NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » OBWIESZCZENIA, INFORMACJE DLA KRÓTKOFALOWCÓW » STAN I PRZYSZŁOŚĆ KRÓTKOFALARSTWA - GLOBALNIE

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 2 / 8>>>    strony: 1[2]345678

Stan i przyszłość krótkofalarstwa - globalnie

na podstawie Konwencji RSGB
  
canis_lupus
07.05.2020 11:12:10
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 7458 #5455531
Od: 2013-7-18
    SP5GNI pisze:

    nie wiem skąd u Ciebie wrażenie że licencji przybywa. Ilu w naszym oddziale mamy kolegów przed pięćdziesiątką?


Liczba osób w oddziale i PZK nijak się nie ma do wydanych pozwoleń.
Na szybko policzone wydane pozwolenia wg roku:
2011 1124
2012 1212
2013 1201
2014 1511
2015 3057
2016 1173
2017 908
2018 925
2019 1622

_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."

To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
  
Electra25.04.2024 20:51:18
poziom 5

oczka
  
Sawomir
07.05.2020 12:35:31
poziom 4

Grupa: Użytkownik

QTH: Chrząszczyszcewoszyce

Posty: 297 #5455549
Od: 2019-6-24
Wieku bym się nie czepiał, jeśli ktoś jest dobrym i skutecznym managerem może mieć i 100 lat daj bożewesoły
jednak tolerowanie w organizacji osób jawnie skompromitowanych usilnie przyrośniętych do swych stołków to delikatnie rzecz nazywając naganne. Nikomu nie przeszkadzają dziadkowie służący pozytywnie dobrej sprawie (nie napisałem zmianie hi)
  
canis_lupus
07.05.2020 13:02:25
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 7458 #5455555
Od: 2013-7-18
    Sawomir pisze:

    Wieku bym się nie czepiał, jeśli ktoś jest dobrym i skutecznym managerem może mieć i 100 lat daj bożewesoły
    jednak tolerowanie w organizacji osób jawnie skompromitowanych usilnie przyrośniętych do swych stołków to delikatnie rzecz nazywając naganne. Nikomu nie przeszkadzają dziadkowie służący pozytywnie dobrej sprawie (nie napisałem zmianie hi)


Może ich zastąpisz? Albo przynajmniej znajdziesz chętnego.
_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."

To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
  
sq6rgk
07.05.2020 17:00:17
poziom 3

Grupa: Użytkownik

QTH: Kuchary

Posty: 110 #5455616
Od: 2011-3-13


Ilość edycji wpisu: 2
Odmłodzenie kadry w PZK zapewniłoby powiew świeżości. Być może nowe pomysły. Być może jeszcze większy bajzel...
Będąc związanym od ponad dwudziestu lat z Akademickim Klubem Motocyklowym, przeżyłem kilkanaście zarządów. W statucie jest zapisane, że tylko studenci mogą tam zasiadać. W ostatnich latach dostrzegam coraz większy kryzys samej idei stowarzyszania się. Kiedyś chodziło o wzajemną pomoc, wspólne działanie. Razem, znaczyło lepiej, szybciej, więcej. Teraz widzę w młodym pokoleniu atomizację i zagarnianie pod siebie. "Moje" jest nadrzędne nad "naszym". Daleko bardziej nadrzędne. Poza tym, wszechogarniające rozleniwienie i tumiwisizm.

Mój syn (16 lat) rżnie w gry komputerowe i zatraca się w Internecie. Obserwując go, widzę prawdziwe emocje: złość, radość, krzyki, pełne spektrum. Jeżeli ma ochotę, włącza Discorda i wchodzi na kanał, gdzie ma ludzi z całego świata dyskutujących o czym zechcą w jakim chcą języku. Może spotkać równieśników i nagadać się oraz naoglądać (sic!). Po angielsku, rosyjsku bądź w suahili. O ulubionej grze, spędzonym dniu, bądź popitolić o dupie Maryni. Na moje radia i anteny patrzy tak jak ja patrzyłem kiedyś na patefon z korbką. Gra? No gra! Ładny! Zabytkowy!
Młode pokolenie, ma dzisiaj dzięki nowoczesnym technologiom rewelacyjny kontakt z rówieśnikami i ciągły strumień adreanliny i endorfin. Pyk komóreczkę i już! Muzyka, film, gry, sms, emms, telco, twitter, tik-tok, snapchat, fejs. Szybko i podane na tacy.
My im jako alternatywę proponujemy lata nauki i wysiłku, konieczność stawiania anten, podłączania jakichś dziwnych transceiverów... i co w zamian? 59 od faceta z sąsiedniego województwa, który mógłby być ich dziadkiem.

Oczywiście. Przesadzam. Przerysowuję. Chcę tylko żebyście spojrzeli na nasze hobby z zewnątrz. My wiemy, że jest fajne. Wiemy, że znajdujemy tutaj coś dla siebie i coś co nas kręci. Dochodziliśmy do tego latami. Młodzi chcą tu, teraz i ma bawić! Bawić bardziej, niż sami się umieją bawić już teraz!

73 de SQ6RGK
Łukasz
  
sq5ssw
07.05.2020 18:16:30
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 125 #5455644
Od: 2012-9-2


Ilość edycji wpisu: 2
To może jeszcze "Korzystając z okazji, bo w końcu awaria też jest jakąś okazją, by naszym pasażerom, ludziom dobrej roboty, bo są nimi przecież, zaprezentować, do czasu usunięcia awarii, artystyczny program" (cytat z https://pl.wikiquote.org/wiki/Mi%C5%9B):

Charles K. Alexander, Matthew N.O. Sadiku: Fundamentals of Electric Circuits

Niezawodowcom spragnionym wiedzy podstawowej lub jej uporządkowania, młodym czy starym, powinno zapewnić pokarm na ten trudny czas. Warunki są IMO 3:
- jakąś wiedzę trzeba już mieć (tj. np. dla mnie nie jest to pierwsza książka z tematu),
- góralski
- "trochę" matematyki, co w dzisiejszych zeszłych na psy czasach może być problemem (jakkolwiek podręczniki Żakowskiego i spółki dla elektroniki chyba wciąż się kurzą zarówno na pierwotnym jak i wtórnym).

Kiedy już uznacie że ta książka warta jest swoich pieniędzy (IMO jest) a rynki zaoceaniczne siem otworzom, bądźcie tak mili i zapłaćcie za nią jej autorom (ja tak zrobiłem) - w końcu coraz rzadziej dziś trafić ludzi którzy naprawdę chcą ci coś wyjaśnić i są w stanie to zrobić.

Niech objętość was nie przerazi i nie przygniecie. Udanej przygody, w tym frajdy z wykładania zwisu męskiego roboczego na "śmierć" krótkofalarstwa.
A, no i bez pretensji gdy w końcowych rozdziałach książka zacznie wchodzić w trudniejsze tematy bez zadawania sobie trudu ich kompleksowego omówienia... coż, taka natura (nie tylko kupiecka koncernów wydawniczych) że wszystkiego w jednej książce na pewno nie znajdziecie... i wszyscy którzy są proficient w dziedzinie tak naprawdę uprawiają ją zawodowo (mają z niej skończone studia i to w poprzednim systemie lub praktykę).

I mieć nadzieję również "wielkim" "nauczycielom" ludzkości pomoże to w konstruowaniu kursów.

"To mówiłem ja – Jarząbek Wacław, trener drugiej klasy." (cytat z https://pl.wikiquote.org/wiki/Mi%C5%9B)
_________________
wasze internety, nasze pasma i na nich radiotechnicze podniety
z dokładnością do kowida który każe ciut zrewidować te poglądy
  
SP3WBX
08.05.2020 12:48:37
poziom 4



Grupa: Użytkownik

QTH: Mosina

Posty: 331 #5455815
Od: 2011-1-24
    sq6rgk pisze:

    ...

    Mój syn (16 lat) rżnie w gry komputerowe i zatraca się w Internecie. Obserwując go, widzę prawdziwe emocje: złość, radość, krzyki, pełne spektrum. Jeżeli ma ochotę, włącza Discorda i wchodzi na kanał, gdzie ma ludzi z całego świata dyskutujących o czym zechcą w jakim chcą języku. Może spotkać równieśników i nagadać się oraz naoglądać (sic!). Po angielsku, rosyjsku bądź w suahili. O ulubionej grze, spędzonym dniu, bądź popitolić o dupie Maryni. Na moje radia i anteny patrzy tak jak ja patrzyłem kiedyś na patefon z korbką. Gra? No gra! Ładny! Zabytkowy!
    Młode pokolenie, ma dzisiaj dzięki nowoczesnym technologiom rewelacyjny kontakt z rówieśnikami i ciągły strumień adreanliny i endorfin. Pyk komóreczkę i już! Muzyka, film, gry, sms, emms, telco, twitter, tik-tok, snapchat, fejs. Szybko i podane na tacy.
    My im jako alternatywę proponujemy lata nauki i wysiłku, konieczność stawiania anten, podłączania jakichś dziwnych transceiverów... i co w zamian? 59 od faceta z sąsiedniego województwa, który mógłby być ich dziadkiem.

    Oczywiście. Przesadzam. Przerysowuję. Chcę tylko żebyście spojrzeli na nasze hobby z zewnątrz. My wiemy, że jest fajne. Wiemy, że znajdujemy tutaj coś dla siebie i coś co nas kręci. Dochodziliśmy do tego latami. Młodzi chcą tu, teraz i ma bawić! Bawić bardziej, niż sami się umieją bawić już teraz!

    73 de SQ6RGK
    Łukasz


Trafiłeś chyba w sedno problemu. Za niedługo Musk zafunduje nam internet globalny, w każdym zakątku ziemi. Co to będzie za jakiś czas za frajda i powód do dumy, pokazać komuś łączność poprzez "konieczność stawiania anten, podłączania jakichś dziwnych transceiverów", zostaną najwytrwalsi dla własnej satysfakcji, a za kilkadziesiąt - sto lat, parafrazując cytat: "Krótkofalowcy wyginęli. Wyginęli, przecież to nie były mamuty. Okazuje się że tak."
Już teraz sami coraz bardziej swoją działalność przenosimy do internetu. Linkowanie przemienników, cyfryzacja, APRS z komórki i przez internet, e-karty QSL, remote control, krótkofalarskie rozmowy i grupy na komunikatorach zamiast na pasmach itd. - postęp. Ktoś wymyślił trafne określenie "internetofalarstwo".

Robert
SP3WBX

_________________
APRS VIA RF to podstawa!
INTERNETOFALARSTWO? Nie dziękuję, to nie dla mnie.
KENWOOD - marka dla mężczyzny

Obrazek
  
sq6rgk
08.05.2020 16:43:32
poziom 3

Grupa: Użytkownik

QTH: Kuchary

Posty: 110 #5455889
Od: 2011-3-13
Cześć!

Jeszcze w sprawie "ucieczki do przodu" i zajęcia się nowoczesnymi techologiami.
Zajrzyjcie proszę na te dwie strony:
https://www.xilinx.com/products/silicon-devices/soc/rfsoc.html
oraz
https://www.avnet.com/wps/portal/us/products/new-product-introductions/npi/xilinx-xrf16-rfsoc/

Ten układ (w zależności od wersji) kosztuje od, bodajże $200-$300 w górę. Za sztukę.
Ta płyta kosztuje $20 tys.
Dostajemy radio SDR, które pracuje do 6GHz. Tak! GHz nie MHz. Obsługuje jednocześnie (równolegle) 16 kanałów.
Oscyloskop, bądź analizator, który sobie poradzi z takimi sygnałami kosztuje tyle, ile wieloletni budżet PZK.

Który radioamator umie oprogramować strukturę FPGA? Który radioamator ogarnie wielordzeniowy system mikroprocesorowy oparty o Cortexy-A53? Kto z krótkofalowców podejmie się "ogarnięcia" serdesa 16x28 Gbit/s? DDR4/DDR5? Kogo stać na taki sprzęt?

A wiecie co? Współczesne radia robi się już wyłącznie w ten sposób.
Oczywiście nie mówię o systemie telemetrii, który czyta stan mojego licznika energii elektrycznej i wysyła raz na dobę kilka bajtów informacji.
Nie mówię o firmach takich jak Yaesu, ICOM, Kenwood, które sprzedają hobbystom takim jak my transceivery na wagę. Im więcej pokręteł, diodek, przycisków, wejść, wyjść, cewek, kwarców, scalaków, kabelków, switchów, filtrów, tym lepiej!
Dlaczego po dziś dzień najbardziej legendarne i kultowe radia to są te, które mają najwięcej przycisków?

Żeby teraz zrobić fajne radio, potrzebny jest zespół zdolnych programistów a nie radiowców/krótkofalowców. Na dodatek duży zespół programistów, jeżeli projekt ma się zamknąć w tej dziesięciolatce.

Przepraszam, jeżeli moje posty brzmią ponuro. Nie chcę nikogo wpędzać w depresję. Nie chcę też nikogo demotywować. Nasze hobby jest zajefajne i należy się nim zajmować. Należy zachęcać! Szkolić młodych (jeżeli chcą i jeszcze od nas nie uciekli).
Skończmy jednak ze snami o potędze. Jesteśmy niszowi i będziemy bardziej niszowi. To całkiem miłe jest... bardzo szczęśliwy

Pozdrawiam,
Łukasz
  
sq6rgk
08.05.2020 17:26:16
poziom 3

Grupa: Użytkownik

QTH: Kuchary

Posty: 110 #5455901
Od: 2011-3-13
Jak już się tak rozgadałem, to jeszcze na temat zabierania nam pasm pomielę jęzorem.
O pasma KF bym się nie martwił. Są bezużyteczne z punktu widzenia komercyjnego.
Niestabilne, chimeryczne.
Wojsko i służby też już ich nie potrzebują.
Plamy na słońcu znikają, jonosfera nie chce współpracować.
Jest inne zagrożenie. Nowe technologie SiC i GaN w tranzystorach mocy, pozwalają iść w górę z częstotliwościami pracy inwerterów i zasilaczy. Kiedyś 1MHz to była ekstrawagancja. Teraz 2-3MHz w przetwornicy DC/DC jest jak najbardziej realne. Będzie jeszcze wyżej, bo to oszczędność w gabarytach i większa sprawność.
Pasma KF będą w przyszłości tak zaśmiecone, że krótkofalowcy w aglomeracjach miejskich będą mogli tylko pomarzyć o łącznościach.
UHF/VHF będzie nadal polem bitwy, bo to jest i będzie powszechnie wykorzystywane do komercyjnych zastosowań. Dobry kompromis pomiędzy zasięgiem i wielkością anteny.
Mikrofale? Tutaj nam pewnie pozabierają wszystko co się da. GSM, 5G, radary, itp.

Wniosek? Migrować na wieś i druciki rozciągać albo wysokie maszciki na wiatr stawiać... pan zielony
Nasze, będą już tylko niskie, niskie częstotliwości.

73 de SQ6RGK
Łukasz
  
SP5GNI
08.05.2020 17:32:57
poziom 5

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 414 #5455907
Od: 2018-3-8
Drogi Łukaszku!
Nie siej defetyzmu! Adalm Pluto https://www.analog.com/en/design-center/evaluation-hardware-and-software/evaluation-boards-kits/adalm-pluto.html też ma FPGA, też (po hakerskim update) chodzi do 6 GHz, a kosztuje 700-800 złotych! Nawet takiemu szaremu krótkofalowcowi jak SP5GNI udało się go opanować:
https://hf5l.pl/adalm-pluto-do-qo100-i-nie-tylko/
Poza tym jest jeszcze LimeSDR, HackRF One, pewno inne platformy...
Odnośnie młodych - jasne że w swojej masie będą używać Twitera i Bóg-wie-jakie-jeszcze-wynalazki. Ale wśród nich może znalazło by się paru wariatów, którzy nie idąc na łatwiznę chcieli by spróbować ryzykownych łączności poprzez dziwne media jak odbicie od jonosfery, od śladów meteorów, czy od księżyca. Tylko że ni maja znikome szanse, aby się o czymś takim dowiedzieć, bo jesteśmy niszowi.
Aby wyjść z tej niszy do innych trzeba pomysłu, chętnych i/lub pieniędzy.
Co do pierwszego to może jakieś obozy, filmy na you-tube, masowe pogadanki? (tu trzeba chętnych i/lub pieniędzy)
Co do drugiego - skąd brać chętnych? Może przygotowanie materiałów szkoleniowych by ich zachęciło? Może trzeba im zapłacić, albo przynajmniej zwrócić koszty? (tu trzeba pieniędzy).
I to trzecie, czyli pieniądze - nikt z zewnątrz takiej działalności nie dofinansuje. A więc potrzebna jest prężna, liczna organizacja krótkofalowców płacących z przyjemnością składki (z pewnością znacznie większe niż 10 złotych miesięcznie).
Sorry, ale pomarzyć zawsze można.

_________________
73
Mirek SP5GNI
  
sp9nrb
08.05.2020 18:15:04
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Tarnowskie Góry

Posty: 2973 #5455923
Od: 2017-7-11
    sq6rgk pisze:

    Jak już się tak rozgadałem, to jeszcze na temat zabierania nam pasm pomielę jęzorem.
    O pasma KF bym się nie martwił. Są bezużyteczne z punktu widzenia komercyjnego.
    Niestabilne, chimeryczne.
    Wojsko i służby też już ich nie potrzebują.
    Plamy na słońcu znikają, jonosfera nie chce współpracować.
    Jest inne zagrożenie. Nowe technologie SiC i GaN w tranzystorach mocy, pozwalają iść w górę z częstotliwościami pracy inwerterów i zasilaczy. Kiedyś 1MHz to była ekstrawagancja. Teraz 2-3MHz w przetwornicy DC/DC jest jak najbardziej realne. Będzie jeszcze wyżej, bo to oszczędność w gabarytach i większa sprawność.
    Pasma KF będą w przyszłości tak zaśmiecone, że krótkofalowcy w aglomeracjach miejskich będą mogli tylko pomarzyć o łącznościach.
    UHF/VHF będzie nadal polem bitwy, bo to jest i będzie powszechnie wykorzystywane do komercyjnych zastosowań. Dobry kompromis pomiędzy zasięgiem i wielkością anteny.
    Mikrofale? Tutaj nam pewnie pozabierają wszystko co się da. GSM, 5G, radary, itp.

    Wniosek? Migrować na wieś i druciki rozciągać albo wysokie maszciki na wiatr stawiać... pan zielony
    Nasze, będą już tylko niskie, niskie częstotliwości.

    73 de SQ6RGK
    Łukasz


Na pinterset jest dział spożywczych wyrobów własnych. Czemu ludzie moczą kręcą przyprawiają destylują, kiedy można iść do sklepu i kupić?
Wczoraj zaliczyłem dzień bez prądu. I wiesz co się stało z tymi super technologiami? Nawet co sprawdzono to się powściekało i nie chodziło. A przecież ludzkość już zaliczyła etapy wysokich technologii efekt wszystkie one poumierały. Dzisiaj zaczyna być tak wąska specjalizacja, że facet od scalaków z 14 nóżkami nie jest w stanie pojąć tych z 16 nóżkami i na odwrót. Zwróć uwagę, że ze wzrostem super technologii pojawia się grupa kapłanów która to obejmuje i pospólstwo które z tego korzysta.

W tej chwili wszechobecny marketing wciska nam rzeczy, które nam nie są potrzebne. Czy do lutowania garnków jest potrzebna lutownica ze stabilizacją temperatury do 0,001 st C oraz cyfrowym wyświetlaczem? A problem parametrów. Wielu z nas korzysta z takich fajnych bajeranckich wiertarek akumulatorowych. A ilu zwróciło uwagę na luzy wrzeciona?
Dlaczego o tym piszę. Każdy może się bawić na poziomie swojej percepcji jak dysponowanymi na ten cel pieniążkami. Każdemu jest potrzeba trochę radości. Radości z tworzenia. To Bozia podzieliła się z ludźmi darem tworzenia. Czy konsument będzie twórcą nie on zawsze będzie konsumentem a nic nowego nie stworzy.

Zwróćcie uwagę, że hobbyści to niezależnie od dziedziny to twórcy. Jeden piecze chleb inny skleja tranzystory a jeszcze inny struga samolot z drewna i każdy z nich jest na swój sposób szczęśliwy.

A co konstrukcjami amatorskimi. Czy amatorskie konstrukcje są gorsze? Czy cyfra jest super. Człowiek jest analogowy a jak zbadano myśli nawet obrazami. Zresztą były etapy postępu zróbmy to mechanicznie, na przekaźnikach, na lampach, na tranzystorach, na US, na mikroprocesorach dołóżmy ekran LCD a przecież to dalej będzie tylko spłuczka w ubikacji. Nie mylmy postępu z technologicznością bo, to sprzedawcy nam wmawiają, że tego potrzebujemy i musimy to mieć.
Internet też się skończy. Po 23 latach korzystania już człowiek stwierdza, że tam nic nie ma. Albo reklama albo komercja albo propaganda. Czas szukać czegoś innego.

Hobby nie zginie, będzie ewaluować, ludzie będą przechodzić z jednego rodzaju hobby do innego, ale będą też i wracać. I zawsze najwięcej będzie miał do powiedzenia ruch oddolny, dziadek, kolega dziadka (bo rodzice w pracy i jedyne co robią to na wywiadówki w szkole chodzą). I nie liczcie na jakiekolwiek instytucje. Wszelkie próby zinstytucjonalizowania hobby - niszczą je.

Jest jeszcze bardzo ważna i zarazem trudna rzecz to rozpoznanie predyspozycji młodego człowieka. A jako ciekawostkę to rozejrzyjcie się po przodkach jakie oni mieli predyspozycje. Zobaczycie, że wasi młodzi bardzo często idą w ślady dziadków, cioć wujków (i w dobrym bardzo szczęśliwy i złympłacze)
A teraz czas na zaniemówił
Pozdrawiam
JAK
_________________
"Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
  
sp6ryd
08.05.2020 18:25:04
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Wrocław

Posty: 3787 #5455927
Od: 2012-1-22
Lukasz - trafiłeś w sedno.
W dawnych czasach wystarczyło opisać jak wytopić galenę do kryształka i zbudowanie radia było osiągalne dla zdolnych. Dziś przy patentach i zaporowych cenach FPGA i dobrych narzędzi do nich nie przeskoczymy "bariery wejścia". Dobry ten kto łączy pracę zawodową z hobby i do tego jest Noblistą wesoły ale w naszym hobby coraz mniej open source. Począwszy od zamkniętych kodeków aż po sprzęt bez dokumentacji i schematów. Dlaczego tylko z powodu przypadkowego "reverse engineeringu" dostaliśmy RTL-SDR - toż dojście do takiego hardware (raptem A/C 8bit I/Q 3,2 MB/s) "na piechotę" kosztowałoby amatorów ogromny wysiłek. Kto dziś dla sławy w niszowym środowisku udostępni "pro publico bono" prekursorskie rozwiązanie. Mamy jeszcze szansę zaistnieć ale musimy podążać za trendem i nie odpuszczać. Zainteresowanie dobrego programisty/elektronika techniką cyfrowego przetwarzania sygnałów nie jest wyzwaniem bo od lat uczą takich rzeczy. Problem tylko w tym że takich specjalistów jest coraz mniej i są elitą. Dziś mianem programisty określa się nawet tych którzy z gotowych mikro serwisów chmurowych sklejają jakąś webową apkę. Tym naprawdę może być obcy świat programowania krzemu.
Na sąsiednim forum ktoś jakiś czas temu zgłaszał chęć zorganizowania kursu FPGA i co po 2 wpisach w wątku - cisza. Z FPGA jest jak z książkami w czasach rękopisów - by przejść do druku trzeba by obniżyć 'barierę wejścia' (która ciągle jest wysoka nawet pomimo ADALM, LIME czy HackRF) ale w obecnych czasach tani krzem to tylko ASIC z rynku urządzeń powszechnego użytku a ich nie przeprogramujesz - ba nie ma nawet dostępu do know how. Dlaczego każdy dosłownie firmware jest zamknięty a by zaprogramować chip i poznać jego wewnętrzna strukturę musisz podpisać NDA. Może być jeszcze gorzej bo przecież jak wyciekną dokumentacje to "demobilizacja" chipów będzie polegała na fizycznym ich uszkadzaniu wiec nawet sobie starego SDR'owego BTS'a nie przeprogramujemy na "nasze licencyjne przemienniki". Lata temu ściągałem z netu powolnym modemem dokumentację chipsetu Prism Harrisa do zwykłego WiFi 802.11 do tych obecnie wykorzystywanych jedynym pewnym źródłem jakiś tam informacji są drivery z jądra linux'a tyle że zaszyty w krzemie firmware niskiego poziomu nadal pozostaje tajemnicą. Czyli mamy oto taka sytuację: Jest gotowy krzem ale z zamkniętym softem. Nie możemy sami krzemu zrobić i nie możemy istniejącego przeprogramować a ten który jest udokumentowany i programowalny jest po prostu zbyt drogi więc nauczyć się go programować możemy tylko zarobkowo albo gdy naprawdę jesteśmy bardzo mocno zmotywowani. Tu wracamy do priorytetów jakie zwykle maja młodzi (opisywanych powyżej).

Co do czystości widma to martwiliśmy się o power line internet (czy jak to tam zwą) a na horyzoncie juz widać radio kognitywne i bezprzewodowe ładowarki pojazdów elektrycznych

...coś się rozpisałem - wracam do lutownicy ,)
  
Electra25.04.2024 20:51:18
poziom 5

oczka
  
sq6rgk
08.05.2020 18:32:24
poziom 3

Grupa: Użytkownik

QTH: Kuchary

Posty: 110 #5455929
Od: 2011-3-13
Mirku!

Jaaaa???? Defetyzm???? Ja nawet nie wiem co to słowo znaczy! ,)
Nie masz większego optymisty niż SQ6RGK!
To nie jest sianie tego słowa na "d", tylko zabawa w futurologię. pan zielony
Ta sympatyczna platforma Pluto jest gotowym urządzeniem. Sztab ludzi nad nią siedział i przygotował scalak, dokumentację, soft, PCB, nawet obudowę ładną, prosto z wtryskarki. Ile na to poszło? 10M USD? więcej? Myślę, że więcej.
Nie gniewaj się, nie chcę ujmować Twoim umiejętnościom, ale nauczenie się obsługi Pluta to nie to samo, co wymyślenie i zaprojektowanie Pluta.
Ja się jedynie odnoszę do wypowiedzi kolegi Kamala M0IOV, który ma sen o tym, że krótkofalarstwo wniesie coś NOWEGO do współczesnych technologi.
Kiedyś tak niewątpliwie było, teraz nie ma już na to najmniejszych szans.

Tak! Jestem za działaniem. Sam wiesz doskonale, że promuję krótkofalarstwo gdzie mogę i potrafię. Odróżniam jednak wyczerpujący i nic nie wnoszący spacer pod wiatr od żeglowania.

Buziaki!
Łukasz

  
sp5iou
09.05.2020 20:23:14
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 2010 #5456244
Od: 2012-9-2
Moi drodzy.
Które z popularnych radii fabrycznych ma zastosowane scalaki FPGA??
Tak z ciekawości pytam bo może jednak takie są. Być może też któreś z tych co u mnie stoją lub stały w radiowni.


_________________
(((73))) Marcin.
Słucham na DMR TG-26056 i 2605 i FM SR5RR. ID: 2605142-portable lub 2605153-home
Warszawa KO02OE, VOT PZK 73
KF: FTDX101D, FT-817ND, FT897, IC735, IC706, FT991, IC7000, UNIDEN2020,
HM: QCX, Forty-9er,uBitX, Pilgrim, Kacper 40m, Taurus 40m,
UKF: Motorola MCX100, Radmor FM315K, IC211E, Intek HR2040, TM-218, QYT KT-8900 i KT8900D, TYT DM380, RT320. Baofengi UV-5R, UV-B6, UV82. FT-817ND, Radioddity GD-77, TYT DM-9600, TYT DMUV380, Anytone D868UV, Anytone D578UV PRO, Anytone D878UV, FT290RII,
PA: IC2KL(500W), Tuner: LDG600 ProII, LDG11ZPro.
ANT: Multiband InVee, GP7DX, Slooper 160m, Lafayette UV300 i uv200, InV L na samochodzie.
((( NIGDY NIE PRZEKRACZAM MOCY LICENCYJNEJ )))
Niema głupich pytań, spotyka się niezbyt mądre odpowiedzi.

  
sp8mrd
10.05.2020 00:41:47
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: KO00XC

Posty: 3415 #5456295
Od: 2010-2-2


Ilość edycji wpisu: 1
    sp3slu pisze:

    Ciekawy i dający do myślenia materiał. Zamieszczam z inspiracji Kolegi Mirka SP5GNI i dyskusji prowadzonej na innym forum.

    Konwencja RSGB : The future and growth of amateur radio

    Najważniejsze tezy w tłumaczeniu na j.polski (TNX SP5GNI, SP7TEV)

    Oto najważniejsze tezy:

    - jesteśmy ważni, jesteśmy widoczni, jesteśmy powabni .... ale tak było dawno, dawno temu
    - byliśmy pionierami, wynalazcami, kod Q itp.
    - byliśmy wyjątkowo widoczni
    - mieliśmy królów, celebrytów, prezydentów, noblistów, milarderów
    - czy dziś jesteśmy ważni, jesteśmy widoczni, jesteśmy powabni? - NIE
    - przegapiliśmy, świat się zmienił
    - wszyscy winią internet, to nieprawda
    - coś dużo większego - rewolucja tele-industrial (brak dobrego tłumaczenia)
    - sektor przemysłowy, komercyjny "eksplodował"
    - analogówka przekształciła się w cyfrówkę
    - proste zmieniło się w złożone
    - montaż powierzchniowy zwiększył niezawodność, zmniejszył koszty drastycznie
    - konstrukcje amatorskie nie mogą konkurować
    - Japonia, potem Chiny, teraz Wietnam - produkcja
    - Heathkit, RadioShack itp. zbankrutowały
    - są konstrukcje amatorskie, ale zupełnie inne (Raspberry Pi itd.)
    - wzrosła komplikacja
    - to nie wina internetu, lecz trzeciej rewolucji przemysłowej
    - najpierw utraciliśmy wyłączność globalnej komunikacji (Iphone, Skype, Instagram itp.)
    - nawet ISS możemy utracić w 2024
    - 2 bariery - koszt sprzętu i licencjonowanie (media społecznościowe nie mają tego problemu)
    - bycie radioamatorem nie pomaga w karierze inżynierskiej jak dawniej, nie ma już więcej znaczenia
    - wzorzec do naśladowania umarł
    - straciliśmy widoczność
    - byliśmy zbyt zadowoleni z siebie
    - jesteśmy przestarzali
    - trzecia rewolucja przemysłowa zabiła w ciągu 20 lat połowę firm z list Fortune 500
    - jesteśmy tak ważni jak lokomotywy parowe lub filatelistyka
    - jesteśmy na rozdrożu - albo kontynuujemy upadek, albo wrócimy do głównego nurtu
    - propozycja rozwiązania alternatywnego powrotu do ważności, widoczności, powabu
    - mamy siłę - radio, na tym się znamy
    - cel - sektor technologiczny
    - dzieje się coś bardzo ważnego - czwarta rewolucja przemysłowa zaczyna się teraz
    - czwarta rewolucja przemysłowa jest całkowicie zależna od radia (pojazdy autonomiczne, czujniki, drony, smart city itp.)
    - każde urządzenie ma być podłączone do sieci
    - czwarta rewolucja przemysłowa dotyczy głownie społeczeństwa, a nie technologii i biznesu
    - nieco inne definicja radia - 5G, WiFi6, BTLE, ZigBee, BigData...
    - dotyczy każdego sektora
    - jesteśmy ludźmi radia, możemy się nauczyć jak zintegrować 5G i IoT z naszym hobby
    - największe kraje i firmy mają programy wdrażania czwartej rewolucji przemysłowej
    - nie powinniśmy pozostać w niszy, trzeba włączyć się
    - jak to zrobić - pomysł:
    - narodowy współzawodnictwo RSGB skupione na rozwiązywaniu rzeczywistych problemów czwartej rewolucji przemysłowej
    - koncepcje bazujące na naszej wiedzy, sprzęcie i pasmach radiowych
    - szukanie partnerów (firmy, uniwersytety, organizacje)
    - publikacje, nie reklamy
    - innowacje, rozwiązywanie konkretnych problemów, zarabianie pieniędzy
    - zrobiliśmy to 100 lat temu, możemy zrobić znowu
    - musimy być w głównym nurcie jeśli chcemy być znowu zauważeni - znamy się na radiu
    - wtedy znowu będziemy widzialni i powabni


Witam
Pozwolę sobie wrócić do głównego tematu tego wątku, który wg mnie jest bardzo ciekawy i ważny.
Myślę, że perspektywa RSGB jest inna niż nasza i być może zagubili coś, co jest istotą nie tylko naszego hobby...

W 2019 r. zostałem zaproszony na konferencję E-learning Fusion zorganizowaną dla ludzi biznesu z Europy, którzy dzielili się wiedzą, doświadczeniem i inspiracjami z zakresy wykorzystania digital e-learning.
https://www.elearning-fusion.pl/konferencja/
Byłem bardzo mile zaskoczony, gdy pierwszy prelegent opowiadając o swojej firmie, jej historii i teraźniejszości kilkakrotnie podkreślał stwierdzenie:
Najważniejszy jest człowiek - nie nowoczesne technologie, Internet, zmiany cywilizacyjne, a Człowiek!
Myślę, że krótkofalarstwo nie zaginie tak długo jak będziemy dbali o to, aby najważniejszy w nim był człowiek.
Jak długo będziemy wierni zapisom Kodeksu Krótkofalowca spisanego przez Paula Segala W9EEA w 1928 r.
http://sp3pow.pl/articles.php?article_id=12, to nasze hobby, pasja życiowa przetrwa w następnych pokoleniach.
W wolnych chwilach słucham na pasmach KF/UKF, robię łączności zwykłe i w zawodach z wieloma nowymi Kolegami. Spotykam nowych i starych Kolegów, którzy umieją w szerokim zakresie naszej pasji odnaleźć radość życia, a jednocześnie wielu z nich podkreśla - najważniejszy jest kontakt z drugim człowiekiem - koleżeństwo i często przyjaźnie przez całe życie.
Bądźmy otwarci na młodych i starszych, swoim dobrym przykładem, życzliwością można pozytywnie zarazić krótkofalarstwem.
To co wg mnie najbardziej negatywnie wpływa na każde hobby to zamykanie się na innych, egoizm, pycha i lenistwo. W naszym przypadku zamykanie się w swoim "radiokąciku", bierność i negacja roli społecznej krótkofalarstwa.
Tyle refleksji na dobry początek. bardzo szczęśliwy
Wszystkim życzę dużo zdrowia i pogody ducha, która niech promieniuje na innych, bo:
"człowiek jest najważniejszy".
_________________
73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP
------------------------------------------------------------------------------------
"Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości!
Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r.
Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo
  
sp5iou
10.05.2020 01:40:03
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 2010 #5456299
Od: 2012-9-2
Piotrze.
Zgadzam się z tym co piszesz.
Najważniejsi są ludzie połączeni pozytywnie wspólną pasją niezależnie od wieku, narodowości, państwowości, przekonań i światopoglądu i ta nasza pasja nas łączy.
A czy to będą łączności na starych radiach przysłowiowa RMB-ka czy bardziej zaawansowane sprzęty demobilu wojskowego, czy wykonane pracowicie radio według starego projektu czy tego najnowszego, czy fabryczne radia starej daty czy te najnowsze z każdej półki...... Dużo by tu wymieniać.
Krótkofalowcy wszystkich krajów łączcie się wesoły.



_________________
(((73))) Marcin.
Słucham na DMR TG-26056 i 2605 i FM SR5RR. ID: 2605142-portable lub 2605153-home
Warszawa KO02OE, VOT PZK 73
KF: FTDX101D, FT-817ND, FT897, IC735, IC706, FT991, IC7000, UNIDEN2020,
HM: QCX, Forty-9er,uBitX, Pilgrim, Kacper 40m, Taurus 40m,
UKF: Motorola MCX100, Radmor FM315K, IC211E, Intek HR2040, TM-218, QYT KT-8900 i KT8900D, TYT DM380, RT320. Baofengi UV-5R, UV-B6, UV82. FT-817ND, Radioddity GD-77, TYT DM-9600, TYT DMUV380, Anytone D868UV, Anytone D578UV PRO, Anytone D878UV, FT290RII,
PA: IC2KL(500W), Tuner: LDG600 ProII, LDG11ZPro.
ANT: Multiband InVee, GP7DX, Slooper 160m, Lafayette UV300 i uv200, InV L na samochodzie.
((( NIGDY NIE PRZEKRACZAM MOCY LICENCYJNEJ )))
Niema głupich pytań, spotyka się niezbyt mądre odpowiedzi.

  
SP5GNI
10.05.2020 09:25:32
poziom 5

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 414 #5456347
Od: 2018-3-8
Człowiek jest najważniejszy, jasne.
Tym optymistycznym akcentem można by zakończyć dyskusję.
Lecz każdy człowiek w końcu musi odejść.
Starcy tacy jak ja mają jeszcze dobrze. Ciągle mamy wielu rówieśników, jest trochę młodych, "róbmy swoje" i bawmy się dalej.
Ale ci aktualne młodzi (umownie przed pięćdziesiątką), jak już przestaną być młodzi, to będą mogli pogadać tylko między garstką swoich, już nie młodych.
Bo nowi młodzi nie będą w ogóle wiedzieli, że istnieje taka nisza jak krótkofalarstwo.

73 dla wszystkich krótkofalowców!
Serdecznie pozdrawiam wszystkich pozostałych czytelników i zapraszam wraz z rodzinami i przyjaciółmi do naszej niszy!

_________________
73
Mirek SP5GNI
  
sp9eno
10.05.2020 18:12:27
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Gliwice n/Kłodnicą

Posty: 2331 #5456462
Od: 2010-4-9
    SP5GNI pisze:

    Człowiek jest najważniejszy, jasne.
    Tym optymistycznym akcentem można by zakończyć dyskusję.
    Lecz każdy człowiek w końcu musi odejść.
    Starcy tacy jak ja mają jeszcze dobrze. Ciągle mamy wielu rówieśników, jest trochę młodych, "róbmy swoje" i bawmy się dalej.
    Ale ci aktualne młodzi (umownie przed pięćdziesiątką), jak już przestaną być młodzi, to będą mogli pogadać tylko między garstką swoich, już nie młodych.
    Bo nowi młodzi nie będą w ogóle wiedzieli, że istnieje taka nisza jak krótkofalarstwo.

    73 dla wszystkich krótkofalowców!
    Serdecznie pozdrawiam wszystkich pozostałych czytelników i zapraszam wraz z rodzinami i przyjaciółmi do naszej niszy!

Pesymistycznie.

Jest wiele prawd, w tym trzy główne wg ks. Tischnera, a jedna z nich jest najważniejsza.

Dzięki Mirkowi SP5GNI taki nieuk jak ja mógł przeczytać materiał z RSGB i zobaczyć czy wyrobić sobie zdanie gdzie w stosunku do nas jest świat.

Zimny pragmatyzm SP6RYD uświadomił mi jakie mamy szanse i możliwości.

Piotr MRD wrzucił do kotła niedocenianą czy pomijaną „odrobinkę humanizmu” –człowiek.

Kiedyś krótkofalowiec brzmiało dumnie. A dziś?
Dziś wg mnie nawet nie brzmi.
Jak mamy brać udział w wyścigu technologicznym, wymagającym m.in. zorganizowania i współpracy jeśli nie potrafimy się dogadać na poziomie podstawowym?
Zdaje się, że pozostaje nam odrzucić złudzenia i pójść w ślady RYD-a, bo z lutownicą
jest się łatwiej dogadać i znaleźć konsensus niż z drugim Hamem.

Andrzej eno

_________________
https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326
http://sp9pdf.polsl.pl/

Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./

nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka,oraz Jego guru, JMRa
  
sp8mrd
10.05.2020 22:07:16
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: KO00XC

Posty: 3415 #5456538
Od: 2010-2-2


Ilość edycji wpisu: 1
    SP5GNI pisze:

    Człowiek jest najważniejszy, jasne.
    Tym optymistycznym akcentem można by zakończyć dyskusję.
    Lecz każdy człowiek w końcu musi odejść.
    Starcy tacy jak ja mają jeszcze dobrze. Ciągle mamy wielu rówieśników, jest trochę młodych, "róbmy swoje" i bawmy się dalej.
    Ale ci aktualne młodzi (umownie przed pięćdziesiątką), jak już przestaną być młodzi, to będą mogli pogadać tylko między garstką swoich, już nie młodych.
    Bo nowi młodzi nie będą w ogóle wiedzieli, że istnieje taka nisza jak krótkofalarstwo.

    73 dla wszystkich krótkofalowców!
    Serdecznie pozdrawiam wszystkich pozostałych czytelników i zapraszam wraz z rodzinami i przyjaciółmi do naszej niszy!

Drogi Mirku,
chylę czoła przed Twoim dorobkiem i tym co robisz, a robisz mnóstwo pięknych rzeczy.
Na przykład prowadzisz pasjonujący blog, który zawiera np. tak bezcenne relacje:
https://hf5l.pl/hf5wim-w-zawodach-spdx-2020/
oraz świetne artykuły techniczne:
https://hf5l.pl/2020/02/

Życzę Ci zdrowia i optymizmu, by póki żyjemy móc nadal pozytywnie zarażać młodszych i starszych naszym umiłowanym hobby, pasją, zainteresowaniem, [/b]zamiłowaniem[/b].
Nie martwmy się zbytnio co będzie, jak aktualnie młodzi przestaną być młodzi, bo wtedy już nas pewnie dawno nie będzie. bardzo szczęśliwy
Mam nadzieję, że jeśli świat jeszcze będzie wtedy istniał, to oni będą na emeryturach i będą mieli więcej czasu, by wychowywać nowe pokolenie. aniołek

Co możemy my teraz robić?
Z radością wypływającą z naszej pięknej pasji i mądrością życiową dawać dobry przykład, dzielić się swoim doświadczeniem z innymi.
Ty to czynisz i tak trzymaj!

PS
Mam to szczęście należeć do OT-18 PZK zarządzanego przez grupę świetnych młodych krótkofalowców o wszechstronnych zamiłowaniach radioamatorskich - wspieranych prze starsze pokolenie;
mieszkać koło Rzeszowa, gdzie w prawie każdej miejscowości jest krótkofalowiec i gdzie młodych przybywa - bo nie ustajemy w różnych inicjatywach na miarę naszych możliwości i w duchu zamiłowania do krótkofalarstwa... aniołek
_________________
73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP
------------------------------------------------------------------------------------
"Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości!
Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r.
Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo
  
sp8mrd
10.05.2020 22:26:25
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: KO00XC

Posty: 3415 #5456542
Od: 2010-2-2


Ilość edycji wpisu: 1
    sp9eno pisze:

    (...)
    Piotr MRD wrzucił do kotła niedocenianą czy pomijaną „odrobinkę humanizmu” –człowiek.

    Kiedyś krótkofalowiec brzmiało dumnie. A dziś?
    Dziś wg mnie nawet nie brzmi.
    Jak mamy brać udział w wyścigu technologicznym, wymagającym m.in. zorganizowania i współpracy jeśli nie potrafimy się dogadać na poziomie podstawowym?
    Zdaje się, że pozostaje nam odrzucić złudzenia i pójść w ślady RYD-a, bo z lutownicą
    jest się łatwiej dogadać i znaleźć konsensus niż z drugim Hamem.

    Andrzej eno
Moim zdaniem błędem jest myślenie głównie o tym, co nazywamy wyścigiem technologicznym i mieszać do tego swój pesymizm wynikający z wielu przyczyn - sam je chyba znasz?

Postęp technologiczny doprowadził nas do obecnej sytuacji, w której m.in. błędnie człowiek jest dla pracy, a nie praca dla człowieka, w której konsumpcjonizm zdominował życie i stworzył pogoń za trendami, nowinkami, zatracając przy tym prawdziwy sens życia, radość życia, mądrość życia... i gubiąc w swoim pędzie umiejętności słuchania, życzliwości, kreatywności, a u wielu wywołał frustrację własnym życiem, depresje...

Obecną sytuację pandemii, trwania w pewnej izolacji domowej, warto wykorzystać na refleksję nad życiem, nad pytaniem dokąd zmierzamy i co możemy zrobić, o czym decydować i jak unikać powielania błędów (także błędnego przekonania o własnej nieomylności, przez lata teoretyzowania bez praktyki, bez sukcesów, bez zrozumienia...).

Życzę Ci dużo zdrowia, nadziei w cierpieniu i wielu okazji do bycia aktywnym na pasmach - to daje siłę!
_________________
73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP
------------------------------------------------------------------------------------
"Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości!
Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r.
Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo
  
sp8mrd
11.05.2020 05:49:10
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: KO00XC

Posty: 3415 #5456584
Od: 2010-2-2


Ilość edycji wpisu: 2
5.00 LT - 3791 kHz - interesująca rozmowa: Richard K2RR i HB9CVQ o naszym hobby (anteny, propagacja, silne stacje z EU...). Zajrzałem na ich profile qrz.com - bardzo ciekawe Osoby.
U K2RR refleksyjny wpis:

It's good to hear so many of my friends on the air at this difficult time. Sheltering in place has actually brought us closer thanks to Amateur Radio. Please join us in the dx window on 80m in the evening. There are many Europeans who look for North Americans.

What I enjoy about Amateur Radio I could write a book but I will summarize with the following three points:

Friends - I have met so many and subsequent conversations build in interest, knowledge and friendship.

Technology - The whole world is our laboratory. We can conceptualize, design, build, test and analyze results. How often have we thought that the next antenna will be the ONE that will produce the strongest signal and hear the best?

Languages - What a great opportunity to increase one's knowledge of different languages including their structure and nuances and as a bonus have a quality conversation instead of just "hello", "goodby". (Seven language technical communications books are discussed at the bottom of this 'page' - Curious what you think of them).

------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dobrze jest słyszeć tak wielu moich przyjaciół na antenie w tym trudnym czasie. Schronienie w miejscu zbliżyło nas do siebie dzięki amatorskiemu radiu. Dołącz do nas wieczorem w oknie dx na 80m. Jest wielu Europejczyków, którzy szukają Amerykanów z Ameryki Północnej.

Co lubię w amatorskim radiu, mógłbym napisać książkę, ale streszczę następujące trzy punkty:

Przyjaciele - spotkałem się z wieloma, a kolejne rozmowy budowały zainteresowanie, wiedzę i przyjaźń.

Technologia - Cały świat jest naszym laboratorium. Możemy konceptualizować, projektować, budować, testować i analizować wyniki. Jak często myśleliśmy, że następna antena będzie JEDNĄ, która wytworzy najsilniejszy sygnał i usłyszy najlepiej?

Języki - Co za świetna okazja, aby poszerzyć swoją wiedzę na temat różnych języków, w tym ich struktury i niuansów, i jako bonus prowadzić dobrą rozmowę zamiast po prostu „cześć”, „do widzenia”. (Siedem książek komunikacji technicznej omówiono na dole tej „strony” - Ciekawe, co o nich myślisz)


Miłego dnia, dużo zdrowia i wielu okazji do słuchania, słuchania, słuchania... bardzo szczęśliwy
_________________
73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP
------------------------------------------------------------------------------------
"Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości!
Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r.
Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo
  
Electra25.04.2024 20:51:18
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 2 / 8>>>    strony: 1[2]345678

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » OBWIESZCZENIA, INFORMACJE DLA KRÓTKOFALOWCÓW » STAN I PRZYSZŁOŚĆ KRÓTKOFALARSTWA - GLOBALNIE

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny