Wydawanie pozwoleń klubowych
Komunikat UKE
Drodzy przyjaciele,
Przyznaję się do tego, że jako prezes PKRN nie śledziłem szczegółowo obowiązujących Ustaw, Rozporządzeń, a przez przeszło 22 lata składaliśmy jako klub kolejne wnioski o Zezwolenia, Pozwolenia Radiowe, które naszemu klubowi przyznawano bez jakichkolwiek trudności. Zupełnie nieświadomie podobnie jak w ubiegłych latach złożyliśmy wniosek via OT-08, ale nasz klub Pozwolenia nie otrzymał, pozwolenie to otrzymał PZK OT-08 na co z naszej strony nie było ani wniosku ani zgody.
Drugie podejście via ZG PZK i dzięki uprzejmości prezesa PZK Piotra SP2JMR w tempie błyskawicznym sprawa została załatwiona, ale ponownie Pozwolenie Radiowe może być wydane dla ZG PZK na ul Okólnik w W-wie.
Ten fakt przelał czarkę goryczy, bowiem dotychczas klub otrzymywał Licencje, a nagle nowe zasady sprawiły, że kluby PZK są pozbawione prawa do posiadania licencji o czym mogliśmy się dowiedzieć z obszernej korespondencji pomiędzy naszym klubem, a UKE Delegatura w Poznaniu i Prezesem PZK, przy czym cała korespondencja była przesyłana do wiadomości do GKR, OT-08, ON. Domyślamy się, że ta obszerna korespondencja sprawiła, że UKE po wielu, wielu latach w dniu 05.05.2011 opublikował w komunikacie do którego kol. Adam wstawił na wstępie tego tematu link. TNX.
Kolegom nie znającym lub udawającym przysłowiowego „greka” jaka jest różnica Licencja dla dużej organizacji, a dla klubu radzimy z uwagą i zrozumieniem to przeczytać!.
1) W przypadku zmiany operatora, miejsca zainstalowania, znaku okolicznościowego itd. itp. Klub wedle potrzeby wykonuje korespondencje bezpośrednio do UKE i wszystkie niezbędne zmiany następują na wniosek klubu który korzysta ze stacji klubowej i to następuje w przyjętym przez UKE trybie
2) W przypadku licencji wydanej dla organizacji z określoną lokalizacją w klubie XX w przypadku w/ w powodów dokonania zmian sprawy nabierają bardziej skomplikowanego obiegu dokumentów. To organizacja jak zajdzie chęć i potrzeba wystąpi do UKE o znak okolicznościowy i to w nieznanym trybie. Po podjęciu jednomyślnej uchwały przez prezydium, czy nawet Zarząd Główny. W przypadku zmiany operatora to klub musi zgłosić pisemnie do ZG wniosek wystąpienie do UKE z określonym wnioskiem itd. itp. Z informacji wynikających z pism, forum itd.. wynika, że możliwości administracyjne ZG PZK są ograniczone, bo kto to ma robić.
3) Przytoczę autentyczne zdarzenie jakie ma miejsce. Uprawniony podmiot zajmujący się wieloraką działalnością dla klubu krótkofalowców wystąpił o licencje i wnioskodawca zgodnie z obowiązującym prawem licencje otrzymał pani referent licencję wpięła w jakąś teczkę z rożnymi dokumentami i klub licencji po dzień dzisiejszy nie posiada. Został tylko poinformowany, że licencja „przyszła”.
Skandalem jest, że przez wiele lat PZK korzystał z dobrej woli i życzliwości Marka SP5IYI narażając go jako urzędnika do działań pozaprawnych, które ostatecznie zostały wyjaśnione w ostatnim w/w komunikacie UKE. To nie powinno mieć miejsca, aby kolegę dla własnej wygody narażać na służbowe konsekwencje. Cokolwiek tu na tym forum zostanie jeszcze napisane, to uważam, że obowiązkiem PZK wobec członków płacących solennie składki, zobowiązane jest do pełnej wielostronnej informacji z interpretacją obowiązujących nas krótkofalowców, Ustaw, Rozporządzeń i przepisów. Zwykły śmiertelnik nie przegląda codziennie Monitora czy Dziennika Ustaw, to jest zajęcie dla prawnika PZK. Uważnie czytając forum SP7PKI i inne można nabrać przekonania, że PZK porusza się po omacku i podejmuję działania pospolitego ruszenia i różne akcje. Powrócę do AD i całej wielkiej dyskusji (gratulacje dla Piotra SP2LQP) na temat Rozporządzeń MŚ itd. Sprawa banalnie prosta dla ZG PZK, ale musi chcieć. Czytałem, że te Rozporządzenia nie mają umocowania w stosownej Ustawie. Więc po co te wielkie dyskusje to praca dla PZK aby wyjaśnić problem, a nie urządzać konferencje na którą było wstyd zaprosić kol. Z RBI, zaś fotki w KP nie ukazały sali z uczestnikami konferencji tylko jednego przedstawiciela MS i druga fotkę pięciu znanych nadawców. Jak wcześniej już dane było nam przeczytać wypito kafkę po obiedzie za składki członków PZK bez jakiejkolwiek konkluzji, ponieważ to nie miejsce na jakieś zasadnicze decyzje.
Warto pomyśleć skąd biorą się podstawowe trudności i sprawy nie załatwione. Kilka lat czasu było dla prezesa i Prezydium na podjęcie wysiłków aby kluby terenowe PZK miały choćby takie same prawa jak trzy osoby tworzące stowarzyszenie zwykłe. Należało choćby dokonać na ostatnim czy wcześniejszych KZD PZK zmian w Statucie. Więc o czym teraz zwolennicy miernoty dyskutować pragną.
VY 73! Julian SP3PL



  PRZEJDŹ NA FORUM