"Arkusz Dionizego"Zgłoszenie instalacji antenowej | |
| | sp5twa | 15.12.2010 18:39:30 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Lodz JO91QT
Posty: 751 #618555 Od: 2010-10-20
Ilość edycji wpisu: 1 | I myślę, że nie udowodnią, bo tylko UKE ma sprzęt do pomiaru z odległości. _________________ 73 !!! Michał SP7TWA (ex SP5TWA) | | | Electra | 29.11.2024 06:34:42 |
|
| | | SQ6IUV | 15.12.2010 18:44:15 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO80VS
Posty: 2299 #618557 Od: 2010-1-13
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | Nie da się mierzyć z odległości (przyziemna, propagacja), musieliby pod chałupą stać i złapać na "gorącym uczynku" i udowodnić, że gęstość pola/m2 przekracza normy.
... a tu chodzi tylko o statystyki i tyle, jakby PIS znowu doszedł do władzy to może pod każdym domem krótkofalowca stałby wóz z UKE. Dziwne, że wywołano taki szum i strach wśród wielu Kolegów.
Ale niestety, forsa rządzi światem. | | | SP6IEQ | 15.12.2010 19:39:44 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Świdnica
Posty: 416 #618576 Od: 2010-2-22
| Spokojnie, nie sądze, aby ktoś jeździł, marnował czas tylko po to, aby nas łapać nas na gorącym uczynku. Jeżeli już ktoś będzie sprawdzał to tylko z jakiegoś powodu. Sprzęt do pomiarów pola EM maja wszystkie urzędy wojewódzkie i terenowe ochrony środowiska oraz jakaś część sanepidów. Nie pamiętam, ale ktoś już na forum pisał o inspekcji UKE i przy tym temacie POŚ. Pamiętajmy, że ustawa nic nie mówi o modulacji i o czasie emisji. Zatem temat w zakresie 15 W EIRP może być rozstrzygany podobnie jak w Niemczech, czyli fala ciągła. Jeżeli tak, to pomysłów może być wiele, aby mieć możliwość sprawdzić stację. Nie sadze tez aby doszło do tak skrajnych przypadków jak mówi art. 338 POŚ. Chyba, że ktoś juz bardzo się komuś narazi. Raczej bardziej sądzę, że z czasem różne np. spółdzielnie będą wymagały przedstawienia zgłoszenia. Jeżeli tego nie będzie to jest kolejna ustawa o informacji środowiskowej i w opraciu o nia i tak trzeba będzie coś zrobić w tym zakresie. Jak ktos sie uprze i będzie chciał wyciągnąć od nas informację to ma kilka możliwości prawnych. _________________ Pozdrawiam Dionizy | | | SQ9MZ | 15.12.2010 21:57:53 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Rybnik
Posty: 1845 #618685 Od: 2008-10-21
Ilość edycji wpisu: 1 | Z ostatniego komunikatu Sekretariatu ZG PZK:
"...Wolą Prezydium ZG PZK jest, aby „Arkusz Dionizego” był dostępny dla wszystkich zainteresowanych. Otrzymaliśmy także zgodę jego Autora na opublikowanie tegoż materiału w części ogólnodostępnej portalu www.pzk.org.pl. " _________________ Henryk SQ9MZ
________________________________________________________ "Nie można przecież wciąż być uprzejmym i towarzyskim. Po prostu nie można nadążyć." Włóczykij, Dolina Muminków.
| | | SP6IX | 15.12.2010 22:09:38 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 8218 #618691 Od: 2008-3-18
| Jak sądze to jeszcze potrwa,to dopiero chęci _________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
Nie znoszę nieuków i arogantów. | | | sp8mrd | 15.12.2010 22:15:48 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO00XC
Posty: 3485 #618698 Od: 2010-2-2
Ilość edycji wpisu: 1 | Witam
Pomysł na stronie Andrzeja SQ9JDO kapitalny http://hamradio.pl/sq9jdo/_Formularz/form_wstep.html . Cała Jego witryna to doskonałe miejsce popularyzacji naszego hobby. Napisałem do Niego prośbę o zmianę AD.
Wolą Prezydium ZG PZK jest, aby „Arkusz Dionizego” był dostępny dla wszystkich zainteresowanych. Otrzymaliśmy także zgodę jego Autora na opublikowanie tegoż materiału w części ogólnodostępnej portalu www.pzk.org.pl. (SP2JMR) Chwała Dionizemu i Prezydium za ten wartościowy gest. Lepiej późno niż wcale. _________________ 73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP ------------------------------------------------------------------------------------ "Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości! Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r. Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo | | | kola | 15.12.2010 23:39:11 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 263 #618733 Od: 2010-8-13
| Dionizy powinien zabronić wszystkim korzystania z jego arkusza. Był by spokój , bo nikt by tego nie obliczył i nic by nam nie zrobili. A tych, co by próbowali to zrobić , wziąść ich na "obserwację". W grupie jest siła i to trzeba wykorzystać. | | | SP6IEQ | 16.12.2010 06:12:21 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Świdnica
Posty: 416 #618769 Od: 2010-2-22
| KOLA wybacz moje słowa, ale z tą siłą to komunistyczny slogan. Powiedz to tym Kolegom, lub pomóż im załatwić sprawę, którzy juz dzisiaj nie mogą dostać zgody na postawienie anteny bez wykazania, że ich planowana instalacja spełnia między innymi wymagania ochrony środowiska. A tak ogólnie, trochę za mała siła i trochę za mała sprawa. Co za siła jak tylko bardzo nie liczni próbowali lobbować nas w tej sprawie, a jest przecież nas ca. 10.000. Siła czysto teoretyczna. _________________ Pozdrawiam Dionizy | | | SP2LIG | 16.12.2010 09:19:42 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #618801 Od: 2009-3-16
| kola
Cyt"Był by spokój,bo nikt by tego nie obliczył i nic by nam nie zrobili" koniec cyt.Jesteś w wielkim błędzie,zrobiłby za nas to Sanepid,tylko nie za friko ale za wielką kasę.Pewnie byś humor stracił na dłuższy czas. ___________ Greg,SP2LIG | | | sp4irx | 16.12.2010 10:00:08 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Olsztyn
Posty: 102 #618818 Od: 2010-11-8
Ilość edycji wpisu: 1 | Dionizy (SP6IEQ) napisał: "...a jest przecież nas ca. 10.000. Siła czysto teoretyczna..."
A uwzględniając kierunek grotów "składowych" wektora siły to jej wartość poniżej... Co do reszty - trudno polemizować. Brak argumentów. Pozostają slogany ! 73! - Janusz | | | SP3PL | 16.12.2010 12:28:03 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 395 #618882 Od: 2009-5-18
| Witam, Janusz SP4IRX dzięki za zajęcie stanowiska na ten sam temat na forum PZK. Pragnę Ciebie poinformować, że tam nie będę się wiecej wypowiadał, aby nie spowodować zamknięcia dyskusji przez Administratora PZK tego ważnego wątku. Korzystam z okazji aby Tobie pogratulować wspaniale opanowanej polszczyzny, szczególnie na pochwałę zasługują Twoje zdolności do przekonywania. Czy 10 lat to było Twoim zdaniem zbyt mało czasu abyś skorzystał ze swoich zdolności i potrafil wspomóc nieudaczników z PZK do przekonania Ustawodawcę co do pomyłki zaliczania w przygotowywanej Ustawie radioamatorów-nadawców do komercyjnych gigantów, profesjonalnych służb z radiofonią włącznie pracujące-promieniujące przez 24 godziny na dobę Mam okazję Ciebie spotykać na wszystkich forach i w każdym temacie, co by wskazywało, że masz przyjemność w pisaniu. Mam nadzieję, że masz również tyle samo czasu i przyjemność do pracy na falach eteru. Pracuję na pasmach przeszło 65 lat i być może uda mi się spotkać Ciebie na paśmie i przeprowadzić rówwnie miłe QSO jak to co mam okazję od Ciebie czytać na różnych forach. Pozwolę sobie na powtórkę tego samego poglądu który już wcześniej prezentowalem na forum PZK. Hi, AndrzejSP9ENO dziękuję za pozytywne - życzliwe potwierdzenie mojego postu. Słusznie zauważyłeś wielu traktuje opłacenie składki jak za bilet w tramwaju i należy do PZK nie znając Statutu. Pod koniec lat 90-tych możliwe było pobrać od zachodnich krótkofalowców arkusze do przeprowadzenia oceny promieniowania anteny. Trzeba szperać w sieci. Wygląda na to, że niewielu krótkofalowców jest dostatecznie dociekliwych. Proszę sobie wyobrazić że te 10 000 stacji radioamatorów polskich w jednym momencie włączając nośną ze swoich przeważnie 100 wat TRX-ów to jest to mały promil wypromieniowywanej energii w stosunku do setek przekaźników telefonii komórkowej, dużej ilości radiostacji radiofonicznych z PR I włącznie, a dodając mnogość prze najróżniejszych licznych służb, wszystkie wymienione anteny promieniują na okrągło 24 godziny. W ogólnym bilansie radioamatorzy - nadawcy to mały pikuś! Niestety widocznie10 lat czasu było zbyt mało, aby autorytety PZK potrafiły dotrzeć w porę do ustawodawcy aby przekonać, że radioamator eksperymentuje i nadaje sporadycznie, zaś pole wytwarzane przez telefon komórkowy przyłożony do skroni jest wielokrotnie bardziej szkodliwy dla ludzi. jak TRX "Hamsika" Wielu nadawców traktuję Arkusz Dionizego jak dokument, tymczasem po przeprowadzeniu symulacji, obliczeń należy ten kawałek paperu włożyć do szuflady lub wprost do kosza, ponieważ nie jest to żaden dokument w sensie prawnym. Moim skromnym zdanie, mamy niezasłużony pasztet. 73! Julian SP3PL | | | Electra | 29.11.2024 06:34:42 |
|
| | | sp4irx | 16.12.2010 14:24:24 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Olsztyn
Posty: 102 #618905 Od: 2010-11-8
Ilość edycji wpisu: 2 | Kolego Julianie (wyraz przed Twym imieniem ma wskazywać na szacunek, nie budować dystans), W tym miejscu obaj "rezydujemy" na poletku z tabliczką "Arkusz Dionizego" i nie chciałbym, by szukający treści z tym związanych "potykali się" o maile zasadniczo odbiegających o głównego nurtu dyskusji. Ale nie chcąc okazać braku "kindersztuby" muszę (wybacz OT, Adminie! - obiecuję, recydywy nie będzie ! ) napisać kilka słów.
Julianie, (nadal z należytym szacunkiem, nie wymagającym słownych ozdobników)
1. Zanim zaczęliśmy korespondować zapoznałem się z Twoją stroną i mogę tylko wskazać, że IMO w Twym przypadku nie tylko wiek i doświadczenie, ale i "doświadczenia" rodzą szczery szacunek. Na pasmach kilkakrotnie Cię słyszałem, ale albo wywołanie było "selektywne", albo wokół rzeczywistego nestora naszego krótkofalarstwa "kłębił" się tłum chcących Go "dotknąć" (poprzez QSO). Ale wierzę, że przyjdzie jeszcze taki dzień... gdy z należytym szacunkiem uścisnę Twą prawicę. ---------------- 2. (Publicznie) obiecuję, że w ciągu 1-2 dni prześlę na Twój prywatny mail swoje przemyślenia odnoszące się do do głównych tez i kwestii, które poruszyłeś. Tam też wskażę, jaką rolę (IMO istotną) odgrywa dla mnie nasze hobby. Opóźnienie nie wynika z braku własnego zdania czy potrzeby konsultowania mych wypowiedzi z kimkolwiek, a jedynie prozy dnia codziennego. I mam nadzieję, że moje wypowiedzi nie będą odbiegały od oczekiwanego przez Ciebie poziomu. Nie tylko w "warstwie" stylistycznej. ---------------- 3. Dzięki za miłe słowa dotyczące umiejętności pisania i wysławiania się. Cóż, mój polonista pracował nade mną ustawicznie. Stale podkreślał, że Bóg go mocno tym doświadcza. Padały słowa o: ugorze, krwawicy, rzucaniu pereł i grochu - odpowiednio we właściwe miejsca, Salomonie, itd. Jego ocena mych zdolności wyrażana w skali ocen to: "dolna strefa stanów średnich". A byli w klasie tacy, którzy mieli "5" (celujących wtedy nie było). Dodam, że klasa była o "profilu" ogólnym, a ja studia skończyłem "mocno ścisłe". Ale większość z mych dawnych nauczycieli to byli "ludzie renesansu"... Niestety o wielu z nich można powiedzieć: byli ! To smutne ! ---------------------
Do swych dotychczasowych wypowiedzi o "Arkuszu Dionizego" nie mam nic do dodania, dotychczasowych wypowiedzi nie chcę powielać, więc licząc na zrozumienie serdecznie i szczerze pozdrawiam - również pozostałych czytających - Janusz (sp4irx) | | | SP6IEQ | 16.12.2010 15:37:20 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Świdnica
Posty: 416 #618924 Od: 2010-2-22
| Kolego Julianie, Temat relacji pomiędzy krótkofalarstwem a polami EM funkcjonuje co najmniej od lat 80-tych. Przez ostatnich ponad dwadzieścia lat powstało kilka wersji różnych opracowań mających pomóc naszym kolegom w tej sprawie a dostosowanych do pewnych specyficznych wymagań w danym kraju. Dlatego też, te opracowania nie zawsze są spójne mimo, że mówią o tym samym. U nas, Ci co się na tym znają nie bardzo mieli ochoty się tym zająć i tym tematem wygląda na to, że nikt się nie zajmował, aż do ukazania się ustawy i pierwszego projektu rozporządzenia, czyli ok. 2006 roku. Powiedzmy sobie szczerze, po tej dacie dalej nie wielu miało ochotę cokolwiek zrobić. Zostało zrobione co zostało i dzisiaj gdy akty prawne stały się faktem, to możemy sobie wszyscy ponarzekać, ale przede wszystkim zadać sobie pytanie, dlaczego tym tematem nie chcieliśmy się zajmować. Bez pracy nigdy nie ma efektów. Zgadza się, arkusz nie jest żadnym dokumentem prawnym. Jest tylko próbą ułatwienia sobie pracy przy przygotowaniu Zgłoszenia lub Raportu z pomiarów ( Analizy ). Niczym więcej. Jeżeli ktoś śledził to co było już pisane na ten temat to wie, że takie opracowanie może zrobić każdy i nie ma ograniczeń co do formy, ale istnieje warunek, że będzie potrafił wyjaśnić to co zrobił przed organem ochrony środowiska. To stanowisko ochrony środowiska jest prostą konsekwencją rezygnacji z wykonywania takich opracowań przez uprawnionych rzeczoznawców, jak to miało miejsce kilka lat temu. Zatem może ma Kolega jakąś konkretną propozycję jak to mają zrobić inni koledzy mający problemy z prostymi sprawami i tak na prawdę nie mający wcale ochoty na rozgryzanie tych szczegółów. Filozofią powstania arkusza było, aby było podobne opracowanie dla wielu kolegów, które będzie kojarzone przez urzędnika. Jeżeli nawet ten pierwszy będzie miał pecha i będzie musiał się ze swej pracy wytłumaczyć, to trudno, ale następni już nie. Prosta zasada powtarzania tych samych czynności. O stworzeniu czegoś podobnego przez MŚ jako dokumentu, możemy zapomnieć. Arkusz łata tylko dziurę, ale nie załatwia tematu kompleksowo. Tutaj należy zmieniać prawo. Pamiętajmy, że temat ten nie jest jednorazowy. Chcąc być w zgodzie z prawem zgłoszenia czy raporty będą się powtarzać. Czy mają one dalej tak wyglądać? A może z czasem urzędnicy będą chcieli je jeszcze bardziej skomplikować? Wszystko zależy od tego czy ktoś tym tematem będzie się zajmował. Powiedzenie „zróbcie to” za mało. Nie wiadomo kto ma to zrobić. I dzisiaj nikt się tym nie zajmuje. Zapewne tak będzie aż do czasu, gdy pojawi się kolejne ograniczenia lub wymagania prawne. I znowu „Polak mądry po szkodzie”. Być może za jakiś czas większość kolegów będzie musiało zdemontować anteny z uwagi na inne przepisy, np. prawo budowlane. Tak naprawdę, ilu naszych kolegów wie czy ich instalacje są w zgodzie z prawem i ma na to odpowiednie dokumenty? Na razie temat bez odpowiedzi. I może tak pozostanie na zawsze. Bądźmy dobrej myśli.
_________________ Pozdrawiam Dionizy | | | SP6IX | 16.12.2010 20:40:38 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 8218 #619112 Od: 2008-3-18
| Dionizy to po co są władze pzk to oni powinni trzymać rękę na pulsie ,tym by sobie przysporzyli tylko członków swoim postępowaniem a teraz jak zauwarzyłeś to tylko zostało nam się podporządkować i cicho siedzieć by urzędnik nie wymyślił jeszcze czegoś .Może dotrze do świadomości co nie których że ze stanowiskiem wiąrze się i obowiązek bo jak do teraz to tylko .................i nic więcej .A urzędnik jak odbierał odemnie to wcale nie wiedział co odbiera a jak oddawał to wręczpowiedział że trzeba czekać na oficjalny druk zgłoszenia ,to gwoli informacji. _________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
Nie znoszę nieuków i arogantów. | | | SP6IEQ | 16.12.2010 21:50:12 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Świdnica
Posty: 416 #619155 Od: 2010-2-22
| Grzegorzu, czy naprawdę wyobrażasz sobie, że 5 osób Prezydium pracując społecznie i wyłącznie w wolnym czasie, czyli głównie wieczorami jest w stanie zapanowac i obsłużyć wszystkie sprawy nurtujące cały Związek? Jeżeli tak, to właśnie takich ludzi nam potrzeba. Ja się do tego nie nadaję. Nie uważam, że jest to możliwe. A tak w temacie, to żadnego druku nie będzie poza tym co już jest w rozporządzeniu. A jak urzędnik nie wie o co chodzi to bardzo dobrze, w myśl zasady - chcesz coś szybko załatwić w urzędzie to musisz wiedzieć więcej od urzędnika. To działa, wiele razy sprawdzone. _________________ Pozdrawiam Dionizy | | | sp6hft | 17.12.2010 11:11:40 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Imperia, Włochy
Posty: 31 #619259 Od: 2010-11-20
| ciekawe komentarze urzędnik nie wie o co chodzi,my musimy wiedzieć więcej od niego.Władze PZK nie miały czasu tym tematem się zająć, bo jest ich tylko piątka. Widocznie ten temat jest mało istotny.Arkusz można włożyć do szuflady, albo wyrzucić do kosza, bo to żaden dokument.Anteny trzeba zgłaszać, bo mandat.Za mało nas ,bo tylko 10 tysięcy,Musimy wszystko zrobić ,by było nas więcej....,a jak to się robi to widać, słychać ,a jak to czuć to jeszcze nie jeden z kolegów poczuje na swojej ..... Miech nam się nie wydaje ,że jeśli wypełnimy jakieś dokumenty to możemy spać spokojnie,to jest mrzonka. Panowie Zieloni ratując świat przywiązywali się do drzew, koczowali na kominach,i jeszcze wiele głupich rzeczy wyprawiali.ale małych dzieci przed komórkami nie uchronili.A znając nadgorliwość naszych urzędników wiemy w jakim kierunku to idzie.To wszystko przez UE, to jest wygodna odpowiedź,Przecież wiemy,że nie wszędzie tak jest jak u nas,ale co to ma do rzeczy,mogło być gorzej i jak na kultowym już filmie jeden z aktorów powiedział: co mogłem to załatwiłem.Już nikt z rządzących się nie martwi że będziemy potrzebni ; powódź stulecia już była,następna będzie za ...lat.Wiemy, że radioamatorstwo w Polsce jest w rozsypce,tyle organizacji: PZK ,LOK, ZHP i inne stowarzyszenia, jeszcze wymyślono OT,ile ich to wszyscy wiemy,Niejeden klub w innym kraju ma dużo więcej członków niż u nas oddział,no ale być Prezesem Oddziału to nie klubu ,jak to pięknie brzmi.Dodać jeszcze trzeba pozostałe osoby : zarząd no i oczywiście tyle biur qsl to wpisać do księgi guinnessa,jak to się wszystko doda to wyjdzie ładna sumka,oczywiście ludzi do rządzenia i zaszczytów ,a ponieważ to są funkcje społeczne to każdy może powiedzieć :nie miałem czasu,nikt mu za to głowy nie urwie.Podstawową działalność powinny prowadzić kluby:szkolenia, organizowanie pracy pozyskiwanie nowych adeptów, a kluby leżą. Prezesi o tym wiedza i co,i chyba nic,Za to mamy znaków różnej maści ful,nad tym nie ma już chyba żadnej kontroli. W temacie składek członkowskich też trzeba coś pomyśleć.Mówi się,że nas jest mało,a co się robi, żeby wspierać rodziny gdzie jest więcej krótkofalowców.Obecnie w mojej rodzinie łącznie taka składka wynosiłaby 700 zł rocznie ,czy to mało?A karty szłyby na ten sam adres.Czy koszty transportu QSLek są 7 -krotnie większe? Wątpię.We Włoszech płaci składki tylko jedna osoba,a druga tylko wpisowe.Otrzymujemy do tego Ładnie wydane czasopismo 112 stron co miesiąc,i ubezpieczenie anteny,za 70 euro rocznie-niecały dzień pracy. To prawda ,że gdyby było nas więcej to zawsze wszystko można lepiej załatwić,ale to nie znaczy ze jak jest nas mniej , już się nic nie załatwi,bo ilu nas musi być aby załatwić to co chcemy,12 tys,15tys a może 100tys,takie rozumowanie nie ma sensu.Na koniec jeszcze raz dodam: prawo tworzą ludzie i ludzie mogą je zmienić .Te przepisy, które mają wejść w życie są dla nas nieprzyjazne i róbmy wszystko aby to zmienić.Z własnej obserwacji widzę,że w mojej okolicy aktywnych krótkofalowców ubywa, a taka forma zgłaszania anten na pewno nie przyczyni się do rozwoju krótkofalarstwa w Polsce.Szczególnie niech pamiętają o tym ,te osoby które nas reprezentują.Koledzy społecznicy,jeżeli czegoś nie potraficie załatwić to się za to nie bierzcie,siedźcie w domu i róbcie łączności.To że się pracuje społecznie i nie bierze za to żadnych pieniędzy, wcale nie zwalnia od odpowiedzialności. Pozdrawiam.Jurek. | | | SP6IEQ | 17.12.2010 12:06:54 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Świdnica
Posty: 416 #619275 Od: 2010-2-22
| Jurku, zgadzam się w pełni z Tobą, że jeżeli ktoś się podejmuje coś zrobić to powinien to zrobić. Zgadzam się również z tym, że mamy całkiem okrągłą liczbę oddziałów, zarządów, biur qsl, etc. Nie jest to temat na to miejsce. Dopowiem tylko kilka słów i myślę, że warto tę dyskusję przenieść w inne miejsce forum. Niestety mamy również to, że cały czas są ciągotki do tworzenia następnych oddziałów. I jak na ironię losu już dwa lub trzy oddziały przestały istnieć z powodu braku chętnych do pracy społecznej. Brak pomocy ze strony środowiska tym co chcą poświęcić trochę więcej czasu dla wspólnego dobra prowadzi w konsekwencji do sytuacji, że coraz mniej osób chce zrobić cokolwiek więcej niż siedzenie przed własnym radiem. Zarządzanie PZK, czy nawet oddziałem to nie to samo co klubem. Ci co to próbują robić to wiedzą. Trudno porównywać inne organizacje takie jak np. DARC czy ARRL, gdyż tam pracują na rzecz całej organizacji a nie tylko lokalnie setki kolegów, u nas malutka garstka. W ostatnich latach kilkukrotnie były zgłaszane potrzeby zajęcia się różnymi tematami na szczeblu całego Związku. Nie było chętnych wcale lub prawie wcale, a wielokrotnie Ci co się zgłaszali wycofywali się z różnych względów. Efekt – cisza, tematy leżą i nic się nie dzieje. Potem ratuje nas, czasami nie systematyczna praca jak to robią inni, ale nasza metoda gaszenia pożarów, jak się uda. I to jest cały problem naszej organizacji, a nie to czy jedna lub druga osoba chce robić to do czego się zobowiązała. Prawidłowa organizacja jest zawsze odporna na chęci lub brak chęci jednostek. Może, ktoś ma pomysł jak zmobilizować innych do działania i chce to zrobić? Proponuję jednak przenieść ten temat w inne miejsce forum.
_________________ Pozdrawiam Dionizy | | | SQ2MMV | 17.12.2010 13:44:34 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Nowa Wieś (Dobczyce)
Posty: 365 #619311 Od: 2010-8-13
Ilość edycji wpisu: 1 | Witam kolegów... Jestem (jak i inni koledzy z Lęborka i okolic) po wizycie kolegi SQ2MTG z Gdańska, który wypisał nam Arkusze Dionizego. Mapki w wersji odręcznej przygotowujemy. Proszę kolegów o dalsze instrukcje (punkt po punkcie) co mamy robić aby po 01.01.2011r. przymierzyć się do rozpoczęcia zgłaszania naszych instalacji (obrzucania urzędów zgłoszeniami po zmianie każdorazowej parametrów anten).
Druga sprawa dotyczy tylko mojej instalacji. Mieszkam w punkcie X i jestem w trakcie budowy domu w punkcie Y do którego się mam zamiar przeprowadzić za 4-6 m-cy. Czy muszę wykonać zgłoszenie dwóch instalacji? Jaki jest termin na zgłoszenie instalacji po rozpoczęciu nadawania na nowym QTH? Przykład inny jak jadę do babci na wakacje i zabiorę sprzęt (radio + antena np. x-50) - muszę zgłaszać instalację "na babci kominie"?
P.S. Gdzie znajdę formalny formularz zgłoszenia (nie arkusz Dionizego bo już mam)? _________________ SQ2MMV - Maciej 145,550 MHz
Trzech synów matka miała, dwóch słynęło z mądrości, a trzeci co był głupi poszedł do Łączności... TITATA TITITATA TITATATITITATA a trzeci co był głupi poszedł do Łączności.
https://www.facebook.com/siedemsmutkow/
Zarabianie na wypełnianiu ankiet: http://rejestracja.opinie.pl/zapros.htm?u=76286090
Polecam: https://www.game.vot.pl/ | | | SQ9MZ | 17.12.2010 14:48:20 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Rybnik
Posty: 1845 #619338 Od: 2008-10-21
| Jak Kolega Wam wypisywał arkusze to nie wspomniał słowem o aktywności tymczasowej, terenowej? Na przykład od babci? _________________ Henryk SQ9MZ
________________________________________________________ "Nie można przecież wciąż być uprzejmym i towarzyskim. Po prostu nie można nadążyć." Włóczykij, Dolina Muminków.
| | | SQ2MMV | 17.12.2010 15:03:21 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Nowa Wieś (Dobczyce)
Posty: 365 #619342 Od: 2010-8-13
Ilość edycji wpisu: 2 | Pytania pojawiły się po wizycie kolegi... Jeżeli kolego wiesz coś na ten temat to PROSZĘ (uwaga słowo b.rzadko używane w dzisiejszej polszczyźnie) podziel się ze mną - będzie dla czytających... _________________ SQ2MMV - Maciej 145,550 MHz
Trzech synów matka miała, dwóch słynęło z mądrości, a trzeci co był głupi poszedł do Łączności... TITATA TITITATA TITATATITITATA a trzeci co był głupi poszedł do Łączności.
https://www.facebook.com/siedemsmutkow/
Zarabianie na wypełnianiu ankiet: http://rejestracja.opinie.pl/zapros.htm?u=76286090
Polecam: https://www.game.vot.pl/ | | | Electra | 29.11.2024 06:34:42 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|