PZK chce szkolić żołnierzy WOT. Czy wystarczy im "stoczterdziestek"? | |
| | SP5WCX | 30.05.2019 19:54:26 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 349 #3685750 Od: 2009-3-6
Ilość edycji wpisu: 1 | Takie było kiedyś powiedzenie: "...". Historia jak widać lubi się powtarzać. | | | Electra | 26.11.2024 02:10:53 |
|
| | | SP8TDX | 30.05.2019 20:04:36 |
Grupa: Użytkownik
QTH: SIERAKÓW ŚLĄSKI
Posty: 740 #3685752 Od: 2013-2-7
| SP5WCX pisze:
Takie było kiedyś powiedzenie: "Nie matura lecz chęć szczera zrobi z Cibie oficera". Historia jak widać lubi się powtarzać.
Moim zdaniem bardzo krzywdzące tych ludzi powiedzenie. Teraz niestety widać niepokojący trend. Oficerowie różnych służb po tygodniowych kursach harcerskich i teorie że przecież to normalne i da się zrobić. Stare nie zawsze było złe. Złe a czasami tragiczne jest obecne chodzenie na skróty i dorabianie do tego pseudonaukowych teorii. | | | SP5WCX | 30.05.2019 20:10:20 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 349 #3685753 Od: 2009-3-6
Ilość edycji wpisu: 1 | SP8TDX pisze:
Moim zdaniem bardzo krzywdzące tych ludzi powiedzenie. Teraz niestety widać niepokojący trend. Oficerowie różnych służb po tygodniowych kursach harcerskich i teorie że przecież to normalne i da się zrobić. Stare nie zawsze było złe. Złe a czasami tragiczne jest obecne chodzenie na skróty i dorabianie do tego pseudonaukowych teorii.
OK Chyba się trochę zagalopowałem z tym uogólnianiem. Wycofuję się. Jeszcze kilka lat temu mieszkał niedaleko Pan, który w II RP ledwie kilka klas szkoły powszechnej zaliczył, a zakończył szlak bojowy w 1945 r. jako oficer (ale nie polityczny).
| | | SQ8PIW | 30.05.2019 20:15:54 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO11ev49AQ
Posty: 1587 #3685755 Od: 2011-2-18
Ilość edycji wpisu: 1 | SP6OUJ. pisze:
SQ8PIW napisał: aaa. PZK, ma wyszkolić OUJ, By ten mógł szkolić WOT. A czemu sam OUJ Nie chce szkolić WOT? Ma tereny, sprzętu sporo. Pachnie to .... kasiorą. lollollollollol _________________ Lepiej, siedzieć pod lipą i pisać, niż pisać lipę i.... siedzieć.
Ty lepiej siedź pod lipą, niż pisz lipę. Kiedy napisałem, że chcę szkolić WOT? Potrafisz czytać po polsku ze zrozumieniem?
Kasiory ty chyba nigdy nie wąchałeś, bo takich głupot byś nie pisał.
Nie masz się czego pyrgać, nie do Twego wpisu to się odnosi. Przetrzyj oczy i przeczytaj z uwagą post nr.3680577. _________________ Lepiej, siedzieć pod lipą i pisać, niż pisać lipę i.... siedzieć.
Val de Mar ex SP 0109 SE | | | sp9nrb | 30.05.2019 20:57:04 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3053 #3685767 Od: 2017-7-11
| SQ5KLN pisze: SP8TDX pisze:
I jeszcze jako uzupełnienie już poza tematem wojska. Już teraz wiem dlaczego ludzi nie dziwią prezesi państwowych spółek bez wykształcenia i doświadczenia, ministrowie bez matury i takie tam. Brawo Ty
Bo dyplom nie jest najważniejszy, ważniejsza jest wiedza i umiejętności a te mogą pochodzić także z innych źródeł niż uniwersytety (choć w państwowych instytucjach nadal bardziej liczą się znajomości i "bycie po słusznej stronie"). Co do szkoleń w USA - nie służyłem w amerykańskiej armii, mówię na podstawie tego, czego się dowiedziałem podczas rozmów z amerykańskimi żołnierzami podczas przygotowań do Anakondy 2016 (i co potwierdził na przykład gen. Wiesław Kukuła podczas spotkania na Uniwersytecie Warszawskim w zeszłym roku). Mam też kilka innych źródeł potwierdzenia (na przykład znajomi, którzy byli na misjach zagranicznych) ale nie w tym rzecz. Sedno jest takie, że szkolenie z łączności w wojsku, to nie jest kurs krótkofalarski (inne zasady, inny sprzęt, inna forma i metodologia szkolenia).
Jeśli chcesz kontynuować temat, to na PW, bo temat nie jest o tym ile Ty masz lat doświadczenia z wojskiem i dlaczego wiesz wszystko najlepiej
Żołnierz ma tylko jedno prawo. BYĆ DOBRZE DOWODZONYM. Twoje pomysły i dywagacja przerabiano w armii czerwonej. Wyznaczamy ciebie na oficera. A po bitwie masa strat bezpowrotnych i taki oficer kula w łeb. I powtórka - wyznaczano nowego oficera. Tylko czy chcesz być tym oficerem? Uważasz, że jeden wykład czy posiedzenie przy kielichu zrobiło z ciebie specjalistę od łączności? Zresztą prawda jet taka, że zawsze kibice wiedzą najlepiej. A im ciemniejszy tym bardziej chce pouczać innych. Są tacy, którzy dnia w wojsku nie spędzili, bo komisja im D dała np. na żółte papiery a ludzi dowodzących chcą pouczać. A jeżeli chodzi o awanse oficerskie to było kilka metod, za bohaterskie czyny na polu walki, ale też za donoszenie na wszystkich dookoła. I tych ostatnich było znacznie więcej, bo ci pierwsi zgodnie z sentencją z Gwiezdnych Wojen znaleźli się w niewłaściwym czasie w niewłaściwym miejscu i zostali bohaterami (odznaczanymi pośmiertnie). _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
| | | sp3suz | 30.05.2019 21:05:27 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO72SV
Posty: 3410 #3686388 Od: 2011-3-19
| A ja wam powiem ze jeśli się do mnie zwrócą abym popracował w charakterze instruktora dla WOT to sie zgodzę. I szczerze mam wyrąbane co kto myśli. Musimy szanować polską armię bo inaczej bedziemy musieli szanować cudzą. _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie! | | | SP8TDX | 30.05.2019 22:31:55 |
Grupa: Użytkownik
QTH: SIERAKÓW ŚLĄSKI
Posty: 740 #3687846 Od: 2013-2-7
| SQ5KLN pisze: SP8TDX pisze:
I jeszcze jako uzupełnienie już poza tematem wojska. Już teraz wiem dlaczego ludzi nie dziwią prezesi państwowych spółek bez wykształcenia i doświadczenia, ministrowie bez matury i takie tam. Brawo Ty
Bo dyplom nie jest najważniejszy, ważniejsza jest wiedza i umiejętności a te mogą pochodzić także z innych źródeł niż uniwersytety (choć w państwowych instytucjach nadal bardziej liczą się znajomości i "bycie po słusznej stronie"). Co do szkoleń w USA - nie służyłem w amerykańskiej armii, mówię na podstawie tego, czego się dowiedziałem podczas rozmów z amerykańskimi żołnierzami podczas przygotowań do Anakondy 2016 (i co potwierdził na przykład gen. Wiesław Kukuła podczas spotkania na Uniwersytecie Warszawskim w zeszłym roku). Mam też kilka innych źródeł potwierdzenia (na przykład znajomi, którzy byli na misjach zagranicznych) ale nie w tym rzecz. Sedno jest takie, że szkolenie z łączności w wojsku, to nie jest kurs krótkofalarski (inne zasady, inny sprzęt, inna forma i metodologia szkolenia).
Jeśli chcesz kontynuować temat, to na PW, bo temat nie jest o tym ile Ty masz lat doświadczenia z wojskiem i dlaczego wiesz wszystko najlepiej
"ważniejsza jest wiedza i umiejętności" z tym się zgadzam. Tylko powiedz mi skąd ten młody człowiek ma nabyć wiedzę i umiejętności żeby być przełożonym żołnierzy ? Czy wystarczy 3 miesiące żeby zrobić z młodego czlowieka żołnierza, nie mówię dowódcę ? Wybacz Przyjacielu, nie wystarczy. Wiesz na co składa się takie szkolenie ? Czego go trzeba nauczyć? Piszę tylko o podstawach. A pisząc o podstawach nie mam na myśli (w przypadku radiooperatorów) pracy na radiostacji. Nie masz zielonego pojęcia. Samo szkolenie podstawowe czyli zasady zachowania się w różnych sytuacjach, podstawy taktyki, topografii, każdego kawałka żołnierskiego życia to nie jest kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt godzin. Jesteś klinicznym przykładem człowieka który się nasłuchał, naczytał ale własnymi rękami nie dotknął i nic w praktyce z tego tematu nie przeżył. Był kiedyś taki film, Wzgórze rozdartych serc z Eastwoodem. Tam też był oficer/dowódca. Korespondencyjne kursy nauki pływania i takie tam. To jest właśnie Twoje podejście do zagadnienia.
Krótkofalowcy nie będą uczyć wojska obsługi radiostacji. Radiooperatorzy potrafią to lepiej. Są "trenowani" jak to robić. Krótkofalowcy mają uczyć operatorów podstaw budowania anten, taktyki wykorzystania anten, zawiłości fal krótkich. Mają uczyć tego, czego nie ma w instrukcji do sprzętu.
| | | HF1D | 31.05.2019 00:16:43 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Szczecin JO73hi
Posty: 2574 #3690174 Od: 2015-1-28
| SP8TDX pisze:
Krótkofalowcy mają uczyć operatorów podstaw budowania anten, taktyki wykorzystania anten, zawiłości fal krótkich. Mają uczyć tego, czego nie ma w instrukcji do sprzętu.
Tia, przypuszczam, że wątpię. Wystarczy przejrzeć zapytania dotyczące anten lub zawiłości fal krótkich na forum PKI i będzie wiadomo dlaczego.
Mówisz "... tego czego nie ma w instrukcji" Głupia sprawa bo jednym z najlepszych źródeł wiedzy w tym zakresie jest "US Marine Corps Antenna Handbook".
Korzysta z niego wiele armii świata, a dla większości krótkofalowców specjalizujących się w pracy polowej to biblia o większej wartości merytorycznej od "ARRL Antenna Book". Nie ma tu żadnej złośliwości, ale nie przypominam sobie, aby polscy krótkofalowcy mieli do dyspozycji podobne wydawnictwo w naszym języku.
_________________ Pozdrawiam Jurek HF1D
| | | SP8TDX | 31.05.2019 08:19:36 |
Grupa: Użytkownik
QTH: SIERAKÓW ŚLĄSKI
Posty: 740 #3702533 Od: 2013-2-7
| HF1D pisze: SP8TDX pisze:
Krótkofalowcy mają uczyć operatorów podstaw budowania anten, taktyki wykorzystania anten, zawiłości fal krótkich. Mają uczyć tego, czego nie ma w instrukcji do sprzętu.
Tia, przypuszczam, że wątpię. Wystarczy przejrzeć zapytania dotyczące anten lub zawiłości fal krótkich na forum PKI i będzie wiadomo dlaczego.
Mówisz "... tego czego nie ma w instrukcji" Głupia sprawa bo jednym z najlepszych źródeł wiedzy w tym zakresie jest "US Marine Corps Antenna Handbook".
Korzysta z niego wiele armii świata, a dla większości krótkofalowców specjalizujących się w pracy polowej to biblia o większej wartości merytorycznej od "ARRL Antenna Book". Nie ma tu żadnej złośliwości, ale nie przypominam sobie, aby polscy krótkofalowcy mieli do dyspozycji podobne wydawnictwo w naszym języku.
Głupia sprawa bo czy jesteś pewien że "US Marine Corps Antenna Handbook" jest również biblią dla wszystkich radiooperatorów w naszej armii ? Albo nawet jeżeli Ci operatorzy mają do tego źródła dostęp to potrafią bez przygotowania zrozumieć co czytają ? | | | SP2LIG | 31.05.2019 10:12:43 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #3704872 Od: 2009-3-16
| [quote=SP6OUJ.]SQ8PIW napisał: [b]aaa. PZK, ma wyszkolić OUJ, By ten mógł szkolić WOT. A czemu sam OUJ Nie chce szkolić WOT? Ma tereny, sprzętu sporo. Pachnie to .... kasiorą. lollollollollol..........
[/quote]
napleon, zachowujesz się jak smarkaty dzieciak a nie jak obyty w sadach "gościówa". Wiesz jak dzieci w szkole nazywają tych co skarżą ?????????
Napisane z humorem, bez błędów nawet rymuje się, autor przyłożył się a ty szukasz współczucia, nie znajdziesz go. Z ambicją coś chyba nie tak ?????????? | | | SP4PZK | 31.05.2019 10:16:43 | Grupa: Użytkownik
QTH: Ostróda
Posty: 18 #3704913 Od: 2019-3-19
| [quote=SP2LIG][quote=SP6OUJ.]SQ8PIW napisał: [b]aaa. PZK, ma wyszkolić OUJ, By ten mógł szkolić WOT. A czemu sam OUJ Nie chce szkolić WOT? Ma tereny, sprzętu sporo. Pachnie to .... kasiorą. lollollollollol..........
[/quote]
napleon, zachowujesz się jak smarkaty dzieciak a nie jak obyty w sadach "gościówa". Wiesz jak dzieci w szkole nazywają tych co skarżą ?????????
Napisane z humorem, bez błędów nawet rymuje się, autor przyłożył się a ty szukasz współczucia, nie znajdziesz go. Z ambicją coś chyba nie tak ??????????[/quote]
Grek odstaw tą Metaxe! _________________ Paweł PW STATUS Odblokowane! _________________ Ku refleksji: Póki żyjemy nigdy nie jest za późno aby nauczyć się estetycznego osadzania linków za pomocą bbcode | | | Electra | 26.11.2024 02:10:53 |
|
| | | sp9nrb | 31.05.2019 10:47:47 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3053 #3705562 Od: 2017-7-11
| To jeszcze kilka kamyczków do rozgryzienia. W jakich specjalnościach PZK chce podjąć szkolenie. A jest tych specjalności do licha i trochę. (np radio-telefonista, budowa sieci, mechanizacja stanowiska dowodzenia, akumulatorownia itd. Problem programu szkolenia - żołnierz WOT nie może być gorzej wyszkolony, niż żołnierz z brygady pancernej czy pułku lotnictwa. To takie samo życie i poświęcenie. Jaki dokument potwierdzający szkolenie. Dla cywilów taki dokument wydaje UKE i/lub izba budowlana. A tu co? Zaświadczenie o odbytym szkoleniu firmowane przez kogo, przez PZK czy kluby, w tym klub z zadupia małego gdzie jest 3 członków w wieku 70+ lat. W szkołach młodszych specjalistów wykładowcami są oficerowie danej specjalności z reguły posiadający co najmniej inżyniera i klasę mistrzowską I pytanie, kto nada specjalność wojskową? babcia? Mogą być komisje wojskowe ale tam nie będzie taryfy ulgowej, bo to nie ma znaczenia WOT, NSR czy DYWIZJA I rzutu musi być spełniony określony poziom wyszkolenia. No i teraz forma szkolenia - skoszarowana - czyli w JW to po co tam PZK, czy dochodzący do miejsca szkolenia a co z dyscypliną? Schleją się sami i to samo zrobią z wykładowcą. A szacunek dla wykładowcy - wyśmieją takiego osobnika, co nie ma stopnia i narzędzi dyscyplinujących w ręku. _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
| | | SP5WCX | 31.05.2019 11:16:02 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 349 #3706246 Od: 2009-3-6
| chłopy, przecież już zostało to wyjaśnione, że to nie PZK ma szlolić WOT tylko na odwrót. Cytat:
SQ5KLN pisze:
... WOT ma takie samo wyposażenie jak regularne wojsko (to nie jest niezależne stowarzyszenie strzeleckie itp.), tam nie ma R140-stek, tam są nowoczesne Harrisy i Radmory. Wojsko szuka "wspólników" do szkolenia, bo ilość chętnych przekracza możliwości przerobowe (spodziewali się w porywach kilku tysięcy chętnych rocznie, więc zaplanowano możliwości szkoleniowe na mniej więcej 10 tysięcy żołnierzy rocznie a okazuje się, że chętnych jest 3x tyle niż zaplanowane maksimum). Niemniej tak jak już pisałem w innym wątku - uważam, że większość krótkofalowców chętnych do szkolenia... najpierw sami będą musieli przejść stosowne szkolenie (nawet jeśli sam był w wojskach łączności 10-15 lat temu bardzo szczęśliwy), to zupełnie inny sprzęt, inne zasady prowadzenia łączności i inna metodyka nauczania niż w przypadku młodzieży przychodzącej do klubu bardzo szczęśliwy
SP5WCX pisze: OK Czyli teraz rozumiem. To nie Krótkofalowcy powinni szkolić żołnierzy WOT, ale to żołnierze powinni przeszkolić krótkofalowców, bo Krótkofalowcy nie mają pojęcia (oczywiście z nielicznymi wyjątkami) o najnowszych Harrisach i Radmorach które są używane w WOT. | | | SP6OUJ. | 31.05.2019 12:15:27 |
Grupa: Użytkownik
QTH: jo80ve
Posty: 1847 #3707449 Od: 2015-6-23
Ilość edycji wpisu: 1 | SP2LIG pisze: SP6OUJ. pisze:
SQ8PIW napisał: aaa. PZK, ma wyszkolić OUJ, By ten mógł szkolić WOT. A czemu sam OUJ Nie chce szkolić WOT? Ma tereny, sprzętu sporo. Pachnie to .... kasiorą. lollollollollol..........
napleon, zachowujesz się jak smarkaty dzieciak a nie jak obyty w sadach "gościówa". Wiesz jak dzieci w szkole nazywają tych co skarżą ?????????
Napisane z humorem, bez błędów nawet rymuje się, autor przyłożył się a ty szukasz współczucia, nie znajdziesz go. Z ambicją coś chyba nie tak ??????????
[b] Grek,
Może weźmiesz się za szkolenie? WOT, to też pomorze. Byłeś chyba majtkiem na statku?
_________________ 73! Arek sp6ouj OT-50 PZK, http://pzk.ovh
| | | sp9nrb | 31.05.2019 14:14:24 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3053 #3710195 Od: 2017-7-11
| SP5WCX pisze:
chłopy, przecież już zostało to wyjaśnione, że to nie PZK ma szlolić WOT tylko na odwrót. Cytat:
SQ5KLN pisze:
... WOT ma takie samo wyposażenie jak regularne wojsko (to nie jest niezależne stowarzyszenie strzeleckie itp.), tam nie ma R140-stek, tam są nowoczesne Harrisy i Radmory. Wojsko szuka "wspólników" do szkolenia, bo ilość chętnych przekracza możliwości przerobowe (spodziewali się w porywach kilku tysięcy chętnych rocznie, więc zaplanowano możliwości szkoleniowe na mniej więcej 10 tysięcy żołnierzy rocznie a okazuje się, że chętnych jest 3x tyle niż zaplanowane maksimum). Niemniej tak jak już pisałem w innym wątku - uważam, że większość krótkofalowców chętnych do szkolenia... najpierw sami będą musieli przejść stosowne szkolenie (nawet jeśli sam był w wojskach łączności 10-15 lat temu bardzo szczęśliwy), to zupełnie inny sprzęt, inne zasady prowadzenia łączności i inna metodyka nauczania niż w przypadku młodzieży przychodzącej do klubu bardzo szczęśliwy
SP5WCX pisze: OK Czyli teraz rozumiem. To nie Krótkofalowcy powinni szkolić żołnierzy WOT, ale to żołnierze powinni przeszkolić krótkofalowców, bo Krótkofalowcy nie mają pojęcia (oczywiście z nielicznymi wyjątkami) o najnowszych Harrisach i Radmorach które są używane w WOT.
Może i masz rację, że chodzi tutaj o pozyskanie tanim kosztem kumatych jeleni a PZK będzie im w tym pomagać. Tylko kto i co będzie za to miał? Bo na pewno nie jelenie. _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
| | | sq3gou | 31.05.2019 17:21:03 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Poznań
Posty: 44 #3713405 Od: 2015-11-8
| SP6OUJ. pisze: SP5WCX pisze:
W czerwcowym Świecie Radio (a właściwie w Krótkofalowcu Polskim) jest informacja, że PZK chce szkolić żołnierzy WOT. Do połowy czerwca ma być podpisane stosowane porozumienie z dowództwem WOT. Fajnie będzie zobaczyć, jak ruszy w teren tych kilkanaście R-140/R-140M, które MON przekazał przed kilku laty dla PZK.
Ile PZK ma R-140?
Z tego co wiem, to dawno się "rozeszły".
MON w swoich zasobach też nie wiadomo czy jeszcze ma.
_________________ "Vita brevis, ars longa, occasio praeceps, experimentum periculosum, iudicium difficile" "Życie krótkie, sztuka długa, okazja ulotna, doświadczenie niebezpieczne, sąd niełatwy" | | | sp9nrb | 31.05.2019 18:45:27 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3053 #3714998 Od: 2017-7-11
|
A ty o ustawie o języku polskim słyszał? a o ustawie prawa autorskie słyszał?
A o przekazywaniu danych do strzelania drogą cyfrową z wozów rozpoznania do wozów ogniowych ty słyszał?
Wielu tu na forum zachowuje się jak ci generałowie z partyjnego nadania. łączność ma być. Ale co jak to go nie interesuje.
A wiesz czego wymaga się od żołnierza? Mistrzostwa w obsłudze sprzętu a nie teorii. _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
| | | SP8TDX | 31.05.2019 19:55:57 |
Grupa: Użytkownik
QTH: SIERAKÓW ŚLĄSKI
Posty: 740 #3716068 Od: 2013-2-7
|
Są też poradniki dla hirurgów, pilotów, budowlańców ..... | | | sp9aki | 31.05.2019 19:58:51 |
Grupa: Użytkownik
QTH: nr Olesno Śl.
Posty: 1593 #3716149 Od: 2012-3-13
| Pomimo zapisania już prawie 5 stron w tym temacie, nadal nie rozumiem o co ta cała wrzawa.
W jakim trybie ma PZK wykonywać to zlecenie, społecznie czy odpłatnie? Jeśli odpłatnie, to jak opłaci własnych członków, którzy hipotetycznie mieliby szkolić WOT? _________________ jaQbek, SWL: SP9-50023 Gliwicki OT-50 PZK http://pzk.ovh
| | | sp9nrb | 31.05.2019 20:33:11 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3053 #3716664 Od: 2017-7-11
| SQ5KLN pisze: sp9nrb pisze:
A ty o ustawie o języku polskim słyszał? a o ustawie prawa autorskie słyszał? A o przekazywaniu danych do strzelania drogą cyfrową z wozów rozpoznania do wozów ogniowych ty słyszał?
A czy ja mówię, że Polacy mają się z tego uczyć (czy to w wersji oryginalnej czy tłumaczonej)? Podałem przykład amerykańskich podręczników dla żołnierzy - tylko tyle, reszta to Twoja fantazja aby mieć się do czego przyczepić.
PS: Swoją drogą ustawa o języku polskim nie dotyczy spraw związanych z wojskowością. Używa się języka polskiego ze względów praktycznych a nie dlatego, że tego wymaga jakaś ustawa (a jeśli już coś jest wymagane jeśli chodzi o język, to komunikacja po angielsku przy współpracy z wojskami NATO innych krajów, ale to odrębny temat, szeregowy z WOT nie musi tego umieć). A co do praw autorskich, to nawet na okładce jest klauzula "approved for public release, distribution is unlimited" ale co ja tam wiem
Czy gdzieś napisałem inaczej? edit: Chociaż znajomości teorii też się wymaga (ale nie samej rzecz jasna).
Widzę, że kultywujesz starym tradycjom. Za UW każdy znał rosyjski. Za NATO każdy szwargocze po Angielsku. A WOT jeżeli już jest przeznaczony do działań na obszarze kraju to po co im angielski chyba że "pobrudzony" sierżant (USA to już oficer) będzie tymi oddziałami dowodził. A kto ci powiedział, że polska ustawa w polskim kraju, polskiego żołnierza nie obowiązuje? Tak chcesz się przymilać kolejnym tym razem zaprzyjaźnionym okupantom? Co chciałbyś sprzedać swój ojczysty język za uśmiech sierżanta? A jeżeli już piszesz o tym podręczniku to zobacz sobie datę wydania, jego aktualność oraz dla jakiej specjalności jest przeznaczony. W tamtych latach też mieliśmy świetne podręczniki i to nawet pisane po polsku a nie po rosyjsku. Łączność to nie bieganie z PMR-kiem po obozie harcerskim. To o wiele więcej. _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
| | | Electra | 26.11.2024 02:10:53 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|