Czy w tym hobby można się "wypalić"
znaczy stracić zapał
Niech no pomyślę - mam zrobione 333 dywizjony na trzech piątkach (332 potwierdzone, bo jeden Hiszpan zalega mi z kueselką). Zbudowałem echo do mikrofonu, pionową deltę i kozie rogi (od pewnego czasu nazwy wszystkich obrotowych dipoli zaczynają się od mojego znaku). Szefostwo pewnego włoskiego klubu dla radiowych pira... ekhem! tj. dla sympatyków łączności w paśmie obywatelskim i okolicach obwołało mnie swoim guru. Pływałem po wszystkich morzach i oceanach, piłem rum z piratami z Karaibów i nadawałem z Alana 87 podpiętego do śruby okrętowej. Urzędnicy z UKE będąc pod wrażeniem moich osiągnięć sami zaproponowali mi zmianę prefiksu ze 161 na SP i niemalże siłą wcisnęli mi licencję na pracę z mocą 1500W. Czy mam prawo czuć się wypalony?


  PRZEJDŹ NA FORUM