Z Wołodią Wysockim to nie jest tak do końca. W filmie "samotność szpiega" jest to środek dla dodania odwagi Witalijowi przy odbiorze kradzionej rakiety. Szef mówił Mu zeby sobie włączył " Obławę na wilki" i czuł sie w rolę wilka a wtedy wszystko sie uda. Tu może być podobnie, trójkąt bermudzki i te sprawy ... kto wie. Tylko sam sobie radista słuchał. Kiedyś miałem podobne włosy i bródkę hi. Jeśli to lata osiemdziesiąte to ten chłopak ma dziś moje lata. Moze ktos wieczyje to zdjęcie? Moze to krótkofalowiec ? _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie!
Ten radiooficer nazywał się P. Kałaczew i pływał na parowcu Krasnojarsk. Nie wiem czy jest krótkofalowcem, ale jeśli tak, to jest to znajomy RK3DIA. Tyle można wyczytać z ichniego forum. Mam wrażenie, że każdy zamordyzm potrzebował malutkiego wentyla, nad którym się panuje, dokręca się go, ale nie tak całkiem, trochę pary ma uciekać. Takim właśnie wentylem w ZSRR był Wysocki. Piosenka "obława" czyli "ochota na wołkow" (Охота на волков służyła także szpiegom do tego, by unikać wpadki po wykonaniu zadania. Polecam książkę "Akwarium", chociaż odbiega od wielu realiów i jest tłumaczeniem z tłumaczenia, ale i tak to niezła porcja literatury. A teraz mała niespodzianka - wiecie, że rosyjska stacja UGC (4,212kHz) nadal nadaje? Wysyła swój znak telegrafią i dziś słyszałem jedno QSO. Dołączyła zatem do koreańskiej HLG, izraelskiej 4XZ i pakistańskiej AQP 2/4. A na średnich podobno trochę stacji jeszcze nadaje. Tutaj jest PDF z listą i najnowsza aktualizacja z 2014r. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
Owszem grał w filmach, występował na deskach teatrów ale już utworów jego w radiu czy TV nie puszczano. Nakłady płyt zaś były śladowe. Generalnie był świetnym artystą, pieśniarzem. Sam uwielbiam go słuchać. Ale to dopiero po latach doceniłem jego talent. No i niektóre utwory okazały się prorocze. Np "Uchodim pod wodu" ! Chyba od tematu odbiegamy. 73 Marek sp6nic _________________ 73 Marek sp6nic
Odświeżę nieco wątek. Oto historia stacji IAR - Roma Radio, w kilku częściach. Jako ciekawostkę podam, że jeśli wierzyć miejskim legendom, w tym filmie jako jeden z operatorów telegrafii w IAR występuje znajomy Nina (tak, tego sycylijskiego nadawcy, byłego R/O) - Vitoldo. Występuje w czwartym odcinku. Materiał w języku włoskim. Nagranie jest podłej jakości, kopia VHS z niewłaściwym ratio, ale to nieważne - dla ludzi morza oraz miłośników łączności ma to mniejsze znaczenie. Zapraszam na nostalgiczną wycieczkę do świata, który od ponad dziesięciu lat nie istnieje.
Część pierwsza. Świetny widok na salę W/T, niestety nie wiem co to jest za sprzęt ani w IAR, ani na pokładzie statku. Na statku jest podobny do odbiorników ITT. Dobrze widać za to antenę z kondensatorem z linek. W tle oczywiście kręciołek IAR. Do tego zestawianie łączności telefonicznej na ląd:
Część druga Dobry widok na dipole i anteny rombowe tej stacji, a także maszt antenowy na średnie. Do tego kolejka trafiki na SSB i działanie na 12.182 MHz. Potem hala wzmacniaczy mocy i detale - zdalnie sterowane z komputera wzbudnice SP-493/L-11, niezłomne 16895, 8656, 8670, 22376, a także 500 kHz.
Część trzecia Wysyłanie telegramów za pomocą radioteleksu a potem nawet z klucza sztorcowego. Operatorzy do masowej wysyłki oczywiście używali kluczy elektronicznych. Jest także automatyczne wysyłanie telegrafii z taśm perforowanych. Pod koniec filmu stacja na statku, wyposażenie firmy Marconi. Przełącznik antenowy, nadajnik główny (następca Crusadera), dwa odbiorniki Marconi Apollo.
Część czwarta Przyjmowanie telegramów, nadawanie za pomocą mechanicznego klucza półautomatycznego (bug). Później widok na wydzieloną skrzynkę antenową (wszystkie nadajniki Marconi od ery Crusadera posiadały wyniesioną skrzynkę, dzięki czemu radykalnie zmniejszono straty na fiderze) i na antenę. Odbiór depesz na słuch w IAR, pracownik nadal miał klucz sztorcowy. Odbiór depesz z SITORa, nadawanie depesz nawigacyjnych zarówno teleksem, jak i głosowo. Antena główna prętowa oraz rezerwowa z linki na statku.
Część piąta i ostatnia Widok na sprzężone stanowisko W/T, na którym operator obsługiwał jednocześnie kilka częstotliwości. Automatyczny telex Olivetti oraz łączność satelitarna - właśnie zaczął się proces wdrażania łączności satelitarnej, która ostatecznie wyrugowała zarówno radiooficerów, jak i samą stację Roma Radio - IAR.
Nostalgia...
Szkoda, że nie nakręcono materiału tej jakości merytorycznej na temat polskich stacji brzegowych - Gdynia Radio, Szczecin Radio, Warszawa Radio. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
A ja, jako były R/O, oprócz zdjęcia Wysockiego zauważyłem, że na tarczy zegara nie ma zaznaczonych sektorów ciszy i nasłuchu na 500 i 2182 kHz.
Roma Radio - przekleństwo R/O pływających lub przepływających prze M.Śródziemne. W latach 70-80-tych. IAR to była jedyna stacja nadająca jakąś sensowną pogodę na obszar M.Śródziemnego. Rzecz w tym, że często i gęsto nadawanie tej prognozy opóźniało się nie raz o nawet 2 godz. Człowiek siedział i słuchał "kółka" CQ de IAR for WX pse as... Bywało tak że prognozy wcale nie nadawali. Wszyscy klęli na IAR, a oni byli prawdopodobnie bogu ducha winni bo, po prostu, nie otrzymywali na czas prognozy z makaroniarskiego IMiGW _________________ 73, Mirek
To bardzo ciekawe wspomnienie. Mirku przy okazji pogadamy też o tym jeśli będzie można. Na temat działania radzieckich statków miałem dość długą listę wspomnień różnych ludzi morza. Ten brak oznaczeń na zegarach mnie zdziwił, podobnie brak napisanej procedury awaryjnego wezwania pomocy. A taką instrukcję widziałem - było tam jak załączyć nadajnik awaryjny do rezerwowej anteny i jak włączyć automatyczny klucz sygnałów alarmowych. W komplecie dokumentacji polskiego nadajnika awaryjnego produkcji Radmora była taka instrukcja po polsku i po angielsku.
Tutaj film szkoleniowy jak zostać radiooperatorem. Na filmie w akcji odbiornik Siemensa (ten z precyzerem) oraz Sailor, który pojawił się już w tym wątku. Szkoda, że film nie jest po angielsku.
Teraz wizyta na antypodach, w VIM - Melbourne Radio. Świetne fotki sprzętu, anten, nadajników, balunów
Na koniec cos klasycznego. Oto pożegnalna wiadomość nadana przez KPH
Bardzo charakterystyczne nadawanie z buga. Szkoda, że tego świata już nie ma. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
Uzupełnię trochę informacji. Dziś dobrze słyszalna XSG na 17103 nadawała QTC na blind. Myślę, że nasłuchowcom i byłym R/O łezka nostalgii się w oku zakręci. Dodam do tego info, że rumuńskie Consanta Radio nadal działa na CW, słucha na 500kHz i nadaje na 446,5kHz. Kto nie wierzy, niech zobaczy tutaj. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
Oto gratka dla miłośników telegrafii i duża dawka nostalgii dla miłośników komunikacji. Tu są nagrania z ostatniego dnia morskiej telegrafii na 500kHz - nocy z 31 stycznia na 1 lutego 1999. Z pasmem 500kHz pożegnały się wtedy stacje takie brzegowe jak Oostende, Varna, Rogaland, Rijeka, Thorshaven, Lyngby, Valentia, a także inne stacje hiszpańskie i amerykańskie. Stacje brytyjskie (Portishead, Lands End, Portpatrick Radio) pożegnały się wcześniej - 31 grudnia 1997r, nagranie zostało po prostu dołączone. To samo dotyczy stacji francuskich m.in. FFM. Bardzo szczególne to francuskie nadawanie było, porównajcie ze znanym nam filmem. Zauważcie, że niektóre stacje nadawały w A2, modulowaną telegrafią, było to jedno z dawnych wymagań po to, by dało się odebrać CW na detektorowym odbiorniku. Bardzo charakterystyczne brzmienie, właściwe chyba dla każdej stacji z osobna. Tego na pasmach amatorskich nie ma. Nawet dla takiego początkującego adepta CW, jak ja, wyczuwalne są te emocje. Zwłaszcza przedłużane kreski. Tego koniecznie trzeba posłuchać. W odcinku 11, druga minuta, potwierdzenie dla SPE (Szczecin Radio), w odcinku 23 - 14 minuta 20 sekunda stację Lyngby Radio/OXZ pożegnała polska Gdynia Radio (SPH) - pierwszy raz słyszę nagranie SPH na telegrafii. Na sztorcowym kluczu! Zapis dziennika jest tu - plik PDF. Ten dziennik nie jest kompletny, brakuje tu na przykład zapisu pożegnania stacji francuskich (i nie tylko), gdyż nagrania zostały złączone. Ale jest za to cała rozmowa na temat zapisów. Kawał historii zamknięty w kilku nagraniach. Może ktoś ma więcej takich? Może coś nagrane z Polski? Wiem, wtedy nikomu do głowy nie przychodziło, by cokolwiek nagrywać z 500kHz albo CW na KF.
Jeden z niewielu słyszanych na tych nagraniach statków to C6NE7 czyli Star Westminster (dawniej Texaco Westminster) IMO 8004387, później Westminster, sprzedany do Grecji w 2006, złomowany w tym samym roku. Jedyną stacją z tych nagrań, która działa do dziś na CW jest Constanta radio/YQI.
Zauważcie jak nadają "R" w potwierdzeniu. Do tego to charakterystyczne brzmienie nadajnika QM w modzie MCW (czyli telegrafii w A2) i jego chirp. Późniejsze stacje (z wyjątkiem hiszpańskich "wróbelków") są wręcz "sterylne". To wszystko razem brzmi zupełnie inaczej niż pasma amatorskie, sygnały są silne i ładnie wychodzą ponad stosunkowo cichy szum i trochę trzasków od wyładowań.
_________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
Godzina nostalgii dla miłośników komunikacji morskiej
Przedstawiam najlepszy dotąd materiał audio o telegrafii na pasmach morskich. W odróżnieniu od pożegnań oraz kilku QTC z Queen Mary/GBTT (patrz poprzedni post) i tym podobnych nagrań z końca epoki telegrafii, tutaj słyszymy prawdziwe wywołania statków na 500kHz. Prawie wszystko nadawane z kluczy sztorcowych, część emisji z modulowaną telegrafią (A2) po to, by dało się odebrać na odbiornikach detektorowych (było kiedyś takie wymaganie). Znowu można poznać charakterystyczne nadawanie Francuzów i nie tylko. Lampowe stabilizowane kwarcami nadajniki, część z nich ćwierkała. Niestety nie ma zapisanej daty nagrania. Nagranie z kabiny R/O, słyszalne także stukanie maszyny do pisania. Odbiornik, oczywiście lampowy, ma skręcony RF Gain, praktycznie nie słychać podciągania AGC. Żaden z byłych R/O nie potrafił wskazać co to mógł być za sprzęt, podejrzenia kierowali w stronę Marconi CR300 albo Marconi Mercury.
Channel tea party - aktywność na 500kHz z czasów, gdy wiele stacji tam nadawało. Nie wiedziałem, że to może być tak ciekawe. Każdy nadaje inaczej. Tego już nie ma nawet na pasmach amatorskich.
Godzina rewelacyjnego materiału o czymś, czego już nie ma i nie będzie. Życzę miłego słuchania z wielką nostalgią. Dowiedzieliśmy się co piszczało w kabinie R/O w latach sześćdziesiątych. Właśnie takie sygnały!
edit - słucham i ciągle odkrywam kolejne ciekawostki. Otóż jak wiadomo stref ciszy przestrzegano. Po takim komunikacie (10:56 nagrania), gdy stacja Scheveningen radio wzywała statek PDVF:
PDVF PDVF PCH PCH QTC URGENT od razu znalazł się policjant, który upomniał tę stację przez: SP QRT
Bo w czasie silence period wszyscy słuchają ewentualnych wezwań pomocy... Po zakończeniu SP, statek zawołał stację Scheveningen Radio i poprosił przejście na inną częstotliwość roboczą: PCH PDVF UP
_________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
Od razu "zobaczyłem" zegar z czerwonymi znacznikami na tarczy w kabinie R/O
Pozdrawiam Jurek SP1JPQ & SO1D _________________ Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane.
[quote=SO1D][quote=SP5XMI][b] Otóż jak wiadomo stref ciszy przestrzegano.
[/quote]
Od razu "zobaczyłem" zegar z czerwonymi znacznikami na tarczy w kabinie R/O
[/quote]
Taki zegar to standardowe wyposażenie kabiny radiowej a na małych statkach gdzie nie było etatu R/O to był umieszczony na mostku w kabinie nawigacyjnej. Tak było kiedy jeszcze nie było GMDSS'u a radio(nie mylić z UKF'ką) obsługiwał S/M. ___________ Greg SP2LIG
Znaczniki były czerwone dla CW na 500kHz i zielone dla AM/SSB na 2182 i dla VHF. Historycznie oczywiście pierwsze były czerwone, później wprowadzono zielone dla komunikacji AM na 2182. Od tego czasu stało się standardem o obowiązywało do końca okresu przejściowego związanego z wprowadzeniem GMDSS, dla całej komunikacji od 2173.5 do 2190.5 kHz. Czerwone kreski dookoła były jako pomoc do ręcznego nadawania sygnałów autoalarmu - cztery sekundy wciśnięcia klucza, sekunda przerwy, w ten sposób przez minutę dookoła tarczy. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
Na bazie KaszubyII do emerytuty radiem byl nieodrzalowany sp adas sp2aop, z ostatniego rejsu przed zlomowaniem w indiach na plazy z wschodniego wybrzeza usa przywiozl niedrogi sprzet radiowy, jak on sie cieszyl ze w koncu poswieci sie wylacznie naszemu hobby ale niedlugo mu bylo pozyc zarazil sie zoltaczka w szpitalu, Mam nagranie gmdss-em z spe jak PCH Scheveningen konczylo na 500khz to unikat i naprawde lezka sie kreci, mielismy cudowne glosniki Markoniego i tx-a, do dzis nie moge zapomniec tego dzwieku na 500khz, w nocy pieknie wychodzila nowa funlandia VCO nie wspomne o Miami WOM.
Pamietam raz byla taka sytuacja ze to stacja brzegowa wzywala pomocy; na poczatku cisza wszyscy zdebieli i mysleli ze to zart. Kto pamieta ktora stacja wolala i ta sytuacje ? Jak nikt nie wie to odpowiem pozniej.
Jeśli dobrze pamiętam to chodziło albo o wulkan albo o jakiś tajfun i ewakuację. Wspomina o tym holenderski R/O Arie van de Ruin (https://sites.google.com/site/radiowavesandbowwaves/). _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
przy okazji szperania znalazłem na YT coś takkiego.
Nie sprawdzałem czy ktoś to wcześniej wstawił bo wątek rozrósł sie ponad możliwości ogarnięcia Koledzy narzekają na pile-up przy ekspedycjach, a tu pół swiata na jednej częstotliwości każdy nadaje co innego
Pozdrawiam Jurek SP1JPQ & SO1D _________________ Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane.
Jeśli dobrze pamiętam to chodziło albo o wulkan albo o jakiś tajfun i ewakuację. Wspomina o tym holenderski R/O Arie van de Ruin (https://sites.google.com/site/radiowavesandbowwaves/).
Pochwala w jadlospisie, chodzilo owybuch wulkanu na Islandii i Reykjavik prosil statki w poblizu o rychla ewakuacje ok. ludnosci, a ruch tam jest duzy tak ze szybko sie uporano, brac morska jest a wlasciwie byla kiedys super, bo teraz kpt. pierwszy zwiewa z szipa jak np Costa Conkordia itp hi.
Jurek: ten materiał juz był ale faktycznie wiele stron temu. Sprawa wezwania pomocy przez stację brzegową jest tu. Polecam lekturę tych wszystkich wspomnień. Jako ciekawostkę dodam, że holenderski R/O w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych zarabiał zastanawiająco mało w stosunku do dolara. Miało to wiele wspólnego z polskim R/O, chociaż zdaje się, że Polacy mieli gorzej pod tym względem. Odnośnie do zasięgu to sprawa jest prosta i dla krótkofalowców oczywista, ale nieznana dla innych. Aby udowodnić działanie radia na CW, osoby, które to testują, muszą znać telegrafię. Czyli nie mogą przetestować tego osobiście jeśli nie są specjalistami. To jest takie sekretne stowarzyszenie - jeśli znasz, to zostaniesz wpuszczony. Wiem z różnych wspomnień, że Bolinas Radio była wielokrotnie słyszana w SP na średnich. Sygnał wzywania pomocy z m/v Prinsendam również ktoś u nas słyszał, chociaż śladowo. 500kHz było jedynym pasmem, które chodziło mimo zakłóceń od wybuchu słonecznego, zorzy polarnej lub efektów wybuchu jądrowego. W wielu wspomnieniach znalazłem takie stwierdzenie. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
'ote=sp1jpm]... brac morska jest a wlasciwie byla kiedys super, bo teraz kpt. pierwszy zwiewa z szipa jak np Costa Conkordia itp hi. [/quote]
Ostry protest, nie wypisuj głupot. W każdej branży znajdzie się parszywiec, np. lekarze zamiast pomóc pijani uciekli ze szpitala, czy wszyscy są tacy sami ???? Ostatnia katastrofa Norman Atlantic totalnie przeczy Twojemu twierdzeniu. Towarzystwo ludzi morza zawsze było super. _____________ Greg SP2LIG