Utrata łączności z jachtem "Little Lord"
Jacht "Little Lord" to nie jest "Opty" L. Teligi czy "Polonez" K. Baranowskiego.
Współczesny jacht musi być wyposażony w radiopławę EPIRB, która jest obowiązkowym elementem systemu GMDSS.
W krytycznej sytuacji EPIRB może być uruchomiony automatycznie lub ręcznie.
Nie znamy sytuacji na jachcie więc trudno dociekać przyczyn braku kontaktu z załogą. Wszystkie metody uzyskania info o pozycji są pożądane w tym na amatorskim paśmie KF.
Natomiast forumowe dywagacje są bezsensowne.
A już zupełnie kuriozalne są insynuacje sp1jpm o braku łączności z jachtem spowodowanej tym, że operatorem jest kobieta.

P.S. Zbędne są te uogólnienia. Sądzę, że Kazik mógłby się jeszcze wiele nauczyć od kobiety - operatora,
swojej koleżanki "po fachu" Denice Stoops z KPH.


  PRZEJDŹ NA FORUM