Klubowicz nadaje /p /mKlubowicz bez licencji w terenie. | |
| | SP1AP | 19.12.2014 19:20:13 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2004853 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | "Na głupotę ludzką dotąd nie wymyślono skutecznego lekarstwa", gdzieś to wyczytałem i zacytowałem, bo w pełni się z tym zgadzam, w całej rozciągłości. Kiedyś przytaczałem takie staropolskie powiedzenie:"Mów do chłopa święte słowa, a on w kółko 'moja krowa!'" Jest jeszcze:"Głową muru nie przebijesz". | | | Electra | 22.11.2024 16:45:00 |
|
| | | SP8LBK | 19.12.2014 19:32:42 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraśnik KO10CX
Posty: 5366 #2004867 Od: 2010-8-3
| SQ8OQE pisze:
Procedura uzyskania pozwolenia radiowego wymaga od wnioskującego posiadania świadectwa uzdolnienia. Świadectwo uzdolnienia uzyskuje się zdając odpowiedni egzamin. Do egzaminu może przystąpić każdy - nie ma wymogu WCZEŚNIEJSZEGO SZKOLENIA. Fakt ten oznacza, że nie ma możliwości 'wyprodukowania' prawa, które w jakiś (jaki?) sposób sankcjonowało by sam proces szkolenia - jak można szkolić, kto może szkolić, gdzie można szkolić itd itd. Gdyby szkolenie było wymagane, to prawodawca musiał by stworzyć nowe uprawnienia instruktorskie. Tylko wtedy ma to sens. Jeśli prawo nie wymaga wcześniejszego szkolenia do wydania uprawnień, to nie może sankcjonować procedury szkoleniowej - nie chcę tu parafrazować kolegi od gaci i sznurka ;-) PZK chcąc prowadzić działalność popularyzatorską (o tym, o czym pisze kolega SP8LBK - obozy harcerskie, młodzież chcąca spróbować jak to jest) powinno iść w kierunku właśnie popularyzatorskim - a nie szkoleniowym. Np: klub w ramach działalności popularyzatorskiej może POD NADZOREM licencjonowanego krótkofalowca pozwalać pracować młodzieży. Jak teraz jest każdy wie. Nikt się nie czepia - choć formalnie mógłby. To też jest popularyzatorstwo. I tego warto się trzymać. Natomiast fakt, o którym kilku kolegów wyżej napisało - że trzeba JAKIEGOŚ PRAWNIKA, który by to poskładał do kupy - jest wg mnie najważniejszy. Zamiast walić głową w mur lepiej komuś zapłacić - komuś kto się zna. I nie musi to być inny kolega krótkofalowiec (może zrobi to taniej?) tylko ktoś kto wie co robi. Chyba, że ktoś potajemnie chce aby wróciły się ukochane dl niektórych czasy - szkolenie w klubie, potem 100 lat nasłuchów, wywiad środowiskowy i MOŻE zdecydujemy, że będziesz mieć szanse zostać krótkofalowcem. pozdrawiam i życzę zdrowszego podejścia do wolności - tej którą mamy.
Oj Tomku, piszesz coś ale sądzę, że nigdy nie byłeś w klubie, który prowadzi kursy czy inne szkolenia, nie tylko dla swoich członków, przygotowujące do egzaminu na świadectwo operatora w SRA. To jest takie np jedno z ogłoszeń: http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=7695640#7695640 Jak chcesz popularyzować krótkofalarstwo wśród młodzieży to zabierz radio do szkoły i zrób i tzw. pokazówkę. Jeśli chcesz popularyzować wśród ogólnie pojętego społeczeństwa to uruchom stację na miejskim pikniku. Rozdawaj ulotki o krótkofalarstwie i zaprosznia do klubu. W klubie nie robi się popularyzacji, chyba, że w wąskim gronie zaproszonych gości. _________________ Vy 73 Andrzej SP8LBK | | | SP8LBK | 19.12.2014 19:55:15 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraśnik KO10CX
Posty: 5366 #2004893 Od: 2010-8-3
| SQ9JXB pisze:
Andrzej
A może rozumieją ten zapis jako prawo zwyczajowe( które co niektórzy przedkładają nad stanowione) które nijak się ma do stanu faktycznego prawa stanowionego i dlatego im sie wydawało że zapis jest dobry? A co do prawników, powinno być co najmniej dwóch co to wiedzą co w trawie "prawnej" piszczy. Jeden prawnik nie ogarnie wszystkiego, a będzie analizował tylko to, co zostanie zapisane w propozycjach nic innego.
Widzę Janku, że nie masz zielonego pojęcia o procesie legislacyjnym obowiązującym w RP. Na wszystkimi etapami projektu pracują prawnicy MAiC, Rządowego Centrum Legislacji a czasem potrzeba jest także opinia prawników Komisji Prawniczej. Jak to wygląda "w praniu" możesz tu zobaczyć przykład: http://legislacja.rcl.gov.pl/docs//519/139287/139316/dokument132912.pdf I jeszcze pytanie. Dlaczego tylko dwóch prawników a nie trzech a może nie mniej niż czterech. _________________ Vy 73 Andrzej SP8LBK | | | SQ8OQE | 19.12.2014 20:00:44 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1074 #2004896 Od: 2013-4-8
| SP8LBK pisze: Oj Tomku, piszesz coś ale sądzę, że nigdy nie byłeś w klubie, który prowadzi kursy czy inne szkolenia, nie tylko dla swoich członków, przygotowujące do egzaminu na świadectwo operatora w SRA. To jest takie np jedno z ogłoszeń: http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=7695640#7695640 Jak chcesz popularyzować krótkofalarstwo wśród młodzieży to zabierz radio do szkoły i zrób i tzw. pokazówkę. Jeśli chcesz popularyzować wśród ogólnie pojętego społeczeństwa to uruchom stację na miejskim pikniku. Rozdawaj ulotki o krótkofalarstwie i zaprosznia do klubu. W klubie nie robi się popularyzacji, chyba, że w wąskim gronie zaproszonych gości.
Ja się nie odnosiłem do tego co kto robi - dwiema rękami podpisuje się pod KAŻDĄ działalnością jakiegokolwiek klubu czy indywidualnego krótkofalowca, która zachęci młodych (i starych też) do naszego hobby. Odniosłem się do prób sankcjonowania prawnego 'działalności szkoleniowej' przez kluby. Piszący projekty rozporządzenia próbują sankcjonować coś, co nie istnieje. Jeśli chcemy FORMALNIE ustalić kto i kiedy ma prawo nadawać na radiostacji klubowej to nie możemy tego przepychać pod nazwą SZKOLENIE. Bo czegoś takiego nie ma. Ustawodawca (całkiem słusznie) mógłby powiedzieć tak: a szkolcie sobie do bólu drodzy klubowicze - w następujący sposób: szkolony delikwent jest uczony teorii, następnie zdaje egzamin w UKE i wtedy szkolimy go na radiu. W końcu egzamin w UKE to egzamin TEORETYCZNY. Czyż nie? Nie zakłada i nie wymaga posiadania jakiejkolwiek praktyki operatorskiej. Wiadomym jest, że to co napisałem wyżej, z punktu widzenia praktyki i logiki szkolenia sensu większego nie ma - wręcz jest bezsensowne. Jednak z punktu widzenia prawa - jest jak najbardziej na miejscu. Wykazuję tym, że jakiekolwiek próby sankcjonowania SZKOLEŃ przez kluby nie mają sensu - z tych właśnie powodów. Gdyby w projektach rozporządzeń generowanych przez PZK w procesie legislacyjnym zamienić szkolenia na 'propagowanie krotkofalarstwa', 'świadomość obronna kraju' czy ogólna obronność itd - wtedy można w rozporządzeniu dokładnie uzasadnić kiedy i jak młodzież może pracować na radiu. I tyle. Na koniec jedna uwaga: nie jestem zwolennikiem sankcjonowania wszystkiego co się da usankcjonować. Szkolenie jakie obbywa się w klubach od zarania dziejów niech nadal się obdywa - nawet jeśli nie do końca odzwierciedla ono istniejący stan prawny. Ważne jest popularyzowanie - jeśli nikt się nie czepia to nie ma co szukać dziury w całym. Nikt tym procederem nikogo nie krzywdzi - a wręcz przeciwnie (więcej douczonych w środowisku). Jednakże jeśli próbujemy fakt ten usankcjonować (projekty rozporządzenia generowane przez organizacje) to róbmy to tak, aby była szansa na wdrożenie takiej propozycji. I o tym jest mój post - ten i poprzedni. pozdrawiam _________________ Tomek SQ8OQE | | | SP8LBK | 19.12.2014 21:04:15 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraśnik KO10CX
Posty: 5366 #2004925 Od: 2010-8-3
| Tomku, prawie się z Tobą zgadzam. Weź tylko pod uwagę taki fakt. Osoba wyszkolona w klubie, pracująca na pasmach nadzorem doświadczonego krótkofalowca, robiąca pod znakiem klubowym dziesiątki a może i tysiące łączności, w momencie uzyskania upragnionego pozwolenia (licencji) od pierwszego dnia pracy pod swoim znakiem wie jak ma się zachować na paśmie w okreslonej sytuacji. Nie będzie pytała na PKI, co znaczy 1-2UP, gdzie szukać DX-a i o której godzinie. Tej praktycznej wiedzy nie nabędzie czytając fora internetowe. Tak jak nie nauczysz kierowcę prawidłowego zachowania na drodze, jeśli jego szkolenie ograniczysz do sali wykładowej i placu manewrowego. Jak pisałem od początku. Problemu prawnego nie ma i nigdy nie było. Problem wymyśili sobie sami krótkofalowcy a w zasadzie kilku, bo w klubach PZK, LOK czy ZHP od zawsze na klubowym radiu pracowały dziaciaki bez uprawnień to pracują także teraz i żaden gajowy nigdy z tego powodu nie stawiał się z dwururką, nie stawia i nie będzie stawiał. Uwierz mi. _________________ Vy 73 Andrzej SP8LBK | | | SQ8OQE | 19.12.2014 21:06:07 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1074 #2004929 Od: 2013-4-8
| Sorry, ale mówimy o dwóch różnych rzeczach. pozdrawiam _________________ Tomek SQ8OQE | | | sp6nic | 19.12.2014 21:26:35 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Okolice Milicza
Posty: 1894 #2004936 Od: 2009-6-23
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Łamanie prawa w kraju , w którym żyjemy , nie jest problemem prawnym!!! Łamie je Prezydent, premier, posłowie, sędziowie, policja, nauczyciele, etc, itp. Robią to nagminnie. z pełna premedytacja i świadomością! Od 25 lat co najmniej! Łamanie prawa, omijanie go, to norma i standard w tym kraju. Pod tym kontem jest tworzone prawo. I nie mów ze tego nie widzisz?! I nie akceptujesz. _________________ 73 Marek sp6nic | | | sq6ade | 19.12.2014 21:30:44 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15172 #2004940 Od: 2008-3-21
Ilość edycji wpisu: 1 | sp6nic pisze:
Łamanie prawa w kraju , w którym żyjemy , nie jest problemem prawnym!!! Łamie je Prezydent, premier, posłowie, sędziowie, policja, nauczyciele, etc, itp. Robią to nagminnie. z pełna premedytacja i świadomością! Od 25 lat co najmniej! Łamanie prawa, omijanie go, to norma i standard w tym kraju. Pod tym kontem jest tworzone prawo. I nie mów ze tego nie widzisz?! I nie akceptujesz.
Temu Panu już nie polewać bo jeszcze będą pieśni Wysockiego na okolicznych RPT. Ot taki śmiały bunt gdzie się dvpy nie nadstawia za bardzo. _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
| | | sp6nic | 20.12.2014 00:29:59 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Okolice Milicza
Posty: 1894 #2005081 Od: 2009-6-23
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 2 | Marku SQ8MXS Nie bierz za bardzo do siebie moich uwag. Ot spostrzeżenie ogólne z mojej strony. Obecna sytuacja jest jaka jest. Nikt nie zaprzeczy że to co napisałem jest fałszywe. Nas, przepisów nas dotyczących, też to dotyczy. Ja przywykłem. Nie jest mi nawet z tym wcale zle. Krótkofalarstwo uprawiam. Moi koledzy, koleżanki również. Nawet się rozwijamy. Nowe anteny, lepszy sprzęt, programy, ciekawsze łączności, lepsze wyniki w zawodach. Wiem co wcześniej pisałeś. Próbujesz bronic "państwa prawa" sam często łamiąc i przekraczając te prawo. I OK ! Ja to nawet popieram! Mam na myśli "prawo" nas HAM-ów dotyczące. Kilka lat temu mieliśmy straszną nagonkę, również na tym forum. Spowodowaną zmianą przepisów dotyczących ochrony środowiska. Wiele "autorytetów" przepowiadało rychły koniec świata! ( krótkofalarskiego). Kres aktywności mocami powyżej kilkunastu wat ! I co??? Z 5 lat minęło. Świat się nie zawalił. Ci co chcieli przejść na qrp, zawieśic licencje, teraz 500W używają ! Cały ten wątek to taka akademicka dyskusja. W średniowieczu dyskutowano , rozważano problem, ile diabłów na główce od szpilki się zmieści. A my teraz czy operator na stacji klubowej może sam pracować czy też pod nadzorem i jakim? ! Jak kolega, który policjantem jest. W dodatku wysoko postawionym, wpadnie do klubu, no ale nie wziął licencji z sobą akurat, to może zapracować pod znakiem klubowym??? Albo nawet własnym? Czy też funkcjonariusze z ABW są potrzebni???
73
Dla co nie których całe krótkofalarstwo to 3 kanały directowe i 3 lokalne przemienniki FM ! To jest dopiero prawdziwa dvpa ( cytat z SQ6ADE) ! Współczuć??? Przeszkadzać nie przeszkadza. Ale żałosne. Strasznie żałosne i dołujące !!! _________________ 73 Marek sp6nic | | | sq6ade | 20.12.2014 00:36:35 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15172 #2005084 Od: 2008-3-21
Ilość edycji wpisu: 2 | sp6nic pisze:
Dla co nie których krótkofalarstwo to 3 kanały directowe i 3 lokalne przemienniki FM ! To jest dopiero prawdziwa dvpa ( cytat z SQ6ADE) ! Współczuć??? Przeszkadzać nie przeszkadza. Ale żałosne. Strasznie żałosne !!!
To tylko hobby i każdy bierze z tego to na na co ma chęć. To proste.
Po co te spazmy ?
Nie podoba Ci się FM i RPT to nie właź tam i nie przeszkadzaj innym. _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
| | | usuniety8_02_2021 | 20.12.2014 10:54:25 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Suszec JO90JB
Posty: 9221 #2005165 Od: 2008-10-24
| SP8LBK pisze: SQ9JXB pisze:
Andrzej
A może rozumieją ten zapis jako prawo zwyczajowe( które co niektórzy przedkładają nad stanowione) które nijak się ma do stanu faktycznego prawa stanowionego i dlatego im sie wydawało że zapis jest dobry? A co do prawników, powinno być co najmniej dwóch co to wiedzą co w trawie "prawnej" piszczy. Jeden prawnik nie ogarnie wszystkiego, a będzie analizował tylko to, co zostanie zapisane w propozycjach nic innego.
Widzę Janku, że nie masz zielonego pojęcia o procesie legislacyjnym obowiązującym w RP. Na wszystkimi etapami projektu pracują prawnicy MAiC, Rządowego Centrum Legislacji a czasem potrzeba jest także opinia prawników Komisji Prawniczej. Jak to wygląda "w praniu" możesz tu zobaczyć przykład: http://legislacja.rcl.gov.pl/docs//519/139287/139316/dokument132912.pdf I jeszcze pytanie. Dlaczego tylko dwóch prawników a nie trzech a może nie mniej niż czterech.
Andrzej
Prawnicy pracują nad zapisami które dostana , jak dostaną ogólnik to co? będą go rozmieniać na drobne czy od razu masz odpowiedź i wskazanie do obowiązującego zapisu, jakby PZK zapisał konkretnie w propozycji coś na wzór tego co napisalem wcześniej to na pewno wyjaśnienie byłoby inne albo i nawet akceptacja zapisu.
Andrzej nie zarzucaj mi niewiedzy jak mnie nie znacz i nie wiesz z czym i kim mam na codzień do czynienia Też mam kontakty z prawnikami od prawa pracy i uwierz mi że wiem jak to sie odbywa. Praca np. nad ZUZP`em też nie jest łatwa, a pomagają prawnicy ze strony pracodawcy jak i Organizacji Związkowych.
Jeden prawnik nie ogarnie wszystkiego to pewne. Pracodawca ma kilku prawników a w procesach czy to wartościowania stanowisk pracy czy opracowywania nowego ZUZP`u to zatrudnia specjalistów w tej dziedzinie. | | | Electra | 22.11.2024 16:45:00 |
|
| | | SP2LIG | 20.12.2014 13:14:11 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #2005202 Od: 2009-3-16
Ilość edycji wpisu: 1 | SQ8MXS pisze:
..... Zacznijcie koledzy szanować rozmówców nie w kontekście tego jak piszą tylko co piszą, bo na razie to jeden struga nadwornego prawnika, drugi od czasu do czasu dobije postem o numerze 8134 co by sobie statystyki podnieść i zaistnieć w tłumie, trzeci wyrwie się z poezją, a na koniec czwarty wyjedzie z hasłem, że skoro wszyscy łamią prawo to i my też możemy.
na pohybel, a co.....
Kolego, czy Ty kiedykolwiek zastanowiłeś się nad treścią swoich wpisów, usiłujesz brylować tym jaki to Ty jesteś praworządny gości o własnym mniemaniu wysokiej kultury już nie wspomnę, wszystko i wszystkich usiłujesz dogiąć do Twojego poziomu, każdy z którym dyskutujesz zmuszony jest udowadniać Tobie że nie jest wielbłądem. Najbardziej bulwersująca jest Twoja pruderia, Twoje zakłamanie oraz to że kierujesz się najniższymi pobudkami np. zazdrością. Jak nie kumasz o co chodzi to patrz wyżej. Na pohybel, a co..... Zaczynasz zachowywać się impertynencko wręcz powiedziałbym po prostacku. Przemyśl sprawę, może warto odpuścić. ___________ Greg SP2LIG | | | usuniety8_02_2021 | 20.12.2014 15:22:01 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Suszec JO90JB
Posty: 9221 #2005256 Od: 2008-10-24
| SP2LIG pisze: SQ8MXS pisze:
..... Zacznijcie koledzy szanować rozmówców nie w kontekście tego jak piszą tylko co piszą, bo na razie to jeden struga nadwornego prawnika, drugi od czasu do czasu dobije postem o numerze 8134 co by sobie statystyki podnieść i zaistnieć w tłumie, trzeci wyrwie się z poezją, a na koniec czwarty wyjedzie z hasłem, że skoro wszyscy łamią prawo to i my też możemy.
na pohybel, a co.....
Kolego, czy Ty kiedykolwiek zastanowiłeś się nad treścią swoich wpisów, usiłujesz brylować tym jaki to Ty jesteś praworządny gości o własnym mniemaniu wysokiej kultury już nie wspomnę, wszystko i wszystkich usiłujesz dogiąć do Twojego poziomu, każdy z którym dyskutujesz zmuszony jest udowadniać Tobie że nie jest wielbłądem. Najbardziej bulwersująca jest Twoja pruderia, Twoje zakłamanie oraz to że kierujesz się najniższymi pobudkami np. zazdrością. Jak nie kumasz o co chodzi to patrz wyżej. Na pohybel, a co..... Zaczynasz zachowywać się impertynencko wręcz powiedziałbym po prostacku. Przemyśl sprawę, może warto odpuścić. ___________ Greg SP2LIG
Greg
Nie spodziewałem sie że to napiszesz. | | | sq5abg | 20.12.2014 16:29:46 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 348 #2005307 Od: 2011-9-20
| [quote=SQ9JXB]SP2LIG pisze: SQ8MXS pisze:
..... Zacznijcie koledzy szanować rozmówców nie w kontekście tego jak piszą tylko co piszą, bo na razie to jeden struga nadwornego prawnika, drugi od czasu do czasu dobije postem o numerze 8134 co by sobie statystyki podnieść i zaistnieć w tłumie, trzeci wyrwie się z poezją, a na koniec czwarty wyjedzie z hasłem, że skoro wszyscy łamią prawo to i my też możemy.
na pohybel, a co.....
Greg
Nie spodziewałem sie że to napiszesz.
Proponuję zamknąć ten wątek , bo to już nie dyskusja mająca dac jakiś owoc a zwyczajna "pyskówka" pań z pod magla | | | polleck | 20.12.2014 17:08:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 427 #2005322 Od: 2011-1-13
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | ile można ględzić o tym samym. RATUNKU! | | | SQ8PIW | 21.12.2014 10:09:10 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO11ev49AQ
Posty: 1587 #2005703 Od: 2011-2-18
|
Ha,ha ha....wiedziałeś co robisz ,dzięki Bogu już 11-ta strona. _________________ Lepiej, siedzieć pod lipą i pisać, niż pisać lipę i.... siedzieć.
Val de Mar ex SP 0109 SE | | | SP8LBK | 21.12.2014 19:43:47 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraśnik KO10CX
Posty: 5366 #2006028 Od: 2010-8-3
Ilość edycji wpisu: 6 | Jeszcze pociągniemy kilka stron Mam nadzięję, że ktoś, ktokolwiek ma elementarne pojęcie o obowiązującym nas prawie to zrozumie. Proszę dokładnie przeczytać co i na jakiej podstawie prawnej zawartej w aktualnie obowiązującym PT może być uregulowane w nowym rozporządzeniu w sprawie pozwoleń w SRA Na podstawie art. 148 ust. 4 ustawy z dnia ……….. r. - Prawo telekomunikacyjne (Dz. U. Nr……, poz. ) zarządza się, co następuje: § 1. Rozporządzenie określa, zgodnie z Regulaminem Radiokomunikacyjnym.............. 1) rodzaje pozwoleń dla służby radiokomunikacyjnej amatorskiej na używanie urządzeń radiowych nadawczych lub nadawczo-odbiorczych, zwanych dalej "pozwoleniami"; 2) zasady identyfikacji radiostacji amatorskich pracujących z terytorium Rzeczypospolitej Polskiej; 3) wymagania niezbędne do uzyskania pozwoleń; 4) okresy ważności pozwoleń. I to jest koniec delegacji ustawowej i nie ma możliwości wprowadzenia innych zmian. Faktem jest, że my krótkofalowcy uważamy, że pozwolenia klubowe są innym rodzajem pozwoleń niż pozwolenia dla osób indywidualnych i dlatego to zapisaliśmy w swoim projekcie. Pomimo, że są to także pozwolenia kat, 1 to jednak dla ich uzyskania są inne wymagania i inny jest ich status, np nie są , bo nie mogą być pozwoleniami CEPT, co jednak nie zmienia to faktu, że te pozwolenia wydawane są dla osób prawnych i stowarzyszeń zwykłych w rozumieniu do ustawy o stowarzyszeniach a nie dla ich klubów. Nigdzie i nigdy nie zostało napisane w naszym prawie, że osoba prawna lub stow. zwykłe ma prowadzić klub, czy inne kółko zainteresowań i prowadzić w nim ogólnie pojęte szkolenia. Tak więc nie ma możliwości prawnych wprowadzenia do obiegu prawnego pozwoleń klubowych a co za tym idzie okeślenia w nich zadad i sposobów wykorzystania tych pozwoleń w zakresie pracy na r-stacji klubowej. Sama treść pozwolenia tzw. klubowego określa wyłącznie warunki jego wykorzystania, czyli moc, częstotliwości pracy itd, określa miejsce zainstalowania r-stacji oraz osoby odpowiedzialne za jej prawidłową pracę na określownych w nim warunkach. Nie ma także oficjalnie zatwierdzonego wzoru pozwolenia tzw. klubowego, jest tylko wzór wniosku dla osoby prawnej lub stow. zwykłego, bez użycia słów "pozwolenie klubowe". Także żadne dotychczas obowiązujące nas rozporządzenie nie regulowało jasno tych kwesji i nikomu, ani krótkofalowcom ani ministerstwu a tym bardziej UKE to nie przeszkadzało. Czyli działa zasada, co nie nie jest wprost zabronione, jest dozwolone. Jak widzimy w tej dyskusji, brak takiego zapisu przeszkadza tylko kilku krótkofalowcom. Dlatego też w najnowszej treści projektu rozporządzenia MAiC ta kwestia nie została określona, lecz zaznaczona w uzasadnianiu projektu jako "nie nieniemożliwia się", czyli nie zabrania się prowadzenia szkoleń, bo nie można zabronić czegoś co jest dotychczas nie zabronione, czu uniemożliwione. Jeśli chcemy te sprawy uregulować to trzeba wpierw zmienić a w zasadzie dopisać w PT, czyli dać delegację ustawową do wprowadzenia takich zapisów w akcie niższego rzędu, jakim jest rozporządzeni, poprzez uzupełnienie o kolejne punkt, np: Zasady pracy na radiostacji amatorskiej Prawda, że proste. Tylko, że jak Prezes PZK prosi https://pzk.org.pl/news.php?readmore=2568 o wnoszenie swoich propozycji i uwag to żaden z obecnych tu krytykantów nie odzywa się. Dyskusja o projekcie rozporządzenia w sprawie pozwooleń ciągnie się przez kolejne kilkanaście miesięcy. Trwają konsultacje spełeczne, o których informacje podawane są bieżące, w których może wziąźć udział każdy obywatel RP. I co, cisza. Czekają tylko aby ktoś za nich to zrobił aby na koniec przywalić mu kopa, bo wg nich moża było to zrobić inaczej. _________________ Vy 73 Andrzej SP8LBK | | | SP2LIG | 23.12.2014 12:18:09 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #2006991 Od: 2009-3-16
Ilość edycji wpisu: 1 | Program UKE przewiduje że wszystkie sesje egzaminacyjne na świadectwo operatora w służbie radiokomunikacji amatorskiej w roku 2015 będzie obowiązywał oprócz testów m in egzamin praktyczny z obsługi sprzętu radiowego, zapewne nie o obsługę lutownicę chodzi. Gdzie zdający mają nauczyć się powyższego kiedy prawo zabrania im posiąść stosowną praktykę w obsłudze rzeczonego sprzętu ????? Jedenaście stron toczy się totalnie nic nie dający spór czy można czy nie.
Pytanie kieruję do kolegów ortodoksów stróżów prawa, oczekuję konkretnej wyjaśniającej odpowiedzi na rozwiązanie powyższego problemu. Wszelkie złośliwości możecie sobie podarować. ___________ Greg SP2LIG | | | Bodek | 23.12.2014 12:56:33 |
Grupa: Użytkownik
QTH: śląskie
Posty: 603 #2007020 Od: 2013-6-21
Ilość edycji wpisu: 3 | SP2LIG pisze:
Program UKE przewiduje że wszystkie sesje egzaminacyjne na świadectwo operatora w służbie radiokomunikacji amatorskiej w roku 2015 będzie obowiązywał oprócz testów m in egzamin praktyczny z obsługi sprzętu radiowego, zapewne nie o obsługę lutownicę chodzi. Gdzie zdający mają nauczyć się powyższego kiedy prawo zabrania im posiąść stosowną praktykę w obsłudze rzeczonego sprzętu ????? Jedenaście stron toczy się totalnie nic nie dający spór czy można czy nie.
Pytanie kieruję do kolegów ortodoksów stróżów prawa, oczekuję konkretnej wyjaśniającej odpowiedzi na rozwiązanie powyższego problemu. Wszelkie złośliwości możecie sobie podarować. ___________ Greg SP2LIG
Nie poczuwam się do miana ortodoksa, ale jeśli miałbym coś poradzić to proponuję zwrócić się z pytaniem do pomysłodawcy czyli UKE. Zwróciłbym się z pytaniem również do macierzystej organizacji jak w świetle obowiązujących przepisów nabywać praktykę, w Twoim przypadku to zdaje się PZK. Poza tym chciałbym uspokoić Ciebie, bo w dokumencie czytam o praktyce w obsłudze sprzętu, a nie praktycznym przeprowadzaniu łączności, czyli włączanie, kręcenie gałą, dostrajanie - tak bym to widział. Nie sądzę żeby UKE dopuszczało na egzaminie czyli przed uzyskaniem świadectwa, do nadawania bez uprawnień (po pod jakim znakiem, chyba nie klubowym, gdzie jaki klub w UKE? Chyba że zaraz przeczytam, że pod nadzorem szefa delegatury to nic już nas nie obowiązuje). _________________ Bogdan, Katowice. | | | SP2LIG | 23.12.2014 13:09:44 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #2007024 Od: 2009-3-16
| Bodek pisze: SP2LIG pisze:
Program UKE przewiduje że wszystkie sesje egzaminacyjne na świadectwo operatora w służbie radiokomunikacji amatorskiej w roku 2015 będzie obowiązywał oprócz testów m in egzamin praktyczny z obsługi sprzętu radiowego, zapewne nie o obsługę lutownicę chodzi. Gdzie zdający mają nauczyć się powyższego kiedy prawo zabrania im posiąść stosowną praktykę w obsłudze rzeczonego sprzętu ????? Jedenaście stron toczy się totalnie nic nie dający spór czy można czy nie.
Pytanie kieruję do kolegów ortodoksów stróżów prawa, oczekuję konkretnej wyjaśniającej odpowiedzi na rozwiązanie powyższego problemu. Wszelkie złośliwości możecie sobie podarować. ___________ Greg SP2LIG
Nie poczuwam się do miana ortodoksa, ale jeśli miałbym coś poradzić to proponuję zwrócić się z pytaniem do pomysłodawcy czyli UKE. Zwróciłbym się z pytaniem również do macierzystej organizacji jak w świetle obowiązujących przepisów nabywać praktykę, w Twoim przypadku to zdaje się PZK. Poza tym chciałbym uspokoić Ciebie, bo w dokumencie czytam o praktyce w obsłudze sprzętu, a nie praktycznym przeprowadzaniu łączności, czyli włączanie, kręcenie gałą, dostrajanie - tak bym to widział. Nie sądzę żeby UKE dopuszczało na egzaminie czyli przed uzyskaniem świadectwa, do nadawania bez uprawnień (po pod jakim znakiem, chyba nie klubowym?).
Akurat tak się składa prze PZK nie ma głosu w tym temacie, tj w temacie egzaminów przed komisją państwową czyli przed UKE. Wiec kierunek wskazany przez Ciebie jest niewłaściwym. Jeżeli nawet chodzi o różną interpretacje praktycznej obsługi to tak lub inaczej gdzieś ci koledzy powinni się nauczyć żeby zaliczyć egzamin. Gdzie i kiedy ????
Jeżeli UKE wprowadził taką część(jest wyraźny podział na testy i praktykę) egzaminu to zapewne zgodnie z prawem obowiązującym w Najjaśniejszej Dalej oczekuję konkretnej odpowiedzi. ____________ Greg SP2LIG | | | Electra | 22.11.2024 16:45:00 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|