Egzamin na świadectwo operatora w służbie radiokomunikacyjnej amatorskiej 2018
[quote=SP2LIG]
    SP1AP pisze:

      szymi pisze:

      Ja na teoretycznym zamiast Ypsylon powiedziałem Yankee to egzaminujący delikatnie zwrócili uwagę, że źle. Także jak powiesz zamiast Grażyna Genowefa to i tak będzie dobrze.


    Cały pic w tym wszystkim jest taki, że naszych łączności krajowych może słuchać przy dobrej propagacji nadawca zagraniczny nie znający polskiego i chodzi o to, żeby nawet z polskiego literowania potrafił złożyć twój znak jeśli chce ciebie zawołać i przeprowadzić z tobą łączność. Należy więc nawet w polskim języku literować tak, żeby on zrozumiał. A dla niego "Grażyna", czy "Genowefa" są totalnie niezrozumiałe, natomiast każdy z nich zrozumie, że "Gustaw" to G!
    Identycznie jest z modą na "Tadeusza", bo dopiero "Tomasz" jest dla zagranicznych zrozumiały.
    Napchało się do polskiego literowania różnych "śmieci", często przez mniemanie, że to jest atrakcyjne, ale zamiast czeskiej "Bożeny" prawidłowo "Barbara" mało kto literuje. Jakaś głupia mania na "Yokohamę" zamiast "Igrek", "Celina i Halina" zamiast czytelnego "Cezary" i "Henryk" itp bzdety, niestety!
    W trudnych warunkach propagacyjnych nawet dla polskich nadawców jest to wyzwanie i potem często dochodzi do sytuacji, że korespondent 7 razy prosi o kolejne przeliterowanie znaku, bo nie zrozumiał, czy tam jest "Halina", "Celina", "Janina", czy jakaś inna "Malina". zdziwiony Słyszałem już nawet "A" jak "Alina"!
    Tak więc udziwnianie znaku przez jakieś "Danuty", "Felicje", "Jadwigi", "Krystyny", "Leony" itp dziwolągi jest zwykłym idiotyzmem, ot co!cool



SP1AP.

Zbig, humor Ci dopisuje. Wskaż chociaż jedną nację(poza słowiańską) np. anglo-saską która skuma że Grażyna i Genia to jest be natomiast Gustaw jest cacy czyli prawidłowy.
Całe te polski spelowanie to można tylko o d... potłuc, wprowadza totalny bajzel szczególnie w czerepach młodych. Jeżeli obcy słuchają polskich łączności to jak nie będzie w użyciu ICAO to nic nie pokapują, chyba przyznasz mi rację jeżeli jesteś facetem obiektywnym.
Nie tak dawno były jakieś polskie zawody to powiem Tobie Ze uszy więdły nie od przekleństw ale od totalnie badziewskiego polskiego spelowania. A kysz.

Jak chcesz to tak sobie speluj Twoja sprawa ale nie propaguj tego badziewia publicznie gdzie również młodzi czytają.
______________
Greg SP2LIG [/quote]


Czegoś Ty się Grzegorz uczepił jak pijany płotu z tym swoim "spelowaniem"?
W polskim języku jak już, chcesz być ścisły to nie ma "spelowania", tylko literowanie, ewentualnie zgłoskowanie.
Do łączności po polsku między nami rodakami nie potrzeba żadnego "spelowania", ani ICAO, można literować polskimi imionami i tak się robi, ale bez przesady.
Nie ma tu żadnej dowolności, tylko są przyjęte konkretne imiona i radosna twórczość wybujałych umysłów nie jest wskazana, bo się robi zwykły bajzel.
Ale powtarzam, nie można na siłę wciskać innym, że jak rozmawiają po polsku, to muszą literować w/g ICAO, bo to nieprawda, nie ma takiego nakazu!
Daruj, ale to Ty mącisz w ten sposób w głowach tym młodym ludziom. Poza tym jest mnóstwo naszych kolegów, którzy nawiązują łączności tylko po polsku,
więc systemu ICAO wcale znać nie muszą, a jak na egzaminie poprawnie przeliterują po polsku, to też będą mieć zaliczone, taka jest prawda.
Mnie też nieraz wołały stacje zagraniczne, bo rozumiały mój znak z rozmowy z kolegą Polakiem. Wołały mnie oczywiście literując w/g ICAO, ale mój znak
żeby mnie zawołać odczytały z mojego polskiego literowania. I naucz się też używać słowa "literowanie", bo to Twoje uparte "spelowanie" też wejdzie
do tego jak to Canis nazwał, "Combo", he, he!
Bywaj zdrów, otwórz sobie zimnego browca, którego wszystkim zalecasz i wyluzuj Grześ.cool


  PRZEJDŹ NA FORUM