| |
SQ6KIN | 18.08.2015 15:07:31 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Lubliniec / DL
Posty: 1045 #2160100 Od: 2010-11-26
Ilość edycji wpisu: 3 | http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=%2F20150818%2FPOWIAT01%2F150819644
i najlepszy text z artykułu:
Właściciel uznał, że jest tylko jeden sposób, aby dowiedzieć się do kogo one należą: przeciąć je i czekać, kto przybiegnie z awanturą.
więc jak nie wiemy od kogo są kable TO CIĄĆ DO BÓLU a znajdzie się właściciel !!
_________________ Adam - SQ6KIN = DL/SQ6KIN
----------------------------
|
| |
Electra | 30.01.2025 23:56:22 |
|
|
| |
sp3suz | 18.08.2015 16:06:41 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO72SV
Posty: 3416 #2160131 Od: 2011-3-19
| Przecież Mu powiedzieli "że to nie ich kable" . A tak naprawdę to Telekomunikacja powinna o takich sprawach informować i tam się należy pytać. NAWET jak "kable nie są ich" potrafią udzielić informacji typu "Panie zostaw Pan to bo narobisz sobie kłopotu..." No ale jak ktoś "nie wie kogo pytać" czytaj jest najzwyklejszym idiotą... Wystarczyło spytać energetyków, podpowiedzieli by. Ręce opadają. _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie! |
| |
sp8mrd | 18.08.2015 16:55:49 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO00XC
Posty: 3500 #2160157 Od: 2010-2-2
| A te tam jakieś niby sensacje o moim Opolu kochanym robicie. Byłem tamże kilka dni temu i miło było pospacerować, posłuchać o zmroku koncertu Vivaldiego na żywo przy malowniczym stawie, obok wieży piastowskiej, z udziałem znanych wirtuozów orkiestry berlińskiej...
"No ale jak ktoś "nie wie kogo pytać" czytaj jest najzwyklejszym idiotą... Wystarczyło spytać energetyków, podpowiedzieli by. Ręce opadają." Faktycznie ręce opadają - kiedy takie idiotyzmy czyta się. Przecie właściciel posesji pytał tu i tam, pisał, czekał kilka miesięcy i... w końcu zadziałał skutecznie. Widać, że Waćpan w komunie uchowany i wierzy w telekomunikacyje lub energetykę, a nie w Boga. _________________ 73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP ------------------------------------------------------------------------------------ "Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości! Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r. Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo |
| |
sp8mrd | 18.08.2015 17:41:13 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO00XC
Posty: 3500 #2160167 Od: 2010-2-2
| HF1D_ex_SP1JPQ pisze:
Chyba, że nikt się nie przyzna do własności bo powinni zapłacić od momentu gdy działka nalezy do obecnego właściciela.
Właściciel działki miał na tyle dużo czasu, że pewnie zanim przeciął, to sprawdził co mu grozi - "idiota nie jest". A zarobić jak widać ma chęć, ale nie kilka lat w zawieszeniu tylko np. kilka tysięcy zł Ach, te upały... _________________ 73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP ------------------------------------------------------------------------------------ "Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości! Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r. Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo |
| |
sp3nyu | 18.08.2015 17:51:23 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Iłowa JO71OL
Posty: 2536 #2160168 Od: 2011-2-8
| HF1D_ex_SP1JPQ pisze:
(...) Jeżeli gościowi udowodnią działanie umyślne w celu zniszczenia to ma art 254a prawie pewny. Chyba, że nikt się nie przyzna do własności (...)
Sąd na razie się nie przyznaje, po cichu naprawili co swoje... http://www.tvn24.pl/przecial-kable-i-odcial-lacznosc-policji-wojska-i-sadu,569587,s.html _________________ vy 73! Janek SP3NYU ------------------------------------------------------ Warto przeczytać...
|
| |
sq6ade | 18.08.2015 18:03:44 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15197 #2160173 Od: 2008-3-21
| Mógł odciąć jeden najgrubszy używając rękawic i kaloszy dielektrycznych. Dziś w radio mówili że ktoś u nas kradł kable telekomunikacji. Ten to beknie bo kradł świadomie infrastrukturę łączności. Do 8 latek kratek. _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
|
| |
zietek | 18.08.2015 20:35:35 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kruszwica
Posty: 39 #2160247 Od: 2014-12-24
Ilość edycji wpisu: 1 | Według mnie, ale to było najgłupszym czynem jaki mógł ktoś zrobić... Osobiście bym pisał, dzwonił, robił wszystko aby tylko sie dowiedzieć co i jak. Albo prościej znaleźć kogoś kto się np zajmuje w danym rejonie telekomunikacja. W moim przypadku mam takiego gościa, który zna układ kabli i studzienek na pamieć w moim mieście. Ale sami wiecie jak to redaktorzy tych artykułów nie raz namieszają swoja niewiedzą. _________________ Michał, SP2MZW Lokalnie: 145.550 MHz Kruszwica |
| |
sp3suz | 18.08.2015 21:33:44 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO72SV
Posty: 3416 #2160284 Od: 2011-3-19
| @SP8MRD Według mnie nie masz racji i upały tu nic nie winne. Ja po prostu pracowałem w TEPSie kupę lat i wiem ze jak ktoś taki numer odwali to ma pozamiatane. Z tymi informacjami że "naszych kabli tam nie ma" to się jeszcze ciągnie od komuny kiedy wszyscy mieli pierdolca przysłowiowego nt. tajemnicy państwowej i wojskowej. Do roku 90 nie było kabli TPSA na żadnych mapach poza kilkoma w mieście! Te mapy miało wojsko Milicja i kilka innych służb a nawet funkcjonował przepis że WYCHODZĄC NA ROBOTĘ NIE WOLNO NIKOMU POWIEDZIEĆ do kogo się idzie i gdzie oraz co się będzie robić. Za złamanie tego przepisu była potężna kara do wywalenia z wilczym biletem włącznie. A Ty się dziwisz że ktoś "zapomniał " o kablach jeszcze o TAKICH -hi. Dlatego że znam tę firmę od podszewki to wiem ze WSZYSCY wiedzieli co tam leci, i wszyscy "nie mogli" powiedzieć tego naszemu dywersantowi.Przepis jest przepisem, a różni ludzie mogą w różny sposób pracowników kontrolować. _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie! |
| |
SP5XMI | 18.08.2015 21:37:16 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3445 #2160285 Od: 2012-12-16
| Jeszcze fajniejsze efekty były, gdy się spalił most Łazienkowski. A ciekawe kable tam były. Tyle, że te najważniejsze (Ministerstwo Obrony Narodowej, Policja, poważni operatorzy telco) były bardzo dobrze udokumentowane. Pozostały te, które były powieszone na lewo - i trochę ich tam było. Kto ogarnia wyszukiwarkę, znajdzie w Internecie zarówno protokoły odbioru, jak i dokładne opisy kabli światłowodowych, które tam biegły. To nie jest dziś informacja tajna. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin |
| |
nowy1970 | 18.08.2015 22:42:24 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 126 #2160314 Od: 2011-8-12
| Od uzgadniania były ZUD-y, czyli Zespoły Uzgadniania Dokumentacji (Projektowej). Na etapie uzgodnień projekt szedł do ZUD-u i tam zbierali się przedstawiciele Wojska, TPSA i wszystkich co mogą mieć kable pod ziemią. I każden z nich się na protokole podpisywał. Wtedy można było budować. Jak jest dziś - nie wiem. |
| |
SQ9JXT | 19.08.2015 08:04:30 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 729 #2160362 Od: 2011-5-10
Ilość edycji wpisu: 1 | Ja nie wiem czy wszyscy ww. Koledzy zauważyli w materiale, który był puszczany w tv, że ten pan zwracał się do wszystkich tych instytucji na piśmie w sprawie udzielenia informacji czy kable przebiegające przez jego działkę nie są ich własnością, bądź nie są przez nich wykorzystywane. Od wszystkich tych instytucji otrzymał odpowiedź negatywną! Dokumenty były podpisane przez wyższych urzędników tych instytucji. Zatem trzeba temu panu zwrócić honor, on dopełnił wszelkich formalności. Na ZUD to przebiegi powinny sobie sprawdzać te służby po otrzymaniu zapytania wysłanego przez tego pana. Gdyby wyciął bez tych pism, to istotnie miałby problem. Na szczęście ma dokumenty, które potwierdzają, że te instytucje nie wykorzystują infrastruktury biegnącej przez jego działkę. Rzeczywiście to problem mają nieodpowiedzialne osoby, które stwierdziły że z tymi kablami nie mają żadnego związku. W mojej skromnej ocenie, z punktu widzenia prawa temu panu nic nie grozi. Zresztą tym bardziej, on nie chce tych kabli usuwać i pozwala aby tam zostały, ale chce je jedynie zinwentaryzować aby wiedzieć, co do kogo należy. Przecież to oczywiste, że w tej sytuacji żaden sąd go nie ukarze. Ja rozumiem; sąd, policja, sklep spożywczy a nawet tpsa nie wiedzą z jakich kabli korzystają. Ale że wojsko nie wie, którędy przebiega jej łączność ze światem? To jest raczej dziwne i należałoby uznać to za dużą przesadę. Pozdrawiam! |
| |
Electra | 30.01.2025 23:56:23 |
|
|
| |
sp9uxy | 19.08.2015 09:48:07 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice
Posty: 2075 #2160410 Od: 2009-8-25
| sp8mrd pisze: Widać, że Waćpan w komunie uchowany i wierzy w telekomunikacyje lub energetykę, a nie w Boga.
Ja bym to tego Boga nie mieszał, ot służby bur...l mają jak zawsze i tyle. |
| |
SQ6KIN | 19.08.2015 20:52:04 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Lubliniec / DL
Posty: 1045 #2160738 Od: 2010-11-26
Ilość edycji wpisu: 1 | a teraz jeszcze ma "niczyją" wodę
http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=%2F20150819%2FPOWIAT01%2F150819537&utm_content=buffer82b60&utm_medium=social&utm_source=facebook.com&utm_campaign=buffer
czy też przetnie _________________ Adam - SQ6KIN = DL/SQ6KIN
----------------------------
|
| |
ramzes | 20.08.2015 07:37:25 |
Grupa: Użytkownik
QTH: WROCŁAW
Posty: 95 #2160877 Od: 2013-11-7
| Czytając ten artykuł przypomina mi się film ,,Szklana Pułapka" Teraz to oni są głusi i ślepi, jak łatwo w naszym kraju sparaliżować prace służb Pozdrawiam |
| |
sp9uxy | 20.08.2015 07:45:20 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice
Posty: 2075 #2160879 Od: 2009-8-25
| Aż strach pomyśleć co będzie jak w razie wojny wojsko nie będzie wiedziało gdzie ma sprzęt i broń. |
| |
sp3suz | 20.08.2015 11:12:35 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO72SV
Posty: 3416 #2160951 Od: 2011-3-19
| Ale takie awarie lub kradzieże to woda na młyn inwestorów różnej maści. Zamiast odbudowywać to co stare pociągną konkretny światłowód każdemu z osobna i po temacie. Przepustowość łączy jeszcze się zwiększy i koniec końcem na dobre to wyjdzie bo przy okazji sieć będzie trudniejsza do podsłuchania, a na światłowodach wręcz niemożliwa bez alarmu. A w końcu o to chodzi żeby się żaden cwaniak nie podłączył na lewo. Poza tym wcale bym się nie zdziwił gdyby się okazało że gościa do tej wycinki "ktoś" namówił... albo zainteresowany wykonawca sieci albo... zainteresowane służby.Nie wiem czy zauważyliście że w Polsce mamy taką dziwną przypadłość ze jak coś za długo i za dobrze działa to trzeba spier* bo inaczej ciężko wymienić na "nowe". Owszem w gospodarce , służbie zdrowia i handlu dla przykładu a na Kolei to już w ogóle... Ale w telekomunikacji ... a i owszem! Nowe piękne trakty jednomodowe , gradientowe lub skokowe i jest super. Kosztuje to od zarąbania ale jaka radość Mamy światłowód!!! Swego czasu budowałem trakt na 144 włókna do jednej firmy. W tej chwili wykorzystują CZTERY i na więcej się nie zanosi. Ale rozmach to mieli... skur*-hi. Poza tym co do mostu łazienkowskiego... za "moich czasów" to się kable kładło pod dnem rzeki. Dawało się na danym odcinku zakaz kotwiczenia żeby jakaś barka kotwicą nie wyrwała i kabel pracował bez awarii pięćdziesiąt lat! te które ja konserwowałem kładli jeszcze Niemcy. Niektóre do dzisiaj pracują oryginalnie położone - myślicie ze coś im się złego dzieje ? W życiu! Ale przyszedł czas na wymianę na lepsze. mam tylko nadzieję że nikt "awarii" nie spowoduje. _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie! |
| |
sp6ryd | 20.08.2015 22:10:28 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław
Posty: 3877 #2161221 Od: 2012-1-22
Ilość edycji wpisu: 1 | ano przyznanie się do kabla rodzi wymierne konsekwencje.
§ 1. Jeżeli właściciel nieruchomości odmawia zawarcia umowy o ustanowienie służebności przesyłu, a jest ona konieczna dla właściwego korzystania z urządzeń, o których mowa w art. 49 § 1, przedsiębiorca może żądać jej ustanowienia za odpowiednim wynagrodzeniem. § 2. Jeżeli przedsiębiorca odmawia zawarcia umowy o ustanowienie służebności przesyłu, a jest ona konieczna do korzystania z urządzeń, o których mowa w art. 49 § 1, właściciel nieruchomości może żądać odpowiedniego wynagrodzenia w zamian za ustanowienie służebności przesyłu. Art. 3053. § 1. Służebność przesyłu przechodzi na nabywcę przedsiębiorstwa lub nabywcę urządzeń, o których mowa w art. 49 § 1. § 2. Służebność przesyłu wygasa najpóźniej wraz z zakończeniem likwidacji przedsiębiorstwa. § 3. Po wygaśnięciu służebności przesyłu na przedsiębiorcy ciąży obowiązek usunięcia urządzeń, o których mowa w art. 49 § 1, utrudniających korzystanie z nieruchomości. Jeżeli powodowałoby to nadmierne trudności lub koszty, przedsiębiorca jest obowiązany do naprawienia wynikłej stąd szkody. Art. 305 4. Do służebności przesyłu stosuje się odpowiednio przepisy o służebnościach gruntowych.
http://forumprawne.org/prawo-nieruchomosci-lokalowe-budowlane/247449-sluzebnosc-przesylu.html |
| |
VSS | 21.08.2015 09:16:15 |
Grupa: Użytkownik
QTH: POZnan*
Posty: 3920 #2161348 Od: 2009-12-24
|
burdel jest w takich instytucjach ogromny, rzadko kiedy wiedzą co mają, nieraz będąc tam na wywiadach technicznych siałem panikę po zapytaniu się o dokumentacje techniczną, nieraz nawet nie wiedzieli kto jest właścicielem budynku. i nie pytałem sprzątaczki ale osoby techniczne, administratorów budynku, dyrektorów. zanim opanowali sytuacje nieraz potrafiło minąć wiele czasu. _________________ Artur VSS https://sp3vss.eu PZK - Piraci Z Karaibów
Udostępniający link nie odpowiada z automatu za treść: https://tiny.pl/tqrng http://hudoc.echr.coe.int/eng?i=001-187930
|
| |
sp3suz | 21.08.2015 11:19:39 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO72SV
Posty: 3416 #2161429 Od: 2011-3-19
| @VSS No bo naprawdę to nie ma osoby kompetentnej która by się tym zajęła. Stara kadra odeszła z tych firm często w niesławie i pogardzie jak z TEPSy czy PKP a ci nowi to jakieś "nieudane prototypy" -hi. Zero szacunku dla ludzi , dla pracowników i dla kogokolwiek poza własnym portfelem. pokończyli jakieś kursy wieczorowe i wydaje im się ze są inżynierami . Potem siedzi se człowiek na emeryturze, wydaje swoje ciężko "ukradzione" (czytaj: wydarte od ZUS-u )pieniądze a tu dzwoni jakiś smarkacz z dawnej firmy - ..."panie ! Pan musi przyjść choćby na jeden dzień bo nam nie działa...". A administrowanie budynkami...(!) Jeszcze nie spotkałem budynku gdzie podczas przeglądu pomieszczeń przynajmniej jeden lub dwa zamki nie musiały zostać rozwiercone. A infrastruktura terenowa... zajmuje się tym najczęściej jakaś "dzidzia piernik" co ma wszystko na planach i "fszystko wie naj,naj..." tylko odczytanie kierunku północnego na tych planach które ma to przekracza najczęściej zakres jej percepcji myślowych. Nie mówiąc już o wskazaniu na ulicy danej w danym mieście ( co ma przecież na planach!) gdzie się znajdują np. hydranty , gdzie studzienki i inne media. Powiem Ci przykład- budowałem centrale w pewnej firmie ( i siec telefoniczna też) Okazało się ze ten budynek ma przeznaczenie wojskowe i to specjalne a beton z którego został wykonany był tak twardy ze łamały sie wiertła widiowe i to te najtwardsze! Kierownik mówi - to zróbcie tak żeby było OK. więc poszliśmy tak jak się dało zrobiliśmy to co mieliśmy zrobić w tydzień w trzy, ale dokumentacja... Przyszedł dzień odbioru ... cytuję słowa kolegi: "Stary! o przyszły trzy babki, każda z plikiem dokumentacji pod pachą grubości tomu encyklopedii. Jak zaczęły rozkładać to zsunęły cztery biurka i jeszcze było za mało! przymierzają , kombinują liczą... nic nie pasuje! Musiałem w końcu wyjść żeby się spokojnie wyśmiać bo nie dawałem już rady się powstrzymać" Potem się dziwisz że ludzie nie są doinformowani jak trzeba. No bo jak mają być?? _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie! |
| |
SQ9JXT | 21.08.2015 12:24:47 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 729 #2161464 Od: 2011-5-10
| W pewnym mieście, w urzędzie pracował pan, który wiedział gdzie, który i czyj kabel jest zakopany. Gdy trzeba było coś dorobić pytali się tego pana a on od razu i z głowy mówił co i gdzie jest. Gdy była awaria pytano tego pana co i jak i gdzie przebiega. Wszyscy go znali i lubili oraz korzystali z jego wiedzy. Zarówno administracja lokalna czyli urzędy, tpsa i inni operatorzy. Wszystko było zawsze w porządku. Jednak pewno dnia pan dostał zawału i zmarł. Od tego czasu jego dokumentacja, która była w jego głowie przepadła. Teraz nikt nic nie wie i jest święty spokój |
| |
Electra | 30.01.2025 23:56:23 |
|
|