Nie będziemy sie licytowali, kto iloma ludźmi zarządza, bo jak się to ma do tego tematu?
Załóż sobie PZK BIS i tam sobie działaj. Albo idź sobie do knajpy i napij się tego winiaku. nie oceniaj innych, nie porównuj, aby ciebie ktoś kiedyś nie porównał. Znam takiego jednego, który szerzył oszczerstwa. Teraz siedzi w domu z dwoma wyrokami. Nie jest mu do śmiechu, tym bardziej, że jego sakiewka mocno się przez to zmniejszyła. Uważaj na to co piszesz, bo internet nie zapomina. Ja tym bardziej.
Nie gryź własnego ogona. Co ma zaliczona szerokość kierowania a no to, do jakiego stopnia inni zaufali jego zdolnościom zarówno w kierowaniu procesami technologicznymi oraz ludźmi. A ty co już straszysz? A masz podstawy prawne? Bo te twoje straszenie jest już imienne a to wystarczy aby zrobić ci sprawę.
Był tu na forum już jeden człowiek, który zarzekał się, że internet oraz on nie zapominają. I wiesz mam problem, co się z nim stało? Znikł bez słowa z forum. Nie wiem? emigrował, odsiaduje a może ......... Może ktoś na priv wie co się z nim stało?
Gdybyś był honornym człowiekiem to byś miał włączona możliwość napisania prywatnego maile. Ale to i może dobrze.
Był czas, że miałem znajomego funkcjonariusza służby więziennej. Krótkofalowiec - nawet bardzo aktywny. Ale w pewnym momencie gościowi zaczęło rosnąć ego, ponad możliwości. W życiu zawodowym go przytarli a w życiu prywatnym też nie miał szans na sukces. Człowiek zgorzkniał i wręcz kryje się przed dawnymi znajomymi. Miałem też innych kolegów, których życie przytarło. Ale wszyscy mieli jedną cechę swych niepowodzeń, nie próbowali odreagowywać na innych.
Dlatego, życzę ci wielu chociażby nawet małych sukcesów aby koledzy z radością cię witali na forum i na paśmie i abyś nie musiał kończyć dnia na walerianie.
JAK
_________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
Nie będziemy sie licytowali, kto iloma ludźmi zarządza, bo jak się to ma do tego tematu?
Załóż sobie PZK BIS i tam sobie działaj. Albo idź sobie do knajpy i napij się tego winiaku. nie oceniaj innych, nie porównuj, aby ciebie ktoś kiedyś nie porównał. Znam takiego jednego, który szerzył oszczerstwa. Teraz siedzi w domu z dwoma wyrokami. Nie jest mu do śmiechu, tym bardziej, że jego sakiewka mocno się przez to zmniejszyła. Uważaj na to co piszesz, bo internet nie zapomina. Ja tym bardziej.
Nie gryź własnego ogona. Co ma zaliczona szerokość kierowania a no to, do jakiego stopnia inni zaufali jego zdolnościom zarówno w kierowaniu procesami technologicznymi oraz ludźmi. A ty co już straszysz? A masz podstawy prawne? Bo te twoje straszenie jest już imienne a to wystarczy aby zrobić ci sprawę.
Był tu na forum już jeden człowiek, który zarzekał się, że internet oraz on nie zapominają. I wiesz mam problem, co się z nim stało? Znikł bez słowa z forum. Nie wiem? emigrował, odsiaduje a może ......... Może ktoś na priv wie co się z nim stało?
Gdybyś był honornym człowiekiem to byś miał włączona możliwość napisania prywatnego maile. Ale to i może dobrze.
Był czas, że miałem znajomego funkcjonariusza służby więziennej. Krótkofalowiec - nawet bardzo aktywny. Ale w pewnym momencie gościowi zaczęło rosnąć ego, ponad możliwości. W życiu zawodowym go przytarli a w życiu prywatnym też nie miał szans na sukces. Człowiek zgorzkniał i wręcz kryje się przed dawnymi znajomymi. Miałem też innych kolegów, których życie przytarło. Ale wszyscy mieli jedną cechę swych niepowodzeń, nie próbowali odreagowywać na innych.
Dlatego, życzę ci wielu chociażby nawet małych sukcesów aby koledzy z radością cię witali na forum i na paśmie i abyś nie musiał kończyć dnia na walerianie.
JAK
Nie wiem co bierzesz, ale chyba masz jakiś problem ze sobą. Nie mierz innych swoją miarą. Widać więcej znajomych nie masz? No szkoda. Co ma honor do włączenia priv? Specjalnie wyłączyłem, co by grek nie pisał do mnie bzdur. To, że masz problem, nie jest moim problemem. Zawsze możesz sobie w internecie poszukać szpital, np. w Branicach. Nie wiem czy pomogą, ale są tam chyba specjaliści.
ENO z całym szacunkiem, Władza związku ma być skuteczna w swoim działaniu i komunikować się z członkami. Niestety obecna cierpi na eskapizm. Stąd popełniane błędy i wkurw członków. Popatrz na swoją skuteczność, odkąd Ciebie poznałem cały czas walczysz, niestety z niewielkim skutkiem. Dużo, czasami mądrze piszesz. Jak na inteligentnego faceta jeszcze nie zrozumiałeś, że już czas zająć się ogródkiem? Uważaj bo zaczynasz gonić w piętkę jak Radio Erewań
Tak, skuteczność mam prawie zerową.No powiedzmy 5 na 100.
Ale powiedz mi czym się różni z perspektywy faceta, którego nie pasjonuje TV,piłka kopana , grill czy C2H5OH zajmowanie się ogródkiem od spraw organizacji? I to i to służy zapełnieniu czasu. Nie dorobiłem się ogródka choć bardzo lubię grzebać się w ziemi. Ale nie każdy ma co lubi. Robiłem to co lubiłem zwłaszcza, że uważam, że mam w tym spore doświadczenie warte wykorzystania.
Myślę, że się ucieszysz jak napiszę, że dokładnie miesiąc temu podjąłem decyzję o drastycznym zredukowaniu swojej organizacyjnej aktywności do administrowania oddziałem i zbierania składek. A na PKI piszę niezobowiązująco i dla przyjemności. Założyłem sobie, że PZK nie da się zmienić, zreformować. Choć oczywiście powinno się to zrobić już 20 lat temu co najmniej.
Ale chyba nie wymagasz ode mnie abym zniknął zupełnie
Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./ nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka.
Nie będziemy sie licytowali, kto iloma ludźmi zarządza, bo jak się to ma do tego tematu?
Załóż sobie PZK BIS i tam sobie działaj. Albo idź sobie do knajpy i napij się tego winiaku. nie oceniaj innych, nie porównuj, aby ciebie ktoś kiedyś nie porównał. Znam takiego jednego, który szerzył oszczerstwa. Teraz siedzi w domu z dwoma wyrokami. Nie jest mu do śmiechu, tym bardziej, że jego sakiewka mocno się przez to zmniejszyła. Uważaj na to co piszesz, bo internet nie zapomina. Ja tym bardziej.
Nie gryź własnego ogona. Co ma zaliczona szerokość kierowania a no to, do jakiego stopnia inni zaufali jego zdolnościom zarówno w kierowaniu procesami technologicznymi oraz ludźmi. A ty co już straszysz? A masz podstawy prawne? Bo te twoje straszenie jest już imienne a to wystarczy aby zrobić ci sprawę.
Był tu na forum już jeden człowiek, który zarzekał się, że internet oraz on nie zapominają. I wiesz mam problem, co się z nim stało? Znikł bez słowa z forum. Nie wiem? emigrował, odsiaduje a może ......... Może ktoś na priv wie co się z nim stało?
Gdybyś był honornym człowiekiem to byś miał włączona możliwość napisania prywatnego maile. Ale to i może dobrze.
Był czas, że miałem znajomego funkcjonariusza służby więziennej. Krótkofalowiec - nawet bardzo aktywny. Ale w pewnym momencie gościowi zaczęło rosnąć ego, ponad możliwości. W życiu zawodowym go przytarli a w życiu prywatnym też nie miał szans na sukces. Człowiek zgorzkniał i wręcz kryje się przed dawnymi znajomymi. Miałem też innych kolegów, których życie przytarło. Ale wszyscy mieli jedną cechę swych niepowodzeń, nie próbowali odreagowywać na innych.
Dlatego, życzę ci wielu chociażby nawet małych sukcesów aby koledzy z radością cię witali na forum i na paśmie i abyś nie musiał kończyć dnia na walerianie.
JAK
Nie wiem co bierzesz, ale chyba masz jakiś problem ze sobą. Nie mierz innych swoją miarą. Widać więcej znajomych nie masz? No szkoda. Co ma honor do włączenia priv? Specjalnie wyłączyłem, co by grek nie pisał do mnie bzdur. To, że masz problem, nie jest moim problemem. Zawsze możesz sobie w internecie poszukać szpital, np. w Branicach. Nie wiem czy pomogą, ale są tam chyba specjaliści.
[/quote]
Jednak skończył się twój intelekt. Zaczyna się rozmowa pana i furmana. Jeżeli nie jesteś w stanie pojąć co to oznacza szerokość kierowania, to na pewno studiów technicznych ani nawet technikum nie kończyłeś, bo tam jest przedmiot organizacja i zarządzanie. Zapytaj na forum lub wujka Google to ci powie. Chciałem ci dać możliwość wyjścia z twarzą ale ty nie tylko do mnie się czepiasz ale do innych też. Myślisz, że jak ktoś grzecznie i kulturalnie z tobą rozmawia to ty możesz pokazywać swoją wysoką 1/inteligencję. To nie moja wina i innych kolegów, że tak dobrze znasz problem zakładów psychiatrycznych. Tylko, że w ten sposób pokazujesz, jakie masz doświadczenie i to raczej nie jako lekarz. Potraktuję cię jako osobę chorą na określoną chorobę leczoną w szpitalach, które wymieniłeś i dam sobie spokój z dalszą korespondencją. Zmuszanie do wysiłku umysłowego określonych osób powoduje u nich nieraz nieoczekiwane działania chociaż by bóle w określonych częściach ciała a to by było już nieuprawnione znęcanie się nad inwalidą. A to już jest zabronione. Nie pozdrawiam, żegnaj, 99.
JAK
_________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
ps. zapomniałem, co do władzy pełna zgoda Ale tez władza nie bierze się znikąd tylko z wyboru przez członków. Może tu tez jest problem?
Czekałem na ten moment ,-) mrn
no ubiegł mnie, ale napiszę: Macie takie PZK jakie chcecie mieć. PZK to STOWARZYSZENIE. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
ENO z całym szacunkiem, Władza związku ma być skuteczna w swoim działaniu i komunikować się z członkami. Niestety obecna cierpi na eskapizm. Stąd popełniane błędy i wkurw członków. Popatrz na swoją skuteczność, odkąd Ciebie poznałem cały czas walczysz, niestety z niewielkim skutkiem. Dużo, czasami mądrze piszesz. Jak na inteligentnego faceta jeszcze nie zrozumiałeś, że już czas zająć się ogródkiem? Uważaj bo zaczynasz gonić w piętkę jak Radio Erewań
Tak, skuteczność mam prawie zerową.No powiedzmy 5 na 100.
Ale powiedz mi czym się różni z perspektywy faceta, którego nie pasjonuje TV,piłka kopana , grill czy C2H5OH zajmowanie się ogródkiem od spraw organizacji? I to i to służy zapełnieniu czasu. Nie dorobiłem się ogródka choć bardzo lubię grzebać się w ziemi. Ale nie każdy ma co lubi. Robiłem to co lubiłem zwłaszcza, że uważam, że mam w tym spore doświadczenie warte wykorzystania.
Myślę, że się ucieszysz jak napiszę, że dokładnie miesiąc temu podjąłem decyzję o drastycznym zredukowaniu swojej organizacyjnej aktywności do administrowania oddziałem i zbierania składek. A na PKI piszę niezobowiązująco i dla przyjemności. Założyłem sobie, że PZK nie da się zmienić, zreformować. Choć oczywiście powinno się to zrobić już 20 lat temu co najmniej.
Ale chyba nie wymagasz ode mnie abym zniknął zupełnie
Pozdrawiam eno
ps. zapomniałem, co do władzy pełna zgoda Ale tez władza nie bierze się znikąd tylko z wyboru przez członków. Może tu tez jest problem?
Ty tak z tą działką na pewno? Bo ja akurat odwrotnie. Na działce nie ma prądu a pręty od anten robią za tyczki do pomidorów. Jestem gotów przekazać część moich obowiązków np. wypicie kawy na działce. 50.449008, 18.828779 tylko przed tym zadzwoń. Telefon masz.
JAK _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
ENO zdziwisz się, nie nie chcę abyś zniknął w żaden sposób.... Wtedy już nie będzie czego czytać na tym forum Zresztą, to naprawdę mało ważne co ja chcę czy nie chcę, jako osoba. Moim zdaniem nie jesteś żołnierzem, tylko mentorem. Z tym giftem zrobisz co chcesz. MRN jako członek z ramienia PZK wysunięty na czoło ZG odgrywa tu rolę Chochoła dając tym samym świadectwo bezhołowia jak mówiła moja babcia. Odkrycia- "Macie takie PZK jakie chcecie mieć." pozostawię bez komentarza, bo to truizm. Obiecuję solennie więcej już nie pisać. Szkoda mi czasu. Idę do ogrodu (w przenośni oczywiście).
_________________ Pozdrawiam Bogusław Niektórzy ludzie są tak biedni, że jedyne co mają to pieniądze.
ENO zdziwisz się, nie nie chcę abyś zniknął w żaden sposób.... Wtedy już nie będzie czego czytać na tym forum Zresztą, to naprawdę mało ważne co ja chcę czy nie chcę, jako osoba. Moim zdaniem nie jesteś żołnierzem, tylko mentorem. Z tym giftem zrobisz co chcesz. MRN jako członek z ramienia PZK wysunięty na czoło ZG odgrywa tu rolę Chochoła dając tym samym świadectwo bezhołowia jak mówiła moja babcia. Odkrycia- "Macie takie PZK jakie chcecie mieć." pozostawię bez komentarza, bo to truizm. Obiecuję solennie więcej już nie pisać. Szkoda mi czasu. Idę do ogrodu (w przenośni oczywiście).
Zejdź ze mnie proszę, bo ja cię personalnie palcem nie pokazuję. Gdybyś czytał dokładnie, to byś wiedział, że od lat powtarzam prostą receptę na zmianę władz oddziału terenowago co doprowadzi jednym ruchem do zmiany członka ZG z tego oddziału orad delegata/delegatów. To z kolei skutkować będzie krainą miodem i mlekiem płynącą. Czynności do wykonania są proste a do zmiany władz praktycznie w każdym oddziale terenowym - przy frekwencjach jakie były do tej pory - wystarczy około 20 zdeterminowanych osób. Dodam dla ułatwienia, że ponieważ w tym roku jest zjazd, to oddziały potrzebują delegatów a ponad połowa z nich jest jeszcze PRZED zebraniami sprawozdawczo-wyborczymi. Powtarzam - PRZED - czyli wszystko jest do zrobienia. Powiem więcej - nawet wśród tych OT które wybrały delegatów - część z nich z dużą przyjemnością wystąpi przeciw temu co się powszechnie nazywa "betonem" Władza jest na wyciągnięcie ręki. Jest bliżej niż była przed poprzednim zjazdem. Tyle, że jak znam życie, to nawet najwięksi reformatorzy nie są tym zainteresowani, nawet nie wiedzą w których oddziałach można odsunąć tzw "beton" od władzy.
truizm, rzecz oczywista, prawdziwa, niepodważalna - i z tego powodu nieco banalna. ,-) Tautologia prawie. Dobrze, że się zgadzasz z tym zdaniem o PZK...
ps. zapomniałem, co do władzy pełna zgoda Ale tez władza nie bierze się znikąd tylko z wyboru przez członków. Może tu tez jest problem?
Czekałem na ten moment ,-) mrn
Hola,hola, powolutku i bez fanfar! To moje stwierdzenie to NIE ROZGRZESZENIE.
Przyjęło się w przyrodzie, ze władza to elita, która potrafi podejmować decyzje idące w poprzek populizmu i oczekiwań nie zawsze zorientowanego w sytuacji suwerena. Przyjęło się tez w przyrodzie, ze do władzy idą najlepsi,najmądrzejsi, ida po to aby dawać z siebie wszystko a nie piastować i reprezentować.
Władza, która płynie z prądem oczekiwań suwerena i włazi mu do kiszki stolcowej bez smalcu, to pospolity szkodnik.
Powinienem właściwie użyć słów bardziej dosadnych ale tak jakby złagodniałem ostatnio.
Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./ nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka.
Nie pajacuj, nie zaczepiaj. Nie znasz mnie. Nie wiesz jakie szkoły ukończyłem. Nie zgaduj, bo i tak nie zgadniesz. Nie próbuj wcielać się w biegłego lekarza, bo nim nie jesteś. Włącz sobie swoje radyjko, weź gruchę i porozmawiaj ze swoimi kolegami. Nie pisz do mnie więcej, bo sobie tego nie życzę.
Cyt "Specjalnie wyłączyłem, co by grek nie pisał do mnie bzdur koniec cytatu.
n'leon, ty jak zwykle jedyne co potrafisz to wypisywać totalne złośliwe idiotyzmy. Wiecznie wszystkich straszysz sądami i wyrokami. Napisz w końcu coś mądrego. Jeżeli twierdzisz i wierzysz w ten twój kretynizm który zacytowałem, to faktycznie masz coś nie tak z czerepem. Czy wiesz do czego służy prywatna korespondencja ???????? Ponoć skończyłeś kilka fakultetów to chyba czegoś tam ciebie nauczyli. Tak głupkowato potrafisz się tłumaczyć jak i inni tobie podobni którzy są takimi identycznymi tchórzami podobnymi do ciebie którzy boją się prawdy nawet w prywatnej korespondencji. Na priv przekazuje tylko to co jest przeznaczone dla adresata a nie dla ogółu, czy ciężko tobie jest to pojąc ?? Jeżeli uważasz prawdę jaką do ciebie na priv wysyłam jako bzdury to przypominam ci że totalnie na te bzdury ciężko zapracowałeś. Z resztą to nie jest tylko moje zdanie. Nic innego nie potrafisz tylko czepiać się innych jednocześnie uważając siebie za pępek świata ale o mentalności Kalego i to że tobie wszystko wolno łącznie z wypisywaniem tu na forum totalnych pierd i samych złośliwości. Nie chciałem ale mnie zmusiłeś, odblokuj to napiszę tobie na priv. Nie czepiaj się mnie bo nie daje tobie żadnego powodu.
Witam Kolegów po moim ponownym wejściu do Prezydium ZG PZK niejako z automatu, z pozycji zastępcy członka Prezydium, wybory na KZD Burzenin'2016. Łatwo nie będzie, problemy się piętrzą, głosy Kolegów np. tu na forum nie są uskrzydlające. Zapoznaję się z tym, czego nie znałem dokładnie i od środka. Rozmowy, dokumenty, próba syntezy. Chciałbym aby do końca kadencji starczyło Prezydium ZG PZK czasu i energii nie tylko na funkcjonowanie nadszarpniętej struktury PZK, ale też na coś kreatywnego, coś "do przodu". Nie zapowiadam większej aktywności na forum internetowym, ponieważ nie umiem okładać się zdaniami pisanymi jak i pięściami i bardzo źle na tym wychodzę. Natomiast Email, telefon zawsze dostępne w naszych sprawach dla Kolegów. Życzcie mi dobrze, proszę. Jerzy SP3SLU.
Nie pajacuj, nie zaczepiaj. Nie znasz mnie. Nie wiesz jakie szkoły ukończyłem. Nie zgaduj, bo i tak nie zgadniesz. Nie próbuj wcielać się w biegłego lekarza, bo nim nie jesteś. Włącz sobie swoje radyjko, weź gruchę i porozmawiaj ze swoimi kolegami. Nie pisz do mnie więcej, bo sobie tego nie życzę.
W związku z odpowiedzią, którą ci udzieliłem na twój prywatny list dostajesz ostatnią szansę skasowania swoich wpisów.
Inaczej publikuję może nawet całość korespondencji.
Gdybyś miał problemy ze zrozumieniem to adresat korespondencji w przypadku nie zastrzeżenia jej ma pełne prawo dysponowania nią.
JAK _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
W związku z odpowiedzią, którą ci udzieliłem na twój prywatny list dostajesz ostatnią szansę skasowania swoich wpisów.
Inaczej publikuję może nawet całość korespondencji.
Gdybyś miał problemy ze zrozumieniem to adresat korespondencji w przypadku nie zastrzeżenia jej ma pełne prawo dysponowania nią.
JAK
SP9NRB, w temacie "PZK" zamierzasz prowadzić swoją prywatną wojenkę z innym użytkownikiem tego Forum? Poczytaj p. 2 Regulaminu tego Forum. _________________ jaQbek----- od 15.01.2025 nie-członek PZK
Witam Kolegów po moim ponownym wejściu do Prezydium ZG PZK niejako z automatu, z pozycji zastępcy członka Prezydium, wybory na KZD Burzenin'2016. Łatwo nie będzie, problemy się piętrzą, głosy Kolegów np. tu na forum nie są uskrzydlające. Zapoznaję się z tym, czego nie znałem dokładnie i od środka. Rozmowy, dokumenty, próba syntezy. Chciałbym aby do końca kadencji starczyło Prezydium ZG PZK czasu i energii nie tylko na funkcjonowanie nadszarpniętej struktury PZK, ale też na coś kreatywnego, coś "do przodu". Nie zapowiadam większej aktywności na forum internetowym, ponieważ nie umiem okładać się zdaniami pisanymi jak i pięściami i bardzo źle na tym wychodzę. Natomiast Email, telefon zawsze dostępne w naszych sprawach dla Kolegów. Życzcie mi dobrze, proszę. Jerzy SP3SLU.
Każdy dobry uczynek zostanie ukarany.
1. Władza do ciebie sama przyszła. Daje ci to duży kredyt zaufania. Wykorzystaj to. Masz dzięki temu prawo do trudnych decyzji. Rób co musisz. A i tak cię oplują - może trochę mniej. 2. Oprócz kredytu zaufania masz już bagaż obciążeń. Historia poprzedników wybieli i wszystko co złe przypisze tobie i pozostałym kolegom. 3. Może truizmem będzie przypomnienie zasad dobrego pracownika. 1. Rób to za co możesz iść siedzieć 2 to za co ci płacą, 3, za co możesz dostać medal i/lub premię. 4. Co możesz zrobić jak się nudzisz. 4. Dokładnie analizuj co ma moc sprawczą. Opinia publiczna, fora internetowe czy radiowe, mimo, że kąśliwe to ich moc sprawcza jest zerowa. 5. Kolegom dużo mającym do powiedzenia pozwól się wykazać. Np. zaproś do współpracy, daj coś do przeczytania i zaopiniowania, zaproś do współpracy w organizowaniu. Przynajmniej do końca zadania będziesz miał spokój. 6. Czy wiesz jak zginął chemik w czasie IIWŚ? Zadeptali go polityczni jak biegli po medale. I pamiętaj, że im większy kawałek twojego tortu chcą sobie przywłaszczyć tym energiczniej będą deptać.
Potraktuj powyższe punkty z przymrużeniem oka.
Życzę tobie i pozostałym kolegom abyście dotrwali do najbliższych wyborów. Odpowiadali tylko za swoje czyny. Żeby wnuczki i małżonki nie miały wam za złe że ich zaniedbujecie. Oraz aby koledzy z forum w umiejętny treściwy i kulturalny sposób informowali o możliwych problemach.
JAK
_________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)