| Strona: 1 / 3>>> strony: [1]23 |
Remote Ham.com | |
| | SO5GB_G6GGE | 14.02.2016 20:07:11 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 125 #2239666 Od: 2016-1-29
| Remote hams.com
Ciekawa strona....niestety wyglada jak "subscription"99USD plus 50c za minuta na pelny dostep do TRXow.
Serwis i strona super, elegancko, wysztko tip top, ale zl 2 za minuta, to jest drozse niz jechac na taxi!
PS Seriws SWL za darmo ! (:
| | | Electra | 22.11.2024 05:42:30 |
|
| | | SQ9MZ | 15.02.2016 16:16:41 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Rybnik
Posty: 1845 #2240129 Od: 2008-10-21
| Więcej takich pomysłów i krótkofalarstwo będzie można o kant dupy rozbić. _________________ Henryk SQ9MZ
________________________________________________________ "Nie można przecież wciąż być uprzejmym i towarzyskim. Po prostu nie można nadążyć." Włóczykij, Dolina Muminków.
| | | sq9wtf | 15.02.2016 16:17:44 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Breslau
Posty: 1060 #2240130 Od: 2015-3-2
|
Przesaaaadzasz. _________________ https://zjazdtechniczny.pl | | | SQ9MZ | 16.02.2016 12:37:13 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Rybnik
Posty: 1845 #2240482 Od: 2008-10-21
| OK; o kant rzyci roztrzaś. Tak mnie uczyli od małego, nie wiem skąd mi się wzięło to "rozbić". _________________ Henryk SQ9MZ
________________________________________________________ "Nie można przecież wciąż być uprzejmym i towarzyskim. Po prostu nie można nadążyć." Włóczykij, Dolina Muminków.
| | | wbielak | 16.02.2016 13:55:02 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90XB
Posty: 1030 #2240514 Od: 2011-10-27
| SQ9MZ pisze:
OK; o kant rzyci roztrzaś. Tak mnie uczyli od małego, nie wiem skąd mi się wzięło to "rozbić".
Ale czemu? Jak kogoś to bawi to cała przyjemność (poza rachunkiem) po jego stronie. Mnie na przykłąd nie bawi ale jak to ma niby zniszczyć krótkofalarstwo? _________________ --- SQ9PBS --- FD4, Comet CHA 250 BY SQ9KCN + drut ;) icom 746 X-Quad by WiMo na 144 MHz na rotorku conrad Kenwood TH-D72 FT-817 + LDG Z100 i druty Wouxun UV2D + SG7900
--
SOTA – krótkofalowiec, który pokonuje wszelkie przeciwności fizyczne i psychiczne, pracowicie wnosi sprzęt na wysoką górę tylko po to, by się dowiedzieć, że na KF są właśnie rosyjskie zawody i zostanie zadeptany, na WARCe nie ma anteny, a na ultrakrótkich nie ma z kim pogadać. By SP5XMI
| | | SQ9MZ | 16.02.2016 17:03:59 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Rybnik
Posty: 1845 #2240594 Od: 2008-10-21
Ilość edycji wpisu: 2 | OK; może źle się wyraziłem. Otóż ja już tak długo zajmuję się krótkofalarstwem, że kojarzę to z nawiązywaniem łączności między operatorem jednej stacji z operatorem innej stacji. Ponieważ w rozległym wachlarzu dziedzin krótkofalarstwa jest też kolekcjonowanie wielu różnych podmiotów, dotychczas kolejne stacje DX-owe zaliczałem z trudem mając świadomość, że mój trud podzielają podobni mi amatorzy na całym świecie. Od jakiegoś czasu - dzięki rozwojowi techniki - popularne stało się nawiązywanie łączności w sposób nietradycyjny, przy wykorzystywaniu odbiorników i nadajników leżących bliżej tych DXów. Już pominę fakt że wszelkie rywalizacje klasyfikacyjne robią się o kant rzyci roztrzaś, bo nie sposób uczciwie rywalizować z heroldami postępu i rozwoju techniki (co i tak nie jest takie złe w porównaniu z pospolitym chamstwem, jakim jest robienie łączności przez nudzących się emerytów pod znakami kolegów; też rozpleniająca się plaga wśród miłośników rzekomo elitarnego hobby) - ale nieco wkurza mnie dolegliwość dodatkowego ograniczenia szansy dowołania się, bo DX musi "obsłużyć" te wszystkie [płatne i niepłatne] remote zanim na resztce propagacji usłyszy moje 100 W i być może odpowie.
Możliwe że dziś można odczytywać głosy podobne mojej opinii jako przesadne czy przedwczesne. Ale na pewno "dzieje się" inne krótkofalarstwo. Do uprawiania którego nikt nigdy mnie koniami nie zaciągnie, a które zmieni coś do czego przywykłem przez kilkadziesiąt lat.
Czyli internetowe krótkofalarstwo będzie się miało dobrze. _________________ Henryk SQ9MZ
________________________________________________________ "Nie można przecież wciąż być uprzejmym i towarzyskim. Po prostu nie można nadążyć." Włóczykij, Dolina Muminków.
| | | 3z9dx | 16.02.2016 22:50:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 125 #2240784 Od: 2014-1-24
Ilość edycji wpisu: 11 |
HOLA HOLA drogi Panie !
punkt 1 Remote ham radio RHR to comercyjny serwis działający w USA i tylko dla radioamatorów w USA
punkt 2 Remotehams to darmowa aplikacja dla serwerów i klientów dzięki której można łączyć się z swoją (tak ja w moim przypadku) lub inna stacją zalogowaną w systemie
Większość z ''opiniodawców '' nie ma FIOLETOWEGO pojęcia jak to działa i dlaczego powstało, kto i jak może to używać i na jakich zasadach...
Pominiemy przepisy ARRL zezwalające na używanie stacji zdalnych do łączności z expedyciami czy w zawodach bo to zupełnie inny temat i skupimy się na ogólnej niewiedzy na temat takich stacji. Po pierwsze z waszego założenia ,każdy kto korzysta z ''remote station '' to oszust ! brawo ! typowo Polskie
Nie każdy mili panowie biega za dyplomami i plakietkami dxcc, krótkofalarstwo to nie tylko zabijanie się za punkcikami .. Osobiście nie zbieram DXCC ,kart, dyplomów ,znaczków ani latających dywanów.
Po drugie ....sugeruje wejść na tą stacje w ZL i ponadawać ,gwarantuje Ci,że serwer wywali cię po 10 sekundach.... lub na każda inna stacje i posłuchać ....i tam powinno nasuwać wam się pytanie....po co im wołać z drutu w ZL jak mogą wołać ze swoich dużych anten na którym słyszą lepiej i głośniej niż w ZL ?
dla ciekawskich informacja o mojej stacji zdalnej,która powstała na moje własne potrzeby z racji przebywania w drodze ponad 250 dni w roku
http://k38dom0.wix.com/3z9dx#!3z9dx-remote-station/cle6
Proszę poszukać i sprawdzić jakie stacje są zalogowane na serwerach remotehams i jakim sprzętem dysponują !?, a w dalszej perspektywie zastanowić się nad biciem piany. Operatorzy ,którzy będą was chcieli oszukać, a raczej siebie samego będą to robić czy wam się to podoba czy nie. Mieszanie w to stacji zdalnych nie jest do końca '' fair ''
Czasy kiedy Polak był bity w DUPE pod każdym względem i śmiano się z niego ,że jedzie w świat ''małym Fiatem'' już dawno się skończyły i proszę szanownego towarzystwa my Polacy mamy swoje Polskie i rewelacyjne anteny, i wcale nie takie małe jak się niektórym wydaje.. słychać nas dosyć dobrze we wszystkich częściach świata,a i ludzie słuchają z podziwem ...tak...właśnie oni z podziwem a my rodacy z chorym przekonaniem ,że ten ''remote'' lub nowy'' to oszust....bo go dobrze słychać.....
Drzwi do mojej stacji zdalnej są otwarte dla każdego...wiele znanych radiowych osobistości miały na tyle odwagi by się zalogować posłuchać, ponadawać, porównać sygnały u siebie i finalnie zmienić zdanie na temat rozwoju technologii jak i tego ,że jednak ten nowy po którym jedziemy od rana na 3.722 do nocy na 2m, to jednak miał racje i naprawdę wiele tam słychać i daleko leci....
Nasza niestety Polska mentalność nie pozwala wielu osobą na dopuszczenie myśli ,że może być ktoś lepszy ,szybszy , silniejszy ,mądrzejszy ,itd itp....i tylko dlatego bo jest REMOTE...czyli inny..
Wracając do tematu..Paweł , twoje linki maja się nijak do rzeczywistości....nie zapłaciłem ani złotówki stacji ZL2 , BA !! ja tą stacje najnormalniej w świecie...uruchomiłe dla mojego przyjaciela z dawnych lat ZL2TZE i tylko dlatego mój znak widnieje w tym linku jako administrator systemu , zresztą kilku innych również
Zaraz ktoś napisze...zrobił K5P z ZL2... a czy VP8 tez zrobiłem z ZL2? czy może już Argentyny? a 7p8C zrobiłem na 20 slotach z Afryki tak?
Czy ktoś mi tu odpowie dlaczego nikt nie zaczepia SP3DOI ?? (jeśli czytasz to bez urazy szanowny kolego) toć facet ma też duże anteny a i gwarantuje ,że w gorszej lokalizacji,..albo Jurek GEM...on ma np.na 20m dwie anteny w stacku ..ja mam 3 w swoim do jasnej cholery.. to znaczy ze oni mogą robić DX-y a ja nie? ich może być słychać a ''nowych''nie ? naprawdę zabawne !
Remotehams to poligon doświadczalny Elecrafta. Program napisany przez jednego z inżynierów ,oddany za darmo po ty by korzystać do woli i zgłaszać wszystkie błędy które usprawnią działanie programu, a w następstwie pomogą Elecraftowi wprowadzić nowy pomysł i produkt.Pewnie również nie wiecie ,że w ten projekt są zaangażowani Polscy krótkofalowcy?! a są! i ku zaskoczeniu amerykanów w elecrafcie potrafili rozwiązać problemy których oni nie byli w stanie !
Zanim ktoś rozpocznie kolejną nagonkę na stacje ''remote'' to sugeruje każdemu krzykaczowi wyciągnąć swoje ''działa'' na próbę sił...niestety do tej pory było tylko kilku chętnych zmierzyć się z rzeczywistością.
Nie widzę również nic złego w udostępnianiu mojej stacji kolegą w SP ,którzy nie maja w tej chwili anten , radia czy z innego powodu nie mogą być w eterze ze swoich własnych stacji. Jak również zagranicznym kolegą łamiącym się przez SP/ czy stacją które często robią próby antenowe,propagacyjne itp oraz takim ,którzy zaglądają tylko po to by sobie pogadać o pogodzie...
na koniec pozwolę sobie zamieścić ostatni zl2tze remote newsletter:
Hi all, Many thanks to all those that have contributed and made a donation. All listed on the donation page , We still require more we are way short of the goal. SP7SP 1.2KW Amp .. The new Server Software is working well and I am sure many will have noticed the lack of Cling ons on the remote !! Many thanks Dom 3z9dx and Brandon KG6YPI. On a sad note I have banned a several users for claiming DXCC via the remote this was after repeated requests to sign /ZL remote. The ARRL are clear about this, its peer review and a moral choice you have to make .. I am in a wheelchair when out in public or shopping other wise I am on crutches or walking short distances.. I am happy and still smiling !! As to DX well its been poor here VP8, Falklands nothing LU1ZI nothing 7P8C nothing but we are waiting .. Update on tower, work on it is on hold, its ready to be welded, 3 hour job, and its all clean for painting ( 1 day) the base has not be done as yet but again this is a 2 hour job to dig the foundation and pour concrete .. Good Dx 73 Phillip ZL2TZE
Jak widzisz Paweł to nie tak do końca jak przedstawiacie sytuacje Panowie o stacjach zdalnych. Właściciele tych stacji banują każdego kto nie przestrzega reguł gry
milego dnia
| | | SO5GB_G6GGE | 17.02.2016 12:37:40 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 125 #2241012 Od: 2016-1-29
| Nadużywanie systemu jest nieunikniony - pytanie jest skala.
Jest o wiele łatwiej sprawdzić i śledzić kogoś na remote rigs (i jego nielegalnej ackji), niz, np stacjI czasu zawody ktory nie 500W używa, tylko np 1,5kW | | | SP9JPA | 17.02.2016 14:51:34 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 1091 #2241082 Od: 2010-10-7
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 5 | Oglądając wyniki Zawodów UK/EI DX Contest w części fonicznej (grudzień 2015) oraz telegraficznej (styczeń 2016), zauważyłem, że zostały zdyskwalifikowane tylko dwie stacje.
Są to stacje polskie: 3Z9DX (część CW) SN5DX (część SSB)
W obydwu przypadkach pracę pod tymi znakami zadeklarował operator irlandzki EI4KL. Na QRZ.com nie ma wpisów ani dla stacji SN5DX, ani EI4KL. W dostępnym publicznie spisie stacji na stronie UKE nie ma stacji SN5DX. W tym samym spisie stacja 3Z9DX figuruje jako indywidualna, nie klubowa.
Jakie były przyczyny dyskwalifikacji tych stacji? Czy ma to związek z pracą zdalną? Czy pozwolenia radiowe wydawane w Polsce obejmują także możliwość sterowania z zagranicy urządzeniami nadawczo-odbiorczymi fizycznie zainstalowanymi w Polsce?
Chcę jeszcze dodać, że moje skojarzenia z wyrazami „Polak”, „Polska”, „polski”, „polskie” itp. to:
uczciwy, rzetelny, mówiący prawdę, sprawiedliwy, działający zgodnie z przepisami, regulaminami i pozwoleniami, uprawiający hobby zgodnie z zasadami Fair Play i Ham Spirit.
Tylko proszę bez ataków personalnych. Oczekuję rzetelnych odpowiedzi, zgodnych z prawdą. Forum SP7PKI czytają nie tylko Polacy.
_________________ 73, Henryk SP9JPA Blog SP9JPA: http://sp9jpa.blogspot.com/ "Enigma" in Amateur Radio: https://enigmainamateurradio.blogspot.com/ Blog St. Maximilian: http://stmaximiliansp3rn.blogspot.com | | | 3z9dx | 17.02.2016 17:45:11 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 125 #2241207 Od: 2014-1-24
Ilość edycji wpisu: 6 | SP9JPA pisze:
Oglądając wyniki Zawodów UK/EI DX Contest w części fonicznej (grudzień 2015) oraz telegraficznej (styczeń 2016), zauważyłem, że zostały zdyskwalifikowane tylko dwie stacje.
Są to stacje polskie: 3Z9DX (część CW) SN5DX (część SSB)
W obydwu przypadkach pracę pod tymi znakami zadeklarował operator irlandzki EI4KL. Na QRZ.com nie ma wpisów ani dla stacji SN5DX, ani EI4KL. W dostępnym publicznie spisie stacji na stronie UKE nie ma stacji SN5DX. W tym samym spisie stacja 3Z9DX figuruje jako indywidualna, nie klubowa.
Jakie były przyczyny dyskwalifikacji tych stacji? Czy ma to związek z pracą zdalną? Czy pozwolenia radiowe wydawane w Polsce obejmują także możliwość sterowania z zagranicy urządzeniami nadawczo-odbiorczymi fizycznie zainstalowanymi w Polsce?
Chcę jeszcze dodać, że moje skojarzenia z wyrazami „Polak”, „Polska”, „polski”, „polskie” itp. to:
uczciwy, rzetelny, mówiący prawdę, sprawiedliwy, działający zgodnie z przepisami, regulaminami i pozwoleniami, uprawiający hobby zgodnie z zasadami Fair Play i Ham Spirit.
Tylko proszę bez ataków personalnych. Oczekuję rzetelnych odpowiedzi, zgodnych z prawdą. Forum SP7PKI czytają nie tylko Polacy.
EI4KL to obywatel IRL i operował w czasie zawodów z mojej stacji - Fizycznie - co nie jest zabronione dla obywateli EU. Wygrał zawody na SSB i zaraz po wynikach został poinformowany,że nie można tego zweryfikować kto gdzie i jak,gdyż nie ma o nim żadnych informacji, a licencje EI zdobył dopiero rok temu LOL.... Po tym werdykcie aplikował po Polski znak i dostał go. Posiada od miesiąca Polski znak,SN5DX i wygryl kolejny raz zostając zdyskwalifikowany, tym razem bez podania przyczyny ( wcześniej proszono go by więcej nie startował w tym contescie wiec mniemam ,że to właśnie było powodem wykluczenia go dwukrotnie) widocznie nie powinno się wygrywać z starymi wygami ,którzy są również sędziami we własnych zawodach. Pełna korespondencja do wglądu dla ciekawskich Nagonka trwa i trwać będzie..mnie to ani grzeje ani ziębi! szkoda chłopaka bo wygrał zdecydowanie i uczciwie
QRZ.com nie jest wykładnią posiadania licencji i nie ma obowiązku zakładania tam swojego konta ... | | | SP2LIG | 18.02.2016 11:39:52 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #2241603 Od: 2009-3-16
Ilość edycji wpisu: 1 | 3z9dx pisze:
.....QRZ.com nie jest wykładnią posiadania licencji i nie ma obowiązku zakładania tam swojego konta ...
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią Kolego w 100%, ale zapewne Ty zgodzisz się z moją że jak dany krótkofalowiec obojętnie czy z SP czy z reszty tego padołu nie ma konta na QRZ COM to dla świata krótkofalarskiego nie istnieje lub jest bardzo wielkim znakiem zapytania, którego inni będą raczej z daleka omijać. _____________ Greg SP2LIG | | | Electra | 22.11.2024 05:42:30 |
|
| | | sq9wtf | 18.02.2016 12:10:54 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Breslau
Posty: 1060 #2241623 Od: 2015-3-2
| SP2LIG pisze: 3z9dx pisze:
.....QRZ.com nie jest wykładnią posiadania licencji i nie ma obowiązku zakładania tam swojego konta ...
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią Kolego w 100%, ale zapewne Ty zgodzisz się z moją że jak dany krótkofalowiec obojętnie czy z SP czy z reszty tego padołu nie ma konta na QRZ COM to dla świata krótkofalarskiego nie istnieje lub jest bardzo wielkim znakiem zapytania, którego inni będą raczej z daleka omijać. _____________ Greg SP2LIG
Ja się nie zgodzę. Ale pytanie nie kierowane do mnie, więc pozostaję w nasłuchu ;P _________________ https://zjazdtechniczny.pl | | | SQ7NSN | 18.02.2016 12:27:53 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Michał KO00ET
Posty: 916 #2241634 Od: 2008-2-15
| SP2LIG pisze: 3z9dx pisze:
.....QRZ.com nie jest wykładnią posiadania licencji i nie ma obowiązku zakładania tam swojego konta ...
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią Kolego w 100%, ale zapewne Ty zgodzisz się z moją że jak dany krótkofalowiec obojętnie czy z SP czy z reszty tego padołu nie ma konta na QRZ COM to dla świata krótkofalarskiego nie istnieje lub jest bardzo wielkim znakiem zapytania, którego inni będą raczej z daleka omijać. _____________ Greg SP2LIG
Greg idąc Twoim tokiem myślenia oznaczało by to, że 30 lat temu krótkofalarstwo nie istniało. Brak qrz.com, hrd, i innej maści informacji o danych korespondenta. Wszyscy w tedy byli wielkim znakiem zapytania ?. Pozdrawiam _________________ TRX: FLEX-6700 + HEIL ANT:Wystarczające
| | | 3z9dx | 18.02.2016 13:07:57 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 125 #2241659 Od: 2014-1-24
| SP2LIG pisze: 3z9dx pisze:
.....QRZ.com nie jest wykładnią posiadania licencji i nie ma obowiązku zakładania tam swojego konta ...
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią Kolego w 100%, ale zapewne Ty zgodzisz się z moją że jak dany krótkofalowiec obojętnie czy z SP czy z reszty tego padołu nie ma konta na QRZ COM to dla świata krótkofalarskiego nie istnieje lub jest bardzo wielkim znakiem zapytania, którego inni będą raczej z daleka omijać. _____________ Greg SP2LIG
Dzień dobry Greg myślę,że to indywidualna sprawa, skoro posiada znak EI4KL a i dostał znak SN5DX znaczy że człek żyje, oddycha , jest ...może po prostu nie potrzebuje zakładać takiego konta ..nie wiem...ja swoje mam na QRZ.com, a za niego nie mogę się wypowiadać
Tutaj wracamy do sedna sprawy...Remote zły bo nowy,komputerowy ale bez QRZ.com ani rusz bez rtty ani rusz ,bez cw skimerów ani rusz ,bez logów w kompach ani rusz i tak mogę do jutra rana.
Problem który widzę Ja jako użytkownik swojej stacji zdalnej to nie kwestia tylko stacji REMOTE tylko problem ''głośnej stacji''... i to jest powodem frustracji wielu operatorów , gdyż korzystają z niej koledzy nie posiadający dużych anten a robiący dalekie i ciekawe łączności o dx-pedycjach nie wspomnę.
Wg. szablonów krótkofalowiec to ten ,który sam zrobi anteny ,sam zrobi wzmacniacz ,sam zbuduje maszt, sam to zestroi i będzie nadawał . Wielu starszych wiekiem kolegów radiowców tak własnie patrzy na ten problem. Jak nie zrobiłem stacji sam to się nie liczy....
to kwestia ewolucji myślę.. chyba nie da się tego zatrzymac
| | | SP2LIG | 18.02.2016 13:23:11 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #2241664 Od: 2009-3-16
Ilość edycji wpisu: 1 | [quote=SQ7NSN]SP2LIG pisze: 3z9dx pisze:
.....QRZ.com nie jest wykładnią posiadania licencji i nie ma obowiązku zakładania tam swojego konta ...
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią Kolego w 100%, ale zapewne Ty zgodzisz się z moją że jak dany krótkofalowiec obojętnie czy z SP czy z reszty tego padołu nie ma konta na QRZ COM to dla świata krótkofalarskiego nie istnieje lub jest bardzo wielkim znakiem zapytania, którego inni będą raczej z daleka omijać. _____________ Greg SP2LIG
Greg idąc Twoim tokiem myślenia oznaczało by to, że 30 lat temu krótkofalarstwo nie istniało. Brak qrz.com, hrd, i innej maści informacji o danych korespondenta. Wszyscy w tedy byli wielkim znakiem zapytania ?. Pozdrawiam[/quote]
Aj waj, Michał idąc Twoim tokiem myślenia to wychodzi na to że totalnie zapomniałeś że 30 lat do tyłu nie było takiego wynalazku jak internet czyli nie było QRZ COM'u ale był papierzany call book, directory lub inne podobne wynalazki. Domniemam że wiesz o czym teraz napisałem i że potrafisz kojarzyć pewne epokowe wynalazki, jest również taka możliwość że mogę się mylić.
Wypowiedz moja dotyczyła czasu teraźniejszego a nie przeszłego czyli prehistorii(30 lat temu). Co wspólnego ma moja wypowiedz z Twoja wypowiedzią ??????? ___________ Greg SP2LIG | | | SP2LIG | 18.02.2016 13:33:22 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #2241667 Od: 2009-3-16
Ilość edycji wpisu: 2 | [quote=3z9dx]SP2LIG pisze: 3z9dx pisze:
.....QRZ.com nie jest wykładnią posiadania licencji i nie ma obowiązku zakładania tam swojego konta ...
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią Kolego w 100%, ale zapewne Ty zgodzisz się z moją że jak dany krótkofalowiec obojętnie czy z SP czy z reszty tego padołu nie ma konta na QRZ COM to dla świata krótkofalarskiego nie istnieje lub jest bardzo wielkim znakiem zapytania, którego inni będą raczej z daleka omijać. _____________ Greg SP2LIG
Dzień dobry Greg myślę,że to indywidualna sprawa, skoro posiada znak EI4KL a i dostał znak SN5DX znaczy że człek żyje, oddycha , jest ...może po prostu nie potrzebuje zakładać takiego konta ..nie wiem...ja swoje mam na QRZ.com, a za niego nie mogę się wypowiadać
Tutaj wracamy do sedna sprawy...Remote zły bo nowy,komputerowy ale bez QRZ.com ani rusz bez rtty ani rusz ,bez cw skimerów ani rusz ,bez logów w kompach ani rusz i tak mogę do jutra rana.
Problem który widzę Ja jako użytkownik swojej stacji zdalnej to nie kwestia tylko stacji REMOTE tylko problem ''głośnej stacji''... i to jest powodem frustracji wielu operatorów , gdyż korzystają z niej koledzy nie posiadający dużych anten a robiący dalekie i ciekawe łączności o dx-pedycjach nie wspomnę.
Wg. szablonów krótkofalowiec to ten ,który sam zrobi anteny ,sam zrobi wzmacniacz ,sam zbuduje maszt, sam to zestroi i będzie nadawał . Wielu starszych wiekiem kolegów radiowców tak własnie patrzy na ten problem. Jak nie zrobiłem stacji sam to się nie liczy....
to kwestia ewolucji myślę.. chyba nie da się tego zatrzymać[guote]
Odpowiem krótko, w Twoim poście zareagowałem na wzmiankę o QRZ COM, reszta tematu mnie osobiście nie dotyczy bo ja takich łączności nie uprawiam. W krótkofalarstwie realizuje się w taki sposób : w wolnym czasie siadam do radia kręcę gałką od anteny również tą od radia i poszykuje Dx'ów ale tylko tych interkontynentalnych. Wszystko robię na luzie w połączeniu z dobryum humorem, totalnie nic na siłę. Nie interesują mnie totalnie żadne zawody, dyplomy i inna wszelka masówka oraz jakieś alpejskie kombinacje typu remote lub inne tutaj nie wymienione.
Teraz odpowiem dlaczego twierdze Ze jak kogoś nie ma w QRZ COM'ie to ten nie istnieje dla reszty. Mianowicie trafiam na Dx'a który jest gdzieś daleko, dobrze słychać więc udaje mi się zrobić łączność. Ale oprócz łączności chce dowiedzieć się cokolwiek więcej o danym delikwencie, wpisuję jego znak do wyszukiwarki i okazuje się że gościa na QC niema. Czyli nie wiadomo czy prawdziwy czy lewy, brak info o wymianie kart QSL i w ogóle totalny niesmak pozostał. Z rozmów z kolegami wynika ze wielu jest podobnego zadnia co ja.
Moja wypowiedż co do bycia na QC to jest tylko i wyłącznie moja opinia, niczego nikomu nie narzucam. Niech każdy myśli i robi jak jemu jest wygodnie, ja myślę i robię jak wyżej.
Wszystkie moje wypowiedzi na tym forum to są moje myśli tz że ja tak uważam a nie że komukolwiek cokolwiek narzucam. Niestety są tacy koledzy co ciężko jest im to pojąć i purtają się jak w/w przykład (30 lat). ________________ Greg SP2LIG
| | | SQ7NSN | 18.02.2016 13:36:13 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Michał KO00ET
Posty: 916 #2241669 Od: 2008-2-15
| [quote=SP2LIG][quote=SQ7NSN]SP2LIG pisze: 3z9dx pisze:
.....QRZ.com nie jest wykładnią posiadania licencji i nie ma obowiązku zakładania tam swojego konta ...
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią Kolego w 100%, ale zapewne Ty zgodzisz się z moją że jak dany krótkofalowiec obojętnie czy z SP czy z reszty tego padołu nie ma konta na QRZ COM to dla świata krótkofalarskiego nie istnieje lub jest bardzo wielkim znakiem zapytania, którego inni będą raczej z daleka omijać. _____________ Greg SP2LIG
Greg idąc Twoim tokiem myślenia oznaczało by to, że 30 lat temu krótkofalarstwo nie istniało. Brak qrz.com, hrd, i innej maści informacji o danych korespondenta. Wszyscy w tedy byli wielkim znakiem zapytania ?. Pozdrawiam[/quote]
Aj waj, Michał idąc Twoim tokiem myślenia to wychodzi na to że totalnie zapomniałeś że 30 lat do tyłu nie było takiego wynalazku jak internet czyli nie było QRZ COM'u ale był papierzany call book, directory lub inne podobne wynalazki. Domniemam że wiesz o czym teraz napisałem i że potrafisz kojarzyć pewne epokowe wynalazki, jest również taka możliwość że mogę się mylić.
Wypowiedz moja dotyczyła czasu teraźniejszego a nie przeszłego czyli prehistorii(30 lat temu). Co wspólnego ma moja wypowiedz z Twoja wypowiedzią ??????? ___________ Greg SP2LIG[/quote]
Greg zjedz snickers-a . . .jak dobrze się wczytasz w swój post i mój nie będę musiał ci odpowiadać na pytanie co mają wspólnego nasze wypowiedzi. 3 sie _________________ TRX: FLEX-6700 + HEIL ANT:Wystarczające
| | | SP9JPA | 18.02.2016 15:41:01 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 1091 #2241721 Od: 2010-10-7
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 3 | Dziękuję Dominikowi 3Z9DX za odpowiedź pod moim postem, chociaż nie jest ona wyczerpująca wobec postawionych pytań.
Nie jest dla mnie jasne w Jego odpowiedzi znaczenie wyrazu „Fizycznie”.
Ja pytałem, czy dyskwalifikacje stacji 3Z9DX i SN5DX (obsługiwanych przez Op. EI4KL) miały związek z pracą zdalną, ponieważ taki rodzaj pracy w zawodach jest kwestią raczej nową i nie do końca uregulowaną zarówno w przepisach, jak i regulaminach zawodów. Jeżeli czegoś brak w przepisach, to obowiązują nas zasady Fair Play i Ham Spirit, szczególnie w każdych zawodach, gdzie mówimy o zachowaniu i postępowaniu sportowym (polecam hasło sportsmanship w Wikipedii). Praktyka pokazuje więc, że praca zdalna, pośrednia w zawodach nie była w tym przypadku tolerowana przez komisję zawodów. Zapewne zainteresowanie, a być może podejrzenia członków komisji wzbudził fakt, iż zawody telegraficzne miał wygrać operator, który posiadał licencję irlandzką zaledwie od kilku miesięcy, jak wnioskuję z wypowiedzi Kolegów, i to niedysponujący ani własnym znakiem w zawodach, ani własnymi urządzeniami. Używał natomiast znaku 3Z9DX, przecież rozpoznawalnego w światowej społeczności sportowej z powodów, o których nie muszę pisać.
Rozumiem z kontekstu, że w obydwu przypadkach operator irlandzki nie przebywał w Polsce, ale w Irlandii i sterował urządzeniami zlokalizowanymi w Polsce, raz używając znaku 3Z9DX, a drugim razem znaku SN5DX (mimo dyskwalifikacji i zakazu startu w Zawodach UK/EI DX). Operator nie prowadził łączności stricte radiowych, lecz kombinowane: internetowo-radiowe. Takie łączności łatwo jest rozpoznać w czasie nasłuchu, ponieważ operator urządzenia zdalnego reaguje na zawołanie i odpowiedź z opóźnieniem dłuższym niż w przypadku łączności bezpośredniej.
Podoba mi się tu analogia Kolegi, który mówił o dopingu w sporcie (ostatnio były modne silniczki w rowerach zawodowych „kolarzy”; a niejaki Armstrong też „wygrał” Tour de France siedem razy na dopingu, ale mu się skończyło). Cały czas mówimy o sporcie, ale czy w uprawianiu hobby można oszukiwać?
Pisałem w innym wątku, że łączności w zawodach są nagrywane szerokopasmowo na kilku kontynentach i w przypadku wątpliwości komisja zawodów przesłuchuje nagrania stacji deklarujących wysoki lub rażąco wysoki wynik.
Log stacji 3Z9DX został też zadeklarowany w innych zawodach przez kolejnego operatora, niebędącego posiadaczem tego pozwolenia. Jednak nie ma jeszcze wyników tych zawodów. Ogłoszenie wyników tych zawodów z jakichś przyczyn opóźnia się. Deklarowany wynik wstępny stacji 3Z9DX w tych zawodach jest znów imponujący i rekordowy. Chciałbym już pogratulować, ale nie wiem, komu, ponieważ nasuwa się pytanie, na czyje konto idą sukcesy, dyplomy, puchary, zwycięstwa, ale i porażki, dyskwalifikacje, żenujące komentarze w przypadku „użyczania” znaku wywoławczego innym osobom.
Będę wdzięczny kolejny raz za rzeczową dyskusję na temat prowadzoną przez osoby, które mają wiedzę w opisywanych tu sprawach, dotyczących przecież funkcjonowania całego środowiska polskich zawodników i dx-manów w nieustannie zmieniającym się świecie techniki.
_________________ 73, Henryk SP9JPA Blog SP9JPA: http://sp9jpa.blogspot.com/ "Enigma" in Amateur Radio: https://enigmainamateurradio.blogspot.com/ Blog St. Maximilian: http://stmaximiliansp3rn.blogspot.com | | | 3z9dx | 18.02.2016 18:44:20 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 125 #2241813 Od: 2014-1-24
Ilość edycji wpisu: 1 | SP9JPA pisze:
Dziękuję Dominikowi 3Z9DX za odpowiedź pod moim postem, chociaż nie jest ona wyczerpująca wobec postawionych pytań.
Nie jest dla mnie jasne w Jego odpowiedzi znaczenie wyrazu „Fizycznie”.
Ja pytałem, czy dyskwalifikacje stacji 3Z9DX i SN5DX (obsługiwanych przez Op. EI5KL) miały związek z pracą zdalną, ponieważ taki rodzaj pracy w zawodach jest kwestią raczej nową i nie do końca uregulowaną zarówno w przepisach, jak i regulaminach zawodów. Jeżeli czegoś brak w przepisach, to obowiązują nas zasady Fair Play i Ham Spirit, szczególnie w każdych zawodach, gdzie mówimy o zachowaniu i postępowaniu sportowym (polecam hasło sportsmanship w Wikipedii). Praktyka pokazuje więc, że praca zdalna, pośrednia w zawodach nie była w tym przypadku tolerowana przez komisję zawodów. Zapewne zainteresowanie, a być może podejrzenia członków komisji wzbudził fakt, iż zawody telegraficzne miał wygrać operator, który posiadał licencję irlandzką zaledwie od kilku miesięcy, jak wnioskuję z wypowiedzi Kolegów, i to niedysponujący ani własnym znakiem w zawodach, ani własnymi urządzeniami. Używał natomiast znaku 3Z9DX, przecież rozpoznawalnego w światowej społeczności sportowej z powodów, o których nie muszę pisać.
Rozumiem z kontekstu, że w obydwu przypadkach operator irlandzki nie przebywał w Polsce, ale w Irlandii i sterował urządzeniami zlokalizowanymi w Polsce, raz używając znaku 3Z9DX, a drugim razem znaku SN5DX (mimo dyskwalifikacji i zakazu startu w Zawodach UK/EI DX). Operator nie prowadził łączności stricte radiowych, lecz kombinowane: internetowo-radiowe. Takie łączności łatwo jest rozpoznać w czasie nasłuchu, ponieważ operator urządzenia zdalnego reaguje na zawołanie i odpowiedź z opóźnieniem dłuższym niż w przypadku łączności bezpośredniej.
Podoba mi się tu analogia Kolegi, który mówił o dopingu w sporcie (ostatnio były modne silniczki w rowerach zawodowych „kolarzy”; a niejaki Armstrong też „wygrał” Tour de France siedem razy na dopingu, ale mu się skończyło). Cały czas mówimy o sporcie, ale czy w uprawianiu hobby można oszukiwać?
Pisałem w innym wątku, że łączności w zawodach są nagrywane szerokopasmowo na kilku kontynentach i w przypadku wątpliwości komisja zawodów przesłuchuje nagrania stacji deklarujących wysoki lub rażąco wysoki wynik.
Log stacji 3Z9DX został też zadeklarowany w innych zawodach przez kolejnego operatora, niebędącego posiadaczem tego pozwolenia. Jednak nie ma jeszcze wyników tych zawodów. Ogłoszenie wyników tych zawodów z jakichś przyczyn opóźnia się. Deklarowany wynik wstępny stacji 3Z9DX w tych zawodach jest znów imponujący i rekordowy. Chciałbym już pogratulować, ale nie wiem, komu, ponieważ nasuwa się pytanie, na czyje konto idą sukcesy, dyplomy, puchary, zwycięstwa, ale i porażki, dyskwalifikacje, żenujące komentarze w przypadku „użyczania” znaku wywoławczego innym osobom.
Będę wdzięczny kolejny raz za rzeczową dyskusję na temat prowadzoną przez osoby, które mają wiedzę w opisywanych tu sprawach, dotyczących przecież funkcjonowania całego środowiska polskich zawodników i dx-manów w nieustannie zmieniającym się świecie techniki.
Witaj raz jeszcze David EI4KL był fizycznie w Polsce i pracował na stacji nie przez remote . Problem o którym wspominałem dotyczył osoby ( nie stacji) która nie widniała w spisie oraz nigdzie indziej pomimo posiadania licencji . Po ogłoszeniu wyników EI4KL wygrał zawody na SSB i po wysłaniu kopii licencji do komitetu sędziowskiego ten wynik został zatwierdzony jako zwycięzca w klasie Europa. Organizator i sędziowie główni podpisali się pod emailem by następnym razem nie brał udziału w zawodach UKEI CW. David jednak wystartował ,a dlaczego by nie ?! toć nie zrobił nic złego i mając świadomość dyskwalifikacji działał na CW pod znakiem SN5DX by pokazać im gdzie jest ich miejsce , znak jest wydany w Polsce i ważny.
Zaraz po przesłaniu logów do organizatora otrzymał email ,że jego wynik jest nie ważny i odbierają mu 1 miejsce w contescie SSB uznając dyskwalifikacje oraz od razu odrzucając wyniki z contestu CW.
W emailu został poinformowany ,iż wiedział że nie będzie miał możliwości być z klasyfikowany . Na tym historia się zakończyła i gwarantuje ,że David wystartuje w następnych również ot tak dla siebie ,dla zabawy z tego co mówił, bo lubi a ''goście śniegowi'' i ich kółeczko różańcowe nie robi na nim wrażenia. Nie robi tego dla chwały ..robi bo lubi sobie ot tak pogadać ..powołać
pozdrawiam i zdrowia życzę Dom
| | | robertsp7 | 20.02.2016 14:29:16 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 27 #2242444 Od: 2015-10-28
| W ostatnich latach technika bardzo szybko się rozwija a co za tym idzie przed naszym hobby stają nowe wyzwania polegające na dostosowaniu regulaminów zawodów i wszelkiego rodzaju współzawodnictw do obecnych czasów . Polemizowanie na temat tego czy dany znak pracował z tej czy innej stacji jest bez znaczenia - został zdyskwalifikowany w zawodach i tyle .Udowadnianie ,że nie słusznie jest bez sensu fakty mówią za siebie w wielu zawodach zdarzają się dyskwalifikacje polskich stacji można poczytać choćby na stronie CQWW - ten konkretny przykład pokazuje brak elementarnych zasad i dobrego smaku ze strony operatora jak również osoby odpowiedzialnej za stację.
Kolega SP9JPA zadał retoryczne pytanie odnośnie innych ważnych zawodów i stacji 3Z9DX - to będzie ciekawe rozstrzygnięcie . Wątek jest o pracy remote a nie zawodach .... więc parę zdań na ten temat
Serwer http://www.remotehamradio.com/ to zupełnie coś innego niż http://www.remotehams.com aczkolwiek jeden i drugi służy do tego samego czyli łączności zdalnej. Jak w przypadku pierwszego linku jest to projekt czysto komercyjny ( opłaty ) to również bardzo restrykcyjny jeżeli chodzi o zasady łamania znaków .Jestem wstanie zgodzić się z tezą " mam kasę płace i pracuję jako w4/sp.... i nic nikomu do tego - nawet w zawodach bo jestem klasyfikowany jako W4/sp . Co innego jeżeli pracuję przez http://www.remotehams.com i nie łamie się przez prefiks kraju w którym zainstalowana jest stacja - jest to nagminnie stosowane ( łączności stacji polskich przy okazji wyprawy K5P - dyskusja tu http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=3932&temat=431973. Kilka postów wyżej Paweł napisał :
Więc Dominik nie zasłaniaj się filantropią i nie pisz ,że stacja jest otwarta dla wszystkich dopisz tych którzy zapłacą ....przyjmij do wiadomości ,że wielu z nas słucha ( nie via remote czy SDR ) i potrafi interpretować wykresy propagacyjne a cuda propagacyjne się zdarzają rzadko ,jak umiesz je przewidywać to podziel się wiedzą. Jakim cudem łączności ze stacja p5/3z9dx zrobiło 7 stacji SP z tego przynajmniej 4 raczej nie miały możliwości sprzętowych aby Ciebie usłyszeć ..... może cud propagacyjny . Od jakiegoś czasu powstało wiele stacji remote w SP w związku z coraz trudniejsza instalacją anten w miastach. Zasada ta jest prosta Krótkofalowiec ( celowo z dużej litery ) buduje swoją stację na wsi lub na działce i steruje ją zdalnie z bloku . Wymaga to naturalnie wiele zachodu i pewnych środków finansowych ale jest to jego stacja i nawet będąc czasowo gdzieś w świecie może pracować jako SP.... bo stacja faktycznie jest w SP a że panel radia ma np. w DL .... nie łamie żadnych zasad - jest jedno ale -nie może tej stacji udostępnić nikomu innemu chyba ,że da mu panel radia i sterownik. Można też dyskutować czy taka konfiguracja jest dopuszczalna - ale wpadniemy w paranoje jak daleko ma być krzesło operatora od radia . ARRL wypowiedział się w tym zakresie jednoznacznie. Zapewne niebawem i polskie organizacje krótkofalarskie PZK, SPDXC i inne będą musiały zająć jakieś stanowisko w tej sprawie .
| | | Electra | 22.11.2024 05:42:30 |
|
|
| Strona: 1 / 3>>> strony: [1]23 |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|