NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » INNE » [HUMOR] MÓJ STARY JEST KRÓTKOFALOWCEM

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 9 / 35>>>    strony: 12345678[9]1011121314151617181920

[Humor] Mój stary jest krótkofalowcem

Taki mały projekt z przymrużeniem oka
  
SQ5KVS
27.06.2014 14:47:56
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa/Gocław

Posty: 2321 #1875557
Od: 2011-9-28
bardzo szczęśliwy
PS: Czekaj, ty czekaj, też stary będziesz.. O wesoły
_________________
Karol SQ5KVS
  
Electra19.03.2024 10:56:56
poziom 5

oczka
  
SP5LQV
27.06.2014 16:03:42
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 344 #1875618
Od: 2010-6-24
Cześć . Oj tak tak !!! chciałbym dożyć tych lat kiedu u Ci dojdą latka odpowiednie . I bedziesz się chwalił e to Ty masz jakis tam chorubek ( cukier za duży , cholesterol czort wie jaki !! delirum ogarnia , łapki nie moga nacisnąć ptt i takie tam pierdoły)
Nie mniej nie życze licencj "0" ale warto pomarzyć bardzo szczęśliwy

tym optymistycznym akcentem Andrzej który chce umrzeć mając swoją licencje ( nie "0")
  
SQ5KVS
27.06.2014 16:10:01
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa/Gocław

Posty: 2321 #1875627
Od: 2011-9-28


Ilość edycji wpisu: 2
Ale, ja wiem czemu oni nadają. Wszak w.cz. dobrze rozgrzewa stare kości wesoły
PS: Bywało (bo teraz czasu mniej) że słuchałem osiemdziesiątki rankami w dni powszednie, w godzinach około 7rano.. Stąd wiem o czym mowa...

PS do PS: Ale to nie jest tak, że pasmo się wybiera wg. lat? Ile kto ma lat, taka długość fali w metrach bardzo szczęśliwy (żart, od razu mówię).

Pozdrawiam

_________________
Karol SQ5KVS
  
sp3suz
27.06.2014 16:17:04
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: JO72SV

Posty: 3376 #1875630
Od: 2011-3-19
według mnie to jak na starość ręce latają ( Parkinson) to dobre jest pod względem szybkiej telegrafii. 250 znaków na minute pewne. Podobnie jak było swego czasu w niedalekiej bazie transportowej. przychodzi do kierowniczki bazy dziadek w wieku około 88 lat i mówi że chciałby sobie zrobic prawko NA AUTOBUS! Kierowniczka pyta - po kiego Panu teraz takie prawo jazdy ??? A dziadek na to że był u okulisty po okulary do jazdy samochodem i lekarz Mu powiedział że zdecydowanie w tym wieku powinien zacząć jeździć autobusem, więc chce się dowiedzieć jak tu można najszybciej prawo jazdy zrobić. bardzo szczęśliwycool
_________________
Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie!
  
SP5LQV
27.06.2014 20:23:51
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 344 #1875802
Od: 2010-6-24
Cześć . Chłopaki ! macie racje wszelką ale, my tutaj ( Marcin podrzucił ) dyskutujemy o licencji "0"

I co myślicie na starość o takiej licencji?????


Andrzej chce wykitować ze swoja licencja bardzo szczęśliwy
  
SQ5KVS
27.06.2014 20:29:12
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa/Gocław

Posty: 2321 #1875816
Od: 2011-9-28
A może "Gie" jak gieriatria wesoły

_________________
Karol SQ5KVS
  
SP5LQV
27.06.2014 21:04:59
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 344 #1875865
Od: 2010-6-24
Cześć . chłopei ( za przeproszeniem ) WAL SIĘ !!!! NIE CHCE MIEC LICENCJU :"0"



Andrzej chce do śmierci mieć swoja licencje !!!!!!!!!!!!!!!
  
SP5XMI
27.06.2014 22:09:49
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #1875901
Od: 2012-12-16


Ilość edycji wpisu: 1
I ty też będziesz miał sklerozę
Od sławetnej licencji klasy „O” dla oldtimerów minęło już trochę czasu. Wróciły stare nawyki, ojciec klnie w żywy kamień jego zdaniem złośliwą propagację, nawyki południowców i QRM ze wschodu. Na czternastce i dwadzieścia jeden tłucze kolejne deiksy, wyżywa się w zawodach, ale została nadal jakaś zadra. Moje życie też się trochę zmieniło i przy katarynie spędzam o wiele mniej czasu, niżbym chciał, coraz rzadziej przyjeżdżam na wieś – wróciła do łask poczciwa W3DZZ na dachu bloku podłączona sprytnie ukrytym kablem, udającym instalację odgromową. By nie budzić domowników wydzieraniem się do mikrofonu, robię łączności na cyfrze. Pewnego dnia na siódemce widzę słabiutką wstążkę PSK31 jakiejś stacji zaraz obok potężnego sygnału rodem zza wschodniej granicy. Włączam bardzo wąski filtr CW, odstrajam Ukraińca na bok i wyłapuję sygnał – ktoś się chyba podszywa pod SP5OJCA. Bo jak to możliwe? On tłucze tylko na CW, bo po co mu takie krasnoludki komputerowe. No cóż, to trzeba sprawdzić. Wywołuję, zgłasza się i powoli, ale skutecznie pisze do mnie bez użycia makra. To on!
- TATO SKAD MASZ MODEM?
- ZOSTAWILES MIESIAC TEMU RAZEM ZE STARYM LAPTOPEM TO PODLACZYLEM. CALKIEM DOBRZE DZIALA. A CO, NIE PAMIETASZ? KN
- ZAPOMNIALEM.
- ZAPOMNIALES. TAK, TY TEZ BEDZIESZ MIAL SKLEROZE. KN
Złośliwiec jeden!
Pomyślałem sobie, że ten czas to jednak szybko leci. Tak niedawno zastanawiałem się nad tym, czy w ogóle robić licencje, jechaliśmy w góry i nad morze, potem USA, potem tata zrobił stację marzeń, poczuł się w zawodach jak ryba w wodzie. To było tak niedawno, jakby wczoraj. Potem mój harmoniczny, teraz takie coś. Wiem, co mi zaraz wypomni, jestem tego pewien...
- A TY KIEDY OSTATNIO PRACOWALES NA CW? TYLKO NIE MOW ZE ZAPOMNIALES? BO CI LICENCJE WYDRUKUJEMY I WYSLEMY POCZTA RAZEM Z PACZKA Z NADAJNIKIEM AM NA 80.
I to jest dowód na to, że w moim ojcu nadal siedzi duch młodego faceta. Robi sobie jaja po staremu.
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
T_C_E
27.06.2014 22:19:31
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 274 #1875905
Od: 2014-4-22
Wyzwanie dla SP5OJCA narzekać przy pomocy JT65 - skrót telegraficzny nabiera nowego znaczenia cool
_________________
500 — Wewnętrzny błąd serwera.
Wystąpił problem z szukanym zasobem i nie można go wyświetlić.
,) 2024 średnik dalej nie działa na forum PKI
  
SP5XMI
28.06.2014 14:21:37
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #1876248
Od: 2012-12-16


Ilość edycji wpisu: 2
Zanim zacznie narzekać, najpierw musi zacząć nadawać. Wyzwanie zostało podjęte.

Melodyjka
Ojciec postanowił spróbować emisji cyfrowych – bo skoro podłączył modem i poznał z grubsza program, to może warto spróbować. Zastanowiła go charakterystyczna „melodyjka”, której nie dał rady dekodować normalnym programem. Zadzwonił do mnie z pytaniem co to jest. Akurat śpieszyłem się na spotkanie służbowe i nie mogłem długo rozmawiać, powiedziałem mu, że na pulpicie ma skrót do programu JT65 i niech sobie poczyta pomoc, posłucha, ale tam transmisja trwa prawie minutę i dekoduje się dopiero po odebraniu całości. Ma się wykazać cierpliwością i podłączyć komputer do internetu, by złapał sygnał czasu.
Parę godzin później zadzwonił do mnie kolega, który powiedział, że sieć odbiorników zapisała skrajnie silny sygnał nadawany z Polski ze znakiem SP5OJCIEC.
Zadzwoniłem do ojca:
- Cześć, słyszałem już, że działasz na JT65
- Tak, strasznie wolno to działa. Wołają mnie stacje i komputer odbiera, a ja nawet nie słyszę niczego. Za to podobno dobrze mnie słychać. Od pierwszego kopa mam Australię i USA.
- To rewelacja, a jakie raporty podają?
- Plus ileśtam, podobno to bardzo silny sygnał.
- Chwila, a jak nadajesz?
- Normalnie. Najpierw włączyłem sam transceiver, ale ten radiowy komputer nie wytrzymuje minuty ciągłego nadawania na full i prawie ugotowałem końcówę. No to skróciłem go do połowy mocy i zapiąłem QRO. Skierowałem tam duże grabie i wołam.
- Tato, ale przy tej emisji 10W w dipolu uznaje się za dużą moc! Ty masz efektywnie prawie tysiąc razy tyle. No, pięćset. Przy twoim kopnięciu to się łączności robi na CW, a nie na takiej cyfrze.
- Przynajmniej mnie słychać. Szkoda tylko, że tak mało da się nadać za jednym razem.
Trudno odmówić mu racji. Tu trzeba się streszczać. Za to mina krótkofalowca w południowej Ameryce, który odebrał tak silny sygnał pewnie była bezcenna.
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
SP5XMI
05.07.2014 11:37:46
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #1881313
Od: 2012-12-16


Ilość edycji wpisu: 2
Ogrzewacz chmur
Ludzie mają różne hobby, hodują znaczki, polują na grzyby, a także - robią deiksy. Są też tacy, dla których łączność ma sens wtedy, gdy odbywa się w każdych warunkach. Nazywają to łącznością ratunkową i regularnie robią sobie ćwiczenia. Czasami wygląda to nieco dziwnie, bo ludki rzucają się hurtem na taką stację. Może nie tak, jak na Kingman Reef, ale powiedzmy tak, jak na gminę Kolno na osiemdziesiątce. Skutkiem ubocznym jest oblężenie i totalny jazgot. Stacje próbują to jakoś ogarniać, ale czasami wychodzi to średnio. Chociaż oni się słyszą dobrze, to mnóstwo hamsiaków ich prawie w ogóle nie odbiera. Słuchaliśmy właśnie jednego z takich ćwiczeń. Tata oczywiście komentował:
- Bo ta stacja to słabiutka jest, to jest pewnie jakieś QRP na drucie. Nic dziwnego, że mają problemy z łącznością. Tu trzeba koordynatora, który ma dobry sprzęt i go słychać.
Przypomniały mi się dawne czasy, gdy ojciec narzekał na to, że wszyscy u niego mają jakiś słaby sygnał. Widocznie druciarnia powieszona wysoko między blokami słabo się sprawowała. Ojciec świetnie słyszał, ale nie tych, którzy byli blisko.
- Tato, zobacz, kto im odpowiada.
- Ten badziewiarz, zobacz go, nawet porządnej anteny nie umie nastrugać.
- Nie, słabszy sygnał, bo on nadaje QRP po to, by udać, że w mieście nie ma prądu.
- Masz słusznego, ale nad tym ruchem trzeba panować. Zgłaszam się do nich, bo już to kiedyś robiłem.
Antena obrócona, wzmacniacz załączony, ojciec woła i dostaje raport - 47 QRM.
- Wrrrr! Że co? Że tylko siedem esów, że sygnał zaszumiony? Przecież tam im powinny spadać radia ze stołu!
Ojciec wyszedł zobaczyć, czy coś się nie zepsuło, a ja słucham dalej. Przełączam anteny, dołączyłem do przełącznika starą, od dawna nieużywaną już antenę Fuchsa na pasmo 80m, powieszoną tuż nad płotem, bo innego miejsca wtedy nie było. Do drugiego odbiornika dołączyłem dumę ojca – sześć elementów na 80m. I tu mnie zatkało, bo na drucie nad płotem sygnał był o niebo lepszy! To samo na prostej poziomej delcie, też dobrze słychać. Słucham, przełączyłem wyjście do Fuchsa i zgłosiłem się pod swoim znakiem z samego transceivera. Dostałem 59++ i komentarz, że grzmię potężnie. Nawet nie zauważyłem, gdy ojciec wszedł do chatki.
- No i co to było, przełącznik się skopał i sygnał nie wychodzi?
- Nie, tato na starym fuchsie świetnie ich słychać i nadaje się do nich dużo lepiej.
- Coś musi być zwalone, bo to niemożliwe, tu masz sześć elementów, kop jest taki, że nie ma mocnych. Obrócisz na USA, zawołasz i zaraz deiksy lecą jak mucha do gnoju. Taki pieprzony Alzheimer czy inny wynalazek nie może być lepszy od poziomej jagi. No nie ma bata.
- Chyba że jednak jest.
Ojciec przełączył przełączniki i huknął do mikrofonu, zgłaszając się jeszcze raz. Nie zdążył dokończyć, bo zadziałało zabezpieczenie.
- Tato, zjarałeś dopasowanie. W tę antenę nie można pakować tyle mocy.
Z głośnika usłyszeliśmy – SP5OJCIEC teraz było świetnie, do końca skali, ale chyba masz jakieś uszkodzenie, bo cię urwało.
Wyszedłem z chatki i faktycznie, ze skrzynki przy słupie leciał dym, spaliło się w całkiem niezłym stylu. Pobiegłem po gaśnicę. Dogonił mnie głos ojca:
- Zzz zawsze mówiłem, że ta antena to jest badziewie. To ssss się do niczego nie nadaje! Tu nawet nie można po męssssku mocy przyłożyć, bo idzie dym z dopasowania. Co to za ssssyf! Życie jest za krótkie na QRP!
Zniszczoną skrzynkę w końcu ugasiłem. Cewka stopiona, kondensator spalony, łączówki diabli wzięli, izolator też. Kiedyś to się naprawi. Wróciłem - słuchamy dalej.
- Tato, ale zobacz, połowa z tych stacji nadaje na nisko powieszonych dipolach i naprawdę dają radę. Tu trzeba promieniować do góry, pionowo, a nie pod niskim kątem do deiksów.
Z niedowierzaniem odpowiedział:
- E tam, chmury ogrzewać. Jak tak bardzo chcesz, to spróbuj, powieś taki kawał drutu i jutro sprawdzimy.
Co też uczyniłem. Ojciec nie wierzył, gdy porównał sygnał. Dipol wykonałem solidnie, testowaliśmy go z największego wzmacniacza i nic się nie dymiło. Tym razem. Znalazłem na forum fragmenty opracowania o antenach i zacząłem to czytać. Potem dodałem drut pod dipolem, jako reflektor. Antena się przyjęła i kilku hamsiaków też takie cuda powiesiło. Nisko nad ziemią, gdzieś nad jakimś płotem, nad dachem itepe.
Co z tego wynikło? Ojciec zaczął gadać z kumplami na CW w dzień na osiemdziesiątce. Najwyraźniej coś się zmieniło w propagacji...
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
Electra19.03.2024 10:56:57
poziom 5

oczka
  
SP5LQV
05.07.2014 12:53:06
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 344 #1881352
Od: 2010-6-24
Cześć . Oj Marcinie !!!! masz doskonałe Pióro !1 ale nie przeginaj" pały krotkofalarskiej "

Pisz swoje "fantazje" dalej -- swietnie sie czyta i mordy się smieja

Andrzej ( Ci zazdrosci takiej" veny ")bardzo szczęśliwybardzo szczęśliwybardzo szczęśliwy
  
SP5WA
05.07.2014 14:36:48
poziom 6



Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa_Wesoła

Posty: 1282 #1881418
Od: 2012-7-2
W tym wątku nie widzę miejsca na wyrażenia "nie przeginaj pały" lub wcześniejsze "chłopei (za przeproszeniem) WAL SIĘ !!!!"
- chyba koledze pomyliły się adresy do publikacji.
Mając na uwadze podtytuł opowieści o ojcu krótkofalowca cały projekt Marcina jest wielce edukacyjny.
Przede wszystkim pokazuje szeroki wachlarz zainteresowań, które można realizować będąc krótkofalowcem, jak również delikatnie wyśmiewa fatalne przywary i zachowania występujące w środowisku. Początkujący w hobby koledzy mogą brać przykład i wzorce do swojego postępowania. Natomiast Old man'om przypomina o zasadach
ham spirit, którego byli nauczani w przeszłości. Przecież krótkofalarstwo to nie tylko "łowienie" (cóż za fatalny zwrot) czegoś tam lub bieganie z "radyjkiem" (Hi) w garści po Marszałkowskiej.
TNX, Marcin.


_________________

--

73 es good DX,
Bogdan, SP5WA (ex.SP5CPR/5N3CPR)

mailto:sp5wa.bogdan@gmail.com
http://www.qrz.com/db/SP5WA
...........
"You can never have too many antennas"


Obrazek



  
SP5LQV
05.07.2014 15:40:01
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 344 #1881457
Od: 2010-6-24


*** ZA TEN WPIS UŻYTKOWNIK SP5LQV OTRZYMAŁ OSTRZEŻENIE ***



Cześć . Kol ..... WA prosze mi w usta nie wsadzac czegos czego nie wypowiedziałem !! ( cos mi sie zdaje że, Kol. jest stosunkowo wiekowy i nie wspomne " wal się "
A to że , czasami Marcin - snuje fajne opowieści --- niezgodne z prawda !!! to je fajne . To sie kapitalnie czyta ~!!!! wole Jego !! teksty niż jakis tam "nawiedzonych "
Marcinie jak co to przeprasza, ~!!!!! Wal dalej !!! to jest PYSZNE !!!!!!

Andrzej------------- woli czvtać teksty Marcina niż kol. SP5WA
  
SP5XMI
07.07.2014 00:22:38
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #1882450
Od: 2012-12-16


Ilość edycji wpisu: 1
Dziś trochę o kulturze i używkach. Pomysł przyszedł sam, po wieczornym nasłuchu na paśmie 80m...

Cham spiryt
Był wieczór, jeden z tych, w które udaje się wykroić nieco czasu na siedzenie przed radiem. Na osiemdziesiątce podawała wywołanie stacja klubowa. Dostroiłem się do niej dokładnie, sygnał był silny, niby nie było zakłóceń, ale rozmówcę ledwo dawałem radę zrozumieć. Jeden bełkot.
Zadzwoniłem do ojca, podałem mu częstotliwość i rozłączyłem się. Chwilę potem usłyszałem potężny sygnał starego. Jak sądzę, przyłożył wszystko co ma, a do dyspozycji ma sporo. Głos był stanowczy i nieznoszący sprzeciwu:
- SP... tu SP5OJCIEC, daj już na dziś spokój, za dużo gazu było, zmęczyłeś się, to odpocznij.
- Bo ja właśnie nadaję ze spotkania klubowego, mamy tu bardzo dobrą … ep... atmosferę, bardzo dobrą. Także ja naadaaal nadaję ze spoootkaaaania i mmmamy barrdzo doobryyych kolllegów, mamy baardzo dooobrą atmosssferę na tym sspotkaaaniu.... Ssstefan Piotr pięć oooolga .. oollga jaadwiga ....no cholera jak to bbyyło....

Literowanie znaku sprawiało tamtemu koledze coraz większe trudności. Ojciec nie odpuścił:
- Tu SP5OJCIEC. Gała na off, wyłącz radio. Ogłoś QRT albo zmieńcie operatora, bo naprawdę będzie źle. Czy jest tam może drugi operator stacji klubowej? Gdzie jest kultura i ham spirit?
- Spirytu już nnnie mmma, ale mammy trochę wwóódki.
Zatkało mnie. W końcu tamten zakończył łączność i znikł z eteru. Chwilę potem ojciec do mnie zadzwonił i mówi:
- Bo ja wiem, to są sss sstare pijaki! Ja od kufelka nie stronię, ale do cholery trzeba mieć umiar. Oni wszyscy w tym klubie tankują jak tankowce w Zatoce Perskiej. I żeby tylko tankowali, to pół biedy, ale oni potem siadają do radia. Sam słyszysz ten bełkot. On jest nawalony jak stodoła po żniwach. I skąd ma młody adept tego hobby brać przykład? Od pijaka, który bełkocze, bo jest schlany jak bela?
- Tato, może to wypadek przy pracy?
- Nie, oni tak często, na każdym spotkaniu. Gdy my się spotykamy przy piwku czy czymś mocniejszym, to nigdy nie ma dzieciaków i nigdy nie wychodzimy w eter. Radio i alkohol nie idą w parze. Przestałem do nich jeździć, bo tam każde spotkanie kończy się tęgą popijawą. Moja wątroba nie przechodzi już przeglądu technicznego. Dobrze, że się wyłączyli, bo ten drugi misio to jeszcze cieplejszy był. Kiedyś za taki numer zabierali licencję, a teraz? To jest ten ham spirit? A może cham spiryt? Jak go jeszcze raz usłyszę nawalonego, to napiszę pismo gdzie trzeba i niech im licencję w cholerę zabiorą. To takich rzeczy młodzież ma się uczyć? Skąd ma brać dobre wzorce? Od takiego radiowego żula?

Ojciec zrobił się ostatnio nietolerancyjny, ale chyba ma rację? Fakt – trzeźwego o wiele łatwiej zrozumieć. Pijany ma już wbudowany splatter na wyjściu i wewnętrzny QRM na wejściu. Dlatego tak się powtarza.


Obrazek
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
SP5XMI
21.08.2014 00:18:34
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #1921725
Od: 2012-12-16


Ilość edycji wpisu: 2
Ucz się Jasiu
Tata ostatnio coraz bardziej się męczy. Zrobił się jakiś zgryźliwy dla obcych. Na pozór wszystko jest dobrze, siedzi przy radiu jak zwykle, uparcie próbuje odebrać jakieś bardzo słabe sygnały i chwała mu za to. Coś jest jednak nie tak. Postanowiłem zabrać rodziców nad morze. Może to przemęczenie? Pogoda na Wybrzeżu świetna, odpoczną sobie. Pomyślałem o tym, by się odezwał z latarni morskiej – do Stilo albo Rozewia nie jest tak daleko, kwaterę da się znaleźć, antenę powiesimy. Zadzwoniłem gdzie trzeba, dostałem zgodę i powiedziałem o tym przy okazji spotkania klubowego. Jeden z młodych klubowiczów odpowiedział, że podobno według UKE nie wolno nam będzie stamtąd nadawać. Wyciągnął tablet i pokazał forum internetowe.
- Zobaczcie, gościu zacytował odpowiedź urzędu i podobno nam nie wolno z innego miejsca, niż to wpisane w licencji.
Ojciec zaczął dokładnie czytać kolejne wątki. To było ostatnie słowo do draki. Zrobił się czerwony, zaczął syczeć. Zaraz wybuchnie – pomyślałem.
- To dopiero ssssą działacze z granatem i stołkiem. Bo to dwóch takich jje... jee... jednych liderów. Chcieli wbić szpilę w nas, dokuczyć kolegom od SN0HQ i pokazać niewiedzę ludzi z UKE. Napisali pisma i mamy teraz taki efekt. Chcieli się z koniem kopać, to mają.
- A może trzeba im to wytłumaczyć jakoś?
- Eee tam, nie warto. Nie można dyskutować z głupkiem, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem. Ja mam to gdzieś, mi nic nie zrobią. Tyle lat nadawałem, wiele przetrwałem, to dam radę tu i teraz. Zaraz im to napiszę w prostych, żołnierskich słowach.

Co też tata uczynił. Wspomniał też o planach związanych z weekendem latarniowym.

Tydzień później byliśmy na miejscu. Gdy wróciliśmy z krótkiego rejsu te parę mil w morze i właśnie kończyliśmy rozwieszanie anten, dowiedziałem się od kolegi, że ktoś złożył do UKE pismo z donosem, że tata będzie nadawać niezgodnie z pozwoleniem radiowym. Powiedziałem ojcu o tym. Aż się zagotował. Nabluzgał, nakrzyczał po polsku i rosyjsku, a chwilę potem przemyślał sprawę. Uspokoił się, a potem uśmiechnął. Zobaczyłem ten błysk w oku. Nic więcej nie powiedział, podłączył antenę, ustawił transceiver, złapał za mikrofon i....
- Wywołanie, wywołanie ogólne w paśmie 40m nadaje … Stefan Paweł łamane Karol dziewięć... aktywność z latarni morskiej....
Tata spojrzał się na mnie, uśmiechnął i powiedział.
- Ci cwaniacy... Wiesz, co oni mogą mi zrobić? Oni mogą mi skoczyć. Tam, gdzie pan może pana majstra w d... pocałować. Ucz się Jasiu!
- Wężykiem?
- A jak!
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
SQ3QRP
21.08.2014 07:49:24
poziom 3



Grupa: Użytkownik

QTH: JO83ID

Posty: 143 #1921811
Od: 2010-2-9


Ilość edycji wpisu: 2
Brawo Marcinie. Strzał w "10". bardzo szczęśliwy
Przyznam się szczerze, że z niecierpliwością czekałem kiedy na "zaistniałą sytuację" wkurzy się SP-OJCIEC. oczko
Po przeczytaniu Twojego nowego opowiadania, admini tego forum powinni pozamykać wszystkie "wiadome" wątki i dopilnować, żeby nie pojawiły się nowe.
A My?
"Wężykiem, Panowie, wężykiem ..."
_________________
Maciek SQ3QRP
  
SP6CC
21.08.2014 10:54:35
poziom 6



Grupa: Użytkownik

QTH: Opole JO80WP

Posty: 1120 #1921955
Od: 2009-9-27
Marcin, jak zwykle świetne!
Chyba pora wybrać się "za dużą wodę" i wystąpić o licencję oczko

Maciek, to nie w interesie adminów tego forum, "klikalność" im spadnie... cool

_________________
vy 73 - Andrzej


  
SP5XMI
25.08.2014 17:15:44
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #1925290
Od: 2012-12-16
Proste jak metr drutu w kieszeni
Mój ojciec zawsze interesował się samodzielną konstrukcją anten. Od dawna wieszał jakieś druty, uparcie stroił, a potem próbował. Wyniki były różne. Początkowo najmocniej odbierali go sąsiedzi w swoich telewizorach, później słychać go było coraz dalej. Po słynnej aferze z lewymi stacjami najpierw się wściekł, a potem kupił książkę o konstrukcjach antenowych. Wiedza ta przydała się nie tylko w USA, ale także podczas ekspedycji, gdy wykombinował anteny ze starego kabla. Kolejne działania utwierdzały go tylko w przekonaniu, że najważniejsza jest wiedza, a nie super-hiper materiały.
Pewnego dnia Rafał-mąciciel, ten, który chciał się telegrafii uczyć po swojemu od wolnego tempa i wierszyków, pytał się nas o najlepszy materiał na anteny drutowe. Na razie nie miał niczego, słuchał na kawałku drutu za oknem. Proponowaliśmy mu różne proste rozwiązania, ale nadal miał wątpliwości, których nawet autorytet ojca nie bardzo rozwiewał.
- Prosty dipol lub deltę można powiesić z drutu nawojowego. Kosztuje grosze, działa dobrze. Podjedź do zakładu przewijania silników, kupisz od nich za flachę resztówki drutu, wybierz taki około milimetra lub grubszy, odmierz, powieś i nadawaj.
- Ale to będzie beznadziejne, to się nie nadaje!
- Skąd wiesz? Próbowałeś? Powieś i się przekonaj.
- Ale to powinna być linka, bo taki drut ma dużą oporność, po co tracić energię.
- O masz ci los. No to co. Myślisz, że to jest problem? Gdy nie masz żadnej anteny, wieszaj dipol i działaj. Kiedyś zrobiłem eksperyment i dostroiłem drut kolczasty nad ogrodzeniem jako pół fali. Cała Europa na 7MHz bez problemu, a w dzień po Polsce sygnał jak dzwon. Lepsza jest nawet taka antena niż żadna.
- No i co z tego, gdy ja się nikogo nie dowołam, to musi być lepszy materiał.
- Powieś linkę w izolacji, kupisz w każdej hurtowni. Trochę się wyciągnie, ale kilka lat powisi bez problemu. Zobacz, ten podwójny quad jest z takiego przewodu. Mogę w to zapakować wszystko, co mam i działa. Na podobnej antenie zrobiłem mnóstwo deiksów jeszcze przed przeprowadzką tutaj.
- To powinna być lica, srebrzona, najwyższej jakości.
- Taa i frytki do tego.
- Ale to się urwie.
- Jak się boisz o wytrzymałość, to kup linkę stalową fi 8mm. Tego nie urwiesz, choćbyś nawet chciał. Słonia na tym powiesisz, a przy okazji będziesz nadawał. Z tym słoniem jako obciążeniem pojemnościowym. Weź się do roboty i powieś wreszcie tę antenę. Chociaż end-feda, bo prosty.
Cała dyskusja była w tym tonie, Rafałowi nic się nie podobało, bo on wie lepiej. Tylko kolega Michał w typie cichej wody, który niedawno zdał egzamin i nałogowo robi kolejne łączności, spytał się o konstrukcję takiej anteny na 14MHz. Narysowaliśmy, a on ze starego kabla komputerowego rozplótł przewody i odmierzył. Dałem mu rdzeń ferrytowy, nawinął uzwojenia, polutował. Pojechał do domu, podłączył i cichaczem powiesił na podwórku. Następnego dnia przyszedł z uśmiechem od ucha do ucha:
- Świetna ta antena, powiesiłem, od razu SWR 1.8. Argentynę, Japonię i Timor Wschodni zrobiłem w nocy na CW.
Rafał na to, że ta antena jest mało sprawna, w ogóle tyle energii idzie na grzanie. Michał na to:
- Wiesz, nawet jeśli połowa tej mocy ogrzała powietrze, to co z tego? Ja i tak zrobiłem deiksa. A ty?
- Ja nie będę robić anteny z byle czego. Zamówię specjalną linkę z USA!
Ojciec sapnął i powiedział do Michała:
- Jeśli zostało ci trochę tego przewodu z kabli komputerowych, to zrób dwuelementowego quada. Tu masz rysunek. Zanim on zrobi dipol z tej linki, ty zrobisz 200 krajów. Proste jak metr drutu w kieszeni.
A potem do Rafała:
- To kiedy robisz te łączności na grafii z nowej anteny? Bo nasz kolega ma już trzy kolejne podmioty zaliczone.
- Badziewia nie będę wieszał.
- To kup gotowy dipol na Allegro. Do czego to doszło, toż to kompromitacja!
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
sp8mrd
25.08.2014 21:31:59
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: KO00XC

Posty: 3412 #1925513
Od: 2010-2-2
Proste jak metr drutu w kieszenizdziwiony
Rewelacja! lolbardzo szczęśliwyaniołek
_________________
73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP
------------------------------------------------------------------------------------
"Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości!
Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r.
Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo
  
Electra19.03.2024 10:56:57
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 9 / 35>>>    strony: 12345678[9]1011121314151617181920

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » INNE » [HUMOR] MÓJ STARY JEST KRÓTKOFALOWCEM

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny