Egzamin na świadectwo operatora w służbie radiokomunikacyjnej amatorskiej 2018 | |
| | SP2LIG | 10.04.2018 08:54:07 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #2534271 Od: 2009-3-16
| canis_lupus pisze:
Ale combo, w jednym poście jest cacy, a kysz i totalnie!
Już Tobie raz napisałem że za Twoje tolatnie "merytoryczne" wpisy mam Ciebie w poważaniu, napisać bardziej zrozumiale ???? _____________ Greg SP2LIG | | | Electra | 30.11.2024 01:15:24 |
|
| | | SP1AP | 10.04.2018 13:01:10 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2534333 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | [quote=SP2LIG]SP1AP pisze: szymi pisze:
Ja na teoretycznym zamiast Ypsylon powiedziałem Yankee to egzaminujący delikatnie zwrócili uwagę, że źle. Także jak powiesz zamiast Grażyna Genowefa to i tak będzie dobrze.
Cały pic w tym wszystkim jest taki, że naszych łączności krajowych może słuchać przy dobrej propagacji nadawca zagraniczny nie znający polskiego i chodzi o to, żeby nawet z polskiego literowania potrafił złożyć twój znak jeśli chce ciebie zawołać i przeprowadzić z tobą łączność. Należy więc nawet w polskim języku literować tak, żeby on zrozumiał. A dla niego "Grażyna", czy "Genowefa" są totalnie niezrozumiałe, natomiast każdy z nich zrozumie, że "Gustaw" to G! Identycznie jest z modą na "Tadeusza", bo dopiero "Tomasz" jest dla zagranicznych zrozumiały. Napchało się do polskiego literowania różnych "śmieci", często przez mniemanie, że to jest atrakcyjne, ale zamiast czeskiej "Bożeny" prawidłowo "Barbara" mało kto literuje. Jakaś głupia mania na "Yokohamę" zamiast "Igrek", "Celina i Halina" zamiast czytelnego "Cezary" i "Henryk" itp bzdety, niestety! W trudnych warunkach propagacyjnych nawet dla polskich nadawców jest to wyzwanie i potem często dochodzi do sytuacji, że korespondent 7 razy prosi o kolejne przeliterowanie znaku, bo nie zrozumiał, czy tam jest "Halina", "Celina", "Janina", czy jakaś inna "Malina". Słyszałem już nawet "A" jak "Alina"! Tak więc udziwnianie znaku przez jakieś "Danuty", "Felicje", "Jadwigi", "Krystyny", "Leony" itp dziwolągi jest zwykłym idiotyzmem, ot co!
SP1AP.
Zbig, humor Ci dopisuje. Wskaż chociaż jedną nację(poza słowiańską) np. anglo-saską która skuma że Grażyna i Genia to jest be natomiast Gustaw jest cacy czyli prawidłowy. Całe te polski spelowanie to można tylko o d... potłuc, wprowadza totalny bajzel szczególnie w czerepach młodych. Jeżeli obcy słuchają polskich łączności to jak nie będzie w użyciu ICAO to nic nie pokapują, chyba przyznasz mi rację jeżeli jesteś facetem obiektywnym. Nie tak dawno były jakieś polskie zawody to powiem Tobie Ze uszy więdły nie od przekleństw ale od totalnie badziewskiego polskiego spelowania. A kysz.
Jak chcesz to tak sobie speluj Twoja sprawa ale nie propaguj tego badziewia publicznie gdzie również młodzi czytają. ______________ Greg SP2LIG [/quote]
Czegoś Ty się Grzegorz uczepił jak pijany płotu z tym swoim "spelowaniem"? W polskim języku jak już, chcesz być ścisły to nie ma "spelowania", tylko literowanie, ewentualnie zgłoskowanie. Do łączności po polsku między nami rodakami nie potrzeba żadnego "spelowania", ani ICAO, można literować polskimi imionami i tak się robi, ale bez przesady. Nie ma tu żadnej dowolności, tylko są przyjęte konkretne imiona i radosna twórczość wybujałych umysłów nie jest wskazana, bo się robi zwykły bajzel. Ale powtarzam, nie można na siłę wciskać innym, że jak rozmawiają po polsku, to muszą literować w/g ICAO, bo to nieprawda, nie ma takiego nakazu! Daruj, ale to Ty mącisz w ten sposób w głowach tym młodym ludziom. Poza tym jest mnóstwo naszych kolegów, którzy nawiązują łączności tylko po polsku, więc systemu ICAO wcale znać nie muszą, a jak na egzaminie poprawnie przeliterują po polsku, to też będą mieć zaliczone, taka jest prawda. Mnie też nieraz wołały stacje zagraniczne, bo rozumiały mój znak z rozmowy z kolegą Polakiem. Wołały mnie oczywiście literując w/g ICAO, ale mój znak żeby mnie zawołać odczytały z mojego polskiego literowania. I naucz się też używać słowa "literowanie", bo to Twoje uparte "spelowanie" też wejdzie do tego jak to Canis nazwał, "Combo", he, he! Bywaj zdrów, otwórz sobie zimnego browca, którego wszystkim zalecasz i wyluzuj Grześ. | | | SP1AP | 10.04.2018 13:51:33 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2534350 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 2 | Trafiłeś Piotrek w sedno. Nawet jak musi znać, to nie musi tego stosować, bo to by już był "zamordyzm", hi! Niemcy w większości sami chętnie stosują ICAO, chociaż mają też swoje oficjalne "buchstabiere". Natomiast Rosjanie ze sobą literują systemem rosyjskim. | | | SP2LIG | 10.04.2018 14:31:59 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #2534358 Od: 2009-3-16
| [quote=SP1AP][quote=SP2LIG]SP1AP pisze: szymi pisze:
Ja na teoretycznym zamiast Ypsylon powiedziałem Yankee to egzaminujący delikatnie zwrócili uwagę, że źle. Także jak powiesz zamiast Grażyna Genowefa to i tak będzie dobrze.
Cały pic w tym wszystkim jest taki, że naszych łączności krajowych może słuchać przy dobrej propagacji nadawca zagraniczny nie znający polskiego i chodzi o to, żeby nawet z polskiego literowania potrafił złożyć twój znak jeśli chce ciebie zawołać i przeprowadzić z tobą łączność. Należy więc nawet w polskim języku literować tak, żeby on zrozumiał. A dla niego "Grażyna", czy "Genowefa" są totalnie niezrozumiałe, natomiast każdy z nich zrozumie, że "Gustaw" to G! Identycznie jest z modą na "Tadeusza", bo dopiero "Tomasz" jest dla zagranicznych zrozumiały. Napchało się do polskiego literowania różnych "śmieci", często przez mniemanie, że to jest atrakcyjne, ale zamiast czeskiej "Bożeny" prawidłowo "Barbara" mało kto literuje. Jakaś głupia mania na "Yokohamę" zamiast "Igrek", "Celina i Halina" zamiast czytelnego "Cezary" i "Henryk" itp bzdety, niestety! W trudnych warunkach propagacyjnych nawet dla polskich nadawców jest to wyzwanie i potem często dochodzi do sytuacji, że korespondent 7 razy prosi o kolejne przeliterowanie znaku, bo nie zrozumiał, czy tam jest "Halina", "Celina", "Janina", czy jakaś inna "Malina". Słyszałem już nawet "A" jak "Alina"! Tak więc udziwnianie znaku przez jakieś "Danuty", "Felicje", "Jadwigi", "Krystyny", "Leony" itp dziwolągi jest zwykłym idiotyzmem, ot co!
SP1AP.
Zbig, humor Ci dopisuje. Wskaż chociaż jedną nację(poza słowiańską) np. anglo-saską która skuma że Grażyna i Genia to jest be natomiast Gustaw jest cacy czyli prawidłowy. Całe te polski spelowanie to można tylko o d... potłuc, wprowadza totalny bajzel szczególnie w czerepach młodych. Jeżeli obcy słuchają polskich łączności to jak nie będzie w użyciu ICAO to nic nie pokapują, chyba przyznasz mi rację jeżeli jesteś facetem obiektywnym. Nie tak dawno były jakieś polskie zawody to powiem Tobie Ze uszy więdły nie od przekleństw ale od totalnie badziewskiego polskiego spelowania. A kysz.
Jak chcesz to tak sobie speluj Twoja sprawa ale nie propaguj tego badziewia publicznie gdzie również młodzi czytają. ______________ Greg SP2LIG [/quote]
Czegoś Ty się Grzegorz uczepił jak pijany płotu z tym swoim "spelowaniem"? W polskim języku jak już, chcesz być ścisły to nie ma "spelowania", tylko literowanie, ewentualnie zgłoskowanie. Do łączności po polsku między nami rodakami nie potrzeba żadnego "spelowania", ani ICAO, można literować polskimi imionami i tak się robi, ale bez przesady. Nie ma tu żadnej dowolności, tylko są przyjęte konkretne imiona i radosna twórczość wybujałych umysłów nie jest wskazana, bo się robi zwykły bajzel. Ale powtarzam, nie można na siłę wciskać innym, że jak rozmawiają po polsku, to muszą literować w/g ICAO, bo to nieprawda, nie ma takiego nakazu! Daruj, ale to Ty mącisz w ten sposób w głowach tym młodym ludziom. Poza tym jest mnóstwo naszych kolegów, którzy nawiązują łączności tylko po polsku, więc systemu ICAO wcale znać nie muszą, a jak na egzaminie poprawnie przeliterują po polsku, to też będą mieć zaliczone, taka jest prawda. Mnie też nieraz wołały stacje zagraniczne, bo rozumiały mój znak z rozmowy z kolegą Polakiem. Wołały mnie oczywiście literując w/g ICAO, ale mój znak żeby mnie zawołać odczytały z mojego polskiego literowania. I naucz się też używać słowa "literowanie", bo to Twoje uparte "spelowanie" też wejdzie do tego jak to Canis nazwał, "Combo", he, he! Bywaj zdrów, otwórz sobie zimnego browca, którego wszystkim zalecasz i wyluzuj Grześ.[/quote]
SP2AP.
Zbig, moje wypowiedzi dotyczą generalnie łączności Dx'owych bo takie tylko uprawiam, stąd jest spelowanie a nie literowania. O zgłoskowaniu to chyba nikt nie słyszał. Od czasu do czasu również jestem w paśmie 80m i przysłuchuję się łącznością tam się odbywającym. Oczywiście górują polskie Zośki, Maryśki tudziesz Staśki czy inne Pawły. Są tam również operatorzy którzy spelują w czasie tych QSO tylko systemem ICAO, z punktu widać że to są operatorzy Dx'owi chociażby po sposobie prowadzenia QSO. Ale często spotykam na pasmie 40m lub 20m tych operatorów którzy w paśmie 80m stosują owe Zośki, Maryśki, Staśki czy inne Gady. Właśnie ci operatorzy z powodu braku znajomości systemu ICAO stosują metodę wierzy Babel, czyli totalna poruta dla krótkofalowców z SP bo tak właśnie będziemy/jesteśmy odbierani w świecie. Zbig, czego Ty bronisz ???? Starego pokomunistycznego badziewia, przecież jest wszystkim wiadome że komuchom w twmtym czasie chodziło m in o totalną izolację polskich krótkofalowców od reszty świata. Część dała się nabrać na ten lep(myślę że Ty też) i została przy Zośkach i Maryśkach.
Zapewne czytasz wypowiedzi młodych kolegów ze na egzaminach obecnie wskazane jest spelowanie wg systemu ICAO. Tylko nie usiłuj mi wmówić ze operatorzy ze strefy anglo-saskiej rozpoznali Twoje literowanie i zawołali Ciebie wg ICAO, mogli to zrobić tylko nasi sąsiedzi. Polska w tym Ty również ma równać do UE i do świata a nie świat i UE do Polski w tym i do Ciebie. Chyba przyznasz mi rację. Tak lub nie ??? Zbig, podobno jeździsz po świecie i jak dogadujesz się w nim ?????
Na koniec dodam że będąc wpierw na 555 później na KF'ie(pasmo 80m)zawsze stosowałem spelowanie ICAO i dobrze na tym wychodziłem. Przesiadka z 555 na KF była totalnie bezbolesna. Z reszta spelowanie nie literowanie ICAO było mi totalnie znane o wiele przez krótkofalarstwem z racji wykonywania mojej profesji. Jak wyglądały Twoje QSO lub nasłuch obcych stacji jak Ty tylko znałeś Zośki, Maryśki itd. itp. Od kiedy przekonałeś się że bez ICOA jesteś totalnie głuchy i ślepy w świecie ??? Popieram zimny browar ale tylko jeden. Na luzie jestem już od lat czego a może nawet od zawsze i Tobie tego też życzę. _________________ Greg SP2LIG
P.S. Temat ten był już tu przerabiany, myślę że dalsza kontynuacje jest bezowocna.
Z grzeczności Tobie powiem że na opinii cl zależy mi tak samo jak na zeszłorocznym śniegu, raczej mało mnie interesują jego wypowiedzi. | | | canis_lupus | 10.04.2018 14:54:44 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7764 #2534378 Od: 2013-7-18
| SP2LIG pisze:
O zgłoskowaniu to chyba nikt nie słyszał. Od czasu do czasu również jestem w paśmie 80m i przysłuchuję się łącznością tam się odbywającym.
No nie dziwię się, że nie słyszałeś. Podobnie jak o odmianie słowa "łączności". _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | SP1AP | 10.04.2018 15:03:53 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2534381 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | SQ5KLN pisze: SP2LIG pisze:
Jak wyglądały Twoje QSO lub nasłuch obcych stacji jak Ty tylko znałeś Zośki, Maryśki itd. itp. Od kiedy przekonałeś się że bez ICOA jesteś totalnie głuchy i ślepy w świecie ???
Krótkofalarstwo to nie tylko fonia. W większości emisji (nawet tej najstarszej, czyli CW) nie stosuje się literowania, bo nie jest potrzebne. Ty bez ICAO byłbyś "ślepy i głuchy" bo jesteś fonistą, Zbig jeśli chodzi o łączności DX-owe preferuje telegrafię (z tego co mi wiadomo) a tam problem literowania nie istnieje.
Zgadza się Piotrze, ale takiemu oportuniście jak Greg pewnych rzeczy nie wytłumaczysz. On chyba nie wie, co pisze, bo ja system ICAO poznałem dobrze w 1964 jak on jeszcze na łącznościach się znał jak cielę na gwiazdach. W mojej jednostce wojsk łączności tabela literowania systemem ICAO wisząca we wszystkich salach wykładowych miała rozmiary 2m x 1m i w każdym określeniu akcent na odpowiednią sylabę był w odmiennym kolorze zaznaczony. Ale o czym my mówimy skoro on w ferworze dyskusji nawet mój znak przekręcił na SP2AP, a Alek SP2AP jest SK już od tamtego 1000-lecia. Grzegorz to równiacha, ale się zbyt łatwo zapala. Jak ktoś jego znak lub imię przekręci, to dostaje białej gorączki, a sam co robi??? | | | SP2LIG | 10.04.2018 15:53:10 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #2534393 Od: 2009-3-16
| [quote=SP1AP]SQ5KLN pisze: SP2LIG pisze:
Jak wyglądały Twoje QSO lub nasłuch obcych stacji jak Ty tylko znałeś Zośki, Maryśki itd. itp. Od kiedy przekonałeś się że bez ICOA jesteś totalnie głuchy i ślepy w świecie ???
Krótkofalarstwo to nie tylko fonia. W większości emisji (nawet tej najstarszej, czyli CW) nie stosuje się literowania, bo nie jest potrzebne. Ty bez ICAO byłbyś "ślepy i głuchy" bo jesteś fonistą, Zbig jeśli chodzi o łączności DX-owe preferuje telegrafię (z tego co mi wiadomo) a tam problem literowania nie istnieje.
Zgadza się Piotrze, ale takiemu oportuniście jak Greg pewnych rzeczy nie wytłumaczysz. On chyba nie wie, co pisze, bo ja system ICAO poznałem dobrze w 1964 jak on jeszcze na łącznościach się znał jak cielę na gwiazdach. W mojej jednostce wojsk łączności tabela literowania systemem ICAO wisząca we wszystkich salach wykładowych miała rozmiary 2m x 1m i w każdym określeniu akcent na odpowiednią sylabę był w odmiennym kolorze zaznaczony. Ale o czym my mówimy skoro on w ferworze dyskusji nawet mój znak przekręcił na SP2AP, a Alek SP2AP jest SK już od tamtego 1000-lecia. Grzegorz to równiacha, ale się zbyt łatwo zapala. Jak ktoś jego znak lub imię przekręci, to dostaje białej gorączki, a sam co robi??? [/quote]
SP1AP.
Zbig, o czy my tu mówimy o spelowaniu czy o CW, dobrze wiem o czym piszę. Więc w jakim celu jest poruszony temat CW ??? Czy chcesz "błysnąć" tak jak KLN, krótkofalarstwo to jest również wiele innych tematów czy będziemy je teraz przerabiać ?? Przeczytaj posty ze zrozumieniem, przecież wyraźnie napisałem że ICAO poznałem i stosowałem o wiele prędzej nim wystartowałem na 555, o KF'ie już nie wspominam. Więc cyt " jak on jeszcze na łącznościach się znał jak cielę na gwiazdach." koniec cytatu, traktuję jako Twoją złośliwość. Nie mając totalnie żadnych argumentów czepiasz się zwykłej literówki lub cyfrówki(SP2AP). Celowe przekręcenie ostatniej litery mojego imienia jest to zrobione celowo ale to świadczy totalnie negatywnie o tych nawiedzonych co z uporem maniaka/głupka to robią. Do niczego się łatwo nie zapalam ale zawsze uważałem że stare to jest/było dobre wino i skrzypce. Na głupkowate wytyki cl nie reaguję, jego wpisy traktuję jako totalnie martwe, jakby ich nie było. Natomiast z Tobą mogę zawsze podyskutować tu albo na priv. Jeżeli w 1964 roku byłeś w wojsku to wszystko łącznie z Twoją nauką i czegokolwiek innego było podporządkowane polskiemu okupantowi czyli sovietom.
Zbig, proponuje niech każdy pozostanie przy tym co jest jemu bliskie, Tobie Zośki, Maryśki mnie natomiast ICAO. ________________ Greg SP2LIG | | | SP8TBG | 10.04.2018 15:59:20 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO00UN
Posty: 139 #2534395 Od: 2018-1-13
| Równo 7 tygodni od złożenia wniosku, otrzymałem dzisiaj pozwolenie. U mnie cały proceder trwał tak długo ponieważ urząd źle zaadresował pierwszą wysyłkę. _________________ Bartek SP8TBG | | | EI2KK | 10.04.2018 16:13:04 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1746 #2534398 Od: 2012-8-7
| SP1AP pisze:
Zgadza się Piotrze, ale takiemu oportuniście jak Greg pewnych rzeczy nie wytłumaczysz.
Proponuje zapoznać się ze znaczeniem słowa 'oportunista'... _________________ Alles hat ein Ende, nur die Wurst hat zwei.
DMR TG 2600 (2720126)
| | | canis_lupus | 10.04.2018 17:23:32 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7764 #2534420 Od: 2013-7-18
| SQ5KLN pisze:
na prawdę nie ma większego problemu jeśli ktoś zamiast Sierra Quebeck użyje na przykład Sugar Queen - krótkofalarstwo to nie służby profesjonalne gdzie obowiązują ścisłe sformalizowane procedury.
Co więcej, zmiana literowania w warunkach słabej słyszalności bardzo często pomaga "zaliczyć" łączność. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | Wolf | 10.04.2018 17:27:51 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO01NJ
Posty: 48 #2534425 Od: 2012-8-24
| canis_lupus pisze:
Teoria o zasadzie działania, podstawach elektroniki itp nie jest zła. Ale dzisiejesza a nie sprzed 60 lat...
Zasada działania jak najbardziej, o ile jest aktualna, do tego mniej-więcej dać wiedzę co z czego wynika i wystarczy moim zdaniem. W dobie gotowego sprzętu nacisk moim zdaniem powinien być położony na prawo (i powszechnie przyjęte zasady) oraz operatorkę foniczną (działam tylko na fonii 2m/70cm, więc o innych pasmach się nie wypowiadam) - bo z mojego słuchania w tym często leżymy...
Uściślając, o co mi chodzi z teorią, to wg mnie powinny być podstawowe definicje (fala elektromagnetyczna, częstotliwość, oporność, napięcie), ogólna zasada działania nadajnika i odbiornika radiowego i tyle. Żadnych obliczeń, wzorów - bo kto jest zainteresowany budową własnego sprzętu, to i tak to zgłębi, zaś osoba chcąca pracować na powszechnie dostępnych, fabryczych urządzeniach niekoniecznie musi umieć policzyć zysk anteny, jaką sobie wymienia w ręczniaku. _________________ Vy 73
Piotr SQ5SUF | | | Electra | 30.11.2024 01:15:24 |
|
| | | canis_lupus | 10.04.2018 19:05:51 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7764 #2534446 Od: 2013-7-18
| [quote=Wolf]canis_lupus pisze:
oraz operatorkę foniczną (działam tylko na fonii 2m/70cm, więc o innych pasmach się nie wypowiadam)
Czemu foniczną? Egzamin powinien być ze wszystkiego. Ludzie nie wiedzą ile pasma zajmują jakie mody cyfrowe. Egzamin to powinien byc przekrój. Zobacz sobie amerykański. Jest prosty, ale z sensem... _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | jfr | 10.04.2018 20:26:56 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90WA
Posty: 741 #2534478 Od: 2017-11-3
|
Z bandplanem jest wręcz odwrotnie - można nie znać a stosować (np. z kartki).
_________________ Paweł sierrapapaninepapaalphazulu | | | SP1AP | 10.04.2018 20:35:20 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2534484 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 2 | [quote=canis_lupus]Wolf pisze: canis_lupus pisze:
oraz operatorkę foniczną (działam tylko na fonii 2m/70cm, więc o innych pasmach się nie wypowiadam)
Czemu foniczną? Egzamin powinien być ze wszystkiego. Ludzie nie wiedzą ile pasma zajmują jakie mody cyfrowe. Egzamin to powinien byc przekrój. Zobacz sobie amerykański. Jest prosty, ale z sensem...
Tiiiaaa! Skoro nawet w kursach na prawo jazdy zrezygnowano z idiotycznego wymogu znajomości budowy silnika, to dlaczego radioamator(nieprofesjonalista!) ma wkuwać wzory i znać budowę urządzeń, których używa? To taki sam idiotyzm, jak wymóg znajomości budowy i zasad działania silnika samochodowego. Skoro awarię auta usuwa kwalifikowany mechanik, to awarię sprzętu nadawczo-odbiorczego tym bardziej musi usuwać kwalifikowany(i to znacznie wyżej!) "mechanik". Ani kierowca samochodu, ani operator radiowy paluchów do silnika i do radia pchać nie powinni, a już absolutnie nie powinno się tego od nich oczekiwać, to chyba logiczne! Kierowca ma obowiązek posiadać umiejętność kierowania autem, a krótkofalowiec umiejętność obsługi radia i szlus, koniec, kropka. Wszelkie inne oczekiwania w stosunku do nich to czysta paranoja! | | | canis_lupus | 10.04.2018 20:35:21 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7764 #2534485 Od: 2013-7-18
|
Do przestrzegania bandplanu nie zobowiązuje żaden przepis. Jedynie dobre wychowanie krótkofalowców.
_________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | jfr | 10.04.2018 20:42:26 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90WA
Posty: 741 #2534490 Od: 2017-11-3
| canis_lupus pisze:
Do przestrzegania bandplanu nie zobowiązuje żaden przepis. Jedynie dobre wychowanie krótkofalowców.
Tak ale to tylko taki przykład. Analogicznie - można nie znać częstotliwości (nawet granicznych) odpowiadających poszczególnym pasmom amatorskim a i tak je honorować (również z kartki).
_________________ Paweł sierrapapaninepapaalphazulu | | | SP1AP | 10.04.2018 21:06:39 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2534506 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | SP2LIG pisze:
Jeżeli w 1964 roku byłeś w wojsku to wszystko łącznie z Twoją nauką i czegokolwiek innego było podporządkowane polskiemu okupantowi czyli sovietom.
Zbig, proponuje niech każdy pozostanie przy tym co jest jemu bliskie, Tobie Zośki, Maryśki mnie natomiast ICAO. ________________ Greg SP2LIG
Otóż niepotrzebnie Grzegorzu ciągle wszystko zawzięcie upolityczniasz, stałeś się już dawno "politic-fighter", co zraża do Ciebie wielu dyskutantów. Odpuść sobie to ciągłe "politykierstwo", w naszej pasji nie ma na to miejsca, jesteśmy społecznością ogólnoświatową, nie sowiecką, nie faszystowską, tylko najnormalniej w świecie koleżeńską, zrozum to wreszcie proszę.
Dodam, że nie używam "Zosiek, Marysiek, Bożenek" itp, tylko literuję w polskich rozmowach poprawnie po polsku, chyba więc mnie nie słyszałeś, bo byś doskonale wiedział i używania tej dziecinady mi nie zarzucał. Pozdrawiam.
Piotrek SQ5KLN na konstruowanie w domowym zaciszu radiostacji, samochodu, a nawet samolotu pozwolenia żadnego nie potrzeba. Pasja konstruktorska nie może być regulowana pozwoleniami, bo to też by był "zamordyzm". Na wszystko trzeba zdawać egzamin dopiero jak się chce tego publicznie używać, a to zasadnicza różnica, więc proszę "nie bałtaj". | | | jfr | 10.04.2018 21:59:19 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90WA
Posty: 741 #2534531 Od: 2017-11-3
| SQ5KLN pisze: jfr pisze:
Tak ale to tylko taki przykład. Analogicznie - można nie znać częstotliwości (nawet granicznych) odpowiadających poszczególnym pasmom amatorskim a i tak je honorować (również z kartki).
Można mieć kartkę, ale nie rozumieć jak działają poszczególne emisje i na przykład wyjść poza pasmo mimo że VFO wskazuje częstotliwość mieszczącą się w zakresie jaki jest na kartce zapisany
edit Kartka może zastąpić brak wiedzy, ale nie zastąpi braku zrozumienia istotnych zagadnień czy braku umiejętności.
Zgoda. Więc jak wyżej ale z zastrzeżeniem co do pracy blisko granic pasm, gdzie takie nieświadomie wyjechanie poza mogłoby nastąpić. Egzamin zdałem w lutym więc co ja tam wiem. Ale mam pewne zastrzeżenia (egzamin w zasadzie już dziś nic konkretnego nie weryfikuje), bo poświęciłem 2 wieczory na przygotowanie do egzaminu (na przeczytanie pytań właściwie), miałem nadzieję, że dowiem się "niewiadomoczego". Nie czuję się ani lepszym operatorem ani konstruktorem. Wiadomości z elektrotechniki to jeszcze że szkoły zostały (to na prawdę wiedza technikum 20 lat temu), literowanie icao z harcerstwa więc te Cezary i Grażyny musiałem... garść podstawowych kodów q a i tak na egzaminie nie trafiłem ("nadawaj szybciej" tylko szczerze panowie, z pamięci a nie z wikipedii?) Pytania o daty powstania czy gdzie mają siedziby organizacja ta czy owa (iaru, pzk...) litościwie pominę. Albo pytanie o pana prezesa pzk. No i jestem sobie operator licencjonowany tylko przy radiu jakoś nieporadnie, nieśmiało żeby głupot nie narobić.
_________________ Paweł sierrapapaninepapaalphazulu | | | Wolf | 10.04.2018 23:57:22 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO01NJ
Posty: 48 #2534571 Od: 2012-8-24
Ilość edycji wpisu: 1 | SQ5KLN pisze: (...) komuś nie chce się nauczyć co to jest logarytm czy jak policzyć EIRP znając gain anteny, albo ktoś nie ma świadomości jak działa fonia SSB i wychodzi wstęgą poza pasmo podczas ćwiczeń EmCom na 5MHz (choć VFO pokazuje częstotliwość mieszczącą się w przydzielonym dla krótkofalowców zakresie ). Ja nie potrafię "z głowy" nic z tych rzeczy zrobić, egzamin zdawałem 7 lat temu, z czego większość pytań z radiotechniki robiłem na zasadzie 4Z - no, pomijając te z łączenia oporników, etc. Jak by mi to było potrzebne (bo np. zapragnąłbym zbudować swoje pole antenowe, co jest wykluczone z paru względów), to bym w tym kierunku poczytał i się "naumiał", a przede wszystkim - pytał i szukał odpowiedzi. Mniej ideologii, a więcej pragmatyzmu.
PS. Za sianie zakłóceń jest bodajże paragraf, czyż nie?
Ja napisałem tylko na temat fonicznej, bo innymi emisjami nie zajmuję się. ,)
canis_lupus pisze:
Egzamin powinien być ze wszystkiego. Ludzie nie wiedzą ile pasma zajmują jakie mody cyfrowe. Egzamin to powinien byc przekrój. Przekrój owszem, ale - tak jak wspomniałeś - z sensem. Czyli zweryfikować, czy np. egzaminowany wie, co to są harmoniczne i co może spowodować w eterze, kiedy przesadzi, lecz nie wymagać od niego znania wzorów na pamięć i jeszcze wyliczania jakichś cudów na kiju ,)
canis_lupus pisze:
Zobacz sobie amerykański. Jest prosty, ale z sensem... Niestety, nie znam angielskiego. Za to czytałem trochę niemieckich poradników i egzamin niemiecki też wydaje się być sensowniejszy od polskiego. _________________ Vy 73
Piotr SQ5SUF | | | SP1AP | 11.04.2018 07:37:54 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2534608 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Wolf pisze: SQ5KLN pisze: (...) komuś nie chce się nauczyć co to jest logarytm czy jak policzyć EIRP znając gain anteny, albo ktoś nie ma świadomości jak działa fonia SSB i wychodzi wstęgą poza pasmo podczas ćwiczeń EmCom na 5MHz (choć VFO pokazuje częstotliwość mieszczącą się w przydzielonym dla krótkofalowców zakresie ). Ja nie potrafię "z głowy" nic z tych rzeczy zrobić, egzamin zdawałem 7 lat temu, z czego większość pytań z radiotechniki robiłem na zasadzie 4Z - no, pomijając te z łączenia oporników, etc. Jak by mi to było potrzebne (bo np. zapragnąłbym zbudować swoje pole antenowe, co jest wykluczone z paru względów), to bym w tym kierunku poczytał i się "naumiał", a przede wszystkim - pytał i szukał odpowiedzi. Mniej ideologii, a więcej pragmatyzmu.
PS. Za sianie zakłóceń jest bodajże paragraf, czyż nie?
canis_lupus pisze:
Egzamin powinien być ze wszystkiego. Ludzie nie wiedzą ile pasma zajmują jakie mody cyfrowe. Egzamin to powinien byc przekrój. Przekrój owszem, ale - tak jak wspomniałeś - z sensem. Czyli zweryfikować, czy np. egzaminowany wie, co to są harmoniczne i co może spowodować w eterze, kiedy przesadzi, lecz nie wymagać od niego znania wzorów na pamięć i jeszcze wyliczania jakichś cudów na kiju ,)
canis_lupus pisze:
Zobacz sobie amerykański. Jest prosty, ale z sensem... Niestety, nie znam angielskiego. Za to czytałem trochę niemieckich poradników i egzamin niemiecki też wydaje się być sensowniejszy od polskiego.
W tej większości całkowicie się z Tobą Piotrze zgadzam. | | | Electra | 30.11.2024 01:15:24 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|