Egzamin na świadectwo operatora w służbie radiokomunikacyjnej amatorskiej 2018
    SQ5KLN pisze:

      jfr pisze:



      Tak ale to tylko taki przykład. Analogicznie - można nie znać częstotliwości (nawet granicznych) odpowiadających poszczególnym pasmom amatorskim a i tak je honorować (również z kartki).



    Można mieć kartkę, ale nie rozumieć jak działają poszczególne emisje i na przykład wyjść poza pasmo mimo że VFO wskazuje częstotliwość mieszczącą się w zakresie jaki jest na kartce zapisany bardzo szczęśliwy

    edit Kartka może zastąpić brak wiedzy, ale nie zastąpi braku zrozumienia istotnych zagadnień czy braku umiejętności.

Zgoda. Więc jak wyżej ale z zastrzeżeniem co do pracy blisko granic pasm, gdzie takie nieświadomie wyjechanie poza mogłoby nastąpić.
Egzamin zdałem w lutym więc co ja tam wiem. Ale mam pewne zastrzeżenia (egzamin w zasadzie już dziś nic konkretnego nie weryfikuje), bo poświęciłem 2 wieczory na przygotowanie do egzaminu (na przeczytanie pytań właściwie), miałem nadzieję, że dowiem się "niewiadomoczego". Nie czuję się ani lepszym operatorem ani konstruktorem. Wiadomości z elektrotechniki to jeszcze że szkoły zostały (to na prawdę wiedza technikum 20 lat temu), literowanie icao z harcerstwa więc te Cezary i Grażyny musiałem... garść podstawowych kodów q a i tak na egzaminie nie trafiłem ("nadawaj szybciej" tylko szczerze panowie, z pamięci a nie z wikipedii?) Pytania o daty powstania czy gdzie mają siedziby organizacja ta czy owa (iaru, pzk...) litościwie pominę. Albo pytanie o pana prezesa pzk. No i jestem sobie operator licencjonowany tylko przy radiu jakoś nieporadnie, nieśmiało żeby głupot nie narobić.


  PRZEJDŹ NA FORUM