| |
oldHam | 19.01.2011 20:58:52 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO00UN Tarnobrzeg
Posty: 139 #633694 Od: 2010-12-5
| SP5twa napisał: "Przewertowałem projekt. Egzaminy na świadectwo operatora mają wejść w gestie organizacji krótkofalarskich."
Czy to dobrze, czy źle? _________________ Arek sq8nqs - YAESU FT-897D, DualBander WOUXUN KG-UV2D |
| |
Electra | 29.11.2024 09:37:00 |
|
|
| |
sp6nic | 19.01.2011 21:12:49 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Okolice Milicza
Posty: 1894 #633702 Od: 2009-6-23
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | póki co przez ostatnie 20 lat przyrost był po 2-ch członków rocznie na każdy OT. W ciągu ostatnich 10 lat liczba członków PZK wzrosła o 100% . A co do 14000 krótkofalowców to też nie tak. Jest to liczba wydanych licencji a nie aktywnych na pasmach krótkofalowców. Część z nich jest na emigracji, stałej lub czasowej. Sporo osób porobiło licencje bo tak chciał tato czy też mąż albo narzeczony. Inni porobili na obozach bo tak wypadało. Są jeszcze paralotniarze, baloniarze. Ale fakt że jest nas mało. W przeliczeniu na liczbę ludności stanowczo za mało. Chyba w każdym kraju EU procent krótkofalowców w stosunku do liczby mieszkańców jest wyższy. No może poza Albanią. I tu jest pole do popisu dla PZK i nas wszystkich ! Zmienić ten niekorzystny stosunek. A to że egzaminy będą prowadzone przez PZK wcale takie fajne nie musi być. Kłótnie , spory, waśnie, tworzenie dodatkowych problemów to domena naszego środowiska. Niestety. Lepiej żeby zajmował się tym bezstronny urząd jakim jest UKE. Tak jak to jest obecnie. Ale to oczywiście tylko moje zdanie. 73 Marek sp6nic _________________ 73 Marek sp6nic |
| |
sp5twa | 19.01.2011 22:11:40 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Lodz JO91QT
Posty: 751 #633742 Od: 2010-10-20
| Też jestem zdania by robił to UKE. Tylko jak widać UKE chce zrzucić z siebie ten obowiązek. Jestem ciekaw czy zakres i sposób prowadzenia egzaminu będzie ustalał UKE czy organizacja KF. _________________ 73 !!! Michał SP7TWA (ex SP5TWA) |
| |
SP3PL | 19.01.2011 22:31:31 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 395 #633752 Od: 2009-5-18
| Dziwi mnie Marka rozważanie czy ktoś otrzymał licencje bo tato lub mąż miał takie życzenie. Marek uważa też, że nasi koledzy krótkofalowcy przebywający czasowo za granicą nie są zainteresowani problemami nas i ich dotyczącymi. To chyba jakiś błąd myślowy Stwierdza, że wydanych jest tylko 14000 licencji tym samym uważa, że liczą się tylko aktywni krótkofalowcy. Wypada więc z grubsza policzyć, w SPDXContest startuje około 800 stacji SP dodając aktywnych 300 Ukf-owców oraz kilku konstruktorów + 25 emerytów codziennie rozmawiających w paśmie 80m to jest realny potencjał. Zwroty kart-QSL które otrzymywałem przekonało mnie, że wielu nadawców jest poza PZK. Przy takim postrzeganiu naszego środowiska nie należy się dziwić, że jest jak jest.
Do kłótni skore są osoby które nie znajdują przyjemności w nadawaniu, a do kłótni, swarów nie potrzeba dużego wyposażenia wystarczy komputer, aby rozwijać swoje upodobania, co na forach można zaobserwować. Mądrale trafiają się w każdym środowisku i też pragną zaistnieć.
Do roku 1952 egzaminy na świadectwo uzdolnienia potrzebne do ubiegania się o licencje przeprowadzały komisje społecznie ze środowiska krótkofalowców, a do egzaminu stawali nasłuchowcy z dziennikami - Logami i dlatego byli dobrze przygotowani do pracy na pasmach. Więcej optymizmu. 73! Julian SP3PL |
| |
sq6ade | 19.01.2011 22:42:55 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15172 #633758 Od: 2008-3-21
| Dziwi mnie Marka rozważanie czy ktoś otrzymał licencje bo tato lub mąż miał takie życzenie.
Ale to częste jest. Niektórzy amatorzy stawiają sobie za punkt honoru wciągnięcie najbliższych. A potem pozostaje martwy znak jak ta bliska osoba zrobi sobie uprawnienia tylko aby zaspokoić ambicje członka rodziny a potem nie przejawia prawdziwego zainteresowania tym radiowym hobby. Znam wiele takich przypadków i myślę że inni radioamatorzy też.
_________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
|
| |
sp6nic | 20.01.2011 00:10:09 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Okolice Milicza
Posty: 1894 #633786 Od: 2009-6-23
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | Ale to częste jest. Niektórzy amatorzy stawiają sobie za punkt honoru wciągnięcie najbliższych. A potem pozostaje martwy znak No właśnie. Dodam że tak powinno być i jest to słuszna droga ! Sam na obozach,kursach, szkoleniach, w ciągu ostatnich 10 lat, wyszkoliłem ponad 200 osób. Z tego może aktywnych jest ze 40. Ale trudno wymagać od młodego człowieka, wkraczającego w dorosłe życie aby poświęcił się krótkofalarstwu. Zazwyczaj najpierw szkoła, studia, rodzina, praca. Dopiero po iluś tam latach przychodzi czas na hobby i być może powrót właśnie do zaszczepionego za młodu bakcyla. Sam miałem kilkuletnią "przerwę w życiorysie", krótkofalarskim oczywiście. Chodzi mi o to iż z tych 14000 wydanych licencji to może połowa jest naprawdę użytkownikami pasm , głównie pewno 2m i 70cm. Również otrzymuję zwroty QSL. Ale tak na oko jest to nie więcej niż 10-15 % wysyłanych prze ze mnie do stacji SP. Obniżenie wymogów egzaminacyjnych spowodowało spory napływ nowych ludzi. I tu jestem optymistą. Statystyki raczej nie kłamią, liczba członków związku i aktywnych w eterze stacji się zwiększa! Ale fakt iż jest to cały czas mało. Ja zawsze jestem optymistą. I mogę się z każdym założyć iż za 25 lat krótkofalarstwo w SP będzie miało się co najmniej tak jak obecnie. Zagrożenia są zawsze i będą następne ( PLC ) ale jak zawsze sobie poradzimy. Kilkanaście lat temu antena kierunkowa u polskiego krótkofalowca to była spora rzadkość. Dziś mamy setki stacji, naprawdę bardzo dobrze wyposażonych. Będzie dobrze ! 73 Marek sp6nic _________________ 73 Marek sp6nic |
| |
SQ6DXP | 20.01.2011 00:11:34 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Opole JO80XQ
Posty: 1118 #633788 Od: 2010-10-3
| Jak i po co niektórzy zdają egzaminy i uzyskują znaki świetnie pokazuje temat "parolotniarze na paśmie".W tym temacie poruszyliśmy też"domowe telefony"oraz inne ufa,którym na ręke jest korzystanie z sieci przemienników oraz innych rzeczy do zupełnie innych potrzeb,które z krótkofalarstwem,ale też i często z formą prowadzonej łączności nie mają wiele wspólnego.Wielu moich kolegów,którzy zdawali ze mną egzamin i mają znaki dziś już się tym hobby nie zajmuje,nie są członkami pzk,ale w statystykach "wiszą" jako posiadacze licencji,choć nikt ich od wielu lat nie słyszał i nie wiadomo czy kiedykolwiek usłyszy.W moim odczuciu powoływanie się na ogólną liczbę wydanych pozwoleń jest w znacznej mierze obarczone błędem.Egzaminy z 1952r to juz historia,dziś gdyby ktoś kazał osobie egzaminowanej przyjść z licencją swl i dziennikiem nasłuchów jako warunek dopuszczenia do egzaminu byłby zabity śmiechem.Licencję swl wystawiają OT PZK więc padłby zarzut,że na siłę każe się ludziom wstępować do PZK i ogranicza ich swobody obywatelskie.Fakt natomiast,że osoby o których wspomniał kol.SP3PL napewno były osłuchane z tym co działo się na pasmach,zakładam,że takie osoby nie miały problemu z prawidłowym przeprowadzeniem łączności.Natomiast w tej chwili w myśl zasady "dla chcącego nic trudnego" można w internecie posłuchać/oglądnąć przykładowe łączności i też wyciągnąć z tego wnioski,reszta to doświadczeniem. p.s.Jak juz jesteśmy przy tych łacznościach to odpowiedzcie mi na pytanie skąd u niektórych starszych krótkofalowców,jak sądze mających doświadczenie bierze się zwrot na paśmie "ogólne wywołanie"?Przypomina mi to czasy świetności kanału 28 CB Radia.Rozumiem,że jeśli ktoś wywołuje czyjś znak to jest to konkretne wywołanie do tej danej stacji.Czy nie wystarczy zwrot tego typu:"Wywołanie,Wywołanie w paśmie.... podaje stacja Stefan Paweł Sześć...."? _________________ Paweł Opole. |
| |
SP2LIG | 20.01.2011 09:16:25 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #633837 Od: 2009-3-16
| Twierdzenie i umacnianie farsy że cokolwiek nam zagraża w 2011 roku jest raczej bardziej humorystyczne jak realne.Podział na aktywnych tych co biarą udział w jakichkolwiek zawodach + emerytów na 80m tak jak jest podane w jednym z postów wyżej i zaliczenie tej grupki do jedynie aktywnych na pasmach jest delikatnie mówiąc wielkim nieporozumieniem.Dam przykład mojej skromnej osoby,nie biorę udziału w żadnych zawodach,tylko dlatego że to mnie nie podnieca,na pasmie 80m jestem raczej gościnnie.Swoją pasję krótkofalarską realizuję na pozostałych pasmach,gdzie robie bardzo często łączności Dxowe(patrz DX cluster).Uważam siebie za aktywnego nadawcę nimo że całkowicie nie pasuję do modelu w/w przez jednego z kolegów.Wiem że takich krótkofalowców jak ja jest w SP spora ilość. Są mi również znane przypadki gdzie członkowie rodziny(żony,dzieci)mają znaki krótkofalarskie,problem jest w tym że te znaki są często totalnie martwe,ambicja ojca/męża została zaspokojona. Oczywiście że nie można porównywać warunków które trzeba było spełnić do zdobycia licencji w latach realnego komunizmu do warunków które są w kraju demokratycznym.Moje zdanie jest takie że projekt scedowania przeprowadzenia egzaminu na licencję z UKE na organizacje krótkofalarskie jest złym projektem.Między innymi będzie to spadek prestiżu owej licencji,będzie ona nosiła znamiana dokumentu korporacji a nie dokumentu państwowego,dokument z godłem państwa jest dokumentem najwyższej rangi.O innych aspektach tego projektu już nie wspomnę,byłby to strzał w kolano polskiego krótkofalarstwa. Pozdrawiam ___________ Greg,SP2LIG |
| |
wip | 20.01.2011 09:33:43 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 293 #633843 Od: 2010-5-27
| Pamiętać też trzeba, ze w dawnych ...dawnych latach zanim krótkofalowiec uzyskał licencję to odbywał taka praktykę w klubie jak chłopiec u szewca co podawał szpilki do wbijania- wyglądało to trochę inaczej ale spełniał "pożyteczne" funkcje: przynieś , podaj , pozamiataj no i trochę możesz pokręcić gałką i zrobić nasłuch... Skąd to wiem? Z opowiadań wielu starszych Kolegów, którzy chwalili się "jak to onegdaj bywało". Pamiętam egzaminy ustne, bo taki zdawałem. Stopień trudności był na pewno wyższy i zwłaszcza technika na innym poziomie nie mówiąc o CW i 12 gr/min. Ale przechodzę do meritum sprawy czyli prowadzenia egzaminu poza UKE. W dobie testów nie ma znaczenia, kto będzie prowadził UKE, PZK, LOK czy ZHP. Potrzebna jest komisja egzaminacyjna i sekretarz/e komisji głównej no i pod jakimi skrzydłami - uważam jednak, że pod PZK. Czytając projekt zmian można zauważyć, że UKE pozbywa wielu innych dodatkowych czynności a koncentrując się na zadaniach do których jest powołana. Projekt nie wnosi specjalnych zagrożeń ale jeśli w projekcie jest wymieniana służba amatorska to uważam, że organizacja Nas reprezentująca powinna być w konsultacji projektu wymieniona. Pozdrawiam Wiesław SQ5ABG PS. uczono mnie jednak prawie 20 lat temu : "wywołanie ogólne ..." i tak uczę obecnie młodzież...chyba nie ma to akurat wiele wspólnego z pasmem CB , chociaż wielu z nowych operatorów właśnie z tego pasma przychodzi do nas. |
| |
SP2LIG | 20.01.2011 09:51:05 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #633850 Od: 2009-3-16
| Pamietać też trzeba ze taki chłopiec od szewca oprócz podawania szpilek potrafił przeszpilkować panią szecową ku radosci obu(szewcowej i chłopca).Pamiętać należy że każdy kij ma zawsze dwa końce. ___________ Greg,SP2LIG |
| |
sp5nvx | 20.01.2011 09:55:18 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1572 #633851 Od: 2009-2-22
| Ciekawi mnie kilka kwestii w projekcie zmian prawa telekomunikacyjnego. Pierwsza sprawa, może nie najważniejsza to Art. 148c Powinno się dodać przepis wprowadzający mechanizmy zapewniające jawność w odniesieniu do uprawnień do wykorzystania częstotliwości radiowych. Przepis ten powinien stanowić, iż pozwolenia radiowe, decyzje o rezerwacji częstotliwości oraz decyzje o czasowym dopuszczenia urządzenia do używania (art. 148a) powinny być publikowane przez Prezesa UKE na stronie podmiotowej Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Komunikacji Elektronicznej.
Rozumiem, że na stronie internetowej będzie wykaz stacji, ze znakami, adresami? nazwiskami? Co na to GIODO? Czy zgadzamy się na publikację naszych danych, w części może już są na klastrze pl opublikowane? 73 Tomasz
_________________ 73! Tom
|
| |
Electra | 29.11.2024 09:37:00 |
|
|
| |
sq9aol | 20.01.2011 09:59:54 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO00rc - Brzeźnica
Posty: 198 #633852 Od: 2009-12-7
| Tak czy siak, staż w klubie i nabywanie w ten sposób praktyki byl bardzo dobry. Sam to przerabiałem. Obycie sie w klubie z pracą na radiostacji i tym podawaniem szpilek skutkowało tym, że do nauki na egzamin było mniej, bo samo sie po prostu nauczylo. A dzis mamy tak: nauczy sie testów, a potem pada pytanie na forum: koledzy jak zrobić dipol na 80m albo co tojest SWR? Jestem za przywróceniem stażu klubowego!!!! _________________ 73! Hubert SQ9AOL
|
| |
sp6nic | 20.01.2011 10:01:24 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Okolice Milicza
Posty: 1894 #633853 Od: 2009-6-23
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Szkoda że nie ma w projekcie uregulowania spraw związanych z echolinkiem. Swego czasu Pani Prezes UKE obiecała załatwienie tej sprawy. Dalej będą przepychanki i kontrowersje czy jest to legalne czy też nie. Jeśli już ktoś miałby robić , organizować te egzaminy to oczywiście że PZK. Plus ewentualnie przedstawiciele w komisji z LOK i ZHP. Jeśli te organizacje na danym terenie działają i są zainteresowane. A nie wszędzie przejawiają one aktywność w dziedzinie krótkofalarstwa. Znając trochę nasze "piekiełko" tu pewnie powstaną już na wstępie problemy z wyłonieniem komisji! Ja zaczynałem bawić się w krótkofalarstwo w latach 80-tych, tuż przed stanem wojennym. Wtedy na egzaminy mógł delegować tylko i wyłącznie klub. Nie mogła podejść do egzaminu osoba nie zrzeszona w jakimś klubie. Tylko że tych klubów była cała masa. W takim Wrocławiu co najmniej z 10 ! Obecnie w zasadzie 2-3. Każdy zarząd wojewódzki LOK posiadał co najmniej 1 klub ( a województw 49 było! ). Dziś jest to wspomnienie. Ale z drugiej strony internet pozwala na całkiem dobre przygotowanie się do startu w eter! 73 Marek sp6nic _________________ 73 Marek sp6nic |
| |
SQ6NTJ | 20.01.2011 10:08:40 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Piotr Wrocław JO81MB
Posty: 370 #633856 Od: 2010-11-8
| Hmm... ja nawet nie wiem co to jest "echolink" (hi). _________________ vy 73! Piotr SQ6NTJ "You don't have a radio until it glows in the dark" |
| |
wip | 20.01.2011 10:09:23 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 293 #633857 Od: 2010-5-27
| Tomku tu chyba chodzi o stacje broadcastingowe : - "decyzje o rezerwacji częstotliwości" ? to nie dotyczy pasm amatorskich ale warto to wyjaśnić...tylko kto to zbierze do konsultacji? Wiesław SQ5ABG
|
| |
SP2LIG | 20.01.2011 10:09:28 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #633858 Od: 2009-3-16
Ilość edycji wpisu: 1 | Staż klubowy pewnie nikomu nie zaszkodził,tylko jest jeden mały problem że klubów jest jak na lekarstwo i to takie na receptę.Dobra podstawą była praktyka na DXach w pasmie 11m. Pozdrawiam ___________ Greg,SP2LIG |
| |
sq9aol | 20.01.2011 10:13:58 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO00rc - Brzeźnica
Posty: 198 #633859 Od: 2009-12-7
Ilość edycji wpisu: 1 | Założyć klub to żaden problem. Trzech chłopa, przynależnośc do PZK, albo jakie stowarzyszenie zwykłe, albo klub przy..... To jest do zalatwienia. Z lokalami rożnie bywa, ale jak sie bardzo chce to i ten temat jest do przejścia. Ale sorki mialo tu być w tym wątku o czym innym, a ja tu o klubach. _________________ 73! Hubert SQ9AOL
|
| |
sp5nvx | 20.01.2011 10:16:55 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1572 #633862 Od: 2009-2-22
Ilość edycji wpisu: 1 | Kolego SP1JPQ z całym szacunkiem ja się nie obawiam o swoje dane ale o dane innych, którzy mogą z ustawy o ochronie danych osobowych domagać się nie ujawniania ich. Chodzi też o takie strony gdzie chcemy publikować np. aktualne dane o przemiennikach. Podkreślam nie są to moje obawy tylko próba wyjaśnienia w świetle prawa i raczej liczę na głosy kogoś kto się na tym zna, nie potrzebne tu opinie personalne, rozmawiamy ogólnie o projekcie. 73 Tomasz _________________ 73! Tom
|
| |
SQ9KEJ | 20.01.2011 10:26:19 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Knurów
Posty: 688 #633864 Od: 2010-12-9
Ilość edycji wpisu: 1 | Po przewertowaniu projektu zmian chciałbym zwrócić uwagę na dwie sprawy.
Po pierwsze zmiana art. 148.4.4 (str. 59 projektu) mająca na celu wmieszanie ministra do nadawania znaków - i jej kuriozalne uzasadnienie "Konieczne jest dokonanie odpowiednich zmian w akcie prawnym rangi rozporządzenia i uregulowanie tego zagadnienia, aby zapewnić ład w łączności amatorskiej." Czyli że teraz ładu nie ma, a odpowiedzialny jest prezes UKE. Tak się składa, że niedawno przydzielono mi znak, i jestem zadowolony ze sposoby tego dokonania (telefon z UKE, przedstawione możliwości do wyboru). Moim zdaniem powinniśmy mocno protestować przeciwko takiej twórczości urzędniczej.
Po drugie, zmiana w artykule 150.2 (str 62 projektu) powierzająca organizacjom zrzeszającym krótkofalowców przeprowadzenie egzaminów. Osobiście nie mam na ten temat zdania, ale znów chodzi mi o uzasadnienie. Porównywanie do prężnie działającej ARRL i argument o odciążeniu - zauważcie, że to jest niespójne z propozycją zmiany art. 148.4.4! Tam zmiana ma na celu powiększenie ingerencji państwa w krótkofalarstwo, tutaj odwrotnie.
Ponadto, argumenty użyte w uzasadnieniu tego punktu ("...odciążenia administracji państwowej od działań służących wyłącznie hobbystom – krótkofalowcom. Działalność ta nie jest związana z wykonywaniem działalności gospodarczej i świadczeniem usług telekomunikacyjnych...") trzeba obowiązkowo wykorzystać w celu zmiany niekorzystnego dla nas sposobu zgłaszania instalacji antenowych.
Darek, SQ9KEJ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ _________________ Darek, SQ9KEJ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ SP9KAG, VHF 145,2875 |
| |
SP2LIG | 20.01.2011 10:43:19 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #633871 Od: 2009-3-16
Ilość edycji wpisu: 1 | To jest bardzo dobre spostrzeżenie i wielkim grzechem byłoby nie wykorzystanie tego faktu do zagadnienia wielce trapiącego środowisko w sprawie zgłaszania instalacji antenowych,popieram.PZK ma wielką szansę na odzyskanie zaufania wśród członków o słabym duchu a nawet wsród niewierzących. ___________ Greg,SP2LIG |
| |
Electra | 29.11.2024 09:37:00 |
|
|