Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
sp9mrn pisze: sp9eno pisze: ps. zapomniałem, co do władzy pełna zgoda Ale tez władza nie bierze się znikąd tylko z wyboru przez członków. Może tu tez jest problem? Czekałem na ten moment ,-) mrn Hola,hola, powolutku i bez fanfar! To moje stwierdzenie to NIE ROZGRZESZENIE. Przyjęło się w przyrodzie, ze władza to elita, która potrafi podejmować decyzje idące w poprzek populizmu i oczekiwań nie zawsze zorientowanego w sytuacji suwerena. Przyjęło się tez w przyrodzie, ze do władzy idą najlepsi,najmądrzejsi, ida po to aby dawać z siebie wszystko a nie piastować i reprezentować. Władza, która płynie z prądem oczekiwań suwerena i włazi mu do kiszki stolcowej bez smalcu, to pospolity szkodnik. Powinienem właściwie użyć słów bardziej dosadnych ale tak jakby złagodniałem ostatnio. Nie cofam tego co napisałem wcześniej, ale moja intencja była trochę inna. To jest oczywiście fakt, ale nie może on byc usprawiedliwieniem dla złej, nieudolnej władzy. eno |