[Humor] Mój stary jest krótkofalowcem
Taki mały projekt z przymrużeniem oka
"Z zasady nie biorę udziału w zawodach. Z zasady, tak mówię - bo czym tu się chwalić, że radioszak widzę często jak marynarz żonę? Że antena to KDZO ZTCM, co prawda mogę błysnąć że to <<invertedVee>> i że <<EndFeed>>.. Każdy z nas end Feed, niektórym tylko końce się mylą.. A QRPie to taki kawałek północnego Mazowsza, jak zwykł żartować kolega krótkofalowiec.. No więc, z zasady udziału w zawodach nie biorę. Ale radio grzeję, żeby nie zardzewiało. Włączyłem więc jakiegoś wieczoru na 80m, krzynkę nastroiłem, SDR dla towarzystwa też świecił wodospadem.. Nim wróciłem z herbatą, propagacja nastała, i po pewnym czasie widzę, leci coś w przerwach na wodospadzie. Wstrajam się gałą, i słyszę <<SIKJU SIKJU SIKJU CONTEST, SIKJU SIKJU SIKJU CONTEST, SIKJU CONTEST, SIKJU SIKJU CONTEST....>> nudne to było, przerwy żadnej, nawet na podanie znaku.. Pokręciłem gałą dalej, tam łączność, tu łączność, ale mnie ciekawość wzięła, bo widzę że tamten dalej prąd marnuje.. kataryna.. <<SIKJU CONTEST, SIKJU SIKJU CONTEST.... >> Dalibóg, z minutę stałem na częstotliwości, z nadzieją coraz mniejszą, że znak usłyszę. Ale nie. Papuga pewnie. Robot. Może mistrz w nurkowaniu na jednym oddechu. A może... <<Rafał>>?>"

PS: Nie mogłem się oprzeć. "Wszelkie podobieństwo do osób prawdziwych i fikcyjnych jest przypadkowe. R.Nixon"

PS: ZTCM było wyjaśnione w innym wątku. Znaczy "ZTegoCoMiałem" (pod ręką).


  PRZEJDŹ NA FORUM