Wydawanie pozwoleń klubowychKomunikat UKE | |
| | sq2plk | 07.05.2011 11:38:47 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Halifax IO93bq
Posty: 349 #695122 Od: 2009-12-14
| dzieki za obszerna i rzeczowa odpowiedz, gorzej tylko jest jesli to krotkofalowcy z tych ze instytucji robia krecia robote.
Powiem szczerze ze czasami latwiej i taniej jest Rozpier..c stary budynek i postawic na tym miejscu nowy, a skazone stare elementy tak wkomponowac by np nie spelnialy waznej roli w strukturze budynku.
Ani PZK ani jej wlodaze nie sa chronieni przez konserwatora zabytkow. Wiec skoro nie potrafia nic zrobic dla nas nie zaleznie gdzie, to po co sie meczyc? Ale to temat rzeka wiec go nie podejmujmy bo ponownie kolejny temat na tym forum zostanie zdominowany przez jeden temat.
Jedynie co mozemy mozyc, to to ze ogloszenia "silent key" nie beda omijaly tamtych rejonow.
Dajcie spokoj, to nic nie da to bicie piany, wylaczcie sledzenie watku i skoncentrujmy sie na technice i lacznosciach
Miejmy rowniez nadzieje ze ktoregos dnia pomyslodawca zalozenia tego forum pojdzie do urzedu miasta, zalozy zwiazek i zalatwi obsluge kart qsl, pierwszy sie zapisze do nowego. _________________ ***www.pdxa.one.pl*** | | | Electra | 25.11.2024 19:18:10 |
|
| | | sp9eno | 07.05.2011 13:24:30 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice n/Kłodnicą
Posty: 2544 #695167 Od: 2010-4-9
Ilość edycji wpisu: 1 | sq2plk pisze:
dzieki za obszerna i rzeczowa odpowiedz, gorzej tylko jest jesli to krotkofalowcy z tych ze instytucji robia krecia robote.
Powiem szczerze ze czasami latwiej i taniej jest Rozpier..c stary budynek i postawic na tym miejscu nowy, a skazone stare elementy tak wkomponowac by np nie spelnialy waznej roli w strukturze budynku.
Ani PZK ani jej wlodaze nie sa chronieni przez konserwatora zabytkow. Wiec skoro nie potrafia nic zrobic dla nas nie zaleznie gdzie, to po co sie meczyc? Ale to temat rzeka wiec go nie podejmujmy bo ponownie kolejny temat na tym forum zostanie zdominowany przez jeden temat. ............
Artur, ludzie dzielą sie tylko na dobrych i złych.Podobnie jest wśród radioamatorów choć tu i ówdzie ktoś przypomnie nieraz, ze jestesmy wszyscy ludźmi dobrej woli.
W obszarze ochrony środowiska najbardziej zacisnął nam pętlę na szyi były krótkofalowiec. W UKE też pracują po prostu dobrzy i źli ludzie.Mało kto wie, ze CEPT mamy od dawna nie dlatego, ze należał sie nam jak psu buda, tylko dzięki ryzykownej z punktu widzenia swojej kariery, decyzji SP5HS. Czy dzis ktoś to pamieta i docenia.Nie musiał ryzykować a my mieli bysmy CEPT dwa,trzy lata później.Co najmniej.
Sporo kolegów "psy wiesza" na Marku SP5IYI, a On przecież jest tylko wykonawcą polecen i dyrektyw kierownictwa swojej firmy.
Ale faktycznie wczesniej byli tez inni,którzy np.na złość PZK doprowadzili do wydawania znaków z prefiksem 3Z , aby później wszystko odkrecać i zmieniać.Sa też i inne przykłady równie wstydliwe.
Wszystko to moim zdaniem wynika ze słabosci środowiska. Podzieleni bylismy zawsze i mało kiedy potrafiliśmy dogadać się w obliczu zagrożenia.Dlatego tez wszelkie władze mogą nas olewać gdyz zawsze mogą powiedzieć abysmy najpierw uzgodnili jednolite stanowisko pomiedzy sobą.A w miedzyczasie podejmą inną decyzje bo przecież nie bedą na nas wiecznie czekać. A my tego nie potrafimy, nie umiemy,nie chcemy.
Kompromis w/g nas jest wtedy jak druga strona zgodzi się bez zastrzezeń z naszym stanowiskiem, a najlepiej jak jeszcze pocałuje nas w brudne ręce.
Nie namawiam do dyskusji o PZK, bo spora część uzytkowników tego forum zwyczajnie sobie tego nie życzy lub wrecz sie tym tematem brzydzi.
Jedno jest jednak pewne na tym świecie-jakiekolwiek zmiany nie nastepują przypadkiem i nie przychodza znikąd, tak jak bocian nie przynosi dzieci.
Tylko rozmowa,dyskusja,rozmowa, przekonywanie sie,dyskusja lub lepiej rozmowa,rozmowa,rozmowa i tak w kółko az do skutku, może przynieść jakieś konkretne rezultaty.Najpierw trzeba wiedzieć co zmienić, jak zmienic i kogo zmienic na końcu.Odwrotna kolejność powoduje z reguły zamianę jednego nieudolnego wodza na innego niewiele lepszego.
A jaki to ma związek z tematem czyli wydawaniem pozwoleń klubowych. Ano niestety ma-powszechnie wiadomo, ze nigdy nikomu nie udało sie zbudować duzej, solidnej budowli bez solidnych fundamentów i na dodatek na piasku.
To co napisałem wyżej to są fundamenty, a pozwolenia klubowe to tylko ladna,kolorowa dachówka,
Słonecznie pozdrawiam ze słonecznych dziś Gliwic.
Andrzej,sp9eno _________________ https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326 http://sp9pdf.polsl.pl/
Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./ nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka. | | | sp5xvy | 08.05.2011 20:20:51 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO84ek
Posty: 43 #695583 Od: 2010-9-19
| sp2b pisze:
Marian, to nie biurokracja. te sprawy wywalczył chory umysłowo człowiek z SP5 /nadawca/. Niestety. 73/Jan/SP2B
Ciekawe czemu SP2B kłamie.
Wszak nikt z SP5 nie brał udziału w konsultacjach nad rozporządzeniem Ministra Infrastruktury dotyczącym pozwoleń radiowych.
Ale zapewne to rozporządzenie było konsultowane z kimś z SP2.
Czy SP2B jego też nazywa "chorym umysłowo człowiekiem"?
Robert SP5XVY | | | sp5xvy | 08.05.2011 20:30:31 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO84ek
Posty: 43 #695586 Od: 2010-9-19
| sp6fig pisze:
W ubiegłym roku odnawiałem dwa pozwolenia dla przemienników to już była ta odnowa potraktowana jako nowe pozwolenia. Tak mówi stosowne prawo.
Dawniej na początku nowych czasów dostawaliśmy pozwolenie bezterminowe. Dziś państwo jako takie musi z czegoś się "wyżywić", każda usługa jest wyceniona.
73 marian
To zawdzięczasz dwu panom - SP2JMR i SP5IYI. To oni obaj postanowili, że pozwolenia będą 10. i 5. letnie. Jak postanowili tak też zrobili.
Robert SP5XVY
| | | sp5xvy | 08.05.2011 20:36:04 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO84ek
Posty: 43 #695590 Od: 2010-9-19
Ilość edycji wpisu: 1 | kl pisze:
A co z klubami rodzinnymi których sufiks zaczynał się na Y? Czy też trzeba założyć stowarzyszenie, jeśli mam w rodzinie 7 nadawców i chcielibyśmy mieć znak klubowy?
To trzeba założyć rodzinne stowarzyszenie zwykłe. Znak klubowy, kiedyś rodzinny lub prywatny nie musi zaczynać się na "Y". Równie dobrze może zaczynać się na "K", "P", lub "Y", no i oczywiście "Z". Taką informację Polska wysłała do stowarzyszeń międzynarodowych. Stąd też mamy np. prywatny klub SP9KGP, etc.
Robert SP5XVY | | | sp6fig | 09.05.2011 09:15:48 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wałbrzych JO80DT
Posty: 1411 #695750 Od: 2009-3-24
| sp5xvy pisze: sp6fig pisze:
W ubiegłym roku odnawiałem dwa pozwolenia dla przemienników to już była ta odnowa potraktowana jako nowe pozwolenia. Tak mówi stosowne prawo.
Dawniej na początku nowych czasów dostawaliśmy pozwolenie bezterminowe. Dziś państwo jako takie musi z czegoś się "wyżywić", każda usługa jest wyceniona.
73 marian
To zawdzięczasz dwu panom - SP2JMR i SP5IYI. To oni obaj postanowili, że pozwolenia będą 10. i 5. letnie. Jak postanowili tak też zrobili.
Robert SP5XVY
Robert. Koncesja komercyjne radio też jest wydawana na 10 lat. Nie miałem wiedzy, ze Ci dwaj panowie - SP2JMR i SP5IYI mają taki wpływ i pozycję ? być może nową afera się pojawia i Ci dwaj panowie dopisali nasz okresy ważności dopisali do ustawy ? Ale Ty Robert też chyba jako poseł to prawo stanowiłeś ? .
73 marian
_________________ 73 ` Marian | | | sp5xvy | 09.05.2011 10:02:13 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO84ek
Posty: 43 #695760 Od: 2010-9-19
Ilość edycji wpisu: 1 | SP1JPQ pisze:
Robert,
z całym szacunkiem, ale nie do końca mi to pasuje. Oczywiście mogę się mylić i wtedy prosze o sprostowanie, ale terminowe licencje zaczęto chyba wydawać jeszcze za poprzedniego Prezesa.
Pozdrawiam Jurek SP1JPQ & SO1D
Osobiście brałem udział w konsultacjach w trzy osobowym składzie - SP5IYI, SP2JMR i ja zaproszony tam przez prezesa PZK. Sprawa dotyczyła czasu na jaki ma być wydawane pozwolenie radiowe. Ambroziak obstawał przy 10 latach, a prezes PZK to przyklepał. Moja propozycja była 50 lat, a jak się upierali, że za długo, to proponowałem 20. Po wszystkim Ambroziak przedstawiał 10 lat jako uzgodnione ze środowiskiem radioamatorów. Tak dla przypomnienia, to ten prezes od nic nie robienia jest na funkcji od 2000 r.
Vy 73, Robert SP5XVY
| | | sp5xvy | 09.05.2011 10:27:27 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO84ek
Posty: 43 #695771 Od: 2010-9-19
| sp6fig pisze:
Robert. Koncesja komercyjne radio też jest wydawana na 10 lat. Nie miałem wiedzy, ze Ci dwaj panowie - SP2JMR i SP5IYI mają taki wpływ i pozycję ? być może nową afera się pojawia i Ci dwaj panowie dopisali nasz okresy ważności dopisali do ustawy ? Ale Ty Robert też chyba jako poseł to prawo stanowiłeś ? .
73 marian
Nie mam ustawy PT przy sobie, więc mogę się mylić. Z tego co pamiętam kwestia czasu na jaki wydaje się pozwolenia radiowe dla nas nie jest zapisana w PT. Reguluje to rozporządzenie. Rozporządzenie to było konsultowane i można było złożyć propozycje. Prezes PZK w 2008 r. wraz z Prezydium ZG PZK byli tak mądrzy i wszystkowiedzący, że mamy to co mamy. Jak komuś będzie się chciało to niech sięgnie do "Komunikatów Sekretariatu ZG PZK" lub do "Krótkofalowca Polskiego" z tamtego roku i poczyta sobie czego to prezes PZK wówczas nie robił.
A jaki skutek - dziś wszyscy widzimy.
Vy 73, Robert SP5XVY
Ps. Tak dla przypomnienia wszystkim. Mądrość prezesa PZK zaczęła się od tego jak napisał do mnie pismo pod koniec 2007 r. lub na początku 2008 r., że krótkofalowcy w Polsce nie zasługują na to aby korzystać z zapisu art 19.68A Regulaminu Radiokomunikacyjnego gdyż uważa ich za nieodpowiedzialnych i niedorozwiniętych (patrz argument SN0BLYSKAWICA). Nie tylko prezes PZK tak uważa. Oprócz niego w 2004 r. tak samo uważali jeszcze zebrani przy mafijnym stoliku w Rynii (prezes PZK twierdzi - przy konsultacjach PZK - URTiP (UKE)) SP5IYI oraz SP6T. Czwartego nie pamiętam. Znak znajdziecie w piśmie prezesa PZK. Potem było cytowanie wypocin Ambroziaka (nasz, czyli PZK, człowiek w UKE - jak go przedstawiał swego czasu prezes PZK) na temat zasad posługiwania się znakiem. Cytowane wówczas przez Ambroziaka zarządzenie Dyrektora PIR lub PAR (już nie pamiętam czego) nigdy nie stanowiło prawa w Polsce. Ale co można się było pomądrzyć, to się Ambroziak pomądrzył. I tak to już ta mądrość leci. | | | sp5xvy | 09.05.2011 10:46:52 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO84ek
Posty: 43 #695781 Od: 2010-9-19
| SP1JPQ pisze:
Robert,
Mam nadzieję, że się nie obrazisz, jeżeli powiem, że P.S. to mogłeś sobie darować.
Pozdrawiam Jurek SP1JPQ & SO1D
Dzięki za uwagę, już usunąłem.
Vy 73, Robert SP5XVY | | | sp9eno | 09.05.2011 13:39:14 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice n/Kłodnicą
Posty: 2544 #695847 Od: 2010-4-9
| http://vbeta.pl/2011/05/06/koniec-ery-anny-strezynskiej-czy-kobieta-ktora-dala-nam-tanszy-internet-odejdzie
sp9eno _________________ https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326 http://sp9pdf.polsl.pl/
Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./ nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka. | | | argi | 09.05.2011 13:49:38 | Grupa: Użytkownik
Posty: 3 #695855 Od: 2011-5-9
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Czytając SP5XVY można napisać...
Jesteś hipokrytą SP5XVY, dziś atakujesz Prezesa PZK i SP5IYI bo ich nie lubisz, ale przez wiele lat z nimi współpracowałeś, popierałeś i ich działalności przyklaskiwałeś.
Dopiero od niedawna głośno tupiesz, że jest łamane prawo, ale jako członek ZG PZK i jako Prezes i członek Zarządu jednego z największych oddziałów terenowych PZK nie zrobiłeś nic, aby przepisy były inne i żeby przepisów nie łamano.
Teraz jesteś taki mądry, kiedy kto inny doprowadził do tego żeby wreszcie coś w sprawie zmienić?
A co robiłeś, jako członek ZG PZK i jako Delegat na Zjazd PZK w tej sprawie?
Przecież byłeś uczestnikiem zjazdu w Rynii gdzie ustalano sprawy, dla czego wtedy głośno nie krzyczałeś, że to jest na szkodę środowiska? Dla czego wtedy prowadzałeś się z obecnym Prezesem PZK i nie zarzucałeś mu kompletnie nic. Co więcej wspierałeś go również namacalnie.
Przepisy nie zmieniły się dziś i nie zmieniły się w 2004 roku, ale były one zmieniane dużo wcześniej.
Tak samo odpowiadasz za istniejący stan jak SP2JMR i SP5IYI. Może za miast atakować Prezesa PZK i pracownika UKE również na siebie za istniejący stan weźmiesz odpowiedzialność i napiszesz, że obecny stan jest również Twoją winą, bo nic w tej sprawie żeby było inaczej nie zrobiłeś. | | | Electra | 25.11.2024 19:18:10 |
|
| | | sp8mrd | 09.05.2011 13:55:04 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO00XC
Posty: 3484 #695857 Od: 2010-2-2
Ilość edycji wpisu: 1 | Witam Widzę, że Adam nie wytrzymał i znów prowokuje dyskusję w tematyce na pograniczu tych, co to na tym forum są od pewnego czasu zakazane. Rozumiem, że zatęsknił za takowym.
Temat jest znany od momentu, gdy SSR Manufaktura pod wodzą SP5UHW zaczęła mnożyć kluby przejmując znaki znanych, cenionych, z bogatym dorobkiem warszawskich klubów krótkofalowców (WKK) : SP5PWK, SP5PJX, SP5PNO. Wywiązała się wówczas obszerna wymiana zdań (pism) między SSR, a UKE, która doprowadziła do sytuacji, w której UKE przypatrzyła się dokładnie sprawie wszystkich wydawanych pozwoleń. Efektem jest uporządkowanie spraw, odejście od uproszczonych zasad wg niepisanych porozumień między UKE a PZK. Można napisać, że jest więc porządek i dobrze dla klubów… PZK, ZHP, LOK i innych stowarzyszeń. I tak jest, gdyż w myśl zapisu: "Powyższe nie oznacza jednak, że jednostki organizacyjne stowarzyszenia posiadającego pozwolenie klubowe, nieuprawnione do samodzielnego występowania o wydanie pozwolenia klubowego nie mogą korzystać z uprawnień (pozwoleń) przydzielonych temu podmiotowi. Uprawnienie zostaje bowiem przyznane całemu stowarzyszeniu, czy też stowarzyszeniu zwykłemu. Oznacza to, że np.: klub ogólnopolski lub klub terenowy może używać urządzeń radiowych (radiostacji klubowych) na podstawie pozwolenia klubowego wydanego stowarzyszeniu (np.: PZK, ZHP, ZHR, LOK), w którym określono lokalizację radiostacji klubowej zgodną z lokalizacją radiostacji wskazanego klubu. W takiej sytuacji o wydanie odpowiedniego pozwolenia klubowego występować mogą osoby uprawnione do reprezentowania stowarzyszenia lub ich pełnomocnicy na podstawie udzielonego pełnomocnictwa."
PZK wydaje pełnomocnictwa i OT skorzystały już z tej możliwości. Podobnie jak napisała Pani Prezes UKE mogą inne stowarzyszenia np.: PZK, ZHP, ZHR, LOK.
Dlatego nie zgadzam się z niepotrzebnym wieszczeniem skandalu, pisaniem nieprawdy: „To wielki wstyd dla PZK że trzy osoby mogą powołać stowarzyszenie zwykle i otrzymają zgodnie z prawem licencje na radiostację klubową, zaś wielo osobowe kluby PZK jako nie posiadające wpisu w KRS-ie nie mają prawa do posiadania licencji. To nie pierwszy skandal rodem z PZK. 73! Julian SP3PL”
SP6CVH - Arkadiusz SP6OUJ napisał: „(…) Nikt z SP5 do tego nic nie ma, bo prawo nie zmieniło się wczoraj, a przepis istnieje od dawna. Pora aby urzędnicy też przestrzegali prawo. Przepisy są z 2000 i 2001 roku. Mamy już 2011 r., więc przez 10 lat to była "wolna amerykanka".” Tak, tak wiemy Arku dobrze, że będziesz cyganił i bronił do upadłego swego guru, nawet ukrywając się pod znakiem brata. Niestety powyższe fakty przeczą temu, a więcej konkretów jest tutaj: http://ssrmanufaktura.wordpress.com/category/kluby/ Mylisz się także pisząc o 10 laty, na co zwrócił Ci uwagę Adam. W piśmie UKE czytamy (pogrubienia moje): „Przedstawiając powyższe, Prezes UKE wyraża nadzieję, iż występujące dotychczas problemy w sprawach dotyczących wydawania pozwoleń klubowych ulegną rozwiązaniu, a udzielone wyjaśnienia przyczynią się do sprawniejszego funkcjonowania służby radiokomunikacyjnej amatorskiej. Jednocześnie Prezes UKE przeprasza za niedogodności wynikające z podjętych przez organ postępowań mających na celu uporządkowanie stanu prawnego i nieprawidłowej praktyki sięgającej 2004 roku."
Jestem mile zaskoczony i podoba mi się, że Prezes UKE przeprasza, co świadczy o Jej wysokiej kulturze i co niestety w przypadku wielu z osób piszących na forach wydaje się nadal być niemożliwe…
„My tu jednak w Głubczycach robimy swoje jak zawsze. Nasze SKPO pozyskało w tym roku na 3 projekty 12 tys. zł. z 1% mamy ponad 6 tys. Jest za co działać i to robimy. Nasza strona internetowa mówi sama za siebie. Coś się dzieje. Mamy coraz nowsze pomysły i jakoś nam to wychodzi. Nikt nie biadoli, że trzeba założyć stowarzyszenie, mieć nip i regon, że trzeba składać sprawozdania. My to wszystko robimy, bo nam się chce. Jesteśmy też sponsorami różnych imprez.” Wy tam we Głubczycach kolego „SPCVH” zróbcie porządek z Arkiem, co to jak był chwalipiętą nadal nim jest i wstydu nie ma kompromitując się kolejny raz, cyganiąc…
Andrzej SP9ENO napisał: „ Tylko rozmowa,dyskusja,rozmowa, przekonywanie sie,dyskusja lub lepiej rozmowa,rozmowa,rozmowa i tak w kółko az do skutku, może przynieść jakieś konkretne rezultaty. „ Andrzeju z rozmawiania w postaci pisania tysięcy listów na forach i e-mail mało wyniknie. To może być etap wstępny. Potem potrzeba się spotkać i rozmawiać szczerze, odważnie twarzą w twarz, bez uprawiania gwiazdorstwa jak na forach.
„Najpierw trzeba wiedzieć co zmienić, jak zmienic i kogo zmienic na końcu.Odwrotna kolejność powoduje z reguły zamianę jednego nieudolnego wodza na innego niewiele lepszego.” Hm, tu mnie mile zaskoczyłeś jeśli dobrze rozumiem te zdania. Często lansujesz teorię, że to Prezes jest be i trzeba go zmienić, a będzie lepiej.
Z przyjemnością na zakończenie dołączę do Szanownej Pani Prezes i przeproszę za ten wpis, który mam nadzieję, że nikogom nie uraził, a który wynikł z potrzeby dopowiedzenia pewnych nieścisłości i „skandalicznych” banialuk lub banialuków.
PS Po pojawieniu się wpisów XVY, temat wg mnie nadaje się tylko do zamknięcia.
_________________ 73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP ------------------------------------------------------------------------------------ "Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości! Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r. Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo | | | sp5xvy | 09.05.2011 14:08:55 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO84ek
Posty: 43 #695865 Od: 2010-9-19
| argi pisze:
Czytając SP5XVY można napisać...
Jesteś hipokrytą SP5XVY, dziś atakujesz Prezesa PZK i SP5IYI bo ich nie lubisz, ale przez wiele lat z nimi współpracowałeś, popierałeś i ich działalności przyklaskiwałeś.
Dopiero od niedawna głośno tupiesz, że jest łamane prawo, ale jako członek ZG PZK i jako Prezes i członek Zarządu jednego z największych oddziałów terenowych PZK nie zrobiłeś nic, aby przepisy były inne i żeby przepisów nie łamano.
Teraz jesteś taki mądry, kiedy kto inny doprowadził do tego żeby wreszcie coś w sprawie zmienić?
A co robiłeś, jako członek ZG PZK i jako Delegat na Zjazd PZK w tej sprawie?
Przecież byłeś uczestnikiem zjazdu w Rynii gdzie ustalano sprawy, dla czego wtedy głośno nie krzyczałeś, że to jest na szkodę środowiska? Dla czego wtedy prowadzałeś się z obecnym Prezesem PZK i nie zarzucałeś mu kompletnie nic. Co więcej wspierałeś go również namacalnie.
Przepisy nie zmieniły się dziś i nie zmieniły się w 2004 roku, ale były one zmieniane dużo wcześniej.
Tak samo odpowiadasz za istniejący stan jak SP2JMR i SP5IYI. Może za miast atakować Prezesa PZK i pracownika UKE również na siebie za istniejący stan weźmiesz odpowiedzialność i napiszesz, że obecny stan jest również Twoją winą, bo nic w tej sprawie żeby było inaczej nie zrobiłeś.
Z kłamstwami nie będę polemizował.
W Rynii byłem gościem przez chwilę. Nie byłem delegatem na tamten Zjazd PZK, a tym bardziej nie siedziałem przy mafijnym stoliku. W programie Zjazdu nie było nic na temat zasad znaków wywoławczych. Warto to wiedzieć zanim się zacznie coś pisać.
W sporze z SP2JMR i innymi z ZG PZK jestem od 2007, czyli w rok jak zostałem członkiem tego grona darmozjadów, którzy za składki członków jeżdżą sobie do Warszawy aby zjeść obiadek. Też opłacony ze składek. Korespondencją w tej sprawie służę.
Już w listopadzie 2007 r. wystąpiłem do Prezes UKE o przestrzeganie RR w Polsce. Zorganizowano wtedy kampanię oczerniania mnie jako osoby działającej na szkodę PZK.
Nie są mi znane przypadki prowadzania się z prezesem PZK. Kiedy to niby miało być i jak wyglądało?
Jak widać autorze kłamiesz nie wiedzieć czemu.
Robert SP5XVY | | | argi | 09.05.2011 14:20:50 | Grupa: Użytkownik
Posty: 3 #695867 Od: 2011-5-9
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Piotrze SP8MRD
sp8mrd pisze:
Witam Temat jest znany od momentu, gdy SSR Manufaktura pod wodzą SP5UHW zaczęła mnożyć kluby przejmując znaki znanych, cenionych, z bogatym dorobkiem warszawskich klubów krótkofalowców (WKK) : SP5PWK, SP5PJX, SP5PNO. Wywiązała się wówczas obszerna wymiana zdań (pism) między SSR, a UKE, która doprowadziła do sytuacji, w której UKE przypatrzyła się dokładnie sprawie wszystkich wydawanych pozwoleń. Efektem jest uporządkowanie spraw, odejście od uproszczonych zasad wg niepisanych porozumień między UKE a PZK. Można napisać, że jest więc porządek i dobrze dla klubów… PZK, ZHP. LOK i innych stowarzyszeń. PZK wydaje pełnomocnictwa i OT skorzystały już z tej możliwości. Podobnie jak napisała Pani Prezes UKE mogą inne stowarzyszenia np.: PZK, ZHP, ZHR, LOK.
Przykro się czyta banialuki, które wypisujesz (jeden z cytatów powyżej)
Od osoby, która jest członkiem ZG PZK należy się spodziewać wiedzy opartej o dowody, a nie o "głupoty" wyssane z palca.
Prawo związane z wydawaniem pozwoleń radiowych klubowych podmiotom prawnym, jednostkom terenowym lub stowarzyszeniom zwykłym obowiązuje od roku 2000, a więc dużo wcześniej niż powstało SSR MANUFAKTURA a w PZK ponownie pojawił się SP5UHW.
Korespondencja dotycząca Pozwoleń Radiowych na używanie radiostacji klubowej między SSR MANUFAKTURA a UKE dotyczyło konkretnych decyzji które zostały wydane w wyniku pisma jakie do Delegatury UKE w Warszawie wystosował Andrzej Dzierzkowski SP8LBK (obecny członek ZG PZK). Co więcej Prezes UKE przyznał w tych sprawach rację SSR MANUFAKTURA.
Co pomijasz w swoich wywodach Piotrze SP8MRD.
Co do Pani Prezes to przeprasza za okres, w którym jest Prezesem UKE nie może brać odpowiedzialności zadziałanie Prezesów PIR, PAR i URTiP.
Stan łamania prawa przez regulatora to stan istniejący od 2000 roku i łamały to prawo konkretne osoby przy pełnej aprobacie PZK.
Przestań pisać banialuki i opieraj się na dokumentach a nie na Twojej chorej nienawiści do osoby SP5UHW. | | | sp9eno | 09.05.2011 14:24:17 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice n/Kłodnicą
Posty: 2544 #695870 Od: 2010-4-9
| sp8mrd pisze: Witam Andrzej SP9ENO napisał: „ Tylko rozmowa,dyskusja,rozmowa, przekonywanie sie,dyskusja lub lepiej rozmowa,rozmowa,rozmowa i tak w kółko az do skutku, może przynieść jakieś konkretne rezultaty. „ Andrzeju z rozmawiania w postaci pisania tysięcy listów na forach i e-mail mało wyniknie. To może być etap wstępny. Potem potrzeba się spotkać i rozmawiać szczerze, odważnie twarzą w twarz, bez uprawiania gwiazdorstwa jak na forach.
„Najpierw trzeba wiedzieć co zmienić, jak zmienic i kogo zmienic na końcu.Odwrotna kolejność powoduje z reguły zamianę jednego nieudolnego wodza na innego niewiele lepszego.” Hm, tu mnie mile zaskoczyłeś jeśli dobrze rozumiem te zdania. Często lansujesz teorię, że to Prezes jest be i trzeba go zmienić, a będzie lepiej.
W pełni się z Tobą Piotrze zgadzam, że trzeba się spotkać i to nawet twarzą w twarz jeśli nie ma innego wyjścia.Ale konsensus mozna osiagnąć także przy pomocy takich narzedzi komunikacji jak internet. Jest tylko potrzebna "wola polityczna" albo ta sławna choc ostatnio jakby nieobecna "dobra wola" krótkofalarska.
Mówiąc po ludzku, po prostu trzeba chcieć.
Dobrze tez zrozumiałeś kolejne moje zdanie. Nigdy i nigdzie nie twierdziłem, że odejście obecnego prezesa jest gwarancją jakichkolwiek zmian w PZK.Jest tylko taka szansa! Taka szansa była by też wtedy, gdyby prezes zechciał sie zmienić, co takie trudne nie jest. I takie rozwiązanie było by dla mnie łatwiejsze do przyjęcia-też tego nie ukrywam.
Natomiast nie jestem za zamykaniem tego tematu z powodu wypowiedzi Roberta sp5XVY. Każdy ma prawo wyartykułować swoje zdanie.Może Robert robi to nieraz zbyt "szorstko" ale On zawsze miał taki sposób komunikowania się ze zwiekszoną ekspresją. Mozna sie do tego przyzwyczaić.
Andrzej,sp9eno _________________ https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326 http://sp9pdf.polsl.pl/
Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./ nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka. | | | argi | 09.05.2011 14:39:29 | Grupa: Użytkownik
Posty: 3 #695877 Od: 2011-5-9
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | SP5XVY
półprawdy to widać taka druga natura byłego posła i byłego współpracownika SB. Do tego żeby w sprawie Regulaminu Radiokomunikacyjnego napisać do Prezesa UKE zostałeś namówiony przez konkretną osobę i zrobiłeś to aby pokazać jaki jesteś wielki. Nie była nigdy to Twoja inicjatywa.
Odrębną sprawą jest to, że dużo wcześniej zostałeś Prezesem WOT PZK i do 2007 roku nic w tej sprawie nie zrobiłeś i nie widziałeś, że jest łamane prawo.
(ślepota i hipokryzja razem wzięta)
Nikt Cię nie zmuszał zostać członkiem ZG PZK co więcej przed zostaniem członkiem ZG PZK nie uważałeś tego gremium za grono darmozjadów.
Ja rozumiem, że zapominasz o swoich wycieczkach z Prezesem PZK i wspólnym pływaniu (bo teraz będąc w sporze z Prezesem wstyd się przyznać, że wcześniej poklepywało się tego Prezesa po plecach i mu się przyklaskiwało)
Za nim komuś zarzucisz kłamstwo może sam o sobie napiszesz że jesteś kłamcą.
Po wtórzę do 2007 wiedząc i mając świadomość o nieprawidłowościach w działaniu PZK i jej władz nie zrobiłeś kompletnie nic. Tak samo jak nie zrobiłeś nic aby zmienić niekorzystne zapisy przepisów na co teraz wskazujesz.
Widać zaniki pamięci i Ciebie SP5XVY są bardzo duże, warto dostrzegać nie tylko u innych co robią źle ale przede wszystkim co samemu się robi lub czego się nie robi jako osoba funkcyjna w PZK. | | | sp8mrd | 09.05.2011 14:45:27 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO00XC
Posty: 3484 #695879 Od: 2010-2-2
Ilość edycji wpisu: 1 | argi pisze:
Przykro się czyta banialuki, które wypisujesz (jeden z cytatów powyżej) Od osoby, która jest członkiem ZG PZK należy się spodziewać wiedzy opartej o dowody, a nie o "głupoty" wyssane z palca. Prawo związane z wydawaniem pozwoleń radiowych klubowych podmiotom prawnym, jednostkom terenowym lub stowarzyszeniom zwykłym obowiązuje od roku 2000, a więc dużo wcześniej niż powstało SSR MANUFAKTURA a w PZK ponownie pojawił się SP5UHW. (...) do Delegatury UKE w Warszawie wystosował Andrzej Dzierzkowski SP8LBK (obecny członek ZG PZK). Co więcej Prezes UKE przyznał w tych sprawach rację SSR MANUFAKTURA. Co pomijasz w swoich wywodach Piotrze SP8MRD. Co do Pani Prezes to przeprasza za okres, w którym jest Prezesem UKE nie może brać odpowiedzialności zadziałanie Prezesów PIR, PAR i URTiP. Stan łamania prawa przez regulatora to stan istniejący od 2000 roku i łamały to prawo konkretne osoby przy pełnej aprobacie PZK.
Przestań pisać banialuki i opieraj się na dokumentach a nie na Twojej chorej nienawiści do osoby SP5UHW.
I w ten sposób robi się coraz weselej w tym temacie Witoldzie SP5UHW. Mariusz IUV to lubi i ja także - kabaret na całego: taki sam sposób zwracania się do korespondenta, te same błędy, podobna argumentacja, pouczanie co i kto i jak powinien, a przede wszystkim obrona SP5UHW. Zaraz, zaraz kogo tu jeszcze brakuje do kompletu. Aaaa już sobie przypomniałem - Jacka. A może już jest? Panowie, Koledzy znów Adamowi temat udał się - bardzo konstruktywna dyskusja.
Wystarczyło tylko napisać: zrobiono porządek, UKE jasno określiło zasady wydawania pozwoleń, a dzięki pełnomocnictwu PZK sprawa nie jest wcale tak "skandaliczna", jako to niektórzy wieszczą. _________________ 73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP ------------------------------------------------------------------------------------ "Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości! Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r. Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo | | | SP3PL | 09.05.2011 18:20:14 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 395 #695958 Od: 2009-5-18
| Drodzy przyjaciele, Przyznaję się do tego, że jako prezes PKRN nie śledziłem szczegółowo obowiązujących Ustaw, Rozporządzeń, a przez przeszło 22 lata składaliśmy jako klub kolejne wnioski o Zezwolenia, Pozwolenia Radiowe, które naszemu klubowi przyznawano bez jakichkolwiek trudności. Zupełnie nieświadomie podobnie jak w ubiegłych latach złożyliśmy wniosek via OT-08, ale nasz klub Pozwolenia nie otrzymał, pozwolenie to otrzymał PZK OT-08 na co z naszej strony nie było ani wniosku ani zgody. Drugie podejście via ZG PZK i dzięki uprzejmości prezesa PZK Piotra SP2JMR w tempie błyskawicznym sprawa została załatwiona, ale ponownie Pozwolenie Radiowe może być wydane dla ZG PZK na ul Okólnik w W-wie. Ten fakt przelał czarkę goryczy, bowiem dotychczas klub otrzymywał Licencje, a nagle nowe zasady sprawiły, że kluby PZK są pozbawione prawa do posiadania licencji o czym mogliśmy się dowiedzieć z obszernej korespondencji pomiędzy naszym klubem, a UKE Delegatura w Poznaniu i Prezesem PZK, przy czym cała korespondencja była przesyłana do wiadomości do GKR, OT-08, ON. Domyślamy się, że ta obszerna korespondencja sprawiła, że UKE po wielu, wielu latach w dniu 05.05.2011 opublikował w komunikacie do którego kol. Adam wstawił na wstępie tego tematu link. TNX. Kolegom nie znającym lub udawającym przysłowiowego „greka” jaka jest różnica Licencja dla dużej organizacji, a dla klubu radzimy z uwagą i zrozumieniem to przeczytać!. 1) W przypadku zmiany operatora, miejsca zainstalowania, znaku okolicznościowego itd. itp. Klub wedle potrzeby wykonuje korespondencje bezpośrednio do UKE i wszystkie niezbędne zmiany następują na wniosek klubu który korzysta ze stacji klubowej i to następuje w przyjętym przez UKE trybie 2) W przypadku licencji wydanej dla organizacji z określoną lokalizacją w klubie XX w przypadku w/ w powodów dokonania zmian sprawy nabierają bardziej skomplikowanego obiegu dokumentów. To organizacja jak zajdzie chęć i potrzeba wystąpi do UKE o znak okolicznościowy i to w nieznanym trybie. Po podjęciu jednomyślnej uchwały przez prezydium, czy nawet Zarząd Główny. W przypadku zmiany operatora to klub musi zgłosić pisemnie do ZG wniosek wystąpienie do UKE z określonym wnioskiem itd. itp. Z informacji wynikających z pism, forum itd.. wynika, że możliwości administracyjne ZG PZK są ograniczone, bo kto to ma robić. 3) Przytoczę autentyczne zdarzenie jakie ma miejsce. Uprawniony podmiot zajmujący się wieloraką działalnością dla klubu krótkofalowców wystąpił o licencje i wnioskodawca zgodnie z obowiązującym prawem licencje otrzymał pani referent licencję wpięła w jakąś teczkę z rożnymi dokumentami i klub licencji po dzień dzisiejszy nie posiada. Został tylko poinformowany, że licencja „przyszła”. Skandalem jest, że przez wiele lat PZK korzystał z dobrej woli i życzliwości Marka SP5IYI narażając go jako urzędnika do działań pozaprawnych, które ostatecznie zostały wyjaśnione w ostatnim w/w komunikacie UKE. To nie powinno mieć miejsca, aby kolegę dla własnej wygody narażać na służbowe konsekwencje. Cokolwiek tu na tym forum zostanie jeszcze napisane, to uważam, że obowiązkiem PZK wobec członków płacących solennie składki, zobowiązane jest do pełnej wielostronnej informacji z interpretacją obowiązujących nas krótkofalowców, Ustaw, Rozporządzeń i przepisów. Zwykły śmiertelnik nie przegląda codziennie Monitora czy Dziennika Ustaw, to jest zajęcie dla prawnika PZK. Uważnie czytając forum SP7PKI i inne można nabrać przekonania, że PZK porusza się po omacku i podejmuję działania pospolitego ruszenia i różne akcje. Powrócę do AD i całej wielkiej dyskusji (gratulacje dla Piotra SP2LQP) na temat Rozporządzeń MŚ itd. Sprawa banalnie prosta dla ZG PZK, ale musi chcieć. Czytałem, że te Rozporządzenia nie mają umocowania w stosownej Ustawie. Więc po co te wielkie dyskusje to praca dla PZK aby wyjaśnić problem, a nie urządzać konferencje na którą było wstyd zaprosić kol. Z RBI, zaś fotki w KP nie ukazały sali z uczestnikami konferencji tylko jednego przedstawiciela MS i druga fotkę pięciu znanych nadawców. Jak wcześniej już dane było nam przeczytać wypito kafkę po obiedzie za składki członków PZK bez jakiejkolwiek konkluzji, ponieważ to nie miejsce na jakieś zasadnicze decyzje. Warto pomyśleć skąd biorą się podstawowe trudności i sprawy nie załatwione. Kilka lat czasu było dla prezesa i Prezydium na podjęcie wysiłków aby kluby terenowe PZK miały choćby takie same prawa jak trzy osoby tworzące stowarzyszenie zwykłe. Należało choćby dokonać na ostatnim czy wcześniejszych KZD PZK zmian w Statucie. Więc o czym teraz zwolennicy miernoty dyskutować pragną. VY 73! Julian SP3PL
| | | sp9eno | 09.05.2011 19:24:54 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice n/Kłodnicą
Posty: 2544 #695982 Od: 2010-4-9
|
Jak na mój gust ,użyłeś Julianie słowa zbyt mocnego i nieadekwatnego, jak na "człowieka dobrej woli".
Andrzej,sp9eno _________________ https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326 http://sp9pdf.polsl.pl/
Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./ nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka. | | | SP3PL | 09.05.2011 19:45:47 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 395 #695994 Od: 2009-5-18
| Witaj Andrzej, We wspomnianej korespondencji prezentowałem prawie identyczny pogląd który już tu wyżej wyraziłeś, aby dyskutować, dyskutować i dochodzić do słusznych konkluzji. Błagam nie czep się słów , ale tematu! Czy uważasz, że należałoby przeprosić, za dosadne określenia? Pudrowanie nie zmieni stanu rzeczy. Ostatnio Twoje stanowisko prezentowane na forum w różnych sprawach dotyczące nas krótkofalowców jest zbieżne z moim. Cieszy mnie że po latach mamy podobną optykę. Słonecznie pozdrawiam ze słonecznego Poznania. VY 73! Julian SP3PL
| | | Electra | 25.11.2024 19:18:10 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|