![Przejdz do dołu strony](strzalka_dol.gif) | Strona: 1 / 2>>> strony: [1]2 |
Wymagania techniczne, które powinny spełniać stacje retransmisyjneSP8EBC wkłada kij w mrowisko po raz ostatni | ![](fb.png) |
| | ebc41 | 16.09.2016 11:50:57 | ![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
Grupa: Użytkownik
QTH: Bielsko-Biała
Posty: 2019 #2333038 Od: 2010-9-18
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 2 | Cześć, Niejako zainspirowany dyskusją na temat SR9GC postanowiłem nieco pochylić się nad wymaganiami, które MOIM ZDANIEM powinny spełniać współcześnie działające stacje retransmisyjne używane przez nas na UKF. Bodźcem były również rozmowy z różnymi operatorami tychże urządzeń na południu polski. Oczywiście aby nie skazywać ich na ewentualne nieprzyjemności nie podam znaków, jak również celowo zniekształcę część faktów.
Zaczynając od początku:
Od wielu lat w Polsce obowiązuje raster kanałowy 12.5kHz UKE nie wydaje już normalnie pozwoleń na sieci ruchome lądowe w kanałach 25kHz. Jest to możliwe tylko i wyłącznie w wyjątkowych okolicznościach, takich jak PKP i ichniejsze kwarcowe Radmory, czy też cyfrowe systemy radiowe jak TETRA, które operują na kanałach 25kHz. W paśmie amatorskich raster 25kHz utrzymał się na UHF ze względu na większy zasób częstotliwości. Jak jest na VHF każdy wie. Mamy jedynie 16 kanałów dupleksowych z rastrem 12.5kHz ale....
Bardzo wiele przemienników pracuje w dalszym ciągu z parametrami na raster 25kHz. Dewiacja jest ustawiona na 5kHz, a szerokość filtru pośrednich wynosi 20kHz albo więcej. Efekt końcowy jest jasny. Użytkownicy gadający przez sąsiednie kanałowo stację mimowolnie wchodzą na dwa przemienniki na raz, zakłócając pracę tego "szerokiego".
Działa to też w drugą stronę. Użytkownicy w dalszym ciągu posiadają różne, stare radiotelefony, które posiadają szeroką IF przez co słyszą dwa przemienniki na raz. Przykładem jest tu np. sytuacja, która powstała po uruchomieniu SR8V na 145.6125. Jedni skarżyli się na "zakłócenia" na SR8K, drudzy na "zakłócenia" na SR7V. Dodam, że korzystając od początku w zasadzie wyłącznie z urządzeń Motoroli, nigdy nie miałem takowych problemów z selektywnością.
Aktualnie w SP są rejony gdzie ciężko było by uruchomić jakikolwiek nowy przemiennik VHF. Przykładowo gdybym chciał uruchomić cyfrowy przemiennik DMR w jednej ze swoich lokalizacji w Korczynie koło Krosna to mam do wyboru: 145.7125MHz <-- ale tu ryzykuje wojną z PZK o "zakłócenia" na przemienniku analogowym na Suchej Górze, gdyż duża część świty ma w dalszym ciągu urządzenia typu Radmor 3001 145.6625MHz <-- Tu być może może występować miejscowa kolizja z SR7O. W okolicach Staszowa i Mielca może się robić delikatny kociokwik. 145.5875MHz <-- Jeden z dwóch nowych kanałów dupleksowych pod przemienniki cyfrowe. Tu kolejna wojna z PZK bo "wchodzi na przemiennik Dubiecki". 145.575MHz <-- To jedyne słuszne rozwiązanie w tej sytuacji
Widać więc, że do puki przemienniki nie zostaną zmodernizowane do obowiązujących standardów problem będzie nawracał co jakiś czas jak bumerang.
Stabilność częstotliwości pracy przemiennika W komunikacji profesjonalnej pojęcie generatora kwarcowego odeszło w zapomnienie. Teraz wszędzie używana jest synteza częstotliwości, która jest z jednej strony wygodna w użyciu a z drugiej dzięki wysokostabilnym wzorcom kwarcowym zapewnia stałość parametrów.
W praktyce wygląda to różnie i w dalszym ciągu w SP pracuje dużo starych przemienników. Dużo lepiej widoczne jest to jednak w przypadku sieci APRS, gdzie na wodospadzie częstotliwość środkowa kanału lata +/- 1..2kHz. Niejednokrotnie spotkałem się jednak z prześmiesznikami FM, które reagowały na postawienie nośnej na jednym niżej albo jednym wyżej kanale 12.5kHz. To już świadczy o odjechaniu generatorów kwarcowych o kilka kHz. Taki stan trwa bardzo, bardzo długo, bo i często nie ma albo pieniędzy, albo czasu, albo ludzi którzy byli by w stanie poprawić ten stan rzeczy. Należy też pamiętać, że serwis R3001 wymaga dość konkretnego zaplecza pomiarowego i pewnej wiedzy w temacie w.cz.
Największe zło radioamatorstwa, czyli CTCSS To już temat legendarny, aczkolwiek celowo wymieniam go na końcu aby pokazać, że mimo wszystko są ważniejsze sprawy (i przy okazji aby na dzień dobry nie prowokować). Jaskrawym przykładem jest tutaj kolizja SR8R i SR8L. Obydwa pracują na tej samej częstotliwości i obydwa są aktywowane nośną. Mam wrażenie, że nawet bez propagacji kilka osób mieszkających na granicy Podkarpacia i Lubelszczyzny otwiera na raz na obydwa, choć Rzeszowa nie słyszy. Podobnież jest na .650 gdzie obecny jest: Lwów, Makowica koło Koszyc, Koskowa Góra i Łysa Góra w Czechach. Z tej czwórki tylko Makowica jest otwierana CTCSS. Reszta jest albo na nośną albo na 1750Hz.
Jadąc na Śląsk, już za bramkami na Balicach zaczyna się kociokwik. Bliżej Tych (Tychów??) i Dąbrowy Górniczej w mobilu na autostradzie w zasadzie nie da się korzystać z tych przemienników, bo jeden zagłusza drugi a po wciśnięciu PTT włączają się oba.
Z praktycznego (choć mojego) punktu widzenia wygodniejszy jest CTCSS. O dziwo nie mam żadnego ręcznego radiotelefonu na VHF, który miałby ton 1750Hz. CTCSS nie wymaga też wciskania ządnych dodatkowych przycisków a podtrzymanie nośnej może być bardzo krótkie. Krótsze podtrzymanie jest lepsze jeżeli ktoś trzyma radio na skanerze, bo nie musi się on zatrzymywać na dłuższy czas na samej nośnej. _________________ Mateusz Lubecki SP8EBC -- https://www.youtube.com/watch?v=HNZd2JIhYbE | | | Electra | 17.02.2025 11:22:49 | ![poziom 5](star_icon5.gif)
![oczka](oczka.png) |
| | | SQ5AM | 16.09.2016 12:10:35 | ![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02LG
Posty: 2240 #2333047 Od: 2009-2-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | A kiedy zmienił się bandplan, że częstotliwość 145,575 jest częstotliwością wyjścia przemiennika? Jest jakiś na to konkretny dokument?
Na Śląsku pracuje przemiennik SR9DX na tej częstotliwości. _________________ Adrian | | | sq8mhi | 16.09.2016 12:36:31 | ![poziom 4](star_icon4.gif)
Grupa: Użytkownik
Posty: 338 #2333057 Od: 2007-12-20
| IARU R1 VHF MANAGERS HANDBOOK Version 7.00 January 2015 145,5750 - 145.7935 12kHz FM / Digital voice Repeater Output exclusive (c, d) | | | usuniety9_04_2020 | 16.09.2016 12:47:56 | ![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
Grupa: Użytkownik
Posty: 2008 #2333063 Od: 2009-12-13
Ilość edycji wpisu: 6 | Zalecenia R1 IARU, które wcieliłem w życie. Jak usłyszę, że ktoś ma na .575 kanał lokalny to cóż pozostanie się tylko zaśmiać. Czesi w nowych kanałach przemienników 2m też już mają urządzenia. Analogiczna sytuacja była z 145.200 kilka lat temu. Mimo międzynarodowych ustaleń, że jest to uplink do ISS u nas beton przez pare lat gadał sobie lokalnie na 145.200 - bo jak to w SP najważniejszy własny czubek nosa.
Mateusz SP8EBC napisał sporo ważnych rzeczy - podpisuję się pod tym. Aczkolewiek spieszę dodać, że selektywne uruchamianie przemienników CTCSSem częściowo ogranicza nam właśnie interferencje - gdyż nie aktywujemy pozostałych przemienników na danej częstotliwości. Co innego jak w tym samym momencie będzie prowadzona korespondencja przez oba przemienniki zachodzące na siebie. Tego nie unikniemy. Problem interferencji między przemiennikami dotyczy głównie stacji bazowych słuchających tych częstotliwości i ewentualnie gór przygranicznych (stacje mobil i przenośne).
145,575 w SP mamy jeden przemiennik w OK również 1. 145,5875 w SP mamy dwa przemienniki w OK również 2.
Dodam również, że sama wąska dewiacja i właściwa szerokość filtru w nadajniku przemiennika to za mało. Radia amatorskie FM moim zdaniem mają za niskie IP3, za małą odporność na silny sygnał w sąsiednim kanale - porównując to z choćby Motorolą czy Vertexem. Tematem Radmorów nawet nie zaprzątam sobie głowy... zmiana na VHF na 12,5kHz nastąpiła bodajże w roku 1999 o ile się nie mylę.
Raczej zainteresował bym się C4FM Fusionem, który nie zawsze pracuje w wąskim kanale na VHF. - dlatego moim zdaniem ten system powinien wędrować na 70cm. | | | ebc41 | 16.09.2016 13:02:25 | ![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
Grupa: Użytkownik
QTH: Bielsko-Biała
Posty: 2019 #2333070 Od: 2010-9-18
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 4 | EI2KK pisze: jak to jeden z kolegow tu na forum niedawno zauwazyl, to tylko zalecenia... ![oczko](/emot/icon_wink.gif)
Ja to zauważyłem i cały czas to zdanie podtrzymuję . Wtedy chodziło chyba o eksperymenty z wzbudnicą WFM na 70MHz. Czym innym są jednak krótkotrwałe eksperymenty a czym innym jest stacja automatyczna, która pracuję na tej parze dupleksowej latami. Zalecenia są zaleceniami po to, aby je elastycznie stosować w zależności od konkretnej sytuacji. Zwróć uwagę, że nawet w KK wymiar kar nie jest podany na sztywno ale w zakresie od konkretnego przypadku ![oczko](/emot/icon_wink.gif)
Co do simpleksu to niestety prawda jest taka, że ruchu nie ma już takiego jak lata temu. W Rzeszowie mamy swój rolniczny kanał poniżej 145MHz. Skaner łapie mi jeszcze 145.300MHz z Dębicy i okazjonalnie 145.200MHz. Oczywiście .500 i .550 tez się przewijają ale przeznaczenie tych częstotliwości jest jasne. Pozostałe pasmo, to w zdecydowanej większości cisza.
Akurat DMR w tym przypadku jest o tyle wdzięczniejszy, że pracuję bardzo wąskopasmowo i słyszalne zakłócenia na radiu z szerokim odbiornikiem będą mniejsze. Przesiewania na Fusionie nie zauważyłem a mamy jeden przemiennik multimode pracujący w Dubiecku. Przypominam jednak, że jestem fanbojem Motoroli ![oczko](/emot/icon_wink.gif)
Dynamika odbiornika jest oczywiście nie mniej ważna i moim prywatnym zdaniem na obiekty klasy RTCN, czy RTON nadają się jedynie fabryczne urządzenia typu MTR2000 / MTR3000 czy Quantar. Wszystko co bazuje na dwóch radiach spiętych sterownikiem może mieć problemy. Przykładem jest DR3000, gdzie Motorola poszła na łatwiznę i wsadziła do obudowy rack dwa radia mobilowe z serii DM i swój własny sterownik. W internetach są zresztą porównania: http://cwh050.blogspot.com/2014/10/mtr3000-or-dr3000-what-is-difference.html. Nie jest napisane w jaki sposób mierzono intermodulacje ale tak czy inaczej dynamika jest o 15dB większa w przypadku MTR3000, który od strony części w.cz. jest ponoć prawie tym samym co MTR2000.
Dlatego dość pesymistycznie patrzę na ładowanie na obiekty radiodyfuzyjne np. Vertexowego DR1X, Warisów, Jedi itp. Mamy zresztą przykład na Suchej Górze, gdzie niestety przykrą prawdą jest to, że przemiennik żyje własnym życiem. Po wyłączeniu emisji analogowej przez chwile był spokój ale teraz problem powraca wraz z MUX8 i DAB+ ![smutny](/emot/icon_sad.gif) _________________ Mateusz Lubecki SP8EBC -- https://www.youtube.com/watch?v=HNZd2JIhYbE | | | SP8UFT | 16.09.2016 14:47:08 | ![poziom 6](star_icon6.gif)
Grupa: Użytkownik
QTH: KO11JI
Posty: 913 #2333118 Od: 2013-12-27
| Jest prosty sposób............wyłączyć połowę i problem sam się rozwiąże . Mateusz jest w krótkofalarstwie jest tyle innych ciekawych dziedzin którymi można się zająć, a na zajmowanie się przemiennikami to po prostu szkoda życia. ![aniołek](/emot/eusa_angel.gif) _________________ VY 73! Tomek | | | SP7QPD | 16.09.2016 15:19:00 | ![poziom 2](star_icon2.gif)
Grupa: Użytkownik
Posty: 51 #2333128 Od: 2011-3-5
| Kolega SP8UTF słusznie zauważył. Mnożycie panowie przemienniki tylko jest mały problem prawie nikt z nich nie korzysta. Jedziesz bracie przez Polskę , wołasz a tu cisza nikt nie odpowie. W jakim celu wiec jest budowane ? | | | sq6ade | 16.09.2016 15:29:33 | ![moc !!!](star_icon7.gif)
![wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !](star_icon7.gif)
![](avatar.asp?id_zdjecia=11857)
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15207 #2333131 Od: 2008-3-21
| SP8UFT pisze: Jest prosty sposób............wyłączyć połowę i problem sam się rozwiąże . Mateusz jest w krótkofalarstwie jest tyle innych ciekawych dziedzin którymi można się zająć, a na zajmowanie się przemiennikami to po prostu szkoda życia. ![aniołek](/emot/eusa_angel.gif)
Tak - np. zbieranie makulatury qsl - niessamowicie ciekawe. ![lol](/emot/icon_lol.gif) _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
![Obrazek](https://obrazki.elektroda.pl/8515272100_1732823626.jpg) | | | SP8UFT | 16.09.2016 15:55:02 | ![poziom 6](star_icon6.gif)
Grupa: Użytkownik
QTH: KO11JI
Posty: 913 #2333139 Od: 2013-12-27
| sq6ade pisze: SP8UFT pisze: Jest prosty sposób............wyłączyć połowę i problem sam się rozwiąże . Mateusz jest w krótkofalarstwie jest tyle innych ciekawych dziedzin którymi można się zająć, a na zajmowanie się przemiennikami to po prostu szkoda życia. ![aniołek](/emot/eusa_angel.gif)
Tak - np. zbieranie makulatury qsl - niessamowicie ciekawe. ![lol](/emot/icon_lol.gif)
Jakbyś nie wiedział to karta QSL jest potwierdzeniem łączności, a łączności przez przemienniki i ewentualne karty za te łączności nie liczą się do ubiegania się np. o jakiś dyplom. Chyba nie powiesz, że gadanie przez przemienniki cokolwiek u krótkofalowca rozwija chodzi o aspekt techniczny czy operatorski. Po prostu każda wiocha w SP nie musi mieć swojego przemiennika i to o zasięgu ogólnopolskim Kiedyś dawno temu jak nikomu nie śniły się subtony i używanie kanałów połówkowych, a podstawowym sprzętem u wielu były urządzenia z napisem na obudowie "KW MO" plan był taki żeby na kanałach R1-R7 stały przemienniki o dużym zasięgu, a na R0 tylko lokalne. Ale konstruktorzy mieli swoje ambicje i zrobił się bajzel.![płacze](/emot/icon_cry.gif) _________________ VY 73! Tomek | | | sq6ade | 16.09.2016 19:07:14 | ![moc !!!](star_icon7.gif)
![wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !](star_icon7.gif)
![](avatar.asp?id_zdjecia=11857)
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15207 #2333221 Od: 2008-3-21
| Chyba nie powiesz, że gadanie przez przemienniki cokolwiek u krótkofalowca rozwija chodzi o aspekt techniczny czy operatorski.
Ja jestem dość rozwinięty i rozgarnięty (tak sobie pochlebię ) mimo braku zainteresowania deiksami i innymi konkursami samców chcących pokonać innych samców czasami wydrapując oczy i oszukując. Korzystam z hobby w sposób jaki sprawia mi radość i nie lubię jak ktoś stara się dyktować w jaki sposób uzyskiwać satysfakcję z hobby .
Temat jest o przemiennikach i ci których temat nie interesuje niepotrzebnie się wypowiadają krytykując ten system ułatwiający komfortową łączność radioamatorską z minimalnego sprzętu.
_________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
![Obrazek](https://obrazki.elektroda.pl/8515272100_1732823626.jpg) | | | ebc41 | 16.09.2016 23:00:57 | ![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
Grupa: Użytkownik
QTH: Bielsko-Biała
Posty: 2019 #2333317 Od: 2010-9-18
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | SP8UFT pisze: Jest prosty sposób............wyłączyć połowę i problem sam się rozwiąże . Mateusz jest w krótkofalarstwie jest tyle innych ciekawych dziedzin którymi można się zająć, a na zajmowanie się przemiennikami to po prostu szkoda życia. ![aniołek](/emot/eusa_angel.gif)
Nie chcę iść w inną stronę niż główny temat wątku ale całkowicie się nie zgadzam. Pierwsze co zobaczyłem z radioamatorstwa to był APRS, a potem przemienniki. Pierwsze stacje APRS stawiałem jeszcze przed zdaniem egzaminu, a po odebraniu pierwszego pozwolenia testy robiłem odtwarzając do radiotelefonu wcześniej nagrany ruch z sieci APRS. Moje łączności na KF można by policzyć na palcach dwóch rąk i nie sądzę aby ten stan uległ szybkiej zmianie.
Nie prawdą jest też to, że przeminniki nie rozwijają. Spróbuj uruchomić dobrze działającą stację na obiekcie klasy RTCN to pogadamy ![oczko](/emot/icon_wink.gif)
Stawianie na siłę stacji z rastrem 12.5kHz też nie jest optymalnym rozwiązaniem. Pominąwszy już wątek polityczny, mogą pojawić się duże problemy z zakłóceniami sąsiedniokanałowymi. Szedłbym w stronę modernizacji już istniejących stacji, aby narzucić też modernizację po stronie abonenckiej. Trzeba pamiętać, że nadawanie do przemiennika wąskopasmowego z kwarcowego radmora (nawet jeżeli nie będzie aktywowany CTCSS) o szerokiej dewiacji zakończy się bardzo przesterowaną fonią albo wręcz wypadaniem z przemiennika. _________________ Mateusz Lubecki SP8EBC -- https://www.youtube.com/watch?v=HNZd2JIhYbE | | | Electra | 17.02.2025 11:22:49 | ![poziom 5](star_icon5.gif)
![oczka](oczka.png) |
| | | ebc41 | 16.09.2016 23:01:52 | ![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
Grupa: Użytkownik
QTH: Bielsko-Biała
Posty: 2019 #2333318 Od: 2010-9-18
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | SP7QPD pisze:
Kolega SP8UTF słusznie zauważył. Mnożycie panowie przemienniki tylko jest mały problem prawie nikt z nich nie korzysta. Jedziesz bracie przez Polskę , wołasz a tu cisza nikt nie odpowie. W jakim celu wiec jest budowane ?
Z analogu, owszem (choć nie wszędzie). Jednakże my tutaj mówimy o cyfrze, która daje nowe możliwości ![wesoły](/emot/icon_smile.gif) _________________ Mateusz Lubecki SP8EBC -- https://www.youtube.com/watch?v=HNZd2JIhYbE | | | sp9ozz | 16.09.2016 23:52:59 | ![poziom 4](star_icon4.gif)
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90kh
Posty: 266 #2333328 Od: 2010-4-1
| SP7QPD pisze:
Kolega SP8UTF słusznie zauważył. Mnożycie panowie przemienniki tylko jest mały problem prawie nikt z nich nie korzysta. Jedziesz bracie przez Polskę , wołasz a tu cisza nikt nie odpowie. W jakim celu wiec jest budowane ?
I wielka szkoda,że nikt nie odpowiada.Krótkofalowcy już zapomnieli jak rozmawiać za pośrednictwem radia,a jeżeli czegoś nie wiedzą to szukają w necie.Czy nie było by przyjemnie,czy to w domu,czy w samochodzie słuchać rozmów ludzi,których łączy pasja.I nie ważne czy będą rozmawiać o pszczołach,zwierzątkach,NOL,sprzęcie rx/tx..etc,każdy posłucha to co go w danej chwili zaciekawi.A np."Radio Reaktywacja" za pomącą FM Link,jakże daje dobry przykład,że za pomocą prostego radiotelefonu,można rozmawiać niemal z całą Polską.Dlatego nie bójmy się rozmawiać przez przemienniki i dajmy dobry przykład,że krótkofalowcy to nie "betony","stare ramole",tylko bardzo przyjaźni ludzie,z którymi można porozmawiać,nie tylko o tematyce radiowej,ale o wszystkim w granicach zdrowego rozsądku. _________________ 73! Tadeusz SP9OZZ | | | SP8UFT | 17.09.2016 07:41:03 | ![poziom 6](star_icon6.gif)
Grupa: Użytkownik
QTH: KO11JI
Posty: 913 #2333365 Od: 2013-12-27
| Do SP8EBC: Mateusz napisałeś całą prawdę o przemiennikach Nie prawdą jest też to, że przemienniki nie rozwijają. Spróbuj uruchomić dobrze działającą stację na obiekcie klasy RTCN to pogadamy. Oczywiście , że rozwijają ale konstruktora(ów), a PTT to i małpę można nauczyć wciskać. W czwartek okazało się, że padł przemiennik i komunikat trzeba było zrobić starym sposobem na simpleksie. Niestety nie wszystkie stacje oddalone od siebie o 20-30km słyszały się wzajemnie. Czy to jest normalne na 2m? Raczej nie. Napiszę nieskromnie, że odbierałem wszystkich pomimo braku anteny w polaryzacji pionowej. Tylko rotor miał co robić. Podany przykład wskazuje raczej na recesję niż na postęp. _________________ VY 73! Tomek | | | ebc41 | 17.09.2016 09:42:03 | ![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
Grupa: Użytkownik
QTH: Bielsko-Biała
Posty: 2019 #2333402 Od: 2010-9-18
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | SP8UFT pisze: Do SP8EBC: Mateusz napisałeś całą prawdę o przemiennikach Nie prawdą jest też to, że przemienniki nie rozwijają. Spróbuj uruchomić dobrze działającą stację na obiekcie klasy RTCN to pogadamy. Oczywiście , że rozwijają ale konstruktora(ów), a PTT to i małpę można nauczyć wciskać.
Wiesz. Ja przemienniki i wszystko co jest z nimi związane (Echolink, DMR etc..) traktuje jako pod pewnymi względami lepszy substytut telefonu komórkowego Często jakość fonii i stabilność połączenia jest dużo lepsza niż przy użyciu GSM No i jadąc samochodem nie narażam się na mandat, bo zakaz jest ale odnosi się wyłącznie do telefonów
No i tak jak powiedziałeś, rozwija głównie aspekt konstruktorski. Ja jestem raczej z tych radioamatorów, którzy nie gadają godzinami przez radio ale raczej siedzą z lutownicą i wąchają dym Powtórzę po wtóre, że ślęczenie na KF (zwłaszcza na frekwencji geriatrycznej) i wsłuchiwanie się w SSB jakoś mnie nigdy nie kręciło. Ale za to szafa 42U z napisem Motorola, Alcatel Lucent, Ericsson albo Nokia to i owszem ![wesoły](/emot/icon_smile.gif)
Wracając jednak do meritum
SP8UFT pisze:
Po prostu każda wiocha w SP nie musi mieć swojego przemiennika i to o zasięgu ogólnopolskim
I tu się nie do końca zgodzę. Na nizinach pewnie nie ma tego problemu ale musisz pamiętać, że na południu jednak są jakieś góry I tutaj niestety jest tak, że aby utrzymać nieprzerwaną łączność radiotelefoniczną to przemiennik powinien stać momentami na każdej górze. Beskid Niski i Bieszczady do ciąg pasm gór/wzgórz o podobnej wysokości. Niestety nawet na Low Bandzie nie będzie tak, że wszędzie będzie dobrze. Stąd pole do popisu dla DMR, czy FM-Linka w analogu. Jedziesz po Bieszczadach i po prostu zmieniasz kanały w radiu ale łączność z drugim krańcem polski jest cały czas. Nie zaprzeczysz, że SSB w mobilu nie daje takiej możliwości ![wesoły](/emot/icon_smile.gif)
rad_n pisze:
Ok, tylko w jaki sposób chcesz wpłynąć na modernizację już istniejących przemienników? Większość "dziadków" będzie za tym, że dobrze jest jak jest, że zmiana to samo zło bo kwarcowe Radmory przestaną działać, że modernizacja przemiennika to dodatkowe (niepotrzebne) koszty, że niektórych nie stać na wymianę radia aby się dostosować do nowszych standardów i będą odcięci od przemienników i będą mieli wiele innych "rzeczowych" argumentów... bawiąc się w "namawianie" sprawisz, że wygra status quo (bo większość ludzi nie lubi niczego zmieniać jeśli nie musi).
Realnie rzecz ujmując to jedyne co dało by 100% gwarancję to odgórne zarządzenie UKE. Może przy następnych rozmowach o rozporządzeniu o pozwoleniach radiowych można by zasugerować wprowadzenie minimów technicznych, które muszą spełniać stację. Wtedy chcąc, niechcąc musiały by one zostać zmodernizowane pod rygorem wyłączenia.
Można też próbować dogadać się z ich operatorem i właścicielem aby dokonał modernizacji, tłumacząc rzeczowo w czym jest problem. W przypadku argumentów finansowych można nawet zrobić tak jak było w przypadku SR9GC, że ktoś zaoferował się kompletnym, nowoczesnym przemiennikiem z CTCSSem i takimi innymi. Kwestia jak duże ma ktoś ciśnienie na nowy przemiennik . Problem faktycznie pojawia się, gdy słyszy się "nie, bo nie" i zaczyna się ostra polityka. A jeżeli chodzi o ostrą politykę to mam w niej nieco doświadczenia, patrz poniżej ![wesoły](/emot/icon_smile.gif)
Wiesz rad... Jak napisałem w tytule wkładam kij w mrowisko po raz kolejny (choć puki co jest dość kulturalnie). Wiesz, człowiek jak ma więcej lat dąży jednak do świętego spokoju na bazie własnych doświadczeń Przykładowo, kilka lat temu ośmieliłem się podnieść rękę na przemiennik w Baligrodzie. Publicznie zakwestionowałem jego sensowność biorąc pod uwagę, że nigdzie go nie słychać i pies z kulawą nogą tam nie zagląda Ojjj... O ile pamiętam, to chcieli mnie wtedy wyrzucić z OT. A jakie larum się przed tym podniosło. Wtedy miałem trochę mniej lat niż mam (teraz 26 -> wtedy 22) i za wszelką cenę broniłem swoich argumentów. Efektem była całkiem niezła pyskówka SP8EBC <-> PZK. Zresztą jak dobrze poszukasz to znajdziesz, bo chyba jeszcze gdzieś jest. Jej efektem jest to, że w dalszym ciągu załączony jest taki SR8U aktywowany nośną, zajmujący jedną parę dupleksową
Wiesz. Moje podejście do tego przemiennika w żaden sposób się nie zmieniło i dalej uważam, że jest on bez sensu. Ale ja już tego tematu nie podejmuje, bo jest w nim zbyt dużo ambicji i polityki PZK. _________________ Mateusz Lubecki SP8EBC -- https://www.youtube.com/watch?v=HNZd2JIhYbE | | | sp9mrn | 17.09.2016 13:25:13 | ![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice JO90IG
Posty: 3202 #2333450 Od: 2009-6-22
Ilość edycji wpisu: 4 | ebc41 pisze:
Realnie rzecz ujmując to jedyne co dało by 100% gwarancję to odgórne zarządzenie UKE. Może przy następnych rozmowach o rozporządzeniu o pozwoleniach radiowych można by zasugerować wprowadzenie minimów technicznych, które muszą spełniać stację. Wtedy chcąc, niechcąc musiały by one zostać zmodernizowane pod rygorem wyłączenia.
Never. Istotą służby Radiokomunikacyjnej Amatorskiej jest samoregulacja. Mówiąc w skrócie - jeżeli nie potrafimy się sami dogadać, to należy nas pozamiatać i spuścić w kiblu albo pozostawić, żebyśmy się sami pozagryzali - bo nie jesteśmy zdolni by być partnerami dla siebie - a co dopiero dla urzędu.
Użyję przykładów, żeby było jaśniej.
1. Znaki. Dopóki było ograniczenie stosowane przez UKE był "jaki taki" porządek. Pojawiły się głosy, że to co robi UKE wraz z PZK, ZHP i LOKiem to bezprawie, i należy znaki uwolnić. Bo złe organizacje przeszkadzają indywidualnym krótkofalowcom w wybieraniu takich znaków jakie chcą... a chłopcy chcą znaki na P, K, Z - bo mogą. Piaskownicowy kaprys - ale prawnie dopuszczalny. Oj jaki był krzyk, że PZK złe jest... No to uke stwierdziło, że ma kłótnie głęboko w d... i można mieć taki znak jaki się chce. No to pojawiły się różne perełki - w tym przytaczane wielokrotnie HF0POL będące naruszeniem tabu dla większości krótkofalowców. Bo jeżeli coś nie jest zakazane, to zawsze znajdzie się idiota, który stwierdzi, że "przecież wolno".
2. 50 MHz. Wielki krzyk o 50MHz i nałożone "samoograniczenie" dotyczące FMu na tym paśmie. "Złe PZK nie chce FMu, bo będzie przeszkadzał robić DXy". Bzdura. Nikt już nie pamięta, że w rozmowach było prosto - "albo się samograniczycie - tak, żeby nie wyszło, że to UKE (PAR) ogranicza, albo będziemy się bujać ze zgodą na 6m jeszcze parę lat..." Wrzask jest do dzisiaj.
3. Przemienniki. Dopóki Zdzichu LB koordynował przemienniki z ramienia PZK to był jako taki porządek. Ale były też wrzaski - jakim prawem UKE może żądać skoordynowania przemiennika z Koordynatorem, skoro to prywatna obywatelska sprawa. A nie jakieś durne PZK. Wrzask na pół Polski.
4. Teraz pojawiają się głosy, że skoro Bandplan nie jest w prawie zapisany, to można go nie przestrzegać i robić na pasmach sajgon. Jeszcze mało kto się na to łamanie bandplanu odważa, bo ma świadomość że ostracyzm środowiska wdeptałby go w glebę. Ten ostracyzm jest też formą samoregulacji - ale sami musimy o to zadbać. Szanowaliśmy bandplan przez lata a tu nagle niektórym wolność sarmacka do łba bije. (nie chodzi mi tu o PBSa i casus SDM - uważam to za błąd, ale przynajmniej było uzasadnienie. Może powinniśmy w środowisku zadbać o powstanie "kanału chronionego") Ale w środowisku - a nie PRZEPISEM.
No to co? Teraz, tylko dlatego, że nie potrafimy się dogadać mamy oddawać nasze uprawnienia urzędowi państwowemu? Dlatego, że jesteśmy bandą zestresowanych frustratów dla których rpt na następnej górce jest solą w oku? i jeszcze PZK ma się podkładać? Przecież wiadomo, że środowisko się podzieli i podniesie się jeden wielki hejt.
Oddawanie uprawnień, które posiadamy jest jedną z najgorszych rzeczy jakie możemy zrobić!!!! Musimy ze sobą rozmawiać - i w końcu się dogadamy. Byle nie za późno. Może nawet właściciel HF0POL zrozumie jakiego debilizmu dokonał...
MAc mrn
PS - było parę Edyt, ale czasem tak bywa. _________________ https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
| | | sp9mrn | 17.09.2016 21:30:39 | ![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice JO90IG
Posty: 3202 #2333574 Od: 2009-6-22
| EI2KK pisze: sp9mrn pisze:
No to pojawiły się różne perełki - w tym przytaczane wielokrotnie HF0POL będące naruszeniem tabu dla większości krótkofalowców. Bo jeżeli coś nie jest zakazane, to zawsze znajdzie się idiota, który stwierdzi, że "przecież wolno".
No tylko dla zachowania poprawnosci nalezy dodac, ze mozna jednoczesnie oburzac sie na zlamanie jakiegos 'tabu', a jednoczesnie w innej sprawie olewac 'zalecenia' - bo to tylko zalecenia... Historia tego forum zna takie przypadki.
A to nie bardzo wiem o co chodzi
MAc mrn _________________ https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
| | | ebc41 | 17.09.2016 22:43:56 | ![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
Grupa: Użytkownik
QTH: Bielsko-Biała
Posty: 2019 #2333604 Od: 2010-9-18
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 3 | sp9mrn pisze:
1. Znaki. Dopóki było ograniczenie stosowane przez UKE był "jaki taki" porządek. Pojawiły się głosy, że to co robi UKE wraz z PZK, ZHP i LOKiem to bezprawie, i należy znaki uwolnić. Bo złe organizacje przeszkadzają indywidualnym krótkofalowcom w wybieraniu takich znaków jakie chcą... a chłopcy chcą znaki na P, K, Z - bo mogą. Piaskownicowy kaprys - ale prawnie dopuszczalny. Oj jaki był krzyk, że PZK złe jest... No to uke stwierdziło, że ma kłótnie głęboko w d... i można mieć taki znak jaki się chce. No to pojawiły się różne perełki - w tym przytaczane wielokrotnie HF0POL będące naruszeniem tabu dla większości krótkofalowców. Bo jeżeli coś nie jest zakazane, to zawsze znajdzie się idiota, który stwierdzi, że "przecież wolno".
Tu się zgodzę, bo faktycznie ze znakami zrobił się duży bałagan. Już nie mówię o numerach okręgów, bo to oczywiste. Za to z automatami niestety robi się brzydkie słowo na b. Kiedyś było wiadome, że np SR8T to prześmiesznik VHF, SR8KN to UHF a SR8NDR to stacja APRS. Teraz już nic nie wiadomo. W Katowicach jest SR9DX, który raz jest na VHF, a dwa to DX ni jak się ma do jego lokalizacji.
Ale... O ile wiem, to takie uwolnienie jest efektem wniosków PZK zgłaszanych na tych konsultacjach, a podajże samego JE SP2JMR
sp9mrn pisze:
2. 50 MHz. Wielki krzyk o 50MHz i nałożone "samoograniczenie" dotyczące FMu na tym paśmie. "Złe PZK nie chce FMu, bo będzie przeszkadzał robić DXy". Bzdura. Nikt już nie pamięta, że w rozmowach było prosto - "albo się samograniczycie - tak, żeby nie wyszło, że to UKE (PAR) ogranicza, albo będziemy się bujać ze zgodą na 6m jeszcze parę lat..." Wrzask jest do dzisiaj.
W to nie chcę mi się wierzyć. Załatwiałem nie jedną rzecz z nie jednym urzędem i nigdy, ale nigdy nie zdarzały się podobne sytuację. Absolutnie nie wyobrażam sobie aby urząd kazał mi celowo okłamywać grupę, którą reprezentuję aby ukryć własną nieskuteczność. To już zakrawa co najmniej o Rzecznika Praw Obywatelskich, a kto wie czy nie o Sąd Administracyjny.
sp9mrn pisze:
3. Przemienniki. Dopóki Zdzichu LB koordynował przemienniki z ramienia PZK to był jako taki porządek. Ale były też wrzaski - jakim prawem UKE może żądać skoordynowania przemiennika z Koordynatorem, skoro to prywatna obywatelska sprawa. A nie jakieś durne PZK. Wrzask na pół Polski.
Już raz to tłumaczyłem. Koordynator byłby dobry ale nie w SP. My potrzebujemy niezależnego urzędu, który będzie wykonywał swą powinność bez względu na wzajemne antypatie i przynależność do różnych frontów politycznych. Pomijam już to, że SP6LB nie miał oprogramowania do planowania radiowego typu ICS Telecom Designer, które jest w posiadaniu Departamentu Zarządzania Częstotliwościami w UKE. W naszym przypadku skończyło by się to bardzo szybko tym, co często dzieje się na forum. Ja np. nie wyobrażam sobie na tym stanowisku SQ9NFI. Nie wyobrażam, bo gdyby SQ9NFI został koordynatorem to ani ja, ani SP8NTH, ani SP9ACQ już nigdy nie postawił by żadnego przemiennika. Uwalał by każdy wniosek: mi z powodu obchodzenia jego anty-adblocków, a SP8NTH i SP9ACQ dlatego, że osobiście nie lubi Fusion. I co w takiej sytuacji zrobić? Czy ktoś przewidział by jakiś tryb odwoławczy?
Użyję krótkiej analogii do pyralotniarzy. Co jakiś czas przewija się u nich postulat liberalizowania wszystkich formalności. Niektórzy chcieli by nawet żeby pyalotniarzami nie zajmował się ULC, tylko jakaś inna organizacja (tak jak kiedyś robił to Aeroklub Polski). Tylko wiesz co by to w praktyce oznaczało? W praktyce oznaczało by to przejęcie władzy przez "Stowarzyszenie Instruktorów Lotniowych i Paralotniowych". Kiedy towarzystwo panów, którzy regularne latanie zarzucili wiele lat temu miało by bezpośredni wpływ na zasady szkolenia, egzaminowania i licencjonowania uczynili by z pyralotniarzy dojne krowy. Co roku KTP (Kontrola Techniki Pilotażu) u instruktora z wpisem do licencji (oczywiście nie za darmo). Co dwa lata przedłużenie za 200pln itp. itd. Hajs się przecież musi zgadzać.
Tak samo jest z nami. Nadzór i kontrolę musi sprawować niezależny urząd, który nie będzie patrzył na to, że gdzieś kiedyś SP5UHW nazwał SP5ELA h***m, SQ9NFI nie lubi SP8EBC bo ten pisał jak obchodzić jego blokady, a SP8EBC nie lubi PZK i jeszcze otwarcie o tym piszę. Tzw. samoregulacja jest fikcją.
sp9mrn pisze:
4. Teraz pojawiają się głosy, że skoro Bandplan nie jest w prawie zapisany, to można go nie przestrzegać i robić na pasmach sajgon. Jeszcze mało kto się na to łamanie bandplanu odważa, bo ma świadomość że ostracyzm środowiska wdeptałby go w glebę. Ten ostracyzm jest też formą samoregulacji - ale sami musimy o to zadbać. Szanowaliśmy bandplan przez lata a tu nagle niektórym wolność sarmacka do łba bije. (nie chodzi mi tu o PBSa i casus SDM - uważam to za błąd, ale przynajmniej było uzasadnienie. Może powinniśmy w środowisku zadbać o powstanie "kanału chronionego") Ale w środowisku - a nie PRZEPISEM.
No to co? Teraz, tylko dlatego, że nie potrafimy się dogadać mamy oddawać nasze uprawnienia urzędowi państwowemu? Dlatego, że jesteśmy bandą zestresowanych frustratów dla których rpt na następnej górce jest solą w oku? i jeszcze PZK ma się podkładać? Przecież wiadomo, że środowisko się podzieli i podniesie się jeden wielki hejt.
Oddawanie uprawnień, które posiadamy jest jedną z najgorszych rzeczy jakie możemy zrobić!!!! Musimy ze sobą rozmawiać - i w końcu się dogadamy. Byle nie za późno. Może nawet właściciel HF0POL zrozumie jakiego debilizmu dokonał...
Tak. Mamy oddawać i to właśnie dlatego, że jesteśmy bandą zestresowanych frustratów. Idealanie to oddałeś Pocieszę Ciebie jednak, że nie jest tak źle jak z paralotniarzami. Tam to jest dopiero patologia .
Nie wchodzę jednak w całą "nie przemiennikową" resztę i znaki typu SP6H2O, bo takie rzeczy dzieją się głównie z powodu braku świadomości. Trzymam się tu wyłącznie tematu stacji automatycznych. Tu regulacja wydaje się być nieodzowna, bo w erze Radmora będziemy tkwili chyba do samego końca. Jak już napisałem na samym początku pewne stacje nie spełniają pewnych konkretnych wymagań technicznych i pasowało by zrobić im małą aktualizację. Można to zrobić na trzy/cztery sposoby (które również wymieniłem):
Pogadać z operatorami i zachęcić je do dokonania modyfikacji. Czasami wystarczy pokręcić potencjometrem na płytce VCO albo "przelecieć" radia RIBem
Jeżeli słyszy się, że musi tak zostać bo nie ma pieniędzy, można samemu coś zasponsorować.
Jeżeli słyszy się, że musi tak zostać "bo ja wiem lepiej, a ty gówniarzu nie zrobiłeś żadnej wzbudnicy i się nie znasz", można wszczynać otwarte wojny. W praktyce nic to jednak nie da, o czym ja sam się przekonałem. Przez ostatnie 5 lat byłem człowiekiem, który często poruszał niewygodne tematy. Nie wiedział kiedy odpuścić i walił prosto z mostu, często bez zastanowienia. Z drugiej strony miałem bardzo duże poczucie misji i konieczności bezinteresownej pracy społecznej. Ta wybuchowa mieszanka powodowała, że zużywałem ogromne zasoby własnego czasu i własnej cierpliwości (pieniędzy również). Spalałem się dla wielu ideałów. Ten rok był jednak przełomowy i pewne drastyczne wydarzenia zmieniły mój punkt widzenia. Dlatego można też zrobić coś czwartego:
Można nie zwracać uwagę na to co mówią i robią inni, tylko zająć się własnym kawałkiem tortu. Można więc postawić przemiennik 12.5kHz pod innym. Efekt społeczny będzie oczywisty ale można machnąć na to ręką i się nie przejmować. Pisałeś Maciek o samoregulacji ale jak ta samoregulacja ma działać w tym przypadku? Że moja racja jest lepsza od twojej? W praktyce wygląda to jednak tak, że muszę zaakceptować szkodliwe zakłócenia od sąsiednich stacji. Robię wszystko po swojemu z całym dobrodziejstwem inwentarza, licząc się z tym, że inni mogą robić coś nie do końca tak jak mi się to podoba. Zrobię kalkę z sąsiedniego tematu o SR9GK: W dalszym ciągu nie darzę sympatią PZK i "bliskiego mi" OT w Krośnie. Zrobili (kilka konkretnych osób) bardzo dużo złych i szkodliwych dla wszystkich rzeczy. Nie jestem już (chyba) tym samym SP8EBC co kiedyś. Nie będę wypisywał na PKI litanii żalu jaki to stary zarząd był zły i niedobry. Kilku starych działaczy jest takimi jakimi są, bo takie mają zwyczaje z byłego systemu i nic już tego nie zmieni. Trzeba czekać, aż sami dadzą sobie spokój z PZK i zrobią miejsce innym. Świata się niestety nie zbawi.
Można jednak odgórnie ustalić jakieś normy branżowe, do których każdy musiał by się stosować. Chodzi mi tu wyłącznie o parametry emisji radiowej, nic więcej. Tak samo jak na pozwoleniu radiowym jest wymieniona dopuszczalna moc nadajnika, tak samo może tam być napisany CTCSS i szerokość kanału. Zwróć uwagę, że w pozwoleniach RRL jest to absolutnie normą. Nie chcę regulować tu niczego więcej. Ile ma być podtrzymana nośna, co ile ma lecieć znamiennik CW (czy w ogóle ma być?) a co ile zapowiedź słowna. To już jest mało istotne i zależy od indywidualnych preferencji.
Inna rzeczą jest Weryfikacja faktycznie działających stacji. Jasne, że część przemienników jest aktualnie wyłącznie na papierze, ze względu na długotrwałe awarie, likwidację lub fakt, że tak naprawdę nigdy nie powstały. _________________ Mateusz Lubecki SP8EBC -- https://www.youtube.com/watch?v=HNZd2JIhYbE | | | sp9mrn | 18.09.2016 03:43:35 | ![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice JO90IG
Posty: 3202 #2333643 Od: 2009-6-22
| Krótko, bo późno się zrobiło
1. To nie jest sprawka PZK... wręcz przeciwnie. Cała ta bijatyka łącznie z próbą przejęcia znaku SN0HQ była obliczona na wykazanie urzędnikom, że są jak dzieci we mgle i w swojej interpretacji prawa przeczą samym sobie. Oni się jeszcze gorzej regulują niż my ;-) No bo na co komu znak SN0HQ...
2. Dla mnie też się ociera. Tyle, że to było dawno. bardzo dawno. Ale informacja była z wiarygodnego źródła. Panie... to Polska jest.
3. Samoregulacja nie jest fikcją, bo przestrzegamy bandplanu niezależnie od barw klubowych czy organizacyjnych. A jak facetom od GC powiedziano, że kolegom przeszkadza włączanie nośną, to to zmienili - chociaż mogli powiedzieć - "tak będzie, bo mamy prawo" Samoregulacja jest FAKTEM a nie fikcją. Działa. Czasem gorzej, czasem lepiej ale homeostaza jest w miarę zachowana.
4. NIE oddawać. Jak oddamy, to mamy przewalone, bo każda gówniana decyzja URZĘDNIKA musi być poparta podstawą prawną. A podstawą prawną na tym szczeblu jest ustawa albo rozporządzenie. A wszyscy wiemy, że prawo nie nadąża za rzeczywistością. Zatem jak oddasz urzędnikom, to nie postawisz sobie jakiegoś modernego DV co go wymyślą za 3 lata, bo urzędnicy przez kolejnych 5będą debatować, czy go wolno czy nie wolno wpisać do rozporządzenia. No i na starcie utną FM-linki i będziesz się woził kolejnych kilka, żeby wytłumaczyć, że publiczna sieć telekomunikacyjna itp... Nie pamiętasz?
Ty naprawdę uważasz, że w sprawie takich duperelnych rzeczy jak czas nośnej ui znamiennik nie potrafimy się dogadać? Potrafimy, tylko trzeba parę minut pogadać pod wiatą w B... ;-) (lokowanie produktu)
Spadam spać, jutro (dzisiaj) przeczytam jeszcze raz ;-) to może coś dopiszę.
73 Maciek
PS - a jak nie lubisz zarządu w Krośnie to zbierz jeszcze kilku i zmieńcie zarząd. Co za problem. Będę uparcie powtarzał - zły zarząd należy WYMIENIĆ!!!! a nie narzekać. ;-)
_________________ https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
| | | ebc41 | 18.09.2016 09:12:52 | ![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
Grupa: Użytkownik
QTH: Bielsko-Biała
Posty: 2019 #2333673 Od: 2010-9-18
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | sp9mrn pisze:
4. NIE oddawać. Jak oddamy, to mamy przewalone, bo każda gówniana decyzja URZĘDNIKA musi być poparta podstawą prawną. A podstawą prawną na tym szczeblu jest ustawa albo rozporządzenie. A wszyscy wiemy, że prawo nie nadąża za rzeczywistością. Zatem jak oddasz urzędnikom, to nie postawisz sobie jakiegoś modernego DV co go wymyślą za 3 lata, bo urzędnicy przez kolejnych 5będą debatować, czy go wolno czy nie wolno wpisać do rozporządzenia. No i na starcie utną FM-linki i będziesz się woził kolejnych kilka, żeby wytłumaczyć, że publiczna sieć telekomunikacyjna itp... Nie pamiętasz?
I tu po raz kolejny się nie zgodzę I po raz kolejny podaję przykład z pozwoleń ruchomych-lądowych. UKE przydziela tam kanały według własnych wewnętrznych planów kanałowych i wewnętrznych ustaleń publikowanych w dzienniku urzędowym. Jak widzisz nie jest to prawo uchwalane na ulicy Wiejskiej Ku przykładu na UHF powyżej pasmo amatorskie simpleksy przydzielane są w zasadzie wyłącznie w segmencie 448 do 450MHz a okolice 458MHz do 460MHz i +10MHz to pary dupleksowe pod przemiennik Z jednej strony nie dostaniesz pozwolenia na przemiennik z odstępem innym niż 10MHz, z drugiej strony ja mam w pozwoleniu radiowym parę dupleksową rozłączoną na pół dla stacji ruchomych.
Z modulacjami jest tak samo. Nigdzie w UKE nie ma napisane literalnie jakich systemów wolno używać czy nie. Tyczy się to RRL, linii radiowych, czy stacji stałych. UKE nigdy nie powie, że Ceragon IP10 jest cacy i tego wolno ale już NEC iPasolink jest be i tego wam nie wolno. Jeżeli odbywa urządzenia mają deklarację CE to wystarczy. Podaję się jedynie oznaczenie emisji radiowej Czyli przykładowo w RRL jest F3E (dokładniej 11K2F3E) dla FM, czy 7K60FXE dla DMR. I nie ważne co to jest za emisja i na jakim sprzęcie to lata. Ważne jest, że zużywa 11.2kHz pasma, jest modulacją częstotliwości z jednym analogowym kanałem fonicznym.
Jakkolwiek po raz kolejny przypominam, że ja chcę w pozwoleniach na przemiennik dodać TYLKO CTCSS i kanał 12.5kHz Nie ma w tym żadnej polityki No i nie chcę też koordynatora z PZK, czy jakiejkolwiek siły RA - wole UKE. Tzn. z jednej strony bym go chciał ale z drugiej wiem, czym by się to zakończyło Już wolę tłumaczyć UKE niektóre sprawy ![wesoły](/emot/icon_smile.gif)
A bzdurny zapis o sieciach telekomunikacyjnych wywalił bym w te pędy. To jest taka sama lokalna ciekawostka jak brak FM na paśmie 50MHz. Pochodzi prawdopodobnie (takie coś usłyszałem) z głębokiej przeszłości gdy w PL instalowały się telekomy komórkowe, które na wszelki wypadek chciały pozbyć się jakiejkolwiek konkurencji dla siebie.
I jeszcze jedno. Pamiętasz jak z 2 lata temu ktoś w UKE zaczął interpretować pozwolenia radiowa RA jako upoważniające do używania radia tylko w miejscu instalacji podanym w nim? Pamiętasz jak zaraz podniosło się larum, że nie będzie wolno /p, /m, czy /am ? I aktualny stan "oddania pod władzę UKE" wcale nie różni się od tego z wtedy . Albo jak przy aktualnych rozmowach w resorcie UKE chciało wpisywać typy urządzeń do pozwolenia? Wytłumaczyłem Tomkowi SP7V jak by się to skończyło...
sp9mrn pisze:
PS - a jak nie lubisz zarządu w Krośnie to zbierz jeszcze kilku i zmieńcie zarząd. Co za problem. Będę uparcie powtarzał - zły zarząd należy WYMIENIĆ!!!! a nie narzekać. ;-)
Niee.. Nie ten czas i nie to miejsce ![wesoły](/emot/icon_smile.gif) _________________ Mateusz Lubecki SP8EBC -- https://www.youtube.com/watch?v=HNZd2JIhYbE | | | Electra | 17.02.2025 11:22:49 | ![poziom 5](star_icon5.gif)
![oczka](oczka.png) |
|
![Przejdz do góry strony](strzalka_gora.gif) | Strona: 1 / 2>>> strony: [1]2 |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|