| |
usuniety12_01_2021 | 16.11.2018 08:58:34 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Nowa Ruda
Posty: 100 #2607304 Od: 2013-4-7
| 1. Dlaczego nie można zachować znaku (jak kiedyś, do śmierci) ?
2. Co z kartami Qsl, ze starymi znakami (z przed zmiany na inny własny callsign)?
3. Czy umarł duch dawnego krótkofalarstwa (papierowe karty)?
4. Parada znaków.
----------------------------------------------------------------------- 1. np. Powiedzmy że nie zauważyłem kończącego swoją ważność pozwolenia, mój znak wybiera ktoś inny, a mam 2000 szt. wydrukowanych kart, koszulkę oraz czapeczkę ze znakiem.
2. Czy nie wprowadzamy w błąd ludzi na całym świecie wysyłając im swoje karty a potem zmieniając znaki ? taki człowiek żyje w przekonaniu że miał potwierdzoną łączność ze stolicą polski, podczas gdy ten znak jest teraz w Panczowinie Dolnej..
3. loTW, eQSL, czy to wystarcza ?
4. Czekam na znak jednak najkrótszy, taki bez infiksa, np. SP6 a może samo SP (pisane bez złośliwości dla ciekawości) czy satysfakcja będzie pełna i zarejestrują taki znak.
p.s Domyślam się że wyleje się fala hejtu, ale tak naprawdę, ciekawi mnie co o tym sądzicie. i piszcie bez złośliwości.
73'
|
| |
Electra | 25.11.2024 04:54:17 |
|
|
| |
sp1y | 16.11.2018 09:03:13 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Połczyn-Zdrój
Posty: 139 #2607306 Od: 2018-7-30
| Jeśli chodzi o... do śmierci to jestem za ☺, _________________ MARK-V FT1000MP FIELD FT100 |
| |
usuniety9_04_2020 | 16.11.2018 09:21:29 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2008 #2607320 Od: 2009-12-13
Ilość edycji wpisu: 1 | cóż pare osób w tym ja wkurzyło się na zastany betonowy układ kolesi, który jeszcze parenaście lat temu funkcjonował. Inni byli bardziej wyrywni ode mnie i zaczęli dyskusję z UKE powołując się na paragrafy. I po tym pewnemu panu w UKE podziękowano. Teraz wszystko jest z literą prawa.
I to mi odpowiada - jest to lepsze niż zależność i konieczność przynależności do pewnego grona wzajemnej adoracji. Przyznanie znaku nie jest zależne od "widzi mi się" nadąsanego pracownika - krótkofalowca w UKE. Bo ja wcześniejszą sytuację z którą się zderzyłem tak odbierałem. Jest baza pozwoleń - baza znaków - masz wybór.
ad 1. Nie można - bo takie prawo - trzeba lobbować za jego zmianą. ad 4. Chcesz żyć w duchu staroświeckiego podejścia i mieć jeden przydzielony odgórnie znak - nikt nie broni. Chcesz go do śmierci - to opłacaj regularnie licencje. Ale jak startujesz w zawodach, polujesz na DXy, chcesz być bardziej poszukiwanym mnożnikiem w zawodach, chcesz mieć dźwięczny znak na fonii czy na cw, łatwiejszy, krótszy (bo inni mają na całym świecie taką możliwość) - również obecnie nikt nie broni. Beton z poprzedniego układu krytykuje to podejście. Bo mają klapki na oczach i nie widzą jak to funkcjonuje w innych krajach.
Może trzeba lobbować za zamianami w prawie - by było łatwiej zablokować znak dla danej osoby aż do śmierci. Tylko kto będzie za tym chodził po urzędach i ministerstwach ??? |
| |
HF1D | 16.11.2018 09:25:13 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Szczecin JO73hi
Posty: 2573 #2607321 Od: 2015-1-28
Ilość edycji wpisu: 1 | sq6gtq pisze:
1. Dlaczego nie można zachować znaku (jak kiedyś, do śmierci) ?
2. Co z kartami Qsl, ze starymi znakami (z przed zmiany na inny własny callsign)?
3. Czy umarł duch dawnego krótkofalarstwa (papierowe karty)?
4. Parada znaków.
----------------------------------------------------------------------- 1. np. Powiedzmy że nie zauważyłem kończącego swoją ważność pozwolenia, mój znak wybiera ktoś inny, a mam 2000 szt. wydrukowanych kart, koszulkę oraz czapeczkę ze znakiem.
2. Czy nie wprowadzamy w błąd ludzi na całym świecie wysyłając im swoje karty a potem zmieniając znaki ? taki człowiek żyje w przekonaniu że miał potwierdzoną łączność ze stolicą polski, podczas gdy ten znak jest teraz w Panczowinie Dolnej..
3. loTW, eQSL, czy to wystarcza ?
4. Czekam na znak jednak najkrótszy, taki bez infiksa, np. SP6 a może samo SP (pisane bez złośliwości dla ciekawości) czy satysfakcja będzie pełna i zarejestrują taki znak.
p.s Domyślam się że wyleje się fala hejtu, ale tak naprawdę, ciekawi mnie co o tym sądzicie. i piszcie bez złośliwości.
73'
ad. 1 Odpowiedź jest bardzo prosta. Bo tak stanowią przepisy prawa, a konkretnie Rozporządzenie Ministra Administracji i Cyfryzacji z dnia 10 grudnia 2014 r. w sprawie pozwoleń dla służby radiokomunikacyjnej amatorskiej (Dz. 2014 poz. 1934) oraz KPA. Jeżeli tracisz znak to jest to tylko i wyłącznie Twoja wina bo nie dbasz o własne sprawy. Jeżeli ktoś podbierze Ci znak, to tylko świadczy o tej osobie. Co do koszulki to bardzo często chodze w koszulce ze swoim starym znakiem. Zedrze się to wywalę.
ad. 2 Na karcie masz napisaną lokalizację i to się liczy, a nie to gdzie później dana stacja się znajduje. Myśląc w ten sposób powinniśmy większość stacji W nazwać oszustami bo najczęściej nadają z innych lokalizacji niż podają w QRZ.com. Często jest to inny stan. Jeżeli zmieniasz znak to jest to Twoja sprawa co zrobisz z kartami.
ad. 3 Na QRZ.com zamieścilem info, że nie interesują mnie karty za łaczności na prądzie stałym. Wystarczy mi LOTW i eQSL. Za łaczności powyżej 50 MHz karty tylko direct i wysyłam tylko direct. Pytanie jest bardzo proste. Czemu służą karty? Ja wiem bez karty czy zrobiłem daną łączność czy nie zrobiłem. Inni nie muszą. Jeżeli jest jakaś łączność, że chciałbym mieć kartę to pewnie inaczej niż direct jej nie dostanę.
ad. 4 Bez komentarza. Przeczytaj najpierw Rozporządzenie. _________________ Pozdrawiam Jurek HF1D
|
| |
SQ5AM | 16.11.2018 09:29:56 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02LG
Posty: 2240 #2607323 Od: 2009-2-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Ad1. Można, wystarczy odnawiać znak raz na 10 lat. Ad2. Nie zmieniasz znaku, używasz kart. Jak zmienisz, to drukujesz sobie nowe. Ad3. Nie, nie umarł. Wysyłam i dostaje sporo papierowych kart, ale niektórzy na głowę upadli żądając 10$ za kartę. Już nie wspomnę, o wyłudzaniu kasy za LOTW. Ad4. Jak ktoś startuje w contestach, to czasem różnica jednego znaku ma kluczowy wpływ na wynik w zawodach i to nie jest do końca zależne od nas samych.
_________________ Adrian |
| |
canis_lupus | 16.11.2018 09:32:54 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7764 #2607326 Od: 2013-7-18
| sq6gtq pisze:
1. Dlaczego nie można zachować znaku (jak kiedyś, do śmierci) ?
2. Co z kartami Qsl, ze starymi znakami (z przed zmiany na inny własny callsign)?
3. Czy umarł duch dawnego krótkofalarstwa (papierowe karty)?
4. Parada znaków.
----------------------------------------------------------------------- 1. np. Powiedzmy że nie zauważyłem kończącego swoją ważność pozwolenia, mój znak wybiera ktoś inny, a mam 2000 szt. wydrukowanych kart, koszulkę oraz czapeczkę ze znakiem.
2. Czy nie wprowadzamy w błąd ludzi na całym świecie wysyłając im swoje karty a potem zmieniając znaki ? taki człowiek żyje w przekonaniu że miał potwierdzoną łączność ze stolicą polski, podczas gdy ten znak jest teraz w Panczowinie Dolnej..
3. loTW, eQSL, czy to wystarcza ?
4. Czekam na znak jednak najkrótszy, taki bez infiksa, np. SP6 a może samo SP (pisane bez złośliwości dla ciekawości) czy satysfakcja będzie pełna i zarejestrują taki znak.
p.s Domyślam się że wyleje się fala hejtu, ale tak naprawdę, ciekawi mnie co o tym sądzicie. i piszcie bez złośliwości.
73'
Ad1: Można, wystarczy odpowiednio wcześniej wystąpić o przedłużenie pozwolenia. Ad2: A co ma być? Nadal potwierdzają łączność w danym czasie z daną stacją. Ad3: Nie. Ci co karty lubią nadal nimi obracają. Ad4: Aha... ----------------------- Ad1: Przegapiłeś - trudno. Trzeba pilnować swoich spraw. Możesz mu próbować odsprzedać koszulką i czapeczkę lub dogadać się co do zwrotu znaku - znam takie przypadki. Ad2: Nie, bo w danym czasie to była Twoja stacja i w Twojej lokalizacji. Data jest na QSLce. Ad3: Do czego wystarcza? Są ludzie, który nie lubia papieru i tylko elektronicznie potwierdzają a są tacy, co tylko papierowo, są też tacy co wcale. Ad4: ?. Przeczytaj rozporządzenie.
_________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". |
| |
SP5GNI | 16.11.2018 09:40:35 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 419 #2607328 Od: 2018-3-8
| Andrzej popieram twoje zdanie. To są czasy wolności i demokracji, i każdy robi co chce, byle w ramach prawa. I nie ma co się obrażać, a nawet krytykować, bo to nie ma sensu. Chyba żeby zmienić prawo. Sam tego nie zrobisz, ale organizacja przynajmniej może postulować. Do tego wystarczy być członkiem PZK i nakazać swojemu przedstawicielowi w ZG procedować sprawę. Osobiście nie mam zamiaru używać innego znaku, tak jak nie zmienię nazwiska. 73 Mirek SP5GNI
_________________ 73 Mirek SP5GNI |
| |
sq3emx | 16.11.2018 09:45:22 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO91AE
Posty: 189 #2607331 Od: 2011-7-7
| Popieram, jedynie słuszną myśl jaką jest znak do końca życia. Oraz cyfry przypisane do okręgu. Po śmierci okres min 10 lat do przejęcia znaku. _________________ http://www.qrz.com/db/SQ3EMX http://www.qrz.com/db/DL3EMX |
| |
usuniety12_01_2021 | 16.11.2018 10:05:09 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Nowa Ruda
Posty: 100 #2607342 Od: 2013-4-7
| Dziękuję Wszystkim za odpowiedzi, chciałem je poznać, bo są prawdziwe, w ten sposób widzę nie tylko swoje spostrzeżenia.
Regards !
|
| |
HF1D | 16.11.2018 10:05:36 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Szczecin JO73hi
Posty: 2573 #2607343 Od: 2015-1-28
| sq6gtq pisze:
Trochę dziwne pytania jak na człowieka, którego znak nigdzie nie występuje, zwłaszcza w zestawieniu UKE. Znaczy wygląda na to, że pozwolenia z takim znakiem nie wydano.
------------------------------------------------------------------ pse agn. >,, SQ6GTQ
Ok przepraszam, mój błąd. Odczytałem SQ6QTQ. Jeszcze raz przepraszam za pomyłke. Zaraz skoryguję wpis. Reszta odpowiedzi pozostaje aktualna. _________________ Pozdrawiam Jurek HF1D
|
| |
sp9nrb | 16.11.2018 10:27:06 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3053 #2607357 Od: 2017-7-11
| Demokracja nie oznacza bezhołowia. Ponadto pozdrawiam szpanerów. Po za tym, przynależność do jedynej słusznej organizacji już przerabialiśmy. 1. Powinien być okres karencji po zwolnieniu znaku. Co najmniej 5 lat a tak naprawdę 10 lat. Skrócenie karencji powinno być możliwe w szczególnych przypadkach (np. RODZINA). 2. Były pewne zasady niepisane. To dotyczyło znaków klubowych. Ale .............. ja mam prawo a zasady są dla maluczkich. A także okręgów, co w niektórych krajach przestrzegane jest do dziś. 3. W annałach osiągnięć, logach nie ma daty od kiedy kto jaki znak użytkuje. Łatwo wejść w czyjeś buty. 4. Imię nadają na chrzcie państwowym i kościelnym ale wielu używa innego niż ma w dowodzie. To dlaczego nie zmieniać znaku jak jest możliwość i okazja. Jeszcze rozumiem telegrafistów bo są błędy z wielokropkami ale inni?
_________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
|
| |
Electra | 25.11.2024 04:54:17 |
|
|
| |
sp9nrb | 16.11.2018 10:45:08 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3053 #2607364 Od: 2017-7-11
| SQ5KLN pisze: sq3emx pisze:
Popieram, jedynie słuszną myśl jaką jest znak do końca życia.
Przecież znak określa stację (a nie operatora). Co jeśli chcesz mieć kilka stacji (zwykłych, kategorii 1)? Co jeśli kilka osób chce się "zrzucić" na jedną stację? W Polsce obowiązuje jakiś (zupełnie dla mnie niezrozumiały) mit, że znak to "drugie imię krótkofalowca" - nie, znak to nie PESEL, znak określa stację. Dopóki krótkofalowcy tego nie zrozumieją, będą narzekać na "głupotę" obowiązujących w Polsce regulacji.
edit: Znak to nie "fetysz" czy tatuaż na czole, to formalizm wymagany przez prawo, z którego krótkofalowcy na przestrzeni lat zrobili wielkie halo i zaczęli się z nim utożsamiać - to taka sama bzdura jakbym miał się utożsamiać z numerem rejestracyjnym mojego samochodu
Utożsamiać się nie musisz ale jeżeli umożliwisz kierowanie autem osobie bez stosownych uprawnień i bez twojej wiedzy to masz problemy. Właściciel niestety odpowiada. Po za tym zwróć uwagę na konstrukcję znaku, jeżeli udostępniasz stację innej - uprawnionej osobie. Po za tym w kulturze krótkofalowców przyjęło się że znak to człowiek - nawet w publikacjach najpierw podaje się znak potem imię potem nazwisko. Zresztą w wielu sytuacjach też pseudonim jest bardziej znany np. literackich niż nazwisko. Chociaż nie wiem czy znaku nie powinno się bardziej utożsamiać z prawem jazdy, bo tam jest twoja radiostacja gdzie ty? _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
|
| |
sp1y | 16.11.2018 10:51:44 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Połczyn-Zdrój
Posty: 139 #2607369 Od: 2018-7-30
| Przeciez znak jest identyfikatorem stacji. Nie człowieka. O co kaman. A regiony... cóż. Moga nie muszą. W końcu można nadawac z łódki czy auta. W znakach nie ma potrzeby i tak QTH się podaje. _________________ MARK-V FT1000MP FIELD FT100 |
| |
sp1y | 16.11.2018 10:55:06 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Połczyn-Zdrój
Posty: 139 #2607372 Od: 2018-7-30
| A jak pójdziesz do kolegi to stacja nadaje ze.... yyy... stacji. Absurd. _________________ MARK-V FT1000MP FIELD FT100 |
| |
sp1y | 16.11.2018 10:57:00 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Połczyn-Zdrój
Posty: 139 #2607374 Od: 2018-7-30
| Tylko czemu stacja nie zdawała za mnie egzaminów. Hehehe _________________ MARK-V FT1000MP FIELD FT100 |
| |
HF1D | 16.11.2018 11:01:00 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Szczecin JO73hi
Posty: 2573 #2607375 Od: 2015-1-28
| sp1y pisze:
Przeciez znak jest identyfikatorem stacji. Nie człowieka. O co kaman. A regiony... cóż. Moga nie muszą. W końcu można nadawac z łódki czy auta. W znakach nie ma potrzeby i tak QTH się podaje.
No cóż. Dyskusja o obowiązującej interpretacji czym jest znak uwidoczniony na pozwoleniu radiowym trwa od dawna, ale to prawda, że nie każdy musi ją śledzić. Znak wywoławczy oficjalnie identyfikuje stację radiową, a nie jej właściciela. Oczywiście, jak napisał kolega SP9NRB nadal posługujemy się nimi jako identyfikatorami osobowymi, ale nie można pozwać operatora o znaku HF1D czy SP1Y, bo tego znaku mógł używac za zgoda własciciela zupełnie ktoś inny.
Regiony? Czy kolega ma na myśli okręgi? Jeżeli tak to nigdy nie istniały nawet prawnie. Byłto chyba najbardziej ewidentny przykład prawa powielaczowego stworzonego w dawnych, mrocznych latach w Urzędzie Bezpieczeństwa i stosowany prawem kaduka. Co ciekawe nawet PZK nigdy w statucie nie usankcjonowało w swojej strukturze istnienia okręgów, tworząc jednocześnie funkcje okręgowych QSL managerów. Ot takie pozostałości czasów minionych.
SP9NRB Nie porównywałbym pozwolenia radiowego do prawa jazdy. Jeżeli juz to prawem jazdy jest świadectwo operatorskie. Pozwolenie radiowe to dowód rejestracyjny jeżeli posługujemy się kategoriami motoryzacyjnymi. Z moim prawem jazdy nikt moim samochodem nie może się poruszać jeżeli nie posiada swojego. Ale ze swoim prawem jazdy i moim dowodem rejestracyjnym (jeżeli otrzymał go legalnie ode mnie) ktoś może jeździć moim samochodem.
_________________ Pozdrawiam Jurek HF1D
|
| |
sp1y | 16.11.2018 11:07:44 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Połczyn-Zdrój
Posty: 139 #2607379 Od: 2018-7-30
| Nie ma sie o co spinac. Dzis zgodnie z prawem znak jest identyfikatorem stacji. I identyfikator moze przejsc na inna stacje. Natomiast czlowiek jako wlasciciel stacji nadaje z okreslonym znakiem. Czyli masło maślane bo jedno z drugim ma ścisły związek hehe _________________ MARK-V FT1000MP FIELD FT100 |
| |
HF1D | 16.11.2018 11:08:11 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Szczecin JO73hi
Posty: 2573 #2607380 Od: 2015-1-28
|
Stacja na statku czy w samolocie też nie zdaje egzaminów tylko osoby które później jej uzywają. _________________ Pozdrawiam Jurek HF1D
|
| |
sp1y | 16.11.2018 11:10:54 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Połczyn-Zdrój
Posty: 139 #2607382 Od: 2018-7-30
| sp7ivo pisze:
Jesteś pewien? Przeprowadzam rocznie około 30 tys. qso i w żadnym nie podaje i nie otrzymuję informacji o qth. Idąc dalej, proponuję wystąpić do ITU z wnioskiem o zniesienie przydziału prefiksów dla podmiotów. Jeżeli jest dowolność wyboru sufiksu, to dlaczego ma być ograniczenie w wyborze prefiksu? To ograniczenie wolności. W jakim celu prefiks ma identyfikować kraj? Przecież to można podać w trakcie qso. Tylko dlaczego jest takie oburzenie w stosunku do stacji D1? (pytanie jak i cały post mają charakter retoryczny).
Bogusław sp7ivo
Nie mam nic przeciwko regionom w znakach bo wprowadzają porządek. Ale nie przeszkadza mi znak, po ktorym nie zorientuje sie co do regionu, spytam zwyczajnie (jesli mnie to bedzie interesowalo). Polandia to nieduzy kraj wiec Rzeszów znad morza nie jest jakims wielkim wyczynem. _________________ MARK-V FT1000MP FIELD FT100 |
| |
sp1y | 16.11.2018 11:14:38 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Połczyn-Zdrój
Posty: 139 #2607390 Od: 2018-7-30
| HF1D pisze:
Stacja na statku czy w samolocie też nie zdaje egzaminów tylko osoby które później jej uzywają.
Więc właśnie. Tez bym wolał by znak był mój. Dlatego, że z biegiem lat jest rozpoznawalny w "ludzki" sposób. Ten co sepleni, krzyczy, co go mikrofon lubi, ten fajny facet, albo i niefajny itd. Tylko bicie piany nic nie daje. _________________ MARK-V FT1000MP FIELD FT100 |
| |
Electra | 25.11.2024 04:54:17 |
|
|