Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
[quote=ABG47] SP2LIG pisze: Zapomniałeś dodać łaskawco że wskazane były również wieloletnie nasłuchy i obowiązkowo uczestnictwo w klubie, najlepiej w kilku. To nie jest złośliwość. _____________ Greg SP2LIG[/quote Greg Ile lat byłeś nasłuchowcem i do ilu klubów należysz? Wies SQ5ABG SQ5ABG. Wiesiek, nigdy nie byłem nasłuchowcem (aktywnie i owocnie narobiłem ten brak na CB 555 przed zdaniem licencji na KF), nigdy również nie należałem ani nie należę o żadnego klubu. Nie miałem i nie mam takiej potrzeby. Jedno jak i drugie uważam za totalnie zbędne, ja dałem radę to i inni też dadzą sobie radę bez długoletnich nasłuchów jak i członkostwa w jakimś klubie. Oczywiście dla kolegów którzy nie mają sprzętu przynależność do klubu jest jakoby wskazana. Byłem dwa razy w gdyńskich klubach(kluby są dwa) i to było o dwa razy za dużo, nie widziałem się ani w jednym ani w drugim. Nigdy również nie miałem miłości do CW, ale był rygor i nauczyłem się jej raczej bez większego problemu i było total cacy. Na KF'ie radziłem sobie i radzę całkiem nieźle. Aktywnym byłem jestem i z zapewne jeszcze długo jak PB pozwoli pozostanę. Gdybyś miał jeszcze jakieś pytania to śmiało pytaj. __________________ Greg SP2LIG |