[Humor] Mój stary jest krótkofalowcemTaki mały projekt z przymrużeniem oka | |
| | sp6nic | 24.09.2014 17:24:08 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Okolice Milicza
Posty: 1894 #1949407 Od: 2009-6-23
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Życie jest za krótkie na QRP ! Fajne !
_________________ 73 Marek sp6nic | | | Electra | 18.12.2024 02:52:55 |
|
| | | SQ5KVS | 24.09.2014 17:26:36 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa/Gocław
Posty: 2339 #1949409 Od: 2011-9-28
Ilość edycji wpisu: 1 | Ale QRP-owcy żyją dłużej niż QRO-wcy (to niestety nie do końca żart) _________________ Karol SQ5KVS | | | sp6nic | 24.09.2014 18:14:33 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Okolice Milicza
Posty: 1894 #1949437 Od: 2009-6-23
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | No coś w tym jest. Znałem kilku strasznych maniaków qrp, fundamentalistów i ortodoksów qrp, i faktycznie dożyli pięknego, siędziwego wieku. Np u nas lokalnie, we Wrocławiu Ś.P. SP6XA czy też SP6GB. No ale coś za coś, Big Guny żyją może i krócej ale za to pełnią życia! _________________ 73 Marek sp6nic | | | SO1D | 24.09.2014 21:25:51 |
Grupa: Użytkownik
QTH: jo73hi
Posty: 727 #1949642 Od: 2011-8-10
| sp6nic pisze: No ale coś za coś, Big Guny żyją może i krócej ale za to pełnią życia!
Faktycznie pełnia życia. Staje im tylko od pola elektrycznego
Pozdrawiam Jurek SP1JPQ & SO1D
P.S. Krzysztof, poza ortodoksami, którzy są szkodliwi w każdej dziedzinie, są jeszcze normalni ludzie. Pracują QRP bo im to sprawia przyjemność, bo ENEA na nich za dużo nie zarobi, ale szanują tych z QRO bo z nimi też mozna zrobić QSO. A poza tym pracując 5W mam na stole także HLA-150. Czasem go włączam, żeby popracować QRO tak 20-30W Ale zdarzyło się, że na 80 metrach, żeby dowołać się do VK na JT65 musiałem ok 90W użyć. _________________ Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane.
| | | sq6ade | 24.09.2014 21:26:13 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15179 #1949643 Od: 2008-3-21
| Jeśli pełnia życia to dla kogoś jakiś papierek czy drewno na ścianę wywołujące zazdrość u innych sobie podobnych .... to czemu nie zmarnować życia - prawdziwego _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
| | | SQ5KVS | 24.09.2014 23:17:53 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa/Gocław
Posty: 2339 #1949738 Od: 2011-9-28
| Albo wypchane truchło (tez na ścianie) _________________ Karol SQ5KVS | | | SP5XMI | 04.10.2014 09:38:13 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3445 #1955342 Od: 2012-12-16
| Oni żyją dłużej Sprawa mocy nadawczej nie dawała nam spokoju. Nie dlatego, że mieliśmy jej za mało, ale dlatego, że widzimy co się dzieje na pasmach, gdy przed nadajnikiem o takiej mocy siedzi słaby operator. Praktycznie codziennie widzieliśmy takie akcje na 40 i 80m, gdy gościu z drewnianym uchem zadeptywał wszystkich dookoła. Tata oczywiście narzekał: - Po co oni tyle pakują, przecież to słychać, że lampy przesterowane, śmieci wszędzie, a on sam nic nie słyszy. Nic! Maładiec na to: - Zapomniał wół, jak cielęciem był. A kto się poparzył od fidera? Kto zjarał kabel, kondensator i rdzeń w balunie? Kto tak dawał ognia, że sąsiedzi narzekali na zakłócanie Playboy TV? Pół internetu się z tego śmiało. - To dawno temu, jeszcze w mieście. Miałem dwa kilowaty, ale to tylko trochę pomagało. Najbardziej mnie denerwował Bolek z czwartego okręgu. On te same deiksy robił z pięciu watów. Do dziś zresztą nadaje QRP i daje radę. Maładiec na to: - To teraz powinieneś podziękować synowi za dowcip z lewymi deiksami. Przynajmniej się czegoś nauczyłeś i anteny masz porządne. Tata popatrzył się na mnie, wbił wzrokiem w ziemię i powiedział: - Ale tego, że się nie nauczyłeś telegrafii porządnie, to nie odpuszczę! - Tato no dobra, ale co z tym TY1, masz wszystkie oczka? Bo Rafał mi strasznie marudzi, że nie może się nigdzie dowołać. Wzmacniacz chciał pożyczyć, by kilowat zapodać, ale z niego operator jak z d... trąba, to mu nie dałem. - Benin już dawno zrobiony wszędzie. Nasłuchowiec na to: - To proste było. Nawet gaduła XMI go zrobił z pożyczonego FT-100. Poczekał, aż chłopaki zrobią QRT na michę, a gdy zjedli i zawołali CQ, to już na nich czekał. Zrobił na fonii, zanim zwaliła się horda krzykaczy. - Słusznie zrobił. Jeśli będziesz szybszy od spotu na klastrze, to możesz zrobić wszystko, co się na paśmie wychyli. Jeśli nie, to ratuje cię tylko cierpliwość i ewentualnie tęgi wspomagacz. - A ta słynna złota antena Rafała? Klub się śmieje, chłopaki na paśmie się śmieją, a Rafała jakoś nie słychać. - Niech ją sobie wsadzi. Albo niech najpierw zwinie i dopiero potem wsadzi. Michał jakoś nie miał problemów z Beninem, a ma tylko 20W ze starej Wołny. - Życie jest za krótkie na QRP! - Ale QRPowcy żyją dłużej. Bo się im nie smażą j... od w.cz. Ojciec spojrzał wymownie na ścianę, za którą stoją wzmacniacze mocy i westchnął. - Ale mnie słychać! Wtedy skośnooki QRP z Japonii się cieszy. I właśnie po to przydaje się kilowat w dobrej antenie. Do chatki wszedł rozpromieniony Rafał i z radością oznajmił wszystkim: - Chłopaki, mam sukces! Pożyczyłem wzmacniacz i wreszcie dowołałem się Hiszpana na 20m! _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin | | | SP5XMI | 20.10.2014 22:38:50 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3445 #1964363 Od: 2012-12-16
Ilość edycji wpisu: 1 | Swinging the lamp Od pewnego czasu Rafał zaczął się trochę wyrabiać i robi łączności, chociaż więcej się chwali, niż w ogóle osiąga. Gdy do klubu przychodzi z dziewczynami, chwalenie rośnie jak na drożdżach. Tata początkowo jest cierpliwy. - Bo ja to od lat robiłem świetne łączności. Na CB na trzech piątkach do dyplomu Worked All Divisions brakowało mi już tylko Wysp Kanaryjskich, czyli jednego Hiszpana. Udało się, gdy wracałem do Gdyni promem.
Ojciec zaczął się podejrzanie uśmiechać, spojrzał na mnie porozumiewawczo i zatkał gębę dłonią, by się nie śmiać. Dwie dziewczyny patrzyły się w Rafała jak w jakąś wyrocznię. Ten ciągnął swą piłę.
- Na statku miałem do dyspozycji Alana 87 i antenę kozie rogi - własnoręcznie zbudowaną. Nadawałem głównie dwie bandy w prawo od podstawy, ale ciągle było tam słychać jakieś dziwne pikanie, więc wróciłem na trzy piątki i usłyszałem wołanie Hiszpana. - Już ja ci dam to pikanie – pomyślałem. Nic się nie odzywałem, bo czułem, że zabawa będzie przednia. - Chwyciłem majka, żeby odpowiedzieć Hiszpanowi jak prawdziwy radioamator. Ola! Ola ! Ooolaaa! Jedna z dziewczyn na to: - Ale ja mam na imię Gosia, nie Ola, kto to jest ta Ola i co ona ma z tobą wspólnego! - Nic, to tylko tak się woła. Dokładnie w tym momencie w moje kozie rogi trafił grom Zeusa.
Z boku doszedł mnie cichy szept, Maładiec już skomentował: - Słusznie zrobił. Tylko źle trafił. „W Zakopanem na Giewoncie, pieron szczelił bacę ...”
Rafał dalej perorował i postanowiłem mu nie przerywać, bo mieliśmy zabawę co się zowie.
- Na szczęście ja i mój Alan przeżyliśmy rzeczoną katastrofę, ale nie miałem anteny. Rzut oka na pokład i szybko zauważyłem, że blaszany dach nadbudówki ma rozmiary totalnie podobne do półfalówki na 11 metrów. Podłączyłem koncentryk do dachu, a jako uziemienia użyłem okrętowej śruby. Pierwsze zawołanie z tego zestawu i Hiszpan odpowiedział mi raporcikiem Santiago 9+30 i Radyjko piąteczka. Tego mi brakowało.
Zacząłem się trząść ze śmiechu, ojciec nie wytrzymał: - Brakowało ci jeszcze.. no dobra. Ja w ogóle mało wiem i się nie odzywam. Siadaj tutaj, masz właśnie dobrą propagację, wołaj. - Aj, waj, ja mam naprawdę zrobione dywizjony i teraz ćwiczę kraje już na kaefie. Mam już dwieście. Za rok będę miał wszystkie, zobaczycie. - Najpierw się dowołaj do tego Japończyka, a potem pogadamy.
Pół godziny później dziewczyny się znudziły Rafałem, który uparcie próbował przekrzyczeć Włocha, czasami nadając nawet na deiksie. W przerwie wołania przez radio, nadawał do nas: - Zaraz potem inspektor z UKE przyszedł mi pogratulować pierwszego w Polsce dyplomu WAD. W dowód uznania otrzymałem licencję CEPT pierwszej klasy z prefiksem SP. Kiedy zapytałem, dlaczego SP, pan tylko się zmieszał. Pokazał mi licencję, którą trzymał na czerwonej poduszce. Napisali tam, że mogę nadawać z mocą 1500W i że licencja jest ważna dożywotnio.
Myślałem, że padnę ze śmiechu. Na DX Clustrze właśnie pojawił się znak Rafała z komentarzem „WOOD EAR, CALLING ON DX, SHAME ON HIM”.
Ojciec zaczął coś podejrzewać. Nie na darmo przez tyle lat kręcił gównoburze na forum. Chwilę pomyślał i spytał się: - Ty zbyt dobrze to opowiadasz jak na amatora. Skąd znasz takie teksty? Może jeszcze powiesz, że piłeś rum z piratami z Karaibów, co? - Przeczytałem teksty kilku ludzi na forum i się nauczyłem na pamięć. Teraz nauka procentuje. - To wszystko przez te internety!
--- QSL Manager w imieniu SP5OJCA uprzejmie dziękuje Radioscanowi za wprowadzenie w bardzo swoisty temat. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin | | | SP5XMI | 26.10.2014 22:02:06 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3445 #1967748 Od: 2012-12-16
| Papuga Gdy tata zabiera się na zawody, robi to naprawdę na poważnie. Dokładnie planuje aktywność, próbuje odgadnąć propagację, wylicza i kombinuje. Przygotowuje też najważniejszy składnik całej mikstury – czyli siebie. Oczywiście czeka go intensywne deiksowanie, ale akurat to lubi, więc dopóki mu sił starcza – pokazuje klasę. Czasami przy tym komentuje zawodników i robi to nadzwyczaj złośliwie. Było to w sobotę w południe, a ojciec jak w transie przełączał anteny, kręcił gałą i ze słuchawkami na uszach zaliczał kolejne deiksy – na pasmach grzmiały zawody CQ WW, do których się tak poważnie przygotowywał. Pierwszy raz od dawna widziałem tak zajęte pasmo 10m. Nagle powiedział do mnie. - Muszę sobie sprawić papugę. - Ale po co, masz przecież rekorder, nagrywasz i samo się drze, że siku w kątek. - To za mało. Potrzebuję papugę jak w ogłoszeniu. - Jakim ogłoszeniu? - No proste – na giełdzie pokazało się ogłoszenie „Sprzedam gadającą papugę, cena 25 tysięcy”. - Tyle kasy za jakiegoś ptaka? Pewnie rzadki jakiś? - Nie, gościu kupił sobie papugę, nauczył ją, posadził przed radiem, by gadała: sugar papa cośtam five nine one five. I ta papuga mu potem wygrała zawody. - Ooo, dobre! To po co ją sprzedaje? - Bo ptaszysko go teraz do radia nie dopuszcza! Nagle z głośnika na drugim odbiorniku doleciał głos N1MM: - sugar papa five x-ray mike india five nine oh five natychmiast nadeszła całkiem przewidywalna odpowiedź: - Five nine one five thank you good luck. Ojciec się wzdrygnął, wskazał na głośnik i powiedział: - Zobacz, ten badziewiarz już se taką kupił. Tak samo gada. - Eee niemożliwe, pewnie piłuje dzioba do mikrofonu. - Może mu rodzina kupiła? Chwila zastanowienia. Może tak naprawdę było? Tyle wołać to samo, to się nawet cierpliwemu kotu jego mamy może znudzić, że o reszcie rodziny nie wspomnę. Nagle tata zrobił się czerwony. Najwyraźniej usłyszał na słuchawkach coś strasznego, na przykład zrobienie przez Marcina XMI z kawałka drutu jakiejś nadzwyczajnej stacji, powiedzmy Kingsman Reef? To jednak nie było to. Przyczyna była bardziej prozaiczna. - Cholera jassna! Szlag! Wyłączyłem szczekaczkę, by z tobą pogadać i teraz mi częstotliwość zajęli. Wrrr. Pecha mi przynosisz i znowu przerżnę wynik. Cichutko wyszedłem, by nie kusić złego. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin | | | SQ4PBE | 28.10.2014 16:58:31 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Bartoszyce
Posty: 72 #1968767 Od: 2014-10-22
| Gratuluje twórczości! Naprawdę bardzo przyjemnie się to czyta Chciałbym zaproponować, żebyśmy troszkę pośmieli się z Rafała, tego co kokietuje dziewczyny, że umie zrobić antenę z blaszanego dachu i na drut antenowy z USA | | | SQ5KVS | 28.10.2014 17:15:58 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa/Gocław
Posty: 2339 #1968774 Od: 2011-9-28
Ilość edycji wpisu: 3 | "Z zasady nie biorę udziału w zawodach. Z zasady, tak mówię - bo czym tu się chwalić, że radioszak widzę często jak marynarz żonę? Że antena to KDZO ZTCM, co prawda mogę błysnąć że to <<invertedVee>> i że <<EndFeed>>.. Każdy z nas end Feed, niektórym tylko końce się mylą.. A QRPie to taki kawałek północnego Mazowsza, jak zwykł żartować kolega krótkofalowiec.. No więc, z zasady udziału w zawodach nie biorę. Ale radio grzeję, żeby nie zardzewiało. Włączyłem więc jakiegoś wieczoru na 80m, krzynkę nastroiłem, SDR dla towarzystwa też świecił wodospadem.. Nim wróciłem z herbatą, propagacja nastała, i po pewnym czasie widzę, leci coś w przerwach na wodospadzie. Wstrajam się gałą, i słyszę <<SIKJU SIKJU SIKJU CONTEST, SIKJU SIKJU SIKJU CONTEST, SIKJU CONTEST, SIKJU SIKJU CONTEST....>> nudne to było, przerwy żadnej, nawet na podanie znaku.. Pokręciłem gałą dalej, tam łączność, tu łączność, ale mnie ciekawość wzięła, bo widzę że tamten dalej prąd marnuje.. kataryna.. <<SIKJU CONTEST, SIKJU SIKJU CONTEST.... >> Dalibóg, z minutę stałem na częstotliwości, z nadzieją coraz mniejszą, że znak usłyszę. Ale nie. Papuga pewnie. Robot. Może mistrz w nurkowaniu na jednym oddechu. A może... <<Rafał>>?>"
PS: Nie mogłem się oprzeć. "Wszelkie podobieństwo do osób prawdziwych i fikcyjnych jest przypadkowe. R.Nixon"
PS: ZTCM było wyjaśnione w innym wątku. Znaczy "ZTegoCoMiałem" (pod ręką). _________________ Karol SQ5KVS | | | Electra | 18.12.2024 02:52:55 |
|
| | | sq5nry | 28.10.2014 17:24:12 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa KO02mg
Posty: 185 #1968783 Od: 2013-3-2
| Mam propozycję aby twórczość rozszerzyć nie tylko na działalność HAM, ale także na świat forów Przykładowy materiał (ang.) http://www.eham.net/articles/31846
pozdr. Paweł | | | sp3suz | 28.10.2014 17:58:09 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO72SV
Posty: 3411 #1968795 Od: 2011-3-19
| @SQ5KVS Prawidłowo antena taka jest typu KD9WZO czyli kawał drutu 9 metrów wyrzucony za okno. Ale co oznacza ZTCM ??? Bóg raczy wiedzieć;( Wyjaśnij to określenie. _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie! | | | sq2oic | 28.10.2014 19:43:23 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO94JB Tczew
Posty: 178 #1968901 Od: 2011-5-17
Ilość edycji wpisu: 1 | sp3suz pisze: @SQ5KVS Prawidłowo antena taka jest typu KD9WZO czyli kawał drutu 9 metrów wyrzucony za okno. Ale co oznacza ZTCM ??? Bóg raczy wiedzieć;( Wyjaśnij to określenie.
ZTCM to z tego co mam tak ja to zdekodowałem _________________ Arek SQ2OIC | | | SP5XMI | 28.10.2014 23:11:49 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3445 #1969078 Od: 2012-12-16
Ilość edycji wpisu: 3 | Proszę uprzejmie - na życzenie Pawła:
Aktywność internetowa Gdy nie ma zawodów, nie ma propagacji ani towarzystwa, z którym mógłby sobie pogadać w klubie, tata odpala komputer i zagląda na forum. Na pierwszy ogień idą posty z ognistą dyskusją, zazwyczaj rozpoczętą przez pytania postaci: „Mam mało miejsca na antenę na KF, chciałbym kupić G5RV lub GP7DX, co o tym sądzicie?”. Wbrew pozorom jest to ważna sprawa. Nie ma głupich pytań, są jedynie głupie odpowiedzi. Niektóre z nich są naprawę głupie. Takie jak ta:
"awanturnik" pisze:
masz licencję i nie wiesz nic o antenach? Do czego to doszło, oni już niczego nie wymagają na egzaminie? Obie są do kitu. Dobry efekt osiągniesz jedynie za pomocą sześcioelementowej Yagi na 40m maszcie. Inaczej nie licz na dobry sygnał i nikogo nie usłyszysz. To są za wysokie progi dla ciebie. Gdy ja wieszałem pierwszą antenę, to zrobiłem ją sam z PKLki, doczepiłem koniec do kamienia i strzeliłem z procy. Gdy daję ognia, to słychać mnie w całej Europie. Ty musisz zrobić to samo. W ogóle co to za pomysł, przez takich jak ty to my musimy się starać, by wyciągnąć słabiutki sygnał z szumu. Lepiej oddaj licencję i zajmij się wędkarstwem.
Od dłuższego czasu przyglądam się temu, jak ojciec się udziela w podobnych wątkach i zaiste powiadam wam – jest na co popatrzeć. Najpierw kręci nosem z niedowierzania, potem coś zaczyna pomrukiwać, a następnie syczy i wybucha głośnym komentarzem. - Ten chuuu chuuudy ssss... smarkacz jjjjeszcze śmie coś takiego pisać? Gdy ciśnienie nieco spadnie po tym wybuchu, zaczyna dodawać do pieca. Oczywiście miesza z błotem odpowiedź tegoż awanturnika, swojego odwiecznego wroga: - jeżu kolczasty, skąd się tacy biorą? Co za idiota! Przecież młody pisze, że nie ma miejsca, wybiera pomysły na taką lokalizację. Znaczy, że coś już zrobił, bo chociaż poszukał. No nie będzie młody miał chwilowo wielkiej kraty z grabiami, ale dwieście krajów to on na luzie zrobi choćby z vertikala i jeszcze będzie zadowolony. W zawodach poszaleje, do big guna z USA na górnych pasmach się dowoła, five nine dostanie. A ten debil będzie młodego gnoił. Potem przez takich awanturników ludzie narzekają, że młodzi nie garną się do krótkofalarstwa. No nie garną się, bo kretyn jeden z drugim im to obrzydzi. Zaraz temu imbecylowi odpiszę w kilku odpowiednich słowach. W istocie tak odpisał. Powiedzmy, że słowa były równie bezpośrednie, co energetyczne. Niektóre z tych słów naprawdę miały cztery litery. Na reakcję nie było trzeba długo czekać. Chwilę później pod odpowiedzią pojawiło się znane nam: *** ZA TEN WPIS UŻYTKOWNIK SP5OJCIEC OTRZYMAŁ OSTRZEŻENIE ***
Stary cały czas w formie!
cdn. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin | | | sp3suz | 28.10.2014 23:28:50 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO72SV
Posty: 3411 #1969085 Od: 2011-3-19
Ilość edycji wpisu: 1 | "lepiej odłóż licencje i zajmij sie wedkarstwem" dooooooooooobre!!!!! Ja czytałem kiedyś bardziej "genialna "poradę. - "pamietaj młody jedną zasadę, urządzenia elektryczne włączone do prądu działają LEPIEJ" słowo lepiej w tym wypadku miało ze dwadzieścia wykrzykników,a obaj dyskutanci ( krótkofalowcy z resztą) mieli wypite po około sześć browarów. Ale konkluzja słuszna! _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie! | | | SP5XMI | 29.10.2014 09:48:54 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3445 #1969242 Od: 2012-12-16
Ilość edycji wpisu: 1 | Tym razem będzie dłuższe, bo dyskusja ta nie omija żadnego forum. Przynajmniej raz na miesiąc zdarza się podobny temat i podobne odpowiedzi.
Jakie radio kupić? Odkąd ojciec wybudował radiostację samodzielnie, poznał od środka konstrukcje wielu transceiverów i wygrał zawody na jednym z najprostszych urządzeń, nabrał pewnego dystansu do rzekomo fantastycznego sprzętu. Z uwagą obserwuje dyskusje, w tym słynne wybory między sprzętami tak zwanej wielkiej trójki. - Chcę się uruchomić na KF, jestem początkujący, rozważam SuperStara 450 Digital albo MegaHita 480 Satelitę. Czy ktoś ma z tymi urządzeniami jakieś doświadczenia? Budżet mam akurat na jedno z nich, co sądzicie? Natychmiast rozkręciła się potężna dyskusja:
"Oldman" pisze:
Pobawiłem się tym trochę w sklepie niedaleko. To jest kupa plastikowego złomu z przewagą kupy! Po dołączeniu anteny i zasilania zachowuje się jeszcze gorzej. Sam komputer, bez radia. Moja rada - poszukaj starszego sprzętu, najlepiej z lampową końcówką, na nim nauczysz się prawdziwego krótkofalarstwa. Albo zbuduj sobie sam, jak to się kiedyś robiło. Mam archiwalne numery „Krótkofalowca” i schemat SP5WW lub Bartka oraz płytki do tego. Zrobisz sobie taki transceiver i się nauczysz.
Kolejne odpowiedzi były jeszcze mocniejsze:
"Technodżerk" pisze:
Prawdziwe porażki, jedna za drugą. Dźwięk mają taki, jakby koń na blachę lał. Ten pierwszy się przegrzewa i raz na jakiś czas go musisz wysłać do serwisu. Na szczęście serwis istnieje. No i masz problem z ALC, a przy większym niedopasowaniu odpalisz z dymem tranzystory w końcówce. Odbiornik z grubsza przypomina wrota od stodoły, zbiera przy tym więcej QRM od ruskich na osiemdziesiątce niż użytecznego sygnału na dwudziestce. Ten drugi przy byle sygnale szumi, jakby był zasilany sprężonym powietrzem, a nie z 12V. Pierwszy ma słaby noise blanker i słyszysz same trzaski wszędzie. Nie wierz recenzjom, bo je piszą nawiedzeni ludzie, zakochani w tym, za co zapłacili albo trolle opłaceni przez producenta. Cokolwiek wybierzesz – i tak do d...
"Handelman" pisze:
Nie warto kupować transceiverów dla początkujących. Bez DxMastera 10000 Pro Mk5 krótkofalarstwo nie ma sensu. To nie jest tanie, ale ma panoramę, logowanie, automatyczne łączności na cyfrze i telegrafii, a do tego sam potrafi obrócić antenę, zrobić QSO, a potem od razu wydrukować etykietki do QSLki na wbudowanej drukarce i równocześnie wysłać na LoTW. Wymaga właściwego osprzętu, bez którego nie działa. Kosztuje tyle, co nowy Mercedes, ale jest wart tych pieniędzy. Kupiłem, gdy wchodził na rynek i uważam, że nie warto oszczędzać na sprzęcie. Żyje się tylko raz i przy odrobinie szczęścia dasz radę spłacić kredyt we frankach.
Ojciec najpierw ściskał pięści, potem zrobił się czerwony. Tym razem jednak nie wybuchł, ale od razu odpisał:
- Miałem oba te radia i opinie wysłałem na PW. Oldman to pewnie nadal uważa, że FT-101 to najlepszy transceiver na świecie. Był! Oba będą dobre, ale wybrać musisz sam. Ściągnij instrukcje obsługi, czytaj, przekonaj się. Jeśli masz taką możliwość, to posłuchaj u kogoś, wypróbuj. Nie wierz Handelmanowi, bo oba transceivery są lepsze tego z lat sześćdziesiątych, na którym ludzie robili DXCC Honor Roll i wygrywali zawody. Miałem u siebie na testy słabszy model takiego DxMastera. Poza zawodami nie było stacji, którą słyszałbym na DxMasterze a nie słyszałbym na moim starym FT-757GX. Przy dobrej antenie pierwsze sto krajów zrobisz w dwa tygodnie. Liczy się to, że będziesz aktywny na KF. Do usłyszenia na pasmach!
Handelman aż się zapienił: - Jak cię nie stać, to się nie wypowiadaj głupku. Na 450 ani 480 nic nie słychać, to szumofon jest, nic na nim nie zrobisz. Liczy się tylko topowy transceiver, reszta to zabawka.
To było ostatnie słowo do draki. Tym razem tata już nic nie pisał, bo ostatnio dostał dwa ostrzeżenia i teraz musi uważać. - Już ja mu dam! Synu, poszukaj mi w tym pudle dwóch IRF510 i UCY7400. Za tydzień są zawody. Zrobię temu sssynowi zakłócacz, wrzucę na drzewo. Zes... się a nic nie odbierze na swoim DxMasterze. Przez pół Polski pojadę, by to powiesić!
Kilka dni później na forum:
"Handelman" pisze:
Mam bardzo nietypowe uszkodzenie DxMastera 10000 Pro Mk5, pełna opcja, wszystkie filtry. Na całym paśmie 80 i 40m mam potworne zakłócenia na 9+60 słyszalne na obu odbiornikach. To wygląda tak, jakby odbiornik się wzbudzał po dołączeniu anteny. Praktycznie nie da się korzystać z odbiornika, a jutro są zawody. Czy ktoś spotkał się z takim przypadkiem?
Ojciec ma ostatnio nadzwyczaj dobry humor i nawet domyślam się dlaczego. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin | | | SQ5KVS | 29.10.2014 11:53:32 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa/Gocław
Posty: 2339 #1969305 Od: 2011-9-28
| Prorok jaki? http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=44695&temat=399355 _________________ Karol SQ5KVS | | | SQ4PBE | 13.12.2014 13:27:32 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Bartoszyce
Posty: 72 #2001133 Od: 2014-10-22
| Święta tuż, tuż może znalazłby Kolega chwilkę dla SP Ojca?
Pozdrawiam [przed]świątecznie | | | so3alg | 04.02.2015 23:38:05 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 40 #2038604 Od: 2013-11-13
| dwa irf-y widze na bogato | | | Electra | 18.12.2024 02:52:55 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|