Karta QSL elektroniczna. |
SQ5KLN pisze: sp5mnj pisze: na eQSL jest niby dokumencik, elektroniczna karta QSL (czy nie tak to się nazywa?)... i to można podrobić. Nie, to nie jest elektroniczna karta QSL tylko obrazek (czy jak wolisz zdjęcie) karty QSL (dokładnie to samo, gdybym na przykład Tobie obrazek JPG e-mailem przesłał) - to nie jest elektroniczna karta QSL, nie naciągaj pojęć do swojej teorii. Elektroniczna QSL-ka to nie jest "obrazek QSL-ki" tylko log Twojego korespondenta uwierzytelniony cyfrową sygnaturą (nie ma postaci graficznej, którą możesz wydrukować i powiesić na ścianie, to wpis w bazie danych - jak kasa na koncie w banku). Edit: Może prościej - skan/zdjęcie Twojego Dowodu Osobistego nie jest elektronicznym dokumentem tożsamości sp5mnj pisze: na LoTW jak już wcześniej napisałem jest to tylko wzajemna weryfikacja... i chodzi tylko do zaliczenia określonych walorów do chyba 4 dyplomów ARRL w tym DXCC aby zwiększyć obroty finansowe co do wydawania dyplomu DXCC... i nic poz tym. Znów naciągasz To nie tylko WZAJEMNA weryfikacja, ale ogólna, uwierzytelniona cyfrowo przez LoTW pozycja z logu Twojego korespondenta. A że manager dyplomu skwituje to tekstem "nie mam zielonego pojęcia co oznacza to, co mi przysłałeś" (i sam nie masz zielonego pojęcia jak to działa, więc mu nie wytłumaczysz - bez urazy ), to odrzuci, tak samo jak odrzuciłby kartę QSL napisaną w języku Chińskim - po prostu nie zrozumiałby tego, co dostał. Jest też oczywiście element finansowy (ale nie "biznesu" dla ARRL, tylko biznesu dla biur QSL obsługujących papierowe karty). sp5mnj pisze: Obecnie jego zdobycie nie budzi już takich kontrowersji... więc ................................kasa? Owszem, kasa, gdyby się takie LoTW upowszechniło (które jest znacznie tańsze zarówno dla użytkownika końcowego jak i dla wszelkich Award Managerów, organizacji krótkofalarskich itd.), to "papierowe" biura QSL by upadły (a zaraz za nimi organizacje, które jako jeden z kluczowych argumentów używają "nie zapiszesz się do nas, to nie będziesz mógł kart QSL wysyłać, a elektronicznych nie uznajemy") ... i tak możemy 'prztykać się' w nieskończoność aby producent pozbył się towaru obniża cenę(koszty)... wydaje się logiczne, prawda?... wymyślił LoTW co do eQSL nie do końca mam wyrobione zdanie (myślę, że widać to w moich opisach) jednak dalej uważam.... eQSL nie jest potwierdzeniem i nie jest uznawane przez Award Managerów, nie jest rozwiązaniem i nie jest zgodne z wystawionym wcześniej regulaminem warunków spełnienia wymagań do dyplomów. LoTW działa i służy tylko w jednym kierunku... świat oszalał myśląc że ta opcja mu pomaga sprytnie zawoalowana sugestia To tyle z mojej strony. Dzięki Piotr, że dotrzymałeś mi pola. Przyznać muszę... nie przekonałeś. Andrzej |