NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » DYPLOMY I ZAWODY KRÓTKOFALARSKIE » ZAWODY A "RESZTA"

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 2 / 3>>>    strony: 1[2]3

Zawody a "Reszta"

  
sp6ebk
05.11.2010 11:18:20
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: Wrocław JO81mc

Posty: 436 #597361
Od: 2009-1-16
Mój głos w tym wątku był też obroną skromnie wąskich przecież wycinków pasm amatorskich przeznaczonych dla cw. Zważcie: dla pasma 40 metrowego o szerokości w I regionie IARU 200 kHz to tylko 35 kHz, dla "dwudziestki" to zaledwie niecałe 70 kHz i tak dalej. Można przymknąć oko dla wymienionych wcześniej przez jednego z kolegów zawodów o dużej randze, jednak, jak pokazuje życie, to co mogłoby być wyjątkiem, szybko staje się regułą. Telegrafia ma się całkiem dobrze, a jej fanów jakby przybywa. Poza tym, co już także podkreślono, weekendowa forma uprawiania krótkofalarstwa jest dla znakomitej większości hamsów jedynie możliwą.

73 de Adam sp6ebk
_________________
Adam SP6EBK
  
Electra26.04.2024 22:02:33
poziom 5

oczka
  
sp2lnw
05.11.2010 11:25:09
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 162 #597365
Od: 2010-9-16
Odnoszę wrażenie, że spora grupa kolegów traktuje zawody jako zjawisko z pogranicza zakłóceń oczko
Dlaczego nie można kojarzyć weekendowego wyjazdu za miasto właśnie np. z pracą w zawodach ??
W zawodach można sprawdzić swój sprzęt, anteny, nowe rozwiązania antenowe, spróbować porównać się z innymi.
Niestety, praca "na serio" wymaga stosowania sprzętu lepszego niż kilkadziesiąt lat temu, a komputer, CAT, oprogramowanie stał się również nieodzowny.
Można popracować na luzie, albo powalczyć; co kto lubi.
Przy okazji jest szansa na zaliczenie wielu ciekawych DXów.
73 Sławek sp2lnw
  
HekTor
05.11.2010 11:44:20
poziom 5

Grupa: Użytkownik

QTH: KO13AE

Posty: 505 #597373
Od: 2009-9-3
Kolego Bogusławie

- w granicach posiadanych uprawnień, wiedzy i umiejętności to może i nikt mi nie zabroni.
I tym się szczycę, z tego jestem dumny.
Czuję się wolny do granic możliwości naruszania praw i wolności innych użytkowników pasm.
Rozumiem także, że właśnie tym się tak 'pięknie' różnimy..?

Co postępu technicznego - to jest akurat jasne jak wytrysk plazmy na Słońcu.
Nie widzę też żadnej sprzeczności w tym abym i dzisiaj uruchomił moją RBM-1.
Mam jednak też i jeszcze inne 'radyjka', niekoniecznie QRO, w każdym bądź razie 'licencyjne'
Na takie akurat było stać mnie i moją rodzinę
To te wymienione tutaj bardzo agresywne i roszczeniowe formy aktywności na pasmach zwane przeze mnie pewnie zbyt delikatnie chamstwem utrudniają mi ich wykorzystywanie. Stąd moje odezwanie się na ten temat...

Faktem też jest, że jak mawia zaprzyjaźniony HAM o zacięciu kaznodziejskim:
"Pycha ludzi rozpycha"

Moim zdaniem, tematem wiodącym staje się problem utrudnień, jakie to 'nierasowi' krótkofalowcy na falach krótkich w dni wypoczynkowe sprawiają 'elycie', nienależycie dostrzegając lub deprecjonując wręcz ich misję sięgania do gwiazd...

Zasmuca mnie fakt jednak widocznego przyzwolenia władz na takie praktyki.
Cóż ja, szary zajączek, mogę zdziałać w tej sprawie?
Tego nie uregulują żadne przepisy, to musi tkwić we mnie!
Dostrzegam to powszechne zdziczenie obyczajów na pasmach i takie sobie zadaję pytanie:
- może to już dobry czas na 'uziemienie'?

Miłych dni listopadowych serdecznie życzę
- 73! HekTor

_________________
ex SP37215
  
usuniety8_02_2021
05.11.2010 11:46:26
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Suszec JO90JB

Posty: 9221 #597375
Od: 2008-10-24
Z tego co wiem to na cw w band planach można pracować wszędzie.

A byłbyś zadowolony jakbyś pracował na CW a ktoś wchodził na Ciebie np. w PSK?
  
sp6ebk
05.11.2010 12:16:19
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: Wrocław JO81mc

Posty: 436 #597393
Od: 2009-1-16
Koledzy!
Wypada w tym miejscu przywołać prostą prawdę: urokliwość krótkofalarstwa polega na tym, że jest bardzo pojemne i właściwie dla każdego jest miejsce: od porannego gawędziarza na 80 metrach, poprzez dłubków, rasowych konstruktorów, programistów, anteniarzy, contestmanów, literatów, fotografów, weekendowców, szrajberów na forach itp. itd., na aktywistach-organizatorach, którzy klucza czy mikrofonu nigdy w ręku nie mieli, kończywszy. Tych ostatnich, nawiasem mówiąc, jakby najmniej, a szkoda. Ta nasza cała rodzinka może nieźle egzystować, pod warunkiem przestrzegania niewygórowanych zasad, które wyartykułowano u zarania krótkofalarstwa. Nie ma lepszych czy gorszych krótkofalowców, trafiają się, co najwyżej, po prostu źli ludzie. Jakbyśmy to, my krótkofalowcy, powiedzieli: to są ci, którym zabrakło dobrej woli. To właściwie wszystko.

73 to all de Adam sp6ebk
_________________
Adam SP6EBK
  
SP6IX
05.11.2010 12:20:23
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 8134 #597397
Od: 2008-3-18
HekTor masz racje temat rzeka ale tej rzeki nieda się przepłynąć to po co ta dyskusja ,ja jak są takie contesty wyłanczam radio biorę książke i czytam lub siadam do komputera .
powodzenia w dyskusjijęzor
_________________
http://sp6ix.pl.tl

W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.

Nie znoszę nieuków i arogantów.
  
SP2LIG
05.11.2010 12:31:52
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: GDYNIA

Posty: 13006 #597403
Od: 2009-3-16


Ilość edycji wpisu: 1
W moich wędrówkach po pasmach a często kręcę gałą jakoś niespecjalnie zauważam wchodzenie jednych na drugich,jak już to raczej foniści wchodzą na część cyfrową.Ale też w czasie rozmowy(SSB) potrafi przyjść jakiś złośliwiec i klepać w klucz,głupa rżnąć jaki on jest wielki z bożej łaski telegrafista,takie przypadki też się zdarzają.Najczęściej można to wyłapać w paśmie 80m.
Pozdrawiam
___________
Greg,SP2LIG
  
sp5it
05.11.2010 12:53:46
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: KO02OI

Posty: 7263 #597416
Od: 2009-12-28
Są różne aspekty krótkofalarstwa. Są tacy, którzy lubią brać udział w zawodach a są tacy, którzy licencje zrobili, żeby móc zawołać żonę na przemienniku i powiedzieć, żeby wstawiła kartofelki, bo z pracy wracają. Są również tacy, którzy robią licencję, żeby przed kolegami na kanałku się pochwalić i ich kariera krótkofalarska jak szybko się zaczęła tak szybko się kończy.
Pasm jest wiele, są szerokie, pomieścimy się wesoły
Michal
_________________
***** ***
You can't have too many antennas...
Obrazek
  
SP6IX
05.11.2010 13:03:29
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 8134 #597419
Od: 2008-3-18


Ilość edycji wpisu: 1
Michał a kto ma za ciasno to zapraszam na mikrofale tam jest luzu do pierunawykrzyknikwykrzyknikwykrzyknikwykrzyknikwykrzyknikwykrzyknikwykrzyknikwykrzyknikwykrzyknik

P.S sp5xo nie dostałem od Ciebie odpowiedzi na e-majl?
_________________
http://sp6ix.pl.tl

W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.

Nie znoszę nieuków i arogantów.
  
SP2LIG
05.11.2010 13:16:56
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: GDYNIA

Posty: 13006 #597420
Od: 2009-3-16
Luzu jest dużo ale to miejsce dla kurczaka albo jakiegoś innego skrzydełka....
___________
Greg,SP2LIG
  
HekTor
05.11.2010 13:35:06
poziom 5

Grupa: Użytkownik

QTH: KO13AE

Posty: 505 #597428
Od: 2009-9-3


Ilość edycji wpisu: 1
Zacni Koledzy Krótkofalowcy,

Zaskakujące mnie niezrozumienie!

Piszę już po raz trzeci - chodzi mi tylko o przestrzeganie podstawowych zasad krótkofalarstwa!
Pięknie to też napisał Kolega Tomek 'ale przecież pasmo nie jest ani ich ani moje ani twoje'.
Nie pisałem też o chamstwie tylko w kontestach, bo zawody mnie nie interesują...:-)
Pisze też o tym Kolega Adam: 'to są ci, którym zabrakło dobrej woli. To właściwie wszystko.'

A te kontesty czy zawody to mi bardzo przeszkadzają w sytuacjach świadomego łamania przez uczestniczących w nich krótkofalowców prawa, regulaminów, zasad krótkofalarskich, braku koleżeńskiej życzliwości, nadużywania swej przewagi technicznej itp.-itd.
Takiego zwykłego chamstwa, które w tej kontestowej rywalizacji nabiera cech egoistycznej, bezczelnej agresji i co najgorsze - jednak zyskuje jakieś tam przyzwolenie. No może jeszcze nie aprobaty, ale to nie jest perspektywicznie wykluczone przez nauki społeczne... Tak to sobie myślę.

Ot i tyle.

Nie uważam się i tak myślę, że jeszcze nie jestem żadnym tam nawiedzonym moralizatorem czy wręcz wonną dziewicą pasm amatorskich - ale chamstwu należy dawać odpór, nie tylko temu codziennemu ale też i temu sportowemu, zawodniczemu czy wyczynowemu - także kontestowemu.

Gdybym wiedział jak to uczynić - pewnie byłbym... - no kim lub czym taki ktoś zostałby wśród krótkofalowców?

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie
- HekTor
_________________
ex SP37215
  
Electra26.04.2024 22:02:33
poziom 5

oczka
  
SP3PL
05.11.2010 13:39:01
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 395 #597430
Od: 2009-5-18
Witam!
Z przyjemnością czytam wszystkie posty i przekonany jestem, iż większość postów jest uzasadniona. Mam namyśli te które wnoszą uzasadnione pretensje do Contestman-ów, jak i te które dotyczą przestrzegania band planu ,etyki hamspirit itd.
Drodzy koledzy nie poruszono tu nie mniej ważnej kwestii dotyczącej braku poszanowania do naszych zainteresowań. Wspomnę o sytuacji kiedy pasmo np. 80-cio metrowe jest praktycznie prawie "puste" to często zdarz się, że z jakiegoś powody tuż obok nagle pojawia się splater od sąsiedniej stacji która postanowiła właśnie w tym miejscu podać wywołanie ogólne (CW/CQ).
Nie jednokrotnie miejsca na paśmie nie brak, a zdarzają się osoby którym temat QSO z jakiegoś powodu przeszkadza to zamiast pokręcić gałą to słuchają i pomagają w dyskusji włączając nośną bądź na SSB transmitują z magnetofonu jakieś nieartykułowane dźwięki, jak za najlepszych czasów PRL-u sławne zaguszarki. Zresztą podobne zjawisko do zaobserwowania jest w przypadku pojawienia się słabych sygnałów DX-pedycji to znów pojawiają się "usłużni wspomagacze", którzy na częstotliwości tego rzadkiego DX uruchamiają klucz elektronowy kropkując czy sygnał RTTY. Zastanawiam się w czym taki jeden z drugim "krótkofalowiec - ham" znajduję przyjemność?
Pasma WARC-owskie na obecny czas (pod naszą szerokością geogr)nie rozwiązują w całości problemu, ale dopuszczenie do użytku w Polsce pasma 5 MHz (SSB/CW) problem w jakieś części zostałby rozwiązany.
Jest jeszcze alternatywa 160 mtr, ale te szumy i długie anteny 
73! Julian SP3PL
  
usuniety8_02_2021
05.11.2010 14:09:58
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Suszec JO90JB

Posty: 9221 #597438
Od: 2008-10-24
Michał - są też tacy co innym nie przeszkadzają i nie chcą aby im też przeszkadzano, i starają się być w zgodzie z innymi i Band Planem. A przecież zawody to nie wszystko prawda?
  
usuniety20160701
05.11.2010 14:20:07
poziom 4

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 315 #597440
Od: 2009-9-4



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Janku, z drugiej strony "rag chewing" to także nie wszystko i niektórych to nie pasjonuje.
Tak więc, każdy ma swoje racje.
_________________
73's Marek SP5LS
  
SP2LIG
05.11.2010 14:32:17
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: GDYNIA

Posty: 13006 #597445
Od: 2009-3-16
SP1JPQ!!!

Jurek,wiem o tym doskonale ale trochę żartu w tak poważnym watku jest jak myślę wskazane.Co by uczestnikom w dyskusji adrealina nie zaszkodziła.
Pozdrawiam
___________
Greg,SP2LIG
  
usuniety8_02_2021
05.11.2010 14:38:38
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Suszec JO90JB

Posty: 9221 #597449
Od: 2008-10-24
SP5LS - nie mam na myśli przeżuwaczy flaneli oczko
  
SP3PL
05.11.2010 15:06:17
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 395 #597468
Od: 2009-5-18
Greg! Masz rację najważniejszy jest dobry humor, który na pewno zdrowiu nie szkodzi wesoły
Podobno Francuska Administracja dopuściła SSB na 10 MHz.
Na całe szczęście nie wielu z tego przywileju korzysta.
Faktycznie jeżeli IARU nie udało się pozyskać 5 MHz jako pasma to bieda.
Wypada do lokalnych wewnątrz krajowych pogaduszek jeżeli koniecznie na KF to należy uruchomić - wrócić na 160 mtr.
Tam pracuje już kilku polskich fanów, którzy czekają na korespondentów na Rag Chew QSO.
Przeglądając stare amerykańskie Handbook-i podziwiam te w miarę proste instalacje mobil na 160 mtr.
W okresie zimy wieczorem pasmo 80 mtr nie jest przydatne do łączności wewnątrz krajowej.
Obserwując przebieg contestów na 160 mtr to jak na razie nie udało się tego pasma w całości zając przez zawodników więc i trochę miejsca się znajdzie na pogawędki.
Trzeba nie tylko do zawodów mieć dobry sprzęt ale okazuje się, że nie wielu posiada instalacje na 160 mtr. Proponuję zamiast narzekać bierzmy się do anten wesoły
Pozdr. Jul. SP3PL
  
SQ9MZ
05.11.2010 19:18:03
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Rybnik

Posty: 1827 #597565
Od: 2008-10-21


Ilość edycji wpisu: 2
> SP5LS - nie mam na myśli przeżuwaczy flaneli
No ale zdaje się ich właśnie miał na myśli Kolega i dokładnie nimi są HAMsi uprawiający rag chewing.
Mnie osobiście flaki wywraca gdy słyszę niekończące się ględzenie o wszystkim i o niczym ale przecież to ich dobre prawo. Skoro to ich bawi niech tak realizują się na paśmie.
Natomiast zawody to często dobra szkoła sprawnego operatorstwa dla młodych stażem operatorów.
Przeżuwanie szmat nie uczy chyba niczego.

[Poza treningiem świętej cierpliwości]
_________________
Henryk SQ9MZ











________________________________________________________
"Nie można przecież wciąż być uprzejmym i towarzyskim. Po prostu nie można nadążyć."
Włóczykij, Dolina Muminków.

  
sp6nic
05.11.2010 19:50:26
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Okolice Milicza

Posty: 1894 #597580
Od: 2009-6-23



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Już pisałem w jednym z poprzednich swoich postów iż fakt wchodzenia na część cw przez stacje SSB i odwrotnie, w większych zawodach międzynarodowych jest usankcjonowany decyzją IARU. I trzeba przyjąć to do wiadomości , żyć z tym. Dotyczy to kilku tylko, największych zawodów światowych w roku. Proszę zauważyć iż komisje zawodów nigdy nie zdyskwalifikowały żadnego delikwenta za naruszenie band-planu! Natomiast zdarzało się iż dyskwalifikowały np: za zbyt szeroki sygnał na paśmie lub, co oczywiste, za naruszenie regulaminów zawodów. Za schodzenie niżej lub wyżej od przydzielonych band planem emisji takiego przypadku nie było i nie będzie. Właśnie dla tego że jest to zgodne z wytycznymi IARU.Po za tym skargi dotyczą raczej pracy stacji zagranicznych. To one blokują qrg dla przeżuwaczy szmat.W zawodach krajowych band plan jest przestrzegany. Nie słyszałem stacji pracującej poniżej 3,7 Mhz ! Tak że miłośnicy długich konwersacji zawsze mogą ustawić się miedzy 3,6-3,7Mhz.Problem stary jak świat i dyskusje, polemiki jak się toczą w tym temacie od zarania, powstania pierwszych zawodów tak się będą toczyć do końca krótkofalarstwa pewnie! wesoły 73 Marek sp6nic
_________________
73 Marek sp6nic
  
SP3PL
05.11.2010 21:41:50
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 395 #597613
Od: 2009-5-18
"Mnie osobiście flaki wywraca gdy słyszę niekończące się ględzenie o wszystkim i o niczym ale przecież to ich dobre prawo"

Radioamatorstwo-krótkofalarstwo umożliwia ględzenie na paśmie ponieważ w najbliższym otoczeniu nikt z ględą nie chce już rozmawiać. Bardzo często korespondent słucha jednym uchem i nie odpowiada na temat, ale wygłasza swój monolog.
Takie QSO nie rzadko słyszy się na paśmie.
Dlaczego lubię contesty?
Dlaczego gorąco polecam udział, a szczególnie na CW?
Koledzy w zawodach pracuje się nie tylko dla zajęcia w peletonie dobrego miejsca czy zaliczenia nowego kraju do kolekcji IOTA, DXCC i inne, ale dla własnego zdrowia! Tak dla zdrowi!!
Być może uda mi się przekonać tą "reszte" do zmiany stosunku do zawodów i sami przełamią tą wewnętrzną barierę.
Kiedy byłem piękny i młody to zupełnie nie zdawałem sobie sprawy z tego w czym uczestniczyłem. Do zawodów zachęcali koledzy, a ja korzystałem z okazji i próbowałem moje mniej czy więcej udane konstrukcje urządzeń.
Pewnego dnia old timer ex TPKX = SP3KX przekonał mnie, że uczestnictwo w zawodach należy traktować jako okazję do ćwiczenia szarych komórek. Wyobrazić mam sobie przeciętnego człowieka, który nie ma okazji do takich ćwiczeń, któremu na starość ulatuje pamięć, staje się osobą nieporadna z powodu zleniwienia szarych komórek.
W czasie odbioru CW bez zapisu musimy ze słyszanych impulsów w mózgownicy przetworzyć na litery te litery łączyć w wyrazy i zdania odebrać sens przekazanego tekstu - tematu. A przy zapisywaniu dodatkowo mózg musi podać komendy do ruszania ołówkiem lub klikania na właściwe klawisze.
Czy przeciętny śmiertelnik wymusza na szarych komórkach tyle funkcji na raz?
Przy nadawaniu potrzebna jest jeszcze większa sprawność umysłu. W zawodach jest okazja na intensywniejszy wysiłek co wymaga treningu dla własnej satysfakcji i zachowania przytomnego umysłu.
To jak znalazł przydaje się w późniejszym wieku, a mogę to potwierdzić zbliżając się do 80-tki.
Pomimo wieku jeszcze chętnie w kilku językach z pamięci udaje się mi pracować na telegrafii tekstem otwartym w tempie około 30 gr/min.
Piszę to nie aby się chwalić ale na potwierdzenie że zawody dobrze wpływają na naszą sprawność to wspaniała gimnastyka umysłu. Polecam.
Czy każde zawody mi się podobają? To inny temat i mam też do zawodów poważne zastrzeżenia, jednak do trenowania szarych komórek im większy QRM tym lepiej. hi hi
73! Jul. SP3PL HSC # 179.

PS. Przepraszam za ten duzy -długi post ale ten temat wkleje jeszcze na portalu PDXA
  
Electra26.04.2024 22:02:33
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 2 / 3>>>    strony: 1[2]3

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » DYPLOMY I ZAWODY KRÓTKOFALARSKIE » ZAWODY A "RESZTA"

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny