Jaki chcielibyście mieć Związek?
tylko w tym temacie!...
    sq5sts pisze:



    Jeśli członkowie Twojego Zarządu to jest ta strona d...py to ja im współczuje współpracy z tobą...
    Wracać do sprawy mi się nie chce publicznie ale skoro wywołałeś temat proszę bardzo.

A jak można nazwać całkowite pominięcie Prezesa OT, który dowiaduje się o wszystkim po kilku dniach ? I nie chodzi tutaj o moją urażoną dumę, bo czegoś takiego nie ma.

    sq5sts pisze:


    Międzylesie w chwili obecnej ma 12 chłopców w wieku 11-12 lat z których każdy z przekonania chce być członkiem PZK.
    Dodatkowo za tymi chłopcami tydzień temu egzamin zdało 2 ojców.

    Szukałem oddziału dla tych chłopców kierując się następującymi wytycznymi.
    1 dostęp do radia oddziałowego w ludzkich warunkach ponieważ nie każdego chłopca stać na własny sprzęt.
    2 jak najniższy koszt przyjęcia czyli suma: wpisowe, składka PZK, składka oddziałowa.
    3 normalni mili ludzie potrafiący współpracować z dziećmi


1 - OT37 ma na stałe podłączony radiotelefon w siedzibie
2 - wpisowe, składka PZK jest niezależne odemnie, składkę OT ustaliło Walne Zebranie OT - Zarząd nie ma prawa tego sam zmienić.
3 - jeśli uważasz, że w OT37 brak normalnych ludzi, to życzę dalszego dobrego humory Pawle

    sq5sts pisze:


    Z różnych przyczyn wszystkie trzy oddziały warszawskie nie spełniły tych wymogów...
    Przepraszam że nie powiem w szczegółach co mną powodowało ale nie chcę nikogo urazić.
    Najbliższy spełnienia warunków był i jest OT 37 ale niestety oddział posiada bardzo małą przestrzeń i nie jest w stanie udostępnić lokalu poza dniem oddziałowym.


Kolego Pawle, właśnie "spełnienia warunków". Postawiłeś warunki finansowe z tego co mi powiedziano, jako 0 PLN, albo zabieram dzieciaki gdzie indziej. To wygląda dla mnie tak - albo dajesz mi łopatkę, albo zabieram wiaderko do innej piaskownicy.

    sq5sts pisze:


    W dniu oddziałowym dzieci nie będą miały możliwości korzystania z radia.
    Dodatkowo członkowie zarządu OT 37 ustalili że dla dzieci mogą zmniejszyć składkę z 60 zł do 30zł.
    Choć wiem, że pojawił się dodatkowy pomysł nadzwyczajnych zniżek w tym roku lub zrzutki na dzieciaki... (Wielki szacunek dla Ciebie za taką deklarację)


W dniu oddziałowym sam dobrze wiesz, że nie da rady ich tam wcisnąć. Co do innych dni i owszem jest możliwość, oddział ma lokal przez 24h przez 7 dni w tygodniu. I zawsze deklarowałem, że Kluby OT i członkowie mają możliwość użytkowania tego lokalu poza dniami oddziałowymi. Część klubów korzysta z tego i spotyka się w siedzibie OT w inne dni.
W Twoim przypadku należy ustalić zasadę korzystania z lokalu, dostęp do kluczy i osobę odpowiedzialną za ich bezpieczny pobyt. Tutaj nie usłyszałem żadnej deklaracji z Twojej czy ze strony klubu SP5PRF deklaracji. Więc Pawle, jak to jest, Huzia na Józia ( Zarząd OT), bo przecież oni są beee i można ich szantażem zmusić do wszystkiego ???

    sq5sts pisze:


    W tym wszystkim z mojej strony jest jeszcze pamięć jak ja sam byłem kiedyś przyjęty jako novice w moim macierzystym oddziale i być może dlatego teraz jestem taki ostrożny. Chciałbym by z przyjścia tych dzieci wszyscy się ucieszyli, tymczasem odniosłem wrażenie, że jest to nadzwyczajny kłopot dodatkowo w zasadzie nieopłacalny finansowo a jakakolwiek pomoc tym dzieciakom to sprawa klubu... cóż...
    Biorąc wszystko to pod uwagę sam osobiście poleciłem dzieciom oddział w którym choć nie ma radia z którego mogą skorzystać ale za to składka oddziałowa dla dzieci uczących się do 24 roku życia jest darmowa. DARMOWA!
    Wyobraźcie sobie, że jest taki oddział PZK.


Wiemy, że jest. Ja natomiast mam związane ręce Uchwałą Walnego Zebrania OT i nie mogę sobie ot tak odstąpić od pobierania składki OT. Do tego jest wymagana uchwała Zarządu i w tej sprawie poczyniliśmy odpowiednie kroki.


    sq5sts pisze:


    Wracając do tematu "jakie PZK"
    Wiem Marku, że wyznajesz zasadę że oddział klubom i członkom pomaga jeśli może i ewentualnie chce... zgodnie ze statutem na jaki się powołujesz...
    Może czas sobie zadać pytanie czy nam taka struktura PZK jest potrzebna?
    Czy potrzebujemy oddziałów?


Zawsze twierdziłem, że praca, zabawa itp. powinna odbywać się w Klubach. OT to jest tylko część administracyjna tego całego bałaganu (papierki, pozwolenia, zbieranie składek pff, itp.)
Jeździłeś po Oddziałach. I owszem, tylko zawsze Pawle patrzysz pod swoim kątem, nie przyjmując argumentów drugiej strony. Nie tędy droga Pawle, łatwiej byłoby umówić się na spotkanie i tematy wyjaśnić pomijając osobiste animozje.





  PRZEJDŹ NA FORUM