Jaki chcielibyście mieć Związek?tylko w tym temacie!... |  |
| | sq5sts | 09.06.2015 10:19:12 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 416 #2121454 Od: 2011-6-12
| SP5LS pisze:
Co do młodych z Międzylesia i owszem coś mi się obiło o uszy, ponieważ dowiaduję się o pewnych sprawach od tzw. d..y strony, zamiast bezpośrednio od Was. Ty uważasz, że to jest OK ?
Jeśli członkowie Twojego Zarządu to jest ta strona d...py to ja im współczuje współpracy z tobą... Wracać do sprawy mi się nie chce publicznie ale skoro wywołałeś temat proszę bardzo.
Międzylesie w chwili obecnej ma 12 chłopców w wieku 11-12 lat z których każdy z przekonania chce być członkiem PZK. Dodatkowo za tymi chłopcami tydzień temu egzamin zdało 2 ojców.
Szukałem oddziału dla tych chłopców kierując się następującymi wytycznymi. 1 dostęp do radia oddziałowego w ludzkich warunkach ponieważ nie każdego chłopca stać na własny sprzęt. 2 jak najniższy koszt przyjęcia czyli suma: wpisowe, składka PZK, składka oddziałowa. 3 normalni mili ludzie potrafiący współpracować z dziećmi
Z różnych przyczyn wszystkie trzy oddziały warszawskie nie spełniły tych wymogów... Przepraszam że nie powiem w szczegółach co mną powodowało ale nie chcę nikogo urazić. Najbliższy spełnienia warunków był i jest OT 37 ale niestety oddział posiada bardzo małą przestrzeń i nie jest w stanie udostępnić lokalu poza dniem oddziałowym. W dniu oddziałowym dzieci nie będą miały możliwości korzystania z radia. Dodatkowo członkowie zarządu OT 37 ustalili że dla dzieci mogą zmniejszyć składkę z 60 zł do 30zł. Choć wiem, że pojawił się dodatkowy pomysł nadzwyczajnych zniżek w tym roku lub zrzutki na dzieciaki... (Wielki szacunek dla Ciebie za taką deklarację)
W tym wszystkim z mojej strony jest jeszcze pamięć jak ja sam byłem kiedyś przyjęty jako novice w moim macierzystym oddziale i być może dlatego teraz jestem taki ostrożny. Chciałbym by z przyjścia tych dzieci wszyscy się ucieszyli, tymczasem odniosłem wrażenie, że jest to nadzwyczajny kłopot dodatkowo w zasadzie nieopłacalny finansowo a jakakolwiek pomoc tym dzieciakom to sprawa klubu... cóż... Biorąc wszystko to pod uwagę sam osobiście poleciłem dzieciom oddział w którym choć nie ma radia z którego mogą skorzystać ale za to składka oddziałowa dla dzieci uczących się do 24 roku życia jest darmowa. DARMOWA! Wyobraźcie sobie, że jest taki oddział PZK.
Wracając do tematu "jakie PZK" Wiem Marku, że wyznajesz zasadę że oddział klubom i członkom pomaga jeśli może i ewentualnie chce... zgodnie ze statutem na jaki się powołujesz... Może czas sobie zadać pytanie czy nam taka struktura PZK jest potrzebna? Czy potrzebujemy oddziałów?
Zadałem Prezesowi Jurkowi SP7CBG pytanie czy Zarząd PZK ma jakiekolwiek przełożenie i możliwość rozliczenia Oddziałów Terenowych z pracy na rzecz Związku i krótkofalarstwa szerzej pojętego. Okazuje się że NIE. Statut jest napisany tak że oddziały robią co chcą jak chcą i JEŚLI chcą... Nie można więc nakazać i wymagać od nich czegokolwiek. Ot choćby pracy z młodzieżą. Jeszcze 2 lata temu jeździłem po oddziałach i pokazywałem radioreaktywację, byłem np we Wrocławiu u Waldka i w Łodzi i w Gliwicach i w Warszawie nie raz... najoględniej rzec ujmując za każdym razem oddział umywał ręce... Myślę więc sobie, że i kluby i oddziały to w tej strukturze przy takim statucie za dużo...
to tak w skrócie na marginesie...
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich Paweł sq5sts
ps. jeśli mam 12 krótkofalowców na 1 rok szkolny to za 5 lat w 2020 założę w Międzylesiu swój własny oddział a prezesem będzie jakiś zawzięty jedenastolatek... Prezesem nie gorszym niż wy koledzy Prezesi...
 _________________
 http://www.reaktywacja.org.pl/ | | | Electra | 24.05.2025 06:25:35 | 
 |
| | | sp9eno | 09.06.2015 10:20:37 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice n/Kłodnicą
Posty: 2655 #2121455 Od: 2010-4-9
| sq9wtf pisze: sp9eno pisze:
I TO CO NAPISAŁEŚ NAZYWA SIE PO PROSTU CHAMSKI SPRYT
W normalnym, cywilizowanym kraju nikt tak nie napisze ani nie powie. Bo w normalnym cywilizowanym kraju wszyscy wiedzą ze nie ma nic za darmo. Płacisz to masz,NIE PŁACISZ TO NIE MASZ!
Co mam jak zapłacę? (poza obrotem QSLkami)? Bo jak na razie to słyszę tylko historie które przyprawiają mnie o obrzydzenie i zażenowanie.
............................. Ja nowy, ja świeży, proszę, powiedz mi, co oferuje mi Polski Związek Krótkofalowców. Mi, młodemu, świeżo po egzaminie. QSLki pomijamy. (Nieznośna jest myśl, że PZK w Polsce ma na to monopol, jeśli jest jakaś alternatywa, chętnie usłyszę).
sp9eno pisze:
WIEM!! EUREKA!! OTWÓRZMY SIĘ NA WSZYSTKICH I DAJMY WSZYSTKIM WSZYSTKO ZA DARMO!! TO GENIALNE!!
Niektórzy potrafią.
...........
sp9eno pisze:
Warto przyswoić sobie jedna zasadę.Organizacja społeczna to po prostu zbiór członków.Czyli ludzi, którzy chcą tę organizację tworzyć we własnym, wspólnym interesie.I wszyscy solidarnie ponoszą koszty funkcjonowania tej organizacji. A robią to po to bo w ilości siła
Nie rozumiem jednego, dlaczego najzacieklej dyskutuja o PZK ludzie, którzy nie są członkami tej organizacji, prawda Wiktorze?
Pozdrawiam sp9eno
Oj, oszczędziłbyś sobie tego przytyku. Może jeszcze nie zdążyłem wstąpić?
================ Wiktor, mówimy dwoma zupełnie odmiennymi językami, stad szansa na porozumienie jest znikoma. Ja jestem członkiem PZK i zależy mi na tej organizacji, a Ty nie jesteś choć byłeś.Dlaczego nie jesteś nie wnikam w to. Ciebie informacje o PZK przyprawiają o obrzydzenie a mnie o ból głowy i zawstydzenie tym, że moja organizacja jest taka a nie lepsza. Ty się pytasz: co dostanę jak zapłacę", a ja sie zastanawiam w jaki sposób mogę swoją organizację poprawić i co jeszcze mogę lepiej w tych konkretnych warunkach zrobić dla swoich kolegów z oddziału. Ja Ci próbuję pokazać argumenty a Ty mi odpowiadasz tanią demagogią. I na koniec jeszcze robisz z siebie niepoważnego faceta, pisząc: "może jeszcze nie zdążyłem wstąpić?". Przecież system OSEC jest dla wszystkich dostępny. Na Twoje nieszczęście nie możesz mnie sobie ustawić /pomimo mojego wieku i stażu w PZK/ jako przedstawiciela tego geriatrycznego PZK, bo jestem w organizacji uznany za "antysystemowego wywrotowca", a przez niektórych nawet jako "wroga PZK". Nie możesz tez mnie przelicytować w wymienianiu złych stron PZK, bo ja je znam od środka i walczę z nimi od co najmniej 20 lat. Pytanie" "co mam jak zapłacę?" jest pytaniem szczeniackim i niemądrym. Pytaniem ważnym, istotnym jest:CZYM JEST PZK DLA CAŁEGO ŚRODOWISKA I CO TEMU ŚRODOWISKU DAJE? Jesli potrafisz sobie udzielić odpowiedzi na to pytanie i przy całej złożoności problemu i wad PZK, znajdą się tam pozytywy, to uznam Cie za poważnego,myślącego faceta. Bo argument typu karty QSL jest argumentem istotnym,aczkolwiek argumentem pospólstwa i dla pospólstwa. Dam Ci jeden ważny powód dla którego PZK jest potrzebne i warto pomimo wszystko zainwestować w ten biznes składkowe pieniądze. Otóż gdyby nie było PZK i gdyby PZK w odpowiednim czasie nie zadziałał w Ministerstwie Środowiska, to dzisiaj każdy krótkofalowiec w SP musiał by przed powieszeniem anteny dostarczyć stosowny operat, wykonany przez profesjonalna firmę, podobnie jak GSM-y stawiające stacje bazowe.W tamtym czasie szacowano ten papier nawet na 10 tys. Namawiam Cię więc do odnowienia członkostwa w PZK i włączenia się do naprawiania tej organizacji od środka. Wtedy też będzie szansa, że na zdjęciach nie będą pokazywani faceci po 60-ce jak ja, tylko trochę młodsi jak Ty. A jak ci nie odpowiada Twój były oddział to zapraszam do Gliwickiego.
Warto przyswoić sobie jedna zasadę.Organizacja społeczna to po prostu zbiór członków.Czyli ludzi, którzy chcą tę organizację tworzyć we własnym, wspólnym interesie.I wszyscy solidarnie ponoszą koszty funkcjonowania tej organizacji. A robią to po to bo w ilości siła. Ale każdy może założyć swoją, lepszą i sprawniej działającą organizację.
Pozdrawiam
Andrzej sp9eno
_________________ https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326 http://sp9pdf.polsl.pl/
Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./ nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka. | | | usuniety8_02_2021 | 09.06.2015 10:39:32 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: Suszec JO90JB
Posty: 9221 #2121480 Od: 2008-10-24
| Prezes OT20 oczywiście ugiął się pod naciskiem SP5ELA,
Marek
To co piszesz to jakaś farsa.
W PZK obowiązują Regulaminy prawda? Jednym z nich jest Regulamin_subdomen_PZK_i_serwerow_wirtualnych.
W punkcie A4 pisze jak wół
W celu zapewnienia, że publikowane informacje będę zgodne z polskim prawem, Statutem PZK oraz uchwałami oddziału terenowego PZK, zarząd oddziału terenowego PZK wyznaczy ma mocy uchwały minimum dwie osoby*: a) administratora - osobę odpowiedzialną za stronę techniczną obsługi subdomeny/serwera wirtualnego, b) osobę odpowiedzialną merytorycznie za publikowane informacje (redaktora)
NIGDZIE nie ma zapisu o akceptacji Uchwały przez SP5ELA, To OT wyznacza kto Administruje stronę OT a nie Admin Portalu PZK. Czyżby Prezes OT jak i Prezes PZK tego nie wiedzieli? I skłaniam się ku temu że PZK kierują inne osoby niż te oficjalnie podane.
Co do Portalu PZK, Związek jest tak bogaty że musi płacić za coś, co można robić społecznie i lepiej? Za chwilę inne osoby z ZG PZK podpiszą umowy na świadczenie usług dla PZK. No bo praca społeczna nie popłaca.
Marek - faktycznie bez flaszki ciężko to przeanalizować, mogę się dołączyć z załącznikiem ? 
| | | sp9eno | 09.06.2015 10:39:44 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice n/Kłodnicą
Posty: 2655 #2121481 Od: 2010-4-9
| Dwa sprostowania i jedna uwaga do listu STS-a
sq5sts pisze:
Biorąc wszystko to pod uwagę sam osobiście poleciłem dzieciom oddział w którym choć nie ma radia z którego mogą skorzystać ale za to składka oddziałowa dla dzieci uczących się do 24 roku życia jest darmowa. DARMOWA! Wyobraźcie sobie, że jest taki oddział PZK.
Ze składki oddziałowej zwolnione są wszystkie osoby uczące się do 26r życia
sq5sts pisze:
Statut jest napisany tak że oddziały robią co chcą jak chcą i JEŚLI chcą... Nie można więc nakazać i wymagać od nich czegokolwiek. Ot choćby pracy z młodzieżą.
TO JEST NIEPRAWDA
sq5sts pisze: ps. jeśli mam 12 krótkofalowców na 1 rok szkolny to za 5 lat w 2020 założę w Międzylesiu swój własny oddział a prezesem będzie jakiś zawzięty jedenastolatek... Prezesem nie gorszym niż wy koledzy Prezesi...

Do powołania oddziału potrzeba 30 członków PZK więc wystarczy jeden rok szkolny.
Andrzej sp9eno _________________ https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326 http://sp9pdf.polsl.pl/
Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./ nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka. | | | sq9wtf | 09.06.2015 10:54:06 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: Breslau
Posty: 1088 #2121494 Od: 2015-3-2
| sp9eno pisze:
Wiktor, mówimy dwoma zupełnie odmiennymi językami, stad szansa na porozumienie jest znikoma. Ja jestem członkiem PZK i zależy mi na tej organizacji, a Ty nie jesteś choć byłeś.Dlaczego nie jesteś nie wnikam w to.
To rzeczywiście jest ciekawostka, że mimo, że nie mam statusu członka jestem członkiem. W swojej radosnej fascynacji OT12 wypełniłem parę papierków, ale nie uiściłem żadnej składki, stąd myślałem, że nic się nie uprawomocniło. Będę musiał to ogarnąć.
Wciąż jednak - nie jest tak, że byłem i nie jestem, tylko jestem jedną nogą, a drugą wejdę jak tylko uznam że jest mi to potrzebne.
sp9eno pisze:
Ciebie informacje o PZK przyprawiają o obrzydzenie a mnie o ból głowy i zawstydzenie tym, że moja organizacja jest taka a nie lepsza. Ty się pytasz: co dostanę jak zapłacę", a ja sie zastanawiam w jaki sposób mogę swoją organizację poprawić i co jeszcze mogę lepiej w tych konkretnych warunkach zrobić dla swoich kolegów z oddziału.
Szczerze gratuluję (i trochę zazdroszczę) zapału. Ja dołączę jak się przekonam, że warto. Bo w innym przypadku będzie to płacenie za własną pracę.
sp9eno pisze:
Ja Ci próbuję pokazać argumenty a Ty mi odpowiadasz tanią demagogią. I na koniec jeszcze robisz z siebie niepoważnego faceta, pisząc: "może jeszcze nie zdążyłem wstąpić?". Przecież system OSEC jest dla wszystkich dostępny.
Wyjaśnione wcześniej.
sp9eno pisze:
Na Twoje nieszczęście nie możesz mnie sobie ustawić /pomimo mojego wieku i stażu w PZK/ jako przedstawiciela tego geriatrycznego PZK, bo jestem w organizacji uznany za "antysystemowego wywrotowca", a przez niektórych nawet jako "wroga PZK". Nie możesz tez mnie przelicytować w wymienianiu złych stron PZK, bo ja je znam od środka i walczę z nimi od co najmniej 20 lat.
W takim razie kibicuję, jeśli mogę Ci jakoś pomóc, to chętnie pomogę.
sp9eno pisze:
Pytanie" "co mam jak zapłacę?" jest pytaniem szczeniackim i niemądrym. Pytaniem ważnym, istotnym jest:CZYM JEST PZK DLA CAŁEGO ŚRODOWISKA I CO TEMU ŚRODOWISKU DAJE?
Dla mnie one są bardzo do siebie podobne, jeśli odebrałeś moje pytanie w taki sposób, przepraszam.
sp9eno pisze:
Jesli potrafisz sobie udzielić odpowiedzi na to pytanie i przy całej złożoności problemu i wad PZK, znajdą się tam pozytywy, to uznam Cie za poważnego,myślącego faceta. Bo argument typu karty QSL jest argumentem istotnym,aczkolwiek argumentem pospólstwa i dla pospólstwa. Dam Ci jeden ważny powód dla którego PZK jest potrzebne i warto pomimo wszystko zainwestować w ten biznes składkowe pieniądze. Otóż gdyby nie było PZK i gdyby PZK w odpowiednim czasie nie zadziałał w Ministerstwie Środowiska, to dzisiaj każdy krótkofalowiec w SP musiał by przed powieszeniem anteny dostarczyć stosowny operat, wykonany przez profesjonalna firmę, podobnie jak GSM-y stawiające stacje bazowe.W tamtym czasie szacowano ten papier nawet na 10 tys.
Na taką odpowiedź czekałem.
sp9eno pisze:
Namawiam Cię więc do odnowienia członkostwa w PZK i włączenia się do naprawiania tej organizacji od środka. Wtedy też będzie szansa, że na zdjęciach nie będą pokazywani faceci po 60-ce jak ja, tylko trochę młodsi jak Ty. A jak ci nie odpowiada Twój były oddział to zapraszam do Gliwickiego.
Mi OT12 odpowiada jak skurczybyk. A co do odnowienia - obstaję przy nazwaniu tego "wejściem drugą nogą - finansową". Gdy wstępowałem pierwszą nogą to miałem mocne kłopoty finansowe
sp9eno pisze:
Warto przyswoić sobie jedna zasadę.Organizacja społeczna to po prostu zbiór członków.Czyli ludzi, którzy chcą tę organizację tworzyć we własnym, wspólnym interesie.I wszyscy solidarnie ponoszą koszty funkcjonowania tej organizacji. A robią to po to bo w ilości siła. Ale każdy może założyć swoją, lepszą i sprawniej działającą organizację.
Pozdrawiam
Andrzej sp9eno
Może zażyczę sobie na urodziny trochę więcej cierpliwości i zapału, by próbować się w to bawić... bo widzisz, nie lubię polityki, a ty nakłaniasz mnie do naprawiania PZK...
Zobaczymy _________________ https://zjazdtechniczny.pl | | | sq5sts | 09.06.2015 10:55:16 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 416 #2121495 Od: 2011-6-12
| sp9eno pisze:
sq5sts pisze:
Statut jest napisany tak że oddziały robią co chcą jak chcą i JEŚLI chcą... Nie można więc nakazać i wymagać od nich czegokolwiek. Ot choćby pracy z młodzieżą.
TO JEST NIEPRAWDA
HAHAHA.... cudowne... wyobraź sobie że Zarząd PZK i poszczególni Prezesi poszczególnych oddziałów są przeświadczeni o tym... Cóż ciekawe tylko kto to komu to wmówił... bo o tym że to wygodne dla wszystkich jestem głęboko przekonany

_________________
 http://www.reaktywacja.org.pl/ | | | sp9eno | 09.06.2015 11:07:45 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice n/Kłodnicą
Posty: 2655 #2121503 Od: 2010-4-9
Ilość edycji wpisu: 1 | [quote=sq5sts]sp9eno pisze:
sq5sts pisze:
Statut jest napisany tak że oddziały robią co chcą jak chcą i JEŚLI chcą... Nie można więc nakazać i wymagać od nich czegokolwiek. Ot choćby pracy z młodzieżą.
TO JEST NIEPRAWDA
HAHAHA.... cudowne... wyobraź sobie że Zarząd PZK i poszczególni Prezesi poszczególnych oddziałów są przeświadczeni o tym... Cóż ciekawe tylko kto to komu to wmówił... bo o tym że to wygodne dla wszystkich jestem głęboko przekonany

[/quote]
Ty się nie śmiej, po prostu w naszej Organizacji nie ma organizacji. A mówiąc językiem naczelnego admina PZK, gdzieś w roku 2001 ówczesny sekretarz generalny ukuł taką doktrynę,która mówi, że to co nie jest zapisane w Statucie to jest niemożliwe. No wiec faktycznie w Statucie PZK nie ma żadnego zapisu pt."Prezydium ZG PZK może kontrolować i nadzorować Oddziały PZK". Tylko czy to oznacza, że władze wykonawcze organizacji nie mają ŻADNEGO wpływu na podległe im jednostki terenowe i administracyjne? Absurd.Wystarczy poczytać statuty innych organizacji i okaże się że w nich też takich zapisów nie ma. A jednak jednostki terenowe są zarządzane, kierowane i rozliczane. Ale chyba domyślasz się komu taka doktryna jest bardziej na rękę?

eno _________________ https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326 http://sp9pdf.polsl.pl/
Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./ nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka. | | | usuniety20161013 | 09.06.2015 11:16:52 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 613 #2121507 Od: 2009-8-4
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | SQ9JXB pisze:
NIGDZIE nie ma zapisu o akceptacji Uchwały przez SP5ELA, To OT wyznacza kto Administruje stronę OT a nie Admin Portalu PZK. Czyżby Prezes OT jak i Prezes PZK tego nie wiedzieli? I skłaniam się ku temu że PZK kierują inne osoby niż te oficjalnie podane.
Co do Portalu PZK, Związek jest tak bogaty że musi płacić za coś, co można robić społecznie i lepiej? Za chwilę inne osoby z ZG PZK podpiszą umowy na świadczenie usług dla PZK. No bo praca społeczna nie popłaca.
Marek - faktycznie bez flaszki ciężko to przeanalizować, mogę się dołączyć z załącznikiem ? 
Janek są różne dokumenty od których nam szeregowym członkom wara. Jednym z nich jest tajna umowa na administrowanie portalu PZK. I nie wierz w bajki, że jak pojedziesz do Bydgoszczy to będziesz miał wgląd w dokumenty - choć masz do tego prawo - to ma być jawne i transparentne, a kuźwa nie jest. We wrześniu w owej Bydgoszczy możliwe, że się pojawię - odpowiednio się wcześniej zaanonsuję właśnie po to by ową umowę przeczytać od deski do deski i zobaczyć dlaczego firma zewnętrzna doi nasz związek na ponad 10k PLN za "portal" - "tfu....." widniejący pod domeną pzk.org.pl. Doi nasz związek, a przez to doi mnie i Ciebie - jakim prawem ?
Janek ja lubię czytać w doborowym towarzystwie, kolejny tom nie zawadzi, spożytkuje się go odpowiednio  | | | sp9eno | 09.06.2015 11:29:28 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice n/Kłodnicą
Posty: 2655 #2121510 Od: 2010-4-9
| sq9wtf pisze: sp9eno pisze:
Wiktor, mówimy dwoma zupełnie odmiennymi językami, stad szansa na porozumienie jest znikoma. Ja jestem członkiem PZK i zależy mi na tej organizacji, a Ty nie jesteś choć byłeś.Dlaczego nie jesteś nie wnikam w to.
To rzeczywiście jest ciekawostka, że mimo, że nie mam statusu członka jestem członkiem. W swojej radosnej fascynacji OT12 wypełniłem parę papierków, ale nie uiściłem żadnej składki, stąd myślałem, że nic się nie uprawomocniło. Będę musiał to ogarnąć.
Wciąż jednak - nie jest tak, że byłem i nie jestem, tylko jestem jedną nogą, a drugą wejdę jak tylko uznam że jest mi to potrzebne.
.....................................
sp9eno pisze:
Na Twoje nieszczęście nie możesz mnie sobie ustawić /pomimo mojego wieku i stażu w PZK/ jako przedstawiciela tego geriatrycznego PZK, bo jestem w organizacji uznany za "antysystemowego wywrotowca", a przez niektórych nawet jako "wroga PZK". Nie możesz tez mnie przelicytować w wymienianiu złych stron PZK, bo ja je znam od środka i walczę z nimi od co najmniej 20 lat.
W takim razie kibicuję, jeśli mogę Ci jakoś pomóc, to chętnie pomogę. ..............
sp9eno pisze:
Namawiam Cię więc do odnowienia członkostwa w PZK i włączenia się do naprawiania tej organizacji od środka. Wtedy też będzie szansa, że na zdjęciach nie będą pokazywani faceci po 60-ce jak ja, tylko trochę młodsi jak Ty. A jak ci nie odpowiada Twój były oddział to zapraszam do Gliwickiego.
Mi OT12 odpowiada jak skurczybyk. A co do odnowienia - obstaję przy nazwaniu tego "wejściem drugą nogą - finansową". Gdy wstępowałem pierwszą nogą to miałem mocne kłopoty finansowe
..................
Może zażyczę sobie na urodziny trochę więcej cierpliwości i zapału, by próbować się w to bawić... bo widzisz, nie lubię polityki, a ty nakłaniasz mnie do naprawiania PZK...
Zobaczymy
Wiktorze, teraz ja tez rozumiem-OSEC mówi tylko jaki jest obecny Twój status. Nie jestes członkiem PZK ale widniejesz w ewidencji jako nie członek. Oznacza to, ze nie zapłaciłeś składek.Tak to sobie zinterpretowałem. A tu się okazuje, że Ty "jeszcze" nie wpłaciłeś pierwszej składki. Przepraszam za złą interpretację. Jeśli chciałbyś mnie czy innym "nieprawomyślnym kontestatorom" pomóc, nie bawiąc się jednoczesnie w brudną niestety politykę, to wystarczy, że będziesz członkiem PZK,bedziesz mówił głosno co myślisz i napiętnował głupotę.Wystarczy, że będziesz głosował za rozsądkiem i rozsądnie myślącymi ludzmi jakich wiele w PZK choć sie trudno przebijają, jak chocby Marek SQ8MXS. Członkostwo w PZK można "optymalizować".Składka członka wspomagającego to tylko 10 zł rocznie.Niestety składka oddziałowa w niektórych oddziałach bywa zaporowa, ale to już wynika z uwarunkowań lokalnych.
Pozdrawiam
Andrzej sp9eno _________________ https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326 http://sp9pdf.polsl.pl/
Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./ nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka. | | | SP6IX | 09.06.2015 11:43:36 | 

Grupa: Użytkownik
Posty: 8281 #2121517 Od: 2008-3-18
| canis_lupus pisze:
Pojadę kiedyś do Wałcza i napiszę na jakimś płocie z nieheblowanych desek "dupa".
Czy napisał byś jak by wszyscy wiedzieli że ten anonim to tak i tak ma na imię i znak _________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
Nie znoszę nieuków i arogantów. | | | usuniety20160701 | 09.06.2015 11:52:14 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 315 #2121518 Od: 2009-9-4
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | sq5sts pisze:
Jeśli członkowie Twojego Zarządu to jest ta strona d...py to ja im współczuje współpracy z tobą... Wracać do sprawy mi się nie chce publicznie ale skoro wywołałeś temat proszę bardzo.
A jak można nazwać całkowite pominięcie Prezesa OT, który dowiaduje się o wszystkim po kilku dniach ? I nie chodzi tutaj o moją urażoną dumę, bo czegoś takiego nie ma.
sq5sts pisze:
Międzylesie w chwili obecnej ma 12 chłopców w wieku 11-12 lat z których każdy z przekonania chce być członkiem PZK. Dodatkowo za tymi chłopcami tydzień temu egzamin zdało 2 ojców.
Szukałem oddziału dla tych chłopców kierując się następującymi wytycznymi. 1 dostęp do radia oddziałowego w ludzkich warunkach ponieważ nie każdego chłopca stać na własny sprzęt. 2 jak najniższy koszt przyjęcia czyli suma: wpisowe, składka PZK, składka oddziałowa. 3 normalni mili ludzie potrafiący współpracować z dziećmi
1 - OT37 ma na stałe podłączony radiotelefon w siedzibie 2 - wpisowe, składka PZK jest niezależne odemnie, składkę OT ustaliło Walne Zebranie OT - Zarząd nie ma prawa tego sam zmienić. 3 - jeśli uważasz, że w OT37 brak normalnych ludzi, to życzę dalszego dobrego humory Pawle
sq5sts pisze:
Z różnych przyczyn wszystkie trzy oddziały warszawskie nie spełniły tych wymogów... Przepraszam że nie powiem w szczegółach co mną powodowało ale nie chcę nikogo urazić. Najbliższy spełnienia warunków był i jest OT 37 ale niestety oddział posiada bardzo małą przestrzeń i nie jest w stanie udostępnić lokalu poza dniem oddziałowym.
Kolego Pawle, właśnie "spełnienia warunków". Postawiłeś warunki finansowe z tego co mi powiedziano, jako 0 PLN, albo zabieram dzieciaki gdzie indziej. To wygląda dla mnie tak - albo dajesz mi łopatkę, albo zabieram wiaderko do innej piaskownicy.
sq5sts pisze:
W dniu oddziałowym dzieci nie będą miały możliwości korzystania z radia. Dodatkowo członkowie zarządu OT 37 ustalili że dla dzieci mogą zmniejszyć składkę z 60 zł do 30zł. Choć wiem, że pojawił się dodatkowy pomysł nadzwyczajnych zniżek w tym roku lub zrzutki na dzieciaki... (Wielki szacunek dla Ciebie za taką deklarację)
W dniu oddziałowym sam dobrze wiesz, że nie da rady ich tam wcisnąć. Co do innych dni i owszem jest możliwość, oddział ma lokal przez 24h przez 7 dni w tygodniu. I zawsze deklarowałem, że Kluby OT i członkowie mają możliwość użytkowania tego lokalu poza dniami oddziałowymi. Część klubów korzysta z tego i spotyka się w siedzibie OT w inne dni. W Twoim przypadku należy ustalić zasadę korzystania z lokalu, dostęp do kluczy i osobę odpowiedzialną za ich bezpieczny pobyt. Tutaj nie usłyszałem żadnej deklaracji z Twojej czy ze strony klubu SP5PRF deklaracji. Więc Pawle, jak to jest, Huzia na Józia ( Zarząd OT), bo przecież oni są beee i można ich szantażem zmusić do wszystkiego ???
sq5sts pisze:
W tym wszystkim z mojej strony jest jeszcze pamięć jak ja sam byłem kiedyś przyjęty jako novice w moim macierzystym oddziale i być może dlatego teraz jestem taki ostrożny. Chciałbym by z przyjścia tych dzieci wszyscy się ucieszyli, tymczasem odniosłem wrażenie, że jest to nadzwyczajny kłopot dodatkowo w zasadzie nieopłacalny finansowo a jakakolwiek pomoc tym dzieciakom to sprawa klubu... cóż... Biorąc wszystko to pod uwagę sam osobiście poleciłem dzieciom oddział w którym choć nie ma radia z którego mogą skorzystać ale za to składka oddziałowa dla dzieci uczących się do 24 roku życia jest darmowa. DARMOWA! Wyobraźcie sobie, że jest taki oddział PZK.
Wiemy, że jest. Ja natomiast mam związane ręce Uchwałą Walnego Zebrania OT i nie mogę sobie ot tak odstąpić od pobierania składki OT. Do tego jest wymagana uchwała Zarządu i w tej sprawie poczyniliśmy odpowiednie kroki.
sq5sts pisze:
Wracając do tematu "jakie PZK" Wiem Marku, że wyznajesz zasadę że oddział klubom i członkom pomaga jeśli może i ewentualnie chce... zgodnie ze statutem na jaki się powołujesz... Może czas sobie zadać pytanie czy nam taka struktura PZK jest potrzebna? Czy potrzebujemy oddziałów?
Zawsze twierdziłem, że praca, zabawa itp. powinna odbywać się w Klubach. OT to jest tylko część administracyjna tego całego bałaganu (papierki, pozwolenia, zbieranie składek pff, itp.) Jeździłeś po Oddziałach. I owszem, tylko zawsze Pawle patrzysz pod swoim kątem, nie przyjmując argumentów drugiej strony. Nie tędy droga Pawle, łatwiej byłoby umówić się na spotkanie i tematy wyjaśnić pomijając osobiste animozje.
_________________ 73's Marek SP5LS | | | Electra | 24.05.2025 06:25:35 | 
 |
| | | sq9wtf | 09.06.2015 11:52:37 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: Breslau
Posty: 1088 #2121520 Od: 2015-3-2
| sp9eno pisze:
Wiktorze, teraz ja tez rozumiem-OSEC mówi tylko jaki jest obecny Twój status. Nie jestes członkiem PZK ale widniejesz w ewidencji jako nie członek. Oznacza to, ze nie zapłaciłeś składek.Tak to sobie zinterpretowałem. A tu się okazuje, że Ty "jeszcze" nie wpłaciłeś pierwszej składki. Przepraszam za złą interpretację.
Ja się nie przejmuję, profit z tego taki, że być może pamiętając o tej sytuacji oszczędzisz innych, których wyczytasz w OSECu a przyjdzie im z Tobą dyskutować kiedyś później  Dla mnie to też ciekawostka o której nie wiedziałem, że widnieję w ewidencji PZK 
sp9eno pisze:
Jeśli chciałbyś mnie czy innym "nieprawomyślnym kontestatorom" pomóc, nie bawiąc się jednoczesnie w brudną niestety politykę, to wystarczy, że będziesz członkiem PZK,bedziesz mówił głosno co myślisz i napiętnował głupotę.
Jeszcze mi tego brakuje, żeby zadzierać z wysoko postawionymi dziadziusiami, a potem być wyklinany, zabekiwany i zasypywany smsami i głuchymi telefonami (bo w papierku, który mnie umieścił w OSECu podałem swój nr telefonu). Dlatego sytuacja mi się wydaje dosyć skomplikowana i śliska.
sp9eno pisze:
Wystarczy, że będziesz głosował za rozsądkiem i rozsądnie myślącymi ludzmi jakich wiele w PZK choć sie trudno przebijają, jak chocby Marek SQ8MXS. Członkostwo w PZK można "optymalizować".Składka członka wspomagającego to tylko 10 zł rocznie.Niestety składka oddziałowa w niektórych oddziałach bywa zaporowa, ale to już wynika z uwarunkowań lokalnych.
Pozdrawiam
Andrzej sp9eno
73  _________________ https://zjazdtechniczny.pl | | | canis_lupus | 09.06.2015 12:13:41 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7906 #2121529 Od: 2013-7-18
| SP6IX pisze: Czy napisał byś jak by wszyscy wiedzieli że ten anonim to tak i tak ma na imię i znak
Tak, głównie dlatego, że nie jestem anonimem. W internecie pod tym nickiem występuję od ok 15 lat i jestem lepiej znany pod nim niż znakiem. Ponadto łatwo można ten nick powiązac z imieniem, nazwiskiem, mailem, znakiem i numerem telefonu. A komentarz po prostu dostosowałem do poziomu respondenta. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | SP8LBK | 09.06.2015 12:23:46 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraśnik KO10CX
Posty: 5367 #2121532 Od: 2010-8-3
| [quote=SQ8MXS]SP8LBK pisze: SP5PY pisze:
To dlaczego na stronie klubowej nie ma logo PZK? Bo nie ma żadnego wsparcia dla naszej działalności?
Takich spraw już dawno nie załatwia się na gębę.
Nie bardzo chce mi się z Tobą dyskutować, bo jak zwykle czytasz to co chcesz, a nie to co napisano. A ja nie zamierzam ci tłumaczyć rzeczy oczywistych.
To po co występowałeś do PZK aby to on złożył wniosek o Wasze pozwolenie klubowe? Wiem, bo sprawdziłem. Nie złożyłeś nawet wniosku o dofinansowanie a piszesz, że nie uzyskałeś pomocy. Dla mnie to jest chore podejście a przez takie wpisy wystawiasz negatywną opinię PZK.
Wypisałem się z tego forum bo nie ździerżę włazidupstwa, lizusostwa i wazeliny wszelkiej maści, ale kuźwa jak czytam takie gnioty to mnie krew zalewa.
Wielki obrońco uciśnionego zwiazku, kolego SP8LBK to ja Cie w takim razie zapytam wprost wbijajac gwóźdź do przysłowiowej trumny.
Jakieś 3 lata temu, może dwa niepamiętam bo mnie już to lotto, klub SP8PRL poprosił o dofinansowanie do druku kart QSL. Poprosił swój wspaniały OT20. Podanie zgodnie z wymogami zostało wysłane poczta polecona do siedziby OT20 podpisane przez prezesa klubu małżonkę moja Sylwię SQ8MXN.
Pytam się ja bo ona ma to w głębszym poważaniu, a mnie to jeszcze od czasu do czasu rusza, znaczy się nadzieję mam ..... chyba...... durny ja. Więc pytam gdzie kuźwa jest odpowiedź. Jaka kolwiek - z czystego szacunku dla klubu który badź co badź obecnie jako jedyny reprezentuje gdziekolwiek OT20. Już niedługo bo zaproszenie z innych OT mamy i to tylko kwestia czasu - mnie się Gliwice podobaja, ale ostatnie słowo do Pani Prezes należy.
Więc pytam raz jeszcze gdzie jest kuźwa choć głupie "pocałujcie nas w d....". Nie wspomnę już o 1% który na klub przekazywaliśmy. Zeby choć ktoś zapytał, może czegoś potrzebujemy, co kolwiek bo wiecie 1% spłynał, a wpisane było że to na SP8PRL - kopie pitów sa. Wy się dziwicie, że młodzi maja w dupie pracę społeczna :-D , a jak maja nie mieć.
I co teraz szanowny członek komisji rewizyjnej PZK ciekawego napisze ?
Tylko bez wodolejstwa tutaj nic się na gębę nie załatwia, na wszystko musi być papier bo to kasa, więc szanowny SP8LBK gdzie do kuźwy jest ten papier ?
Jeśli kogoś uraziłem słownictwem sorry "Jaki mamy zwiazek, taki mamy język".
PS. Wszystkie karty za QSO z SP8PRL zostana wysłane w najbliższym czasie, poradziliśmy sobie z problemem dofinansowania klubów PZK przez PZK ..........[/quote]
Wytłumaczę ci to Marku łopatologicznie. Nie mam pojęcia dlaczego akurat mnie mieszasz do tego tematu. Wniosek złożyliście do zarządu OT-20 i to on podejmował wstępną decyzję o przyjęciu lub odrzuceniu Waszego wniosku, bo ostateczną decyzję o dofinansowaniu podejmuje Prezydium ZG PZK. Sądzę, że ta sprawa zaczęła się tylko i wyłącznie złożeniem przez Was wniosku i na tym etapie się skończyła. Może trzeba było dodatkowo interweniować w zarządzie OT-20 z pytaniem dlaczego?. To są sprawy do załatwienia pomiędzy klubem a zarządem OT i nikt inny tego nie załatwi. _________________ Vy 73 Andrzej SP8LBK | | | sq5sts | 09.06.2015 12:32:46 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 416 #2121540 Od: 2011-6-12
| SP5LS pisze:
Jeździłeś po Oddziałach. I owszem, tylko zawsze Pawle patrzysz pod swoim kątem, nie przyjmując argumentów drugiej strony...
Nie, nie patrze pod swoim kątem... Przyciąganie młodzieży to praca dla nas wszystkich... dla krótkofalowców, dla klubów, dla oddziałów, dla całego PZK, dla krótkofalarstwa i w Polsce i na Świecie... Problem leży w zaangażowaniu poszczególnych osób, klubów, oddziałów...
Nastąpiło bardzo duże rozdrobnienie... wile klubów i oddziałów ma osobowość prawną więc jako odrębne podmioty dla PZK są niesterowalne... w zasadzie można powiedzieć, że należałoby zmienić nazwę z PZK na PLZNK czyli Polski Luźny Związek Niektórych Krótkofalowców...
Pod tym względem zgadzam się z Waldkiem, że kluby powinny być rozliczane z pracy statutowej... tylko rozszerzyłbym to również na oddziały...
zgadzam się również, że jeden oddział w województwie to aż nadto zakładając, że oddział wyśle raz na miesiąc kartki do swoich klubów umiejscowionych w miastach i miasteczkach i wioskach...
Sam zarząd PZK również powinien być rozliczany z pracy statutowej... wszystko jedno przez kogo.... obligatoryjne walne... być może przez GKR albo nawet SPDX klub... )) jak dla mnie to nawet przez Hannę Gronkiewicz-Waltz czy Ministra Obrony Narodowej jak chciałby Piotr... ale powinno być rozliczane ze swojej pracy każdego roku... Może wówczas byłoby łatwiej panować nad stroną informacyjną PZK, forum PZK, pracą statutową PZK, budżetem PZK itd...
Ze swojego ogródka... wymaganie jakichkolwiek składek od dzieci czy to w oddziale czy w Związku uważam za nieporozumienie oraz brak strategicznego przyszłościowego myślenia...
co do reszty punktów czasem się z tobą Marek zgadzam, czasem nie... ale nie chce mis się o tym pisać w tym miejscu... _________________
 http://www.reaktywacja.org.pl/ | | | usuniety20161013 | 09.06.2015 12:41:09 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 613 #2121543 Od: 2009-8-4
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | Andrzeju sam się wmieszałeś nawet zacytowałeś to powyżej. Mi nic tłumaczyć tym bardziej łopatologicznie nie musisz. Podpierasz się pismami zawsze - więc dałem Ci przykład kontaktów za pomocą owych pism między Zarządem OT, a szeregowym członkiem (szeregowym Klubem). Takowa komunikacja nie istnieje, albo istnieje tam gdzie jest wygodnie.
O zgrozo teraz jeszcze pokazujesz, że to nasza wina iż nie walczymy o swoje. Andrzej to nie jest kuźwa wojna. Jest pismo i powinna być odpowiedź również pisemna (negatywna bądź pozytywna). Nie będę szukał na tym forum Twojej wypowiedzi bo nie mam na to czasu i chęci, ale w pewnej dyskusji sam napisałeś że kasę SP8PRL na karty dostanie bo owy wniosek widziałeś i do akceptacji poszedł więc co jest kuźwa nie tak ? Teraz nagle nie masz pojęcia, a wtedy miałeś ?
Mam z bombonierą, paczką radomskich, litrem żytniej i pęczkiem goździków biec i popychać nasz wniosek ? No o czym Ty w ogóle piszesz, co to kuźwa jest Urząd gdzie bez czekolady i kawy g... załatwisz ?
Jeszcze raz powtórzę za jednym z rozmówców - nie ma komunikacji na poziomie ZG-OT-KLUB-CZŁONEK, żadnej komunikacji. Jest mur betonowy z małym okienkiem na którym widnieje napis "KASA-SKŁADKI" i na tym owa współpraca się kończy - nie wszędzie - "SOM WYJONTKI".
PS: Andrzeju SP8LBK jesteś członkiem KR PZK więc nie pytaj mnie dlaczego mieszam Cię do tego tematu - poznaj swój związek. | | | sp9mrn | 09.06.2015 12:47:04 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice JO90IG
Posty: 3206 #2121544 Od: 2009-6-22
| oj Jędrek Jędrek. Czy ty naprawdę nie zauważasz, że przez takie teksty ludzie postrzegają PZK jako bandę zgryźliwych tetryków? Zarząd OT20 nie raczył nawet odpowiedzieć, członek ZG z OT20 (wtedy to chyba ty byłeś) nie raczył powalczyć o kasę dla swojego klubu - a informacja o 1% dla kubu została przemilczana...
Jesteś niekonsekwentny - raz piszesz, że są wnioski terminy i procedury - a potem odwracasz kota ogonem i piszesz, że "trzeba było interweniować". To co - procedury są dla "maluczkich" a władza ma to gdzieś?
Obaj wiemy, że tak nie jest, że czasem zdarza się coś po ludzku zawalić - ale tym tekstem i takim sposobem argumentowania tworzysz wrażenie, że takie dwoiste podejście jest w PZK normą. Jędrek, odstraszasz...
MAc mrn _________________ https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
| | | wbielak | 09.06.2015 12:56:13 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90XB
Posty: 1030 #2121545 Od: 2011-10-27
| @SP1AP
Drogi kolego,
zacznę od podania własnego znaku (mimo że jest w stopce). Tutaj SQ9PBS. Po tych formalnościach przejdę do rzeczy.
Tak się ciekawie składa że ci co "obszczekują PZK" robią to co związek powinien robić. Robią we własnym wolnym czasie, za własne pieniądze. Kolega SQ9WTF jest u mnie operatorem odpowiedzialnym. Współorganizował kurs, spędził masę godzin przy radiostacji z ludźmi szkolącymi się. Kolega Canis odwalił kawał roboty przy pierwszym kursie i egzaminie, zabrał worek sprzętu na wyjazd i pomagał i tłumaczył komu i jak się dało. Kiedy OT PZK potrzebował ludzi do poprowadzenia w szkole zajęć na temat krótkofalarstwa to zajęcia prowadziłem ja z pomocą WTFa a wszyscy w trójkę byliśmy potem na warsztatach...
Nie zamierzam rozliczać ile który z nas poświęcił czasu na promowanie krótkofalarstwa. Ale klubowo były to setki godzin. Jak przypuszczam to samo dotyczy kolegów od reaktywacji.
Dodam że jak koledzy z OT potrzebowali pomocy i lokalu żeby zrobić zebranie to ja ani nikt z Hackerspace Kraków nie kazał im się nigdzie zapisywać, nie pytał co oni mogą zrobić dla naszej organizacji itd. Po prostu ktoś potrzebował pomocy a my mogliśmy pomóc... Widać różnicę?
My coś robimy. Nie obradujemy, nie gryziemy się (no ok czasem ale we własnym klubowym gronie) tylko działamy. Bez pieniędzy, za darmo. Dopłacając czasem. Więc skoro robimy za Was drodzy koledzy z PZK robotę to nie miejcie do nas żalu że chcieli byśmy chociaż usłyszeć dobre słowo.
To samo z moimi początkami. Pomogli SQ7HJI i SQ9KCN... Jakoś sami. Bez pomocy związku. Związek oczekuje że ludzie wezmą się znikąd, sami się wyszkolą i przyjdą zapisać się do PZK. Teraz ja omagam kolejnym. To tak nie działa. Jeśli nie zrobicie 3 rzeczy to po prostu to wszystko się skończy. Nie za rok ani 10. Ale ja za 30 lat nie będę miał z kim rozmawiać przez radio. A potem zabiorą nam pasma.
O czym mówią?
1 Przestańcie być odrażający: Brudy należy prać we własnym gronie a antypatie nie powinny wyciekać na zewnątrz. Z zewnątrz wiać PZK jako bandę politykierów obrzucających się łajnem gdzie i jak się da. I to łajno śmierdzi na kilometr.
2 Zajmijcie się szkoleniem. Kursu w Krakowie nie było od 10 lat... poprzednio organizował go... klub Ryjek. A wcześniej OT10... na stronie OT 10 wisi dalej informacja o OBOWIĄZKOWEJ TELEGRAFII NA EGZAMINIE. Ta informacja odstraszyła przynajmniej 2 osoby o których wiem i którym wytłumaczyłem że to jest informacja błędna. A ile osób zrezygnowało? A tego nie wiem i się nie dowiem. Zacznijcie organizować kursy. Ne obozy dla własnych dzieci tylko kursy. Wyjazdy weekendowe. Manewry antenowe, kursy CW, warsztaty digi i mikrofalowe. Dzielcie się wiedzą z nowymi ludźmi ale też z tymi co są na etapie "mam znak i ręcczniaka z chin a teraz nie bardzo wiem co dalej".
3 Pomagajcie i wspierajcie inicjatywy. Kluby umierają. Ja poświęciłem 3 lata na reanimacje zombie jakim był Ryjek. Reanimacja się udała i zombie zaczął oddychać i nawet działać. Ale nadal pewnych rzeczy zrobić się nie da. Ludzie mający w domu radio za 10 000 zł i wyczynowe anteny nie będą siedzieć w klubie przy TS-50 podpiętym do dipola na 7 MHz... no i w konsekwencji młodzi nie mają gdzie się wyszkolić. Ale gdyby Co roku wybierać najlepszy klub w jednym (wylosowanym) okręgu i fundować mu sprzęt klasy światowej to okazało by się że po 10 latach mamy w SP centra DXowe. Ludzie walili by do takich klubów drzwiami i oknami. A skoro ludzie z PZK mieli by priorytet... Tak pomysł jest szalony i długofalowy ale mobilizuje kluby i powinien zaowocować wychowaniem pokolenia członków związanych z organizacją i wdzięcznych jej za otrzymaną pomoc. A tacy automatycznie żeby "spłacić dług" będą szkolić kolejnych. Poza tym gdyby OT PZK był miejscem gdzie mógłbym wypożyczyć choćby analizator antenowy czy anteny na wyjazd... to by znacząco zmieniło moje postrzeganie organizacji.
Na koniec zacytuję motto Fundacji na rzecz Nauki Polskiej: "Wspieramy najlepszych żeby mogli stać się jeszcze lepsi". Może to jednak jest rozwiązanie problemu miernoty i marazmu?
_________________ --- SQ9PBS --- FD4, Comet CHA 250 BY SQ9KCN + drut ;) icom 746 X-Quad by WiMo na 144 MHz na rotorku conrad Kenwood TH-D72 FT-817 + LDG Z100 i druty Wouxun UV2D + SG7900
--
SOTA – krótkofalowiec, który pokonuje wszelkie przeciwności fizyczne i psychiczne, pracowicie wnosi sprzęt na wysoką górę tylko po to, by się dowiedzieć, że na KF są właśnie rosyjskie zawody i zostanie zadeptany, na WARCe nie ma anteny, a na ultrakrótkich nie ma z kim pogadać. By SP5XMI
| | | sp9eno | 09.06.2015 13:08:30 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice n/Kłodnicą
Posty: 2655 #2121553 Od: 2010-4-9
| canis_lupus pisze:
Tak, głównie dlatego, że nie jestem anonimem. W internecie pod tym nickiem występuję od ok 15 lat i jestem lepiej znany pod nim niż znakiem. Ponadto łatwo można ten nick powiązac z imieniem, nazwiskiem, mailem, znakiem i numerem telefonu. A komentarz po prostu dostosowałem do poziomu respondenta.
Ciekawa logika. Ja też się szlajam po necie od co najmniej 15 lat i z ubolewaniem stwierdzam, że się na Ciebie nigdzie nie natknąłem.Czego tak znowu bardzo nie żałuję. Próbowałem tez ten Twój anonim powiązać z jakimś numerem,znakiem czy czymkolwiek innym i za cholerę nic się nie wiążę. Dlatego też, nauczony doświadczeniem wiem, że choć mi się wydaje, że jestem bardzo znany, to tak na prawdę wiem,że znany nie jestem. Z domu o zgrozo wyniosłem wstręt do anonimów i przyzwyczajenie do odważnego podpisywania się pod tym co piszę.To mało nowoczesne, wiem. Ale żeby mnie nikt nie pomylił z facetem o dźwięcznym nicku "penis ordynaris" podpisuję się tak jak się podpisuję.
Ma to też tę zaletę, że osoby wchodzące do internetu wczoraj, miesiąc temu czy rok, nie muszą penetrować sieci aby rozpoznać autora. Ale to już inna kwestia.
Andrzej sp9eno _________________ https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326 http://sp9pdf.polsl.pl/
Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./ nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka. | | | SP6MMM | 09.06.2015 13:13:29 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: JO80CS
Posty: 3180 #2121555 Od: 2010-7-26
Ilość edycji wpisu: 1 | Odpowiednio zapytanie chociażby google, czy duckduckgo, udzieli w miarę wyczerpujących informacji. Nic nadzwyczajnego, kilka zainwestowanych chwil.
A propos, czy ktoś wie, jak wygląda sytuacja powiedzmy w USA i/lub UK? Chodzi o kwestie organizacyjne. _________________ http://www.hf-uhf-vhf-forum.iq24.pl/ http://www.gieldakrotkofalarska.iq24.pl/ | | | Electra | 24.05.2025 06:25:35 | 
 |
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|