Zagrożenie dla krótkofalarstwa SP od 2011r.
nowe regulacje dalszym ograniczeniem krótkofalarst
Dziwi mnie Marka rozważanie czy ktoś otrzymał licencje bo tato lub mąż miał takie życzenie.
Marek uważa też, że nasi koledzy krótkofalowcy przebywający czasowo za granicą nie są zainteresowani problemami nas i ich dotyczącymi. To chyba jakiś błąd myślowy
Stwierdza, że wydanych jest tylko 14000 licencji tym samym uważa, że liczą się tylko aktywni krótkofalowcy.
Wypada więc z grubsza policzyć, w SPDXContest startuje około 800 stacji SP dodając aktywnych 300 Ukf-owców oraz kilku konstruktorów + 25 emerytów codziennie rozmawiających w paśmie 80m to jest realny potencjał.
Zwroty kart-QSL które otrzymywałem przekonało mnie, że wielu nadawców jest poza PZK.
Przy takim postrzeganiu naszego środowiska nie należy się dziwić, że jest jak jest.

Do kłótni skore są osoby które nie znajdują przyjemności w nadawaniu, a do kłótni, swarów nie potrzeba dużego wyposażenia wystarczy komputer, aby rozwijać swoje upodobania, co na forach można zaobserwować.
Mądrale trafiają się w każdym środowisku i też pragną zaistnieć.

Do roku 1952 egzaminy na świadectwo uzdolnienia potrzebne do ubiegania się o licencje przeprowadzały komisje społecznie ze środowiska krótkofalowców, a do egzaminu stawali nasłuchowcy z dziennikami - Logami i dlatego byli dobrze przygotowani do pracy na pasmach. Więcej optymizmu.
73! Julian SP3PL


  PRZEJDŹ NA FORUM