Ciężkie życie PZKwszystko o PZK, dobrze i źle | |
| | canis_lupus | 04.11.2019 14:05:11 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7764 #5258202 Od: 2013-7-18
| sp9eno pisze:
Jeśli nawet założymy, ze Canis przesadził bo nowy nie musi wiedzieć "jak się w rzeczywistości produkuje tę kiełbasę", to dla mnie /znającego proceder od podszewki/ jest to uderzenie w ryj i poprawienie z buta. Ale nie chce tego publicznie uzasadniać. Natomiast meczy mnie retoryczne pytanie:czy my w PZK musimy wszystko falandyzować? Nie można tego po prostu zmienić, uprościć? Musimy za każdym razem zwoływać zarząd aby kogoś przyjąć? Tylko z tego powodu, że kilkunastu palantów ma zachciewajkę funkcjonować jak za czasów stalinowskich w ubiegłym stuleciu?
eno /FV!/
Zgłoś się w Burzeninie po piwo. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | Electra | 28.11.2024 11:31:35 |
|
| | | SP8UFT | 04.11.2019 17:33:36 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO11JI
Posty: 904 #5258235 Od: 2013-12-27
| sp9aki pisze:
Nie tak dawno, federacja IARU zrzeszająca także nasz PZK, zaleciła swoim członkom dopuszczenie do obrotu papierowymi kartami QSL, także niezrzeszonych krótkofalowców. Czy wodzowie PZK poza przyjęciem powyższego do wiadomości, zamierzają wprowadzić to w czyn?
To pytanie kieruję przede wszystkim do nowo wybranego wiceprezesa PZK kol. SP9MRN.
Zaleciła, a nie kazała......a to drobna różnica. _________________ VY 73! Tomek | | | SP5MAD | 04.11.2019 17:57:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 428 #5258239 Od: 2011-1-10
Ilość edycji wpisu: 2 | sp9aki pisze:
Nie tak dawno, federacja IARU zrzeszająca także nasz PZK, zaleciła swoim członkom dopuszczenie do obrotu papierowymi kartami QSL, także niezrzeszonych krótkofalowców. Czy wodzowie PZK poza przyjęciem powyższego do wiadomości, zamierzają wprowadzić to w czyn?
To pytanie kieruję przede wszystkim do nowo wybranego wiceprezesa PZK kol. SP9MRN.
AKI, czy pomyślałeś chociaż przez chwilę zanim dopadłeś klawiatury ?
Za opłatą, tak - nie ma sprawy.
Jeżeli obrót kartami miałby być za darmo dla "nieczłonków" PZK, to sądzę, że delikatnie przewidując, około 70% członków PZK - natychmiast się wypisze.
Włodek, SP5MAD.
P.S. No i wtedy skończy się kasa i nie będzie darmowego obrotu QSL - dla wszystkich.
| | | sp9nrb | 04.11.2019 18:10:24 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3053 #5258241 Od: 2017-7-11
| SP8UFT pisze: sp9aki pisze:
Nie tak dawno, federacja IARU zrzeszająca także nasz PZK, zaleciła swoim członkom dopuszczenie do obrotu papierowymi kartami QSL, także niezrzeszonych krótkofalowców. Czy wodzowie PZK poza przyjęciem powyższego do wiadomości, zamierzają wprowadzić to w czyn?
To pytanie kieruję przede wszystkim do nowo wybranego wiceprezesa PZK kol. SP9MRN.
Zaleciła, a nie kazała......a to drobna różnica.
Polskie piekiełko. Co zrobić aby to utrudnić.
Akurat jest to i inne fora. Jeżeli takie zalecenie padło, to trzeba pomyśleć jak to zrobić. Dla mnie jest to proste. Obliczyć koszt wysłania/przyjęcia jednej kartki QSL + koszt koszt ekspedycji wewnętrznej do zainteresowanego i ogłosić taką możliwość z cennikiem. Także inni koledzy też niech się wypowiedzą i najważniejszy głos księgowej. Po drodze i prawnik by się musiał wypowiedzieć. Wirtualne kartki zwłaszcza w chmurze są piękne, ekologiczne same och i ach. Tylko chmura się rozwiewa (już kilka takich chmur zaliczyłem) i zostaje tylko ech było minęło. Dlatego prawdziwa kartka też ma swoją wartość, za którą nieraz nawet zapłacić. JAK P.S. Może warto też na forum było by zrobić badanie rynku, czy na taką usługę jest zapotrzebowanie _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
| | | SP8UFT | 04.11.2019 18:55:54 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO11JI
Posty: 904 #5258253 Od: 2013-12-27
| Józefie, a czy Ja napisałem, że tego nie można zrobić.....i to wcale nie było by takie trudne,ale na pewno nie darmowe. Bo w przeciwieństwie do AKI wiem ile kosztuje obsługa kart dla członków na poziomie oddziału. Oczywiście nie liczę swojej "kilometrówki". DARMOZJADOM stanowcze nie!!!!! Takimi kartami będę palił w piecu. _________________ VY 73! Tomek | | | SQ2KRR | 04.11.2019 19:07:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 340 #5258257 Od: 2014-8-13
| To ile kosztuje obsługa kart dla członków na poziomie oddziału? Kogo nazywasz darmozjadami? | | | sp9aki | 04.11.2019 20:02:27 |
Grupa: Użytkownik
QTH: nr Olesno Śl.
Posty: 1593 #5258271 Od: 2012-3-13
Ilość edycji wpisu: 2 | SP5MAD pisze:
AKI, czy pomyślałeś chociaż przez chwilę zanim dopadłeś klawiatury ?
Za opłatą, tak - nie ma sprawy.
Jeżeli obrót kartami miałby być za darmo dla "nieczłonków" PZK, to sądzę, że delikatnie przewidując, około 70% członków PZK - natychmiast się wypisze.
Włodek, SP5MAD.
P.S. No i wtedy skończy się kasa i nie będzie darmowego obrotu QSL - dla wszystkich.
Mitomani rozpowszechniają pogląd, że dla członków PZK obrót ich kartami jest jakoby bezpłatny. Tak nie jest, bo część naszej składki członkowskiej idzie na ten cel.
Kol. MAD, chyba to Ty "dopadłeś klawiatury", zanim zrozumiałeś treść mojego postu, w którym ani słowem nie wspomniałem o darmowym dopuszczeniu nie-członków PZK do usług CB QSL.
Mottem mojego postu był cel ukrywania tych zaleceń IARU przed szeregowymi płatnikami składek PZK.
_________________ jaQbek, SWL: SP9-50023 Gliwicki OT-50 PZK http://pzk.ovh
| | | SP8UFT | 04.11.2019 20:35:24 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO11JI
Posty: 904 #5258273 Od: 2013-12-27
| SQ2KRR pisze:
To ile kosztuje obsługa kart dla członków na poziomie oddziału? Kogo nazywasz darmozjadami?
1. RODO,tajemnica bankowa etc....Zresztą nie bardzo wiem po co Ci taka wiedza?? 2. No chyba wiesz jakie jest znaczenie tego słowa??? Do SP6AKI....Panie Jacku, a czy tak trudno pojąć, że jak wynajmuje Pan pokój w hotelu z opcją "śniadanie wliczone w cenę" to i tak Pan za to śniadanie płaci tak samo jest ze składką. Póki co nie ma możliwości podzielenia składki na kawałki. Więc teoretycznie karty mamy za "darmo" tak jak to śniadanie. _________________ VY 73! Tomek | | | sp8mrd | 04.11.2019 20:58:33 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO00XC
Posty: 3485 #5258279 Od: 2010-2-2
Ilość edycji wpisu: 1 | Tomku, Pan Jacek, jako wytrawny, zasłużony troll forumowy, pisze dla pisania, bo takie ma "widzimisie" - nuda, chęć wykazania byle czego, byle się kręciło i inni dali się wciągnąć...
Jakby tak chciał społecznie popracować jako QSL Manager OT, albo w okręgu, lub w CB QSL, to byłoby super. Niestety nie miałby wtedy czasu na pitolenie na forach... ,) _________________ 73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP ------------------------------------------------------------------------------------ "Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości! Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r. Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo | | | sp9aki | 04.11.2019 21:04:09 |
Grupa: Użytkownik
QTH: nr Olesno Śl.
Posty: 1593 #5258280 Od: 2012-3-13
Ilość edycji wpisu: 1 |
Będąc jeszcze członkiem OT-11 PZK (2009-2013), zadałem to samo pytanie ówczesnemu prezesowi tego OT. Okazało się, że wtedy, korzystając szeroko z pracy wolontariuszy, koszt ten okazał się wręcz symbolicznym. (O ile dobrze pamiętam kilkaset zł/rok) Mam to zapisane na starym komputerze (możliwe do odszukania).
Tak było jeszcze 10 lat temu. Obecnie ludzie "zmądrzeli" i coraz mniej chcą pracować za free. Negatywnym przykładem niech będzie historia pewnych związkowych dokumentów, których nie chciało się spakować kol. SP3SLU i wysłać je do adresata niedrogim kurierem. To był pretekst dla zaradnego wiceprezesa PZK kol. SP9HQJ, który wybrał się po nie własnym pojazdem. Delegacja ta (2016 r.) miała podobno opiewać na 500 zł. _________________ jaQbek, SWL: SP9-50023 Gliwicki OT-50 PZK http://pzk.ovh
| | | SQ2KRR | 04.11.2019 21:34:35 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 340 #5258284 Od: 2014-8-13
| Tomaszu SP8UFT czy informacja o kosztach obsługi kart w oddziale to informacja tajna? Nikt nie ma prawa się dowiedzieć? Jaki związek ma tajemnica bankowa i rodo z taką informacją? | | | Electra | 28.11.2024 11:31:35 |
|
| | | sp3mep | 04.11.2019 21:55:04 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3893 #5258289 Od: 2009-2-21
| [quote=sp9eno]sp9mrn pisze: canis_lupus pisze:
Tyle, że taki człowiek chcący się zapisać nawet, na wstępie dostaje w ryj takim zapisem. Skąd on biedny ma wiedzieć, że na stronie PZK wiszą bzdury?
Nie upraszczaj, ,-) Co dokładnie wali w ryj?
Jeśli nawet założymy, ze Canis przesadził bo nowy nie musi wiedzieć "jak się w rzeczywistości produkuje tę kiełbasę", to dla mnie /znającego proceder od podszewki/ jest to uderzenie w ryj i poprawienie z buta. Ale nie chce tego publicznie uzasadniać. Natomiast meczy mnie retoryczne pytanie:czy my w PZK musimy wszystko falandyzować? Nie można tego po prostu zmienić, uprościć? Musimy za każdym razem zwoływać zarząd aby kogoś przyjąć? Tylko z tego powodu, że kilkunastu palantów ma zachciewajkę funkcjonować jak za czasów stalinowskich w ubiegłym stuleciu?
eno /FV!/[/quote]
od lat jak mantrę zadaję pytanie, dlaczego chcąc wstąpić do PZK muszę należeć do jakiegoś OT ? nie interesują mnie "ichnie"przemienniki, "ichnie" spotkania integracyjne, nie interesują mnie karty Qsl, chciałbym tak po prostu, (wiem , dla niektórych może to być trudne do zrozumienia) należeć do PZK,cały inny "majdan" czyli n.p obrót kart Qsl musiał bym sobie"sam zorganizować" z Qsl menagerem okręgowym i oddziałowym ,wiadomo że poniósłbym dodatkowe koszty, ale kto mi zabroni ? w "moim pomyśle" Szymon pewni już od wielu lat byłby członkiem PZK , choć właściwie to mogę się tu mylić , czy aby na pewno On chciał być członkiem PZK, czy aby nie chciał "namieszać" w "pewnym" OT, _________________ Jurek ------------------- od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać padającego deszczu, wczoraj wołał mnie na drinka, trzy razy, i to po imieniu, (nie moje :-)) | | | SQ2KRR | 04.11.2019 21:59:14 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 340 #5258290 Od: 2014-8-13
| sp8mrd pisze:
Pan Jacek, jako wytrawny, zasłużony troll forumowy, pisze dla pisania, bo takie ma "widzimisie" - nuda, chęć wykazania byle czego, byle się kręciło i inni dali się wciągnąć... To nie po chrześcijańsku używać tak inwektyw wobec drugiego człowieka. Belki w swym oku nie widzi. | | | sp8mrd | 04.11.2019 22:37:14 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO00XC
Posty: 3485 #5258297 Od: 2010-2-2
| SQ2KRR pisze:
To nie po chrześcijańsku używać tak inwektyw wobec drugiego człowieka. Belki w swym oku nie widzi.
Humor satyra! To nie inwektywy, to fakty. Czy po chrześcijańsku jest pisać od lat bzdury i kłamstwa, obrażać innych i na dodatek robić to pod kilkoma pseudo na forum? Admin ma co robić - wielokrotnie blokował, na krótki czas był rezultat. Chyba jesteś tu od niedawna, mało wiesz i stąd takie pytanie zadałeś?
PS Gratuluję pasji zawodowej - piękna rzecz https://slupczewski.pl/. Też lubię robić zdjęcia... _________________ 73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP ------------------------------------------------------------------------------------ "Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości! Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r. Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo | | | sp9mrn | 04.11.2019 22:51:20 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice JO90IG
Posty: 3202 #5258303 Od: 2009-6-22
Ilość edycji wpisu: 1 | Funkcja wiceprezesa niestety obliguje mnie do używania języka cywilizowanego i pozbawia mnie uroczej możliwości używania wulgaryzmów (zarówno jako środków wyrazu jak i jako interpunktorów). Postaram się zatem przetłumaczyć na ludzki język - a skupię się głównie na wypowiedziach Tomka UTF, AKIego i KRRa
Po pierwsze - bardzo łatwo określa się pracę społeczną pracę wolontariuszy jako "składnik niskocenny". Otóż informuję szanownych Kolegów, że jest to składnik przeliczalny, wyliczalny w godzinach i ze względu na znikomą ilość chętnych teoretyczna stawka powinna być porównywalna z wysokiej klasy specjalistą w dziedzinie logistyki. Takim wynajmowanym na godziny a nie na etacie. Niedocenianie pracy wolontariuszy - w szczególności QSL managerów jest poważnym błędem, który się zemści - a tak naprawdę mści się już, tylko Szanowni Koledzy nie chcą tego zauważyć. Ukłony dla Tomka... Serio.
Po drugie - dyskusja na temat QSL toczyła się około trzy lata temu w tym wątku: http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=147486&temat=446985&nr_str=1 i pomimo wielu dobrych rad nic się zrobić nie dało - a moja prośba o pomoc jak widać do dzisiaj nie została spełniona. Ale rad dobrych było wiele - kolejny raz za nie dziękuję. "...jak obiecałem że zrobię to zrobię i nie musisz mi co pół roku o tym przypominać..."
Po trzecie - przez lata byłem zwolennikiem bezpłatnej obsługi polskich krótkofalowców w zakresie kart przychodzących. Zgodnie z zaleceniem IARU. Trochę tą koncepcję psuło mi biuro QSL Oporu, bo przy bezpłatnych przychodzących via PZK płatne wychodzące via OPOR (za część składki PZK) mogły by faktycznie spowodować odpływ członków. Ale mimo wszystko uważałem, że najcenniejsze są dane - i człowiek przychodzący po karty (nawet darmowe). Życie zweryfikowało moje naiwne opinie. (życie również zweryfikowało istnienie biura QSL OPORu ,-))
Zalecenia i rezolucje również się zmieniły i z ogromną przykrością stwierdzam, że jak ktoś (przez grzeczność nie wymienię znaków) przywołuje zalecenie o obrocie QSL, to nie powinien głupio powtarzać po niejakim MRNie tylko sięgnąć do źródeł, bo MRN mówił to co mówił dawno temu, zanim IARU poszło po rozum do głowy i zmieniło swoje stanowisko w przedmiotowym zakresie.
Oryginał w języku lengłydż można znaleźć na przykład tu: https://www.iaru-r2.org/qsl-bureau-policy/ a moje nędzne tłumaczenie, dla tych, którzy oryginału nie pojmują jest pod spodem. Te bardziej debilne kawałki oczywiście tłumaczył komputer, bo mi się pisać nie chciało (to taka sugestia, że znam lengłydż, tylko mam leniwe palce) Zalecam skupienie się na różnicach pomiędzy rezolucjami.
Na posiedzeniu we wrześniu 2018 r. w Seulu Rada Administracyjna IARU omówiła przeszłość, teraźniejszość i przyszłość systemu biura IARU QSL.
Wymiana kart QSL przez radioamatorów jest praktyką prawie tak starą jak samo radio. Zaczęło się od pocztówkowych raportów o odległym odbiorze w czasie, gdy kontakty dwukierunkowe na duże odległości były stosunkowo rzadkie, a raporty były oceniane jako najlepszy dowód zasięgu stacji nadawczej. Rozwinął się on w ruch społeczny - "QSL jest ostateczną uprzejmością QSO" - a także środkiem dokumentowania osiągnięć.
Biura IARU QSL - krajowe sortownie dla kart wysyłanych masowo z jednego kraju do drugiego - powstały początkowo dlatego, że adresy poszczególnych stacji nie były szeroko dostępne (częściowo dlatego, że amatorzy w niektórych krajach działali bez licencji), a międzynarodowa poczta dla kart indywidualnych była stosunkowo droga. Przez wiele lat system biura QSL był niezawodny, niedrogi i niemal uniwersalny dla krajów z więcej niż garstką amatorów.
W ostatnich latach na system biur QSL wpłynęło kilka zmian:
Komputerowo generowane QSL zalały system kartami, które nie są pożądane przez odbiorców. Amatorzy stali się bardziej świadomi ekologicznie i ubolewają nad dużą ilością niedostarczalnych i niechcianych kart. Elektroniczne systemy potwierdzeń, w tym, ale nie tylko, LOTW ARRL zmniejszyły konieczność zbierania kart w celu zdobycia dyplomów. Nowsi, młodsi licencjobiorcy amatorzy nie są tak przywiązani do tradycji wymiany kart QSL, jak ich starsi odpowiednicy. Koszt wysyłania pakietów kart QSL pomiędzy biurami na całym świecie dramatycznie wzrósł. Wakacyjny styl "DXpedycji" i pracy w zawodach prowadzonych przez odwiedzających obarczył mniejsze biura kartami, które nie mogą być dostarczone lokalnie, powodując, że niektóre z nich całkowicie zaprzestają działalności. Presja budżetowa zmusza stowarzyszenia członkowskie do ponownej oceny swoich priorytetów, zwłaszcza w krajach o malejącej liczbie krótkofalowców. Niektóre stowarzyszenia członkowskie mają coraz większe trudności z rekrutacją wolontariuszy, płaceniem pracownikom lub wykonawcom za prowadzenie biur QSL.
Polityka Rady Administracyjnej w zakresie biur ds. zapewnienia jakości jest określona w rezolucji 85-9, przyjętej po raz pierwszy w 1985 r. i zmienionej ostatnio w 2009 r. W 2016 r. Rada Administracyjna zasięgnęła opinii organizacji członkowskich na temat ewentualnego zniesienia rezolucji 85-9. Z wyjątkiem 2. konferencji regionu IARU w tym samym roku, na której wyrażono poparcie dla rezolucji, a jednocześnie zatwierdzono elektroniczne potwierdzenie, reakcja była bardzo niewielka.
W Seulu Rada Administracyjna stwierdziła, że rezolucję 85-9 należy zastąpić nową rezolucją 18-1, która lepiej odzwierciedla obecną sytuację. Ponieważ stanowi to istotną zmianę w polityce, jest ona przekazywana społeczeństwom członkowskim przed datą wejścia w życie 1 stycznia 2019 roku.
Społeczeństwa członkowskie proszone są o kierowanie wszelkich pytań lub uwag dotyczących tej zmiany do sekretarza IARU Davida Sumnera, K1ZZ: secretary@iaru.org. Wszelkie wyrażone zastrzeżenia zostaną rozpatrzone przez Radę Administracyjną przed datą wejścia w życie.
REZOLUCJA 85-9 (Zmieniona w 2009 r. zaprzestanie stosowania z dniem 1 stycznia 2019r)
dotycząca biur QSL
Rada Administracyjna IARU, Auckland, listopad 1985 r,
- uznając, że wymiana kart QSL jest "ostatnią uprzejmością" w amatorskiej łączności radiowej, - uznając, że koszt wymiany kart pomiędzy poszczególnymi stacjami amatorskimi jest w większości przypadków wygórowany, chyba że działa efektywny międzynarodowy system biurowy, - uznanie, że amator, który wysyła kartę za pośrednictwem biura, zazwyczaj nie ma możliwości sprawdzenia, czy amator, do którego jest adresowana, jest członkiem krajowego społeczeństwa IARU, oraz - uznając, że większość organizacji członkowskich IARU stosuje systemy biur przychodzących, które są dostępne zarówno dla członków, jak i nieczłonków, ale że niektóre z nich nie są w stanie, z dobrych i wystarczających powodów, świadczyć usług na rzecz osób niebędących członkami, nawet wydatki poniesione w związku z tym są w pełni refundowane, - postanawia, że stowarzyszenia członkowskie będą zdecydowanie zachęcane, gdy tylko jest to możliwe, do świadczenia przychodzących usług biur QSL dla osób niebędących członkami na ich terytorium działania, jeżeli osoby te wyrażą zgodę na pokrycie pełnych kosztów tej usługi, a jeżeli jeszcze tego nie robią, do zbadania odpowiednich środków i metod dostarczania kart QSL osobom niebędącym członkami, oraz - postanawia ponadto, że stowarzyszenia członkowskie nie przekazują kart QSL biurom prowadzonym przez osoby niebędące członkami IARU, jeżeli w danym kraju istnieje stowarzyszenie członkowskie IARU, które przekazuje karty osobom niebędącym członkami, które zgadzają się pokryć pełne koszty tej usługi.
UCHWAŁA 18-1 (OBOWIĄZUJĄCY OD DNIA 1 STYCZNIA 2019 R.) w sprawie metod potwierdzania kontaktów radiowych (QSLing) (QSO)
Rada Administracyjna IARU, Seul, wrzesień 2018 r.
- uznaje, że wielu radioamatorów pragnie otrzymywać potwierdzenia kontaktów radiowych (QSO), które nawiązują z innymi amatorami, albo w formie fizycznych kart QSL, albo drogą elektroniczną, - uznaje, że koszt wymiany kart QSL między poszczególnymi amatorskimi stacjami w różnych krajach może być wygórowany, chyba że działa skuteczny środek międzynarodowej wymiany masowej, jak to ma miejsce od dziesięcioleci dzięki systemowi biura IARU QSL, - uznaje, że istnieją obecnie systemy wymiany elektronicznych potwierdzeń, które są znacznie szybsze i tańsze niż wymiana kart QSL, a zatem zyskują coraz większą popularność jako dodatkowe lub alternatywne metody potwierdzania, - uznaje, że amator, który chce wysłać kartę za pośrednictwem systemu biura QSL IARU, zazwyczaj nie ma możliwości sprawdzenia, czy amator, do którego jest skierowana, jest członkiem krajowego stowarzyszenia członkowskiego IARU i często nie wie, czy inny amator chce otrzymać kartę za pośrednictwem biura, - uznaje, że większość towarzystw członkowskich IARU stosuje systemy biur przychodzących, które są dostępne zarówno dla członków, jak i osób niebędących członkami, ale niektóre z ważnych i wystarczających powodów nie są w stanie świadczyć usług na rzecz osób niebędących członkami, nawet jeżeli wydatki z tego tytułu są w pełni zwracane, - uznaje, że wiele kart QSL wprowadzanych do systemu biura nie jest pożądanych przez zamierzonych odbiorców i może nie zostać dostarczonych z tego lub innego powodu, oraz - rozumiejąc znaczenie unikania niepotrzebnego oddziaływania na środowisko kart QSL, które są drukowane, transportowane i ostatecznie odrzucane bez ich dostarczenia, - postanawia, że społeczeństwa członkowskie są zachęcane do dalszego oferowania usług biura QSL w swoich krajach, wymieniając karty z biurami innych towarzystw członkowskich, dopóki jest to ekonomicznie uzasadnione, oraz Ponadto postanawia, że amatorów zachęca się do przyjmowania praktyk potwierdzania, w tym, ale nie wyłącznie, stosowania elektronicznych systemów potwierdzania, które zmniejszają liczbę niechcianych i niedostarczalnych kart QSL wprowadzanych do systemu biurowego.
| I na koniec - niejako wracając do punktu pierwszego. Jeżeli ktoś usiłuje rozdzielić biuro QSL i członkostwo w PZK to prawdopodobnie nie ma pojęcia o czym mówi. Takie rozdzielenie jest formą komercjalizacji, która jest dla wolontariuszy nie do zaakceptowania, ponieważ praca społeczna w stowarzyszeniu na rzecz członków stowarzyszenia jest czymś zupełnie innym niż praca na rzecz PŁACĄCYCH osób spoza stowarzyszenia. Odpłatna usługa powinna być zapewniana za pomocą odpłatnej pracy i pracowników najemnych a nie grona kilkudziesięciu naiwniaków zapieprzających za darmo. Powtórzę by było łatwiej zapamiętać - ktoś, kto proponuje takie działanie nie ma pojęcia o obrocie QSL i wykazuje się totalnym brakiem szacunku do ciężko i rzetelnie pracujących QSL managerów.
Na koniec wrócę do porzuconego wcześniejszego wątku o biurach QSL... Tak naiwnie, bo mnie refleksja naszła... po trzech latach fajniej się patrzy, dystans jest spory... Opinię mam identyczną jak wtedy. Znalazło się kilku doradców, kilka dobrych rad, ale roboty nie zrobił nikt. Mnie się udało zgromadzić dane z około 20 biur QSL... Jestem ciekaw ile dobrych rad otrzymam teraz
mrn
PS - było naprawdę trudno. następnym razem sobie poprzeklinam... PS2 - Jak ktoś chce się obrazić, to oczywiście może. Nie pogniewam się. _________________ https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
| | | sp9hty | 04.11.2019 23:13:54 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 308 #5258308 Od: 2012-10-21
| Przerywając tą " ciekawą dyskusję " powracam do mojego pytania o autora tej AUTOBIOGRAFII. cytuję " gdybym miał się przejmować czy w ogóle zauważać takie jak piszesz "obsikania" to już dawno wylądował bym w wariatkowie. Jestem osobą dość znaną i to nie bynajmniej wyłącznie w środowisku krótkofalarskim. I z takimi "obsikaniami" spotykam się często.Wiec przywykłem." Autorem tej wypowiedzi jest nasz nieoceniony " naprawiacz PZK" Kol Andrzej SP9ENO Niestety tacy ludzie chcę reformować cokolwiek a są postrzegani poprzez swoje działania jw. Hty PS Czteropak zostaje u mnie
| | | sp9hty | 04.11.2019 23:15:49 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 308 #5258309 Od: 2012-10-21
| Maćku. Twoja walka z gangiem Olsena jest daremna. Hty | | | SP8TDX | 04.11.2019 23:16:38 |
Grupa: Użytkownik
QTH: SIERAKÓW ŚLĄSKI
Posty: 740 #5258310 Od: 2013-2-7
| sp9aki pisze:
Będąc jeszcze członkiem OT-11 PZK (2009-2013), zadałem to samo pytanie ówczesnemu prezesowi tego OT. Okazało się, że wtedy, korzystając szeroko z pracy wolontariuszy, koszt ten okazał się wręcz symbolicznym. (O ile dobrze pamiętam kilkaset zł/rok) Mam to zapisane na starym komputerze (możliwe do odszukania).
Tak było jeszcze 10 lat temu. Obecnie ludzie "zmądrzeli" i coraz mniej chcą pracować za free. Negatywnym przykładem niech będzie historia pewnych związkowych dokumentów, których nie chciało się spakować kol. SP3SLU i wysłać je do adresata niedrogim kurierem. To był pretekst dla zaradnego wiceprezesa PZK kol. SP9HQJ, który wybrał się po nie własnym pojazdem. Delegacja ta (2016 r.) miała podobno opiewać na 500 zł.
| | | SP8TDX | 04.11.2019 23:21:13 |
Grupa: Użytkownik
QTH: SIERAKÓW ŚLĄSKI
Posty: 740 #5258311 Od: 2013-2-7
| [quote=sp9aki]
Będąc jeszcze członkiem OT-11 PZK (2009-2013), zadałem to samo pytanie ówczesnemu prezesowi tego OT. Okazało się, że wtedy, korzystając szeroko z pracy wolontariuszy, koszt ten okazał się wręcz symbolicznym. (O ile dobrze pamiętam kilkaset zł/rok) Mam to zapisane na starym komputerze (możliwe do odszukania).
Tak było jeszcze 10 lat temu. Obecnie ludzie "zmądrzeli" i coraz mniej chcą pracować za free. Negatywnym przykładem niech będzie historia pewnych związkowych dokumentów, których nie chciało się spakować kol. SP3SLU i wysłać je do adresata niedrogim kurierem. To był pretekst dla zaradnego wiceprezesa PZK kol. SP9HQJ, który wybrał się po nie własnym pojazdem. Delegacja ta (2016 r.) miała podobno opiewać na 500 zł. [/quo te]
kol. AKI czy Ty kiedykolwiek wysyłałeś swoją kartę QSL ? Czy masz może wydrukowane karty ? Czy zrobiłeś w ostatnim czasie jakąkolwiek łączność ? Czy temat kart QSL dotyczy Ciebie w jakikolwiek sposób ? Pytam bo radośnie się wypowiadasz a nie masz z tematem nic wspólnego | | | canis_lupus | 04.11.2019 23:22:49 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7764 #5258312 Od: 2013-7-18
| sp9mrn pisze:
ponieważ praca społeczna w stowarzyszeniu na rzecz członków stowarzyszenia jest czymś zupełnie innym niż praca na rzecz PŁACĄCYCH osób spoza stowarzyszenia. Odpłatna usługa powinna być zapewniana za pomocą odpłatnej pracy i pracowników najemnych a nie grona kilkudziesięciu naiwniaków zapieprzających za darmo. Powtórzę by było łatwiej zapamiętać - ktoś, kto proponuje takie działanie nie ma pojęcia o obrocie QSL i wykazuje się totalnym brakiem szacunku do ciężko i rzetelnie pracujących QSL managerów.
No i widzisz, to jest coś czego ja np. zrozumieć nie potrafię. Wynika to z tego, że zupełnie nie rozumiem jak mozna pracować na rzecz członków stowarzyszenia nie chcąc pracować na rzecz samego stowarzyszenia. Jeśli rozważamy płatne biuro QSL, a więc działalność komercyjną to znaczy, że stowarzyszenie coś z tego by miało, co dla mnie byłoby wystarczającym plusem by za darmo popracować. To jest moim zdaniem strasznie krótkowzroczne. To jakbym ja stwierdził : "Ej, nie poprowadzę tych (odpłatnych!) warsztatów, bo to nie członkowie fundacji biora w nich udział." Co z tego, ze nie wezmą udziału? Fundacja weźmie za to kasę i za nią kupi jakieś nowe zabawki do pracowni - z czego skorzystają "członkowie". Podobnie PZK weźmie kasę i za tę kasę będzie mogła coś dla członków zrobić/kupić, czyli członkowie skorzystają. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | Electra | 28.11.2024 11:31:35 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|