Radiostacje na polskich statkach w latach 60-tych
Co piszczało w kabinie radiooficera 50 lat temu?
Na bazie KaszubyII do emerytuty radiem byl nieodrzalowany sp adas sp2aop, z ostatniego rejsu przed zlomowaniem w indiach na plazy z wschodniego wybrzeza usa przywiozl niedrogi sprzet radiowy, jak on sie cieszyl ze w koncu poswieci sie wylacznie naszemu hobby ale niedlugo mu bylo pozyc zarazil sie zoltaczka w szpitalu, Mam nagranie gmdss-em z spe jak PCH Scheveningen konczylo na 500khz to unikat i naprawde lezka sie kreci, mielismy cudowne glosniki Markoniego i tx-a, do dzis nie moge zapomniec tego dzwieku na 500khz, w nocy pieknie wychodzila nowa funlandia VCO nie wspomne o Miami WOM.


  PRZEJD NA FORUM