NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » OBWIESZCZENIA, INFORMACJE DLA KRÓTKOFALOWCÓW » STAN I PRZYSZŁOŚĆ KRÓTKOFALARSTWA - GLOBALNIE

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 8>>>    strony: [1]2345678

Stan i przyszłość krótkofalarstwa - globalnie

na podstawie Konwencji RSGB
  
sp3slu
05.05.2020 08:24:41
poziom 6



Grupa: Użytkownik

QTH: MARIANTÓW JO92FC

Posty: 1428 #5454819
Od: 2010-9-14


Ilość edycji wpisu: 2

Ilość edycji Admina: 1
Ciekawy i dający do myślenia materiał. Zamieszczam z inspiracji Kolegi Mirka SP5GNI i dyskusji prowadzonej na innym forum.

Konwencja RSGB : The future and growth of amateur radio





Najważniejsze tezy w tłumaczeniu na j.polski (TNX SP5GNI, SP7TEV)

Oto najważniejsze tezy:

- jesteśmy ważni, jesteśmy widoczni, jesteśmy powabni .... ale tak było dawno, dawno temu
- byliśmy pionierami, wynalazcami, kod Q itp.
- byliśmy wyjątkowo widoczni
- mieliśmy królów, celebrytów, prezydentów, noblistów, milarderów
- czy dziś jesteśmy ważni, jesteśmy widoczni, jesteśmy powabni? - NIE
- przegapiliśmy, świat się zmienił
- wszyscy winią internet, to nieprawda
- coś dużo większego - rewolucja tele-industrial (brak dobrego tłumaczenia)
- sektor przemysłowy, komercyjny "eksplodował"
- analogówka przekształciła się w cyfrówkę
- proste zmieniło sie w złożone
- montaż powierzchniowy zwiększył niezawodność, zmniejszył koszty drastycznie
- konstrukcje amatorskie nie mogą konkurować
- Japonia, potem Chiny, teraz Wietnam - produkcja
- Heathkit, RadioShack itp. zbankrutowały
- są konstrukcje amatorskie, ale zupełnie inne (Raspberry Pi itd.)
- wzrosła komplikacja
- to nie wina internetu, lecz trzeciej rewolucji przemysłowej
- najpierw utraciliśmy wyłączność globalnej komunikacji (Iphone, Skype, Instagram itp.)
- nawet ISS możemy utracić w 2024
- 2 bariery - koszt sprzętu i licencjonowanie (media społecznościowe nie mają tego problemu)
- bycie radioamatorem nie pomaga w karierze inżynierskiej jak dawniej, nie ma już więcej znaczenia
- wzorzec do naśladowania umarł
- straciliśmy widoczność
- byliśmy zbyt zadowoleni z siebie
- jesteśmy przestarzali
- trzecia rewolucja przemysłowa zabiła w ciągu 20 lat połowę firm z list Fortune 500
- jesteśmy tak ważni jak lokomotywy parowe lub filatelistyka
- jesteśmy na rozdrożu - albo kontynuujemy upadek, albo wrócimy do głównego nurtu
- prozycja rozwiazania alternatywnego powrotu do ważności, widoczności, powabu
- mamy siłę - radio, na tym się znamy
- cel - sektor technologiczny
- dzieje się coś bardzo ważnego - czwarta rewolucja przemysłowa zaczyna sie teraz
- czwarta rewolucja przemysłowa jest całkowicie zależna od radia (poazdy autonomiczne, czujniki, drony, smart city itp.)
- każde urządzenie ma być podłączone do sieci
- czwarta rewolucja przemysłowa dotyczy głownie społeczeństwa, a nie technologii i biznesu
- nieco inne definicja radia - 5G, WiFi6, BTLE, ZigBee, BigData...
- dotyczy każdego sektora
- jesteśmy ludźmi radia, możemy sie nauczyć jak zintergować 5G i IoT z naszym hobby
- największe kraje i firmy mają programy wdrażania czwartej rewolucji przemysłowej
- nie powinniśmy pozostać w niszy, trzeba włączyć się
- jak to zrobić - pomysł:
- narodowy współzawodnictwo RSGB skupione na rozwiązywaniu rzeczywistych problemów czwartej rewolucji przemysłowej
- koncepcje bazujące na naszej wiedzy, sprzęcie i pasmach radiowych
- szukanie partnerów (firmy, uniwersytety, organizacje)
- publikacje, nie reklamy
- innowacje, rozwiązywanie konkretnych problemów, zarabianie pieniędzy
- zrobiliśmy to 100 lat temu, możemy zrobić znowu
- musimy być w głównym nurcie jeśli chcemy być znowu zauważeni - znamy się na radiu
- wtedy znowu będziemy widzialni i powabni
  
Electra28.03.2024 23:24:51
poziom 5

oczka
  
ABG47
05.05.2020 08:44:37
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 294 #5454825
Od: 2018-5-24
Witam - temat bardzo ciekawy. Nie da się go chyba globalnie podsumować dlatego, ze jest kilka aspektów. W/g mnie jeden z najważniejszych to :
1.Stan organizacji jaką jest PZK- systematyczny spadek członków w stosunku do wydawanych licencji. Jak to się ma w stosunku do innych organizacji reprezentujących krótkofalowców np. w Europie,
2.Bardzo skomplikowany system przyjmowania nowych członków,
3.Brak programu współpracy między PZK a MEN,
Wies ABG




  
SP2LIG
05.05.2020 09:00:44
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: GDYNIA

Posty: 12994 #5454826
Od: 2009-3-16


Ilość edycji wpisu: 1
Cyt " .Stan organizacji jaką jest PZK- systematyczny spadek członków w stosunku do wydawanych licencji " koniec cytatu.


Duży wpływ na powyższe ma podnoszenie składek członkowskich(w zamian nic), takie jest m in moje zdanie.
_____________
Greg SP2LIG
  
SQ5KVS
05.05.2020 09:09:08
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa/Gocław

Posty: 2321 #5454831
Od: 2011-9-28
"jesteśmy tak ważni jak lokomotywy parowe lub filatelistyka". Albo kluby starych automobili.
Jest jeszcze gorzej. Krótkofalowcy, przywołując jakieś mętne wyjaśnienia i uzasadnienia (to nie moje zdanie ale tak może ktoś z urzędników powiedzieć) typu "łączność w sytuacji kryzysowej", "rozwój techniki", itp, chcą dostępu do pasm!!!. To tak jak by miłośnicy starych samochodów chcieli aby im dodawać dodatkowy pas jezdni!
Można by dużo powiedzieć o ogromnej komercjalizacji rozwoju techniki - teraz liczą się patenty i to czy da się na tym zarobić. Większość "łatwych" rzeczy została już wdrożona lub odkryta. Pod koniec lat 40-tych trzech kolesi hodowało sobie kryształy, podłączali do nich druty aż w końcu otrzymali tranzystor który nadawał się do użycia. Teraz nad "pierdołą" podobnej wielkości (ale nie wagi) pracują sztaby ludzi.
Może komuś się zrobi przykro, ale krótkofalarstwo, cytując czyjś podpis to "tylko hobby".
Jednym z nielicznych walorów które pozostały i powinny być cenione to działalność edukacyjna i ogólnie pro-społeczna (tu na przykład wielki ukłon w stronę baloniarzy z Marek, albo kolegi SP5STS). Wielu wiesza na K1JT psy że zabija "krótkofalarstwo" a zobaczcie ile on zrobił właśnie dla rozwoju łączności małymi mocami. Dzięki rozwojowi techniki (stabilne generatory, klucze, tanie procesory) można, nawet tym zakichanym FT8 mieć łączność z pudełka zapałek z drugim kontynentem! Czy wziął za to kasę?

Kiedy zabraknie ropy, wrócimy do chodzenia na nogach. Jak znikną BTSy 2G 3G 4G 5G i inne G można będzie robić łączności z akumulatora, panela słonecznego czy dynama przy pomocy starego analogowego TRX'a (większość łączności cyfrowych K1JT wymaga dokładnego czasu - bez GPSów i systemu je nadzorującego czas pójdzie w krzaki).
Nie chcę dezawuować łączności kryzysowej i tym podobnych, ale największa wartość w tych działaniach to moim zdaniem - jak napisałem wyżej, kształcenie postaw, uczenie działania kryzysowego, a nie sam walor techniczny łączności. I na tym - jeśli byśmy chcieli żeby było nas widać - powinniśmy się skupić, społecznictwo, zwłaszcza w dzisiejszych czasach jest szczególnie cenne a i na szczęście robi się trochę modne.

_________________
Karol SQ5KVS
  
sp9nrb
05.05.2020 09:22:44
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Tarnowskie Góry

Posty: 2969 #5454834
Od: 2017-7-11
Dużym problemem jest nierozpoznanie potrzeb społecznych. Ciągle się upieramy o dzieci i młodzież. A oni wchodząc w wyścig szczurów, w rolę głowy i zaopatrzeniowca rodziny zamrażają swoją działalność krótkofalarską. Dlaczego nie widzimy osób które wygrały lub przegrały wyścig szczurów, dzieci poszły na swoje. Oni szukają zajęcia. Wiele dotychczasowych hobby za względów finansowych czy też zdrowotnych nie może być uprawianych ale potrzeba aktywności istnieje dalej. Konieczne jest dotarcie do tych ludzi z ofertą. Często wielu z nich podpatruje szwagra czy też sąsiada. I było by zainteresowanych. Ale jak do nich dotrzeć. Dlatego uważam, że nie tracąc szczepienia krótkofalarskiego dzieci i młodzieży należy dotrzeć do tej drugiej grupy. Można tu spróbować iść na działalność 3 wieku. Jest to dość popularne.

JAK


_________________
"Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
  
sp5iou
05.05.2020 11:42:15
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 2010 #5454877
Od: 2012-9-2


Ilość edycji wpisu: 2
Ja tam nie był bym takim pesymistą.

Mam wrażenie że liczba licencji, więc i liczba krótkofalowców rośnie.

Rola PZK i innych organizacji nie jest krytyczna do uprawiania tego hobby, pod warunkiem stabilności legislacyjnej.
Rola organizacji jest kluczowa przy utrzymywaniu i uzyskiwaniu dostępu do częstotliwości, trybu i kosztów pozwoleń, egazminów etc...
Rola organizacji w obrocie potwierdzeń łączności też maleje, gdyż są alternatywne, elektroniczne metody potwierdzania osiągnięć.

Są fajne urządzenia, biorąc pod uwagę nasz kraj to dostępność fabrycznych urządzeń w stosunku do zarobków jest na pewno lepsza niż np. w latach 70-tych. Zwłaszcza jeśli chodzi o sprzęt używany.
Bardzo duży postęp w nowych urządzeniach wypuszczanych na rynek, różne półki cenowe.
Możliwość zakupu w sklepie w Polsce. W katach 70-tych radio trzeba było sprowadzić nie mówiąc już o cenie.
Znacznie łatwiejszy dostęp do urządzeń UKF - od bardzo tanich do ful wypas górna półka.

Co do konstrukcji własnych. To czyste hobby nie podyktowane motywacją finansową, ale z racji dostępności elementów i modułów o zaawansowanych funkcjonalnościach, można tu zdziałać znacznie więcej niż dawniej, tylko nieco inaczej niż te pół wieku temu - więcej klepania w klawiaturę i machania myszką, potem czekanie na efekt na urządzeniach CNC, które są znacznie łatwiej dostępne niż jeszcze 10 lat temu.

Szeroki dostęp do informacji, wykładów, pomysłów, tylko trzeba umieć szukać i selekcjonować w internecie.

Obecne możliwości konstrukcji amatorskich dają niezłe przygotowanie ludzi w wieku edukacyjnym do przyszłej twórczej pracy Techniczno - Inżynierskiej - nauka programowania, projektowania, konfigurowania, wykonywania. Możliwość zamawiania prototypowych fabrycznych płytek PCB za relatywnie małe pieniądze, nawet z montarzem - czego trzeba więcej dla twórczej głowy?

Latają nowe satelity amatorskie w tym geostacjonarny - czy ktoś kiedyś śnił o tym?
Ekspedycje DX z udziałem naszych rodaków - czy ktoś o tym słyszał w latach przed transformacją ustrojową?

Liczba przemienników i ich jakość, również cyfrowych. Kto słyszał kiedyś o możliwości pogadania z Australijczykiem z ręcznego radia?? Cziś to możliwe i łatwe - DMR TG91 - całą dobę można gadać.

Ilość uczestników w tegorocznym SPDX -Contest i innych zawodach - Czy to na pewno wskazuje na schyłek?

To na co można narzekać to:
Warunki propagacyjne na KF.
Ograniczenia i trudności w instalacji anten zwłaszcza w budownictwie wielorodzinnym.
Zakłócenia miejskie, przemysłowe etc.
Zmniejszenie liczby klubów i może utrudniony dostęp w niektórych miejscach.
Wzrastające średnia wieku krótkofalowca - tu nie mam pewności czy tak rzeczywiście jest, bo nie tylko staruszków słychać i widać. Zmienił się przedział wiekowy zarówno w dół jak i w górę. Kiedyś zaczynało się w liceum. Teraz w podstawówce lub w wieku produkcyjnym.
Niektórzy mogą narzekać na dostęp informacji w rodzimym języku, ale dziś, nie tylko e kontekście krótkofalarstwa znajomość choć jednego języka obcego i mam na myśli głównie Angielski jest niezbędna. Trzeba się uczyć.

Koledzy z dawnego "zachodu" mają niecą inną perspektywę.
Jak bywałem w Austrii czy RFN w latach 70-tych, to tam większość kolegów nadawała na urządzeniach fabrycznych. Były dostępne dla przeciętnego zjadacza chleba.
Tam konstruowało się dla przyjemności i satysfakcji, tak jak od kilkunastu, może więcej lat u nas i u naszych bratnich sąsiadów.
Wtedy u nas jak nie skonstruowałeś to nie miałeś.



Tak że moi drodzy. W górę serca i cieszmy się z tego co jest, bo jest lepiej.

Natomiast jeśli nie chcemy zostać w archaicznej niszy, trzeba zaakceptować że radioamatorstwo to nie jest tylko to co jest tradycyjną formą łączności.
W świecie gdzie technologie analogowe zanikają i zastępowane są cyfrowymi nasze hobby też musi pójść, przynajmniej w części tą drogą.
Inaczej pozostanie atrakcyjne tylko dla tych co ortodoksyjnie trzymają się tradycji.



_________________
(((73))) Marcin.
Słucham na DMR TG-26056 i 2605 i FM SR5RR. ID: 2605142-portable lub 2605153-home
Warszawa KO02OE, VOT PZK 73
KF: FTDX101D, FT-817ND, FT897, IC735, IC706, FT991, IC7000, UNIDEN2020,
HM: QCX, Forty-9er,uBitX, Pilgrim, Kacper 40m, Taurus 40m,
UKF: Motorola MCX100, Radmor FM315K, IC211E, Intek HR2040, TM-218, QYT KT-8900 i KT8900D, TYT DM380, RT320. Baofengi UV-5R, UV-B6, UV82. FT-817ND, Radioddity GD-77, TYT DM-9600, TYT DMUV380, Anytone D868UV, Anytone D578UV PRO, Anytone D878UV, FT290RII,
PA: IC2KL(500W), Tuner: LDG600 ProII, LDG11ZPro.
ANT: Multiband InVee, GP7DX, Slooper 160m, Lafayette UV300 i uv200, InV L na samochodzie.
((( NIGDY NIE PRZEKRACZAM MOCY LICENCYJNEJ )))
Niema głupich pytań, spotyka się niezbyt mądre odpowiedzi.

  
SO8FM
05.05.2020 20:20:26
poziom 4

Grupa: Użytkownik

QTH: Rzeszów

Posty: 209 #5455055
Od: 2015-7-30
Kupienie społeczeństwa poprzez rozwiązanie istotnego problemu technicznego czy opracowanie innowacji brzmi kusząco i mogłoby zadziałać. Problem jednak w tym, że już dawno skończyły się czasy wynalazków dokonywanych przez jedna osobę, czy nawet grupę entuzjastów pracujących w swoim wolnym czasie. Może w UK wsparcie uczelni ma sens, obawiam się jednak, czy zadziała to w naszych warunkach. Prędzej czy później skończy się kupieniem pomysłu przez jakąś korporację, a ostatni krótkofalowcy będą się chwalić, że 30 lat temu krótkofalowiec coś tam wynalazł. Pracując dla korporacji.

Myślę, że nie odwrócimy się od trendu plasującego nas w obszarze niszowego hobby. Jedyne co możemy zrobić, to podglądać innych "hobbystów" jak promują swoje zainteresowania, próbować coś wymyślać po swojemu. I jak już słusznie zauważono, nie skupiać się wyłącznie na dzieciach i młodzieży, ale także na osobach już "ustawionych" życiowo. Aby następnym gadżetem, który kupią nie był motor, sztucer czy wędka, ale radio.

Pozdrawiam,
Paweł
  
sp5iou
05.05.2020 20:49:41
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 2010 #5455058
Od: 2012-9-2
Mnie się podoba w tym wykładzie to co prelegent mówi od 24 minuty:
1. Czwarta nadchodząca rewolucja przemysłowa uzależniona jest od radia. Generalnie bezprzewodowość i komunikacja.
2. Jeśli krótkofalarstwo ma znaleźć poczytne miejsce w tej rewolucji to musi zerwać z ograniczoną, wąską tradycyjną definicją czym jest radio i krótkofalarstwo.
Co się za tym kryje? Uznać technologie cyfrowe, wykorzystanie internetu, komputerów etc.etc.....

Tak się zastanawiam - technologię spread spectrum używamy na co dzień rozmawiając przez telefon komórkowy?
Ciekawym było by zastosowanie takich modulacji również do łączności fonicznych na KF / VHF / UHF. Czy jest to technicznie możliwe?

Może dzięki temu można by zapewnić w gorszych warunkach propagacyjnych i wśród zakłóceń lepszą łączność dalekosiężność bez pośrednictwa operatorów???

Czy już istnieją takie modulacje?

_________________
(((73))) Marcin.
Słucham na DMR TG-26056 i 2605 i FM SR5RR. ID: 2605142-portable lub 2605153-home
Warszawa KO02OE, VOT PZK 73
KF: FTDX101D, FT-817ND, FT897, IC735, IC706, FT991, IC7000, UNIDEN2020,
HM: QCX, Forty-9er,uBitX, Pilgrim, Kacper 40m, Taurus 40m,
UKF: Motorola MCX100, Radmor FM315K, IC211E, Intek HR2040, TM-218, QYT KT-8900 i KT8900D, TYT DM380, RT320. Baofengi UV-5R, UV-B6, UV82. FT-817ND, Radioddity GD-77, TYT DM-9600, TYT DMUV380, Anytone D868UV, Anytone D578UV PRO, Anytone D878UV, FT290RII,
PA: IC2KL(500W), Tuner: LDG600 ProII, LDG11ZPro.
ANT: Multiband InVee, GP7DX, Slooper 160m, Lafayette UV300 i uv200, InV L na samochodzie.
((( NIGDY NIE PRZEKRACZAM MOCY LICENCYJNEJ )))
Niema głupich pytań, spotyka się niezbyt mądre odpowiedzi.

  
canis_lupus
05.05.2020 21:25:51
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 7446 #5455061
Od: 2013-7-18
    sp5iou pisze:



    Czy już istnieją takie modulacje?


Przecież większość modulacji "komercyjnych" można spokojnie użyć na pasmach amatorskich. Byle zmieścić się w pasmie. Skrajnym przykładem jest hamnet, który korzysta ze ~standardowych rozwiązań WiFi na pasmie amatorskim.
_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."

To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
  
sp5iou
06.05.2020 00:08:44
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 2010 #5455094
Od: 2012-9-2
Ale Hamnet to przesyłanie danych a ja pytam o przesyłanie fonii i może też na KF??
Ktoś to próbował? Jakie rezultaty?
_________________
(((73))) Marcin.
Słucham na DMR TG-26056 i 2605 i FM SR5RR. ID: 2605142-portable lub 2605153-home
Warszawa KO02OE, VOT PZK 73
KF: FTDX101D, FT-817ND, FT897, IC735, IC706, FT991, IC7000, UNIDEN2020,
HM: QCX, Forty-9er,uBitX, Pilgrim, Kacper 40m, Taurus 40m,
UKF: Motorola MCX100, Radmor FM315K, IC211E, Intek HR2040, TM-218, QYT KT-8900 i KT8900D, TYT DM380, RT320. Baofengi UV-5R, UV-B6, UV82. FT-817ND, Radioddity GD-77, TYT DM-9600, TYT DMUV380, Anytone D868UV, Anytone D578UV PRO, Anytone D878UV, FT290RII,
PA: IC2KL(500W), Tuner: LDG600 ProII, LDG11ZPro.
ANT: Multiband InVee, GP7DX, Slooper 160m, Lafayette UV300 i uv200, InV L na samochodzie.
((( NIGDY NIE PRZEKRACZAM MOCY LICENCYJNEJ )))
Niema głupich pytań, spotyka się niezbyt mądre odpowiedzi.

  
canis_lupus
06.05.2020 00:27:08
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 7446 #5455099
Od: 2013-7-18
    sp5iou pisze:

    Ale Hamnet to przesyłanie danych a ja pytam o przesyłanie fonii i może też na KF??
    Ktoś to próbował? Jakie rezultaty?


Marcinie, zależy o której warstwie mówimy. No i fonia to też dane...
_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."

To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
  
Electra28.03.2024 23:24:51
poziom 5

oczka
  
sp5iou
06.05.2020 01:23:57
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 2010 #5455104
Od: 2012-9-2
No tak praktycznie, nie wnikając w szczegóły. Foniczna łączność na KF z użyciem spread spectrum.
Pewnie trzeba fonię zdigitalizować i zakodować odpowiednim kodekiem i przesłać jako dane.
Przesyłanie fonii w postaci cyfrowej na KF daje się zrobić można nadawać np. C4FM na KF, ale to nie jest poprzez spread spectrum.

_________________
(((73))) Marcin.
Słucham na DMR TG-26056 i 2605 i FM SR5RR. ID: 2605142-portable lub 2605153-home
Warszawa KO02OE, VOT PZK 73
KF: FTDX101D, FT-817ND, FT897, IC735, IC706, FT991, IC7000, UNIDEN2020,
HM: QCX, Forty-9er,uBitX, Pilgrim, Kacper 40m, Taurus 40m,
UKF: Motorola MCX100, Radmor FM315K, IC211E, Intek HR2040, TM-218, QYT KT-8900 i KT8900D, TYT DM380, RT320. Baofengi UV-5R, UV-B6, UV82. FT-817ND, Radioddity GD-77, TYT DM-9600, TYT DMUV380, Anytone D868UV, Anytone D578UV PRO, Anytone D878UV, FT290RII,
PA: IC2KL(500W), Tuner: LDG600 ProII, LDG11ZPro.
ANT: Multiband InVee, GP7DX, Slooper 160m, Lafayette UV300 i uv200, InV L na samochodzie.
((( NIGDY NIE PRZEKRACZAM MOCY LICENCYJNEJ )))
Niema głupich pytań, spotyka się niezbyt mądre odpowiedzi.

  
sp9nrb
06.05.2020 07:56:55
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Tarnowskie Góry

Posty: 2969 #5455126
Od: 2017-7-11
Za chwilę wyłącza mi prąd i wszelkie dyskusje i udział w nich pójdzie na spacer. Zawsze znajdą się grzebloki, co to z uporem maniaka będą lutować oporniki i tranzystory. Jest na to zapotrzebowanie światowe o czym świadczy aliexpres czy Ebay. Jest tutaj ukryty cel edukacyjny oraz radość tworzenia (tak jak sweter zrobiony ręcznie przez babcię wzbudza zazdrość wśród pań).
I to jest najczęściej pierwsze spotkanie z elektroniką a stamtąd do krótkofalarstwa.

W sprawie używanych emisji. O zajętości pasma decyduje ilość przesyłanej informacji (analogowej czy cyfrowej) dlatego pojawiło się FT8 gdzie na kilku kilohercach mieści się nieraz kilkadziesiąt stacji ale ilość przesyłanej informacji jest obcięta do minimum.
W sprawie nowych odkryć. Jest front szukania nowych odkryć, medialny i chwalony. Ale za nim postępuje front wtórnej niewiedzy (zapomnienie, wtórny analfabetyzm, a po co mi to) i właśnie po to aby nas chaszcze wtórnej niewiedzy nie pochłonęły musimy dbać właśnie poprzez między innymi różnego rodzaju zainteresowania. Tu trzeba przyznać, że każde zainteresowania to wyrwanie się z wirtualnego (matrixa) świata Orwella. Zawsze znajdą się różni Orwellowcy, którzy będą nam chcieli urządzić świat na swoją modłę (partyjni i religijni +, +, +) ale my musimy temu przeciwstawić się. I to jest nasz cel.

JAK
_________________
"Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
  
SP3L
06.05.2020 11:52:25
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 44 #5455196
Od: 2015-10-19
Cześć. Jakoś nie bardzo rozumiem skąd ta frustracja i nostalgia. Krótkofalarstwo to jedno z wielu różnych hobby jakimi ludzie się zajmują. My, krótkofalowcy, wcale nie musimy być podziwiani przez resztę społeczeństwa jako bohaterzy ratujący innym życie i zdrowie, pionierzy techniki, genialni innowatorzy, czy co tam jeszcze. Wielu ludzi poświęca swój czas (i pieniądze)na robienie rzeczy, które ich pasjonują mimo, że nie ma to praktycznego znaczenia. I jakoś nie słyszę, żeby się specjalnie przejmowali, czy liczba hobbystów rośnie, czy spada. Rozejrzyjcie się: modelarze, działkowcy, fotografowie amatorzy, kibice sportowi, restauratorzy starych samochodów, motocykli, broni, archeolodzy amatorzy, zbieracze przeróżnej maści, miłośnicy opery, baletu, majsterkowicze itd., itp.

Zamiast zastanawiać się dlaczego nie jest już tak jak kiedyś i co zrobić, żeby choć trochę było tak, jak dawniej skupmy się na tym co nas kręci w krótkofalarstwie tu i teraz. I nie starajmy się wymyślać jakie rzekomo wielkie korzyści przynosimy innym, ale opowiadajmy jaką mamy frajdę zaliczając nowy kraj po godzinach przebijanie się przez pile-up Dx-a, startując w zawodach, robiąc coraz dalsze łączności na UKF, wykorzystując satelity do łączności, czy budując urządzenia i anteny. Czy ktoś pyta alpinistę jaką korzyść ma społeczeństwo z jego wdrapywania się na kolejne szczyty? Albo brydżystę z jego gry w turniejach? Robią to, bo doznają przy tym silnych i przyjemnych emocji. Tak jak my przy krótkofalarstwie. Piszmy i opowiadajmy jakie to fajne, a nie jakie to pożyteczne i przydatne innym. A wtedy może więcej osób zechce spróbować tego hobby.
_________________
Jacek, SP3L
Zainteresowanych antenami zapraszam na moją witrynę:
https://sites.google.com/view/sp3l-anteny-kf/strona-główna
  
SQ5KVS
06.05.2020 12:53:19
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa/Gocław

Posty: 2321 #5455225
Od: 2011-9-28


Ilość edycji wpisu: 2
    sp5iou pisze:

    Mnie się podoba w tym wykładzie to co prelegent mówi od 24 minuty:
    1. Czwarta nadchodząca rewolucja przemysłowa uzależniona jest od radia. Generalnie bezprzewodowość i komunikacja.
    2. Jeśli krótkofalarstwo ma znaleźć poczytne miejsce w tej rewolucji to musi zerwać z ograniczoną, wąską tradycyjną definicją czym jest radio i krótkofalarstwo.
    Co się za tym kryje? Uznać technologie cyfrowe, wykorzystanie internetu, komputerów etc.etc.....

    Tak się zastanawiam - technologię spread spectrum używamy na co dzień rozmawiając przez telefon komórkowy?
    Ciekawym było by zastosowanie takich modulacji również do łączności fonicznych na KF / VHF / UHF. Czy jest to technicznie możliwe?

    Może dzięki temu można by zapewnić w gorszych warunkach propagacyjnych i wśród zakłóceń lepszą łączność dalekosiężność bez pośrednictwa operatorów???

    Czy już istnieją takie modulacje?


Istnieją. DMR choćby. Natomiast w HF jest to ciężkie do przeprowadzenia. Szerokość pasma audio - 2.5kHz, tyle co szerokość pasma, więc nie da się tu nić "spreadować". Natomiast gdyby to zamienić na cyfrę- też nie jest super różowo, ponieważ - nawet jeśli założyć jakiś dramatyczny kodek który zakoduje do 500bit (bitów!)/s to da się to w kanale "zespreadować" 5x. Zysk w dB jest jak logarytm z tego..

Tu ciekawa prezentacja:



i kilka innych wyników https://www.youtube.com/results?search_query=digital+radio+codecs+vs+ssb
_________________
Karol SQ5KVS
  
sq5ssw
06.05.2020 17:15:47
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 125 #5455297
Od: 2012-9-2
Skoro już wypowiedziało towarzystwo co/które się uważa/uznaje za głowę to może czas na głos ogona gaussowskiej górki:
- od zawsze uważałem to hobby za drogę indywidualną (zgodnie z definicją w RR - słabi mają ten komfort że nie ciągną całości do przodu i problem postępu który przestał być ogarnialny dla większości nie dotyczy słabych, można się spokojnie uczyć staroci bez "wow", "new", GHz/THz itd.),
- od zawsze kiepski ze mnie herbatnik ze świadomością na brak widoków na polu społecznym.
Więc wszelkie śmierci tworów społecznych specjalnie nie ruszają mnie.
(Choć oczywiście nie zapominam że jestem dzieckiem jednego człowieka z PZK.)

Dalej, jeśli przyjdzie dzień że władza zabierze uprawnienia, to przecież i tak kto będzie miał potrzebę to będzie chodził na głęboko zakopanym i chytrze rozmieszczonym nielegalu z dala od stałych lokalizacji (w końcu jakby nie paczeć od lat brakiem przyzwoitego zaczepienia prawnego dla posadowienia radiostacji w stałej lokalizacji w blokach, skutecznie władza szkoli nas partyzantów).

Poza tym ostatnio mam cymbał w burakowozie. Mam wrażenie że "śmierć" CB dobrze mu zrobiła. Na radiu zostali wszyscy którzy muszą i normalni (choć oczywiście robotniczy głos i soczyste rozmowy dalej daje się posłyszeć, co jednak wkładam między kabarety). Jedynie syfu radiowego w terenie zurbanizowanym narosło (kamery, przetwornice i co tam jeszcze).

Tyle ze strony 1 składnika ogona. Nie twierdzę że mam rację. Nie twierdzę że tak należy na sprawę patrzeć. Chciałem tylko skontrować z wyprzedzeniem w razie gdyby ktoś koniecznie chciał ciągnąć całe stado w stronę cmentarza (nie dasz rady jeden z drugim, już dawno byliśmy zoombie i właśnie stamtąd wracamy).

W przypływie wylewności łamiąc zasadę słuchania/milczenia (dotyczy również internetfalowców) pozdrawiam
_________________
wasze internety, nasze pasma i na nich radiotechnicze podniety
z dokładnością do kowida który każe ciut zrewidować te poglądy
  
sq6rgk
07.05.2020 09:34:43
poziom 3

Grupa: Użytkownik

QTH: Kuchary

Posty: 110 #5455495
Od: 2011-3-13


Ilość edycji wpisu: 1
Cześć!

Reminiscencje dawnej wielkości. O ile diagnoza wydaje mi się trafiona, o tyle pomysły naprawy a właściwie ich brak, pokazują bezradność. Nie należy mieć do nikogo pretensji. A zwłaszcza do siebie. Tak po prostu jest. Któtkofalarstwo było kiedyś ważne. Lokomotywy parowe też były kiedyś ważne. Słowo radio zamieniło się w transmisję, transfer, bezprzewodowość. Zgoda. Tylko że to nie jest już hobby. To nie jest krótkofalarstwo. Teraz zajmują się tymi tematami sztaby ludzi. Wykształconych i dobrze opłacanych. Mających sprzęt pomiarowy wart tysiące, albo setki tysięcy dolarów. Nie mamy najmniejszych szans za tym nadążyć, nie mówiąc już o dołożeniu swojego wkładu.
Zespoły ludzkie wymagają dyscypliny i zarządzania. Krótkofalarstwo to zbiór indywidualistów. Każdy kolejny barwniejszy od poprzedniego. Dziesięciu krótkofalowców, to pomysł na 12-15 różnych stowarzyszeń. A rzeczywistość jest taka, że nawet jednego PZK nie potrafimy utrzymać przy życiu a Świat Radio za chwilę zbankrutuje.
To nie jest złe. Tutaj nie należy mieć do nikogo pretensji. Jesteśmy niszowym hobby, które będzie jeszcze bardziej niszowe a potem jeszcze bardziej niszowe. Jak znaczki, jak karty telefoniczne, jak nunizmatyka, jak lokomotywy parowe. Takie przysłowie jest o kiju, rzece i zawracaniu... pan zielony

Miłego dnia! Zdrowia i uśmiechu!
Łukasz
SQ6RGK
  
SP6CC
07.05.2020 09:54:30
poziom 6



Grupa: Użytkownik

QTH: Opole JO80WP

Posty: 1120 #5455505
Od: 2009-9-27

_________________
vy 73 - Andrzej


  
sq6rgk
07.05.2020 10:30:53
poziom 3

Grupa: Użytkownik

QTH: Kuchary

Posty: 110 #5455519
Od: 2011-3-13
    SP6CC pisze:



The pointa!
bardzo szczęśliwy bardzo szczęśliwy bardzo szczęśliwy

Też się podpisuję.

Łukasz
  
SP5GNI
07.05.2020 10:36:05
poziom 5

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 413 #5455521
Od: 2018-3-8
Mamy tu optymistów, i pesymistów, jak to w życiu.
Marcin IOU (pozdrawiam!), nie wiem skąd u Ciebie wrażenie że licencji przybywa. Ilu w naszym oddziale mamy kolegów przed pięćdziesiątką? Statystycznie powinno być z połowa. Jeśli jest 1/4 to dobrze. Bedzie nas tylko ubywało z naturalnych powodów. Za kilka lat nie będzie z kim robić QSO...
Łukasz RGK (pozdrawiam!), niszowatość ma swoje zalety, ale jak będzie się pogłębiała to jw. - nie będzie z kim robić QSO...
RSG przynajmniej dyskutuje o przyszłości, nawet jeśli prezentowana koncepcja jest od pyty. Jeśli stać ich na dyskusje na poziomie strategicznym, to z pewnością mają też pomysły na poziomie taktycznym, czyli związkowym.
U nas tego brak. Władze PZK (w tym ja) zajmują się bieżącym administrowaniem, dyskutowaniem o duperelach typu sposób poboru składek czy rozdziału QSL. Kadencja była pełna konfliktów, wszyscy marzą o zjeździe i zmianach, ale nie wiadomo kiedy to nastąpi.
Prawdziwe zmiany wymagają rewolucji. Przede wszystkim radykalnego odmłodzenia władz. Nie chodzi o to, że wszyscy po pięćdziesiątce są do d... Ale to pokolenie nie może mieć roli dominującej. Gdyby to było możliwe, to wprowadziłbym kryterium wiekowe we WSZYSTKICH gremiach PZK - 50% składu musi być przed 50tym rokiem życia.
A zarządzanie związkiem musi być sprofesjonalizowane - za pieniądze!
Mam pismo RadCom April 2018, gdzie jest sprawozdanie RSGB z 2017 r. Mieli 21 tys. członków, 500 organizacji stowarzyszonych (pewno klubów), 850 wolontariuszy. Budżet to 1 527 000 funtów. Na wynagrodzenia i płace wydano 433 000 funtów (z ubezpieczeniami i składkami 495 000). Osób zatrudnionych - 13. Niech ktoś policzy ile (proporcjonalnie) osób powinno zatrudniać PZK i ile im płacić.
To taki kij w mrowisko. Czy nas stać rewolucję? I kto się tego podejmie?

_________________
73
Mirek SP5GNI
  
Electra28.03.2024 23:24:51
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 8>>>    strony: [1]2345678

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » OBWIESZCZENIA, INFORMACJE DLA KRÓTKOFALOWCÓW » STAN I PRZYSZŁOŚĆ KRÓTKOFALARSTWA - GLOBALNIE

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny