AKCJA NIEPOSŁUSZEŃSTWA OBYWATELSKIEGO - zgłoszenieNie zgadzam się na degradacje zdrowego rozsądku. |  |
| | SP2LIG | 06.04.2011 09:27:42 | 


Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13117 #678995 Od: 2009-3-16
| SP1EPR.
Edward,jestem już po złożeniu Raportu-Analizy w trzech urzędach między innymi do Pomorskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Gdańsku i pewne doświadczenie już mam.PPWIS odesłał mi całkowicie R/A i zażądał sobie żeby zgłoszenie było na druku MOŚ(załącznik nr 1).Ty musisz postąpić tak samo,czyli pierwsza strona Twojego R/A musi być na tym druku.Dołącz do tego załacznik nr 2 i jako trzeci załącznik AD. OŚ z UM zażyczyła sobie dodatkowo stronę nr 1 i stronę nr 2 AD.Po uzupełnieniu dokumentów w obu urzędach mam na razie spokój,aczkolwiek nie minęło jeszcze 30 dni.
W twoim przypadku przestrzegaj terminu i złóż oświadczenie dotyczące własności stacji. Następnie złóż załacznik n1 i nr 2 oraz AD Punkt trzeci Ciebie nie dotyczy,potrz załącznik nr 2.
Całej tej zadymy z firmą Partner S.C. pewnie by nie było gdybyś nie odwlekał złożenia R/A i PPWIS już miałby Twój R/A,a tak firma Partner S.C. jest pierwsza. Niech Twój przypadek będzie przestrogą dla tych wszystkich innych co mają w d.... składanie R/A, na bank przyjdzie taki czas gdzie będą pokorni jak baranki.Twój przypadek należy traktować jako precedens,lawina kolejny to tylko kwestia czasu.
Życzę pomyślnego załatwienia sprawy,nie walcz z urzędem i pamiętaj że pokorne ciele dwie matki ssie. Daj znać jak sprawa postępuje. ______________ 73'Greg SP2LIG | | | Electra | 16.04.2025 08:40:15 | 
 |
| | | SP3SWJ | 06.04.2011 09:32:37 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: JO82LK
Posty: 1518 #678998 Od: 2009-9-15
| AD = "Arkusz Dionizego" - jest na stronie PZK
a jak cos to pisz wprost do SP6IEQ http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?action=2&id_usr=46568 _________________ Pozdrawiam wszystkich Jarek SP3SWJ
| | | sp8mrd | 06.04.2011 10:21:21 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: KO00XC
Posty: 3540 #679017 Od: 2010-2-2
Ilość edycji wpisu: 3 | Witaj Edwardzie Twoja sytuacja jest nie pierwsza i nie ostatnia jeśli chodzi o Wasz WIOŚ i WSSE (PPWIS). Tak jak słusznie napisali Ci Koledzy Jarek SP3SWJ, Greg SP2LIG: 1. Spokojnie w terminie odpisz na pismo załączając: - krótkie oświadczenie, że jesteś właścicielem w/w instalacji. - informację na temat instalacji nadawczej (używany sprzęt radiowy i anteny), - ksero pozwolenia radiowego (licencja z UKE), - opis konfiguracji urządzeń, dane anten, pasm , moc EIRP - najlepiej z Arkusza Dionizego, by mieć ten temat już na przyszłość z głowy, - nie masz i nie musisz posiadać "wyników pomiarów kontrolnych pól elektromagnetycznych dla celów ochrony ludności i środowiska, wykonane w obecnej konfiguracji urządzeń" - o czym pisał wyżej Jarek SP3SWJ powołując się na przepis prawny art. 3 pkt 21 ustawy z dnia 27 kwietnia 2010 r.; - grzecznie zapytaj o powody oczekiwania od Ciebie takich dokumentów o czym pisał Jarek SP3SWJ.
2. W razie potrzeby skonsultuj z prawnikiem, który ten temat bardzo dobrze zna Dariuszem SP2HQY darekman@wp.pl lub Dionizym sp6ieq@vp.pl.
3. Poinformuj o sprawie Prezesa swojego OT PZK, a On powinien przesłać te informacje do sekretariatu PZK w Bydgoszczy.
Dziś odbywa się w Warszawie konferencja zorganizowana przez PZK pod patronatem Ministra Środowiska, dla urzędników WIOŚ i WSSE. Jej celem głównym jest zapoznanie urzędników ze specyfiką naszej pracy na pasmach w odniesieniu do przepisów prawa i pokazanie naszych działań w zakresie jego wypełniania. Niestety z Waszego WIOŚ i WSSE nikt nie zgłosił udziału w tej konferencji. Zwroty dokumentacji lub takie pisma jak przesłane do Ciebie są gównie z Pomorskiego w wyniku braku znajomości przepisów i... wygląda na to, że dobrej woli ze strony Pracowników Urzędów. Powodzenia i zdrowego dystansu do całej sprawy życzę.
PS A te sąsiadkę warto zapoznać i zorientować się czy przypadkiem nie ma jakiegoś felernego RTV, w którym słyszy czasem Twoje QSO?  _________________ 73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP ------------------------------------------------------------------------------------ "Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości! Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r. Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo | | | SP9JPA | 06.04.2011 10:54:34 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 1091 #679027 Od: 2010-10-7
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | Koledzy,
1. Nie mamy żadnych szans z sąsiadami. 2. Walki sądowe przynoszą krótkofalarstwu szkodę. 3. Walki z urzędnikami przynoszą krótkofalarstwu szkodę.
Wrzucam tutaj moją wypowiedź, wpisaną na Forum PZK w styczniu tego roku.
Henryk SP9JPA Forum PZK, 11 stycznia 2011 r., 12:10 Scenariusz dla tych, którzy nie wypełnili i nie zamierzają wypełniać jakichkolwiek formularzy
1. Krótkofalarstwo (radioamatorstwo) polega na przeprowadzaniu amatorskich łączności radiowych na podstawie posiadanego pozwolenia radiowego. 2. Jakakolwiek działalność lub czynność, która nie kończy się nawiązaniem łączności nie ma nic wspólnego z krótkofalarstwem. Jest biciem piany. 3. Radiostacja krótkofalowca-nadawcy emituje sygnał radiowy. 4. Sygnał radiowy jest rozproszony i podróżuje w swoim medium czyli w eterze. 5. Sygnał trafia nie tylko do innych krótkofalowców, ale może być odbierany w innych instalacjach i słyszany przez osoby postronne, niebędące krótkofalowcami. 6. Osoba postronna ma prawo do spokoju w swoim mieszkaniu lub domu i ma prawo do protestowania przeciwko działalności, która spokój i mir domowy zakłóca. Osoba postronna nie musi mieć żadnej wiedzy na temat transmisji radiowych i nie musi przyjmować do wiadomości, że są one szkodliwe, albo nieszkodliwe. Podstawą reakcji osoby postronnej jest fakt, że w sąsiedztwie dzieje się coś niepokojącego, niezrozumiałego, być może szkodliwego, nawet jeżeli działalność taka (nadawanie sygnałów radiowych) odbywa się na podstawie zezwolenia władz państwowych. 7. Krótkofalowiec jest zawsze (zawsze, zawsze i zawsze) na straconej pozycji. 8. Krótkofalowiec musi: (a) ukryć swoją aktywność w eterze; (b) liczyć na tolerancję miłosiernych sąsiadów; (c) wyprowadzić swoją działalność do miejsca, z którego prawdopodobnie nie będzie nikomu przeszkadzał; (d) powtarzać czynność (c) tyle razy, ile razy będzie to konieczne. 9. Niestety prędzej czy później strategie punktu 8 (a), (b) i (c) mogą zawieść. Wówczas sąsiad zgłosi swój niepokój władzom. Powtarzam legalistom: sąsiad ma do tego prawo zawsze i wszędzie, bez względu na swoją wiedzę lub niewiedzę. Sąsiad ma prawo do świętego spokoju. I lepiej byłoby, gdyby obecne władze PZK i wszyscy krótkofalowcy przyjęli to jako absolutne założenie dla swojej działalności w eterze i przestali się włóczyć po sądach ze swoimi sąsiadami. (Niestety te same osoby, które wymieniłem w nagłówku zamieściły włóczenie się po sądach w tzw. "strategii PZK", realizowanej akuratnie tylko w tym punkcie). 9 A. Teoretycznie również władze z własnej inicjatywy mogłyby podjąć interwencję lub sprawdzać, czy działalność krótkofalowca nie narusza przepisów, np. ochrony środowiska. Prawdopodobnie jednak państwo nie wystąpi z własnej inicjatywy, albo ostatecznie będzie polegać na oświadczeniu krótkofalowca-obywatela, że prowadzi działalność bez wyrządzania szkód (jak wiemy, nasze państwo zmierza ku społeczeństwu obywatelskich oświadczeń, a nie urzędowych zaświadczeń). 10. Pozostaje nam więc czekać na to, co zrobi nasz sąsiad. 11. Kiedy nasza strategia 8 (a), (b) i (c) zawiedzie, a sąsiad podejmie interwencję, władza musi zawiadomić krótkofalowca, kiedy sprawdzi jego sposób korzystania z licencji nadawcy. Władza nie ma (w tym przypadku) prawa wejść do naszego domu bez zapowiedzi. My też mamy prawo do świętego spokoju! 12. Uwaga: przed wizytą inspektora krótkofalowiec skręca gałkę mocy do minimum (proszę zauważyć, że w wielu transiwerach nawet po skręceniu gałki do zera urządzenie wysyła sygnał i można prowadzić łączności). 13. Przychodzi inspektor (pech! Ale to jest punkt 13!) i o co prosi? Tego jeszcze nie wiemy. Dlatego od tej chwili mogę tu tylko formułować pewne pytania i przygotować scenariusz sytuacji, jaka może mnie spotkać. 14. Czy inspektor może sam uruchomić moje urządzenie w moim domu? 15. Czy ma odpowiedni, urzędowy nakaz? 16. Czy inspektor ma prawo do nadawania sygnału w paśmie amatorskim? Czy ja mam prawo to zweryfikować? 17. Czy inspektor może nadawać sygnał z mojego urządzenia za moją zgodą, czy bez mojej zgody? 18. Czy inspektor może mnie zmusić do nadawania, kiedy ja nie mam na to ochoty, ponieważ nie jestem "służbą" profesjonalną, ale "służbą" amatorską i mam prawo nadawać lub nie nadawać wtedy, kiedy mam na to ochotę (pod warunkiem, że nikomu nie przeszkadzam)? 19. Jeżeli inspektor ma prawo uruchomić moje urządzenie (musiałby poza tym posiadać znajomość jego obsługi, a cóż by się działo w przypadku własnych konstrukcji?) - za moją zgodą lub bez mojej zgody - to kto ponosi ryzyko awarii w czasie nadawania i jej skutków? 20. Czy inspektor ma prawo zmieniać ustawienia mojego urządzenia (np. zmieniać położenie gałki mocy), aby dokonać jakichkolwiek pomiarów, jeżeli ja oświadczam, że w tej chwili nie zmienię aktualnego ustawienia (zero), ponieważ nie zamierzam prowadzić łączności, co zależy wyłącznie od mojej woli, skoro jestem radioamatorem. 21. Jeżeli inspektor ma wszelkie uprawnienia obsługi, prawo nadawania i zmiany ustawień mojego urządzenia, to ponosi odpowiedzialność za nadawanie sygnału oraz jego parametry tu i teraz. Nie może zmierzonych wyników ekstrapolować na moją rzekomą działalność w eterze w innym czasie, w innym miejscu, przy innej pogodzie i przy jakichkolwiek innych ustawieniach moich urządzeń (nadajnik, anteny). 22. Jeżeli inspektor ma prawo obserwować moją rzeczywistą działalność w eterze (prawdopodobnie, aby dokonać pomiarów), to musiałby ze mną zamieszkać, być przytomny przez 24 godziny na dobę i czekać na tę chwilę, kiedy ja zechcę z innym radioamatorem nawiązać łączność, przy takich parametrach ustawień moich urządzeń, jakie uznam za stosowne. 23. Zalecam ponownie przeczytanie punktu 8. Krótkofalowiec musi: (a) ukryć swoją aktywność w eterze; (b) liczyć na tolerancję miłosiernych sąsiadów; (c) wyprowadzić swoją działalność do miejsca, z którego prawdopodobnie nie będzie nikomu przeszkadzał; (d) powtarzać czynność (c) tyle razy, ile razy będzie to konieczne.
Zawsze zaczynajmy od siebie i składajmy oświadczenia, a nie zaświadczenia.
Czy w moim scenariuszu gdziekolwiek tkwi błąd?
73, Henryk SP9JPA PS. Sprawę procesowania się poruszałem w swojej strategii. Link na moim Blogu: http://sp9jpa.blogspot.com _________________ 73, Henryk SP9JPA Blog SP9JPA: http://sp9jpa.blogspot.com/ "Enigma" in Amateur Radio: https://enigmainamateurradio.blogspot.com/ Blog St. Maximilian: http://stmaximiliansp3rn.blogspot.com | | | SQ7OTJ | 06.04.2011 11:15:25 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: JO91RR
Posty: 261 #679034 Od: 2008-8-24
| No i to jest wyśmienita puenta wszystkich wątków o przepisach związanych ze zgłaszaniem instalacji antenowych. Sam bym lepiej tego nie napisał, choć myślę dokładnie tak samo. _________________ 73 - SQ7OTJ Robert
| | | sp1epr | 06.04.2011 11:34:22 | Grupa: Użytkownik
Posty: 12 #679038 Od: 2011-2-19
| sp8mrd pisze: Witaj Edwardzie Twoja sytuacja jest nie pierwsza i nie ostatnia jeśli chodzi o Wasz WIOŚ i WSSE (PPWIS). Tak jak słusznie napisali Ci Koledzy Jarek SP3SWJ, Greg SP2LIG: 1. Spokojnie w terminie odpisz na pismo załączając: - krótkie oświadczenie, że jesteś właścicielem w/w instalacji. - informację na temat instalacji nadawczej (używany sprzęt radiowy i anteny), - ksero pozwolenia radiowego (licencja z UKE), - opis konfiguracji urządzeń, dane anten, pasm , moc EIRP - najlepiej z Arkusza Dionizego, by mieć ten temat już na przyszłość z głowy, - nie masz i nie musisz posiadać "wyników pomiarów kontrolnych pól elektromagnetycznych dla celów ochrony ludności i środowiska, wykonane w obecnej konfiguracji urządzeń" - o czym pisał wyżej Jarek SP3SWJ powołując się na przepis prawny art. 3 pkt 21 ustawy z dnia 27 kwietnia 2010 r.; - grzecznie zapytaj o powody oczekiwania od Ciebie takich dokumentów o czym pisał Jarek SP3SWJ.
2. W razie potrzeby skonsultuj z prawnikiem, który ten temat bardzo dobrze zna Dariuszem SP2HQY darekman@wp.pl lub Dionizym sp6ieq@vp.pl.
3. Poinformuj o sprawie Prezesa swojego OT PZK, a On powinien przesłać te informacje do sekretariatu PZK w Bydgoszczy.
Dziś odbywa się w Warszawie konferencja zorganizowana przez PZK pod patronatem Ministra Środowiska, dla urzędników WIOŚ i WSSE. Jej celem głównym jest zapoznanie urzędników ze specyfiką naszej pracy na pasmach w odniesieniu do przepisów prawa i pokazanie naszych działań w zakresie jego wypełniania. Niestety z Waszego WIOŚ i WSSE nikt nie zgłosił udziału w tej konferencji. Zwroty dokumentacji lub takie pisma jak przesłane do Ciebie są gównie z Pomorskiego w wyniku braku znajomości przepisów i... wygląda na to, że dobrej woli ze strony Pracowników Urzędów. Powodzenia i zdrowego dystansu do całej sprawy życzę.
PS A te sąsiadkę warto zapoznać i zorientować się czy przypadkiem nie ma jakiegoś felernego RTV, w którym słyszy czasem Twoje QSO? 
Piotr dziekuje za dobre slowo i rade sasiadka doniosla ze sa to szkodliwe fale radiowe bo anteny stoja na podworku dipol srodek na drzewie a ramiona do parkanu antena pionowa GPA-50 na rurze 2,5m sa to moim zdaniem anteny w mysl przepisow eksperymentalne czyli zgloszenia nie musialem dokonywac a dokonal bym wtedy kiedy zainstalowal bym anteny na dachu budynku ktorego jestem w ilosci 1/8 wlascicielem. Serdecznie pozdrawiam Edward sp1epr | | | SP3SWJ | 06.04.2011 12:03:13 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: JO82LK
Posty: 1518 #679048 Od: 2009-9-15
| :-) no to jeszcze musisz załączyć "zgodę drzewa" :-) czy ono wyraziło zgodę :-) _________________ Pozdrawiam wszystkich Jarek SP3SWJ
| | | sp8mrd | 06.04.2011 12:03:39 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: KO00XC
Posty: 3540 #679049 Od: 2010-2-2
Ilość edycji wpisu: 3 | SQ7OTJ pisze:
No i to jest wyśmienita puenta wszystkich wątków o przepisach związanych ze zgłaszaniem instalacji antenowych. Sam bym lepiej tego nie napisał, choć myślę dokładnie tak samo.
Moim zdaniem jest to wypowiedź bardzo pesymistyczna choć zawierająca dużo prawdy o naszej sytuacji. Przy tak pesymistycznym podejściu nie warto nic robić, taka opinia zniechęca wręcz do uprawiania naszego hobby. Po jej przeczytaniu niejeden przyszły adept krótkofalarstwa przerazi się i zrezygnuje itp. itd. Brakuje mi w zapisach Henryka: 1. Życzliwości - zakłada, że z sąsiadami, inspektorami nie można po dobroci, życzliwie, negocjacyjnie, w dialogu...; 2. Równości obywateli wobec prawa - znam przynajmniej kilka przypadków, gdy krótkofalowiec postępując zgodnie z prawem nie miał problemów z obronieniem swoich uprawnień, wspólnie z sąsiadem (-ami), nieraz z pomocą przedstawicieli UKE znajdował przyczyny konfliktu i je rozwiązywał, a w skrajnych przypadkach wygrywał w sądzie. 3. Odpowiedzi, sugestii, informacji - co i jak robić, aby uniknąć sytuacji odwiedzin wspominanego inspektora z UKE. Autor przedstawił sytuację, w której pominął większość, czyli tych wszystkich z nas, którzy nigdy nie spotkali się z opisanymi ładnie w punktach informacjami. Takie jest moje zdanie - nie twierdzę, że jedynie słuszne. 
PS Szczegółowo do punktów nie odniosłem się, bo prawie do każdego można mieć uwagi. Na przykład: 2. Jakakolwiek działalność lub czynność, która nie kończy się nawiązaniem łączności nie ma nic wspólnego z krótkofalarstwem. Jest biciem piany. Krótkofalarstwo to bardzo szerokie hobby polegające nie tylko na robieniu łączności. Choć prawdą jest, że nie ma nic wspólnego z biciem piany do ciasta w kuchni.  _________________ 73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP ------------------------------------------------------------------------------------ "Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości! Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r. Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo | | | SQ7OTJ | 06.04.2011 12:48:40 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: JO91RR
Posty: 261 #679074 Od: 2008-8-24
Ilość edycji wpisu: 1 | Pewnie, że jest pesymistyczna. Ale prawdziwa niestety. Ja zaś identyfikuję się z tezami w niej zawartymi bez żadnych problemów, bo sam z natury też jestem pesymistą. Czy zniechęca? Mnie to nie zniechęciło, choć faktycznie dopóki mieszkam w "wielkiej płycie" moja aktywność krótkofalarska sprowadza się właściwie ostatnio głównie do nasłuchu. Ale na szczęście mam gdzie się wyprowadzić, a gdy będę "na swoim", pomimo dysponowania sporym terenem na pole antenowe, również nie zamierzam się zbytnio afiszować przed sąsiadami. Coraz bardziej podoba mi się d-star, a on nie wymaga dużych mocy, wielkich anten itp. A nawet jeśli rozciągnę sobie na podwórku czterdzieści metrów drutu, to wszystkim będę tłumaczył, że to wysoko zawieszony sznur na bieliznę. I nie dlatego, że nie wierzę w ludzką życzliwość, ale dlatego, że gdy jej zabraknie, nie mam zamiaru włóczyć się po sądach - nawet jeśli mam wygrać. Aż tak, to ja nie jestem zaangażowany w nasze hobby, choć rozumiem, że inni Koledzy mogą być. _________________ 73 - SQ7OTJ Robert
| | | sq5_ | 06.04.2011 14:47:21 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: sq5
Posty: 1253 #679131 Od: 2011-2-3
| Dzisiaj słyszałem na 80m stację (z Warszawy) pracującą z okazji konferencji zorganizowanej przez PZK pod patronatem Ministra Ochrony Środowiska i poświęconej sprawom ochrony środowiska w służbie radiokomunikacyjnej amatorskiej. Coś w naszej sprawie się rusza.. _________________ enjoy SWL hobby! Robert _________________
| | | SQ7OTJ | 06.04.2011 15:20:34 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: JO91RR
Posty: 261 #679149 Od: 2008-8-24
| No rusza się - Kolega sp8mrd pisał o tym wyżej. Śmiem tylko wątpić czy rusza we właściwym kierunku... Znów wyłazi mój pesymizm, więc lepiej zamilknę.  _________________ 73 - SQ7OTJ Robert
| | | Electra | 16.04.2025 08:40:15 | 
 |
| | | SP9JPA | 06.04.2011 19:18:48 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 1091 #679341 Od: 2010-10-7
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Koledzy,
Jestem życiowym optymistą, nie pesymistą. Ale ZAWSZE zaczynam od siebie. Leczyć należy przyczyny, a nie objawy. To my generujemy sygnał poza granicę naszej własności, który przeszkadza sąsiadowi, środowisku itd. To my musimy się wynieść, a nie sąsiad.
Pisze Kolega: "nie warto nic robić". Warto wspólnie zorganizować klub za miastem, gdzie nikomu nie będzie przeszkadzała 24-godzinna praca w eterze.
"Życzliwości" to trzeba nam w stosunku do osób postronnych. Osoby postronne nie mają obowiązku tolerowania sygnałów CW w swojej lodówce. Prawo stoi po stronie tych, którym to my przeszkadzamy.
Wygranie sprawy sądowej przez krótkofalowca nie zakończy nienawiści wobec niego i wobec krótkofalarstwa.
Pisze Kolega: "znam przynajmniej kilka przypadków..." Proszę podać znaki tych krótkofalowców. Zobaczymy, jak się skończyła walka z sąsiadami.
Napisałem: "2. Jakakolwiek działalność lub czynność, która nie kończy się nawiązaniem łączności nie ma nic wspólnego z krótkofalarstwem. Jest biciem piany". To proste: jeżeli nie nadajesz sygnału, nie przeszkadzasz sąsiadowi i nie musisz wypełniać durnowatych formularzy.
Wtedy bijesz pianę na przykład na każdym krótkofalarskim forum, zabierając głos w każdej sprawie...
73, Henryk SP9JPA
_________________ 73, Henryk SP9JPA Blog SP9JPA: http://sp9jpa.blogspot.com/ "Enigma" in Amateur Radio: https://enigmainamateurradio.blogspot.com/ Blog St. Maximilian: http://stmaximiliansp3rn.blogspot.com | | | sp5bld | 07.04.2011 00:43:17 | Grupa: Użytkownik
Posty: 4 #679513 Od: 2011-3-9
| SQ7OTJ pisze: No rusza się - Kolega sp8mrd pisał o tym wyżej. Śmiem tylko wątpić czy rusza we właściwym kierunku... Znów wyłazi mój pesymizm, więc lepiej zamilknę. 
Kolego SQ7OTJ jestem w stanie zrozumieć Twój pesymizm. Przed chwilą na tym forum Redakcja Radiowego Biuletynu Informacyjnego, podobno PZK, dowiedziała się o Konferencji zorganizowanej przez Prezesa PZK pod patronatem Ministra Ochrony Środowiska. Redakcja RBI nie została, niestety, zaproszona na to ważne spotkanie. Prezes chyba ponownie, może celowo, zapomniał o RBI i medialnej działalności tego programu. Ciekawe dlaczego. Może bał się, że z zrealizowanego na ten temat programu słuchacze dowiedzą się za dużo i że będzie pełna informacja co działo się na w/w Konferencji. Chyba jednak bez sensu utajniono ten temat. Teraz w komunikacie PZK będzie wszystko cacy a rzeczywisty przebieg tej konferencji będą znali tylko wybrani a nie krótkofalowcy polscy, słuchacze Radiowego Biuletynu Informacyjnego. Szkoda. Tym razem zespół telewizyjny RBI, z profesjonalną kamerą, czekał na zaproszenie. Niestety nie doczekał się i nie będzie ani reportażu radiowego ani telewizyjnego. Widać teraz,jak wygląda współpraca Redakcji RBI PZK z Zarządem Głównym PZK. Pozdrawiam serdecznie Szanownych Kolegów z FORUM. Od wiele miesięcy obserwuję Wasze wypowiedzi i komentarze. Z wieloma zgadzam się. I jeszcze w temacie. Na portalu Świata Radio jest ankieta. Ponad 71 % ankietowanych pisze,że zrezygnuje z krótkofalarstwa. Próbka statystyczna jest wysoka /co przy wydanych około 14000 licencji/ wyniki są przerażające. Czy nie widzi tego faktu Polski Związek Krótkofalowców. Jak tak dalej pójdzie to nie będzie PZK i i co gorzej nie będzie również polskiego krótkofalarstwa. Będziemy krajem DX jak Korea Pn. VY73! Jurek SP5BLD. | | | SP1NY | 07.04.2011 08:12:12 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Dąbki
Posty: 1465 #679550 Od: 2010-8-5
| SP5BLD pisze:
Próbka statystyczna jest wysoka /co przy wydanych około 14000 licencji/ wyniki są przerażające.
Jurek, z całym szacunkiem, ale w takiej statystyce, aby była miarodajna, należałoby uwzględnić tylko tych którzy są rzeczywiście aktywni tzn. maja sprzęt, anteny i choćby okazjonalnie nadają na pasmach. Wydano 14000 licencji - w tej liczbie są ci którzy odeszli od nas na zawsze, tacy którzy zrobili licencję i może nawet zapomnieli że ją mają, również ci którzy z różnych powodów nie są aktywni. I jeszcze jeden aspekt - ilu, rzeczywiście aktywnych, krótkofalowców zagląda na portal czy kupuje ŚR i zagłosowało w tej ankiecie???? _________________ 73, Mirek | | | sp8mrd | 07.04.2011 09:08:37 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: KO00XC
Posty: 3540 #679573 Od: 2010-2-2
Ilość edycji wpisu: 2 | sp5bld pisze:
(...) Prezes chyba ponownie, może celowo, zapomniał o RBI i medialnej działalności tego programu. Ciekawe dlaczego. Może bał się, że z zrealizowanego na ten temat programu słuchacze dowiedzą się za dużo i że będzie pełna informacja co działo się na w/w Konferencji. Chyba jednak bez sensu utajniono ten temat. Teraz w komunikacie PZK będzie wszystko cacy a rzeczywisty przebieg tej konferencji będą znali tylko wybrani a nie krótkofalowcy polscy, słuchacze Radiowego Biuletynu Informacyjnego. Szkoda. (...) Widać teraz,jak wygląda współpraca Redakcji RBI PZK z Zarządem Głównym PZK. Pn. VY73! Jurek SP5BLD.
Szanowny Kolego Redaktorze Jerzy SP5BLD Kiedy o poranku czytam takie wyssane z palca news-y, pełne domysłów, negatywnych sugestii, pomówień, że Prezes coś celowo zrobił, że czegoś się bał..., wzmocnione na końcu katastroficzną wizję całkowitego zaniku polskiego krótkofalarstwa, to myślę sobie, że to Kolega pomylił sobie swoją rolę i nie zachowuje się jak Redaktor RBI PZK, jak nazwany przez siebie „zespół telewizyjny RBI, z profesjonalną kamerą” (ile osób liczy ten Zespół z jedną kamerą?).
Rozumiem Kolegi rozgoryczenie, niezadowolenie i proszę mi wybaczyć powyższą ocenę, ale znów na ogólnopolskim, publicznym forum napisane zostały wg mnie zupełnie niepotrzebne domysły o celowym działaniu, utajnieniach, celowym zapomnieniu przez Prezesa PZK... i tworzy atmosferę sensacji zamiast Zadzwonić do Prezesa PZK i zapytać o konkrety, przyczyny nieobecności RBI.
Mam nadzieję, że Kolega napisze nam sprostowanie porannego news-a po rozmowie z Prezesem, który obudzony przeze mnie od razu postanowił zadzwonić i przeprosić za to, że rzeczywiście zapomniano zaprosić RBI. Zapomniał nie tylko Prezes, ale i cały zespół przygotowujący konferencję, w którym byłem i ja, więc także przepraszam.
PS Osobiście uważam, że nie na wszystkich spotkaniach musi być RBI. _________________ 73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP ------------------------------------------------------------------------------------ "Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości! Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r. Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo | | | sp5bld | 07.04.2011 11:35:43 | Grupa: Użytkownik
Posty: 4 #679640 Od: 2011-3-9
| sp8mrd pisze: sp5bld pisze:
(...) Prezes chyba ponownie, może celowo, zapomniał o RBI i medialnej działalności tego programu. Ciekawe dlaczego. Może bał się, że z zrealizowanego na ten temat programu słuchacze dowiedzą się za dużo i że będzie pełna informacja co działo się na w/w Konferencji. Chyba jednak bez sensu utajniono ten temat. Teraz w komunikacie PZK będzie wszystko cacy a rzeczywisty przebieg tej konferencji będą znali tylko wybrani a nie krótkofalowcy polscy, słuchacze Radiowego Biuletynu Informacyjnego. Szkoda. (...) Widać teraz,jak wygląda współpraca Redakcji RBI PZK z Zarządem Głównym PZK. Pn. VY73! Jurek SP5BLD.
Szanowny Kolego Redaktorze Jerzy SP5BLD Kiedy o poranku czytam takie wyssane z palca news-y, pełne domysłów, negatywnych sugestii, pomówień, że Prezes coś celowo zrobił, że czegoś się bał..., wzmocnione na końcu katastroficzną wizję całkowitego zaniku polskiego krótkofalarstwa, to myślę sobie, że to Kolega pomylił sobie swoją rolę i nie zachowuje się jak Redaktor RBI PZK, jak nazwany przez siebie „zespół telewizyjny RBI, z profesjonalną kamerą” (ile osób liczy ten Zespół z jedną kamerą?).
Rozumiem Kolegi rozgoryczenie, niezadowolenie i proszę mi wybaczyć powyższą ocenę, ale znów na ogólnopolskim, publicznym forum napisane zostały wg mnie zupełnie niepotrzebne domysły o celowym działaniu, utajnieniach, celowym zapomnieniu przez Prezesa PZK... i tworzy atmosferę sensacji zamiast Zadzwonić do Prezesa PZK i zapytać o konkrety, przyczyny nieobecności RBI.
Mam nadzieję, że Kolega napisze nam sprostowanie porannego news-a po rozmowie z Prezesem, który obudzony przeze mnie od razu postanowił zadzwonić i przeprosić za to, że rzeczywiście zapomniano zaprosić RBI. Zapomniał nie tylko Prezes, ale i cały zespół przygotowujący konferencję, w którym byłem i ja, więc także przepraszam.
PS Osobiście uważam, że nie na wszystkich spotkaniach musi być RBI.
| | | sp5bld | 07.04.2011 12:09:08 | Grupa: Użytkownik
Posty: 4 #679649 Od: 2011-3-9
| Kolego SP8MRD odpowiadam krótko. Nie pierwszy raz Redakcja Radiowego Biuletynu Informacyjnego została tak potraktowana i pewnie nie ostatni. Ja się nie przejmuję. Tracą tylko ewentulni obiorcy programu www.rbi.ampr.org. Redakcja czekała na zaproszenie, nawet telefoniczne. Nie doczekała się. Trudno aby Redakcja pchała się tam gdzie nie jest zapraszana. I oczywiście zgadzam się z Kolegi stwierdzeniem, że nie na wszystkich spotkaniach musi być RBI. Ale wsłaśnie na tym spotkaniu uważam, że powinna być obecna. Później są domysły i spekulacje-tak jak z drugą częścią ostatniego Zjazdu PZK. I to na tyle. Informuję, że profesjonalna ekipa telewizyjna składa się z operatora obrazu, ewentualnie operatora dźwięku i redaktora prowadzącego. Trzy osoby z redakcji RBI w postaci SP5NDR/obraz/, SP5DLX/dźwięk/, SP5BLD/redakcja i realizacja/ czekały na znak startu i komendę POSZŁA. Te wymienione trzy osoby, mieszkańcy Warszawy, były powiadomione o sprawie i czekały na społeczną pracę na w/w Konferencji. Podrawiam. Jurek SP5BLD. | | | sp3myx | 07.04.2011 13:40:17 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: jo82ki
Posty: 433 #679668 Od: 2010-7-1
| sp8mrd pisze:
...Zapomniał nie tylko Prezes, ale i cały zespół przygotowujący konferencję, w którym byłem i ja...
A mógłbyś przybliżyć jak przebiegła ta konferencja? Czy coś obiecano i jakie były konkluzje ? 73! | | | SP3PL | 08.04.2011 13:25:08 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 395 #680188 Od: 2009-5-18
| Witam, Przypadkiem zajrzałem na interesujący temat, co prawda nie dokładnie w temacie koledzy raczą pisać, chociaż bardzo blisko tematowi założonemu przez Bogdana SQ9DDL. Drogi Piotrze SP8MRD przypuszczam, że nie jestem jedyny który czeka 24 godziny na odpowiedź, bowiem pytanie kol. SP3MYX jest oczywiste i nieskomplikowane. Będę wdzięczny za wyczerpujący Post nawet do zaakceptowanie bardzo długi podobny do tych innych obszernych pisanych już przez Ciebie na forum. Serdeczne 73! Julian SP3PL
PS. Bardzo proszę nie odsyłaj mnie do oficjalnego sprawozdania, bo niewiele z niego wynika interesująca jest „kuchnia” i konkluzja.
| | | sp9eno | 08.04.2011 14:18:58 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice n/Kłodnicą
Posty: 2633 #680207 Od: 2010-4-9
Ilość edycji wpisu: 3 | sp8mrd pisze:
Szanowny Kolego Redaktorze Jerzy SP5BLD Kiedy o poranku czytam takie wyssane z palca news-y, pełne domysłów, negatywnych sugestii, pomówień, że .............. PS Osobiście uważam, że nie na wszystkich spotkaniach musi być RBI.
Piotrze, to co piszesz to jest takie troche zaklinanie rzeczywistości. Problem w tym, że Jurek SP5BLD ma rację i Ty także masz.
Bo faktem jest że BLD nie został poinformowany ale też sprawą ludzką jest zapomnieć, nawet przez naście osób.
Ale prawda jest brutalna- nasz Związek nie ma polityki informacyjnej.
Dlatego też to co napisał Janusz SP1LOP jest przypuszczeniem uprawnionym choć zapewne nieprawdziwym.
Choć moje doświadczenia z ostatnich dni związane z tą sprawą pozwalają niestety wersję LOP bardziej uprawdopodobniać.
Mówiąc ludzkim językiem, sprawa tej konferencji była tak nadmuchana a oczekiwania krótkofalowców z jej efektów tak wielkie, że informacje typu:
<Wykłady wzbudziły duże zainteresowanie przybyłych osób. Odbyły się w atmosferze szczerej wymiany poglądów i w efekcie sprawiły, że wielu urzędników stwierdziło, że nieznany był im tak interesujący wizerunek krótkofalarstwa.> to stanowczo za mało.
Bo w języku polityków taka regułka oznacza że: strony sie spotkały, pogadały i rozeszły. Było miło, kawa i ciasteczka zostały skonsumowane a strony pozostały na swoich dotychczasowych stanowiskach.
Zaś powrót do Ministerstwa pana Różyckiego i reprezentowanie Ministerstwa na tym spotkaniu przez Niego właśnie dla znawców tematu jest informacją wystarczającą i niepomyślną zarazem.
Wiec jeśli były jakieś sukcesy, to sprzedanie ich ogółowi szybko i bez zwłoki tylko ten sukces spotęgowało by, natomiast brak jakichkolwiek sukcesów sprzedany szybko, w odczuciu społecznym byłby szybko przełknięty i pomniejszony.
Natomiast granie na zwłokę przeciwnie, tylko pomniejszy ewentualny sukces i spotęguje ewentualną porażkę.
Reasumując: Brak polityki informacyjnej Związku kłania się nisko w pas aż do kolan.
Tam, gdzie nie ma informacji, budzą się upiory i plotki. Gdy rozum śpi, budzą się upiory złych skojarzeń.B.K.
Andrzej,sp9eno
_________________ https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326 http://sp9pdf.polsl.pl/
Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./ nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka. | | | Electra | 16.04.2025 08:40:15 | 
 |
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|