NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PZK - POLSKI ZWIĄZEK KRÓTKOFALOWCÓW » CIĘŻKIE ŻYCIE PZK

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 67 / 244>>>    strony: 616263646566[67]68697071727374757677787980

Ciężkie życie PZK

wszystko o PZK, dobrze i źle
  
sp6axw
10.10.2021 21:20:09
poziom 3

Grupa: Użytkownik

QTH: Wałbrzych

Posty: 141 #7869671
Od: 2017-2-26


Ilość edycji wpisu: 1
Wartość dyplomu czy współzawodnictwa jest wartościowana tylko przez uczestnika. Dla jednego dyplom za jedną łączność na 80M ma większą wagę niż WAZ 160M dla innego. I to jest właśnie hobby.
O, o podpisie na karcie zapomniałem. Który wydawca zna oryginalny wzór podpisu by uznać taki dokument za zgodny?
Jeśli zakładamy, że będziemy się oszukiwać to całe to nasze hobby nie jest warte funta kłaków.

kazik

  
Electra26.06.2024 01:59:53
poziom 5

oczka
  
sp9eno
20.11.2021 18:29:19
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Gliwice n/Kłodnicą

Posty: 2432 #7884781
Od: 2010-4-9
    sp6axw pisze:

    Wartość dyplomu czy współzawodnictwa jest wartościowana tylko przez uczestnika. Dla jednego dyplom za jedną łączność na 80M ma większą wagę niż WAZ 160M dla innego. I to jest właśnie hobby.
    O, o podpisie na karcie zapomniałem. Który wydawca zna oryginalny wzór podpisu by uznać taki dokument za zgodny?
    Jeśli zakładamy, że będziemy się oszukiwać to całe to nasze hobby nie jest warte funta kłaków.

    kazik


Kaziu,
punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia.A fakty jakie są każdy widzi jak tylko chce.
Ty jesteś stary, wygodny kot i Tobie sie juz nie chce kręcić głową.
Jak sie kiedyś pojawiło "radio z lufcikiem" to tez wszyscy wróżyli niechybny koniec zwykłego radia.
I co?
Widać i słychać.
Przyjęło się w naszym krótkofalarskim grajdołku nie wiedzieć czemu, że "prawdziwy krótkofalowiec
i prawdziwe krótkofalarstwo" jest wtedy jak delikwent ma min.250 krajów,anteny na 5 czy 10ha,
trx na każde pasmo i najlepiej jak jest członkiem zespołu SN0HQ.
Albo upraszczając az do bólu, Twoje "potrzeby krótkofalarskie" są zupełnie inne niż faceta który ledwo zdał egzamin
i na początek stać go na Baofenga.
Skoro jest takie cudowne LOTW i inne wynalazki, to dlaczego mnie regularnie wielu kolegów głowę zawraca
i dopytuje o kolejna przesyłkę kart>,
Dlaczego pisze do mnie niezrzeszony kolega z pytaniem: jak sie zapisać do Biura QSL. wesoły
Świat jak wiesz jest wielokolorowy.
I choć lada miesiąc będziemy mieć milion ekologicznych samochodów elektrycznych na ekologiczny
prąd z Turowa, to bicykle nadal są w modzie i mają wzięcie.
Jeszcze do niedawna myślałem, ze jestem starym dziwolągiem dla którego istota krótkofalarstwa sprowadza się
w uproszczeniu do zrobienia łączności i otrzymania za nią kartki.
Ale okazuje się, ze takich ja ja jest więcej i nie tylko wapniaków ale i młodych też.
Więc spłyciłeś temat i teraz wal się w piersi wesoły.
Bądź słoneczny!

eno

_________________
https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326
http://sp9pdf.polsl.pl/

Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./

nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka,oraz Jego guru, JMRa
  
SP2LIG
21.11.2021 09:27:07
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: GDYNIA

Posty: 13024 #7884856
Od: 2009-3-16
Cyt "Przyjęło się w naszym krótkofalarskim grajdołku nie wiedzieć czemu, że "prawdziwy krótkofalowiec
i prawdziwe krótkofalarstwo" jest wtedy jak delikwent ma min.250 krajów,anteny na 5 czy 10ha,
trx na każde pasmo......."


Zapomniałeś dodać łaskawco że wskazane były również wieloletnie nasłuchy i obowiązkowo uczestnictwo w klubie, najlepiej w kilku.
To nie jest złośliwość.
_____________
Greg SP2LIG
  
sp9eno
21.11.2021 20:02:16
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Gliwice n/Kłodnicą

Posty: 2432 #7885051
Od: 2010-4-9
    SP2LIG pisze:

    Cyt "Przyjęło się w naszym krótkofalarskim grajdołku nie wiedzieć czemu, że "prawdziwy krótkofalowiec
    i prawdziwe krótkofalarstwo" jest wtedy jak delikwent ma min.250 krajów,anteny na 5 czy 10ha,
    trx na każde pasmo......."


    Zapomniałeś dodać łaskawco że wskazane były również wieloletnie nasłuchy i obowiązkowo uczestnictwo w klubie, najlepiej w kilku.
    To nie jest złośliwość.
    _____________
    Greg SP2LIG


Greg,
choć to prawda co napisałeś, to ja o "rybkach, a Ty o "balonikach".
Ja napisałem o teraźniejszości, a Ty o zamierzchłej przeszłości.
eno
_________________
https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326
http://sp9pdf.polsl.pl/

Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./

nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka,oraz Jego guru, JMRa
  
ABG47
23.11.2021 07:36:06
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 294 #7885565
Od: 2018-5-24
[quote=SP2LIG]Cyt "Przyjęło się w naszym krótkofalarskim grajdołku nie wiedzieć czemu, że "prawdziwy krótkofalowiec
i prawdziwe krótkofalarstwo" jest wtedy jak delikwent ma min.250 krajów,anteny na 5 czy 10ha,
trx na każde pasmo......."


Zapomniałeś dodać łaskawco że wskazane były również wieloletnie nasłuchy i obowiązkowo uczestnictwo w klubie, najlepiej w kilku.
To nie jest złośliwość.
_____________
Greg SP2LIG[/quote


Greg Ile lat byłeś nasłuchowcem i do ilu klubów należysz?
Wies SQ5ABG
  
SP6OUJ.
23.11.2021 13:52:27
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: jo80ve

Posty: 1780 #7885682
Od: 2015-6-23
Grek nie był nasłuchowcem, tylko CB. Do klubu nie należał.

To tak za Greka, bo pewnie nie odpowie, a już o tym kiedyś tu było.
_________________
73! Arek sp6ouj
OT-50 PZK, http://pzk.ovh


  
SP6DVP
23.11.2021 14:02:38
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: JO80

Posty: 679 #7885685
Od: 2011-1-10


Ilość edycji wpisu: 1
Koledzy nie ma się o co kłócić. Jak ja zaczynałem w drugiej połowie lat 60-tych ubiegłego wieku byłem prawie przez 3 lata SWL bez przynależności do PZK oraz klubu. Dopiero we wrześniu 1967 wstąpiłem do PZK Opole oraz klubu SP6PAZ. W obu tych zaszczytnych instytucjach jestem po dzień dzisiejszy bez przerwy.Każdy nowo wstępujący do PZK i klubu przechodził tzw. rozmowę kwalifikacyjną w moim wypadku przeprowadzał to mgr Czesław Truchanowicz SP6TX.Miałem dość dużą już wiedzę o pasmach amatorskich zwyczajach panujących na nich i jeszcze wiele innych przydatnych info, które właśnie nabyłem w trakcie prowadzenia nasłuchów na pasmach.W tym kresie miałem zrobionych ponad kilka tysięcy nasłuchów od 80-40-20-15 metrów na AM, CW i SSB, które w pod koniec 1068 roku raczkowało w SP. W sumie mam zdobytych 91 krajów jako SP6-6143 oraz kilka zdobytych dyplomów międzynarodowych. Jak jest w chwili obecnej to wszyscy wiemy...nie będę tu pisać bo szkoda czasu..... A teraz taki przyszły krótkofalowiec ma wszystko podane na przysłowiowej tacy - łącznie z pozwoleniem radiowym i na dzień dobry dostaje 500 W , i jeśli jeszcze ma kasą to jest już szczęśliwy i od tego momentu zaczynają się ,,schody''. Jakie to też większość z nas wie bo wystarczy posłuchać lub poczytać na forach.Przez wiele lat szkoliłem na stacji klubowej ( SP6PAZ)przyszłych adeptów naszego hobby.
Ja i Kazimierz SP6AXW dobrze wiemy ile trzeba było poświęcić czasu na dorobienie się tego co mamy w chwili obecnej.W tych czasach nie było internetu, DX clasterów itp.komunikatorów. Ale była wielka frajda ze zrobionego nowego podmiotu, strefy.Ktoś powie , że trafiliśmy na dobrą ( bardzo dobrą propagację) tak to prawda. Propagacja to nie wszystko liczy się umiejętność słuchania i pracy w eterze, którą nabieraliśmy w klubie.Ja jeszcze mam satysfakcję z tego, że to co zrobiłem do roku 1988 nie było robione przy pomocy DX Clustera, internetu itp, ,,polepszaczy''bez dużych mocy oraz anten kierunkowych.

_________________
SP6DVP-3Z6V Ex:SP0DVP-SR6DVP-SP6V-SO6V-SN40DVP-3Z50DVP
https://www.qrz.com/db/SP6DVP

  
SP2LIG
23.11.2021 14:19:10
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: GDYNIA

Posty: 13024 #7885712
Od: 2009-3-16


Ilość edycji wpisu: 1
[quote=ABG47]
    SP2LIG pisze:




    Zapomniałeś dodać łaskawco że wskazane były również wieloletnie nasłuchy i obowiązkowo uczestnictwo w klubie, najlepiej w kilku.
    To nie jest złośliwość.
    _____________
    Greg SP2LIG[/quote


    Greg Ile lat byłeś nasłuchowcem i do ilu klubów należysz?
    Wies SQ5ABG





SQ5ABG.


Wiesiek, nigdy nie byłem nasłuchowcem (aktywnie i owocnie narobiłem ten brak na CB 555 przed zdaniem licencji na KF), nigdy również nie należałem ani nie należę o żadnego klubu. Nie miałem i nie mam takiej potrzeby.
Jedno jak i drugie uważam za totalnie zbędne, ja dałem radę to i inni też dadzą sobie radę bez długoletnich nasłuchów jak i członkostwa w jakimś klubie. Oczywiście dla kolegów którzy nie mają sprzętu przynależność do klubu jest jakoby wskazana.
Byłem dwa razy w gdyńskich klubach(kluby są dwa) i to było o dwa razy za dużo, nie widziałem się ani w jednym ani w drugim.
Nigdy również nie miałem miłości do CW, ale był rygor i nauczyłem się jej raczej bez większego problemu i było total cacy.
Na KF'ie radziłem sobie i radzę całkiem nieźle. Aktywnym byłem jestem i z zapewne jeszcze długo jak PB pozwoli pozostanę.

Gdybyś miał jeszcze jakieś pytania to śmiało pytaj.
__________________
Greg SP2LIG









  
sp3mep
23.11.2021 22:11:07
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3805 #7885903
Od: 2009-2-21
ja tam "czasy klubowe" wspominam
bardzo miło,
oj działo się tam,działo,
nawet jak nie było tam radia to się działo,
wspaniałe czasy,czas spędzany w klubach z
PRZYJACIÓŁMI ,
bezcenny,
_________________
Jurek
-------------------
od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać
padającego deszczu,
wczoraj wołał mnie na drinka,
trzy razy,
i to po imieniu,
(nie moje :-))
  
ABG47
24.11.2021 09:05:56
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 294 #7885982
Od: 2018-5-24
[quote=SP2LIG]
    ABG47 pisze:

      SP2LIG pisze:




      Zapomniałeś dodać łaskawco że wskazane były również wieloletnie nasłuchy i obowiązkowo uczestnictwo w klubie, najlepiej w kilku.
      To nie jest złośliwość.
      _____________
      Greg SP2LIG[/quote


      Greg Ile lat byłeś nasłuchowcem i do ilu klubów należysz?
      Wies SQ5ABG





    SQ5ABG.


    Wiesiek, nigdy nie byłem nasłuchowcem (aktywnie i owocnie narobiłem ten brak na CB 555 przed zdaniem licencji na KF), nigdy również nie należałem ani nie należę o żadnego klubu. Nie miałem i nie mam takiej potrzeby.
    Jedno jak i drugie uważam za totalnie zbędne, ja dałem radę to i inni też dadzą sobie radę bez długoletnich nasłuchów jak i członkostwa w jakimś klubie. Oczywiście dla kolegów którzy nie mają sprzętu przynależność do klubu jest jakoby wskazana.
    Byłem dwa razy w gdyńskich klubach(kluby są dwa) i to było o dwa razy za dużo, nie widziałem się ani w jednym ani w drugim.
    Nigdy również nie miałem miłości do CW, ale był rygor i nauczyłem się jej raczej bez większego problemu i było total cacy.
    Na KF'ie radziłem sobie i radzę całkiem nieźle. Aktywnym byłem jestem i z zapewne jeszcze długo jak PB pozwoli pozostanę.

    Gdybyś miał jeszcze jakieś pytania to śmiało pytaj.
    __________________
    Greg SP2LIG


    Greg - jak dobrze wiesz i pamiętasz to zaczynałem tez od pasma CB w Iławie i W CB-News było sporo moich artykułów o Iławie i okolicach ( w podpisie "Wiesław Łajba" ). Wcale się tego nigdy nie wstydziłem i nawet po powrocie do Warszawy wielu starych stażem krótkofalowców starało mi się dokuczyć w różny sposób. Po zdaniu egzaminu z którym nie miałem kłopotu bo kilka dobrych lat byłem w jednostkach łączności i pracowałam na dobrym sprzęcie typu Brand Bovery czy Redifon i musiałem spełnić warunek nadawani minimum 5-7 grup już jako zawodowy i prawie od razu zostałem wciągnięty w wir pracy społecznej w Warszawskim OT początkowo jako Sekretarz potem jako Wice Prezes. Choroba i
    śmierć żony przerwała na pewnie czas pracę społeczną. Długo to nie trwało. Powstał na Saskiej Kępie klub potem powstał na Pradze Południe Oddział , który zaadoptował sporo Kolegów z Pasma Obywatelskiego. Zaczęły się kursy kończące się egzaminem. W sumie na pewno ponad 200 osób zdobyło licencję a OT liczył prawie tyle samo członków. Przeprowadziłem się z Warszawy na wieś gdzie powstał klub SP5PAT a w Żurominie SP5PMD przy szkole nr 2, który jako 9 w Polsce i 199 na świecie przeprowadził bezpośrednie qso z ISS. Potem dwa programy związane z krótkofalarstwem w tym drugi dwuletni gdzie dwa razy w tygodniu przez 2 godziny prowadziłem zajęcia. Świetna współpraca z lokalnymi władzami też przynosi efekty promowania naszego hobby - fakt jedną kadencję byłem radnym w naszej Gminie. Obecnie a dokładnie dziś ruszam z programem dla młodzieży szkolnej opartym na pomyśle Marka SP5UAR o przydatności naszego hobby i wspólnym mianowniku z przedmiotami szkolnymi. Znak nasłuchowy mam a nawet dwa jeden z WOT drugi z POT i od czasu do czasu przydaje się...trzy kluby bo obecnie jako wiceprezes młodego klubu z Ciechanowa SP5CI staramy się promować nasz północno - mazowszański region.
    Pozdrawiam Wies SQ5ABG (SN5L)
    PS nie dodałem udziału w akcjach dyplomowych i w zawodach bo tego też jest sporo. Mam nadzieję , ze dzisiejsze zajęcia zaowocują kursem dla młodzieży...:-)



  
sp3slu
24.11.2021 11:32:40
poziom 6



Grupa: Użytkownik

QTH: MARIANTÓW JO92FC

Posty: 1445 #7886051
Od: 2010-9-14
Oczywiście jestem z wylęgu klubowego. Nie wyobrażam sobie inaczej. Dawno już napisałem "krótkofalarstwo pokierowało moim życiem" a dodałbym jeszcze "nasz Klub - tam się wszystko zaczęło". Tematowi należałby się odrębny wątek w rodzaju Refleksje na temat Klubów KF wczoraj i dziś. Ktoś już pisał "pamiętam zapach kalafonii w klubie..." nie wnikam już tu w inne zapachy, one długo pozostają we wspomnieniach. Było poczucie My, nasz Klub, nasza ekipa. Więzi pozostają na całe życie. Krótkofalarstwo to hobby komunikacyjne - kluby się przyjaźniły, tętniły życiem, całe ekipy się znały, nie było ŁOŚ-ia, ale spotkania były. Ten klimat dość dobrze oddają ksiażki SP4BBU ze wspomnieniami Hamsiaków.
Obecnie coś jeszcze pozostało z tamtych wartości, jeszcze żyją ludzie, są i Kluby, które nie odcięły korzeni, a rozwijają nowe gałęzie, ale ogólnie to gatunek zagrożony nakryciem nowoczesnymi czapkami.
SP3SLU
  
Electra26.06.2024 01:59:53
poziom 5

oczka
  
canis_lupus
03.12.2021 09:52:33
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 7548 #7889880
Od: 2013-7-18
Znowu "się zrypało", a już jakiś czas działało... bardzo szczęśliwy

Obrazek
_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."

To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
  
canis_lupus
07.01.2022 12:11:29
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 7548 #7904196
Od: 2013-7-18
Coś ELA z internetu korzystać nie potrafi, w ostatnim komunikacie poezja:



Wszystko spoko, gdyby nie to, zę znalezienie oryginału i autora zajmuje jakieś 30 sekund:
Kwietniowy radioelektronik z 1980 roku.


_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."

To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
  
SP6OUJ.
07.01.2022 13:31:54
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: jo80ve

Posty: 1780 #7904215
Od: 2015-6-23
Za dużo wymagasz od naczelnego informatyka PZK, szefa systemów... RF itp.

_________________
73! Arek sp6ouj
OT-50 PZK, http://pzk.ovh


  
canis_lupus
07.01.2022 13:34:31
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 7548 #7904218
Od: 2013-7-18
    SP6OUJ. pisze:

    Za dużo wymagasz od naczelnego informatyka PZK, szefa systemów... RF itp.


Ja nie wymagam, to Ty mu płacisz, nie ja. pan zielonypan zielonypan zielony
_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."

To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
  
sp9wlc
07.01.2022 16:40:26
poziom 4



Grupa: Użytkownik

QTH: Rybnik, jo90gb, G-RN

Posty: 384 #7904270
Od: 2011-4-9
dlaczego ten wątek nazywa się "ciężkie życie PZK"?

parę osób pisze z sensem, reszta leczy swoje problemy nawzajem się obrzucając epitetami

żenujące


_________________
klub SP9KJT kontakt: sp9kjt@mks.rybnik.pl, https://mks.rybnik.pl/sp9kjt/home
Pozdrawiam Tomasz, Rybnik kontakt sp9wlc@wp.pl
  
sp9eno
16.01.2022 14:40:50
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Gliwice n/Kłodnicą

Posty: 2432 #7907690
Od: 2010-4-9
    sp9wlc pisze:

    dlaczego ten wątek nazywa się "ciężkie życie PZK"?

    parę osób pisze z sensem, reszta leczy swoje problemy nawzajem się obrzucając epitetami

    żenujące



Ano Tomku dlatego tak się nazywa, bo "życie PZK rzeczywiście ciężkie jest".
Można by o tym spory esej napisać a nawet książkę.
Generalnie tzw "życie PZK" jest skomplikowane i zawiłe tak jak podzielony jest światek radioamatorski.
Zaczęły się rozmywać różnice i podziały oparte o model PZK-ZHP-LOK.
Ale życie nie znosi próżni i w to miejsce zaczęły pojawiać się nowe podziały.
Ten główny, zasadniczy to podział na członków i nie członków.
Niby prosty a w sumie zawiły.
Bo gdybyś na ten przykład przeprowadził wiwisekcję takiego np Canisa /pozdrawiam/,
to wyszło by Ci, ze tenże Osobnik zrobił i robi więcej dla PZK niż setki członków
płacących składki.
Ale też ma cięty język i wali "kawę na ławę", czego generalnie działacze PZK nie cierpią.
co prawda nie wszyscy, ale większość.
Samo PZK tez jest wewnętrznie podzielone jak Polska po śmierci Krzywoustego.
Jedni chcieli by silnej, sprawnej organizacji a inni, ich przeciwnicy wolą "mętną, ciepłą wodę z kranu".
Zadawalają się panowaniem, piastowaniem i reprezentowaniem.
Jedni uznają tylko osiągnięcia sportowe /SPDX, SN0HQ/, a inni woleli by kłaść nacisk i środki na
rozwój radioamatorstwa i pracę z młodzieżą.
Brakuje w tym wszystkim od dziesiątków lat jakiejś "siwej głowy" i albo lub "ośrodka władzy", który
by to wszystko koordynował i ważył proporcje.
Nic takiego nie ma i raczej nie będzie.
Bo interes osobisty to ogromna siła napędowa istniejącego układu.

A to obrzucanie sie epitetami ... ?
No cóż, wszelka dyskusja jeśli ma być rzetelna i merytoryczna to MUSI być MODEROWANA.
W tym sensie moderowana, że musi nad dyskutującymi wisieć bat eliminujący tych co piszą złośliwie i nie na temat.
A to w takim miejscu jak PKI jest bardzo trudne do osiągnięcia.

Reasumując, właśnie dlatego "życie PZK jest ciężkie".
Albo dodam jeszcze, ze PZK nie ma i mieć nie będzie NIGDy konkurencji.
To też powoduje wewnętrzne, wewnątrz organizacyjne rozpasanie.

Można by tak jeszcze długo, ale po co?
Dziś prawie nikt/w PZK/ nie pamięta jak powinna wyglądać merytoryczna dyskusja.

A władze mając wsparcie sporej grupy "WYZNAWCÓW" czuja się tak mocno, ze we wszystkich sytuacjach
mogą sobie pozwolić na reakcję typu: "nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi?".
Na prawdę "ciężkie jest życie PZK".

Andrzej sp9eno

ps."WYZNAWCA" to taki zwolennik, który ma zaklejone, niefunkcjonujące oczy i uszy oraz wyłączony organ
służący do myślenia i wyciągania wniosków.
Jest tu paru takich ... /przepraszam za uszczypliwość/

_________________
https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326
http://sp9pdf.polsl.pl/

Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./

nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka,oraz Jego guru, JMRa
  
sp8mrd
16.01.2022 20:26:39
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: KO00XC

Posty: 3445 #7907830
Od: 2010-2-2


Ilość edycji wpisu: 1
    sp9eno pisze:

    Brakuje w tym wszystkim od dziesiątków lat jakiejś "siwej głowy" i albo lub "ośrodka władzy", który
    by to wszystko koordynował i ważył proporcje.
    Nic takiego nie ma i raczej nie będzie.
    Bo interes osobisty to ogromna siła napędowa istniejącego układu.

Taaa, tylko, że to nie jest prawdą.
Słoneczny ENO odgrzewa chyba z nudów swój wątek i pisze o innych, a zapomina o sobie, o swojej "siwej głowie", która jest niereformowalna i przez lata narzeka, głosi "koniec świata" w PZK, kolejne klęski... bardzo szczęśliwy
Jakoś nie widać pozytywnego zaangażowania ENO w działalność PZK.

Przykład z ostatnich miesięcy - grono "siwych głów", sprawnie przeprowadziło przenosiny sekretariatu PZK.

Piotr SP2JMR, którego ENO tak ochoczo od lat krytykuje i często robi to mijając się z prawdą, jest już "od dziesiątków lat" takim człowiekiem, który będąc Prezesem PZK "koordynował i ważył proporcje".
Do tej pory, przez kolejne lata, olbrzymią, systematyczną, codzienną pracą wspiera Prezesów, Prezydium, ZG PZK, OT PZK, kluby i członków PZK w tej koordynacji.
Szkoda, że ENO tego nie robi, a tak ochoczo pisze głupoty...zdziwionysmutny
Może jakiś ciekawy, konkretny artykuł do środowego Komunikatu PZK na temat swojej działalności na rzecz PZK napisz? zaskoczonytaki dziwny
_________________
73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP
------------------------------------------------------------------------------------
"Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości!
Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r.
Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo
  
sp9eno
16.01.2022 22:40:37
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Gliwice n/Kłodnicą

Posty: 2432 #7907866
Od: 2010-4-9
    sp8mrd pisze:

      sp9eno pisze:

      Brakuje w tym wszystkim od dziesiątków lat jakiejś "siwej głowy" i albo lub "ośrodka władzy", który
      by to wszystko koordynował i ważył proporcje.
      Nic takiego nie ma i raczej nie będzie.
      Bo interes osobisty to ogromna siła napędowa istniejącego układu.

    Taaa, tylko, że to nie jest prawdą.
    Słoneczny ENO odgrzewa chyba z nudów swój wątek i pisze o innych, a zapomina o sobie, o swojej "siwej głowie", która jest niereformowalna i przez lata narzeka, głosi "koniec świata" w PZK, kolejne klęski... bardzo szczęśliwy
    Jakoś nie widać pozytywnego zaangażowania ENO w działalność PZK.

    Przykład z ostatnich miesięcy - grono "siwych głów", sprawnie przeprowadziło przenosiny sekretariatu PZK.

    Piotr SP2JMR, którego ENO tak ochoczo od lat krytykuje i często robi to mijając się z prawdą, jest już "od dziesiątków lat" takim człowiekiem, który będąc Prezesem PZK "koordynował i ważył proporcje".
    Do tej pory, przez kolejne lata, olbrzymią, systematyczną, codzienną pracą wspiera Prezesów, Prezydium, ZG PZK, OT PZK, kluby i członków PZK w tej koordynacji.
    Szkoda, że ENO tego nie robi, a tak ochoczo pisze głupoty...zdziwionysmutny
    Może jakiś ciekawy, konkretny artykuł do środowego Komunikatu PZK na temat swojej działalności na rzecz PZK napisz? zaskoczonytaki dziwny


Tiaaaaa ...
Przenosiny Sekretariatu to niewątpliwy SUKCES PZK.
W pełni się z tym zgadzam drogi "WYZNAWCO".
"Jaki jest koń, każdy widzi".

A o "sukcesach wszelakich PZK" przekonuj nie mnie, tylko tych
co się do PZK nie chcą zapisać.
Albo pytają się: Jak się można zapisać do Biura QSL?
aniołek
eno
_________________
https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326
http://sp9pdf.polsl.pl/

Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./

nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka,oraz Jego guru, JMRa
  
SP8TDX
16.01.2022 23:16:29
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: SIERAKÓW ŚLĄSKI

Posty: 740 #7907869
Od: 2013-2-7
Jest jeszcze jedna niszowa grupa "radioamatorów". Niedocenieni KRYTYCY. Jedyna, związana z hobby działalność tej grupy to krytyka dla samej krytyki. Zakompleksieni, sfrustrowani, zgryźliwi na starość "mędrcy".
  
Electra26.06.2024 01:59:53
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 67 / 244>>>    strony: 616263646566[67]68697071727374757677787980

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PZK - POLSKI ZWIĄZEK KRÓTKOFALOWCÓW » CIĘŻKIE ŻYCIE PZK

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny