PZK chce szkolić żołnierzy WOT. Czy wystarczy im "stoczterdziestek"?
    SP5WCX pisze:

    chłopy, przecież już zostało to wyjaśnione, że to nie PZK ma szlolić WOT tylko na odwrót. Cytat:


    SQ5KLN pisze:

    ... WOT ma takie samo wyposażenie jak regularne wojsko (to nie jest niezależne stowarzyszenie strzeleckie itp.), tam nie ma R140-stek, tam są nowoczesne Harrisy i Radmory. Wojsko szuka "wspólników" do szkolenia, bo ilość chętnych przekracza możliwości przerobowe (spodziewali się w porywach kilku tysięcy chętnych rocznie, więc zaplanowano możliwości szkoleniowe na mniej więcej 10 tysięcy żołnierzy rocznie a okazuje się, że chętnych jest 3x tyle niż zaplanowane maksimum). Niemniej tak jak już pisałem w innym wątku - uważam, że większość krótkofalowców chętnych do szkolenia... najpierw sami będą musieli przejść stosowne szkolenie (nawet jeśli sam był w wojskach łączności 10-15 lat temu bardzo szczęśliwy), to zupełnie inny sprzęt, inne zasady prowadzenia łączności i inna metodyka nauczania niż w przypadku młodzieży przychodzącej do klubu bardzo szczęśliwy


    SP5WCX pisze:
    OK
    Czyli teraz rozumiem. To nie Krótkofalowcy powinni szkolić żołnierzy WOT, ale to żołnierze powinni przeszkolić krótkofalowców, bo Krótkofalowcy nie mają pojęcia (oczywiście z nielicznymi wyjątkami) o najnowszych Harrisach i Radmorach które są używane w WOT.



Może i masz rację, że chodzi tutaj o pozyskanie tanim kosztem kumatych jeleni a PZK będzie im w tym pomagać. Tylko kto i co będzie za to miał? Bo na pewno nie jelenie.


  PRZEJDŹ NA FORUM