NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » DYPLOMY I ZAWODY KRÓTKOFALARSKIE » ZAWODY A "RESZTA"

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 3 / 3    strony: 12[3]

Zawody a "Reszta"

  
sq6ade
05.11.2010 21:44:22
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: Wrocław (Breslau) Party-n

Posty: 15112 #597615
Od: 2008-3-21
Natomiast zawody to często dobra szkoła sprawnego operatorstwa dla młodych stażem operatorów.
Dobra szkoła ... dla zbieraczy.


Przeżuwanie szmat nie uczy chyba niczego.

Zależy co żują - jak o d. Maryni to fakt ale czasami długie dyskusje mogą mieć wartość edukacyjną.
_________________
Wiosna się budzi w całej naturze
Witana rzewnym słowików pieniem,
W zielonym gaju, ponad strumieniem,
Kwitną prześliczne dwie róże.

Obrazek
  
Electra25.04.2024 09:44:33
poziom 5

oczka
  
SQ9MZ
05.11.2010 21:55:18
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Rybnik

Posty: 1827 #597620
Od: 2008-10-21
Nie wiem co ma wspólnego pomysł na podszkalanie się podczas zawodów ze zbieractwem.
Może mnie oświecisz? Zachęcam.
_________________
Henryk SQ9MZ











________________________________________________________
"Nie można przecież wciąż być uprzejmym i towarzyskim. Po prostu nie można nadążyć."
Włóczykij, Dolina Muminków.

  
sq6ade
05.11.2010 22:18:25
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: Wrocław (Breslau) Party-n

Posty: 15112 #597628
Od: 2008-3-21
Szkolenie się do zbieractwa - czyli jak być superoperatorem w celu zebrania maksimum
trofeów.
_________________
Wiosna się budzi w całej naturze
Witana rzewnym słowików pieniem,
W zielonym gaju, ponad strumieniem,
Kwitną prześliczne dwie róże.

Obrazek
  
sp6nic
05.11.2010 22:31:05
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Okolice Milicza

Posty: 1894 #597636
Od: 2009-6-23



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
A czy takie zbieractwo trofeów to coś złego??
_________________
73 Marek sp6nic
  
sq6ade
05.11.2010 22:54:44
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: Wrocław (Breslau) Party-n

Posty: 15112 #597660
Od: 2008-3-21
Wręcz przeciwnie - jak Ebekus napisał ... każdy znajdzie sobie pole do popisu w tym hobby.
Zbieracze - zbierają , pianobijcy - biją , lutowacze lutują i eksetera.
Nie ma priorytetu - tak pojmuję to hobby.
_________________
Wiosna się budzi w całej naturze
Witana rzewnym słowików pieniem,
W zielonym gaju, ponad strumieniem,
Kwitną prześliczne dwie róże.

Obrazek
  
SP6IX
05.11.2010 23:12:44
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 8130 #597674
Od: 2008-3-18
Krzysiu popieram każdy znajdzie coś dla siebie chyba że mu się niechce ja mam takie hobby że lubie zawody na UKF'ie i SHF'ie to mnie kręci tak samo jak konstrukcje ,a Heniu co ??? .......tu dopisz sobie co tam chcesz.diabeł
_________________
http://sp6ix.pl.tl

W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.

Nie znoszę nieuków i arogantów.
  
SQ9MZ
06.11.2010 11:32:46
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Rybnik

Posty: 1827 #597750
Od: 2008-10-21
Ja niczego specjalnie nie zbieram (poza kartami QSL, co oczywiste ale co ma się nijak do szczególnego uczestnictwa w zawodach), otrzymanych dyplomów nie wyrzucam. Nawet grzybów nie zbieram.
Lubię krótkofalarstwo; czasem startuję w zawodach.
_________________
Henryk SQ9MZ











________________________________________________________
"Nie można przecież wciąż być uprzejmym i towarzyskim. Po prostu nie można nadążyć."
Włóczykij, Dolina Muminków.

  
SQ6IUV
06.11.2010 22:56:44
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: JO80VS

Posty: 2299 #598085
Od: 2010-1-13



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY


Ilość edycji wpisu: 5
Koledzy, z racji, iż zapodałem ten temat to podsumuję,,, widać, że "wojna domowa" frakcji, zwolenników/przeciwników tutaj też się tworzy, co nie uniknione, jesteśmy różni, każdy ma swoje preferencje/upodobania, ale może ten, który przeczyta ten temat w przyszłości - zastanowi się, aby temu drugiemu nie szkodzić.

Dziękuję za udział w temacie Wam wszystkim i mam nadzieję, że ta dyskusja przyczyni się do poprawy pracy na pasmach, a sami widzicie jak jest analogicznie do wątku - np. na naszych polskich drogach => jeden drugiemu nie ustąpi, już nie wspominając o "pieszym przed pasami", który chce przejść na drugą stronę ulicy.

Zastanawiam się, czy kulturę odziedzicza się, czy jest to kreacja zewnętrznych czynników czy wychowania nabytego z domu.
  
sp6nic
07.11.2010 00:23:26
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Okolice Milicza

Posty: 1894 #598139
Od: 2009-6-23



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
W zawodach adrenalina trochę buzuje. Obowiązują ćiut inne reguły. W każdym współzawodnictwie trzeba się troszkę porozpychać rękoma!wesoły Musi być walka! Przykładowo ja zawsze się pytam czy częstotliwość jest wolna. Raz lub dwa. Nikt nie odpowiada to podaję CQ Contest. Ale jak zrobię na tej QRG ze 3 QSO i jakiś "gościu " mi się objawia i strofuje że QRG było zajęte no to raczej ignoruję, tłumaczę, nie odpuszczam!wesoły Taka specyfika zawodów wesoły Czasami tez ustępuję. Jak argumenty są przyzwoite i mnie przekonają. Ale generalnie to jest jednak sport i trzeba biec do przodu, nie patrząc na rywali!wesoły 73 Marek sp6nic
_________________
73 Marek sp6nic
  
SQ9MZ
07.11.2010 12:02:32
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Rybnik

Posty: 1827 #598237
Od: 2008-10-21


Ilość edycji wpisu: 2
Pozwalam sobie na pokazanie odmiennej od opisywanych tu postaw jeżeli idzie o kwestię zawodów a raczej uczestnictwa w zawodach. Chodzi o mnie samego.
Ja nie jestem ani w grupie przeciwników ani w grupie zwolenników. Nie jestem też w grupie zupełnie obojętnych na samo zjawisko.
Bo bywa że mam tak i tak.
Czasem gdy człowiek chce się oderwać od obowiązków, zmienić coś w rozkładzie dnia - wkręca antenę, włącza radio i chce sobie po prostu zrobić kilka łączności. Czy to z nową stacją czy z jakąś tam okolicznościową czy akurat tonącym w pileup'ie DX-em. Gdy mam taki nastrój i nagle zauważę, że akurat dziś (sobota, niedziela) słyszę jazgot zawodników to czuję rozdrażnienie (i idę na WARCe).
Czasem zaplanuję sobie udział w jakichś krótkich zawodach, przygotowuję się wcześniej - i nagle słyszę szum innych zawodów (ostatni Test PGA poprzedzały jakieś czeskie czy węgierskie) lub narzekaczy na zawody lub kilku reg chewingów okopujących się twardo na pozycjach. Gdy mam ochotę na zawody dłuższe, jakieś WW, wkurza mnie dołek propagacyjny, QRMy i QRNy z sąsiadującego centrum zakupowego, zaczynający siąpić deszcz.

Myślę, że nie tylko ja tak mam.
_________________
Henryk SQ9MZ











________________________________________________________
"Nie można przecież wciąż być uprzejmym i towarzyskim. Po prostu nie można nadążyć."
Włóczykij, Dolina Muminków.

  
SP2LIG
07.11.2010 12:20:11
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: GDYNIA

Posty: 13005 #598245
Od: 2009-3-16
No właśnie chodzi o to żeby sobie poradzić mimo przeciwieństwa losu,jak jest ochota na QSO to i zawody nie są groźne.Zawsze gdzieś się znajdzie wolny wycinek pasma gdzie i oczekującego równie spragnionego zrobienia łaczności można spotkać.Ważne jest żeby humor dopisywał.
Pozdrawiam
___________
Greg,SP2LIG
  
Electra25.04.2024 09:44:33
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 3 / 3    strony: 12[3]

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » DYPLOMY I ZAWODY KRÓTKOFALARSKIE » ZAWODY A "RESZTA"

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny