NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » OBWIESZCZENIA, INFORMACJE DLA KRÓTKOFALOWCÓW » AKCJA NIEPOSŁUSZEŃSTWA OBYWATELSKIEGO - ZGŁOSZENIE

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 33 / 35>>>    strony: 212223242526272829303132[33]3435

AKCJA NIEPOSŁUSZEŃSTWA OBYWATELSKIEGO - zgłoszenie

Nie zgadzam się na degradacje zdrowego rozsądku.
  
tadeusz1
24.06.2011 14:09:22
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 40 #721603
Od: 2011-4-20


Ilość edycji wpisu: 1
    SQ8NQS pisze:

    Kolega tadeusz1 ma rację. Sprawa jest przereklamowana i demonizowana przez pewne grupy interesu. Powszechnie wiadomo, że natężenie pola maleje gwałtownie wraz z kwadratem, nawet sześcianem odległości. Powszechnie wiadomo, że emisja fal radiowych do 30MHz nie stanowi specjalnego zagrożenia. Co innego nasycenie częstotliwościami o długości fali rzędu centymetra.

    Pozdrawiam,


A to też jest mit, pochodzący z okresu świetności radarów układu warszawskiego i mocach w wiązce rzędu GW.
Dopuszczalny strumień energii pola dla mikrofal na świecie (a tym samym i natężenie pola) jest dużo większy niż dla częstotliwości UKF .
Tylko w Polsce przyjęte jednakowy poziom 7V/m lub 0,1 W/m2 dla spectrum od 300MHz do 300GHz.
W europie dla 300GHz jest 100 razy więcej a w USA nawet 1000 razy więcej (100W/m2)
Przy typowych mocach nadajników amatorskich i antenach o b. dużym zysku, stacji bazowych czy nawet współczesnych radarów drogowych nie zbliżymy się do norm światowych.
No i mamy jeszcze taką sprzeczność, że powyżej 300GHz nie jest to normowane. A przecież to jeszcze większa częstotliwość mikrofalowa, powinna szkodzić mocniej.
A słońce ma maksimum promieniowania dla jeszcze krótszych fal (o większej energii fotonu) i jak można domniemywać już zupełnie bezczelnie i szkodliwie naświetla nas strumieniem ponad 1000W/m2.

Tadeusz
SQ5BLP
  
Electra26.04.2024 17:37:20
poziom 5

oczka
  
sp9acq
24.06.2011 17:33:12
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Posty: 1362 #721736
Od: 2010-1-10


Ilość edycji wpisu: 4


Dionizy,

ale ja jestem gotów uwierzyć że nasze Państwo jest takie właśnie
ponieważ nieraz tak nam robiło.

Tak więc zgadzam się z poniższą opinią

    sq5kgx pisze:

    No ja myślę że to nie większego znaczenia coś takiego jak aktualizacja danych.
    Instalacja raz zarejestrowana znajdzie się w bazie danych i w przyszłości będzie można krótkofalowcowi wytoczyć proces jeśli np. dziecko sąsiada urodzi się z jakąś wadą lub obarczyć go odpowiedzialnością za wszelkie nieszczęścia...
    Naprawdę w takim kierunku zmierzamy.
    Te opłaty naprawdę nie mają większego znaczenia.



    tadeusz1 pisze:



    Tylko w Polsce przyjęte jednakowy poziom 7V/m lub 0,1 W/m2 dla spectrum od 300MHz do 300GHz.
    W europie dla 300GHz jest 100 razy więcej a w USA nawet 1000 razy więcej (100W/m2)


    Tadeusz
    SQ5BLP

A po za tym podpowiedz proszę jakie to normy są w innych krajach. Czy faktycznie Polska wyszła przed szereg?
  
tadeusz1
24.06.2011 19:07:24
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 40 #721805
Od: 2011-4-20


Ilość edycji wpisu: 6
Polska jest w pierwszym szeregu z najbogatszymi krajami. I jest to nasz sukces na miarę najbogatszych krajów świata.
W Polsce już w 1980 r. ustalono obecne dopuszczalne poziomy.
Nikt natomiast wtedy nie mówił, że wywoływanie fobii elektromagnetycznej ma przecież na celu przepędzenie ludzi od radarów, radiostacji i innych obiektów militarnych, gdzie jak wszyscy już wiedzieli jest szkodliwe promieniowanie i się tam nie plątali.
Porównanie dla fal krótkich, UKF, i mikrofal jest np. na obrazku:

Obrazek

W USA jest podobnie jak w Japonii.
Gdyby można było wygrać proces o szkodliwość fal EM z operatorem lub krótkofalowcem to w USA gdzie co piąty mieszkaniec to prawnik szukający pracy i pieniędzy juz dawno by to hobby zlikwidowano.
Fale radiowe mają udowodnione działanie termiczne podobnie jak podczerwone.
Ale stosowanie suszarki do włosów wielokrotnie mocniej nagrzewa mózg niż telefon komórkowy.
Wszystko inne zależy od nastawienia do tematu.
Niejednemu zaszkodzi woda źródlana gdy będzie tego oczekiwał.

Obrazek

Tadeusz
SQ5BLP
  
sp9acq
24.06.2011 21:17:57
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Posty: 1362 #721892
Od: 2010-1-10
No i co na to Dionizy? Bom bardzo ciekaw. wesoły
  
sq5kgx
24.06.2011 21:41:40
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 460 #721902
Od: 2011-6-12


Ilość edycji wpisu: 2
Trochę się dziwię wypowiedziom pseudoznawców.
Sorry koledzy ale upodobaliście sobie pisanie głupot myśląc że nikt tego nie zweryfikuje.
Akurat tak się stało że jestem pracownikiem laboratorium gdzie przeprowadzamy badania urządzeń na odporność na fale EM jak i poziom emisji itd.
I akurat tak się składa że już dawka rzędu kilku V/m jest niebezpieczna a mimo tego antena komory badawczej jest dosyć solidnie ekranowana to i tak istnieją zabezpieczenia przed np. nieszczelnym ekranem itd.
Naprawdę wypowiedzi takie że człowiek może przyjąć promieniowanie rzędu kilowoltów na metr to mnie nawet nie rozśmieszają lecz załamują.
Przy jednorazowej dawce przeżyje ale nie wyklucza to następstw w postaci powikłań.
Naprawdę panowie nie zarejestrowałem się na tym forum po to by czytać takie wypowiedzi.
Zagrożeniem jest to że ktoś mniej świadomy to przeczyta i przyjmie za pewnik.
Może to z mojej strony będzie prowokacją ale nie chciałbym aby definicja:
krótkofalowiec - krótkomózgowiec = zero
_________________
"Prawda w oczy kole"
  
sp9acq
24.06.2011 22:39:49
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Posty: 1362 #721944
Od: 2010-1-10


Ilość edycji wpisu: 2
    sq5kgx pisze:



    I akurat tak się składa że już dawka rzędu kilku V/m jest niebezpieczna a mimo tego antena komory badawczej jest dosyć solidnie ekranowana to i tak istnieją zabezpieczenia przed np. nieszczelnym ekranem itd.


Piotrek sprecyzuj:
1. do jakich cytatów masz zastrzeżenia (jak już rzucasz kalumnie to przynajmniej konkretnie komu - co)
2. jaka dawka ilu V/m jest wg Ciebie niebezpieczna skoro
http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/334B837D
w powyższym dokumencie można przeczytać:
-------------------------
Jednocześnie pragnę poinformować, że podejście do kwestii ochrony ogółu ludności przed oddziaływaniem pól elektromagnetycznych w poszczególnych państwach Unii Europejskiej nie jest jednolite.

W datowanym na dzień 1 września 2008 r. raporcie Komisji dotyczącym wprowadzenia do stosowania zaleceń z 1999 r. znajduje się stwierdzenie, w którym Komisja dostrzega, że Polska ustaliła kilkakrotnie niższy dopuszczalny poziom ekspozycji w polach wykorzystywanych w radiokomunikacji od podanego w tych zaleceniach. Natomiast dla pól, których źródłami są sieci elektroenergetyczne o częstotliwości 50 Hz, Polska przyjęła niższą wartość składowej magnetycznej, a ponadto dla składowej elektrycznej - dziesięciokrotnie niższą wartość dla terenów zabudowy mieszkaniowej od przyjętej dla pozostałych obszarów środowiska.

Powyższa opinia ma szczególnie istotne znaczenie dla toczących się dyskusji na temat oddziaływania pól elektromagnetycznych systemów radiokomunikacji ruchomej. Dla pól wykorzystywanych w nowej generacji telefonii komórkowej krajowe przepisy dopuszczają wartość składowej elektrycznej 7 V/m, a europejskie zalecenie z 1999 r. - 61 V/m.
--------------------------

a jeszcze dodam

-----------
Nasilenie reakcji biologicznej zależy od czasu ekspozycji (narażenia), wieku organizmu, częstotliwości i natężenia pola. Dla każdego wyżej zobrazowanego zakresu częstotliwości zostały przyjęte maksymalne dopuszczalne wartości natężenia pola dla czterech stref:

1.

strefa pola bezpiecznego, w której dowolnie długie przebywanie uważa się za nieszkodliwe - do 1 V/m,

2.

strefa pola pośredniego - przebywanie w niej wymaga okresowej kontroli lekarskiej - 1 - 10 V/m,

3.

strefa pola szkodliwego - dopuszcza się przebywanie w ograniczonym czasie 10 - 1000 V/m,

4.

strefa pola niebezpiecznego, w której przebywanie jest zabronione - powyżej 1000 V/m.

----------
  
sq5kgx
24.06.2011 22:55:26
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 460 #721955
Od: 2011-6-12
Osobiście nie zgadzam się z takimi wartościami.
Mam tu na myśli przypadek gdy dokonując pomiary z względnie małymi wartościami zazwyczaj poniżej 5V/m jesteśmy w stanie wywalić wiele urządzeń niedostatecznie zabezpieczonych a jednocześnie laboratorium producenta sprzętu nie dopuszcza możliwości pracy bez prawidłowego zabezpieczenia.
Nie jestem w stanie stwierdzić jednoznacznie czy narażenie na długotrwałe działanie takiego pola może przynieść negatywne skutki ale na pewno nie zgodzę się że kilkaset woltów czy 1kV na metr nikomu nie zaszkodzi.
To miałem na myśli.

_________________
"Prawda w oczy kole"
  
sq5kgx
24.06.2011 22:56:50
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 460 #721957
Od: 2011-6-12
A już doczytałem.
No to się zgadzamy znaczy bardzo szczęśliwy
_________________
"Prawda w oczy kole"
  
sp9acq
24.06.2011 23:09:34
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Posty: 1362 #721963
Od: 2010-1-10
no! wesoły
  
SP6IEQ
24.06.2011 23:33:22
poziom 5

Grupa: Użytkownik

QTH: Świdnica

Posty: 416 #721983
Od: 2010-2-22
Drodzy Koledzy,
mam swoje zdanie na temat limitów poziomów pól EM. Trochę przesadzono. Ani ja ani zakładam nikt z nas nie miał na to wpływu. Tak ustalono. Jak poczytamy oficjalne materiały WHO to się dowiemy, że poziomy podane przez kolegę ACQ wcale nie są prawdziwe. Grupa nawiedzonych "zielonych" lansuje pewne teorie i nie wiadomo tylko skąd je biorą. Działają na zasadzie, rzucić jak najwięcej informacji a w część ludzie uwierzą.
Ja polecam natomiast oficjalne materiały WHO. W coś należy wierzyć.
_________________
Pozdrawiam Dionizy
  
SP2LIG
25.06.2011 09:04:01
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: GDYNIA

Posty: 13006 #722024
Od: 2009-3-16


Ilość edycji wpisu: 1
SQ5KQX.

Piotrek,czyli obawa o klejnoty jest w pełni uzasadniona.Trzeba będzie tak jak ta kobietka co dzieciątku na globus zakładała tutkę aluminową zakłdać sobie tutkę ale z ołowiu.Aj waj ale się narobiło.
______________
73'Greg SP2LIG
  
Electra26.04.2024 17:37:20
poziom 5

oczka
  
sp9acq
25.06.2011 10:39:21
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Posty: 1362 #722047
Od: 2010-1-10
    SP6IEQ pisze:

    Drodzy Koledzy,
    mam swoje zdanie na temat limitów poziomów pól EM. Trochę przesadzono. Ani ja ani zakładam nikt z nas nie miał na to wpływu. Tak ustalono. Jak poczytamy oficjalne materiały WHO to się dowiemy, że poziomy podane przez kolegę ACQ wcale nie są prawdziwe.


Ja cytowałem oficjalne stanowisko rządu na interpelację poselską, oni się z kolei powoływali na zalecenia Unii w tym zakresie.

W dokumencie Unii są podane informacje, co dalej zrobiono i w którym kraju. Przeprowadzono szerokie badania nad tematem.

Możesz się z tym nie zgadzać, ale jak nam pszczoły wyginą to Unia a koniec końców nawet i WHO, ustalą normy jeszcze niższe od obecnych. Naukowcy (oprócz chorób) wskazują BTS-y jako źródło ginięcia pszczół (ponoć pszczoły tracą orientację).

W tym wypadku instalacje krótkofalarskie są jednak górą - nie pracują 24/24.

Jak dla mnie EOT.

73
Adam
SP9ACQ
  
SP6IEQ
25.06.2011 11:05:37
poziom 5

Grupa: Użytkownik

QTH: Świdnica

Posty: 416 #722056
Od: 2010-2-22
Adamie,
pszczoły nie od tego wyginą. A jeżeli chodzi o pole EM to zamiast zajmować się "groszami" to lepiej powalczyć o "miliony".
Obecnie zrobiła się z tego jakaś społeczna choroba. Maszty i anteny telefoni komórkowej szkodza mimo, że u podsatwy masztu jest prawie nic. Telefon komórkowy nie szkodzi momo, że setki razy przekroczony limit. Dalej to domy pod liniami wysokiego napięcia, transformatory w budynkach mieszkalnych etc. Tego należy się obawiać. Ale jak tu żyć bez telefonu. I jak na ironie lusu. Jak zlikwidujemy kilka "szatańskich" masztów wokół siebie to pole od telefonu będzie jeszcze większe. Tylko kto to rozumie. Kiedyś na pewnym spotkaniu zdałem pytanie, własnie przedstawicielom grupy "OJCZYZNA", kto jest gotów wyrzucic telefon komórkowy i wtedy zlikwidowac maszty. Ani jeden nie był chętny.
Wniosek jest jeden. Niektórzy walczą o coś, tylko nie bardzo rozumnieją o co.
To nie jest kwestia, kto ma rację. Prawda jak zawsze, leży po środku. Należy tylko wyciągnąć najlepsze dla nas wnioski.
_________________
Pozdrawiam Dionizy
  
tadeusz1
25.06.2011 11:19:42
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 40 #722058
Od: 2011-4-20


Ilość edycji wpisu: 3
    sq5kgx pisze:

    Trochę się dziwię wypowiedziom pseudoznawców.
    Sorry koledzy ale upodobaliście sobie pisanie głupot myśląc że nikt tego nie zweryfikuje.
    Akurat tak się stało że jestem pracownikiem laboratorium gdzie przeprowadzamy badania urządzeń na odporność na fale EM jak i poziom emisji itd.
    I akurat tak się składa że już dawka rzędu kilku V/m jest niebezpieczna a mimo tego antena komory badawczej jest dosyć solidnie ekranowana to i tak istnieją zabezpieczenia przed np. nieszczelnym ekranem itd.
    Naprawdę wypowiedzi takie że człowiek może przyjąć promieniowanie rzędu kilowoltów na metr to mnie nawet nie rozśmieszają lecz załamują.
    Przy jednorazowej dawce przeżyje ale nie wyklucza to następstw w postaci powikłań.
    Naprawdę panowie nie zarejestrowałem się na tym forum po to by czytać takie wypowiedzi.
    Zagrożeniem jest to że ktoś mniej świadomy to przeczyta i przyjmie za pewnik.
    Może to z mojej strony będzie prowokacją ale nie chciałbym aby definicja:
    krótkofalowiec - krótkomózgowiec = zero


Kolego,
Nikt tu nie namawia do narażania siebie i innych na pole EM o wartościach przekraczających zalecenia lub nawet swój osobisty poziom tolerancji psychicznej.
Był tylko poruszany problem bardzo ostrych norm przyjętych w Polsce co powoduje, że wchodzimy nawet ze swoimi mizernymi podstawowymi mocami (a nawet użytkownicy CB) w zakres szczególnego zainteresowania urzędów OŚ.

Bardzo nieładnie zabrzmiało wyzywanie krótkofalowców od bezmózgowców a niektórych dyskutantów pseudoznawcą. Czy jest to godne nawet laboranta pracującego przy obsłudze komory rewerberacyjnej, który coś tam widzi ale nie bardzo rozumie przyczyn i skutków (choćby nazywanie jednej ze składowych natężenia pola EM dawką). To, że urządzenia elektroniczne mogą być nieodporne na pola EM powyżej poziomu 7V/m wynika z tego, że taką przyjęto wcześniej normę. Głupi byłby producent gdyby dokładał sobie kosztów aby urządzenie uodpornić na większe poziomy natężenia pola skoro nie musi.
Ale wyciągać stąd wniosek, że skoro reagują urządzenia to jest szkodliwe tym samym dla człowieka jest godne "znawców" których wypociny do Ministerstwa środowiska przedstawiłem w jednym z moich poprzednich komentarzy:
http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=3538&temat=106358&nr_str=12
Myśląc w ten sposób można udowodnić, że ponieważ mój transceiver z włączonymi przedwzmacniaczami nie jest odporny na zakłócający sygnał o poziomie np. 0,1 mV/m położony 5 kHz obok sygnału odbieranego więc poziom 0,1 mV/m jest szkodliwy dla człowieka.

Jeśli ktoś źle zrozumiał także moje wypowiedzi to proszę jednak o rozsądek, głębsze poznawanie fizyki zjawisk i działanie bez uprzedzeń.

Pozdrawiam, 73,s
Tadeusz
SQ5BLP

  
sp9acq
25.06.2011 11:33:43
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Posty: 1362 #722065
Od: 2010-1-10
    SP6IEQ pisze:

    Adamie,
    pszczoły nie od tego wyginą. A jeżeli chodzi o pole EM to zamiast zajmować się "groszami" to lepiej powalczyć o "miliony".
    Obecnie zrobiła się z tego jakaś społeczna choroba. Maszty i anteny telefoni komórkowej szkodza mimo, że u podsatwy masztu jest prawie nic. Telefon komórkowy nie szkodzi momo, że setki razy przekroczony limit. Dalej to domy pod liniami wysokiego napięcia, transformatory w budynkach mieszkalnych etc. Tego należy się obawiać. Ale jak tu żyć bez telefonu. I jak na ironie lusu. Jak zlikwidujemy kilka "szatańskich" masztów wokół siebie to pole od telefonu będzie jeszcze większe. Tylko kto to rozumie. Kiedyś na pewnym spotkaniu zdałem pytanie, własnie przedstawicielom grupy "OJCZYZNA", kto jest gotów wyrzucic telefon komórkowy i wtedy zlikwidowac maszty. Ani jeden nie był chętny.
    Wniosek jest jeden. Niektórzy walczą o coś, tylko nie bardzo rozumnieją o co.
    To nie jest kwestia, kto ma rację. Prawda jak zawsze, leży po środku. Należy tylko wyciągnąć najlepsze dla nas wnioski.


Dionizy,

no i się wszystko zgadza.

Jak by tutaj trafili przez ciężki przypadek to trzeba prosto powiedzieć:


1. im MNIEJ MASZTÓW telefonii komórkowej tym telefon będzie SILNIEJ promieniował.

2. instalacje krótkofalarskie SĄ dziesiątki razy mniej szkodliwe od TELEFONU przy głowie.


I tu Unia i nie tylko strzeliła sobie gola.

Telefon komórkowy stał się czymś w rodzaju czynnika rozwoju cywilizacyjnego.
Nie ma co liczyć żeby ludzie z tego zrezygnowali a skoro tak to istnieje przyzwolenie, pod wpływem presji, na rozwój telekomunikacyjny kolejnych przedsiębiorstw tego sektora.

Wraz z powstaniem pierwszej sieci komórkowej w ruch poszło takie koło zamachowe:

ludzie to lubią=>państwo zarabia(koncesje)=>stawiamy maszty=>protesty zielonych=>państwo nie ma wyjścia bo=>ludzie to lubią=>państwo zarabia(koncesje)=>stawiamy maszty=>...

73
Adam
SP9ACQ
  
tadeusz1
25.06.2011 11:58:34
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 40 #722076
Od: 2011-4-20


Ilość edycji wpisu: 3
Ponieważ natężenie pola EM maleje z kwadratem odległości od anteny i jest proporcjonalne do mocy promieniowanej więc jak łatwo wyliczyć miejsce zrównania się pól od telefonu i BTSa leży w odległości proporcjonalnej do pierwiastka kwadratowego ze stosunku ich mocy.
A więc np. przy stosunku mocy 1:100 proporcja odległości wypada 1:10.
Z czego wynika, że przy odległości rozmówcy od BTSa 1000m. przewaga pola od telefonu występuje do odległości ok. 100m. od człowieka z telefonem.


Tadeusz
SQ5BLP



  
sp9acq
25.06.2011 12:46:44
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Posty: 1362 #722091
Od: 2010-1-10


Ilość edycji wpisu: 1
Tadeusz,

mający wpływ na kształtowanie prawa w tym zakresie, mają tego świadomość.
Ze względu na istniejące i w/w koło zamachowe telefonii GSM, jednak milczą.
Zieloni dają się wyprowadzić w pole bo łatwo im wmówić, że to maszty są "diabelskie".
A skoro maszty to i wszystkiemu winni są krótkofalowcy (jak dawniej cykliści).

I czytając wypowiedzi ludzi zbliżonych poglądami do poglądów zielonych, nie mogę się oprzeć wrażeniu
jak łatwo dają się wyprowadzić w pole siłą zwodniczych argumentów a jak trudno jest im wytłumaczyć tak proste zjawiska fizyczne. Fakty kontra myślenie, że to przecież nie ja jestem powodem o wiele gorszych sytuacji (posiadając komórkę).

Komórka przy głowie nie przeszkadza, przeszkadzają za to maszty z antenami.

przychodzi mi tylko na myśl tylko taki cytat z Biblii (Mat. 7:3–5): A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz? Albo jak powiesz bratu swemu: Pozwól, że wyjmę źdźbło z oka twego, a oto belka jest w oku twoim? Obłudniku, wyjmij najpierw belkę z oka swego, a wtedy przejrzysz, aby wyjąć źdźbło z oka brata swego.

73
Adam
SP9ACQ
  
sq5kgx
25.06.2011 21:47:30
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 460 #722355
Od: 2011-6-12
Tadeuszu.
Moim zamiarem nie było obrażenie ani jednej osoby lecz zwiększenie natężenia dyskusji przez, jak by nie było, dolanie oliwy do ognia bardzo szczęśliwy
Dobrze wiemy że wszelkie wyniki badań są obarczone jakimś błędem. Gdy w rachubę wchodzą pieniądze lub czyjeś interesy to ten błąd o dziwo potrafi być niezwykle duży.
Tak naprawdę to nadal nie wiemy czy długotrwałe narażenie na działanie pola elektromagnetycznego o małym natężeniu w perspektywie kilku czy kilkudziesięciu lat przyniesie lub może przynieść jakieś skutki niepożądane.
Takie badania po prostu nie istnieją.
Podniecamy się np. telefonem komórkowym ale ten telefon nadaje z mocą maksymalną 2 waty w impulsach które trwają około jedną dziesiątą czasu całkowitej rozmowy.
Mój ręczniak nadaje mocą 5 watów ale ciągle kiedy nadaję! Oznacza to że w tym samym czasie przyjmujemy około 20 razy więcej promieniowania niż gadając przez komórkę!
BTS-y pracują z mocami do nawet kilkudziesięciu watów w sposób w zasadzie ciągły bo nie obsługują tylko jednego telefonu i to tylko dla jednej anteny. Oczywiście że pod masztem pole jest małe ale 100 czy 200 metrów obok już nie. No i co z tego że maleje z kwadratem odległości. Co z tego Panie?
Rozumiem że każdy ma jakieś własne zdanie czasami mocno się różniące od innych ale wynalazki cywilizacji nie zawsze nam będą służyły tak jak sobie to wyobrażamy.

_________________
"Prawda w oczy kole"
  
sp9dfh
26.06.2011 10:37:13
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 132 #722474
Od: 2010-8-5
W kwestii formalnej:

E=sqrt(30*P)/r

gdzie:
sqrt - pierwiastek kwadratowy
E - natężenie pola elektrycznego w [V/m]
P - moc emitowana w [W]
r - odleglość od źródła w [m]

Po wielu miesiącach dyskusji wypadałoby się tego nauczyć.

73, Andrzej






  
sq5kgx
26.06.2011 11:16:21
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 460 #722517
Od: 2011-6-12
[quote=sp9dfh]W kwestii formalnej:

E=sqrt(30*P)/r

gdzie:
sqrt - pierwiastek kwadratowy
E - natężenie pola elektrycznego w [V/m]
P - moc emitowana w [W]
r - odleglość od źródła w [m]

Po wielu miesiącach dyskusji wypadałoby się tego nauczyć.

73, Andrzej






[/quote]
Ja mówię o czasie działania a ten dalej swoje...
Zwyczajnie nie kontynuuję tego wątku bo to bez sensu ze względu na wyrobione zdanie niektórych oraz brak zdolności analizy.
Wracając do tematu to jestem cały czas za kontynuowaniem akcji z powodów jak wiadomo opisanych wcześniej.

Pozdrawiam wszystkich
_________________
"Prawda w oczy kole"
  
Electra26.04.2024 17:37:20
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 33 / 35>>>    strony: 212223242526272829303132[33]3435

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » OBWIESZCZENIA, INFORMACJE DLA KRÓTKOFALOWCÓW » AKCJA NIEPOSŁUSZEŃSTWA OBYWATELSKIEGO - ZGŁOSZENIE

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny