Remote Ham.com
    wbielak pisze:

    ale jak to ma niby zniszczyć krótkofalarstwo?

OK; może źle się wyraziłem. Otóż ja już tak długo zajmuję się krótkofalarstwem, że kojarzę to z nawiązywaniem łączności między operatorem jednej stacji z operatorem innej stacji. Ponieważ w rozległym wachlarzu dziedzin krótkofalarstwa jest też kolekcjonowanie wielu różnych podmiotów, dotychczas kolejne stacje DX-owe zaliczałem z trudem mając świadomość, że mój trud podzielają podobni mi amatorzy na całym świecie. Od jakiegoś czasu - dzięki rozwojowi techniki zdziwiony - popularne stało się nawiązywanie łączności w sposób nietradycyjny, przy wykorzystywaniu odbiorników i nadajników leżących bliżej tych DXów. Już pominę fakt że wszelkie rywalizacje klasyfikacyjne robią się o kant rzyci roztrzaś, bo nie sposób uczciwie rywalizować z heroldami postępu i rozwoju techniki (co i tak nie jest takie złe w porównaniu z pospolitym chamstwem, jakim jest robienie łączności przez nudzących się emerytów pod znakami kolegów; też rozpleniająca się plaga wśród miłośników rzekomo elitarnego hobby) - ale nieco wkurza mnie dolegliwość dodatkowego ograniczenia szansy dowołania się, bo DX musi "obsłużyć" te wszystkie [płatne i niepłatne] remote zanim na resztce propagacji usłyszy moje 100 W i być może odpowie.

Możliwe że dziś można odczytywać głosy podobne mojej opinii jako przesadne czy przedwczesne. Ale na pewno "dzieje się" inne krótkofalarstwo. Do uprawiania którego nikt nigdy mnie koniami nie zaciągnie, a które zmieni coś do czego przywykłem przez kilkadziesiąt lat.

Czyli internetowe krótkofalarstwo będzie się miało dobrze.


  PRZEJDŹ NA FORUM