Karta QSL elektroniczna. | |
| | sp5mnj | 30.09.2015 19:33:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3965 #2181690 Od: 2009-12-19
| SQ5KLN pisze: sp5mnj pisze:
No i proszę... sam do tego doszedłeś Obecnie, jeszcze jest to do niczego. Nadal jestem na NIE.
Ja nie twierdzę, że jest dla każdego Odniosłem się tylko do Twojego stwierdzenia o trywialności zrobienia "finezyjnej" podróbki potwierdzenia łącznosci i jak to niby (cytat} nie ma problemu z wyprodukowaniem samemu karty eletronicznej z dowolnego rejonu świata. Nie jest to żadne potwierdzenie QSO. - samemu można wyprodukować "obrazek QSL-ki" ale nie potwierdzenie łączności (która jest po prostu logiem wysłanym na serwer LoTW przez Twojego korespondenta a nie "piktogramem do wydrukowania").
Tak, tak na eQSL jest niby dokumencik, elektroniczna karta QSL (czy nie tak to się nazywa?)... i to można podrobić. na LoTW jak już wcześniej napisałem jest to tylko wzajemna weryfikacja... i chodzi tylko do zaliczenia określonych walorów do chyba 4 dyplomów ARRL w tym DXCC aby zwiększyć obroty finansowe co do wydawania dyplomu DXCC... i nic poz tym. Dyplom DXCC uznawany jest przez wielu za jeden z najdroższych dyplomów. Obecnie jego zdobycie nie budzi już takich kontrowersji... więc ................................kasa?
Andrzej | | | Electra | 28.11.2024 10:35:20 |
|
| | | sp5mnj | 30.09.2015 19:49:45 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3965 #2181700 Od: 2009-12-19
| EI2KK pisze: sp5mnj pisze:
Obecnie, jeszcze jest to do niczego.
Nadal jestem na NIE.
Andrzej
To nie system jest do niczego - to ludzie nie potrafia albo nie chca albo nie potrafia z niego korzystac. Mam tu na mysli Award Managerow, bo np. DX CC w LOTW dziala pieknie, jest szybszy i tanszy od potwierdzen papierowymi QSL.
Jacek... wcześniej
...napisałem komu to służy... ostatno... dopełniłem Nie wiem... może źle to odbieram... ale jak dotychczas nikt mnie nie przekonał, że jest inaczej
może przyjdzie taki moment
Na razie... NIE, NIE, NIE
Andrzej | | | usuniety8_02_2021 | 30.09.2015 20:03:04 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Suszec JO90JB
Posty: 9221 #2181707 Od: 2008-10-24
| Dwie strony pisania i NIKT nie wyjaśnił dlaczego eQSL jest złe.
I jaka jest róźnica między dyplomami LOTW a eQSL?
Tak tak, eQSL teź ma swoje dyplomy. | | | sp5mnj | 30.09.2015 20:09:15 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3965 #2181713 Od: 2009-12-19
| SQ9JXB pisze:
Dwie strony pisania i NIKT nie wyjaśnił dlaczego eQSL jest złe.
I jaka jest róźnica między dyplomami LOTW a eQSL?
Tak tak, eQSL teź ma swoje dyplomy.
Przeeeestań Cały czas o tym piszę.
Andrzej | | | SQ5TDZ | 30.09.2015 20:10:28 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warka
Posty: 288 #2181714 Od: 2013-2-16
| SQ9JXB pisze:
Dwie strony pisania i NIKT nie wyjaśnił dlaczego eQSL jest złe.
I jaka jest róźnica między dyplomami LOTW a eQSL?
Tak tak, eQSL teź ma swoje dyplomy.
Janku ja też ten temat śledzę i czytam opinię co lepsze , ja się cieszę jak zrobię qso jeszcze bardziej jestem dumny jak korespondent mi to potwierdzi a czy to będzie papier czy eqsl i to cieszy i to ale to tylko moje zdanie _________________ Andrzej SQ5TDZ Log4Om v.2.FlDigi.Jtdx Kenwood Ts590sg + Hex-Beam + 2 Dipole 80m,40m
| | | sp5mnj | 30.09.2015 21:38:30 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3965 #2181783 Od: 2009-12-19
Ilość edycji wpisu: 1 | SQ5KLN pisze: sp5mnj pisze:
na eQSL jest niby dokumencik, elektroniczna karta QSL (czy nie tak to się nazywa?)... i to można podrobić.
Nie, to nie jest elektroniczna karta QSL tylko obrazek (czy jak wolisz zdjęcie) karty QSL (dokładnie to samo, gdybym na przykład Tobie obrazek JPG e-mailem przesłał) - to nie jest elektroniczna karta QSL, nie naciągaj pojęć do swojej teorii. Elektroniczna QSL-ka to nie jest "obrazek QSL-ki" tylko log Twojego korespondenta uwierzytelniony cyfrową sygnaturą (nie ma postaci graficznej, którą możesz wydrukować i powiesić na ścianie, to wpis w bazie danych - jak kasa na koncie w banku).
Edit: Może prościej - skan/zdjęcie Twojego Dowodu Osobistego nie jest elektronicznym dokumentem tożsamości
sp5mnj pisze: na LoTW jak już wcześniej napisałem jest to tylko wzajemna weryfikacja... i chodzi tylko do zaliczenia określonych walorów do chyba 4 dyplomów ARRL w tym DXCC aby zwiększyć obroty finansowe co do wydawania dyplomu DXCC... i nic poz tym.
Znów naciągasz To nie tylko WZAJEMNA weryfikacja, ale ogólna, uwierzytelniona cyfrowo przez LoTW pozycja z logu Twojego korespondenta. A że manager dyplomu skwituje to tekstem "nie mam zielonego pojęcia co oznacza to, co mi przysłałeś" (i sam nie masz zielonego pojęcia jak to działa, więc mu nie wytłumaczysz - bez urazy ), to odrzuci, tak samo jak odrzuciłby kartę QSL napisaną w języku Chińskim - po prostu nie zrozumiałby tego, co dostał. Jest też oczywiście element finansowy (ale nie "biznesu" dla ARRL, tylko biznesu dla biur QSL obsługujących papierowe karty).
sp5mnj pisze: Obecnie jego zdobycie nie budzi już takich kontrowersji... więc ................................kasa?
Owszem, kasa, gdyby się takie LoTW upowszechniło (które jest znacznie tańsze zarówno dla użytkownika końcowego jak i dla wszelkich Award Managerów, organizacji krótkofalarskich itd.), to "papierowe" biura QSL by upadły (a zaraz za nimi organizacje, które jako jeden z kluczowych argumentów używają "nie zapiszesz się do nas, to nie będziesz mógł kart QSL wysyłać, a elektronicznych nie uznajemy")
... i tak możemy 'prztykać się' w nieskończoność
aby producent pozbył się towaru obniża cenę(koszty)... wydaje się logiczne, prawda?... wymyślił LoTW co do eQSL nie do końca mam wyrobione zdanie (myślę, że widać to w moich opisach) jednak dalej uważam....
eQSL nie jest potwierdzeniem i nie jest uznawane przez Award Managerów, nie jest rozwiązaniem i nie jest zgodne z wystawionym wcześniej regulaminem warunków spełnienia wymagań do dyplomów. LoTW działa i służy tylko w jednym kierunku... świat oszalał myśląc że ta opcja mu pomaga sprytnie zawoalowana sugestia
To tyle z mojej strony. Dzięki Piotr, że dotrzymałeś mi pola. Przyznać muszę... nie przekonałeś.
Andrzej | | | sp5mnj | 30.09.2015 22:10:18 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3965 #2181804 Od: 2009-12-19
| SQ5KLN pisze: Andrzej: Wiem że Cię nie przekonam (bo to, że nie dasz się przekonać, założyłeś już na samym początku i czym bardziej brnąłeś w dyskusji, tym trudniej jest zmienić zdanie - tzw. prawo zaangażowania ). Chodziło mi tylko o rozwianie pewnych mitów które przytoczyłeś (chociażby z trywialnością podrobienia potwierdzenia itp.) a oczywiste jest, że każdy wybiera to co mu bardziej odpowiada
Taaaak tylko, że od początku chodziło o eQSL i te obrazki ... a ty na siłę chciałeś to doczepić do LoTW... cóż każdy ma swój tok myślenia
Andrzej | | | sq2eey | 30.09.2015 22:52:38 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO73JX
Posty: 157 #2181824 Od: 2012-2-4
| sp5mnj pisze: ........
Na eQSL masz karteczki elektroniczne... są do niczego... nigdzie nie są chonorowane (tu zwróć uwagę na podział wydawców (prywatny, i organizacje związkowe)) Na LoTW jedynie, wzajemną weryfikacjĄ... niestety nie dostępną dla Award Managerów wydawców dyplomów.
Andrzej
To może należy ustalićć że karteczki NIE, ale logi TAK. Przez organizacje NIE (był kiedyś wyjątek DARC), wydawców prywatnych TAK np. ZamkiSP, Twierdze-Forty, PZK.info.pl , QTC. Z zagranicznych: https://www.eqsl.cc/qslcard/OrgBB.cfm Weryfikacja lepsza niż kserowanie kart (tak się przecież robiło).
No chyba że widzi się tylko ten jeden za DXCC, ARRL chyba nie po to stworzył swój własny system żeby uznawał inne Jak napisał Janek SQ9JXB eQSL ma swoje dyplomy, nie trzeba uzbierać aż 340 krajów i drogo zapłacić. Inna sprawa że część kolegów nie akceptuje dyplomów elektronicznych, ich sprawa. Pozostali nieźle się bawią zdobywając np. kolejny za WFF _________________ SQ2EEY Krystian, 439.250 - SR2KY
Powiślański Przemiennik w Kwidzynie | | | sp1jpm | 01.10.2015 06:00:46 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 284 #2181918 Od: 2013-11-7
| Jestem staroswiecki i tradycjonalista only via bureau- pocztowki tez. | | | vlp | 01.10.2015 18:21:39 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 179 #2182229 Od: 2011-10-25
| Zrobiłem małą statystykę otrzymanych potwierdzeń w stosunku do wszystkich łączności. I tak: QSL "papierowa" 51,4% eQSL 40,4% LoTW 18,1%
Suma nie jest równa 100% bowiem część łączności potwierdzona jest dwoma lub trzema możliwościami.
Gdzie zatem jest wyższość LoTW nad innymi sposobami potwierdzania łączności? Być może jestem pechowcem i trafiam wyłącznie na korespondentów nie uznających LoTW... Być może koledzy mają inne doświadczenia toteż ciekaw jestem jak u Was wygląda taka statystyka... _________________ 73 de Władek SP5QAC | | | sp5mnj | 01.10.2015 18:42:20 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3965 #2182237 Od: 2009-12-19
Ilość edycji wpisu: 1 | [quote=SQ5KLN]EI2KK pisze: sp5mnj pisze:
Obecnie, jeszcze jest to do niczego.
Nadal jestem na NIE.
Andrzej
To nie system jest do niczego - to ludzie nie potrafia albo nie chca albo nie potrafia z niego korzystac. Mam tu na mysli Award Managerow, bo np. DX CC w LOTW dziala pieknie, jest szybszy i tanszy od potwierdzen papierowymi QSL.
Dokładnie! No i dodatkowo ten system w żaden sposób nie wyklucza wymieniania się papierowymi QSL-kami jeśli ktoś to lubi (podobnie jak możliwość wysłania e-maila nikomu nie odbiera możliwości wysłania zwykłego, papierowego listu, po prostu e-mail jest szybszy, tańszy i mniej zawodny).
Edit: Jacek, mam pomysł! Od dzisiaj nie uznajemy od nikogo e-maili, wpisów na forum itd. jako wiarygodne, uznajemy tylko listy polecone! [/quote]
Bardzo trywialnie do tego podchodzisz. Teraz żałuję, że nawiązałem z Tobą dyskusję aby uzmysłowić innym sens zagadnienia.
Zerknij na to realnie... krótkofalowcy 'potrzebują' potwierdzeń do realizacji swoich planów. Na szerszą 'metę' te weryfikacje LoTW i eQSL (chociaż o eQSL można by mówić potwierdzenia ale jednak nie do końca) nikomu do niczego nie służą. (miej na uwadze wcześniejsze moje wpisy) OK. patrzysz wąsko i jednostronnie, jeden dwa dyplomy, a ich jest setki i co i raz spotykasz się w regulaminie ze zwrotem ...wymagane są karty QSL... wali cały temat 'kart elektronicznych' czy też 'potwierdzeń'... komu i do czego są potrzebne te elektroniczne podpisy, certyfikaty, karty???????
Prosiłem o przykłady... olałeś... cały czas twierdząc, że mam zły pogląd na zagadnienie... i dalej trwasz w matrixe bo tak Ci wygodniej... a piszesz tylko dla samego pisania.
Pozdrawiam Andrzej | | | Electra | 28.11.2024 10:35:20 |
|
| | | usuniete20151216 | 01.10.2015 20:25:00 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Poznań
Posty: 115 #2182287 Od: 2015-5-11
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | vlp pisze:
Zrobiłem małą statystykę otrzymanych potwierdzeń w stosunku do wszystkich łączności. I tak: QSL "papierowa" 51,4% eQSL 40,4% LoTW 18,1%
Suma nie jest równa 100% bowiem część łączności potwierdzona jest dwoma lub trzema możliwościami.
Gdzie zatem jest wyższość LoTW nad innymi sposobami potwierdzania łączności? Być może jestem pechowcem i trafiam wyłącznie na korespondentów nie uznających LoTW... Być może koledzy mają inne doświadczenia toteż ciekaw jestem jak u Was wygląda taka statystyka...
Władku nie ma wyższości LOTW nad papierem ( eQSL odpuszczam bo nikt go nie honoruje) jest tylko duża sprawność i wygoda w sposobie uzyskania głównych dyplomów nobilitujących operatorów zajmujących się DX-owaniem to WAS , WPX , DXCC (szkoda że nie WAZ ). Sprawność to bardzo szybkie przesłanie logu ,złożenie aplikacji o dyplom oraz błyskawiczna obsługa i potwierdzenie aplikacji. Wygoda to brak wysyłki kart , często bardzo cennych i rzadkich podmiotów oraz zapłata za wydanie dyplomu kartą kredytową . Gdy by chcieć to wszystko zrobić ścieżką tradycyjną poprzez krajowych Award Managerów trwało by to co najmniej parę tygodni (jak nie miesięcy) i kosztowało dodatkowy czas oraz cena również byłby dużo większa .A co najważniejsze wielokrotnie zdarzało się że karty ginęły lub powracały uszkodzone , dlatego część kolegów wolało przekazywać karty osobiście np. na zjazdach , spotkaniach do Award Managerów Mój przykład WAS czas od złożenia aplikacji do odbioru dyplomu pocztą to 7 dni , 200 DXCC to 10 dni . Grzegorz | | | usuniety8_02_2021 | 02.10.2015 18:34:50 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Suszec JO90JB
Posty: 9221 #2182630 Od: 2008-10-24
| Elektroniczne karty QSL?
Jak najbardziej TAK!
Jest to nieuchronne, a tradycjonaliści niech robią po swojemu.
Tak jak kilka lat wstecz pisano źe emisje cyfrowe to wynalazek szatana, tak teraz coraz więcej kolegów pracuje w digi.
Takźe emeryci i starzyki , najlepsze dla was wyjście to karty elektroniczne QSL, zaoszczędzicie na kasie | | | sp5mnj | 02.10.2015 18:38:48 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3965 #2182634 Od: 2009-12-19
| SQ5KLN pisze: sp5mnj pisze:
Zerknij na to realnie... krótkofalowcy 'potrzebują' potwierdzeń do realizacji swoich planów. Na szerszą 'metę' te weryfikacje LoTW i eQSL (chociaż o eQSL można by mówić potwierdzenia ale jednak nie do końca) nikomu do niczego nie służą. (miej na uwadze wcześniejsze moje wpisy) OK. patrzysz wąsko i jednostronnie, jeden dwa dyplomy, a ich jest setki i co i raz spotykasz się w regulaminie ze zwrotem ...wymagane są karty QSL... wali cały temat 'kart elektronicznych' czy też 'potwierdzeń'... komu i do czego są potrzebne te elektroniczne podpisy, certyfikaty, karty???????
Prosiłem o przykłady... olałeś... cały czas twierdząc, że mam zły pogląd na zagadnienie... i dalej trwasz w matrixe bo tak Ci wygodniej... a piszesz tylko dla samego pisania.
Podałem w postach wyżej dlaczego uważam jak uważam. Obecnie jeśli chodzi o papierowe QSL-ki tendencja jest spadkowa, a jeśli chodzi o potwierdzanie elektroniczne jest wzrostowa, dlatego wypowiedź typu "bo ja jestem tradycjonalistą i elektronicznych nie uznaję" jest patrzeniem w przeszłość a nie w przyszłość - to jest jak kupowanie teraz super tunera analogowego FM z planem używania go przez najbliższe 20 lat podczas gdy dni analogowego FM w radiu publicznym są już policzone. Jaki jest powód do tego, aby komuś odmówić elektronicznego potwierdzenia łączności? Nawet jeśli ktoś sam zbiera papierowe QSL-ki, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby mimo wszystko innym potwierdzał łączności elektronicznie (jesli jego korespondenci tak wolą). Tym czasem wielu "tradycjonalistów" nie widzi nic niestosownego w odmówieniu potwierdzenia komuś łączności elektronicznie (bo sami takich potwierdzeń nie zbierają uznając je za nieprzydatne) ale z drugiej strony to, że ktoś im odmówi wysłania papierowej QSL-ki (albo nie chcą aby im papierowe QSL-ki wysyłać) uważają za "upadek norm i obyczajów" - to jest moim zdaniem patrzenie na wszystko z poziomu swoich "czterech liter" (na zasadzie "bo co ja uznaję, jest święte, a czego ja nie uznaję mam w dupie").
Strzeliłeś mi kolejny bezzasadny wykład.
Chociaż ... może masz rację ... aby uzyskać lepsze rezultaty potwierdzalności kart QSL... należy wyłączyć elektroniczne potwierdzanie...
Wyłączam...
Andrzej | | | usuniety8_02_2021 | 02.10.2015 18:47:56 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Suszec JO90JB
Posty: 9221 #2182642 Od: 2008-10-24
| SQ5KLN pisze: SQ9JXB pisze:
Tak jak kilka lat wstecz pisano źe emisje cyfrowe to wynalazek szatana, tak teraz coraz więcej kolegów pracuje w digi.
W ramach dygresji wspomnę tylko, że przecież radio zaczęło się od emisji cyfrowej! CW jest transmisją cyfrową (choć w praktyce amatorskiej potocznie za "digimody" uważa się te nadawane/odbierane przy pomocy komputera, to jednak cyfrowość transmisji nie ma zbyt wiele wspólnego z jej "komputerowością" - SSTV czy FAXymile są emisjami analogowymi a CW jest emisją cyfrową - od "cyfrówek" się zaczęło! ).
Piotr
CW było a inne mody digi wchodziły i od razu były nazywane diabelskimi. | | | sp5mnj | 02.10.2015 18:49:26 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3965 #2182644 Od: 2009-12-19
| SQ5KLN pisze: W ramach dygresji wspomnę tylko, że przecież radio zaczęło się od emisji cyfrowej! CW jest transmisją cyfrową (choć w praktyce amatorskiej potocznie za "digimody" uważa się te nadawane/odbierane przy pomocy komputera, to jednak cyfrowość transmisji nie ma zbyt wiele wspólnego z jej "komputerowością" - SSTV czy FAXymile są emisjami analogowymi a CW jest emisją cyfrową - od "cyfrówek" się zaczęło! ).
skoro tak to interpretujesz ja widzę dużą różnicę między A1a a A3j... jeżeli o emisje chodzi
Andrzej | | | SP2LIG | 02.10.2015 18:55:31 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #2182648 Od: 2009-3-16
Ilość edycji wpisu: 1 | SQ9JXB pisze: Elektroniczne karty QSL?
Jak najbardziej TAK!
Jest to nieuchronne, a tradycjonaliści niech robią po swojemu.
Tak jak kilka lat wstecz pisano źe emisje cyfrowe to wynalazek szatana, tak teraz coraz więcej kolegów pracuje w digi.
Takźe emeryci i starzyki , najlepsze dla was wyjście to karty elektroniczne QSL, zaoszczędzicie na kasie
SQ9JXB.
Janek, wskazujesz jak Włodek od Leninów co jest najlepsze dla reszty Towarzystwa, jeszcze w to mieszasz emerytów. Nie pomyślałeś że każdy z nas wie dobrze co jest dla niego dobre, niech jedni i drudzy żyją w symbiozie identycznie jak karty, jedne nie zagrażają drugim. Kasa to temat względny, to co dla jednego jest fortuną dla drugiego jest totalnie bez wartości. Wzmianka o kasie to nie jest argument. _______________ Greg SP2LIG | | | usuniety8_02_2021 | 02.10.2015 19:00:01 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Suszec JO90JB
Posty: 9221 #2182652 Od: 2008-10-24
| SP2LIG pisze: SQ9JXB pisze: Elektroniczne karty QSL?
Jak najbardziej TAK!
Jest to nieuchronne, a tradycjonaliści niech robią po swojemu.
Tak jak kilka lat wstecz pisano źe emisje cyfrowe to wynalazek szatana, tak teraz coraz więcej kolegów pracuje w digi.
Takźe emeryci i starzyki , najlepsze dla was wyjście to karty elektroniczne QSL, zaoszczędzicie na kasie
SQ9JXB.
Janek, wskazujesz jak Włodek od Leninów co jest najlepsze dla reszty Towarzystwa, jeszcze w to mieszasz emerytów. Nie pomyślałeś że każdy z nas wie dobrze co jest dla niego dobre, niech jedni i drudzy żyją w symbiozie identycznie jak karty, jedne nie zagrażają drugim. Kasa to temat względny, to co dla jednego jest fortuna dla drugiego jest totalnie bez wartości. Wzmianka o kasie to nie jest argument. _______________ Greg SP2LIG
Greg
Wskazuję co jest nieuniknione czy to się wam podoba czy nie. Kaźdy robi co chce ale i tak z czasem zrobi co robi większość | | | SP1AP | 02.10.2015 19:26:22 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2182666 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 4 | SQ9JXB pisze: Elektroniczne karty QSL?
Jak najbardziej TAK!
Jest to nieuchronne, a tradycjonaliści niech robią po swojemu.
Tak jak kilka lat wstecz pisano źe emisje cyfrowe to wynalazek szatana, tak teraz coraz więcej kolegów pracuje w digi.
Takźe emeryci i starzyki , najlepsze dla was wyjście to karty elektroniczne QSL, zaoszczędzicie na kasie
Jasiu, a gdzie w tych wszystkich dywagacjach o tradycyjnej papierowej karcie QSL chociaż raz wspomniano o przegapianym przez wszystkich argumencie jakim jest niewątpliwie CZAR, UROK, WDZIĘK przebijający z jej wyglądu i treści napisanej ręką korespondenta "za kałużą", w Afryce, na Antypodach, w Arktyce i na Antarktydzie, w Andach i na Dalekim Wschodzie, czy nawet za Uralem??? Wyliczać można setki, tysiące ciekawych miejsc przemawiających do nas z realnej, całkowicie materialnej i dającej się dotknąć papierowej QSL'ki! No i radość, że ja tam byłem swoim sygnałem! Eeeeeeech, rozmarzyłem się! No ale może nie wszyscy to odczuwają? Wolą traktować kartę QSL tylko jako narzędzie wyrachowanej kalkulacji "wyścigowej". To smutne! | | | usuniety8_02_2021 | 02.10.2015 20:03:59 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Suszec JO90JB
Posty: 9221 #2182699 Od: 2008-10-24
| Chopy!
Temat jest o czym?
Moźe czas się obudzić? | | | Electra | 28.11.2024 10:35:20 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|