NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » DLA POCZĄTKUJĄCYCH » EGZAMIN NA KLASĘ C

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 4 / 7>>>    strony: 123[4]567

Egzamin na klasę C

lekko się pogubiłem :)
  
SP1AP
25.09.2016 00:30:23
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Restricted Area

Posty: 5517 #2336421
Od: 2011-5-3



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Grzesiu SP6IX ja się z Tobą w pewnym sensie nie zgodzę.
Ktoś młody zaczął chodzić do klubu łączności np LOK i połknął tam bakcyla prowadzenia rozmów z innymi krajami.
Zapragnął gorąco robić to samo wiedząc, że tamci koledzy mają prywatne pozwolenia radiowe i znaki wywoławcze.
Jest niegłupi, studiuje 5-ty rok medycynę i ma do tego talent, ale z elektroniki nie tylko że nie ma żadnej wiedzy, ale jeszcze gorzej, bo jakoś go to wcale, a wcale nie pociąga. W rezultacie ledwie potrafi prawidłowo podłączyć akumulator w swoim samochodzie.
Próbuje zdobyć wiedzę elektroniczną z książek, ale jak wspomniałem, ten temat absolutnie mu do zrozumienia nie pasuje.
Co ma zrobić taki "zarażony" krótkofalarstwem nowy pasjonat by móc uprawiać je czynnie, skoro idiotyczny wymóg posiadania wiedzy technicznej mu to uniemożliwia???
Bo to jest idiotyzm, naprawdę.
Dla mnie osobiście idiotyzmem jest określanie słowem "radioamator" człowieka posiadającego rozległa wiedzę techniczną z dziedziny projektowania, konstruowania i budowy urządzeń elektronicznych. Bo dla mnie to już nie jest amator, dla mnie to jest profesjonalista.
Dlaczego do używania telefonu komórkowego nie trzeba zdawać egzaminu z podobnej dziedziny?
Dlaczego dorosły człowiek kupujący rower nie potrzebuje posiadać wiedzy o jego budowie, a potrzebuje jedynie dowód osobisty by móc się tym rowerem poruszać na publicznej drodze?
Czy naprawdę tak trudno zrozumieć, że wielu osobom nie jest taka wiedza potrzebna?
Pytanie pozostawiam bez odpowiedzi, bo i na poprzednie podobne też jakoś sensownej odpowiedzi nikt nie udzielił.
Najlepiej więc byłoby zakończyć ten temat i więcej piany już nie bić! zdziwiony
  
Electra24.11.2024 08:57:14
poziom 5

oczka
  
sq9wtf
25.09.2016 00:34:22
poziom 6



Grupa: Użytkownik

QTH: Breslau

Posty: 1060 #2336422
Od: 2015-3-2
    SP1AP pisze:


    Dla mnie osobiście idiotyzmem jest określanie słowem "radioamator" człowieka posiadającego rozległa wiedzę techniczną z dziedziny projektowania, konstruowania i budowy urządzeń elektronicznych. Bo dla mnie to już nie jest amator, dla mnie to jest profesjonalista.


Zastanawiam się jak twoim tokiem myślenia przetłumaczyć "amator kobiecych wdzięków" - no bo jak tam wkręcić nieprofesjonalizm...

    sjp pisze:

    amator
    1. osoba zajmująca się czymś nieprofesjonalnie, niemająca doświadczenia w danej dziedzinie;
    2. miłośnik czegoś, osoba znajdująca w czymś przyjemność; człowiek zajmujący się czymś hobbistycznie;
    3. osoba mająca upodobanie w czymś, lubiąca coś;
    4. osoba chętna do nabycia czegoś, zainteresowana czymś; reflektant (odmiana "amatorowie" przestarzała)

_________________
https://zjazdtechniczny.pl
  
SP1AP
25.09.2016 00:41:42
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Restricted Area

Posty: 5517 #2336425
Od: 2011-5-3



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY


Ilość edycji wpisu: 1
Zapomniałeś Wiktorku dodać jeden punkt:

5. Przeciwieństwo profesjonalisty(zawodowca). pan zielony

Chociaż w zasadzie z 1 punktu to wynika. oczko
  
canis_lupus
25.09.2016 02:15:34
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 7764 #2336437
Od: 2013-7-18
Ej, drama mnie ominęła. To nieludzkie! smutny

_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."

To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
  
SP2LIG
25.09.2016 07:51:26
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: GDYNIA

Posty: 13101 #2336449
Od: 2009-3-16

    SP1AP pisze:


    ........Bo nadal nie rozumiem i nikt tego nie wyjaśnił, dlaczego RADIOAMATOR musi umieć konstruować urządzenia elektroniczne???
    Skoro ktoś zna przepisy obowiązujące w eterze, zna przepisy BHP i PPOŻ, mało tego poznał slang i np kod "Q", to dlaczego nie miałby się zadowolić kupnem fabrycznego urządzenia i z niego legalnie korzystać???
    Dlaczego miłośnicy i maniacy elektroniki uważają, że do tego musi każdy znać elektronikę w stopniu umożliwiającym
    samodzielne budowanie urządzeń(lub choćby tylko ich naprawę)........



Swego czasu identycznie lub podobnie było z "obowiązkową" znajomością CW.
Nawiedzeni(pasmo 80m) uważali że ci co ją znają i uprawiają to są cacy a wszyscy pozostali to są niepełnosprawni czyli są be. Na dzień dzisiejszy tego typu nawiedzeni już nie są tak aktywni w tym temacie.
Osobiście nie mam nić przeciwko CW ani tym co są od niej uzależnieni.
Żyjmy w symbiozie nawiedzeni i niepełnosprawni, elektronicy i totalnie niekumaci, konstruktorzy i kupujący gotowce dla wszystkich starczy miejsca, niech nas łączy eter(ale nie ten do usypiania).
______________
Greg SP2LIG
  
SP1AP
25.09.2016 08:27:50
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Restricted Area

Posty: 5517 #2336464
Od: 2011-5-3



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
    EI2KK pisze:

      SP1AP pisze:

      Grzesiu SP6IX ja się z Tobą w pewnym sensie nie zgodzę.
      Ktoś młody zaczął chodzić do klubu łączności np LOK i połknął tam bakcyla prowadzenia rozmów z innymi krajami.
      Zapragnął gorąco robić to samo wiedząc, że tamci koledzy mają prywatne pozwolenia radiowe i znaki wywoławcze.
      Jest niegłupi, studiuje 5-ty rok medycynę i ma do tego talent, ale z elektroniki nie tylko że nie ma żadnej wiedzy, ale jeszcze gorzej, bo jakoś go to wcale, a wcale nie pociąga. W rezultacie ledwie potrafi prawidłowo podłączyć akumulator w swoim samochodzie.
      Próbuje zdobyć wiedzę elektroniczną z książek, ale jak wspomniałem, ten temat absolutnie mu do zrozumienia nie pasuje.
      Co ma zrobić taki "zarażony" krótkofalarstwem nowy pasjonat by móc uprawiać je czynnie, skoro idiotyczny wymóg posiadania wiedzy technicznej mu to uniemożliwia???
      Bo to jest idiotyzm, naprawdę.
      Dla mnie osobiście idiotyzmem jest określanie słowem "radioamator" człowieka posiadającego rozległa wiedzę techniczną z dziedziny projektowania, konstruowania i budowy urządzeń elektronicznych. Bo dla mnie to już nie jest amator, dla mnie to jest profesjonalista.
      Dlaczego do używania telefonu komórkowego nie trzeba zdawać egzaminu z podobnej dziedziny?
      Dlaczego dorosły człowiek kupujący rower nie potrzebuje posiadać wiedzy o jego budowie, a potrzebuje jedynie dowód osobisty by móc się tym rowerem poruszać na publicznej drodze?
      Czy naprawdę tak trudno zrozumieć, że wielu osobom nie jest taka wiedza potrzebna?
      Pytanie pozostawiam bez odpowiedzi, bo i na poprzednie podobne też jakoś sensownej odpowiedzi nikt nie udzielił.
      Najlepiej więc byłoby zakończyć ten temat i więcej piany już nie bić! zdziwiony


    licencja to rodzaj uprawnien, obejmuje prawo do konstruowania urzadzen wlasnej konstrukcji


Ot jak wychodzi"jasność pomroczna".
Jaki przepis zabrania projektowania i budowania urządzeń własnej konstrukcji bez posiadania licencji? pomysł
Licencja jest potrzebna dopiero gdy się chce ich używać w eterze, ale nie tylko ich, bo także fabrycznych.
Niektórzy więc sensu zdobycia licencji absolutnie nie rozumieją. oczko
  
SP1AP
25.09.2016 09:22:30
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Restricted Area

Posty: 5517 #2336493
Od: 2011-5-3



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Proponuję kolejny raz czytać uważnie i ze zrozumieniem.
Mój student medycyny nie chce NICZEGO konstruować. pomysł
Zaraził się bakcylem pracy w eterze i TYLKO to go zainteresowało.
No ale wiedziałem, kto musi koniecznie zripostować, bo zawsze ma rację! cool
  
SP6IX
25.09.2016 10:03:21
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 8216 #2336513
Od: 2008-3-18
    SP6NET pisze:

      SP6IX pisze:

      SP5XMI jak widzisz zasięgnąłem języka u kolegów z samej Nowej Rudy i Wałbrzycha by wyrobić sobie opinię na ten temat więc wiem co piszę a na dokładkę nie jest on sam a kilku i nazywają ich żartobliwie brzuchomówcy nie będę tu pisał dlaczego chyba się domyślacie .Mam takie a nie inne warunki antenowe więc nie dziwota że jestem rzadko na paśmie a HF mnie aż tak mocno nie kręci i w przeciwieństwie do innych ja już swoje wykrzyczałem na krótkich i one mnie już nie rajcują tak jak mikrofale a że na ukfie nie ma takich sprinterskich zawodów a poważne są raz w miesiącu więc wyjeżdżam na górkę i tam się produkuje i realizuję.A że mam już swoje lata (60++)to coraz częściej mam mniej siły i możliwości ,dlatego się dziwię młodym i młodszym od siebie że im to wystarcza bao i przemiennik a gdzie rozwijanie swoich zainteresowań pytajnik brrrrr aż mnie ciarki przeszły co to będzie dalej wykrzyknikwykrzyknikwykrzyknikwykrzyknikwykrzyknik




    To właśnie twoje zachowanie hańbi nasze społeczeństwo krótkofalarskie,znudził Ci się HF,VHF tak jak piszesz,jeździsz gdzieś na górki i plujesz do sitka a sam opluwasz tych ,że robią to co lubią,przecież to jest każdego indywidualna sprawa co robi w tym szerokim spectrum naszego hobby,to że pokłóciłeś się ze wszystkimi sąsiadami w Bardzie ,że zakłócasz im wszystko co można łacznie z lodówkami i musisz jeździć poza wioskę to twoja sprawa,żyj jak chcesz i daj żyć innym,i nie TROLUJ więcej wypowiedzi bo to jest żenada.


Jak widzę nie zrozumiałeś nic z tego co napisałem jak widzisz ja znalazłem swoją działkę bo mam takie a nie inne warunki mieszkaniowe .A co do trollowania to raczej popatrz na siebie a potem dyskutuj ,nas w Bado jest tylko dwóch i moja YL ,ten kolega pracuje i nie ma czasu na wyjazdy ze mną a nawet nie wiem czy interesuje się w tym stopniu UKFem co ja .Jeżeli ja hańbie to społeczeństwo to ty na pewno jesteś guru tego regionu bo nie robisz nic tylko bardzo nie mądrze dyskutujesz i mam pytanie do ciebie >kiedy byłeś ostatni raz na spotkaniu integracyjnym w rejonie Nowej Rudy?< .Nie robiąc nic jesteś chyba gorszym szkodnikiem jak ja.
_________________
http://sp6ix.pl.tl

W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.

Nie znoszę nieuków i arogantów.
  
SP6IX
25.09.2016 10:06:36
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 8216 #2336515
Od: 2008-3-18


Ilość edycji wpisu: 1
SP6RK Nowa Ruda 145.635MHz to nie wasze tylko czyje? Znaków nie wymieniam by nie było nie domówień a jak będziesz na spotkaniu to Ci w oczy to powiem.Tak pomyłka 145.7325MHz to chyba was?
_________________
http://sp6ix.pl.tl

W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.

Nie znoszę nieuków i arogantów.
  
SP6NET
25.09.2016 10:58:38
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: Ebersdorf bei Neurode

Posty: 692 #2336541
Od: 2009-11-11
    SP6IX pisze:

    mam pytanie do ciebie >kiedy byłeś ostatni raz na spotkaniu integracyjnym w rejonie Nowej Rudy?< .Nie robiąc nic jesteś chyba gorszym szkodnikiem jak ja.




Zostałeś wydalony z innego forum właśnie za takie trolowaniewykrzyknikjeszcze tutaj robią Tobie wyjątek adminipan zielony


Co do spotkań integracyjnych no to o nich nic nie wiesz,dwa razy w roku są organizowane przez naszych 'brzuchomówców' jak TY to określiłeś,z pełnym sukcesem.A chyba dlatego nie wiesz,bo takich jak Ty się do nas nie zaprasza,żebyś nie zepsuł nam zabawy.



    SP6IX pisze:

    Nowa Ruda 145.635MHz to nie wasze tylko czyje? Znaków nie wymieniam by nie było nie domówień a jak będziesz na spotkaniu to Ci w oczy to powiem.




No widzisz jak trolujesz,nie ma takiego rypitera w naszym regionie,i nie licz na spotkanie ,bo Cię nikt nie zaprosi.Dalej kłuć się ze wszystkimi,widać potrzeba Ci takiej adrenaliny ,jak już tabletki przestają działać.
_________________
SR6NR
  
SP6IX
25.09.2016 11:07:16
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 8216 #2336547
Od: 2008-3-18
Po raz trzeci mi ubliżyłeś personalnie ale tym mnie nie sprowokujesz bo jesteś za maluczki.Górka nazywa się Górą Wszystkich Świętych lub jak kto woli Kościelec a byłem tam już dwa razy i to mi wystarczy jak na razie .A przemiennik nazywają żartobliwie Maluszek znajduje się w lokalu klubu SP6YNR a imć pan Waldemar SP6EUA jest jego opiekunem ,czy dalej będziesz brnąć w zaparte.Co do częstotliwości może być niewielka nieścisłość bo niestety ja nie mam radia o innym restże jak 5kHz więc może być różnica co najwyżej 2.5kHz.
_________________
http://sp6ix.pl.tl

W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.

Nie znoszę nieuków i arogantów.
  
Electra24.11.2024 08:57:14
poziom 5

oczka
  
SP6IX
25.09.2016 11:16:39
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 8216 #2336550
Od: 2008-3-18
To może mi przypomnisz z którego bo jak dotąd to admin nie przedstawił żadnego konkretnego argument a jest nim jak sam o sobie powiedział wygnany z SP6KBL-u a na pozostałych jakoś egzystuje a ty jako że jesteś daleko pozwalasz sobie na wiele a Italia taki piękny kraj.
_________________
http://sp6ix.pl.tl

W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.

Nie znoszę nieuków i arogantów.
  
wbielak
25.09.2016 11:25:25
poziom 6

Grupa: Użytkownik

QTH: JO90XB

Posty: 1030 #2336553
Od: 2011-10-27
    SP1AP pisze:


    Ktoś młody zaczął chodzić do klubu łączności np LOK i połknął tam bakcyla prowadzenia rozmów z innymi krajami.
    Zapragnął gorąco robić to samo wiedząc, że tamci koledzy mają prywatne pozwolenia radiowe i znaki wywoławcze.
    Jest niegłupi, studiuje 5-ty rok medycynę i ma do tego talent, ale z elektroniki nie tylko że nie ma żadnej wiedzy, ale jeszcze gorzej, bo jakoś go to wcale, a wcale nie pociąga. W rezultacie ledwie potrafi prawidłowo podłączyć akumulator w swoim samochodzie.
    Próbuje zdobyć wiedzę elektroniczną z książek, ale jak wspomniałem, ten temat absolutnie mu do zrozumienia nie pasuje.
    Co ma zrobić taki "zarażony" krótkofalarstwem nowy pasjonat by móc uprawiać je czynnie, skoro idiotyczny wymóg posiadania wiedzy technicznej mu to uniemożliwia???


Nasz problem polega na tym że te pytania które mają sprawdzić znajomość radioelektroniki... nie sprawdzają tego co mają sprawdzać.
Ale wróćmy do Twojego przykładu.
Pasjonat pluje w sitko. Robi łączności.
Dostał licencje i zaczyna tworzyć swoją stacje. W internecie szuka anten. Jedna z nich ma zysk 5dbd druga 5.15 dbi. Którą z nich ma wybrać? No wiadomo tą lepszą co ma większą cyferkę w parametrze zysk!
Wziąć zwartą dla prądu stałego czy nie?
Potem radio. Ono ma jakieś tam przemiany, jakieś tam pośrednie. Podane są różne częstotliwości. Lepiej jak jest niska czy jak jest wysoka? A filtr? Szerokość filtra to wiadomo co to jest ale zbocze? A czemu są do mojego radia dwa takie same filtry ale na obie pośrednie? Mam kupić dwa żeby działało czy wybrać jeden? Który?
Co to jest 1W EIRP? I czym się różni od jednego wata "normalnego". Czemu jak daję o połowę więej mocy to nie mam o połowę więcej esów u korespondenta?
Nasz student tak czy inaczej musi zdobyć tą wiedzę. I ją zdobędzie tylko może się to okazać kosztowne.

Podobnie jest z żeglarstwem. Znałem gościa który oddał mi podręcznik "vademecum żeglarstwa morskiego" stwierdziwszy że "tam jest za dużo cyferek a on jest humanista". Potem się dziwił czemu jacht nie chce płynąć... a na koniec utopił wiadro bo przy zapieprzaniu 9 węzłów nabierał wody do tegoż wiadra trzymanego w jednej ręce ("ale czemu mi to wyrwało???!").

    SP1AP pisze:


    Dla mnie osobiście idiotyzmem jest określanie słowem "radioamator" człowieka posiadającego rozległa wiedzę techniczną z dziedziny projektowania, konstruowania i budowy urządzeń elektronicznych. Bo dla mnie to już nie jest amator, dla mnie to jest profesjonalista.


Bo nie rozumiesz znaczenia słowa.
A słowo pochodzi z łaciny i oznacza w niemal dosłownym przekładzie "miłośnik".
Amator to ktoś kto zajmuje się czymś z zamiłowania do tego a nie do kasy którą z tego ma.
Amatorzy są w większości dziedzin znacznie lepsi od profesjonalistów.
Bo dla profesjonalisty ma działać. Dla amatora ma działać idealnie. On to kocha i będzie dopieszczał a profesjonaliście wystarczy rozsądne działanie.
Ostatnio zetknąłem się z tym przy ŚDM. Rozbieżność w pojmowaniu "anteny o dużym zysku" między mną a profesjonalistami z pogotowia była ogromna.
Popatrz na amatorów robiących norze. Na amatorów wykonujących fotografie w dawnych technikach i ich wiedzę. Albo na amatorów programistów (tak zwaną demoscenę) to goście którzy wyciskają z komputerów więcej niż się projektantom tychże wydaje możliwe.

To samo dotyczy słowa hacker. Również mamy niezrozumienie bo definicja rzeczywista różni się od potocznej. Tak samo mamy ze słowem "teoria" i naukowcy mają z tym potworny problem.
_________________
--- SQ9PBS ---
FD4, Comet CHA 250 BY SQ9KCN + drut ;)
icom 746 X-Quad by WiMo na 144 MHz na rotorku conrad
Kenwood TH-D72
FT-817 + LDG Z100 i druty
Wouxun UV2D + SG7900

--

SOTA – krótkofalowiec, który pokonuje wszelkie przeciwności fizyczne i psychiczne, pracowicie wnosi sprzęt na wysoką górę tylko po to, by się dowiedzieć, że na KF są właśnie rosyjskie zawody i zostanie zadeptany, na WARCe nie ma anteny, a na ultrakrótkich nie ma z kim pogadać.
By SP5XMI
  
wbielak
25.09.2016 11:26:49
poziom 6

Grupa: Użytkownik

QTH: JO90XB

Posty: 1030 #2336554
Od: 2011-10-27
    sp9aki pisze:


    W PRL-u był taki czas, że do budowy (składania) TX-a z posiadanych części składowych, można było legalnie przystąpić
    dopiero po uzyskaniu upragnionej licencji dla nadawcy.


Dla równowagi dodam że w II RP też a i LKK zrzeszał piratów radiowych i przyjmował ich z otwartymi ramionami oczko
_________________
--- SQ9PBS ---
FD4, Comet CHA 250 BY SQ9KCN + drut ;)
icom 746 X-Quad by WiMo na 144 MHz na rotorku conrad
Kenwood TH-D72
FT-817 + LDG Z100 i druty
Wouxun UV2D + SG7900

--

SOTA – krótkofalowiec, który pokonuje wszelkie przeciwności fizyczne i psychiczne, pracowicie wnosi sprzęt na wysoką górę tylko po to, by się dowiedzieć, że na KF są właśnie rosyjskie zawody i zostanie zadeptany, na WARCe nie ma anteny, a na ultrakrótkich nie ma z kim pogadać.
By SP5XMI
  
SP6NET
25.09.2016 11:31:27
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: Ebersdorf bei Neurode

Posty: 692 #2336557
Od: 2009-11-11
    SP6IX pisze:

    Co do częstotliwości może być niewielka nieścisłość bo niestety ja nie mam radia o innym restże jak 5kHz więc może być różnica co najwyżej 2.5kHz.






    SP6IX pisze:

    Nowa Ruda 145.635MHz to nie wasze tylko czyje? Znaków nie wymieniam by nie było nie domówień a jak będziesz na spotkaniu to Ci w oczy to powiem.Tak pomyłka 145.7325MHz to chyba was




Dobre,różnica 100kHz przemiennika to nie 2,5kHz,gubisz się we wszystkim co piszesz

    SP6IX pisze:

    145.7325MHz to chyba was



Nie to nie nasz ,to jest przemiennik prywatnego klubu SP6YNR
_________________
SR6NR
  
canis_lupus
25.09.2016 12:38:58
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 7764 #2336571
Od: 2013-7-18
    sp9aki pisze:

      SP1AP pisze:


      Ot jak wychodzi"jasność pomroczna".
      Jaki przepis zabrania projektowania i budowania urządzeń własnej konstrukcji bez posiadania licencji?



    W PRL-u był taki czas, że do budowy (składania) TX-a z posiadanych części składowych, można było legalnie przystąpić
    dopiero po uzyskaniu upragnionej licencji dla nadawcy.


No i wszystko jasne. Do PRLu Ci tęskno...
_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."

To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
  
SP1AP
25.09.2016 14:32:22
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Restricted Area

Posty: 5517 #2336611
Od: 2011-5-3



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Wojtuś PBS, ja rozumiem Twój punkt widzenia, masz prawo go mieć jak każdy, ale Twoje argumenty są dla mnie za słabe i nie do zaakceptowania w całości.
Taki jest MÓJ punkt widzenia i to już od dawna, bo od 1972, w którym zdawałem egzamin.
A zdałem go za pierwszym podejściem, bez testów, odpowiadając po kolei na pytania 4-ch egzaminatorów.
Nie było mi wcale łatwo go zdać, bo o radiotechnice(pojęcie elektroniki było dopiero w powijakach!) miałem dość blade pojęcie, tyle co nam w zasadniczej służbie wojskowej wpojono, ale dzięki odpowiedniemu podejściu egzaminującego właśnie z radiotechniki, umiejącego dodatkowymi pytaniami naprowadzić słabszych na właściwą odpowiedź, wszystko poszło w miarę gładko i egzamin zdałem.
W testach i to z pytaniami o wysokim poziomie trudności nikt egzaminowanego nie naprowadzi.
To jest martwe, mechaniczne działanie bez ludzkiego podejścia do konkretnej osoby, ot co! cool
  
SP6MCW
25.09.2016 14:40:55
poziom 6

Grupa: Użytkownik

QTH: JO81ND

Posty: 812 #2336613
Od: 2015-7-24
Widzę, że temat rozrasta się w najprzeróżniejszych kierunkach i teraz przypomina zaniedbany żywopłot.
A rzecz zaczęła się od dziwactw w pytaniach i odpowiedziach egzaminacyjnych. Może spróbuję nieco podsumować.
Czy egzamin jest potrzebny? Według mnie - tak.
Czy ma być państwowy? Jak najbardziej TAK. Przecież nasza licencja ma być ważna w wielu krajach.
Czy forma testowa jest potrzebna? W teraźniejszym czasie nie ma innego wyjścia. Świat się zmienił i dawne metody egzaminowania nie przystają do bieżących czasów.
Czy zachować część praktyczną egzaminu? Naturalnie.
Czy przywrócić telegrafię na egzaminie? Nie wiem. Pozostawiam to pytanie bez odpowiedzi, bo sam nie zdawałem i nie chcę innym utrudniać egzaminu. Jeżeli, zaś, przyjdzie decyzja z UKE warunkująca dalszą ważność mojej licencji od pozytywnego zdania egzaminu z telegrafii, to, oczywiście, do egzaminu przystąpię.
A teraz na temat pytań.
Trzeba część, tę z wywrotkami i dziwactwami, i to szybko, przeredagować, aby nie było potknięć, którymi ludzie zawodowo parający się sprawami związanymi z elektrycznością, są niezwykle zaskoczeni (delikatnie mówiąc).
Nie jestem, jak teściowa - nieomylny - i nie upieram się, że mam rację.
_________________
SP6MCW
Mariusz.
Precz z dysortografią!
Nie przekraczam mocy licencyjnej.
_______________________________________
Heathkit SB104A+SB644, Icom IC-706MKIIG, Kenwood TS-450S, Hallicrafters SX-71, Hammarlund HX-50, Yaesu FT-950 oraz kombinacje prawie antenowe ,)
  
SP5XMI
25.09.2016 15:00:38
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3444 #2336617
Od: 2012-12-16


Ilość edycji wpisu: 1
Dwie małe uwagi. U nas amator to ktoś gorszy od względem umiejętności od zawodowca. Tymczasem w całym cywilizowanym świecie amator to pasjonat, który może w tej swojej dziedzinie być lepszy od zawodowca. Właśnie dlatego, że jest miłośnikiem i jego nie dotyczą ograniczenia typowo organizacyjne. Radioamator ma zatem szanse mieć większe umiejętności lub doświadczenie od zawodowca.
Dodam jeszcze, że o ile mnie dstar zupełnie nie interesuje, to rozumiem miłośników tej techniki. Jest ona potrzebna tak samo jak urządzenia historyczne na lampie i kwarcu.
Ze wszystkich emisji dostępnych dla mnie, najlepsze efekty daje albo najnowsza (jt65) albo najstarsza z nich (cw). Z tej ostatniej korzystam najczęściej.
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
SP9GMK
25.09.2016 17:09:40
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: JO90OH

Posty: 438 #2336654
Od: 2014-11-25


Ilość edycji wpisu: 1
    rad_n pisze:

      SP6MCW pisze:


      Czy przywrócić telegrafię na egzaminie? Nie wiem. Pozostawiam to pytanie bez odpowiedzi, bo sam nie zdawałem i nie chcę innym utrudniać egzaminu. Jeżeli, zaś, przyjdzie decyzja z UKE warunkująca dalszą ważność mojej licencji od pozytywnego zdania egzaminu z telegrafii, to, oczywiście, do egzaminu przystąpię.


    Moim zdaniem obecnie nie ma to sensu. (...)


Kwestia telegrafii na egzaminie była omawiana na tym forum między innymi przy okazji spotkań zespołów roboczych w Ministerstwie Cyfryzacji. Przedstawię w skrócie mój punkt widzenia:

Obowiązkowego dla wszystkich egzaminu z telegrafii przy staraniu się o świadectwo operatorskie klasy A oczywiście być nie powinno. To już nie te czasy, nie ta technika i z CW może się cieszyć każdy w różny sposób (nawet o zgrozo dzięki urządzeniom dekodującym i klawiaturom pozwalającym kluczować falę automatycznie z zadaną prędkością).
Natomiast czego brakuje w polskim systemie egzaminacyjnym na świadectwa operatorskie i co moim zdaniem jak najszybciej powinnio zostać wprowadzone.
Powinien zostać wprowadzony egzamin z telegrafii jako dodatkowa, dobrowolna część egzaminu operatorskiego - oczywiście tylko i wyłącznie dla osób chętnych, które chęć zdawania takiej dodatkowej części egzaminu wyraźnie zadeklarują i wniosą dodatkową opłatę za jego przeprowadzenie
Sama część egzaminu z telegrafii w żadnym wypadku nie powinna mieć wpływu na to, czy dana osoba świadectwo operatorskie otrzyma czy też nie.
Ktoś może zapytać: A po co w takim razie cały ten egzamin z telegrafii??
Otóż dzięki takiemu dobrowolnemu dodatkowemu egzaminowi osoby chętne mogłyby uzyskać wpis w pozwoleniach radiowych poświadczający znajomość telegrafii. Wpis taki daje możliwość uzyskiwania za granicą (w krajach takich jak: Białoruś, Estonia, Indie, Pakistan, Tajlandia i wiele innych) najwyższej kategorii pozwolenia radiowego.
Polska w tym zakresie ma się od kogo uczyć, kraje takie jak Niemcy, Austria, Szwajcaria, USA proponują dla osób chętnych właśnie takie dodatkowe dobrowolne egzaminy poświadczające znajomość telegrafii, dzięki czemu chętni operatorzy z tamtych krajów mają lepszą mozliwość uzyskiwania egzotycznych licencji radiowych.
_________________
Pozdrawiam
Grzegorz SP9GMK | HF0POL

Egzamin na Świadectwo radiooperatora klasy A zdany w dniu 18.10.2014
Świadectwo doręczone przez listonosza w dniu 02.01.2015 - 76 dni od egzaminu
Wniosek o pozwolenie złożony osobiście w dniu 09.01.2015 w siemianowickim UKE
Pozwolenie doręczone przez listonosza w dniu 27.01.2015

To mówił Rejtan-Eksperymentator; Mutant, przebieraniec w gatunku krótkofalowych; bez pojęcia o wyobrażeniu
(za Gomoliszewski J. SP3SLU, 2017: post #2421694 - forum PKI)
Niektórzy mówią, że to Polarnik organizujący DX-pedycje na Szetlandy...My wiemy tylko, że jego znak wywoławczy to SP9GMK|HF0POL
OBRAZEK
  
Electra24.11.2024 08:57:14
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 4 / 7>>>    strony: 123[4]567

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » DLA POCZĄTKUJĄCYCH » EGZAMIN NA KLASĘ C

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny