NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PASMO KF » JAK ZBUDOWAĆ ROTOR

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 12 / 22>>>    strony: 1234567891011[12]1314151617181920

Jak zbudować rotor

  
SP8LBK
25.03.2014 18:33:24
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Kraśnik KO10CX

Posty: 5366 #1791093
Od: 2010-8-3
Robert, ja nic nie pisze o tak dużych antenach ani o zmianie rotora ale o zmianie niektórych rozwiązań konstrukcyjnych jak mocowanie obudów łożysk do rury na cybanty czy sprzęgnięcie rotora z rurą na dwie śruby M8-10mm. To są drobiazgi, które dość szybko napewno staną się problemem. Wystarczy do rury przyspawać kawałek blachy a do niej przykręcić obudowę łożyska. Czy tu oszczędzisz?
_________________
Vy 73
Andrzej SP8LBK
  
Electra12.12.2024 09:39:49
poziom 5

oczka
  
sq5awr
25.03.2014 18:43:11
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 111 #1791099
Od: 2011-4-25
OK, Andrzej, tu się zgadzam trzeba dobrze zamontować bu się "kupy" trzymało. Ale o tym już pisane było, wszelkie skręcanie obejmami nie pomoże, :HI
_________________
Robert, SP5G/3Z5G
  
SP8LBK
25.03.2014 18:59:48
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Kraśnik KO10CX

Posty: 5366 #1791111
Od: 2010-8-3


Ilość edycji wpisu: 1
http://w386.wrzuta.pl/obraz/edytuj/token/2TjgCcBjUuZ/8iunkr/1395769870/img_1204
Nie piszcie o wykonaniu pancernym bo nad łożyskiem ma być dwie duże anteny na 3 metrowej wzmocnionej rurze fi60mm.
Ten łącznik, robiący jednocześnie za sprzęgło jest dlatego, że po jego demontarzu można swobodnie podnieść i wyjąć żyrardowski rotor. Takie gotowe kołnierze do rur znalazłem na złomowisku i nie miałem możliwości zastosowania cieńszych śrub. To jest zdjęcie z początkowej fazy montażu.



_________________
Vy 73
Andrzej SP8LBK
  
SP2LIG
25.03.2014 19:49:46
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: GDYNIA

Posty: 13105 #1791142
Od: 2009-3-16
Chciałem zwolennikom spawania przypomnieć że połączenie spawane/nitowane jest połączeniem nierozłącznym, żeby cokolwiek zmienić trzeba zniszczyć materiał lub spaw/nit. Natomiast połączenie dokonane za pomocą śrub jest połączeniem rozłącznym, gdzie w razie potrzeby zmiany czegokolwiek nic nie będzie zniszczone. Temat do dyskusji.
Zastosowanie jakichkolwiek cybantów lub dziwnych opasek do rzeczonych konstrukcji jest totalną pomyłką czyli podcieraniem tyłka szkłem, chyba że chodzi o mocowanie kabli.
___________
Greg SP2LIG
  
sp3sul
26.03.2014 08:36:41
poziom 5

Grupa: Użytkownik

QTH: Strzelce Kraj. JO72SV

Posty: 507 #1791538
Od: 2009-4-1
Nie chciałbym prowadzić polemiki na temat łączenia elementów ze sobą. Które jest najlepsze a których należy unikać,czy nie stosować w ogóle. Z prostej tylko przyczyny - zaczniemy zbaczać z tematu i pisać skrypty akademickie z tematyki : części maszyn,materiałoznawstwo,naprawa i regeneracja części i podzespołów itd.,itp.. Sięgniemy po wzory,obliczenia, aż w końcu ktoś rozsądny nie wytrzyma tych mądrości i temat zamknie.
Konstrukcje mechaniczne - absolutnie wszystkie,bez wyboru - wymagają połączeń detali ze sobą. Teraz co to ma być,gdzie i w jakich warunkach ma pracować,czy ma to być prototyp,czy konstrukcja docelowa,jaki materiał będzie użyty przy montażu,czy wymaga dodatkowej obróbki mechanicznej,cieplnej itd.,itp. aż dojdziemy do opracowań technologicznych i zależności (wymogów) zalecanych przy tej operacji. I to jest najważniejsze. Ponieważ co można spawać a co skręcać,łączyć na wcisk,sklejać ze sobą,nitować czy lutować - są to procesy technologiczne opracowane do danej operacji, przez świat nauki i techniki. A wszystko to znajdziemy w katalogach,tabelach norm jak i wszelkich poradnikach. Dlaczego taka sugestia z mojej strony - ponieważ nie każdy ukończył politechnikę i jest inżynierem. Mamy jednak wspólną zależność która nas łączy,a jest tym - krótkofalarstwo. Nie gniewaj się Grzegorz (SP2LIG),ale w tym przypadku,gdy jest rozpatrywana sprawa budowy rotora,padają też słowa o jego przeznaczeniu. Czyli w zależności od konstrukcji,materiału z jakiego jest wykonany,gabarytów,rodzaju przekładni itd. - jakie konstrukcje anten (maszty antenowe) nasz rotor może swobodnie obracać, a do jakich ten mechanizm nie stosować. Innymi słowy,dużo piszemy o antenach również. W końcu do tego te mechanizmy są nam potrzebne. I tu bez cybantów (różnego rodzaju) się nie obejdzie. To samo dotyczy opasek przy konstrukcjach antenowych. Ale ja wiem,że rozchodzi Ci się głównie o mechanizm rotora. Lekkie rotory fabryczne powszechnie używane również przez nas,typu Conrad,AR300,Sky Master itp.,mocowane są do masztów za pomocą cybantów. Zgadza się - prawda? Takie same,o lekkiej konstrukcji,lecz mechanizm przekładni wykonany na bazie elementów metalowych,wykonują Koledzy do lekkich i średnich anten UKF jak i KF. Mocowania są najczęściej do masztów,za pomocą cybantów. Wspomniane tu przewymiarowanie jak i zastosowanie wersji pancernej - jak wspomina Andrzej - nie ma tu słuszności zastosowania. Nikt przy zdrowym rozumie,nie będzie montował rotora o wadze ponad 20/30 kg. na maszcie rurowym o średnicy 60 mm.. Prawda? A takie najczęściej możemy "napotkać" na szrocie czy kupić okazyjnie na jakieś wyprzedaży magazynowej. Kupujemy te cięższe i większe,ponieważ mamy większy wybór i spore możliwości ich wykorzystania. Małe wykonujemy najczęściej na bazie silników wraz z przekładnią,np. od wycieraczek samochodowych różnych marek i dołączając drugą przekładnię ale już metalową. Całość sprawnie obudowana,kręci wspaniale przez lata anteny KF. Ona są mocowane u góry masztu i to przy pomocy cybantów. I nie tylko do tego celu,cybanty są upowszechnione w naszych konstrukcjach. Nie tylko mocowanie lżejszych rotorów. Stosujemy je także wszędzie tam,gdzie nie należy (lub nie ma takiej możliwości),zastosowania połączenia śrubowego. Czasami celowo stosuje się cybanty jako elementy łączące,aby uniknąć wiercenia w rurach,blachach czy w samych elementach rotora,a wszystko to po to,aby uniknąć nieodwracalnego procesu ścinania śrub. Cybanty mają różne kształty,różnej są wielkości (rozmiaru) i często są wieloelementowe. Powiem więcej - coraz częściej wypierają połączenia śrubowe. Ja osobiście niem uważam ich zastosowania,jako totalnej porażki. Ale jest to moje zdanie i nie stanowi ono wzoru dla każdego,czy każdemu narzucam ten tok myślenia. Mirek - SP3SUL.
  
SP2LIG
26.03.2014 09:17:03
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: GDYNIA

Posty: 13105 #1791565
Od: 2009-3-16


Ilość edycji wpisu: 1
SP3SUL.

Mirek,ponieważ pierwsza połowa Twojego przydługawego postu jest zaadresowana personalnie do mnie to odpowiedź jest taka: każdy poruszany na tym forum temat w normalny sposób rozchodzi się w poziomie ze względu na wynikające tematy/problemy z tematu zasadniczego. Trudno zakładać specjalny wątek tylko dlatego żeby broń PB nie zboczyć z tematu głównego albo dlatego że to nie podoba się Tobie. To wynika ze specyfiki tematu i nie trzeba kończyć politechniki żeby to zrozumieć. Tym bardziej dziwię się Tobie że czepiasz się o rzeczy bez znaczenia dla tematu głównego. Robisz to praktycznie w każdym swoim poście, do tej pory było to bezosobowa teraz posunąłeś się do personalizacji swojej wypowiedzi. Jeżeli nie masz nic do dodania to może nie wypowiadaj się za innych kolegów którzy być może skorzystają właśnie z takiej formy podpowiedzi innych kolegów.
Wiele innych kolegów również pisze w poziomie a niekoniecznie w pionie wątku i ich zawarte tam informacje są wręcz cenne dla kolegów powiedzmy mniej obytych lub z mniejszym doświadczeniem techniczno/mechanicznym.
Czy ja w swoich postach krytykuje innych, nie co najwyżej wyrażam swój pogląd na dany temat, którego Ty nigdy poparłeś po z punktu jest zły. Czy ja cokolwiek komukolwiek narzucam ??? Nie,zawsze są to swobodne wypowiedzi z których może ktoś skorzystać lub równie może ich nie zauważyć
Generalnie zdecydowana większość kolegów poszukuje tu na forum odpowiedzi na zadane pytania/problemy lub poszukuje ich bez zadawania i dlatego uważam że taka wypowiedź jak Twoja ta zaadresowano do mnie przynosi więcej szkody jak dobrego. Wszystkie posty i te pisane w poziomie i te pisane w pionie przy tym temacie głównym skupiają się w całość.
W przyszłości jak będziesz chciał coś mi przekazać to proszę na priv.
_____________
Greg SP2LIG

P.S. Chciałem jeszcze Tobie przypomnieć że od zamykania wątku jest jego autor lub admin.

  
SP8LBK
26.03.2014 09:46:55
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Kraśnik KO10CX

Posty: 5366 #1791601
Od: 2010-8-3
Jak w pięciu pokojach zamkniemy 5-ciu konstruktorów i damy im jednakowe materiały to otrzymamy 5 różnych rozwiązań konstrukcyjnych i wcale nie wszystkie będą udanymi konstrukcjami.
_________________
Vy 73
Andrzej SP8LBK
  
sp3sul
26.03.2014 10:44:15
poziom 5

Grupa: Użytkownik

QTH: Strzelce Kraj. JO72SV

Posty: 507 #1791677
Od: 2009-4-1
    SP2LIG pisze:

    Chciałem zwolennikom spawania przypomnieć że połączenie spawane/nitowane jest połączeniem nierozłącznym, żeby cokolwiek zmienić trzeba zniszczyć materiał lub spaw/nit. Natomiast połączenie dokonane za pomocą śrub jest połączeniem rozłącznym, gdzie w razie potrzeby zmiany czegokolwiek nic nie będzie zniszczone. Temat do dyskusji.
    Zastosowanie jakichkolwiek cybantów lub dziwnych opasek do rzeczonych konstrukcji jest totalną pomyłką czyli podcieraniem tyłka szkłem, chyba że chodzi o mocowanie kabli.
    ___________
    Greg SP2LIG




Czy to Ty napisałeś Grzegorz? Kończąc pierwszą połowę swojego postu krótkim - Temat do dyskusji. Czy to Twój post i Twoje zdanie,czy też nie?
Jesteś w strasznym błędzie,ponieważ nie zamierzałem w najmniejszym stopniu Ciebie urazić czy wytknąć Ci cokolwiek. Narzucasz swój tok myślenia i każdy ma wykonywać tak,jak sugerujesz. A dlaczego? Ponieważ : cytat " Zastosowanie jakichkolwiek cybantów lub dziwnych opasek do rzeczonych konstrukcji jest totalną pomyłką czyli podcieraniem tyłka szkłem, chyba że chodzi o mocowanie kabli."
To ja narzucam tok myślenia i to ja narzucam swoje zdanie ? Czuję się trochę obrażony Grzegorz. Nie chciałem przytaczać Twojego zdania o "podcieraniu tyłka" za to,że ktoś łączy elementy tak a nie inaczej.. Co to zdanie i szacunek dla tych,co właśnie mocują na cybanty? W zaproszeniu do dyskusji - zapraszałeś wszystkich - wyjaśniłem kilka zaledwie aspektów tego problemu. Dołożę więcej. Przy łączeniu śrubowym,koniecznym jest przewiercenie co najmniej jednego otworu. Często zachodzi potrzeba przewiercenia w jednym elemencie a w drugim nawiercenie i gwintowanie. Można też dwa (i więcej) elementy przewiercić i skręcić je ze sobą przy pomocy śrub. Są jednak elementy,które nie wolno ani nawiercać,anie też przewiercać. Nie można też ich łączyć,poprzez połączenia spawem. Dlaczego? Bardzo często z prostej,lecz nie błahej przyczyny,jaką jest osłabienie materiału. Każdy powstały otwór w materiale,jest już osłabiony w tym miejscu. Każdy element zespawany z drugim,jest również osłabiony w miejscu spawanym. Jest to miejsce trwale połączone,lecz termicznie osłabione - powstanie łuku elektrycznego wraz z wysoką temperaturą wynikającą z tego procesu. Tym samym,rury,blachy czy inne detale użyte do tego połączenia,są narażone na działanie sił niekorzystnych na te elementy. Ale dotyczy to tylko takich metali,takich elementów,które łatwo jest odpuścić a tym samym termicznie osłabić. W przytoczonych prze ze mnie przykładach rotorów fabrycznych i tych "domowej roboty",stosujemy połączenia właśnie cybantami. Czy tu też podważyłem Twoje zdanie? Grzegorz - nie chcę tu nikogo urazić. Czy to Ciebie,czy innych Kolegów. Dlatego napisałem wyraźnie,że jest to moje zdanie i nie każdy musi brać to za wzór. Czy tak ? Napisałem i wiem co. O tych osobach - Administratorach pisałem - w końcu zamkną temat za pisanie nie w temacie czy też celowe zbaczanie z niego. Nie gniewaj się,bo nie masz o co. Mirek SP3SUL.
  
SP2LIG
26.03.2014 11:31:18
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: GDYNIA

Posty: 13105 #1791718
Od: 2009-3-16
Nikt z czytających wątki tego forum nie musi stosować się do treści zawartych w moich wypowiedziach, absolutnie nikt. Natomiast jeżeli dostosuje się to tylko dobrze na tym wyjdzie. Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie krytykuję niczyich pomysłów ani projektów. Wyrażę ewentualnie swoją opinię co nie oznacza że cokolwiek Cyt"
Narzucasz swój tok myślenia i każdy ma wykonywać tak, jak sugerujesz. A dlaczego? " koniec cytatu. Tylko Ty tak to odbierasz ale to już jest Twój problem.
Natomiast zawsze byłem wrogiem łatwizny i stosowania wątpliwych półśrodków, zawsze traktowałem to i określałem bardzo dobitnie jako podcieranie tyłka szkłem z czym nigdy nie ukrywałem się. Teraz masz odpowiedź na Twoje kolejne pytanie: cyt" A dlaczego?." koniec cytatu
Nie będę Tobie wypominał Twoich negatywnych wypowiedzi tu na forum publikowanych na temat spawania zębów kół zębatych lub dotyczączych anteny mojego projektu Kozie Rogi lub wyrażanie innych negatywnych opinii o mojej osobie.
Ja nie odnoszę się negatywnie do Twoich wszelkich pomysłów i nie czyń tego w stosunku do moich, jeżeli coś masz to tak jak wcześniej wspomniałem proszę na priv.
Nie będę tu i teraz dyskutował z Tobą na tematy technologiczne bo być może nikogo to nie interesuje.
Chyba nie da się ukryć że mamy totalnie inną praktykę i doświadczenie techniczno/mechaniczne.

AMEN.
____________
Greg SP2LIG
  
SP8LBK
26.03.2014 11:53:09
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Kraśnik KO10CX

Posty: 5366 #1791725
Od: 2010-8-3


Ilość edycji wpisu: 1
Mirku. Są różne rodzaje spoin i różne metody przygotowania powierzchni, które maja byc zespawane w taki sposób aby wzmacniały konstrukcję a nie ją osłabiały. Tego uczą już w zawodówce mechanicznej.
Polecam http://www.spawalnictwo24.info/spawalnictwo/oznaczeniespoin.html Ja spawam od 15 roku życia bo ojciec miał zakład śrusarsko-spawaniczy i gonił do nauki ojcowskiego fachu.
_________________
Vy 73
Andrzej SP8LBK
  
sp3sul
26.03.2014 12:10:27
poziom 5

Grupa: Użytkownik

QTH: Strzelce Kraj. JO72SV

Posty: 507 #1791742
Od: 2009-4-1
Nawet w 1/10 nie dałeś odpowiedzi na zadane pytania. Cytuj całość a nie wyraz czy pół zdania. Wątpię,aby ktoś zrozumiał o co tak Naprawdę Ci Grzegorz się rozchodzi. Ja też pamiętam,Twoje wyzwiska od UB-ków itp.. Nie zaprzeczam,że wówczas poniosło mnie. Ale teraz,najmniejszej złej uwagi do Ciebie nie miałem. Słowo!!! Jestem tylko przeciwny w wyrażaniu opinii typu - totalna pomyłka. Każdy ma prawo do swoich myśli racjonalizatorskich. Każdy ma prawo stosować swoje pomysły w myśl - potrzeba,matką wynalazku. Mądrzejsi cybanty wynaleźli. Ani nie Ty czy ja. Napisałem tez o tym,że cybanty mają różne wymiary,kształty i mogą się składać z kilku elementów. Ba! Są nawet do specjalnego zastosowania. Są nawet takie,którymi łączysz naprawdę bardzo ciężkie detale. Tu nie chodzi o rurę wydechową. Mają bardzo pożyteczną rolę do spełnienia. A biorąc pod uwagę siły działające na tą "totalną pomyłkę",wytrzymują dużo większe siły składowe w porównaniu do śrub z tym samym gwintem.Ja również stwierdzam,że: Chyba nie da się ukryć że mamy totalnie inną praktykę i doświadczenie techniczno/mechaniczne.
. Mirek SP3SUL.
  
Electra12.12.2024 09:39:49
poziom 5

oczka
  
sp3sul
26.03.2014 12:14:02
poziom 5

Grupa: Użytkownik

QTH: Strzelce Kraj. JO72SV

Posty: 507 #1791746
Od: 2009-4-1
Andrzej - to o czym Ty piszesz,napisałem i ująłem to wcześniej. Mnie akurat nie trzeba nauczać tego zagadnienia. Ale dobrze,że przypominasz o tym. Może ktoś skorzysta?
  
sq5awr
26.03.2014 13:06:25
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 111 #1791815
Od: 2011-4-25


Ilość edycji wpisu: 3
to może, wrócimy do tematu, chcę pokazać czym różni się się przekładnia np. stosowana w rotorach rak i w przemysłowych przekładniach bezluzowych, które są odporniejsze, dokładniejsze jak widać na załączonych obrazkach sposób przełożenia pracy ślmacznicy ze ślimakiem jest bardziej optymalny sprawia że jest bardziej wytrzymalsza.
Jak widać na obrazu poniżej ślimacznica ma odpowiednie wcięcie do średnicy ślimaka, dzięki czemu dokładniej do niego przylega (nie wspomnę o łożyskowaniu) i zwiększa się powierzchnia przylegająca. Nie każda przekładnia tak wygląda, rozróżniane są róźne typy przekładni w zależności od zastosowań. Każda ma swoje wady i zalety, trzeba wybrać taką która dla odpowiedniego zastosowania da większą ilość zalet.

Obrazek
Obrazek

Ale Ci co zgłębiali temat przekładni zapewne wiedzą o czym piszę. Ja wybrałem precyzyjną z większą powierzchnią przylegającą co wg. mnie zwiększy moment trzymający jednocześnie z zwiększeniem wytrzymałości bez zwiększania rozmiarów i wagi. Jednocześnie bezluzowe rozwiązanie przy nie liniowym naporze wiatru na antenę nie rozbija elementów wewnątrz przekładni (przynajmniej w mniejszym stopniu). Jeśli to jest mało można rotor zamontować np. na podstawie której powierzchnia styku z masztem jest poprzez układ sprężynowy (np. od zaworów silnika diesla), wtedy większość siły przejmuje element sprężynujący (dokładnie tak jak to się robi z odciągami masztu by się nie rozciągały.

sorry za ot, bo czytając ostanie posty pisze chyba nie na temat.
_________________
Robert, SP5G/3Z5G
  
SP8LBK
26.03.2014 13:59:33
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Kraśnik KO10CX

Posty: 5366 #1791900
Od: 2010-8-3


Ilość edycji wpisu: 2
Robert, to nie wszystko. Większości z nas przekładnia ślimakowa "z automatu" kojarzy się z przekładnią samohamowną.
Nie jest to do końca prawdą, bo trzeba rozróżnić czy przekładnia ma mieć samohamowność statyczną czy statyczno-dynamiczną a to zalezy od kąta wzniosu zęba ślimaka.
Przy kącie wzniosu pow. 6 stopni przekładnia ślimakowa przestaje być przekładnią samohamowną i nie ma to nic wspólnego z przełożeniem.
To taki drobny szczegół w dyskusji.
Dla tych, którzy jednak chcą sami wykonać rotor od podstaw polecam tę stronę, prawie elementarz konstruktora:
http://www.qnisz.pl/reduktory/przekladnie-slimakowe-motovario-nmrv-i-nrv/
Warto zwrócić uwagę na zależność przełożenia do momentu obrotowego.
_________________
Vy 73
Andrzej SP8LBK
  
sq5awr
26.03.2014 14:41:04
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 111 #1791946
Od: 2011-4-25


Ilość edycji wpisu: 3
Andrzej,
dokładnie to o czym piszesz to następny parametr doboru przekładni względem potrzeb, czy ma być nawrotna i w jakim stopniu. Przy zastosowaniu dodatkowej przekładni napędowej jak to jest w rak lub podobnych z wykorzystaniem silniczka od wycieraczek przekładnia 1 stopnia nie powinna być nawrotna by nie uszkodzić (kolokwialnie: połamać) przekładni 2 stopnia która jest słabsza. No chyba, że 2 stopień też jest z nawrotem (ale już odpowiednio większym :d).

Ja osobiście wybrałem przekładnię bez nawrotu bo stosuje drugi stopień gdzie wykorzystuję przekładnię planetarną o dużym momencie obrotowym. Ogólnie nie ma się co nad tym doktoryzować skoro profesjonalne (nie mówię tu tylko o rozwiązaniach dla krótkofalowców) stosuje się takie rozwiązania - zapewne cel w tym jest bez rozpisywania się jaki i dlaczego.


_________________
Robert, SP5G/3Z5G
  
sq9oub
26.03.2014 19:41:40
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: JO90GA

Posty: 4085 #1792256
Od: 2011-4-11


Ilość edycji wpisu: 5
Jestem w środkowym etapie konstrukcji rotora.



Na filmie nie jest założony jeszcze wałek silnik<->przekładnia. Za parę dni będę miał wytoczony.
Rozpracowałem DATCOMA AP-500. Jak inni popełniłem błąd przy planowaniu. Dałem początkowo sześć magnesów na tarczę aby uzyskać w sterowniku przełożenie jeden impuls to jeden stopień. Na filmie jest tarcza z szecioma magnesami. Przekładnia ma i=60 (przełożenie). Czyli 6 impulsów na jeden obrót wału wejściowego to 1 stopień na wyjściu przekładnii. 6x60=360. Problem wynika z tego że AP-500 zlicza nie impulsy tylko jego zbocza/wzniesienia co daje 2 impulsy zaliczone przez AP-500 na jeden impuls impulsatora a na filmie jest rozdzielczość 0.5 stopnia 1 imp=0.5st:
Obrazek



Usunąłem co drugi magnes i mam teraz idealnie sześć zliczeń AP-500 na jeden obrót czyli równe 6 stopni.

Wyliczyłem że z tym silnikiem to siła obracadła 55Nm. Conrad ma wg. instrukcji 21.5 Nm i plastikowe piasty zamiast łożysk. Powinien dać radę antenom o powierzchni ok. 1.8 m^2
_________________
Jarek
"nawet papier toaletowy się rozwija"
Tel: 100011110001110101010110101101
http://sq9oub.pl.tl
  
SP8LBK
29.03.2014 20:11:48
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Kraśnik KO10CX

Posty: 5366 #1796066
Od: 2010-8-3
jakie to monstrum chcesz obracać tym rotorem jeśli 3el beam na 20m to ok. 0,3m2
_________________
Vy 73
Andrzej SP8LBK
  
SP6IX
29.03.2014 20:12:15
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 8220 #1796069
Od: 2008-3-18
Sprawa z podwójnym impulsem jest prosta do opanowania ,ja ten problem rozwiązałem ustawiając jednym końcem kontaktron w stosunku do magnesów i instalując go w rurce mosiężnej o grubych ściankach.
_________________
http://sp6ix.pl.tl

W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.

Nie znoszę nieuków i arogantów.
  
sq9oub
29.03.2014 21:21:31
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: JO90GA

Posty: 4085 #1796136
Od: 2011-4-11


Ilość edycji wpisu: 5
jakie to monstrum chcesz obracać tym rotorem jeśli 3el beam na 20m to ok. 0,3m2

Andrzej wzorowałem się danymi z instrukcji obsługi rotorów YAESU ściągniętej z strony yaesu.com . Model G-800 ma siłę od 600 do 1000 kgf/cm czyli od 58 Nm do 98.1 Nm. Wg. niej 3elm/20m to ok 0.7m2. Nie obliczałem tego parametru.
Siła obrotu zależna jest od mocy samego silnika. Słaby silnik to i moc nie wielka jest. O większej mocy to i siła układu cała jest większa. Za mocny silnik nie może być gdyż ta przekładnia nie wytrzyma większych potrzeb. U mnie ma to obracać w założeniu 3 anteny 2x21elem cross na 70cm, 2x10elm cros na 2m i 6elem yagi na 10m. Są odpowiednio większe przekładnie dla innych anten. Piszę że wychodzi nie drogo, bardzo dokładnie, bez jakiś tabel przeliczających które co nie którzy stosują. Jest różnica wydać np. 1200zł a 400, 4000 a 1000.

Grzegorz nie rozumie co ta rurka mosiężna ma robić, chyba że to uchwyt konaktrona. Czy jest czy jej nie ma dwa impulsy będą od jednego zwarcia i rozwarcia styków. U mnie 3 magnesy dają 6 impulsów przy przekładni 1:60. Daje to jeden impuls na jeden stopień. Wynik końcowy to np. wyświetlacz sterownika pokazuje 5000 to jest 0 stopni a 5360 to 360 stopni.

_________________
Jarek
"nawet papier toaletowy się rozwija"
Tel: 100011110001110101010110101101
http://sq9oub.pl.tl
  
SP6IX
30.03.2014 19:43:16
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 8220 #1796921
Od: 2008-3-18
jeżeli jest w skierowana jak promień okręgu osi to wyciszy impulsy drugie,kontaktron ułożony tradycyjnie jest bardzo czuły więc skierowałem go tylko jednym końcem bez rurki były jeszcze drgania po włożeniu ustały taki anty magnetyczny tłumik żadna rewelacja a podpatrzone w magnetycznych czujnikach ruchu.
_________________
http://sp6ix.pl.tl

W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.

Nie znoszę nieuków i arogantów.
  
Electra12.12.2024 09:39:49
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 12 / 22>>>    strony: 1234567891011[12]1314151617181920

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PASMO KF » JAK ZBUDOWAĆ ROTOR

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny