| |
SQ7LQU | 06.02.2012 23:10:48 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kielce KO00hu
Posty: 219 #859832 Od: 2010-2-15
Ilość edycji wpisu: 1 | Ostatnio w jednym z punktów instrukcji obsługi samochodu natrafiłem na taki oto zapis:
"***Instalacja radiowych urządzeń nadawczo-odbiorczych***
Zainstalowanie nadajnika radiowego może powodować zakłócenia pracy układów sterowania elektronicznego w samochodzie, na przykład układu wielopunktowego wtrysku paliwa lub sekwencyjnego wielopunktowego wtrysku paliwa, układu ABS, poduszek powietrznych czy napinaczy pasów bezpieczeństwa. Dlatego wcześniej należy skonsultować się z Autoryzowaną Stacją Dealerską Toyoty w celu uzyskania specjalnych zaleceń lub dodatkowych instrukcji odnośnie montażu takiego urządzenia."
Jestem ciekaw jak to się sprawdza "w praniu"? Czy uważacie, że np. zestaw do APRS-u może narobić problemów? Może ma ktoś jakieś doświadczenia w tym temacie. Co wy na to? _________________ SQ7LQU Przemo PG APRS http://aprs.fi/?call=sq7lqu-9
Mężczyzna ma umysł analityczny: duże problemy potrafi rozbić na mniejsze. Kobieta ma umysł syntetyczny: z małych problemów robi duże. |
| |
Electra | 27.11.2024 12:32:06 |
|
|
| |
SP7V | 06.02.2012 23:25:29 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Łódź
Posty: 1071 #859846 Od: 2010-5-16
| głupota na maxa _________________ pozdrawiam
Tomek SP7V ex SP7VS
|
| |
SP6MMM | 06.02.2012 23:30:26 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO80CS
Posty: 3175 #859851 Od: 2010-7-26
| Dupochron dla Toyoty, jak się rozwalisz z radiem w ręku, to producent ma czyste ręce. Prawnicy też. _________________ http://www.hf-uhf-vhf-forum.iq24.pl/ http://www.gieldakrotkofalarska.iq24.pl/ |
| |
sp7xft | 06.02.2012 23:31:02 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO00HU
Posty: 645 #859853 Od: 2008-3-28
| Przemo ! Idź za ciosem i skontaktuj się z Autoryzowaną Stacją Dealerską Toyoty (rozumiem, że masz Toyotę). I oczywiście podziel się z nami uzyskaną wiedzą. Ja nie żartuję. Zakładam, że producent chce uniknąć potencjalnych czy realnych problemów gdyby coś - odpukać - niedobrego się stało i użytkownik poskarżyłby się do sądu. Nie wiem, czy APRS "może narobić problemów", ale sam zauważyłem, że przejeżdżając w pobliżu "uzbrojonych w alarmy" pojazdów i nadając na VHF czy UHF (FM) uruchomiłem kilka takich urządzeń. Oczywiście było to niezamierzone działanie ! pozdrawiam, Paweł SP7XFT |
| |
usuniety20130717 | 06.02.2012 23:41:24 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa. KO02MF
Posty: 982 #859858 Od: 2012-1-24
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | SQ7LQU pisze:
Ostatnio w jednym z punktów instrukcji obsługi samochodu natrafiłem na taki oto zapis:
"***Instalacja radiowych urządzeń nadawczo-odbiorczych***
Zainstalowanie nadajnika radiowego może powodować zakłócenia pracy układów sterowania elektronicznego w samochodzie, na przykład układu wielopunktowego wtrysku paliwa lub sekwencyjnego wielopunktowego wtrysku paliwa, układu ABS, poduszek powietrznych czy napinaczy pasów bezpieczeństwa. Dlatego wcześniej należy skonsultować się z Autoryzowaną Stacją Dealerską Toyoty w celu uzyskania specjalnych zaleceń lub dodatkowych instrukcji odnośnie montażu takiego urządzenia."
Jestem ciekaw jak to się sprawdza "w praniu"? Czy uważacie, że np. zestaw do APRS-u może narobić problemów? Może ma ktoś jakieś doświadczenia w tym temacie. Co wy na to?
Może odrobię inaczej,kupiłeś dom działkę lub pojazd/samochód/ za własne pieniążki i przychodzi Ci raptem jakiś tam "dyzma" i zaczyna próbować rządzić Twoją własnością! To co Poczynisz w owym przypadku? Dasz sobie wejść na przysłowiową głowę!Z jego Chorymi teoriami, Lub prawidłowo, wskażesz mu jego miejsce. |
| |
SQ7LQU | 06.02.2012 23:47:08 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kielce KO00hu
Posty: 219 #859859 Od: 2010-2-15
| sp7xft pisze:
Przemo ! Idź za ciosem i skontaktuj się z Autoryzowaną Stacją Dealerską Toyoty (rozumiem, że masz Toyotę). I oczywiście podziel się z nami uzyskaną wiedzą. Ja nie żartuję. Zakładam, że producent chce uniknąć potencjalnych czy realnych problemów gdyby coś - odpukać - niedobrego się stało i użytkownik poskarżyłby się do sądu. Nie wiem, czy APRS "może narobić problemów", ale sam zauważyłem, że przejeżdżając w pobliżu "uzbrojonych w alarmy" pojazdów i nadając na VHF czy UHF (FM) uruchomiłem kilka takich urządzeń. Oczywiście było to niezamierzone działanie ! pozdrawiam, Paweł SP7XFT
Mam oczywiście zamiar zapytać "Toyotę" o co im tak naprawdę chodzi bo przymierzam się do zakupu. Pytam jednak najpierw na forum bo wiedzę kompetentnych ludzi cenię sobie bardziej niż "wyklepaną regułkę" dupochronów z ASO.
P.S. Też miałem przypadki, że moja ramka APRS-owa wywołała "orkiestrę" na parkingu _________________ SQ7LQU Przemo PG APRS http://aprs.fi/?call=sq7lqu-9
Mężczyzna ma umysł analityczny: duże problemy potrafi rozbić na mniejsze. Kobieta ma umysł syntetyczny: z małych problemów robi duże. |
| |
sp2b | 06.02.2012 23:49:36 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 356 #859861 Od: 2009-6-24
| Miałem przypadek, iż nadajnik 2m/fm/100 watowy, dość mocno eksploatowany, zresetował mi kartę VISA. Trzymałem ją razem z innymi dokumentami w schowku po prawej stronie kierowcy. W nim był również PA. 73/SP2B
|
| |
SQ6OWF | 07.02.2012 00:11:37 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO81lc
Posty: 586 #859873 Od: 2011-7-2
| Ja tylko przytoczę skrót z zasłyszanej rozmowy. Chodziło chyba o jakiegoś golfa. Gość narzekał że jakieś dziwne błędy mu zgłasza końpiuter. Na to osoba stojąca obok(jakiś "samochodziarz") z ciekawości zapytał czy aby nie trzyma gdzieś w określonym miejscu na desce komórki. Na to tamten zaskoczony mówi że tak - w tym i tym właśnie miejscu. Wniknęło z tego, iż w tym modelu golfa są jakieś problemy z ekranowaniem elektroniki. Oczywiście mógł być to jeden z mitów, ale ćwiartki zasilanej wzmakiem 100W to bym raczej w kabinie nie odpalał . Pamiętajcie, że elektronika coraz bardziej skomplikowana, a koszty produkcji cięte.. U mnie w firmie jeżdżą różne samochody - lublinki, fiaty ducato i na szczęście te 10-20W na Vhf z anteną na dachu nie robi im krzywdy. _________________ Michał SQ6OWF
|
| |
SP3SWJ | 07.02.2012 00:12:01 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO82LK
Posty: 1518 #859874 Od: 2009-9-15
|
Nie rozumiem twoje wypowiedzi ??? Czy tylko jesteś użytkownikiem radiotelefonów - czy też sam konstruujesz i budujesz urzadzenia elektronicznie i inne zabawki typu nadajniki ?
Oczywistym jest że Nadajnik radiowy emitujący fale radiowe wpływa na inne urządzenia elektroniczne. Wystarczy że uszkodzi ci się instalacja antenowa... np masa kabla koncentrycznego się przerwie i już masz wcz ładujące się na wiązki kablowe... w obecnym "naelektronizowaniu" pojazdów procesorami... to jest ich więcej niż ci się wydaje... zwłaszcza w nowych autach.
Ja osobiście "skasowałem" na jakić czas sterownik zamka centralnego w moim aucie - ale pracowałem 100W na 14 MHz z batem na dachu i tunerem FC40 ... i to kilka razy się zdarzyło... po kilku dniach sterownik ponownie widział piloty poprawnie.
Nieczęsto zdarza się by w serwisie moto pracował elektronik i to jeszcze z pojęciem o radiówce... nie licz na konkretną odpowiedź. Podobny zapis znajdziesz w prawie każdym manualu do samochodu.
.... a pogadaj w serwisie o mocowaniu anteny wierconej w dachu... by ci to zrobił serwis i byś nie stracił gwarancji na perforacje dachu.... :-) Ciekaw jestem co ci powiedzą.
:-)
_________________ Pozdrawiam wszystkich Jarek SP3SWJ
|
| |
SP3SWJ | 07.02.2012 01:26:22 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO82LK
Posty: 1518 #859912 Od: 2009-9-15
| SQ7LQU pisze:
Czy uważacie, że np. zestaw do APRS-u może narobić problemów?
Jaka mocą chcesz pracować ?? 5 10 50 W ??? :-)
... przy 5W jak wyjedziesz poza miasto to doleciec do jakiegoś digi nie będzie łatwo...
5W 10 W z dobra antena ... szkodliwość znikoma... 50 W z "antena na magnes" może być różnie...
_________________ Pozdrawiam wszystkich Jarek SP3SWJ
|
| |
sp5gof | 07.02.2012 06:53:34 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa KO02KF
Posty: 217 #859948 Od: 2010-11-10
| SQ7LQU pisze: P.S. Też miałem przypadki, że moja ramka APRS-owa wywołała "orkiestrę" na parkingu
Co dokładnie wywołała?
sp2b pisze:
Miałem przypadek, iż nadajnik 2m/fm/100 watowy, dość mocno eksploatowany, zresetował mi kartę VISA.
Co masz na myśli pisząc, że zresetował? Co dokładnie się stało?
SP3SWJ pisze:
w obecnym "naelektronizowaniu" pojazdów procesorami... to jest ich więcej niż ci się wydaje... zwłaszcza w nowych autach.
A to tylko kolejna rzecz, która może się zepsuć. Ja w rzeczach, które mają być niezawodne, cenię prostotę. Kiedyś w samochodzie padł mi komputer sterujący wtryskiem i zapłonem... a przecież samochód może jeździć bez komputera, są gaźniki, są proste moduły zapłonowe bez wypasionej elektroniki i to przecież działa, może nie tak wydajnie (spalanie, czy skład spalin), ale działa. Mam tak w motocyklu - tam się po prostu nie ma co zepsuć, a jak się zepsuje to najczęściej da się to naprawić w trasie przy pomocy paru kluczy.
A jeżeli chodzi o PA to miałem jedynie sytuację, że pracujące niedaleko PA (kiepskiej jakości) uniemożliwiało odpuszczenie przekaźnika od PTT. Przekaźnik w radiu był włączany po wciśnięciu PTT i już nie odpuszczał, bo energia z PA była tak duża, że go podtrzymywała. Tak myślę, bo bez PA problemu nie było. _________________ SP5GOF KO02KF QRV 145.475 http://www.chmurka.net/ |
| |
Electra | 27.11.2024 12:32:06 |
|
|
| |
SQ5IRH | 07.02.2012 07:55:01 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 502 #859970 Od: 2009-1-2
| Kiedyś gdy naciskałem PTT w ręczniaku (5W) zasilanym z zapalniczki to jakiś przekaźnik za kokpitem kluczował niemiłosiernie szybko. Nie wiem za co on jest odpowiedzialny, ale pomogło założenie pierścionka ferrytowego na przewód zasilający. Czyli w pewnych sprzyjających warunkach ingerencja w.cz. w działanie elektroniki samochodu może wystąpić. |
| |
SQ5PEX | 07.02.2012 08:17:42 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO12CJ
Posty: 144 #859979 Od: 2011-5-5
Ilość edycji wpisu: 2 | Witam jezdzę Toyką Hilux z icomem 706mkIIg+skrzynka+antena=100W w dachu i keniem 710+midland 770R+magnes=50W z dwa lata i żadnego problemu z elektroniką w aucie niema ,żadne resetowanie kompa sie nie przytrafilo (założony czip na 211KM zewnętrzny i naprawde nic sie nie dzieje) http://www.youtube.com/watch?v=CtEtGPwdfFs&feature=mfu_in_order&list=UL _________________ http://www.sp5prf.pl
|
| |
nowy | 07.02.2012 08:32:41 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1195 #859999 Od: 2011-6-20
Ilość edycji wpisu: 1 | Zapewne chodzi o oszczędzanie czyli zmniejszanie kosztów produkcji bo takie są wymogi rynku a z drugiej strony o zabezpieczanie się producenta przypuszczalnie po przegranym procesie. Jest to uzasadnione. Świadczą o tym liczne kolegów przygody. Ja, mając 8 W - murzynek na 70 cm, zablokowałem nieświadomie zamki centralne w dwóch samochodach pod domem i bramę sterowaną pilotem. Nie pomogło podejście z pilotem do anteny radia sterującego bramą (433 MHz).Po puszczeniu ptt wszystko działało. Niby się tylko zabezpieczają ale w tej sytuacji lepiej podczas jazdy nie gadać przez radio a tylko słuchać.Nie da się? Może też trzeba pomyśleć o innych kierowcach na szosie.A do Toyoty napisać warto - w końcu zwiększenie odporności na zakłócenia elektromagnetyczne samochodom nie zaszkodzi. |
| |
sq7ovv | 07.02.2012 08:57:57 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO91LO
Posty: 1115 #860028 Od: 2010-9-22
| Te dzisiejsze samochody to bardziej potrzebują prądu, niż paliwa chyba. W latach 90-tych ubiegłego wieku też elektroniki było w nich trochę i do tego mniej odpornej (tak, dzisiejsza jest odporniejsza...). Wtedy to jeden z kolegów potrafił być złośliwy, jak ktoś go na skrzyżowaniu podpuszczał w jakiejś lepszej bryczce, to on włączał dopał 100W i wciskał nośną w swoim CB. Pół skrzyżowania "rzucało palenie". Sam jeździł starym fitem 125p, więc on odjeżdżał bezproblemowo...
Dziś mało które auto by zgasiło silnik po potraktowaniu w.cz 100W z kilku metrów.
Tym nie mniej dzisiejsze samochody nazywam :przerostem elektroniki nad zdrowym rozsądkiem".
Pozdrówka Kuba |
| |
sp5re | 07.02.2012 08:58:18 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02lh
Posty: 843 #860029 Od: 2011-4-3
| Skupiłbym się na walce z zakłóceniami jakie instalacja samochodowa robi w instalacji radiowej. Dopóki nie zamontowałem w swoim dieslu TS-480, to w każdym innym radiu im bliżej 28 MHz tym lepiej słyszałem silnik. Filtry na zasilanie, ferryty na przewody sterujące wtryskiwaczami i inne takie - nic nie pomagało. Dopiero kenwoodowski nb i dsp pomogło na KFach. uhf/vhf bez problemu.
Zawsze może sie coś zdarzyć. Ja np. 5 w z ft-817 uruchamiałem sobie domowy alarm próbując łączności na 80 m. Kolega troche wiekszą mocą uruchamiał u sąsiada. Ale to są nieliczne przypadki. _________________ 73 Hubert
Per aspera ad astra.
|
| |
sp3hwr | 07.02.2012 09:03:21 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 191 #860031 Od: 2010-2-24
| Jak dmuchnę w mikrofon na 80m (150W), to w dwóch sąsiednich domach zapalają się reflektorki na podczerwień. Na trasie nic nie stwierdziłem, ale CBiści wokoło na pewno mnie słyszą w swoich "odbiornikach". Żaden z samochodów nie miał problemów z elektroniką, ani stary kadett, ani nowe mondeo. Jednak moja śmiałość maleje ze wzrostem świadomości. Koszty ew. napraw byłyby ogromne!
Zdecydowałem się więc na urządzenie QRP, FT-817. Cała reszta, czyli QRO-150W jest w zasadzie oddzielona od instalacji pokładowej i umieszczona z tyłu tuż przy antenie. Jedyne połączenie - kabelek antenowy do trx i podładowanie akumulatora (2A) można zabezpieczyć ferrytami. Ważne jest aby nie ciągnąć przewodów równolegle z instalacją auta. Jedyny punkt solidnego połączenia z samochodem to podstawa anteny.
Kto miał problemy, niech się odzywa. Pro publico bono. _________________ vy73Greg |
| |
SQ9KFW | 07.02.2012 09:11:17 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90QN
Posty: 1071 #860037 Od: 2011-2-22
| Im więcej elektroniki, tym więcej może się zdarzyć problemów. Można jeszcze co prawda kupić jakiegoś starego malucha i nie obawiać się zakłóceń. Ale co zrobić, gdy już do końca zeżre go rdza, albo rozpadnie się silnik? Z kupieniem następnego może być problem, wszak z każdym rokiem jest ich coraz mniej. Nie uciekniemy przed procesorami i skomplikowaną elektroniką w samochodach. Dobrze byłoby jednak, gdyby producenci samochodów zrobili coś w kierunku uodpornienia tej elektroniki na zakłócenia. Przecież nie tylko radio w samochodzie, ale np linia WN przy drodze może spowodować błędne zadziałanie urządzeń w samochodzie, a w efekcie doproadzić do wypadku. Oglądałem niedawno program w tv, w którym pokazywano proces produkcji centralek alarmowych do domów, mieszkań itp. Spodobało mi się to że w czasie testowania urządzeń m.in. traktowano klawiatury sterujące ładunkiem elektrostatycznym, żeby sprawdzić ich odpornośc. Przecież paluchy użytkownika mogą naładować się do stosunkowo wysokiego potencjału, a urządzenie powinno działać poprawnie. Przewidywanie potencjalnych zagrożeń i zabezpieczanie się przed nimi powinno być standardem, a nie załatwianie problemu dopisaniem kolejnej uwagi, czy zakazu do instrukcji obsługi. _________________ Pozdrawiam. Mirek SQ9KFW |
| |
sp3hwr | 07.02.2012 09:18:22 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 191 #860039 Od: 2010-2-24
| Racja, z uwagi na ładunki statyczne nie martwiłbym się zbytnio o w.cz. Współczesna automatyka i elektronika przemysłowo-samochodowa jest niewiarygodnie odporna (po chorobach wieku niemowlęcego). Większość awarii, to błąd człowieka lub statystyka... _________________ vy73Greg |
| |
SQ7LQU | 07.02.2012 09:51:45 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kielce KO00hu
Posty: 219 #860074 Od: 2010-2-15
Ilość edycji wpisu: 2 | @SP3SWJ: Obecnie w samochodzie mam nadajnik 5W / 45W, antena 1/4 magnes. Przy obu zakresach mocy nie stwierdziłem problemów z moim obecnie posiadanym Golfem.
@SP5GOF: Jak poszła ramka (z 5W) to w kilku samochodach zaczęły wyć alarmy. Jednym z nich był jakiś Punto. Ale dodam, że wszystkie "wyjące" alarmy były w promieniu 15m. _________________ SQ7LQU Przemo PG APRS http://aprs.fi/?call=sq7lqu-9
Mężczyzna ma umysł analityczny: duże problemy potrafi rozbić na mniejsze. Kobieta ma umysł syntetyczny: z małych problemów robi duże. |
| |
Electra | 27.11.2024 12:32:06 |
|
|