Stan i przyszłość krótkofalarstwa - globalniena podstawie Konwencji RSGB | |
| | sq6rgk | 12.05.2020 17:13:39 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kuchary
Posty: 110 #5457218 Od: 2011-3-13
| Klapki_Mojzesza pisze:
Szanowni Państwo,
,Myślę że największą zaletą krótkofalarstwa jest jego niezależność i otwartość - brak centralnej kontroli nad treścią.
,W razie jakiegokolwiek kryzysu, ryzyka dyktatury, problemów z cenzurą, chciałbym mieć możliwość zachowania kontaktu z najbliższymi lub niezależnego kanału informacyjnego.
,Fascynują mnie rozwiązania typu Outhernet, amatorskie komunikatory w sieci meshowej opartej o LoRa czy chociażby moje próby komunikacji przez Packet Radio na PMR.
Sieci komercyjne są wysokowydajne i bardzo wygodne, dzięki temu zyskały taką popularność, ale widzimy przecież jak mocno tracimy przez nie wolność.
,Chińczycy jakiś czas temu wyszli z pomysłem nowego protokołu IP, w którym każdy z użytkowników byłby jednoznacznie identyfikowany. Gdy takie coś zacznie być rzeczywistością, chciałbym mieć możliwość wyciągnięcia swojej anteny na dach i podłączenia się do sieci ala HamNet, w której będą niezależne od polityki treści a korporacje nie będą śledzić moich rozmów z bliskimi by w skuteczniejszy sposób dobierać reklamy.
Oczywiście szanuję dokonania pokoleń które zdobywały doświadczenia tradycyjnymi modulacjami - bo to stanowi fundament radiokomunikacji na którym możemy budować te wymyślne cyfrowe protokoły.
To właśnie obawa przed realizacją scenariusza jak z „Black Mirror” zmotywowała mnie do szukania alternatyw i poznawania techniki radiowej. Może takich jak ja jest więcej. Tu widzę duży potencjał marketingowy ruchu radioamatorskiego i myślę że to w ten sposób można rozwijać tą dziedzinę.
,Rozumiem że może się to spotkać z krytyką (moja wizja jest bliższa radioamatorom hackerom niż poważnym starszym Panom z PZK) - jednak tą konstruktywną z chęcią poznam.
,
Serdecznie pozdrawiam, Paweł
Cześć!
Bardzo ciekawe podejście. Zaskoczyłeś mnie. Nie patrzyłem na krótkofalarstwo z tej perspektywy. Być może "ortodoksi" rozszarpią Cię na strzępy, ale młodych można by tym pomysłem "kupić". Oni lubią i chcą być "-anty". Ciekawy pomysł!
Pozdrawiam, Łukasz | | | Electra | 25.11.2024 16:49:00 |
|
| | | sq6rgk | 12.05.2020 17:28:50 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kuchary
Posty: 110 #5457225 Od: 2011-3-13
| Cześć!
Właśnie natknąłem się na taki wątek: http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=3897&temat=519979&nr_str=1 Tam jeden nowy kolega nasłuchowiec pisze:
"Ledwo co uzyskałem SWL i właściwie byłem gotowy do egzaminu. Stan zagrożenia koronawirusem rozwalił moje plany. Czytając tych tylko kilka wypowiedzi na temat społeczności krótkofalarskiej zaczynam mieć wątpliwości, czy chcę w to brnąć... nabrałem sporo wątpliwości... (nasłuchy wydają się nieco bezpieczniejsze)."
My to sobie gadu, gadu, w sympatycznej i kulturalnej atmosferze, o technologiach, o przyszłości a codzienność krótkofalarskiego światka to pospolite chamy a nie ham-y. Na dodatek bardzo głośno ich słychać, na pasmach, w Internecie. Być może właśnie straciliśmy sympatycznego kolegę - kandydata. Jak to było? Ham Spirit czy może cham i spiryt? Może powinniśmy myśleć o przyszłości dolnolotnie - np. jak usuwać takie indywidua ze swojej społeczności - na początek?
Łukasz | | | SQ6GPX | 12.05.2020 18:58:29 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO80DT
Posty: 110 #5457263 Od: 2017-9-15
|
A może nie, skoro PKI zmieniło mu światopogląd. Trochę mało odporny ten kolega. No i mało sympatyczny, skoro jeszcze nic nie nadał, a już robi fochy jak. Co będzie dalej? Nie będzie przez internet rozmawiał z tymi co podpisują się znakiem? Dla przekory.
Zwietrzały papierek lakmusowy. Albo... To może jest papier lakmusowy dla... tego forum, nie krótkofalarstwa? Pułap p.r.r.a już dawno osiągnięty. Nie ma bowiem w internecie miejsca, gdzie można normalnie i z dystansem o hobby porozmawiać. Z ludźmi. | | | sp8mrd | 12.05.2020 23:44:35 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO00XC
Posty: 3484 #5457343 Od: 2010-2-2
| sq6rgk pisze: Cześć!
Właśnie natknąłem się na taki wątek: http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=3897&temat=519979&nr_str=1 Tam jeden nowy kolega nasłuchowiec pisze:
"Ledwo co uzyskałem SWL i właściwie byłem gotowy do egzaminu. Stan zagrożenia koronawirusem rozwalił moje plany. Czytając tych tylko kilka wypowiedzi na temat społeczności krótkofalarskiej zaczynam mieć wątpliwości, czy chcę w to brnąć... nabrałem sporo wątpliwości... (nasłuchy wydają się nieco bezpieczniejsze)."
My to sobie gadu, gadu, w sympatycznej i kulturalnej atmosferze, o technologiach, o przyszłości a codzienność krótkofalarskiego światka to pospolite chamy a nie ham-y. Na dodatek bardzo głośno ich słychać, na pasmach, w Internecie. Być może właśnie straciliśmy sympatycznego kolegę - kandydata. Jak to było? Ham Spirit czy może cham i spiryt? Może powinniśmy myśleć o przyszłości dolnolotnie - np. jak usuwać takie indywidua ze swojej społeczności - na początek?
Łukasz Chyba czegoś nie przeczytałeś i w błąd wprowadzasz, teorie dorabiasz - po co? http://sp7pki.iq24.pl/podglad_posta.asp?id_komentarza=5457086 Podziękował i motywację nową ma. Nie usuwaj innych, nie znając ich, by Ciebie ktoś kiedyś nie zechciał usunąć - np. za chamskie zachowania, wpisy... Bądź pozytywny i kreatywny. _________________ 73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP ------------------------------------------------------------------------------------ "Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości! Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r. Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo | | | sq6rgk | 13.05.2020 08:04:36 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kuchary
Posty: 110 #5457404 Od: 2011-3-13
| sp8mrd pisze: sq6rgk pisze: Cześć!
Właśnie natknąłem się na taki wątek: http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=3897&temat=519979&nr_str=1 Tam jeden nowy kolega nasłuchowiec pisze:
"Ledwo co uzyskałem SWL i właściwie byłem gotowy do egzaminu. Stan zagrożenia koronawirusem rozwalił moje plany. Czytając tych tylko kilka wypowiedzi na temat społeczności krótkofalarskiej zaczynam mieć wątpliwości, czy chcę w to brnąć... nabrałem sporo wątpliwości... (nasłuchy wydają się nieco bezpieczniejsze)."
My to sobie gadu, gadu, w sympatycznej i kulturalnej atmosferze, o technologiach, o przyszłości a codzienność krótkofalarskiego światka to pospolite chamy a nie ham-y. Na dodatek bardzo głośno ich słychać, na pasmach, w Internecie. Być może właśnie straciliśmy sympatycznego kolegę - kandydata. Jak to było? Ham Spirit czy może cham i spiryt? Może powinniśmy myśleć o przyszłości dolnolotnie - np. jak usuwać takie indywidua ze swojej społeczności - na początek?
Łukasz Chyba czegoś nie przeczytałeś i w błąd wprowadzasz, teorie dorabiasz - po co? http://sp7pki.iq24.pl/podglad_posta.asp?id_komentarza=5457086 Podziękował i motywację nową ma. Nie usuwaj innych, nie znając ich, by Ciebie ktoś kiedyś nie zechciał usunąć - np. za chamskie zachowania, wpisy... Bądź pozytywny i kreatywny.
OK. Być może się nie zrozumieliśmy. Chyba nie do końca jasno się wyraziłem. Dyskutujemy w tym wątku o przyszłości krótkofalarstwa. Było trochę o technologiach, Ty dołączyłeś wątek ludzki. Jak myślisz, jaki wpływ na przyszłość krótkofalarstwa ma człowiek, który wysyła drugiemu człowiekowi (13 letniemu dziecku) napastliwego mejla? Czy reagować, czy nie? Czy nagłaśniać, czy nie? Być może to znak naszych czasów, że zachowania pozbawione empati stały się normą a w niektórych środowiskach są wręcz pochwalane... Co proponujesz robić w takich sytuacjach?
Pozdrawiam, Łukasz
| | | SQ6GPX | 13.05.2020 09:45:43 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO80DT
Posty: 110 #5457433 Od: 2017-9-15
| sq6rgk pisze:
Jak myślisz, jaki wpływ na przyszłość krótkofalarstwa ma człowiek, który wysyła drugiemu człowiekowi (13 letniemu dziecku) napastliwego mejla? Czy reagować, czy nie? Czy nagłaśniać, czy nie?
Reagować. Na takie zachowania są paragrafy, sędziowie potraktują bez litości i delikwent przez kilka lat będzie czyjąś przytulanką pod celą. Nagłaśniać? Nie. To nie lud ma sądy sprawować. Lud w naturze grupy głupi jest zwyczajnie...
Z drugiej strony, to jak tata dziecku w dorosłych pozwolił się bawić, to niech teraz dziecku tłumaczy co to jest ten dorosły świat, a nie wylewa publiczne żale.
PS. Na forum jest aktywnych kilka wątków, gdzie w sumie tematy różne ale treść schodzi do jednego. Taka... ciekawostka. | | | sp6ryd | 13.05.2020 22:51:06 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław
Posty: 3870 #5457709 Od: 2012-1-22
Ilość edycji wpisu: 2 | sp5iou pisze:
Odpowiednika IC-7300 DIY raczej nie będzie. Mogą być najwyżej podobieństwa funkcjonalne na "zwykłych" procesorach scalakach i elementach dyskretnych. Bo to akurat potrafi wielu z nas w kraju i za granicą.
Trudno to nazwać odpowiednikiem ale Tulipan DDC/DUC na Cyclone III był chyba pierwszym DIY na FPGA http://sp-hm.pl/thread-2559.html
Klapki_Mojzesza pisze:
Szanowni Państwo,
,Myślę że największą zaletą krótkofalarstwa jest jego niezależność i otwartość - brak centralnej kontroli nad treścią.
,W razie jakiegokolwiek kryzysu, ryzyka dyktatury, problemów z cenzurą, chciałbym mieć możliwość zachowania kontaktu z najbliższymi lub niezależnego kanału informacyjnego.
,Fascynują mnie rozwiązania typu Outhernet, amatorskie komunikatory w sieci meshowej opartej o LoRa czy chociażby moje próby komunikacji przez Packet Radio na PMR.
Sieci komercyjne są wysokowydajne i bardzo wygodne, dzięki temu zyskały taką popularność, ale widzimy przecież jak mocno tracimy przez nie wolność.
,Chińczycy jakiś czas temu wyszli z pomysłem nowego protokołu IP, w którym każdy z użytkowników byłby jednoznacznie identyfikowany. Gdy takie coś zacznie być rzeczywistością, chciałbym mieć możliwość wyciągnięcia swojej anteny na dach i podłączenia się do sieci ala HamNet, w której będą niezależne od polityki treści a korporacje nie będą śledzić moich rozmów z bliskimi by w skuteczniejszy sposób dobierać reklamy.
Oczywiście szanuję dokonania pokoleń które zdobywały doświadczenia tradycyjnymi modulacjami - bo to stanowi fundament radiokomunikacji na którym możemy budować te wymyślne cyfrowe protokoły.
To właśnie obawa przed realizacją scenariusza jak z „Black Mirror” zmotywowała mnie do szukania alternatyw i poznawania techniki radiowej. Może takich jak ja jest więcej. Tu widzę duży potencjał marketingowy ruchu radioamatorskiego i myślę że to w ten sposób można rozwijać tą dziedzinę.
,Rozumiem że może się to spotkać z krytyką (moja wizja jest bliższa radioamatorom hackerom niż poważnym starszym Panom z PZK) - jednak tą konstruktywną z chęcią poznam.
,
Serdecznie pozdrawiam, Paweł
'Krótkofalowcy ostoją wolności' - zapachniało manifestem ... gdzieś już pojawiały się pomysły na alternatywę dla nadzorowanej sieci (ale to bliżej darknetu i orędowników takich jak "la quadrature du net"). Wolność ma kilka atrybutów: swoboda przepływu informacji, swoboda przepływu środków płatniczych, swoboda przepływu towarów, swoboda przemieszczania się. Raptem mamy pozory spełnienia 2 pierwszych. Choć prawa matematyki i fizyki mogą je całkiem nieźle gwarantować (szyfrowanie i bitcoin, propagacja fal elektromagnetycznych czy właściwości strumienia fotonów) za to z 2 kolejnymi jest coraz gorzej i to nawet za sprawą samoograniczania się. Krótkofalowcom dano 'wolność' komunikowania się dzięki ograniczeniu rodzajów treści jakie możesz przekazać, zagwarantowaniu pełnej jawności komunikatu, pełnej rozliczalności (brak anonimowości nadawcy i adresatów) więc przesłanie zaszyfrowanego datagramu drogą radiową, choć technicznie możliwe, byłoby złamaniem obowiązujących przepisów. Nie tak dawno w dużym państwie w środku Europy konfiskowano do depozytu wszelkie urządzenia nadawcze, a są kraje na świecie stanowiące białe plamy w radioamatorstwie do dziś - co dowodzi, że, upatrywany jako zagrożenie, potencjał dla tego co opisujesz jest wciąż ogromny. Trochę ryzykowne jest jednak wykorzystanie tego potencjału w "marketingu" skoro tak łatwo dziś przychodzi jednym kreowanie kolejnych ograniczeń dla pozostałych. Na szczęście można nam jeszcze legalnie eksperymentować co w innych dziedzinach nie jest takie dostępne | | | Klapki_Mojzesza | 14.05.2020 12:10:48 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 56 #5457826 Od: 2020-5-8
| sp6ryd pisze:
Krótkofalowcom dano 'wolność' komunikowania się dzięki ograniczeniu rodzajów treści jakie możesz przekazać, zagwarantowaniu pełnej jawności komunikatu, pełnej rozliczalności (brak anonimowości nadawcy i adresatów) więc przesłanie zaszyfrowanego datagramu drogą radiową, choć technicznie możliwe, byłoby złamaniem obowiązujących przepisów.
Właśnie dlatego obawiam się że moje podejście jest niezgodne z Krótkofalarskim - Służba Radioamatorska zakłada współpracę z aparatem Państwowym, a przynajmniej dostosowanie się do zasad tworzonych przez Państwo. Ja z natury szukam sposobów na omijanie i szukanie luk w takich zasadach, więc może nie warto drażnić tych którzy takie zasady sobie cenią i szanują. Tymniejmniej, tu opinie są sprzeczne, bo jeszcze nie znalazłem przepisu zabraniającego szyfrowania komunikacji na paśmie amatorskim (poza komunikacją międzynarodową) i tak samo wypowiadali się na forum panowie Canis_Lupus i sq5ebm. Oczywiście przy założeniu że nadawca w sposób jawny nada znak swojej stacji.
Inna sprawa to pasmo ISM i CB - tu chyba można nadawać bez takich obostrzeń. Nie wiem jak z PMR.
Wracając do transmisji międzynarodowych - pozostanie zawsze steganografia - i "granie głupa" że wysyła się rysunki dzieci albo np dane telemetryczne
sp6ryd pisze:
Trochę ryzykowne jest jednak wykorzystanie tego potencjału w "marketingu" skoro tak łatwo dziś przychodzi jednym kreowanie kolejnych ograniczeń dla pozostałych.
Czyli jak zacznie się to kręcić i "zagrażać" władzy to władza to po prostu utnie? To bardzo smutne. Może właśnie dlatego lepszym miejscem na takie próby jest ISM i wspomniana LoRa. Tu raczej trudno będzie zabronić takich sposobów komunikacji. No i też nie podpadnę żadnemu urzędowi ani związkowi.
Serdecznie pozdrawiam, Paweł
| | | ABG47 | 15.05.2020 12:34:40 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 294 #5458163 Od: 2018-5-24
| Chociaż w ten sposób staramy się o naszym krótkofalarstwie: https://www.polskieradio.pl/7/3040/Artykul/2509420,Bezpieczne-hobby-%E2%80%93-reportaz-Ewy-Michalowskiej
Chętnie bym poprowadził jakieś szkolenie ale na razie na wsi mam za wolne łącze internetowe... :-( Wiesław SQ5ABG | | | SQ6GPX | 15.05.2020 14:06:15 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO80DT
Posty: 110 #5458199 Od: 2017-9-15
| Kim ty Klapki jesteś? Coś mi pachnie dziennikarzem. Ubeków już nie ma, żeby prowokowali. Dzisiejsze służby się interesują innymi rzeczami niż pilnowaniem aby północ polski nie dowiedziała się o cenach jajek na południu. Coś mam wrażenie, że pchasz wątek w pewnym określonym celu... Nie wiem czy Cię nie spłoszę, ale zobaczymy. W pierwszym poście wolnościowy manifest... no kurde, jak typowa praca operacyjna. Lub redakcyjna (dziennikarstwo mam wrażenie, że uczyło się z tych samych książek).
Służba radioamatorska niczego nie zakłada, to tylko hobby, a przestrzeganie prawa to jest podążanie za regulacją i normą społeczną i jest czymś normalnym w cywilizowanych krajach.
Chyba o stanie i przyszłości krótkofalarstwa powinni rozmawiać sami zainteresowani. Szwaczkom, praczkom i traktorzystom nic do tego.
| | | ABG47 | 15.05.2020 16:02:21 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 294 #5458247 Od: 2018-5-24
| SQ6GPX pisze:
Kim ty Klapki jesteś? Coś mi pachnie dziennikarzem. Ubeków już nie ma, żeby prowokowali. Dzisiejsze służby się interesują innymi rzeczami niż pilnowaniem aby północ polski nie dowiedziała się o cenach jajek na południu. Coś mam wrażenie, że pchasz wątek w pewnym określonym celu... Nie wiem czy Cię nie spłoszę, ale zobaczymy. W pierwszym poście wolnościowy manifest... no kurde, jak typowa praca operacyjna. Lub redakcyjna (dziennikarstwo mam wrażenie, że uczyło się z tych samych książek).
Służba radioamatorska niczego nie zakłada, to tylko hobby, a przestrzeganie prawa to jest podążanie za regulacją i normą społeczną i jest czymś normalnym w cywilizowanych krajach.
Chyba o stanie i przyszłości krótkofalarstwa powinni rozmawiać sami zainteresowani. Szwaczkom, praczkom i traktorzystom nic do tego.
Sorki ale niegrzeczne jest stwierdzenie ,że "Szwaczkom, praczkom i traktorzystom nic do tego" ... Są wśród nas także rolnicy a być może i pracownicy zakładów włókienniczych... a rolnik automatycznie jest traktorzystą więc jak?... :-( Wies SQ5ABG | | | Electra | 25.11.2024 16:49:00 |
|
| | | sp9nrb | 15.05.2020 16:37:04 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3053 #5458251 Od: 2017-7-11
| ABG47 pisze: SQ6GPX pisze:
Kim ty Klapki jesteś? Coś mi pachnie dziennikarzem. Ubeków już nie ma, żeby prowokowali. Dzisiejsze służby się interesują innymi rzeczami niż pilnowaniem aby północ polski nie dowiedziała się o cenach jajek na południu. Coś mam wrażenie, że pchasz wątek w pewnym określonym celu... Nie wiem czy Cię nie spłoszę, ale zobaczymy. W pierwszym poście wolnościowy manifest... no kurde, jak typowa praca operacyjna. Lub redakcyjna (dziennikarstwo mam wrażenie, że uczyło się z tych samych książek).
Służba radioamatorska niczego nie zakłada, to tylko hobby, a przestrzeganie prawa to jest podążanie za regulacją i normą społeczną i jest czymś normalnym w cywilizowanych krajach.
Chyba o stanie i przyszłości krótkofalarstwa powinni rozmawiać sami zainteresowani. Szwaczkom, praczkom i traktorzystom nic do tego.
Sorki ale niegrzeczne jest stwierdzenie ,że "Szwaczkom, praczkom i traktorzystom nic do tego" ... Są wśród nas także rolnicy a być może i pracownicy zakładów włókienniczych... a rolnik automatycznie jest traktorzystą więc jak?... :-( Wies SQ5ABG
Demokracja jest dobra przy łapaniu pcheł. Otwarcie forum dla "bezherbowych", miało ciche założenie, że ci co przyjdą wpiszą się w poziom i kulturę tego forum. Nie będą czynić przeciwności tego, co robił Herkules u Augiasza i nim wejdą na forum to przynajmniej zdejmą gumofilce. Jeżeli chodzi o rolników to: są wielcy właściciele po 500 czy 1000 ha ale też bezrolni - najemni pracownicy rolni. I różny jest ich poziom inteligencji. Nie porównasz poziomu kułaka na 200 ha z tym siedzącym przed GS-em z jabolem w ręku. Dlatego bardzo często pewne zawody są wyznacznikiem poziomu inteligencji. Zbyt często mylone jest bezhołowie z demokracją. Dlatego wiele rzeczy po prostu parszywieje. I powstaje problem - taplać się w tym, czy posprzątać forum a może pójść do kolegów, którzy mają inne spojrzenie na demokrację.
JAK _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
| | | SQ6GPX | 15.05.2020 18:12:13 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO80DT
Posty: 110 #5458282 Od: 2017-9-15
| Wiesławie konfabulujesz, zupełnie niepotrzebnie. Jeżeli traktorzysta "ma znak" to przecież spełnia postawiony przeze mnie warunek. Po co kota ogonem obracać?
| | | Klapki_Mojzesza | 15.05.2020 22:13:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 56 #5458389 Od: 2020-5-8
Ilość edycji wpisu: 1 | @SQ6GPX Nie, nie jestem ubekiem, ani dziennikarzem Nie mam znaku, bo samym krótkofalarstwem się zainteresowałem w styczniu. Regulamin nie zakazuje pisania osobom bez znaku, forum jest publiczne, więc dyskusja jest otwarta dla osób postronnych. Jeśli osobom bez znaku nie wolno tu pisać, to zgłoś to administracji, może zaczną prosić o licencje w trakcie rejestracji.
Zawodowo zajmuję się Internetem Rzeczy (ale od strony chmurowej), więc mam styczność z urządzeniami LoRa. Poczytałem trochę o możliwościach i natknąłem się na fajny projekt pagerów opartych o LoRa, zobaczyłem w tym fajną możliwość bezpiecznej i niezależnej komunikacji - na obszarze miasta. Czytając o sposobach zwiększenia zasięgu pojawiło się słowo "repeater" i następnie znalazłem mapę przemienników w Polsce... no i szukając dalej znalazłem to forum, parę grup na fejsie i dowiedziałem się o całym ruchu krótkofalarskim. To wystarczające informacje o moich motywacjach.
Widząc temat w którym jest sporo narzekania że krótkofalarstwo straciło rozpęd i traci popularność, chciałem napisać co mnie zainteresowało w radioamatorstwie - bo w niezależnej komunikacji widzę duży potencjał - czegoś takiego brakuje, coś takiego jest potrzebne.
Kolega sp6ryd skontestował moją wypowiedź tym, że nadawanie na pasmach amatorskich jest zbyt mocno obwarowane przepisami by uznać je za medium w pełni wolne i niezależne a Państwo ma prawo konfiskować i dysponować sprzętem krótkofalowców. Powiedział też że nie wolno szyfrować wiadomości nadawanej na pasmach amatorskich, z czym zacząłem polemikę.
Masz może jakąś opinię, wiedzę na temat poruszonych wyżej problemów? Czy myślisz że taka faktycznie niezależna, zaszyfrowana komunikacja lub użycie pasm amatorskich do innych celów niż QSO i podawanie raportów jest zgodne z krótkofalarstwem? Czy to już łamanie zasad albo wypaczenie idei? Czy w moich wcześniejszych wpisach doszukałeś się jedynie prowokacji, i przez to tak się do mnie przyczepiłeś?
Serdecznie pozdrawiam, Paweł
| | | sq6rgk | 15.05.2020 22:44:13 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kuchary
Posty: 110 #5458396 Od: 2011-3-13
| Dyskusja o przyszłości krótkofalarstwa i kolejny potencjalny kandydydat potraktowany "z buta".
Proponuję każdego człowieka zainteresowanego krótkofalarstwem wyzywać na początek od UBeków i denuncjatorów. Jak nie wymięknie, to dorzucimy słowa na k... i ch... Potem, jego trzynastoletnią córkę wyzwiemy od najgorszych, bo nie wysłała loga a na deser coś o żonie i matce. Jeżeli nadal nie wymięknie, to wtedy damy mu znak. Nadaje się.
Proszę, wytłumaczcie mi, czy ja jestem przewrażliwiony?
73 de SQ6RGK Łukasz
Serce roście patrząc na te czasy! | | | sp9nrb | 15.05.2020 23:47:04 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3053 #5458415 Od: 2017-7-11
| sq6rgk pisze:
Dyskusja o przyszłości krótkofalarstwa i kolejny potencjalny kandydydat potraktowany "z buta".
Proponuję każdego człowieka zainteresowanego krótkofalarstwem wyzywać na początek od UBeków i denuncjatorów. Jak nie wymięknie, to dorzucimy słowa na k... i ch... Potem, jego trzynastoletnią córkę wyzwiemy od najgorszych, bo nie wysłała loga a na deser coś o żonie i matce. Jeżeli nadal nie wymięknie, to wtedy damy mu znak. Nadaje się.
Proszę, wytłumaczcie mi, czy ja jestem przewrażliwiony?
73 de SQ6RGK Łukasz
Serce roście patrząc na te czasy!
Każdy ma prawo zapoznać się z podstawowymi aktami prawnymi międzynarodowymi oraz krajowymi. Jeżeli tego nie robi a zaczyna swoje wywody, to co o takim człowieku sądzić? Czy taki nowicjusz ma prawo uważać, że ci starzy nadawcy są niespełna rozumu, bo przestrzegają obowiązujące przepisy prawa? Czy to on ze swoim poczuciem źle pojętej wolności nie obraża tych którzy podporządkowali się prawu? Będąc herbowym (znakowym) też według tego kolegi jesteś ............. (dopisz sobie sam).
Czy w dzienniku z zawodu jest wpisywany pesel? Czy zawody, są zawodami różnych prędkości przedszkole SP niepełnosprawni i w końcu licencjonowani uczestnicy. Czy w wyścigu kolarskim łączy się kategorię rowerów wyścigowych z kategorią dziecięcych trójkołowców? NIE. Czy obowiązek wysłania logu dotyczy tylko seniorów czy wszystkich? Tatuś dał dziecku zabawkę a obowiązku wysłania logu nie dopilnował. Czyli to nieodpowiedzialny tatuś jest winny temu, że log nie został wysłany. Że komuś przez to, że nie było logu zabrakło punktów w klasyfikacji? Inna sprawa może analogia z kartą rowerową. Przecież otrzymanie karty rowerowej (tak jak pozwolenie radiowe) oznacza, że posiadacz jest pełno prawnym uczestnikiem ruchu drogowego a posiadacz licencji pełnym uczestnikiem ruchu radiowego. I od tego na rowerze wymaga się bezwzględnego przestrzegania prawa a od tego z licencją niekoniecznie. Rodzicu trochę odpowiedzialności. Twój bachor może dla ciebie jest pępkiem świata ale dla reszty świata jest takim samym bachorem jak miliony innych i wcale nic mu się więcej nie należy
JAK _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
| | | canis_lupus | 16.05.2020 00:15:54 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7764 #5458421 Od: 2013-7-18
| Jakim trzeba być analfabetą, żeby nadal nie doczytać, ze log był wysłany i jest zaliczony? _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | SQ6GPX | 16.05.2020 09:58:33 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO80DT
Posty: 110 #5458487 Od: 2017-9-15
| sq6rgk pisze:
Dyskusja o przyszłości krótkofalarstwa i kolejny potencjalny kandydydat potraktowany "z buta".
Proszę, wytłumaczcie mi, czy ja jestem przewrażliwiony?
Nie, nie jesteś. To jeden z większych problemów naszego środowiska. Tak się właśnie Panowie traktujemy w naszym półświatku. "Wiemy lepiej". To co tu prowadzimy to nie są rozmowy tylko szarpanie szmaty. Warto z tego wyciągać wnioski.
Dziwnym jednak jest patrzenie na każdego "kto zagada" jak na przyszłego krótkofalowca. Tym bardziej, że gada, co gada.
No to może w innym kierunku - ilość czy jakość? | | | SQ7HJF | 16.05.2020 10:04:16 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wieluń
Posty: 93 #5458488 Od: 2011-3-5
| Rodzicu trochę odpowiedzialności. Twój bachor może dla ciebie jest pępkiem świata ale dla reszty świata jest takim samym bachorem jak miliony innych i wcale nic mu się więcej nie należy
Witam, Kolego SP9NRB Sugeruję Koledze "ważenie słów" oraz chwilę zastanowienia przed naciśnięciem klawisza Enter.
Pozdrowienia Janusz SQ7HJF | | | SQ6GPX | 16.05.2020 10:31:04 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO80DT
Posty: 110 #5458498 Od: 2017-9-15
| Klapki_Mojzesza pisze:
Czy w moich wcześniejszych wpisach doszukałeś się jedynie prowokacji, i przez to tak się do mnie przyczepiłeś?
Oczywiście. Krótkofalowcy są bliżej koła gospodyń wiejskich niż naukowców i wywrotowców. Nasz czas minął. Dlatego w dyskusji o przyszłości czy stanie uczestnictwo innych, mniej czy bardziej zainteresowanych, tak się własnie kończy. Skoro jesteś "nowy" to poczytaj resztę forum, będziesz miał szerszy obraz. Może wtedy, w innym dziale pogadamy o Twoich technicznych pomysłach. Tam już się do Ciebie nie przyczepię. Wtedy byś może zauważył, że techniki nie torpeduję tak jak idiotycznych ideologii przyklejonych/przyklejanych do krótkofalarstwa.
Zauważył byś też inną ciekawostkę - radioamatorzy są zwolennikami jawności informacji i korespondencji.
| | | Electra | 25.11.2024 16:49:00 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|