Wymagania techniczne, które powinny spełniać stacje retransmisyjne
SP8EBC wkłada kij w mrowisko po raz ostatni
    SP8UFT pisze:

    Do SP8EBC:
    Mateusz napisałeś całą prawdę o przemiennikach Nie prawdą jest też to, że przemienniki nie rozwijają. Spróbuj uruchomić dobrze działającą stację na obiekcie klasy RTCN to pogadamy. Oczywiście , że rozwijają ale konstruktora(ów), a PTT to i małpę można nauczyć wciskać. aniołek


Wiesz. Ja przemienniki i wszystko co jest z nimi związane (Echolink, DMR etc..) traktuje jako pod pewnymi względami lepszy substytut telefonu komórkowego aniołek Często jakość fonii i stabilność połączenia jest dużo lepsza niż przy użyciu GSM wesoły No i jadąc samochodem nie narażam się na mandat, bo zakaz jest ale odnosi się wyłącznie do telefonów wesoły

No i tak jak powiedziałeś, rozwija głównie aspekt konstruktorski. Ja jestem raczej z tych radioamatorów, którzy nie gadają godzinami przez radio ale raczej siedzą z lutownicą i wąchają dym wesoły Powtórzę po wtóre, że ślęczenie na KF (zwłaszcza na frekwencji geriatrycznej) i wsłuchiwanie się w SSB jakoś mnie nigdy nie kręciło. Ale za to szafa 42U z napisem Motorola, Alcatel Lucent, Ericsson albo Nokia to i owszem wesoły


Wracając jednak do meritum
    SP8UFT pisze:


    Po prostu każda wiocha w SP nie musi mieć swojego przemiennika i to o zasięgu ogólnopolskim

I tu się nie do końca zgodzę. Na nizinach pewnie nie ma tego problemu ale musisz pamiętać, że na południu jednak są jakieś góry wesoły I tutaj niestety jest tak, że aby utrzymać nieprzerwaną łączność radiotelefoniczną to przemiennik powinien stać momentami na każdej górze. Beskid Niski i Bieszczady do ciąg pasm gór/wzgórz o podobnej wysokości. Niestety nawet na Low Bandzie nie będzie tak, że wszędzie będzie dobrze. Stąd pole do popisu dla DMR, czy FM-Linka w analogu. Jedziesz po Bieszczadach i po prostu zmieniasz kanały w radiu ale łączność z drugim krańcem polski jest cały czas. Nie zaprzeczysz, że SSB w mobilu nie daje takiej możliwości wesoły


    rad_n pisze:


    Ok, tylko w jaki sposób chcesz wpłynąć na modernizację już istniejących przemienników? Większość "dziadków" będzie za tym, że dobrze jest jak jest, że zmiana to samo zło bo kwarcowe Radmory przestaną działać, że modernizacja przemiennika to dodatkowe (niepotrzebne) koszty, że niektórych nie stać na wymianę radia aby się dostosować do nowszych standardów i będą odcięci od przemienników i będą mieli wiele innych "rzeczowych" argumentów... bawiąc się w "namawianie" sprawisz, że wygra status quo (bo większość ludzi nie lubi niczego zmieniać jeśli nie musi).


Realnie rzecz ujmując to jedyne co dało by 100% gwarancję to odgórne zarządzenie UKE. Może przy następnych rozmowach o rozporządzeniu o pozwoleniach radiowych można by zasugerować wprowadzenie minimów technicznych, które muszą spełniać stację. Wtedy chcąc, niechcąc musiały by one zostać zmodernizowane pod rygorem wyłączenia.

Można też próbować dogadać się z ich operatorem i właścicielem aby dokonał modernizacji, tłumacząc rzeczowo w czym jest problem. W przypadku argumentów finansowych można nawet zrobić tak jak było w przypadku SR9GC, że ktoś zaoferował się kompletnym, nowoczesnym przemiennikiem z CTCSSem i takimi innymi. Kwestia jak duże ma ktoś ciśnienie na nowy przemiennik wesoły. Problem faktycznie pojawia się, gdy słyszy się "nie, bo nie" i zaczyna się ostra polityka. A jeżeli chodzi o ostrą politykę to mam w niej nieco doświadczenia, patrz poniżej wesoły

Wiesz rad... Jak napisałem w tytule wkładam kij w mrowisko po raz kolejny (choć puki co jest dość kulturalnie). Wiesz, człowiek jak ma więcej lat dąży jednak do świętego spokoju na bazie własnych doświadczeń aniołek Przykładowo, kilka lat temu ośmieliłem się podnieść rękę na przemiennik w Baligrodzie. Publicznie zakwestionowałem jego sensowność biorąc pod uwagę, że nigdzie go nie słychać i pies z kulawą nogą tam nie zagląda wesoły Ojjj... O ile pamiętam, to chcieli mnie wtedy wyrzucić z OT. A jakie larum się przed tym podniosło. Wtedy miałem trochę mniej lat niż mam (teraz 26 -> wtedy 22) i za wszelką cenę broniłem swoich argumentów. Efektem była całkiem niezła pyskówka SP8EBC <-> PZK. Zresztą jak dobrze poszukasz to znajdziesz, bo chyba jeszcze gdzieś jest. Jej efektem jest to, że w dalszym ciągu załączony jest taki SR8U aktywowany nośną, zajmujący jedną parę dupleksową

Wiesz. Moje podejście do tego przemiennika w żaden sposób się nie zmieniło i dalej uważam, że jest on bez sensu. Ale ja już tego tematu nie podejmuje, bo jest w nim zbyt dużo ambicji i polityki PZK.


  PRZEJDŹ NA FORUM