Cieśninę Hainan (międzu wyspą a Chinami kontynentalnymi) pokonałem na pokładzie pięknego statku PLO m/s Leningrad w 1990 roku. Kapitan był tym tak zestresowany (z każdej strony na mapie pola minowe), że natychmiast po przejściu otworzył flaszkę. Obecnie Hainan to kurort międzynarodowy, tym bardziej, że nie jest tam wymagana wiza chińska.
Nie wiem jaki status Hainan ma obecnie, wtedy był tylko dla wybrańców. Być może należało zrozumieć stan faktyczny na sposób chiński. W każdym razie biały był dla lokalnej społeczności egzotyczną "małpą". _______________ Greg SP2LIG
Cześć Poszukuję wszelkich informacji na temat morskiego odbiornika komunikacyjnego OK-1 prod. M.O.R.S. z lat 50-tych. Pracował od 250 do 550 kHz i od 1,5 do 4 MHz. Zdjęcie zamieszczę później. Z góry dziękuję! Zbyszek SP5WCX
Oglądam ten teren na Google Maps i nie widzę w ogóle miejsca, w którym ta instalacja była. Patrząc od torów ulicą Hożą mam po lewej stronie XVII liceum, po prawej boisko i Zachodniopomorskie Centrum Edukacyjne, potem skrzyżowanie z Bogumińską, potem po lewej stronie osiedla wzdłuż ul. Żabiej, po prawej nowe pawilony i osiedle. Później skrzyżowanie i już się zaczynają działki aż do końca, do skrzyżowania z ul. Piaskową. Jedyne widoczne dziś miejsce, które mogło jako-tako pasować znajduje się po drugiej stronie torów, przy ul. Studziennej obok skrzyżowania ze Zgorzelecką.
Moze to rozjasni troche:
W miejscu piaszczystego terenu zapewne pod budowe nastepnych blokow stala (w miejscu oznaczonym czerwonym okregiem) piekna wieloelementowa kierunkowa yagi o olbrzymiej powierzchni na kracie h-ca.25m. No poprostu monstrum. Bylo ja widac z ulicy jadac od strony Polic w kierunku Szczecina. Piekny widok. Zaryzykuje i podam QTH lokator JO73GL92MS
stala (w miejscu oznaczonym czerwonym okregiem) piekna wieloelementowa kierunkowa yagi o olbrzymiej powierzchni na kracie h-ca.25m. No poprostu monstrum.
O ile dobrze pamiętam to była antena logarytmiczno - periodyczna _________________ Pozdrawiam Jurek HF1D
Jurek, Zdaje sie, ze tak! Chyba masz racje. Troche czasu juz minelo od jej demontazu. Podobna teraz wisi w JW na ul.Wojska Polskiego. Widac ja jak sie przejezdza od strony glebokiego w kierunku centrum. Ale chyba jest mniejsza (pewnie ze wzgledu na inne pasmo)
Jak już wspomnieliśmy drewniaków - oto materiał o najważniejszej stacji z tego kraju - Scheveningen Radio/PCH. Chociaż tak się nazywała, tak naprawdę centrum kontroli tej stacji mieściło się w Ijmuiden. Dlaczego? Posłuchajcie. Materiał powstał dzięki świetnej relacji Radio Netherlands Media Team, prowadzi Jonathan Marks. Do filmu wykorzystałem dwie kroniki filmowe poświęcone stacji Scheveningen Radio/PCH (starsza z 1951r.) i w latach osiemdziesiątych. Stacja ta już dawno nie istnieje.
Materiał w języku angielskim, pierwsza część. Posłuchajcie, warto. Tego świata już nie ma.
Odgrzewam kotleta, ale ostatnio zaczytuje się w tym wątku w przerwach w pracy, a że jestem daleko od domu (nie na statku co prawda) i uparcie próbuje odebrać I PPR na 225 KHz, żeby język Polski usłyszeć, to nastrój taki dosyć tęskniący za tym co było...
Do meritum, w filmie o Scheveningen Radio, w 04:59 jest fragment piosenki "Ship to Shore" Chrisa de Burgh. Jak się go odsłucha to trudno sobie nie zadać pytania: chyba gość był co najmniej minimalnie w temacie, skoro napisał taki utwór. To detal oczywiście, ale zawsze cząstka tamtych czasów
A ja się nieśmiało wtrące z pytaniem - jak to jest obecnie ze stacjami krótkofalarskimi na statkach oceanicznych? Nie mam na myśli prywatnego jachtu, ale po prostu komercyjną jednostkę, czy to handlową czy np. w oceanicznym rybołówstwie itd. Czy zdarzają się marynarze-krótkofalowcy nadający ze statków na krótkich falach? _________________ Nic co radioamatorskie, nie jest mi obce! :-)
Zdarzają. Czasami nawet kapitanowie. Bywali także dawni R/O, którzy przekwalifikowali się na nawigację i teraz pływają jako kapitanowie. Miałem nawet łączność z dwoma z nich (ale fajnie się gadało na telegrafii, czuć było tę wieloletnią wprawę!). O zaplanowanej aktywności radiowej byłych R/O i czasami także radioamatorów na statkach można przeczytać tutaj http://www.trafficlist.net/category/news/ _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
Dzięki za odpowiedź W sumie krótkofalarstwo to hobby które wydaje się stworzone dla marynarza - no ale, może nie w dobie Internetu... _________________ Nic co radioamatorskie, nie jest mi obce! :-)
Zdarzają. Czasami nawet kapitanowie. Bywali także dawni R/O, którzy przekwalifikowali się na nawigację i teraz pływają jako kapitanowie. Miałem nawet łączność z dwoma z nich (ale fajnie się gadało na telegrafii, czuć było tę wieloletnią wprawę!). O zaplanowanej aktywności radiowej byłych R/O i czasami także radioamatorów na statkach można przeczytać tutaj http://www.trafficlist.net/category/news/
Czasami nawet mechanior się zdarzy... ,) _________________ Igor
Zdarzają. Czasami nawet kapitanowie. Bywali także dawni R/O, którzy przekwalifikowali się na nawigację i teraz pływają jako kapitanowie. Miałem nawet łączność z dwoma z nich (ale fajnie się gadało na telegrafii, czuć było tę wieloletnią wprawę!). O zaplanowanej aktywności radiowej byłych R/O i czasami także radioamatorów na statkach można przeczytać tutaj http://www.trafficlist.net/category/news/
Czasami nawet mechanior się zdarzy... ,)
Sporo byłych R/O przekwalifikowało się na elektryków, oczywiście okrętowych. Mieli do wyboru trzy opcje tj przekwalifikować się na nawigatora, na elektryka okrętowego lub pójść do roboty na ląd albo na emeryturę. Nie obiło mi się o uszy żeby któryś z nich został kapitanem lub mechanikiem ale nie wszystko muszę wiedzieć. Aczkolwiek jest to możliwe.
Po długiej przerwie temat ruszył, oby się ciekawie działo. _______________ Greg SP2LIG
Do Podlaskiego Muzeum Techniki Wojskowej i Użytkowej lata dzień trafi darowizna w postaci radiotelefonu/radiostacji NOMP-0,075 "FOKA" prod. Z.R. Warel, rok produkcji 1967. Sporo przestała pod chmurką oczekując na wywóz na złom. Poszukujemy dokumentacji do tego urządzenia. W Muzeum mamy nadajnik morski "DELFIN", bardzo podobny do radiostacji "FOKA" (nie zawiera odbiornika), do którego też poszukujemy dokumentacji.
Zdarzają. Czasami nawet kapitanowie. Bywali także dawni R/O, którzy przekwalifikowali się na nawigację i teraz pływają jako kapitanowie. Miałem nawet łączność z dwoma z nich (ale fajnie się gadało na telegrafii, czuć było tę wieloletnią wprawę!). O zaplanowanej aktywności radiowej byłych R/O i czasami także radioamatorów na statkach można przeczytać tutaj http://www.trafficlist.net/category/news/
Czasami nawet mechanior się zdarzy... ,)
Sporo byłych R/O przekwalifikowało się na elektryków, oczywiście okrętowych. Mieli do wyboru trzy opcje tj przekwalifikować się na nawigatora, na elektryka okrętowego lub pójść do roboty na ląd albo na emeryturę. Nie obiło mi się o uszy żeby któryś z nich został kapitanem lub mechanikiem ale nie wszystko muszę wiedzieć. Aczkolwiek jest to możliwe.
Po długiej przerwie temat ruszył, oby się ciekawie działo. _______________ Greg SP2LIG[/quote]
Ja m.in. jestem byłym R/O, który się przekwalifikował na dział elektryczny z tym, że funkcja jaką sprawowałem na ststku to było coś więcej niż elektryk - raczej elektryk - automatyk (ETO - Electro-Technical Officer). Fajnie, że temat odgrzany. Ostatnio znalazłem w swoich szpargałach moje stare poprawki do BARS (British Admiralty Radio Signals). Jak to kogoś interesuje to zeskanuję. 73! _________________ 73, Sławek
A tu ciekawy link - historia Gdyni Radio. Częśc 1 https://www.youtube.com/watch?v=glPkjeeCpo Uwaga! Tam jest chyba 6 części -wystarczy w wyszukiwarce na yuotubie wpisać "Historia Gdyni Radio" i podać nr części Warto obejrzeć i posłuchać - to już historia a my krótkofalowcy też mamy skromniutki swój udział . Zachęcam do obejrzenia. 73 Krzysztof SP5LYF
Mamy całkiem niezły. Obaj najważniejsi konstruktorzy, którzy byli odpowiedzialni za elektronikę w Gdyni (do czasu modernizacji i "nowego" przełącznika antenowego) byli krótkofalowcami. Później też pomagali tej stacji brzegowej. Słynny przełącznik antenowy GdyniRadio miał wzmacniacz zbudowany na tranzystorach BC107 (domyślacie się co się dzieje na KF, gdy przyjdzie sygnał w.cz. liczony w dziesiątkach miliwoltów na 50Ω,?). Oto jego płytka:
Płytka ta znajdowała się na dole, pod płytką filtrów:
W miejsce fatalnego układu z ZARATu jeden z radioamatorów zrobił wzmacniacz na importowanym tranzystorze BFW16A, który w czasach kryzysu był bardzo drogi i trudno dostępny. Takich modułów było sporo, także koszty były naprawdę duże.
Powyższa modernizacja (przeprowadzona przez radioamatora krótkofalowca) przyczyniła się do radykalnego wzrostu jakości odbioru GdyniRadio, co przyniosło olbrzymi przyrost ruchu. W tym czasie zamknęły się inne stacje brzegowe i Gdynia przejęła olbrzymi ruch pozostałych statków, które nadal korzystały ze starych systemów. Jeśli były w ogóle złote czasy dla GdyniRadio, to były właśnie w tym czasie. I to radioamatorzy krótkofalowcy się do nich poważnie przyczynili.
A sama antena (jedna z wielu w centrum odbiorczym w Rekowie Grn) miała taką charakterystykę:
_________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin