Klubowicz nadaje /p /m
Klubowicz bez licencji w terenie.
Marku SQ8MXS Nie bierz za bardzo do siebie moich uwag. Ot spostrzeżenie ogólne z mojej strony. Obecna sytuacja jest jaka jest. Nikt nie zaprzeczy że to co napisałem jest fałszywe. Nas, przepisów nas dotyczących, też to dotyczy. Ja przywykłem. Nie jest mi nawet z tym wcale zle. Krótkofalarstwo uprawiam. Moi koledzy, koleżanki również. Nawet się rozwijamy. Nowe anteny, lepszy sprzęt, programy, ciekawsze łączności, lepsze wyniki w zawodach. Wiem co wcześniej pisałeś. Próbujesz bronic "państwa prawa" sam często łamiąc i przekraczając te prawo. I OK ! Ja to nawet popieram! Mam na myśli "prawo" nas HAM-ów dotyczące. Kilka lat temu mieliśmy straszną nagonkę, również na tym forum. Spowodowaną zmianą przepisów dotyczących ochrony środowiska. Wiele "autorytetów" przepowiadało rychły koniec świata! ( krótkofalarskiego). Kres aktywności mocami powyżej kilkunastu wat ! I co???
Z 5 lat minęło. Świat się nie zawalił. Ci co chcieli przejść na qrp, zawieśic licencje, teraz 500W używają ! Cały ten wątek to taka akademicka dyskusja. W średniowieczu dyskutowano , rozważano problem, ile diabłów na główce od szpilki się zmieści. A my teraz czy operator na stacji klubowej może sam pracować czy też pod nadzorem i jakim? ! Jak kolega, który policjantem jest. W dodatku wysoko postawionym, wpadnie do klubu, no ale nie wziął licencji z sobą akurat, to może zapracować pod znakiem klubowym??? Albo nawet własnym? Czy też funkcjonariusze z ABW są potrzebni??? wesoły

73

Dla co nie których całe krótkofalarstwo to 3 kanały directowe i 3 lokalne przemienniki FM ! To jest dopiero prawdziwa dvpa ( cytat z SQ6ADE) ! Współczuć??? Przeszkadzać nie przeszkadza. Ale żałosne. Strasznie żałosne i dołujące !!!


  PRZEJDŹ NA FORUM