Klubowicz nadaje /p /m
Klubowicz bez licencji w terenie.
Jeszcze pociągniemy kilka stron wesoły
Mam nadzięję, że ktoś, ktokolwiek ma elementarne pojęcie o obowiązującym nas prawie to zrozumie.
Proszę dokładnie przeczytać co i na jakiej podstawie prawnej zawartej w aktualnie obowiązującym PT może być uregulowane w nowym rozporządzeniu w sprawie pozwoleń w SRA
Na podstawie art. 148 ust. 4 ustawy z dnia ……….. r. - Prawo telekomunikacyjne (Dz. U. Nr……, poz. ) zarządza się, co następuje:
§ 1. Rozporządzenie określa, zgodnie z Regulaminem Radiokomunikacyjnym..............
1) rodzaje pozwoleń dla służby radiokomunikacyjnej amatorskiej na używanie urządzeń radiowych nadawczych lub nadawczo-odbiorczych, zwanych dalej "pozwoleniami";
2) zasady identyfikacji radiostacji amatorskich pracujących z terytorium Rzeczypospolitej Polskiej;
3) wymagania niezbędne do uzyskania pozwoleń;
4) okresy ważności pozwoleń.

I to jest koniec delegacji ustawowej i nie ma możliwości wprowadzenia innych zmian.
Faktem jest, że my krótkofalowcy uważamy, że pozwolenia klubowe są innym rodzajem pozwoleń niż pozwolenia dla osób indywidualnych i dlatego to zapisaliśmy w swoim projekcie. Pomimo, że są to także pozwolenia kat, 1 to jednak dla ich uzyskania są inne wymagania i inny jest ich status, np nie są , bo nie mogą być pozwoleniami CEPT, co jednak nie zmienia to faktu, że te pozwolenia wydawane są dla osób prawnych i stowarzyszeń zwykłych w rozumieniu do ustawy o stowarzyszeniach a nie dla ich klubów.
Nigdzie i nigdy nie zostało napisane w naszym prawie, że osoba prawna lub stow. zwykłe ma prowadzić klub, czy inne kółko zainteresowań i prowadzić w nim ogólnie pojęte szkolenia. Tak więc nie ma możliwości prawnych wprowadzenia do obiegu prawnego pozwoleń klubowych a co za tym idzie okeślenia w nich zadad i sposobów wykorzystania tych pozwoleń w zakresie pracy na r-stacji klubowej. Sama treść pozwolenia tzw. klubowego określa wyłącznie warunki jego wykorzystania, czyli moc, częstotliwości pracy itd, określa miejsce zainstalowania r-stacji oraz osoby odpowiedzialne za jej prawidłową pracę na określownych w nim warunkach.
Nie ma także oficjalnie zatwierdzonego wzoru pozwolenia tzw. klubowego, jest tylko wzór wniosku dla osoby prawnej lub stow. zwykłego, bez użycia słów "pozwolenie klubowe".
Także żadne dotychczas obowiązujące nas rozporządzenie nie regulowało jasno tych kwesji i nikomu, ani krótkofalowcom ani ministerstwu a tym bardziej UKE to nie przeszkadzało. Czyli działa zasada, co nie nie jest wprost zabronione, jest dozwolone. Jak widzimy w tej dyskusji, brak takiego zapisu przeszkadza tylko kilku krótkofalowcom. Dlatego też w najnowszej treści projektu rozporządzenia MAiC ta kwestia nie została określona, lecz zaznaczona w uzasadnianiu projektu jako "nie nieniemożliwia się", czyli nie zabrania się prowadzenia szkoleń, bo nie można zabronić czegoś co jest dotychczas nie zabronione, czu uniemożliwione.
Jeśli chcemy te sprawy uregulować to trzeba wpierw zmienić a w zasadzie dopisać w PT, czyli dać delegację ustawową do wprowadzenia takich zapisów w akcie niższego rzędu, jakim jest rozporządzeni, poprzez uzupełnienie o kolejne punkt, np: Zasady pracy na radiostacji amatorskiej
Prawda, że proste. Tylko, że jak Prezes PZK prosi https://pzk.org.pl/news.php?readmore=2568
o wnoszenie swoich propozycji i uwag to żaden z obecnych tu krytykantów nie odzywa się. Dyskusja o projekcie rozporządzenia w sprawie pozwooleń ciągnie się przez kolejne kilkanaście miesięcy. Trwają konsultacje spełeczne, o których informacje podawane są bieżące, w których może wziąźć udział każdy obywatel RP.
I co, cisza. Czekają tylko aby ktoś za nich to zrobił aby na koniec przywalić mu kopa, bo wg nich moża było to zrobić inaczej.


  PRZEJDŹ NA FORUM