Znaki stacji krótkofalarskichHF, SN, SO, SP, SQ, SR, 3Z | |
| | sp2bmx | 31.08.2017 14:36:00 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 126 #2460341 Od: 2015-7-1
| Kilkanaście lat temu /2003/ zmieniłem sufiks na jednoliterowy. Był to mój największy, krótkofalarski błąd w życiu. Owszem dla bla, bla na 80-ce czy 2-ce tak ale znak z jednoliterowym sufiksem absolutnie nie nadaje się do pracy wyczynowej. Pewnie że DX-QSO się robiło ale znacznie większym trudem. Praca simpleksem była prawie niemo9żliwa. Nadając raz znak i jeżeli dx mi odpowiadał ja go nie słyszał. Inni jeszcze nadawali. Nadając swa razy wprowadzałem go w błąd. A przy ekspedycjach nie było ani czasu ani możliwości jego /znaku/ poprawić. Ponadto sufiksów jednoliterowych jest znacznie mnij /choć ich ilość rośnie a korespondent jest przygotowany na dwie lub trzy litery. Wielokrotnie miałem pytanie SP2B? Nadawać wielokrotnie BBBBBBB czy dwu- trzykrotnie SP2B. Znaku nie należ udziwniać. Nic to nie daje a może tylko utrudnić. Powtarzam, nie chodzi mi o bla, bla na 80-ce czy 2 m. Bo wtedy to może być i SP0C2H5OH. Najwyżej wywoła uśmiech u korespondenta. Pozdrawiam SP2BMX | | | Electra | 04.05.2024 13:02:58 |
|
| | | sp9uxy | 31.08.2017 14:42:57 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice
Posty: 2075 #2460344 Od: 2009-8-25
| [quote=SP95094KA]rad_n pisze: SP95094KA pisze:
Po pierwsze - info: Mam bardzo sprawny system anten dookólnych na 2 metry i kiedy są poważne zawody, mało co słychać od azymutu 20 do azymutu 160 Kiedy odbieram sygnał na granicy szumów - dokręcam systemem 2 x 9 el. Yagi i szukam tego słabego sygnału od azymutu 160 do azymutu 0 do 20 Ale! Bywa że z azymutu 230 zaczynam dobrze odbierać stację ze Szwecji A z kolei z azymutu 320 zaczynam dobrze odbierać stacje znad Adriatyku (nieraz z drugiej strony Adriatyku)
Pytanie do forumowych guru:
Jak to możliwe o czym piszę Interesują mnie poważne odpowiedzi a nie o adwokatach i obcej cywilizacji
Bo nastawiasz się na słuchanie dalekich łączności SSB/CW zapominając całkiem o "zwyczajnych" lokalnych łącznościach FM (direct i przez przemienniki) czy o sieciach typu D-Star/DMR/Wires-X/FM-link? Nic dziwnego że nie będziesz słyszał mojego "mysiego ogona" z ręczniaka o mocy 5W.
Edit: Krótkofalarstwo to nie tylko "łączności wyczynowe" (contesty, DX-y, tropo, EME, duże ODX itp.), to także takie "trywialne" rzeczy jak gadanie z Baofenga przez przemiennik (czy directem) czy sieć APRS.
Czy możesz jaśniej ?
Powtórzę pytanie
Mam bardzo sprawny system anten dookólnych na 2 metry i kiedy są poważne zawody, mało co słychać od azymutu 20 do azymutu 160 Kiedy odbieram sygnał na granicy szumów - dokręcam systemem 2 x 9 el. Yagi i szukam tego słabego sygnału od azymutu 160 do azymutu 0 do 20 Ale! Bywa że z azymutu 230 zaczynam dobrze odbierać stację ze Szwecji A z kolei z azymutu 320 zaczynam dobrze odbierać stacje znad Adriatyku (nieraz z drugiej strony Adriatyku)
Jak to możliwe o czym piszę Dodam że interesuje mnie wtedy częstotliwość li tylko w okolicach 144.300 (przemienniki i kanały direct mnie wtedy zupełnie nie interesują, na to mam czas poza zawodami i wzmożonym ruchem spowodowanym podwyższonymi warunkami propagacyjnymi) [/quote]
Może to Aurora. | | | SP1AP | 31.08.2017 14:58:03 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2460346 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 4 | rad_n pisze:
Mimo że swoboda w wyborze znaków jest już od paru lat, to wielu krótkofalowców w Polsce nadal jest "zdziwionych" (zarówno tym że cyferka może być dowolna, jak i tym że prefiks jak i sufiks może być dowolny i można go sobie wybrać)
Widać, że Ty na pasmach nie pracujesz, więc nie wiesz, że również niejeden nadawca zagraniczny bywa zdziwiony obecnym bałaganem cyfrowym w polskich znakach, bo przez kilkadziesiąt lat byliśmy w świecie znani z cyfrowego uporządkowania terytorialnego naszych pozwoleń i do wielu polskich dyplomów na tej podstawie ubiegali się inni(nie tylko my - sic!) o te dyplomy. No ale jeśli wolimy bajzel terytorialny w znakach, to cóż na to można poradzić?
Aż strach pomyśleć co by było, gdyby USA lub Brazylia zrobiła u siebie "taki porządek" z cyframi!
@SP9UXY jak widzę to wcale się nie orientujesz, co oznacza łamanie znaku przez "P"(portable). Chyba Ci się myli z 2-gim QTH z czasów "starej komuny".
Po kilku godzinach widzę, że dobrze przewidywałem, iż "znafca ot fszystkiego" znów się użali pseudo-adminowi, a ten podjudzony przez niego zrobi kolejne świństwo pomijając regulamin w majestacie właśnie regulaminu. Taki admin, który nie widzi obrzucania się ciężkimi epitetami innych userów, a daje się ustawiać przeciwko komuś nie piszącemu wulgaryzmów jest w moich oczach godny pożałowania i nie zastanawia się, dlaczego wogóle podjął się roli admina, bo nie ma o niej zbyt wielkiego pojęcia. Żal mi go, naprawdę! A wiem, który to jest, tym bardziej mi go żal. | | | sp2qou | 31.08.2017 14:59:09 |
Grupa: Użytkownik
QTH: IO91TV - Luton UK
Posty: 335 #2460347 Od: 2008-11-4
| sp2bmx pisze:
Bo wtedy to może być i SP0C2H5OH. Najwyżej wywoła uśmiech u korespondenta. Pozdrawiam SP2BMX
Chyba mam za małe doświadczenie w łącznościach lub moze samym nasłuchu ale nie rozszyfrowałem tego znaku.
A co to mojego pierwszego zapytania to widze ze temat po częsci zszedł na boczny plan. A ja mam też plan. chyba mu powiem zeby sie tu zalogował i se sam poczytał co jest napisane. tylko jaki filtr przyjąć do poprawnego zrozumienia treści _________________ Teraz kupuje na www.gieldakrotkofalarska.pl | | | SP1AP | 31.08.2017 15:05:56 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2460351 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 |
*** ZA TEN WPIS UŻYTKOWNIK SP1AP OTRZYMAŁ OSTRZEŻENIE ***
|
EI2KK pisze: SP1AP pisze:
Widać, że Ty na pasmach nie pracujesz, więc nie wiesz, że również niejeden nadawca zagraniczny bywa zdziwiony obecnym bałaganem cyfrowym w polskich znakach, bo przez kilkadziesiąt lat byliśmy w świecie znani z cyfrowego uporządkowania terytorialnego naszych pozwoleń
Zbyszku, o jakim bałaganie piszesz?
Ile stacji ma wydane pozwolenie z cyfrą inną niż domniemany podział na okręgi? Jaki to procent aktywnych stacji, że aż wywołuje zdziwienie u nadawców zagranicznych? Ile QSO rocznie/miesięcznie przeprowadzają te stacje z cyfrą inną niż domniemany podział na okręgi?
Nie bierz tego do siebie personalnie, po prostu chciałbym poznać liczby, fakty pokazujące jak daleko ten 'obecny bałagan cyfrowy w polskich znakach' zaszedł..
Kolejny "znafca", który nie bywa na pasmach i nie zna aktualnych "zdziwień". | | | sp6efy | 31.08.2017 17:28:39 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław JO81nc
Posty: 1039 #2460380 Od: 2011-6-19
| EI2KK pisze: sp6efy pisze:
Ustawiam na wschód..."tam jest na pewno jakaś cywilizacja"
Jasne.. i Zieloną Górę robisz LP
...a Poznań boomem...
Aluzju Ty nie paniał... Nie zamierzam udowadniać, że nie mam garba..
Pracuję na KF/UKF do 40 lat.. Jak usłyszę Twój znak, to na pewno obrócę antenę w przeciwnym kierunku..na LP
_________________ 433.500,145.350,70.260 Janusz, Wrocław JO81nc | | | SQ9MZ | 31.08.2017 21:39:10 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Rybnik
Posty: 1827 #2460445 Od: 2008-10-21
| SP1AP pisze:
Aż strach pomyśleć co by było, gdyby USA...
Przecież w Stanach już dawno aktywne są stacje nadające z [tradycyjnych] okręgów innych, niż wskazuje na to posiadana cyfra w znaku. Nie ma strachu. _________________ Henryk SQ9MZ
________________________________________________________ "Nie można przecież wciąż być uprzejmym i towarzyskim. Po prostu nie można nadążyć." Włóczykij, Dolina Muminków.
| | | sp3hbf | 01.09.2017 17:09:51 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 566 #2460665 Od: 2012-6-15
| SP95094KA pisze:
Witam
Ja przypomnę co niektórym i będę to robił do znudzenia dla tych co znają ale zapomnieli
Z rozdawaniem znaków krótkofalarskich i z ich przyjmowaniem jak dodatkowe swoje nazwisko, nie było problemu do momentu kiedy przyszło rozdawać znaki z pierwszą literą "Q" w sufiksie Wtedy tradycjonaliści i stanicy poprawności w zasadach (niepisanych zasadach) krótkofalarstwa, gremialnie się oburzyli - jak to litera "Q" jest zarezerwowana do kodu "Q" i to jest świętość. Znaki z literą "Q" w sufiksie zaczęto przyznawać kiedy nastąpił na dodatek wysyp chętnych po boomie radia obywatelskiego ( właściwie w trakcie tego boomu) No i się zaczęło ! Kończył się zapas znaków SP z pierwszą literą "W" w sufiksie i nic nie wskazywało na to co nastąpi I to wcale ci z "SP" nie pogardzali tymi naznaczonymi "SQ" w prefiksie To sami "SQ" ciągle czuli się gorsi, pomiatani, że się jakąs wiedzę od "SQ" wymaga a po co ona, ta wiedza, wystarczy sitko do ręki i sobie sikać Cw przestało być obligatoryjnie wymagane (znajomość tego CW) CI z prefiksem "SQ" i bez znajomości CW przeżywali gorzej swoje upośledzenie (w ich mniemaniu) jak kiedyś ci co nie potrafili się CW nauczyć i byli skazani na UKF Z tym że "skazani na UKF" wielu z nich CW się nauczyło i mieli do dyspozycji całe spektrum pasm I się okazywało że wielu z nich jest wybitnymi specami nie tylko od UKF Potem ruszył ostatni i chyba największy desant tych z radia obywatelskiego (końcówka a właściwie upadek świetności CB) Wielu z pochodzeniem po CB uwazało się za wybitnych operatorów - i wielu z nich było dobrymi operatorami Wielu jednak zaczynało w zwyczaje krótkofalarskie wprowadzać zwyczaje kiedyś skopiowane od krótkofalowców ale wypaczone po stażu na CB A niekiedy zwulgaryzowane obyczaje usiłowali wprowadzać Mieli też co niektórzy wybujałe ambicje Dochodziło do skandalicznych sytuacji że desant niedawnych użytkowników radia obywatelskiego opanował jakiś klub ilościowo i [rzy najbliższych wyborach wygrywali w cuglach wszystko Ale! Dochodziło do tego że znany i z ogromnymi tradycjami bogaty klub Znany nie tylko w SP zaczął nagle tracić i majątek i prestiż Wsystko jeszcze działało na zasadzie inercji Ale oznaki upadku już było widać gołym okiem Wchodziły jeszcze inne dodatkowe aspekty pomagające upadkowi Ale to już wiedża desantowcy i ci co "własną piersią" bronili resztek ..... tak resztek - bez skutku
A dzisiaj Panie z tego co widać gołym okiem - Upadek totalny Mogę to rozwinąć dlaczego totalny upadek Ale i tak ci co już wszystko wiedzą - nie tylko będą zniesmaczeni - zostanę na dla nich jeszcze gorszym wrogiem
Nie wymagam aby sie ze mną zgadzano, z tym co tu napisałem Jednak nie zmieni to historii wróć zmaiany historii są obecnie bardzo modne - tyle że to histeria A prawdziwa historia i tak się obroni sama i kiedyś wyjdzie jak.......
Głęboki skłon w przód
Serdecznie pozdrawiam
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią ale na razie jest mała szansa aby ten bajzel który powstał wrócił na swoje tory. Znaki jedno litrowe jeszcze by jakoś przeszły,po cholerę zmieniać znak jaki był znany w całej Polsce np: SP3WWR na SP3R praktycznie każdy znał SP3WWR jako Pana Ryśka teraz po zmianie?? Co to za znak?. Czyżby Pan Rysiek na nowo się urodził?? i zmienił nazwisko!!! . Głupota totalna głupota. A odpowiedzialni za ten stan rzeczy nic z tego nie robią. Szkoda słów i pisania Ci inni i tak będą mieć swoje zdanie.I tego tak szybko się nie zmieni.
VY73! Ryszard.
| | | canis_lupus | 01.09.2017 17:26:16 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7468 #2460667 Od: 2013-7-18
| SP95094KA pisze:
I to wcale ci z "SP" nie pogardzali tymi naznaczonymi "SQ" w prefiksie To sami "SQ" ciągle czuli się gorsi, pomiatani, że się jakąs wiedzę od "SQ" wymaga a po co ona, ta wiedza, wystarczy sitko do ręki i sobie sikać Cw przestało być obligatoryjnie wymagane (znajomość tego CW) CI z prefiksem "SQ" i bez znajomości CW przeżywali gorzej swoje upośledzenie (w ich mniemaniu) jak kiedyś ci co nie potrafili się CW nauczyć i byli skazani na UKF
Nie mogę się zgodzić. Sam się spotkałem, z tekstem: "Jakieś gówniarstwo z SQ się do radia dorwało". _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | sp3hbf | 01.09.2017 17:46:08 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 566 #2460676 Od: 2012-6-15
| Nie mogę się zgodzić. Sam się spotkałem, z tekstem: "Jakieś gówniarstwo z SQ się do radia dorwało".
Po moim otwarciu Klubu SP3PLD też tak było, po zmianie prezesa zrobił się bajzel doszło paru CB-istów i od ręki dostali znaki SQ pomimo że, i ja i inni uczyli tlg. nikt nie chciał jeździć na skuterach. Teraz pozmieniali znaki na SP ale co komu do domu jak dom nie jego!!!?? Taki zawodnik czuje się jak stary wyjadacz a zawołaj go na telegrafii to przerwie łączność bo ma bardzo duże zakłócenia od stacji telegraficznej o czymś to świadczy. Czy jeszcze coś dodać??. Teraz UKE nic nie ma do powiedzenia walą jak im przypadnie do gustu. Kasa się liczy a nie sztuka,sztuką jest ten co zapłaci za wydanie pozwolenia radiowego!!. Tyle w temacie.
| | | sp2qou | 01.09.2017 18:57:43 |
Grupa: Użytkownik
QTH: IO91TV - Luton UK
Posty: 335 #2460697 Od: 2008-11-4
| sp3hbf pisze:
Nie mogę się zgodzić. Sam się spotkałem, z tekstem: "Jakieś gówniarstwo z SQ się do radia dorwało". Po moim otwarciu Klubu SP3PLD też tak było, po zmianie prezesa zrobił się bajzel doszło paru CB-istów i od ręki dostali znaki SQ pomimo że, i ja i inni uczyli tlg. nikt nie chciał jeździć na skuterach. Teraz pozmieniali znaki na SP ale co komu do domu jak dom nie jego!!!?? Taki zawodnik czuje się jak stary wyjadacz a zawołaj go na telegrafii to przerwie łączność bo ma bardzo duże zakłócenia od stacji telegraficznej o czymś to świadczy. Czy jeszcze coś dodać??. Teraz UKE nic nie ma do powiedzenia walą jak im przypadnie do gustu. Kasa się liczy a nie sztuka,sztuką jest ten co zapłaci za wydanie pozwolenia radiowego!!. Tyle w temacie.
@Jacek. w pełni się zgodzę z Twoją wypowiedzią. NIe chce tu prowadzić kolejnej dysputy bo ona w tym temacie ma sie jak PIS do PO i każdy ma swoje racje i nie słucha innych.
A tak teraz troszkę hipotetycznie, coby nie dostać bana od Admina (a jeden ban juz poszedł).
Szanowny kolego SP3HBF. Nie wiem czy to kwestia kompleksów czy nietolerancji Twojej i dosyć dużej grupy kolegów. Ja po zdaniu egzaminy załapałem sie na ostatnią pulę znaków z SP ale juz z Q.. sufiksem. Brnąc głębiej. Tak. też byłem i czasami jestem, jak Ty to nazwałęś CB-istów (wyczułem w tej nazwie odrobine drwiny lub ironii). I jestem dumny z tego. bo ja swego czasu narobiłem wiecje łączności na tym kapryśnym paśnie 11mertów niż coniektórzy "starzy SP wyjadacze".
I tak jak kiedyś napisałem w innym poście. nie oceniaj wszystkich CB radiowców przez pryzmat jednego co moze miał stację koło Ciebie i lepiej mu wychodziła praca na paśmie. To tak samo mogłbym uogólnic ze wszyscy księża to pedofile - bo sie tak jeden czy dwóch znalazło, politycy to złodzieje - tu akurat sie zgodze. Ja z tytułu mjego usytuwania nie miałem możliwości bycia członiem klubu, Lokalizacja była taka ze ani KF ani UKF u mnie nie wchodził w rachube. chyba ze łączności lokalne ale tez tylko w wycinku 30 stopni (reszta do okoła to wysoki wąwóz i las). Pracy na CB uczył mnie Sopocki krótkofalowiec a do tego jeszcze wtedy radiooficer na statku. I tylko Dzieki CB radiu i jemu wiem co wiem. Nie oceniaj tak odrazu ludzi.
Ale to tak było tylko hipotetycznie. _________________ Teraz kupuje na www.gieldakrotkofalarska.pl | | | Electra | 04.05.2024 13:02:58 |
|
| | | SP2LIG | 01.09.2017 20:51:25 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13008 #2460754 Od: 2009-3-16
| [quote=sp6efy]EI2KK pisze: sp6efy pisze:
Ustawiam na wschód..."tam jest na pewno jakaś cywilizacja"
Jasne.. i Zieloną Górę robisz LP
...a Poznań boomem...
Aluzju Ty nie paniał... Nie zamierzam udowadniać, że nie mam garba..
Pracuję na KF/UKF do 40 lat.. Jak usłyszę Twój znak, to na pewno obrócę antenę w przeciwnym kierunku..na LP [/quote
Może okazać się że będziesz miał zdecydowanie lepszy sygnał niż na SP. Jeżeli w te klocki bawisz się 40 lat to wiesz że powyższe może być realne. _______________ Greg SP2LIG | | | sp3mep | 01.09.2017 23:23:58 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3775 #2460835 Od: 2009-2-21
| noo, czyli jak wchodzisz do lokalu z kobietą to nie "przytrzymujesz jej drzwi i nie puszczasz jej przodem"
bo to że tak wypada nie znaczy że tak trzeba, _________________ Jurek ------------------- od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać padającego deszczu, wczoraj wołał mnie na drinka, trzy razy, i to po imieniu, (nie moje :-)) | | | sp3mep | 02.09.2017 00:47:43 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3775 #2460857 Od: 2009-2-21
| "Podobnie jest ze znakami, to że wg Ciebie (i wielu innych, nawet jeśli stanowią większość) "tak wypada" nie znaczy od razu, że tak trzeba"
możemy to odwrócić:
"to że tak można nie znaczy że tak wypada"
i skąd przyszło ci do głowy jakie ja mam zasady ? pewnie się zdziwisz ale nie dopuszczalne by było gdybym sie przeprowadził do W-wy i musiałbym być SP5MEP, bo widzisz ,jak mi dali SP3MEP to tak już (najprawdopodobniej)bedzie zawsze,
i co ty z tym całowaniem w rękę ? za chwilę napiszesz o całowani w d.......
ja pisałem tylko o "puszczaniu kobiety przodem" tak tak, ty jako "znafca" wszystkiegoto napiszesz że jak tłok to trzeba iść pierwszym i pewnie takie inne sretetete, a to jak wypaliłeś z tymi interpunkcjami to tylko świadczy że brak Ci argumentów, w takich chwilach zwykłeś pisać że "za chwile mam lot"
aż dziw że ten drugi "fachofiec" jeszcze nic nie skrobnoł
P.S. cię,ty, z małej litery nie ze względu na brak szacunku ale dlatego że jako rada_n, jesteś,? no kim właściwie jesteś ?
_________________ Jurek ------------------- od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać padającego deszczu, wczoraj wołał mnie na drinka, trzy razy, i to po imieniu, (nie moje :-)) | | | sp9uxy | 02.09.2017 07:27:04 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice
Posty: 2075 #2460889 Od: 2009-8-25
| sp3hbf pisze:
Nie mogę się zgodzić. Sam się spotkałem, z tekstem: "Jakieś gówniarstwo z SQ się do radia dorwało".
Po moim otwarciu Klubu SP3PLD też tak było, po zmianie prezesa zrobił się bajzel doszło paru CB-istów i od ręki dostali znaki SQ pomimo że, i ja i inni uczyli tlg. nikt nie chciał jeździć na skuterach. Teraz pozmieniali znaki na SP ale co komu do domu jak dom nie jego!!!?? Taki zawodnik czuje się jak stary wyjadacz a zawołaj go na telegrafii to przerwie łączność bo ma bardzo duże zakłócenia od stacji telegraficznej o czymś to świadczy. Czy jeszcze coś dodać??. Teraz UKE nic nie ma do powiedzenia walą jak im przypadnie do gustu. Kasa się liczy a nie sztuka,sztuką jest ten co zapłaci za wydanie pozwolenia radiowego!!. Tyle w temacie.
Telegrafia w niektórych mózgach dalej jest obowiązkowa i świadczy o poziomie operatora. | | | sp9uxy | 02.09.2017 07:37:25 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice
Posty: 2075 #2460891 Od: 2009-8-25
| sp2qou pisze:
I jestem dumny z tego. bo ja swego czasu narobiłem wiecje łączności na tym kapryśnym paśnie 11mertów niż coniektórzy "starzy SP wyjadacze".
Piraciłeś na niedozwolonych częstotliwościach ot co. No chyba że na właściwych ale nie wierze. | | | SP9GMK | 02.09.2017 11:00:11 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90OH
Posty: 429 #2460997 Od: 2014-11-25
Ilość edycji wpisu: 1 | SP95094KA pisze:
Pisze Szanowny Pan: cyt. Z punktu widzenia UKE jesteśmy "nikim" ale wielu krótkofalowców ma gdzieś wbite do głowy, że krótkofalowcy są "elitą elit" i domagają się jakiegoś specjalnego traktowania. koniec cyt.
ciśnie się na usta: nie znieważaj robotnika, któren wraz z chłopem i inteligentem pracujoncym, stanowiom zdrowom siłem narodu cytata z: Kabaret Dudek Ucz się Jasiu Dać taki przykład to jakby porównać kolegów myśliwych z Polskiego Związku Łowieckiego do rzeźni pracującej na skalę przemysłową, dla przemysłu spożywczego z Panami Ubojowcami w tej fabryce mięsa
Porównywanie Polskiego Związku Łowieckiego z PZK i Krótkofalowców z Myśliwymi to co najmniej manipulacja. Wie Pan dobrze, ze te dwie grupy społeczne dzieli przepaść - to samo organizacje. PZŁ ma swój pewien określony ustawowo status i jest wykonawcą pewnego zakresu gospodarki Państwa - gospodarki łowieckiej. PZK natomiast nie ma żadnych zadań ustawowych, które mogłoby przekazać swoim członkom. Owszem kiedyś PZK miało status ,,Organizacji Wyższej Użyteczności Publicznej" a w związku z tym Krótkofalowcy byli w pewien sposób elitarni. Dziś już tak nie jest - Częstotliwościami zarządza z ramienia Ministerstwa UKE a nie ,,właściwy Polski Związek Krótkofalowców". Tak naprawdę tych organizacji NIE DA SIĘ z sobą porównać, gdyż PZK de facto nic nie robi i nic nie oferuje swoim członkom poza lepszym lub gorszym funkcjonowaniem biura QSL. O szkoleniu osób chcących rozpocząć przygodę z krótkofalarstwem nawet nie mówię bo to ,,leży i już nawet nie kwiczy". Dla Porównania proszę zobaczyć jak wygląda proces szkolenia stażysty w PZŁ, jak wiele czy to literatury czy opieki organizacyjnej jest dostępnej dla kogoś kto chce zostać ,,rycerzem św. Huberta"(swoistą parafrazę stażu zawarłwem w TYM POŚCIE zachęcam do zapoznania się. Ponadto zwróćmy oczy nasze ku jednostkom terenowym - w przypadku krótkofalowców klubów prawie nie ma a te co są to w większości ledwo dyszą lub się zwijają. W kontrze do tego mamy Koła Łowieckie, których jest w Polsce około 2500. I w jednym i w drugim przypadku organizacje terenowe tworzą ludzie. I w jednym i w drugim przypadku można pozyskiwać ,,świeżą krew" i kształcić nowych - i jakoś jedna organizacja robi to bez problemów a druga(PZK) nie. Jak chodzi o kwestię znaku wywoławczego: Gdyby w środowisku krótkofalarskim Organizacja Wiodąca(PZK) miała choć ułamek takiej renomy jaką ma Polski Związek Łowiecki to można byłoby wprowadzić wewnątrzorganizacyjnie pewne zalecenia odnośnie wykonywania krótkofalarstwa. W przypadku myśliwych robi to poprzez stosowne Uchwały Naczelna Rada Łowiecka i to działa dobrze. A co w przypadku krótkofalowców? W PZK nawet nie istnieją komisje problemowe odpowiedzialne za opracowywanie pewnych ,,zaleceń dla środowiska radioamatorskiego". Gdzie jest komisja szkolenia? Gdzie jest komisja etyki? Gdzie jest komisja kultury i historii? Tylko poprzez wypracowanie jawnych i dostępnych dokumentów organizacyjnych dałoby się usankcjonować czy to ,,okręgi wywolawcze" czy to kwestę wyboru i przydziału znaku. Jednak to też tylko i wyłącznie w warunkach, gdyby PZK jako organizacja reprezentująca krótkofalowców miała na tyle ugruntowaną pozycję aby współdziałać z UKE w pewnych kwestiach - takich jak szkolenie nowych radioamatorów, pozwolenia w służbie amatorskiej, zwalczanie piractwa radiowego i zakłuceń.
SP95094KA pisze:
Kolejnym chwytliwym argumentem jest: cyt. Nazywanie czegoś bajzlem tylko dlatego, że nie nie pasuje do czyichś przyzwyczajeń (i że ten ktoś ma "zawód" bo się spodziewał innej lokalizacji stacji korespondenta, bo się przyzwyczaił do jakiegoś schematu postępowania przez lata i ten schemat przestał działać), świadczy o tzw. koniec cyt.
Tak Szanowny Panie ! To tradycja, spuścizna po byłych ludziach radia, kawał historii tego radia, slang, który wyróżnia miedzy innymi użytkowników tego radia, od powstania tegoż radia Chciałby Szanowny Pan nagle zabronić, wyśmiać, stosowania slangu w każdym innym hobby ?
No więc gdzie jest godne upamiętnienie historii krótkofalarstwa? Muzeum Łowiectwa i Jeźdźectwa znajduje się w Warszawie, Biblioteka PZŁ mieści się w siedzibie Zarządu Głównego PZŁ przy Nowym Świecie w Warszawie a gdzie krókofalowcy mają swoją bibliotekę, gdzie muzeum upamiętniające ludzi i projekty ważne dla całego środowiska radioamatorów, dla historii? Pytałem o to wielokrotnie - choćby w kontekście godnego upamietnienia Ekspedycji Polarnych HF0POL - niestety zostałem ,,zgaszony". Jak chodzi o ,,byłych ludzi radia" - to też trochę śliski temat, gdyż jest Pan świadom mam nadzieję, że wielu tych ,,zasłużonych byłych radiowców" to tak naprawdę ludzie, którzy doprowadzili do całkowitego zaorania PZK po wojnie. Proszę pamietać, że był okres istnienia Ligi Przyjaciół Żołnierza w ramach której krótkofalarstwo było tylko ,,sekcją" jedną z wielu. Czy naprawdę mamy gloryfikować i obdarzać jakąkolwiek czcią ludzi, którzy do upadku krótkofalarstwa po wojnie doprowadzili?
SP95094KA pisze:
I proszę w to nie mieszać ustroju który ponoć przeminął Krótkofalowcy przedwojenni nie posługiwali się slangiem ?
Tylko, że nie da się przejść obojętnie nad tym co było z krótkofalarstwem w poprzednim systemie. Natomiast jak chodzi o ,,przedwojennych krótkofalowców i ,,przedwojenne PZK" to pragnę przypomnieć Panu, iż organizacja, której obaj jesteśmy członkami postanowieniem niezawisłego sądu NIE MA PRAWA DO TEGO ABY UWAŻAĆ SIĘ ZA KONTYNUATORA I SPADKOBIERCĘ PRZEDWOJENNEGO POLSKIEGO ZWIĄZKU KRÓTKOFALOWCÓW. Jeśli dysponuje Pan wyrokiem sądu mówiącym co innego proszę go tutaj przytoczyć. PZK dziś i PZK do 1939 roku to dwie całkowicie inne organizacje.
SP95094KA pisze:
No i jeszcze co do CW Coraz więcej młodych ludzi nie słucha głupstw o słusznym "zejściu" CW Uczą się na potęgę tego CW Bo ? Bo to zaczyna być modne Bo to prestiż Bo jak tu ktoś słusznie zauważył - nie chcą nagle kończyć QSO bo mają zakłócenia telegraficzne Bo jeśli są zawody CW i foniczne zarazem, warto znać obie emisje A jak się wejdzie w świat DXów - też warto mieć możliwość komunikacji z ludźmi bez "mania kompleksu upośledzonego" I właśnie tacy młodzi otwarci na "idzie nowość" i na tradycje Ta ci młodzi stają się SOLĄ KRÓTKOFALARSTWA (tą starą/nową solą)
Proszę mieć na uwadzę jedną sprawę: Dziś CW uczą się ludzie bo tego chcą a nie bo muszą to zrobić aby mieć licencję. To powoduje, że telegrafistami zostają ludzie z pasją a nie tacy, dla których jest to przykry obowiązek by pozyskać licencję i rozmawiać na fonii albo pracować emisjami cyforwymi. I tak właśnie powinno zostać. Osobiście nie neguję CW jako emisji natomiast jestem zdania, że dobrze się stało iż jest to czysto opcjonalna część krótkofalarstwa. Czy myśli Pan, że gdyby ,,za komuny" wymóg CW na egzaminie nie istniał to by był ,,upadek obyczajów"? Ja stawiam tezę, że nie a wręcz wielu pasjonatów radia miałoby szansę na licencję ,,pełną" bez wymuszonej nauki CW aby tylko odbębnić egzamin. I tak jeszcze kończąc: Rozumiem podejście, ,,starej generacji radioamatorów" do ,,elitarności" krótkofalarstwa - natomiast w naszych obecnych warunkach nie ma wystarczających środków, ludzi czy procedur ku temu aby stan choćby taki jak był kiedyś mógł funkcjonować. I proszę nie mieć pretensji do nowych/młodych, że robią coś co wielu starych uważa za abominację - jak ktoś kto zaczyna przygodę z radiem ma dowiedzić się pewnych spraw skoro środowisko nic ku temu nie robi. _________________ Pozdrawiam Grzegorz SP9GMK | HF0POL
Egzamin na Świadectwo radiooperatora klasy A zdany w dniu 18.10.2014 Świadectwo doręczone przez listonosza w dniu 02.01.2015 - 76 dni od egzaminu Wniosek o pozwolenie złożony osobiście w dniu 09.01.2015 w siemianowickim UKE Pozwolenie doręczone przez listonosza w dniu 27.01.2015
To mówił Rejtan-Eksperymentator; Mutant, przebieraniec w gatunku krótkofalowych; bez pojęcia o wyobrażeniu (za Gomoliszewski J. SP3SLU, 2017: post #2421694 - forum PKI) Niektórzy mówią, że to Polarnik organizujący DX-pedycje na Szetlandy...My wiemy tylko, że jego znak wywoławczy to SP9GMK|HF0POL OBRAZEK | | | SP2LIG | 02.09.2017 11:51:31 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13008 #2461029 Od: 2009-3-16
Ilość edycji wpisu: 1 | sp2qou pisze:
..........Ja po zdaniu egzaminy załapałem sie na ostatnią pulę znaków z SP ale juz z Q.. sufiksem. Brnąc głębiej. Tak. też byłem i czasami jestem, jak Ty to nazwałęś CB-istów (wyczułem w tej nazwie odrobine drwiny lub ironii). I jestem dumny z tego. bo ja swego czasu narobiłem wiecje łączności na tym kapryśnym paśnie 11mertów niż coniektórzy "starzy SP wyjadacze".........
........I tylko Dzieki CB radiu i jemu wiem co wiem. Nie oceniaj tak odrazu ludzi.......
SP2QOU.
Nie ma czegoś takiego jak ostatnia pula znaków z prefiksem SP. W zasobach bazy wolnych znaków centrali UKE jest dziesiątki wolnych znaków z rzeczonym prefiksem SP i chyba nigdy nie zostanie wyczerpana. Po prostu nie wiedziałeś gdzie szukać.
Co do drugiej części Twojej wypowiedzi to w pełni zgadzam się z nią. Sam zaczynałem na CB grupa AT(555) i od przejścia na KF potrzebny był mi tylko egzamin na licencję klasy 1, totalnie bez żadnych wieloletnich nasłuchów, stażu klubowego lub wielomiesięcznego kursu. Egzamin w tym CW zdałem bez problemu i od razu na głęboką wodę, tak pozostało do dnia dzisiejszego. Z drogi do KF'u przez CB nigdy nie wstydziłem się ani nigdy nie robiłem z tego tajemnicy.
Posiadam również wiele bardzo egzotycznych kart QSL z egzotycznych krajów DXCC z okresu CB. ______________ Greg SP2LIG
| | | sp9uxy | 02.09.2017 13:23:12 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice
Posty: 2075 #2461059 Od: 2009-8-25
Ilość edycji wpisu: 1 | SP9GMK pisze:
I w jednym i w drugim przypadku można pozyskiwać ,,świeżą krew"
Nie krew tylko farba. | | | sp9uxy | 02.09.2017 14:05:25 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice
Posty: 2075 #2461068 Od: 2009-8-25
Ilość edycji wpisu: 1 | [quote=rad_n]sp9uxy pisze: SP9GMK pisze:
I w jednym i w drugim przypadku można pozyskiwać ,,świeżą krew"
Nie krew tylko farba.
Nie chodzi o zwierzynę tylko nowych członków organizacji Farba w gwarze myśliwskiej to krew zwierzyny a nie krew w ogólności.[/quote]
| | | Electra | 04.05.2024 13:02:58 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|