Stan i przyszłość krótkofalarstwa - globalnie
na podstawie Konwencji RSGB
Cześć!

Właśnie natknąłem się na taki wątek:
http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=3897&temat=519979&nr_str=1
Tam jeden nowy kolega nasłuchowiec pisze:

"Ledwo co uzyskałem SWL i właściwie byłem gotowy do egzaminu. Stan zagrożenia koronawirusem rozwalił moje plany. Czytając tych tylko kilka wypowiedzi na temat społeczności krótkofalarskiej zaczynam mieć wątpliwości, czy chcę w to brnąć... nabrałem sporo wątpliwości...
(nasłuchy wydają się nieco bezpieczniejsze)."


My to sobie gadu, gadu, w sympatycznej i kulturalnej atmosferze, o technologiach, o przyszłości a
codzienność krótkofalarskiego światka to pospolite chamy a nie ham-y.
Na dodatek bardzo głośno ich słychać, na pasmach, w Internecie.
Być może właśnie straciliśmy sympatycznego kolegę - kandydata.
Jak to było? Ham Spirit czy może cham i spiryt? pan zielony
Może powinniśmy myśleć o przyszłości dolnolotnie - np. jak usuwać takie indywidua ze swojej społeczności - na początek?

Łukasz


  PRZEJDŹ NA FORUM