| Strona: 1 / 2>>> strony: [1]2 |
Utrata łączności z jachtem "Little Lord" | |
| | SQ3TGV | 02.02.2017 17:28:08 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO81VP Ostrów Wlkp.
Posty: 32 #2391510 Od: 2014-2-15
| Utrata łączności z jachtem "Little Lord"- na pokładzie operatorka DH5RAL - Gaby Wildmoser. Ostatnia znana pozycja: 300nm od Kap Verde. Prośba o nasłuch 14313 kHz - jeżeli usłyszycie damski głos odbierzcie wiadomość w postaci pozycji i prędkości. Prosimy nie stroić się, ani nie przeszkadzać. Wiadomość możecie przekazać przez koordynatora Grupy Szybkiego Reagowania (tel. 607-921-949).
Godz. 16:48: Losy łodzi są nieznane. Godz. 16:52: Aktualnie na 14.313 prowadzona jest łączność kryzysowa w języku niemieckim - prosimy nie przeszkadzać. Zadaniem dla SP EmCom jest prowadzenie nasłuchu.
Stacja Net Control - DK0MC. _________________ Błażej SQ3TGV - Wielkopolska Amatorska Sieć Ratunkowa PZK | | | Electra | 27.11.2024 01:12:02 |
|
| | | SQ3TGV | 02.02.2017 22:05:00 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO81VP Ostrów Wlkp.
Posty: 32 #2391624 Od: 2014-2-15
| Jutro o godz. 11:00 UTC zagubiony Jacht powinien zgłosić się na 14313 kHz. Ostatnia odebrana wiadomość przez krótkofalowców świadczy o tym, że łódź ma złamany maszt - prawdopodobnie, bo ostatnią wiadomość było ciężko zrozumieć - co potwierdza awarie anten umieszczonych na uszkodzonym maszcie. Krótkofalowcy współpracują z MRCC (Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa) próbując ustalić szczegóły.
Informacje są niepotwierdzone odnośnie stanu statku i załogi. Jutrzejszy dzień powinien wszystko wyjaśnić.
Sieć na 14313 kHz działa już wiele lat - krótkofalowcy odbierają informacje z jachtów, na których 3 razy dziennie podaje się pozycje, pogodę. Niestety "Mały Lord" milczy... _________________ Błażej SQ3TGV - Wielkopolska Amatorska Sieć Ratunkowa PZK | | | sp1jpm | 03.02.2017 05:20:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 284 #2391667 Od: 2013-11-7
| Trudno uwierzyc ot kobieta i wszystko jasne, slucham, nadzieja umiera ostatnia 73 | | | SQ5W | 03.02.2017 08:14:22 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1177 #2391700 Od: 2010-3-17
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | To nie maja telefonu satelitarnego na pokladzie? | | | SP5WA | 03.02.2017 12:21:58 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa_Wesoła
Posty: 1316 #2391837 Od: 2012-7-2
| Jacht "Little Lord" to nie jest "Opty" L. Teligi czy "Polonez" K. Baranowskiego. Współczesny jacht musi być wyposażony w radiopławę EPIRB, która jest obowiązkowym elementem systemu GMDSS. W krytycznej sytuacji EPIRB może być uruchomiony automatycznie lub ręcznie. Nie znamy sytuacji na jachcie więc trudno dociekać przyczyn braku kontaktu z załogą. Wszystkie metody uzyskania info o pozycji są pożądane w tym na amatorskim paśmie KF. Natomiast forumowe dywagacje są bezsensowne. A już zupełnie kuriozalne są insynuacje sp1jpm o braku łączności z jachtem spowodowanej tym, że operatorem jest kobieta.
P.S. Zbędne są te uogólnienia. Sądzę, że Kazik mógłby się jeszcze wiele nauczyć od kobiety - operatora, swojej koleżanki "po fachu" Denice Stoops z KPH.
_________________
--
73 es good DX, Bogdan, SP5WA (ex.SP5CPR/5N3CPR)
mailto:sp5wa.bogdan@gmail.com http://www.qrz.com/db/SP5WA ........... "You can never have too many antennas"
| | | ebc41 | 03.02.2017 13:36:43 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Bielsko-Biała
Posty: 2019 #2391867 Od: 2010-9-18
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY |
Chyba nie muszą mieć, a i zasięg też pewnie jest mocno zależny od np. zachmurzenia. _________________ Mateusz Lubecki SP8EBC -- https://www.youtube.com/watch?v=HNZd2JIhYbE | | | SQ5W | 03.02.2017 14:39:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1177 #2391887 Od: 2010-3-17
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | HF1D pisze:
Telefon satelitarny? Nie szanowny kolego, nie wszyscy mają telefon satelitarny na pokładzie. Trzeba mieć naprawdę dobrego sponsora.
Nie wiem po co ta panika.
Kolego Jurku. Tak na szybko poguglowałem i pierwszy link jaki mi się wyświetlił: http://satphones.eu/pl/szybkie-zakupy dla większego rozeznania w sprzętach: http://satphones.eu/pl/?c=1&gclid=CjwKEAiA8dDEBRDf19yI97eO0UsSJAAY_yCS7gEftu65myFrr_AjD9Iw499G7LzjwYjJyTCMhGNdmxoCkhrw_wcB
Czyli najtańszy tel satelitarny kosztuje 2500pln z VAT. Zważywszy, że Niemiec zarabia około 3 razy więcej od Polaka to na nasze zarobki taki telefon powinien kosztować 800pln. Już pomijam fakt, że ktoś kto wypływa w taki rejs nie zarabia najniższej krajowej
Natasza Caban podczas swojego samotnego rejsu miała na pokładzie telefon satelitarny, a więc nie jest to coś nieosiągalnego.
Ja nie widzę żeby ktoś panikował
Pozdrawiam!
| | | SP9GMK | 03.02.2017 16:11:40 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90OH
Posty: 438 #2391920 Od: 2014-11-25
| SQ5W pisze:
To nie maja telefonu satelitarnego na pokladzie?(...)najtańszy tel satelitarny kosztuje 2500pln z VAT. Zważywszy, że Niemiec zarabia około 3 razy więcej od Polaka to na nasze zarobki taki telefon powinien kosztować 800pln. Już pomijam fakt, że ktoś kto wypływa w taki rejs nie zarabia najniższej krajowej
Poruszył Pan bardzo ciekawą kwestię. Wychodząc od samego Telefonu Satelitarnego: To nie jest do końca tak, że najtańszy telefon kosztuje X. Z telefonami satelitarnymi jest tak, że dane konstrukcje przystosowane są pod konkretnego operatora. I różni operatorzy mają odmienne ,,zasięgi" - Taka np Thuraya świetnie się sprawdzi na bliskim wschodzie ale już bardziej na Północ niekoniecznie. Jest właściwie tylko jeden operator telefonii satelitarnej, który oferuje zasięg naprawdę globalny - nazywa się Iridium Mobile. Najtańszy model od tego operatora Iridium 9555 to koszt około 4000 PLN za goły aparat telefoniczny bez certyfikatu odporności, za nowszy model Iridium 9575 przyjdzie już zapłacić od 5100 PLN do 6800 PLN zależnie od tego, czy chcemy posiadać certyfikat odporności czy nie. Natomiast sam telefon satelitarny to nie jest wszystko. Gro kosztów jest generowane przez ,,plany taryfowe" - aby móc rozmawiać przez ,,satelite" trzeba wykupić specjalną usługę u danego operatora (limit minut) Cennik Taryf Iridium Natomiast oczywiście telefonu satelitarnego nie trzeba kupować na własność - zawsze można go wynając płacąc relatywnie niewielkie pieniądze(np. T-Mobile oferuje taką usługę ale tylko Thuraya). Przy dłuższym wynajmie jednak bardziej opłacalnym jest zakup, gdyż koszt nam się dość szybko zamortyzuje. Ale... Jak wspomniałem poruszył Pan dość ciekawą kwestię - mianowicie wyposażenie jachtu rekreacyjnego. Prawda niestety jest taka, że gro żeglarzy stoi na stanowisku: ,,Jak nie trzeba mieć, to ja u siebie na pokładzie nie będę miał bo po co". Niestety na przykładzie Polski można powiedzeć, że fakt iż np. Ustawa o Bezpieczeństwie Morskim nie obejmuje niektórymi ważnymi swoimi zapisami jachtów rekreacyjnych o długości do 24 m , czyli wszelkiej maści Bavarii, Sasanek, Delphi i innych wynalazków - słowem żeglarzy rekreacyjnych. I tak nie istnieje przepis, który by nakazywał właścicielowi lub armatorowi polskiego jachtu rekreacyjnego do 24 metrów posiadanie na pokładzie np. Radia, Radaru, redundantnych środków łączności - jak wspomniany telefon satelitarny, czy nawet tak podstawowych spraw jak kombinezony ratunkowe czy środki gaśnicze. To wszystko jest niestety dobrowolne i żeglarze bardzo ochoczo rezygnują z umieszczania tego sprzętu na pokładach swoich jednostek - zwyczajnie z oszczędności bo dobry sprzęt to swoje potrafi kosztować a często jest też tak, że co pewien czas warto by go było wymienić a to są koszty, koszty i jeszcze raz koszty. Jeszcze jedną nie mniej istotną sprawą a może nawet wręcz kluczową jest kwestia odpowiedniego wyszkolenia żeglerza, wyrobienia w nim pewnych nawyków i umiejętności działania w sytuacji stresowej. Istnieją specjalne szkolenia które pozwalają przećwiczyć np. procedury ewakuacji z jednostek pływających, pierwszą pomoc, zasady przetrwania w wodzie czy podstawowe umiejętności gaśnicze - Są one prowadzone wedle kursów modelowych IMO i skierowane są głównie do marynarzy floty handlowej ale żeglarze też w tym mogą uczestniczyć (popularnie i wadliwie nazywa się to ,,Zintegrowany kurs bezpieczeństwa wg konwencji STCW". Tutaj znów wielu żeglarzy jest zdania, że to są szkolenia nie potrzebne, zbyt drogie i ogólnie nie przydatne - ponadto w Polsce można je odbyć tylko w Gdyni lub Szczecinie a to wymaga dojazdu i noclegu - stąd wiele osób nigdy tego typu szkoleń nie odbywa. Osobiście brałem udział w czymś takim(i te osoby, które kiedykolwiek miały coś z zawodowym pływaniem wspólnego również) i powiem tak: - kurs Indywidualnych Technik Ratunkowych moim zdaniem powinien przejść każdy, kto w jakikolwiek sposób gdziekolwiek chce wypłynąć - bez znaczenia czy jako marynarz , żeglarz, czy ,,załogant" - zwyczajnie dla własnego bezpieczeństwa warto poznać pewne procedury w kontrolowanych basenowych warunkach, przywdziać raz czy dwa kombinezon, skoczyć do wody...to pomaga przygotować się na to co może nas czekać na morzu w razie W. Niestety i tutaj jest dobrowolność...miejmy nadzieję, że załoga ,,Little Lord" ma te zachowania awaryjne przećwiczone oraz, ze dysponuje odpowiednimi kombinezonami/tratwą. _________________ Pozdrawiam Grzegorz SP9GMK | HF0POL
Egzamin na Świadectwo radiooperatora klasy A zdany w dniu 18.10.2014 Świadectwo doręczone przez listonosza w dniu 02.01.2015 - 76 dni od egzaminu Wniosek o pozwolenie złożony osobiście w dniu 09.01.2015 w siemianowickim UKE Pozwolenie doręczone przez listonosza w dniu 27.01.2015
To mówił Rejtan-Eksperymentator; Mutant, przebieraniec w gatunku krótkofalowych; bez pojęcia o wyobrażeniu (za Gomoliszewski J. SP3SLU, 2017: post #2421694 - forum PKI) Niektórzy mówią, że to Polarnik organizujący DX-pedycje na Szetlandy...My wiemy tylko, że jego znak wywoławczy to SP9GMK|HF0POL OBRAZEK | | | SQ3TGV | 03.02.2017 16:14:28 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO81VP Ostrów Wlkp.
Posty: 32 #2391921 Od: 2014-2-15
| Piątek - 03.02.2017 - brak kontaktu. Trwa współpraca z MRCC Bremen.
Statek ma długość 9,90m, szerokość: 3m, zanurzenie: 1m. Na pokładzie znajduje się telefon satelitarny "Inmarsat Global", ale jest nieosiągalny. Na podstawie BNetzA statek nie ma zarejestrowanej radiostacji VHF, ani EPIRB.
Ostatnia znana pozycja: 20*N, 021*W o godz. 11:30 UTC 02.02.2017. _________________ Błażej SQ3TGV - Wielkopolska Amatorska Sieć Ratunkowa PZK | | | SP1ST | 03.02.2017 17:03:51 |
Grupa: Użytkownik
QTH: kraina 44-ech wysp
Posty: 425 #2391933 Od: 2011-3-5
|
Ręce opadają po przeczytaniu komentarzy. Pozdrawiam _________________ Krzysztof, SP1ST D-STAR UZNAM Isl
| | | SQ5W | 03.02.2017 17:18:25 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1177 #2391939 Od: 2010-3-17
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | SP1ST pisze:
Ręce opadają po przeczytaniu komentarzy. Pozdrawiam
W całym wątku jest tylko jeden Twój wpis, że ręce opadają od komentarzy. Co wniósł wartościowego Twój wpis w temacie? Jesteś człowiekiem obeznanym w procedurach, sporo pływałeś, masz doświadczenie. Oświeć nas - laików co trzeba mieć i jak się zachować w takiej sytuacji, tak żebyśmy nie pisali "głupot". Nie mówię tego złośliwie ale jak najbardziej poważnie. Wątek został założony więc chciałbym się dowiedzieć. Sam nie będę pływał ale jak najbardziej poważnie chciałbym się dowiedzieć jakie trzeba spełniać wymogi i jakie procedury żeby wypłynąć w taki rejs. Pozdrawiam. | | | Electra | 27.11.2024 01:12:02 |
|
| | | SP1ST | 03.02.2017 18:16:37 |
Grupa: Użytkownik
QTH: kraina 44-ech wysp
Posty: 425 #2391970 Od: 2011-3-5
| Artur, witam,
Kolega Błażej SQ3TGV wyraźnie napisał żeby nie przeszkadzać, jeśli się nie ma istotnych związanych ze sprawą informacji, co zresztą jest prawidłowe w czasie prowadzenia akcji poszukiwawczej czy już ratunkowej.
Pisanie o jakiś beaconach PLB, kobiecie jako przyczynie problemów, braku telefonu sat czy innego wyposażenia, poprawianie Konwencji STCW w chwili kiedy czyjeś życie jest zagrożone jest moim zdaniem bardzo niestosowne. MRCC Bremen zapewne wysłał już odpowiednie komunikaty do wszystkich jednostek pływających będących w rejonie ostatniej, znanej pozycji jachtu Little Lord. Załogi tych jednostek są zobowiązane /zgodnie z procedurami i dobrą praktyka morską / do wzmożenia obserwacji wzrokowej i elektronicznej. W tym rejonie /Wyspy Zielonego Przylądka/ przebiegają szlaki żeglugowe, także jest tam stosunkowo dużo innych statków. Kapitan statku który nawiąże kontakt z jednostką znajdującą się w niebezpieczeństwie musi jej pomóc, powiadomić MRCC. Zmienia się status akcji z Search na Rescue. Na wszystkie te działania są procedury. Załoga szkieletowa jachtu to nie są "ludzie z ulicy" zwłaszcza jego kapitan, który ponosi odpowiedzialność za pasażerów, załogę i jacht. Musi mieć odpowiednie uprawnienia, także te dotyczące procedur awaryjnych. Jacht musi być stosownie wyposażony w środki ratunkowe stosowne do rejonu żeglugi. Jest para amerykanów, którzy żyją między innymi dzięki mojej osobie. Gdyby nie nasz statek oni nie dożyliby następnego ranka. Pozdrawiam
_________________ Krzysztof, SP1ST D-STAR UZNAM Isl
| | | SP5WA | 03.02.2017 19:33:25 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa_Wesoła
Posty: 1316 #2391995 Od: 2012-7-2
| SQ3TGV pisze:
...Statek ma długość 9,90m, szerokość: 3m, zanurzenie: 1m. Na pokładzie znajduje się telefon satelitarny "Inmarsat Global", ale jest nieosiągalny. Na podstawie BNetzA statek nie ma zarejestrowanej radiostacji VHF, ani EPIRB. Ostatnia znana pozycja: 20*N, 021*W o godz. 11:30 UTC 02.02.2017.
Powyższe info wskazuje, że jacht prowadzi żeglugę oceaniczną (powyżej 200 mil morskich od linii brzegu). Warunki bezpiecznego uprawiania żeglugi przez jachty morskie są określone w zapisach Konwencji SOLAS a na jej podstawie wydane przepisy krajowe. W celach porównawczych proszę spojrzeć na niektóre punkty Rozporządzenia Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 28 lutego 2012 r. w sprawie bezpiecznego uprawiania żeglugi przez jachty morskie /Dz. U. z 2012 r., poz. 326/
WYPOSAŻENIE JACHTU MORSKIEGO O DŁUGOŚCI DO 24 M (Załącznik 1)
I. Środki ratunkowe 1) Jacht w Rejonie 3 i 4 (żegludze pełnomorskiej i oceanicznej) powinien posiadać: a) pneumatyczne tratwy ratunkowe(Standard SOLAS A pack) mogące pomieścić wszystkie osoby znajdujące się na jachcie, b) dwa koła ratunkowe, w tym jedno zaopatrzone w pławkę świetlną i tyczkę z flagą oraz drugie w linkę ratunkową; jacht o długości co najmniej 15 m, w żegludze oceanicznej, powinien posiadać 4 koła, c) pasy/kamizelki ratunkowe SOLAS dla każdej z osób znajdujących się na jachcie;
IV. Urządzenia radiokomunikacyjne 1) Jacht w Rejonie 4 (żegludze oceanicznej) powinien być wyposażony co najmniej w: a) stacjonarny radiotelefon VHF z DSC, b) statkowy terminal satelitarny lub radiotelefon MF/HF (średnio-, krótkofalowy) z systemem DSC, lub satelitarny telefon komórkowy z dostępem do numeru alarmowego centrum ratownictwa morskiego, c) radiopławę awaryjną (EPIRB) 406 MHz, d) urządzenie do odbioru prognoz pogody oraz ostrzeżeń, e) ratowniczy transponder radarowy (SART) lub ratowniczy transponder AIS (AIS SART);
Uwaga ogólna: Radiopława awaryjna (EPIRB) powinna być zarejestrowana i wpisana do ewidencji pokładowych i osobistych nadajników sygnału niebezpieczeństwa.
_________________
--
73 es good DX, Bogdan, SP5WA (ex.SP5CPR/5N3CPR)
mailto:sp5wa.bogdan@gmail.com http://www.qrz.com/db/SP5WA ........... "You can never have too many antennas"
| | | SP9GMK | 03.02.2017 19:42:55 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90OH
Posty: 438 #2391997 Od: 2014-11-25
| SP5WA pisze:
Warunki bezpiecznego uprawiania żeglugi przez jachty morskie są określone w zapisach Konwencji SOLAS a na jej podstawie wydane przepisy krajowe. W celach porównawczych proszę spojrzeć na niektóre punkty Rozporządzenia Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 28 lutego 2012 r. w sprawie bezpiecznego uprawiania żeglugi przez jachty morskie /Dz. U. z 2012 r., poz. 326/(...)
Wszystko fajnie ale... § 2. 1. Przepisów rozporządzenia nie stosuje się do: 3) jachtów rekreacyjnych o długości do 15 m, które dobrowolnie nie poddały się inspekcji; Stąd widać, że większość jachtów rekreacyjnych się nie łapie w zapisy tego rozporządzenia - ściślej mówiąc właściciele mogą ale nie koniecznie muszą się zastosować. I niestety nikt prawie się dobrowolnie nie stosuje do tego...bo...koszty Panie, koszty. Właściwe wyposażenie jednostki w środki ratunkowe i elektronikę jachtową (Radio MF/HF + Antena, Radar i A.R.P.A, system ECDIS, system AIS kosztuje kilkanaście tysięcy złotych. Do tego niezbędne są odpowiednie Państwowe Uprawnienia wydane przez Polski Urząd Morski lub UKE aby pewne sprzęty obsługiwać. Policzmy bez sprzętu: Świadectwo Operatora dalekiego zasięgu LRC(pozakonwencyjne świadectwo na wszystkie obszary morskie) - 145 PLN , Obowiązkowy kurs na świadectwo operatora Radaru i ARPA (poziom operacyjny) - od 900 PLN do nawet 1200 PLN + 5 dni wyjęte z życia + koszt dojazdu i noclegu w Gdyni lub Szczecinie, Obowiązkowy kurs obsługi systemu ECDIS - około 1100 PLN + 5 dni w Gdyni lub Szczecinie, orientacyjny koszt pełnego szkolenia zintegrowanego (5 kursów podstawowych wg konwencji STCW) - od 1000 PLN do 1700 PLN zależnie od ośrodka + 5 dni w Gdyni lub Szczecinie, sam kurs Indywidualnych Technik Ratunkowych - około 200 - 300 PLN | Jakby ktoś chciał jeszcze do tego Książeczkę Żeglarską z UM to dodatkowe około 350 PLN za jej wydanie + koszt obowiązkowych badań i wydania orzeczenia(też około 300 - 400 PLN). Stąd widać, że robi nam się pokaźny koszt a gdzie do tego sprzęt, który trzeba co te 5 lat serwisować - kolejne tysiące lecą. Żeglarze jeśli nie będą ustawowym batogiem przymuszeni aby się szkolić i kupować sprzęt to (prawie) nigdy się nie zaopatrzą w coś co może im kiedyś życie uratować. Niestety. Jako przykład: Z katastrofy ,,Bieszczad" uratowała się jedna dziewczyna właśnie dzięki temu, że odbyła szkolenie zintegrowane i miała na jachcie kombinezon ratunkowy. Z resztą tu ma Pan link do mojej skromnej relacjiSzkolenie STCW w Gdyni _________________ Pozdrawiam Grzegorz SP9GMK | HF0POL
Egzamin na Świadectwo radiooperatora klasy A zdany w dniu 18.10.2014 Świadectwo doręczone przez listonosza w dniu 02.01.2015 - 76 dni od egzaminu Wniosek o pozwolenie złożony osobiście w dniu 09.01.2015 w siemianowickim UKE Pozwolenie doręczone przez listonosza w dniu 27.01.2015
To mówił Rejtan-Eksperymentator; Mutant, przebieraniec w gatunku krótkofalowych; bez pojęcia o wyobrażeniu (za Gomoliszewski J. SP3SLU, 2017: post #2421694 - forum PKI) Niektórzy mówią, że to Polarnik organizujący DX-pedycje na Szetlandy...My wiemy tylko, że jego znak wywoławczy to SP9GMK|HF0POL OBRAZEK | | | SP2LIG | 03.02.2017 19:53:17 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #2392000 Od: 2009-3-16
| Cyt "A już zupełnie kuriozalne są insynuacje sp1jpm o braku łączności z jachtem spowodowanej tym, że operatorem jest kobieta " koniec cytatu.
Aj waj, kobiety w niczym nie ustępują mężczyznom nawet na morzu. Kpt Danuta Kobylińska miała to samo czego wielu facetom totalnie brakuje, czyli j... . Piszę bo wiem, pracowałem na statku gdzie Pani Danuta Kobylińska była kapitanem, było cacy. Kto nie zna kobiet to lepiej nich nie wypowiada się. _____________ Greg SP2LIG | | | SP1GZL | 03.02.2017 23:34:28 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 114 #2392095 Od: 2011-8-11
Ilość edycji wpisu: 3 | Niemiecki jacht bez zabezpieczenia ratunkowego ... ha ha ha !!!
WSZYSTKIE D-jachty czarterowe (nie mówiąc juz o jachtach własnych) są wręcz NADMIERNIE wyposażone we wszelakiego rodzaju gadżety radiokomunikacyjne i ratunkowe.
Wynika to przede wszystkim z odpowiedzialności armatora i OBOWIĄZKU posiadania takowych w żegludze w rejonach A1+. Radiotelefony z DSC to dzisiaj podstawa komunikacji na morzu. Nie podlega to dyskusji!. obowiązek nasłuchu na kanale 16 !!!. Radiotelefon MUSI być zarejestrowany i mieć "wklepany" numer MMSI przynależny jednostce.
Można nie zgłosić jednostki do przeglądu PRS (tej poniżej 15m), ale armator ponosi pełną odpowiedzialność za załogę i ew nieszczęśliwe przypadki (wraz z ew kosztami SAR'u) których koszty są niebotyczne !!!
Poza tym przykład dosyć zabawny: Jacht opuszcza port. Podsalingowo ma zawieszona chorągiewkę państwa docelowego. W tym momencie powstaje obowiązek powiadomienia bosmanatu (kapitanatu) o porcie docelowym, ETA, załodze etc. Jak ma to zrobić nie posiadając radia?? Jeszcze zabawniejsza sytuacja na podejściu do portu docelowego ... .
Przykłady można mnożyć . Współczesna żegluga (również ta jachtowa) wymaga!! posiadania zabezpieczenia w postaci środków ratownictwa i radiokomunikacji).
MoŻna tez pływać tak. Rosjanie (nomen omen spotkani przeze mnie w Mindelo na Cabo Verde... )
ALE ONI TEZ MIELI RADIOSTACJĘ DSC... !!!
73 dla Kapitanów (SP1ST), Chief'ów (SP5WA) i kolegów ex & bieżąco pływających... _________________ pozdrawiam & 73' Roman SP1G (ex SP1GZL), HF0SEA,
Mamy najfajniejsze hobby na świecie! Niech sprawia nam wieczną radość!
RIGs: ICom'sy > 7800, 7000, ICM23, ICE92D & TS480SAT. Anteny: Opitibeam OB9-5, Waldkowa GP7DX + EXPERIMix'y. W bonusie permanentny brak czasu - NIESTETY ! ... | | | SQ3TGV | 05.02.2017 17:29:31 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO81VP Ostrów Wlkp.
Posty: 32 #2392637 Od: 2014-2-15
| Akcja zakończona. Rano Gaby dotarła do Republiki Zielonego Przylądka (Cape Verde), skąd zadzwoniła do rodziny. O tym co się stało dowiemy się wkrótce.
Chciałbym podziękować wszystkim, którzy włączyli się w akcję poprzez prowadzenie nasłuchu. W ciągu ostatnich dni odebrałem kilkanaście telefonów odnośnie zaginionego jachtu - w tym bardzo ważną od SQ1PSA. _________________ Błażej SQ3TGV - Wielkopolska Amatorska Sieć Ratunkowa PZK | | | sp1jpm | 06.02.2017 05:52:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 284 #2392775 Od: 2013-11-7
| LIG ja cie przepraszam byla u nas na spe i tak mi powiedziala ze pesymista to dobrzee poinformowany optymista | | | sp1jpm | 06.02.2017 05:56:35 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 284 #2392776 Od: 2013-11-7
| A w stepnicy urodzil sie zeglarz co windiamerami 12 razy oplynal horn | | | Romtok | 06.02.2017 07:25:31 | Grupa: Użytkownik
Posty: 20 #2392786 Od: 2016-11-13
| Windjammer-ami _________________
Roman | | | Electra | 27.11.2024 01:12:02 |
|
|
| Strona: 1 / 2>>> strony: [1]2 |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|