Jaki chcielibyście mieć Związek?tylko w tym temacie!... |  |
| | | | SP8LBK | 09.06.2015 13:14:30 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraśnik KO10CX
Posty: 5366 #2121556
Od: 2010-8-3
| [quote=sp9eno][quote=sq5sts]sp9eno pisze:
sq5sts pisze:
Statut jest napisany tak że oddziały robią co chcą jak chcą i JEŚLI chcą... Nie można więc nakazać i wymagać od nich czegokolwiek. Ot choćby pracy z młodzieżą.
TO JEST NIEPRAWDA
HAHAHA.... cudowne... wyobraź sobie że Zarząd PZK i poszczególni Prezesi poszczególnych oddziałów są przeświadczeni o tym...
Cóż ciekawe tylko kto to komu to wmówił... bo o tym że to wygodne dla wszystkich jestem głęboko przekonany
[/quote]
Ty się nie śmiej, po prostu w naszej Organizacji nie ma organizacji.
A mówiąc językiem naczelnego admina PZK, gdzieś w roku 2001 ówczesny sekretarz generalny
ukuł taką doktrynę,która mówi, że to co nie jest zapisane w Statucie to jest niemożliwe.
No wiec faktycznie w Statucie PZK nie ma żadnego zapisu pt."Prezydium ZG PZK może kontrolować i nadzorować Oddziały PZK".
Tylko czy to oznacza, że władze wykonawcze organizacji nie mają ŻADNEGO wpływu na podległe im jednostki terenowe i administracyjne?
Absurd.Wystarczy poczytać statuty innych organizacji i okaże się że w nich też takich zapisów nie ma.
A jednak jednostki terenowe są zarządzane, kierowane i rozliczane.
Ale chyba domyślasz się komu taka doktryna jest bardziej na rękę?
eno
[/quote]
W uzupełnieniu tego co napisał Andrzej SP9ENO.
Z pozoru tak może wynikać, że ZG czy Prezydium nie ma wpływu na działalność zarządów OT, co jest jednaknieprawdą. Jednak, przynajmniej co 4 lata w OT są zwoływane zebrania spr-wyborcze członków i to oni rozliczają osoby przez siebie wybrane. Jeśli pomimo złej pracy i braku zaangażowania zebranie udziela absolutorium dotychczasowym władzom a następnie wybiera te same osoby w skład nowych władz, czyli zarządu, OKR i delegata na zjazd krajowy, to o czym my mówimy. Co przez 4 lata kadencji robi w takim przypadku w oddziale komisja rewizyjna, której rola jest ściśle określona. Czyja jest to wina? Członków oddziału, czy może całego związku a może nawet samego jego prezesa.
_________________
Vy 73
Andrzej SP8LBK | | | | | Electra | 27.04.2024 06:31:05 | 
 |
| | | | | sp9mrn | 09.06.2015 13:21:57 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice JO90IG
Posty: 3182 #2121560
Od: 2009-6-22
| sp9eno pisze: canis_lupus pisze:
Tak, głównie dlatego, że nie jestem anonimem. W internecie pod tym nickiem występuję od ok 15 lat i jestem lepiej znany pod nim niż znakiem. Ponadto łatwo można ten nick powiązac z imieniem, nazwiskiem, mailem, znakiem i numerem telefonu.
A komentarz po prostu dostosowałem do poziomu respondenta.
Ja też się szlajam po necie od co najmniej 15 lat i z ubolewaniem stwierdzam,
że się na Ciebie nigdzie nie natknąłem.Czego tak znowu bardzo nie żałuję.
Próbowałem tez ten Twój anonim powiązać z jakimś numerem,znakiem czy czymkolwiek innym
i za cholerę nic się nie wiążę.
Andrzej sp9eno
Da się i to na luzie - bez żadnych problemów.
I okazuje się, że nie tylko ja na to wpadłem ;-)
_________________
https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
| | | | | sp9mrn | 09.06.2015 13:25:27 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice JO90IG
Posty: 3182 #2121563
Od: 2009-6-22
| SP8LBK pisze:
Jednak, przynajmniej co 4 lata w OT są zwoływane zebrania spr-wyborcze członków i to oni rozliczają osoby przez siebie wybrane. Jeśli pomimo złej pracy i braku zaangażowania zebranie udziela absolutorium dotychczasowym władzom a następnie wybiera te same osoby w skład nowych władz, czyli zarządu, OKR i delegata na zjazd krajowy, to o czym my mówimy.
Bezdyskusyjnie Andrzej masz rację.
Jeżeli sam Sekretarz GKR tak pisze, to proponuję udać się na zebrania w oddziałach i zrobić to do do Was - CZŁONKÓW należy...
MAc
mrn
_________________
https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
| | | | | wbielak | 09.06.2015 13:28:54 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90XB
Posty: 1030 #2121566
Od: 2011-10-27
| Ale chyba mniejsza o to jaki znak ma kol Canis...
Istotne jest co robi a że robi to mogę zaręczyć.
Ja i Wiktor jesteśmy podpisani.
Możecie więc podyskutować z naszymi poglądami.
Możecie też przedstawić własne osiągnięcia i działania na rzecz krótkofalarstwa.
Dyskusja będzie wtedy pełniejsza.
_________________
--- SQ9PBS ---
FD4, Comet CHA 250 BY SQ9KCN + drut ;)
icom 746 X-Quad by WiMo na 144 MHz na rotorku conrad
Kenwood TH-D72
FT-817 + LDG Z100 i druty
Wouxun UV2D + SG7900
--
SOTA – krótkofalowiec, który pokonuje wszelkie przeciwności fizyczne i psychiczne, pracowicie wnosi sprzęt na wysoką górę tylko po to, by się dowiedzieć, że na KF są właśnie rosyjskie zawody i zostanie zadeptany, na WARCe nie ma anteny, a na ultrakrótkich nie ma z kim pogadać.
By SP5XMI
| | | | | SP8LBK | 09.06.2015 13:34:26 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraśnik KO10CX
Posty: 5366 #2121573
Od: 2010-8-3
| sp9mrn pisze:
oj Jędrek Jędrek. Czy ty naprawdę nie zauważasz, że przez takie teksty ludzie postrzegają PZK jako bandę zgryźliwych tetryków? Zarząd OT20 nie raczył nawet odpowiedzieć, członek ZG z OT20 (wtedy to chyba ty byłeś) nie raczył powalczyć o kasę dla swojego klubu - a informacja o 1% dla kubu została przemilczana...
Jesteś niekonsekwentny - raz piszesz, że są wnioski terminy i procedury - a potem odwracasz kota ogonem i piszesz, że "trzeba było interweniować". To co - procedury są dla "maluczkich" a władza ma to gdzieś?
Obaj wiemy, że tak nie jest, że czasem zdarza się coś po ludzku zawalić - ale tym tekstem i takim sposobem argumentowania tworzysz wrażenie, że takie dwoiste podejście jest w PZK normą. Jędrek, odstraszasz...
MAc
mrn
Przecież napisałem wyraźnie, że to sprawa pomiędzy klubem a OT. To sprawa z przed kilku lat i coś sobie przypominam, jakąś dyskusję ale nie pamiętam szczegółów, co zrobił z tym wnioskiem zarząd OT-20. Jeśli zarząd OT-20 rozpatrywał ten wniosek na swoim posiedzeniu to powinna być uchwała w tej sprawie.
Nadmieniam, że NIKT w tej sprawie nie zgłaszał się do mnie, jako ówczesnego członka ZG z ramienia OT-20 w sprawie pomocy czy interwencji.
Tak więc nie można mi zarzucić braku mojej reakcji w sprawie o której nie byłem informowany i w której nie byłem stroną.
_________________
Vy 73
Andrzej SP8LBK | | | | | SP1AP | 09.06.2015 13:42:22 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2121580
Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 2 | Wojtku SQ9PBS, z całym szacunkiem, ale czy te Twoje 3 punkty adresujesz do mnie?
1 - Czy ja jako członek PZK od lat 60-tych nie mam prawa krytykować ZG PZK za faktyczne niedołęstwo i marazm?
Naciąłem się na oczekiwaniu, że będą nas bronić przed narzucaniem głupich rozporządzeń, że nie prześpią czasu,
w którym trzeba postawić sprawy na "ostrzu noża", chyba wiesz co mam na myśli, bo wiele razy pisałem o tym. 
2 - A skądże Ty możesz wnioskować, że nie szkoliłem młodych, skoro swój pierwszy radioklub LOK'u zakładałem z kolegami
gdy Ciebie jeszcze na świecie nie było! Dziś mam 71 lat i nienajlepsze zdrowie, ale jeszcze gdy jest potrzeba, to
staram się pomagać.
3 - Obecnie mimo kłopotów i trudności wspólnie z kolegami próbujemy realizować zakup i uruchomienie
w naszym mieście przemiennika na pasmo 2m, przynajmniej finansowo mogę się trochę przydać, bo nie ma zbyt wielu
chętnych do "współściepy", chociaż nadawców w Wałczu i okolicy jest kilkunastu. Wspieram tę inicjatywę i staram
się pomagać będąc cały czas w PZK!!!
Wynajdziesz jakieś kolejne zarzuty, powód do kolejnych zaczepek???  | | | | | SP8LBK | 09.06.2015 13:49:19 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraśnik KO10CX
Posty: 5366 #2121584
Od: 2010-8-3
Ilość edycji wpisu: 3 | sp9mrn pisze: SP8LBK pisze:
Jednak, przynajmniej co 4 lata w OT są zwoływane zebrania spr-wyborcze członków i to oni rozliczają osoby przez siebie wybrane. Jeśli pomimo złej pracy i braku zaangażowania zebranie udziela absolutorium dotychczasowym władzom a następnie wybiera te same osoby w skład nowych władz, czyli zarządu, OKR i delegata na zjazd krajowy, to o czym my mówimy.
Bezdyskusyjnie Andrzej masz rację.
Jeżeli sam Sekretarz GKR tak pisze, to proponuję udać się na zebrania w oddziałach i zrobić to do do Was - CZŁONKÓW należy...
MAc
mrn
Maćku, tu występuję jako zwykły członek PZK a nie jako sekretarz GKR. Przypomnij sobie naszą dyskuję na LD ZG PZK.
Na zebraniach oddziałowych bywam od lat. Ktoś już napisał, że marzy mu się i mnie także aby zebranie zaczynało się w pierwszym terminie, ponad 50% uprawnionych członków OT ale przeważnie jest tak, że trzeba skorzystać z zapisu statutowego dopuszczającego drugi termin, bo inaczej trzeba by było takie zebranie po prostu zerwać.
Czyją winą jest, że w walnych zebraniach bierze udział średnio 30-40% członków a zdarza się czasem jest to ok. 20%?
Zgodnie z powiedzeniem: Nieobecni nie mają racji ale później po zebraniu i wybraniu nowych władz, przez innych mają najwięcej do powiedzenia, czyt. krytykowania.
Po raz kolejny powtarzam pytanie:
Czy jest to wina członków oddziału, czy związku a może jego prezesa?
EDIT
Przed chwilą sprawdziłem obecność na ostatnim walnym OT-20 w listopadzie 2014
Na 159 członków obecnych było 60, co stanowi 37,73%. Zebranie rozpoczęło się w drugim terminie.
Podobnie było w 2010r, gdzie frekwencja wyniosła 38,16%
Sądzą, że podobnie jest w większości OT.
_________________
Vy 73
Andrzej SP8LBK | | | | | canis_lupus | 09.06.2015 13:53:40 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7458 #2121589
Od: 2013-7-18
| sp9eno pisze:
Z domu o zgrozo wyniosłem wstręt do anonimów i przyzwyczajenie do odważnego
podpisywania się pod tym co piszę.To mało nowoczesne, wiem.
Ale żeby mnie nikt nie pomylił z facetem o dźwięcznym nicku "penis ordynaris"
podpisuję się tak jak się podpisuję.
Ma to też tę zaletę, że osoby wchodzące do internetu wczoraj, miesiąc temu czy rok,
nie muszą penetrować sieci aby rozpoznać autora.
Ale to już inna kwestia.
Andrzej sp9eno
Mam nadzieję, że wiesz, że to, że ktoś ma wpisane Piotr SP7QWE (znak przypadkowy) to nie znaczy, że ma na imię Piotr i ma znak SP7QWE?
Odnoszac się do drugiej cześci Twojej wypowiedzi, patrząc na to co napisałeś, wiem tylko że prawdopodobnie masz na imie Andrzej i może masz znak SP9ENO. Czyli wiem nie więcej niż Ty po przeczytaniu canis_lupus.
EOT jeśli chodzi o podpis.
Koledze wbielak dziękuję za rzeczowe wyjasnienie problemu, od wczoraj nie wiedziałem jak to sformuować.
_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | | | usuniety20161013 | 09.06.2015 13:54:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 613 #2121591
Od: 2009-8-4
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | SP8LBK pisze: sp9mrn pisze:
oj Jędrek Jędrek. Czy ty naprawdę nie zauważasz, że przez takie teksty ludzie postrzegają PZK jako bandę zgryźliwych tetryków? Zarząd OT20 nie raczył nawet odpowiedzieć, członek ZG z OT20 (wtedy to chyba ty byłeś) nie raczył powalczyć o kasę dla swojego klubu - a informacja o 1% dla kubu została przemilczana...
Jesteś niekonsekwentny - raz piszesz, że są wnioski terminy i procedury - a potem odwracasz kota ogonem i piszesz, że "trzeba było interweniować". To co - procedury są dla "maluczkich" a władza ma to gdzieś?
Obaj wiemy, że tak nie jest, że czasem zdarza się coś po ludzku zawalić - ale tym tekstem i takim sposobem argumentowania tworzysz wrażenie, że takie dwoiste podejście jest w PZK normą. Jędrek, odstraszasz...
MAc
mrn
Przecież napisałem wyraźnie, że to sprawa pomiędzy klubem a OT. To sprawa z przed kilku lat i coś sobie przypominam, jakąś dyskusję ale nie pamiętam szczegółów, co zrobił z tym wnioskiem zarząd OT-20. Jeśli zarząd OT-20 rozpatrywał ten wniosek na swoim posiedzeniu to powinna być uchwała w tej sprawie.
Nadmieniam, że NIKT w tej sprawie nie zgłaszał się do mnie, jako ówczesnego członka ZG z ramienia OT-20 w sprawie pomocy czy interwencji.
Tak więc nie można mi zarzucić braku mojej reakcji w sprawie o której nie byłem informowany i w której nie byłem stroną.
Andrzej nikt Ci niczego nie zarzuca, nikt do Ciebie nie ma pretensji i nikt do Ciebie się nie zwracał w tej sprawie i w żadnej innej nie będzie. Sprawa między OT a Klubem jest sprawą PZK - to nie są niezależne organy - a przykład działania tej właśnie współpracy jest jak najbardziej związany z wizją nowego ...... PZK o którym tutaj dyskutujemy.
Mamy fakt - OT dał d.... bo nie sfinalizował tematu dotyczącego kart dla SP8PRL choć ten zainteresowany postępował zgodnie z procedurą. Koniec i kropka. Nie ma sensu pisać, że trzeba było pytać, walczyć, interweniować, jak już nadmieniłem poradziliśmy sobie. Koniec tematu, bo znowu napiszesz dużo za dużo.
| | | | | wbielak | 09.06.2015 13:57:11 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90XB
Posty: 1030 #2121595
Od: 2011-10-27
| @SP1AP
Te trzy punkty to do całości.
Sądzę że to po prostu jedyna nadzieja dla związku.
Co do Ciebie i Twojej pracy to widzisz... tak właśnie wygląda rozmowa przez internet.
Ja niewiele wiem o Twoich dokonaniach.
Ty niewiele o dokonaniach Canisa i Wiktora
Jednak pojechałeś po nich bardzo ostro.
Zaczepka była więc celowa i miała być przyczynkiem do refleksji że nie zawsze ktoś spoza związku i młody ma roszczeniową postawę i nic nie zrobił a chciałby dostać.
Bo u nas jest dokładnie odwrotnie.
Co do stacji automatycznych odpaliliśmy pogodynkę SR0WX.py część kolegów nawet pochwaliła ale żeby się dołożyć do kolejnych czy do węzłów hamnetu to już chętnych nie ma...
Borykamy się z tymi samymi problemami.
Nie ma więc sensu skakać sobie do gardeł. A nawet bardzo ostra krytyka działań PZK nie musi oznaczać ataku. Z mojej strony jest raczej chęcią żeby ten związek mi pomagał. A z zewnątrz widać czasem znacznie lepiej i więcej. Czasem więc może dobrze by było posłuchać głosów osób nie upapranych w politykę, nie mających układów i nie bojącyuch się ze jak się odezwą to ktoś na nich będzie gwizdał na 80m...
_________________
--- SQ9PBS ---
FD4, Comet CHA 250 BY SQ9KCN + drut ;)
icom 746 X-Quad by WiMo na 144 MHz na rotorku conrad
Kenwood TH-D72
FT-817 + LDG Z100 i druty
Wouxun UV2D + SG7900
--
SOTA – krótkofalowiec, który pokonuje wszelkie przeciwności fizyczne i psychiczne, pracowicie wnosi sprzęt na wysoką górę tylko po to, by się dowiedzieć, że na KF są właśnie rosyjskie zawody i zostanie zadeptany, na WARCe nie ma anteny, a na ultrakrótkich nie ma z kim pogadać.
By SP5XMI
| | | | | usuniety20161013 | 09.06.2015 13:59:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 613 #2121597
Od: 2009-8-4
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | SP8LBK pisze:
Maćku, tu występuję jako zwykły członek PZK a nie jako sekretarz GKR. Przypomnij sobie naszą dyskuję na LD ZG PZK.
Na zebraniach oddziałowych bywam od lat. Ktoś już napisał, że marzy mu się i nie także aby zebranie zaczynało się w pierwszym terminie ale przeważnie jest tak, że trzeba skorzystać z zapisu statutowego dopuszczającego drugi termin, bo inaczej trzeba by było takie zebranie po prostu zerwać.
Czyją winą jest, że w walnych zebraniach bierze udział średnio 30-40% członków a zdarza się czasem jest to ok. 20%?
Zgodnie z powiedzeniem: Nieobecni nie mają racji ale później po zebraniu i wybraniu nowych władz, przez innych mają najwięcej do powiedzenia, czyt. krytykowania.
Po raz kolejny powtarzam pytanie:
Czy jest to wina członków oddziału, czy związku a może jego prezesa?
Maciek Roman sam się pogubiłem już 
Czy ten problem nie rozwiąże mój pkt pierwszy ? Powiedzmy że masz OT składający się ze 100 członków - 75% to Ci ze składką (wspomagający + QSL) bez możliwości głosowania.
Piszecie, że na spotkanie przychodzi 20-30% czyli owe 25% pozostałe płacące pełną składkę i mogące podnieść mandat do głosowania. I co - a no masz Walne ze 100 procentowym udziałem już w pierwszym terminie 
Zbyt piękne żeby było prawdziwe. | | | | | Electra | 27.04.2024 06:31:05 |
|
| | | | | canis_lupus | 09.06.2015 14:02:05 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7458 #2121600
Od: 2013-7-18
| Ja na prawdę czekam z wytęsknieniem na moment, kiedy będe mógł z przyjemnością zapisać się do PZK. Będę jednym z pierwszych jesli tylko coś w tej organizacji się zmieni lub przynajmniej wykaże chęć zmiany. Ale nie chodzi o szarych szeregowych, tylko tych na górze. Bo z tego co wiem to oni nie chcą nic zmieniać.
_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | | | sq9wtf | 09.06.2015 14:22:14 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Breslau
Posty: 977 #2121615
Od: 2015-3-2
| SP1AP pisze: Wojtku SQ9PBS, z całym szacunkiem, ale czy te Twoje 3 punkty adresujesz do mnie?
1 - Czy ja jako członek PZK od lat 60-tych nie mam prawa krytykować ZG PZK za faktyczne niedołęstwo i marazm?
Naciąłem się na oczekiwaniu, że będą nas bronić przed narzucaniem głupich rozporządzeń, że nie prześpią czasu,
w którym trzeba postawić sprawy na "ostrzu noża", chyba wiesz co mam na myśli, bo wiele razy pisałem o tym.
2 - A skądże Ty możesz wnioskować, że nie szkoliłem młodych, skoro swój pierwszy radioklub LOK'u zakładałem z kolegami
gdy Ciebie jeszcze na świecie nie było! Dziś mam 71 lat i nienajlepsze zdrowie, ale jeszcze gdy jest potrzeba, to
staram się pomagać.
3 - Obecnie mimo kłopotów i trudności wspólnie z kolegami próbujemy realizować zakup i uruchomienie
w naszym mieście przemiennika na pasmo 2m, przynajmniej finansowo mogę się trochę przydać, bo nie ma zbyt wielu
chętnych do "współściepy", chociaż nadawców w Wałczu i okolicy jest kilkunastu. Wspieram tę inicjatywę i staram
się pomagać będąc cały czas w PZK!!!
Wynajdziesz jakieś kolejne zarzuty, powód do kolejnych zaczepek???
Ty serio masz problemy z ogarnianiem wypowiedzi innych. To przykre.
Z tego co ja zrozumiałem, to kierował do Ciebie to, że przedstawił się znakiem (bo z tym widzę koledzy mają problem niezmierny), a także odnosił to, co wspólnie z SQ9PBS i SQ9ZAQ robimy w odpowiedzi na Twój zarzut, że ja (SQ9WTF) tylko szczekam zamiast coś robić.
O nie, @canis_lupus... zdemaskowałem cię... :/ | | | | | SP8LBK | 09.06.2015 14:29:48 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraśnik KO10CX
Posty: 5366 #2121629
Od: 2010-8-3
| canis_lupus pisze:
Ja na prawdę czekam z wytęsknieniem na moment, kiedy będe mógł z przyjemnością zapisać się do PZK. Będę jednym z pierwszych jesli tylko coś w tej organizacji się zmieni lub przynajmniej wykaże chęć zmiany. Ale nie chodzi o szarych szeregowych, tylko tych na górze. Bo z tego co wiem to oni nie chcą nic zmieniać.
To trzeba tych na górze wymienić najlepiej już w maju 2016. Może to zrobić tylko zjazd krajowy złożony z delegatów wybranych wolą zwykłych członków w OT. Tak więc wracamy do punktu wyjścia. Czyli pracy w oddziałach.
Tobie proponuję wstąpienie do PZK i na najbliższym walnym w oddziale złożyć swoją kandydaturę na delegata. Możesz także kandydować na przedstawiciela swojego OT w ZG PZK. Te dwie funkcje możesz pełnić równocześnie.
Wówczas masz szansę zrobienia porządku w związku. Inaczej, czyli cudzymi ręcami tego nie dokonasz.
_________________
Vy 73
Andrzej SP8LBK | | | | | canis_lupus | 09.06.2015 14:35:17 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7458 #2121634
Od: 2013-7-18
| SP8LBK pisze:
Tobie proponuję wstąpienie do PZK i na najbliższym walnym w oddziale złożyć swoją kandydaturę na delegata. Możesz także kandydować na przedstawiciela swojego OT w ZG PZK. Te dwie funkcje możesz pełnić równocześnie.
Wówczas masz szansę zrobienia porządku w związku. Inaczej, czyli cudzymi ręcami tego nie dokonasz.
Rozumiem Twoje argumenty. Ale ja mam taką zasadę (może dziwną), że nie wstępuje do organizacji, których działalnośc mi nie odpowiada. To tak jak wstępowac do Ku Klux Klanu, PZPR czy SLD po to, żeby je zmianiać. Niestety po prostu nie chce być utożsamiany (jako członek) z takimi organizacjami.
_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | | | SP8LBK | 09.06.2015 14:37:47 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraśnik KO10CX
Posty: 5366 #2121638
Od: 2010-8-3
| SQ8MXS pisze: SP8LBK pisze:
Maćku, tu występuję jako zwykły członek PZK a nie jako sekretarz GKR. Przypomnij sobie naszą dyskuję na LD ZG PZK.
Na zebraniach oddziałowych bywam od lat. Ktoś już napisał, że marzy mu się i nie także aby zebranie zaczynało się w pierwszym terminie ale przeważnie jest tak, że trzeba skorzystać z zapisu statutowego dopuszczającego drugi termin, bo inaczej trzeba by było takie zebranie po prostu zerwać.
Czyją winą jest, że w walnych zebraniach bierze udział średnio 30-40% członków a zdarza się czasem jest to ok. 20%?
Zgodnie z powiedzeniem: Nieobecni nie mają racji ale później po zebraniu i wybraniu nowych władz, przez innych mają najwięcej do powiedzenia, czyt. krytykowania.
Po raz kolejny powtarzam pytanie:
Czy jest to wina członków oddziału, czy związku a może jego prezesa?
Maciek Roman sam się pogubiłem już
Czy ten problem nie rozwiąże mój pkt pierwszy ? Powiedzmy że masz OT składający się ze 100 członków - 75% to Ci ze składką (wspomagający + QSL) bez możliwości głosowania.
Piszecie, że na spotkanie przychodzi 20-30% czyli owe 25% pozostałe płacące pełną składkę i mogące podnieść mandat do głosowania. I co - a no masz Walne ze 100 procentowym udziałem już w pierwszym terminie
Zbyt piękne żeby było prawdziwe.
Pomysł dobry ale niestety ta frekwencja na zebraniach psuje wszystko.
Tylko, że przyjmując dotychczasowe statystyki z tych 25% uprawnionych do głosowania przyjdzie 30-40% i nie będzie z kogo wybrać nowych władz, czyli minumum 3+3 i 2+2 zastępców, czyli 10 osób. Chyba, że obecni zrobią farsę podzielą się funkcjami.
_________________
Vy 73
Andrzej SP8LBK | | | | | sp9mrn | 09.06.2015 14:40:27 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice JO90IG
Posty: 3182 #2121650
Od: 2009-6-22
| Canis lupus - są tacy, którzy mówią, że jeżeli ludzie się nie chcą zmienić, to trzeba zmienić ludzi.
Tyle tylko, że nie da się zmienić ludzi nie angażując się. Ty (i wielu innych wartościowych kolegów) posługujecie się starym szlagwortem "Będę jednym z pierwszych jesli tylko coś w tej organizacji się zmieni lub przynajmniej wykaże chęć zmiany." . Ale to tak nie zadziała. Dopóki tłum tobie, czy wbielakowi, czy MXSowi podobnych nie ZARYZYKUJE, nie postanowi zmieniać SWOJEJ WŁASNEJ organizacji, to w PZK się niewiele zmieni.
Moje pyskowanie(zagrożone jak zapewne widziałeś - wylaniem mnie z PZK za defetyzm i demagogię) nie poparte realną liczbą głosów w oddziałach terenowych, pozostanie tylko "głosem wołającego na puszczy"
Buntowniczy - znienawidzony przez wielu OT50 jest tylko jednym z wielu OT.
Oderwane od mas głosy krytyki (np AP) albo najpiękniejsze wizje (AEF)jeżeli nie zostaną wsparte Waszymi głosami - pozostaną tylko pustymi słowami.
Można oczywiście robić swoje (i tu wielki ukłon w stronę działań Ryjka, Hackerspace, Reaktywacji i całej masy mniej nagłośnionych - ale również istotnych działań) nie oglądając się na PZK - ale moim zdaniem gromadzenie się w silne duże struktury to rzecz naturalna. Oddając część autonomii zyskuje się moc...
Pytanie tylko - Czy tego chcemy.
Ja uważam, że tak.
Uważam, że zmiana PZK jest realna i w zasięgu ręki
I wielokrotnie mówiłem co do tego jest potrzebne i jak to zrobić.
I na koniec trzy punkty Wojtka.
1. Brudy tak - ale szeroka otwarta dyskusja na temat przyszłości związku to nie jest pranie brudów. I jest jak się okazuje ważna dla was wszystkich. Można oczywiście zasklepić się na "tajnej" liście ZG - tylko że to nie przyniesie nic dobrego.
2 i 3 - oczywiście, że masz słuszność - i do tego chcemy zmierzać - ale do tego potrzebne są zmiany. Kluby mają pod górkę - ale nikt nie uratuje klubów oprócz ich członków. Zadaniem Stowarzyszenia nie jest permanentna kroplówka, tylko tworzenie warunków do rozwoju i bezwzględne przestrzeganie hasła"przede wszystkim nie szkodzić" I niestety na sprzęt światowej klasy nawet dla jednego klubu trzeba by zbierać długo ;-)
73
Maciek
sp9mrn
PS
MXS - w papierach Roman, dla Kolegów Maciek. Taka schiza lekka...
_________________
https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
| | | | | canis_lupus | 09.06.2015 14:49:25 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7458 #2121653
Od: 2013-7-18
| SP8LBK pisze:
Pomysł dobry ale niestety ta frekwencja na zebraniach psuje wszystko.
Tylko, że przyjmując dotychczasowe statystyki z tych 25% uprawnionych do głosowania przyjdzie 30-40% i nie będzie z kogo wybrać nowych władz, czyli minumum 3+3 i 2+2 zastępców, czyli 10 osób. Chyba, że obecni zrobią farsę podzielą się funkcjami.
To może jakies profity dla aktywnych? Bo kary nie zadziałają.
_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | | | usuniety20161013 | 09.06.2015 14:55:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 613 #2121656
Od: 2009-8-4
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | SP8LBK pisze:
Pomysł dobry ale niestety ta frekwencja na zebraniach psuje wszystko.
Tylko, że przyjmując dotychczasowe statystyki z tych 25% uprawnionych do głosowania przyjdzie 30-40% i nie będzie z kogo wybrać nowych władz, czyli minumum 3+3 i 2+2 zastępców, czyli 10 osób. Chyba, że obecni zrobią farsę podzielą się funkcjami.
Zaraz zaraz,
1. Przyjmuję że 75% członków obecnych wpłaca składkę wyłącznie ze względu na obsługę kart QSL.
2. Zakładam że Ci co płacą całą składkę to dziarsko zapatrzeni w Związek, sercem, rozumem i duszą oddani członkowie więc to właśnie Ci co przyjdą. No niech się w tej sytuacji zdecydują czy wspierać dno i 5m mułu czy płacić 40 PLN i mieć obsługe QSL.
3. Zakładam też że oddziałów jest 16, a nie tak jak teraz dwa razy tyle, czyli wyszło że na takie spotkanie średnio przyszło by około 60 członków - tych z pełną składką.
No to się niech wybierają i tworzą sobie organizację taką jak chcą. W gruncie rzeczy mnie to by wtedy najmniej interesowało czy pierwszy termin czy drugi i czy w ogóle się odbyło.
PZK obecnie ma monopol na obsługę QSL. Żadna inna organizacja nie przebije PZK bo nie jest w stanie zapewnić obsługi QSL to jest jedyny problem zaistnienia silnej "Nowej Organizacji". Chcesz żeby to życie zweryfikowało - niech PZK odda obsługę QSL komuś innemu - koniec nadejdzie szybko ba ... wręcz błyskawicznie.
PS: Jak to teraz tak przemyślałem to masz rację może jednak być problem z wyborem władz. Co będzie jak się okaże że w danym OT mamy 2 członków z pełną składka a 198 ze wspomagającą  Lipa Panie, lipa.
Teraz sobie krytykujemy, gdybamy jest część która chce walczyć i wdrażać zmiany, ale gdyby PZK stworzyło taką składkę to może się okazać, że za 10 lat PZK zmieni nazwę na CB-QSL + sekretariat w Bydgoszczy.... | | | | | sp9mrn | 09.06.2015 15:11:57 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice JO90IG
Posty: 3182 #2121664
Od: 2009-6-22
| SQ8MXS pisze:
PZK obecnie ma monopol na obsługę QSL. Żadna inna organizacja nie przebije PZK bo nie jest w stanie zapewnić obsługi QSL to jest jedyny problem zaistnienia silnej "Nowej Organizacji". Chcesz żeby to życie zweryfikowało - niech PZK odda obsługę QSL komuś innemu - koniec nadejdzie szybko ba ... wręcz błyskawicznie.
Marek, PZK nie ma monopolu na QSL. Jest biuro oporu, które jak mi dzisiaj powiedziano - działa.
Ale niestety obawiam się, że bez społecznej pracy kilkudziesięciu szalonych (pozytywnie) QSL managerów PZK różnych szczebli prędzej nastąpi koniec "oddanego" biura QSL niż koniec PZK. Nie chodzi nawet o doświadczenie tych Kolegów (chociaż też). Chdzi o to, że wieloletnią pracą udowodnili, że to nie jest słomiany zapał na jeden sezon.
Cały czas przebija się z wypowiedzi taki podtekst, że PZK to jacyś tajemniczy ONI...
I niestety odchodzimy od pierwotnego pytania - JAKA jest wasza wizja związku, czego oczekujecie, co was skłoni do wstąpienia do związku.
Nie chodzi o recepty - "zmieńcie to czy tamto" - chodzi o szeroką wizję całości - jaki POWINIEN BYĆ ZWIĄZEK, co powinien robić dla członków.
O tym czy to jest realne, za co to robić, jak finansować i kto powinien być odpowiedzialny za realizację powinniśmy gadać w jakimś obocznym wątku.
73
Maciek
mrn
_________________
https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
| | | | | Electra | 27.04.2024 06:31:05 |
|
|
| Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|
FILMY VIDEO 
